|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Podwozia - technika i eksploatacja - Rdza!
Kazik II - 2007-05-16, 00:27 Temat postu: Rdza! Rdza - praktycznie wszystkie kilkuletnie kampery są nią dotknięte więcej lub mniej, to zależy jak się przyłożymy do poszukiwań...Ten temat poświęcamy walce z korozją - wszystkie posty z nią związane zebrałem w tym miejscu.
- Jerzy, mod
Tu i uwdzie zaczynają się ogniska korozji w moim 17 latku. Kiedyś jak jeszcze miałem przyczepę to czyściłem i malowałem farbą miniową ale to było na krótką metę, bo po roku zaraz znowu wyłaziło. Zastanawiam się czy reklamowany Hammerite rzeczywiście powstrzymuje na dłużej rozwój korozji czy to tylko reklamowy pic na wodę? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi lakierami?
BoMBowiec - 2007-05-16, 01:37
Farby prosto na rdze pic na wode. Chwilowy efekt.
Istota jest by miejsca rdzy dokladnie oczyscic i odtluscic. Na to jakis srodek wiazacy rdze, jesli nie uda sie gdzies dokladnie wyczyscic. Potem podlad reaktywny Corizon lub Unikor. Na to chlorokauczuk, albo lepiej baranek + na baranek ew. jeszcze jakas farba. Z bitumow tez mozna, ale to tylko takie ktore wysychaja i sie nie kleja. Biteksy sie kleja i caly syf wchodzi do srodka i dopiero jest jazda jak jest korozja ktorej poczatkowo nie widac... W profile zamkniete np. Fluidol. Sa tez jakies cale linie srodkow do konserwacji np. firmy Valvoline nakladane bezsprezarkowo. Ciekawe co to za cuda. Ewentualnie jest tez firma i jej produkty: Fertan.
Marcin T - 2007-05-16, 08:45
Cytat: | Farby prosto na rdze pic na wode. Chwilowy efekt. |
Potwierdzam, walczyłem wielokrotnie malując tym np notorytcznie rdzewiejący hak holowniczy i G... to daje.
JaWa - 2007-05-16, 11:00
Też mam ten problem, czym bym nie pomalował haka, to jak założę przyczepę i trochę pojeżdżę, to nie dość, że mam startą farbę, to jeszcze hak rdzewieje.
Jacek M - 2007-05-16, 23:23
Jakieś 6 lat temu pomalowałem bramę hameritem. Brama rocznik 1968, nie malowana od nowości, nie wiem czy sobie wyobrażacie. W tuningu jest taki trynd "rusty"...
Malowałem 1 raz, po roku poprawiłem miejscowo. Działa. Odstało tylko na reperacjach z nowej blachy ocynk - mimo odtłuszczenia - pewnie dlatego, że nie było zawodowe (szmata z ludwikiem )
Na taksówce - nie próbowałem
Pozdawiam
TOMMAR - 2007-10-31, 12:23 Temat postu: Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy A miała byc tylko kosmetyka :-( .
Jednak bede twardy i rozprawie sie z rudzielcem
Jak dobrze, ze mam gdzie toczyć ten bój.
Polecam te miejsca szczególnej uwadze.
Pozdrawiam
janusz - 2007-10-31, 12:26
Popatrz jeszcze dokładnie na próg od strony wewnętrznej. Tam się zbiera błoto i ruda też tam podgryza, oraz samo wyprofilowanie brzegu nadkola.
TOMMAR - 2007-10-31, 12:31
Oglądniete, umyte parą i zakwalifikowanie do poprawek. A swoja droga to nie popisali sie konstruktorzy tych wszystkich dodatkowych osłonek i plasticzków. Poszli na łatwizne wiercąc np przez próg na wskroś otwory pod podpórki progów. Polak potrafi jednak i chyba fendtowi zaproponuje patenty.
Jerzy - 2007-10-31, 13:29
Cytat: | Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy |
Zimą, to dopiero ma ucztę...
janusz - 2007-10-31, 13:53
KERC napisał/a: | Cytat: | Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy |
Zimą, to dopiero ma ucztę... |
Dlatego dobrze jest kiedy zimą samochód stoi w nie ogrzewanym garażu. Najlepiej gdyby był w zamrażarce. Na każde 10 stopni ciepła, dwu krotnie wzrasta szybkość reakcji chemicznych.
SlawekEwa - 2007-11-01, 16:49
Na każde 10 stopni ciepła, dwu krotnie wzrasta szybkość reakcji chemicznych.[/quote] To przy plus 40 w słońcu w Chorwacji zjadło mi pół auta
janusz - 2007-11-01, 18:02
Duże znaczenie ma jeszcze wilgotność powietrza. Bardzo dużo zabytkowych (starych) samochodów do odrestaurowania sprowadzanych jest z USA z Kalifornii. Z dwóch powodów pierwszy zasadniczy to to że tam są, a drugi bardzo ważny są w dobrym stanie, tam jest suchy klimat. Nawet jest taka piosenka o tym ,że "nigdy deszcz nie pada w Kalifornii". Rdza nie zżera mimo że jest ciepło. Do tego jeszcze dróg nie sypią solą.
Jerzy - 2007-11-01, 20:36
janusz napisał/a: | Bardzo dużo zabytkowych (starych) samochodów do odrestaurowania sprowadzanych jest z USA z Kalifornii |
Oglądałem kiedyś spód forda Taurusa świeżo sprowadzonego z południa Stanów. Wyglądał, jak po piaskowaniu - powłoki zabezpieczające prawie nie istniały. Spodnie elementy płyty podłogowej i nadkoli świeciły czystym metalem. Powód - auto było eksploatowane na drogach szutrowych, których tam jest przewaga.
I rzeczywiście, na prawie dziesięcioletnim aucie nie było śladu rdzy...
TomekW - 2007-11-01, 22:55
Uważajcie na akumulatory i ich okolice!
Ostatnio kupiłem Fiata Ducato (rok 1995). Wyglądał bez zarzutu, po poprawkach lakierniczych. Po ok. miesiącu odkryłem, że ... zapada się silnik Powód - totalnie zgniła prawa podłużnica! Po wyjęciu zespołu napędowego i rozebraniu okolic dochodzę do wniosku, że jedynym prawdopodobnym winowajcą jest elektrolit z akumulatora. Prawdopodobnie poprzedni właściciel nie zauważył wycieku, uszkodzenia regulatora napięcia i zagotowania elektrolitu czy coś w tym rodzaju i kwas spokojnie penetrował blachę . Swoja drogą przed sprzedażą auto było nieźle "przypicowane", skorodowana blacha była pokryta... silikonem!
Ta przypadłość wydaje się typowa dla Ducato tej generacji; podczas poszukiwań "dawcy" podłużnicy widziałem jeszcze co najmniej 2 takie przypadki. Zwracajcie na to miejsce uwagę, zanim będzie za późno!
TOMMAR - 2007-11-08, 18:49
całkowicie popieram przedmówce. To chyba najgorsze miejsce (doswiadczam tego właśnie teraz) korozja na wskroś, pełna penetracja. Niestety musze sie ratować wstawkami. Ale jak zrobie to bedzie bardziej trwały od T34. do tego pójdzie komponent polimerowy i mnóstwo zabezpieczenia antykorozyjnego oczywiscie nadkola z tworzywa sztucznego. Uwazajcie wiec na prawa podłuznice, bo własnie na nia wychodzi taki sprytny węzyk z podstawki pod akumulatorem, którym spływa sobie swobodnie w profile zamknięte i pomiedzy podwójne blachy wspornika mc persona wszystko co w nadmiarze akumulator wyprodukuje.
chyba bede musiał sporządzic dokumentacje fotograficzną.
Pozdrawiam i czuwajcie, ruda nie śpi.
pawel67 - 2007-11-08, 22:01
Jakie zadanie spełnia komponent polimerowy - napisz coś bliżej.
TOMMAR - 2007-11-09, 09:17
płynny środek łaczący sie chemicznie z tlenkiem zelaza (rdza), po wyschnięciu zapewnia trwała i przyczepna powłokę
http://www.starchem.pl/opisy.php?itemId=73.
U mnie używamy go do wstepnego zabezpieczania konstrukcji stalowych, jego zaleta jest to, ze nie wymaga superdokładnego oczyszczania powierzchni z tlenków. Stanowi doskonały podkład pod pozostałe powłoki, zarówno lakiernicze jak i np szpachle.
Naprawde polecam.
TOMMAR - 2007-11-10, 08:39
Prawa podłuznica, na którą wyprowadzony jest wężyk z podstawy akumulatora, ze względu na swoją wielowarstwową konstrukcję oraz słabe fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne jest szczególnie narazona na korozję. Jak daleko może się ona posunąć, zobaczcie:
http://picasaweb.google.pl/rubinowa27/RDZA
JaWa - 2007-11-10, 11:23
TOMMAR napisał/a: | płynny środek łaczocy sie chemicznie z tlenkiem zelaza |
Czy jest dostępny tylko w tej firmie, czy można go dostać w handlu detalicznym ?
TOMMAR - 2007-11-10, 12:19
Niestety nie wiem czy jest dostepny w detalu. Ja zaoptruje sie hurtowo bezpośrednio u wytwórcy ale mozna poszukac.
JaWa - 2007-11-10, 14:24
Cytat: | Ja zaoptruje sie hurtowo |
Mam jeszcze pytanko, w jakich opakowaniach jest dostępny ?
Jerzy - 2007-11-10, 16:36
TOMMAR napisał/a: | płynny środek łaczocy sie chemicznie z tlenkiem zelaza (rdza), po wyschnięciu zapewnia trwała i przyczepna powłokę
U mnie używamy go do wstepnego zabezpieczania konstrukcji stalowych, jego zaleta jest to, ze nie wymaga superdokładnego oczyszczania powierzchni z tlenków. Stanowi doskonały podkład pod pozostałe powłoki, zarówno lakiernicze jak i np szpachle.
Naprawde polecam. |
Czy ten preparat "CHELADE" wymaga wstępnego odtłuszczenia powierzchni?
TOMMAR - 2007-11-10, 18:11
Ja przecieram szmatka naszączona benzyna ekstrakcyjna, ale widziałem tez, że działa na surowa powierzchnie, jednaj wole aby było odtłuszczone
TOMMAR - 2007-11-16, 08:56
i po wstawkach, teraz dobra antykorozja, nowe przewody hamulcowe i bedzie hulał :-D
Jerzy - 2007-11-16, 09:46
Co to jest to czerwone,"CHELADE"?
TOMMAR - 2007-11-16, 09:57
Nie, to jest zwyła farba tlenkowa, CHELADE ma w momencie nakłądania kolor mlecznobiały natomiast re4agując z tlenkami, ciemnieje stopniowo az do koloru czarnego, tworząc powłoke przypominjacą tworzywo sztuczne.
siemie - 2007-11-16, 15:32
JaWa napisał/a: | Ja zaoptruje sie hurtowo |
Też byłbym zainteresowany kupnem 1 opakowania. Czy jest możliwe odkupienie 1szt. w internecie nigdzie nie znalazłem.
pozdrawiam
TOMMAR - 2007-11-16, 17:19
przed chwila rozmawiałem z producentem tego specyfiku, niestety nie ma mozliwosci zakupu w detalu, najmniejszymi opakowaniami jakimi dysponuje wytwórca sa 5 litrowe i kosztuja około 400 PLN netto. Ja ze swojej strony nie jestem w stanie konfekcjonowac i rozprowadzac tego środka, pozostaje niestety albo bezpośredni kontakt z wytwórca lub tez poszukanie alternatywnych środków.
http://www.almacolor.pl/produkty
http://antykorozja.com/
http://www.multibond.pl/produkty09.htm
siemie - 2007-11-16, 20:09
TOMMAR napisał/a: | niestety nie ma mozliwosci zakupu w detalu,
|
Podobną odpowiedź dostałem od firmy Starchem. Znalazłem inny specyfik pod nazwą Multibond94. Jest dostępny na Allegro. Szkoda że specyfik Chelade nie jest dostępny dla zwykłych śmiertelników. Dziękuje za wskazówki.
d83 - 2007-12-06, 17:51
Witam.
Na dzień dzisiejszy jestem w posiadaniu ok. 10litrów CHELADE (do podziału, według uznania)
kontakt: d83@interia.eu
starchem - 2007-12-19, 19:18
Witam
Jak już ktoś wczesniej napisał posiadamy w swojej ofercie preparat Chelade. W tej chwili w opakowaniach 5 litrówych. Przelewanie do mniejszych opakowań jest możliwe, ale nie praktykujemy tego gdyż preparat jest bardzo uczulony na wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia oraz na wpływ powietrza( oryginalne opakowania są dobrze zamknięte.
W razie jakiś pytań służę informacją.
Pozdr. Starchem - Mietek
www.starchem.pl
starchem@starchem.pl
Jerzy - 2007-12-19, 20:21
Trzy pytania:
Czy powierzchnia przed malowaniem wymaga odtłuszczenia?
Ile kosztuje taka piątka?
Czy macie przedstawiciela w Warszawie?
starchem - 2007-12-19, 20:49
Odpowiedzi:
1. Tak jak pod każdą farbę wskazane jest odtłuszczenie powierzchni.
2. koszt 5 litrów ( wystraczą na ok. 40-50 m.kw) - 445 zł brutto.
3. Dostawa bezpłatna PP piorytet.
Pozdr. Starchem - Mietek
Jerzy napisał/a: | Trzy pytania:
Czy powierzchnia przed malowaniem wymaga odtłuszczenia?
Ile kosztuje taka piątka?
Czy macie przedstawiciela w Warszawie? |
Ryszard.S - 2008-05-18, 22:13
Niespodziewanie wpadłem na dyskusję o środku antykorozyjnym w małych ilościach.Jeżeli jest to jeszcze potrzebne to proponuję BRUNOX EPOXY.
Brunox epoxy jest dostępny w małych ilościach /0,25 L / oraz w aerozolu 150 ml.
Ja kupuję go w Warszawie przy ul.Broniewskiego 88 w sklepie z materiałami lakierniczymi.
Myślę , że jest dostępny również w innych takich sklepach.
Powodzenia
starchem - 2009-06-30, 17:56
Witam
Aktualnie Chelade jest dostępne w opakowaniach 1 litrówych. Służę pełną informacją na jej temat.
Pozdr. Starchem - Mietek
airgaston - 2009-06-30, 19:56
Niestety Brunox to fajans. Robiłem tym LT-eka i rdza po pół roku wyłazi, niezależnie jaki podkład na to sie położy. Dla eksperymentu zostawiłem gołą blachę na C15 po brunoxie i innym srodku V3. Ten drugi przetrwał ,pierwszy nie.
OldPiernik - 2009-07-02, 09:10
Ja pomalowałem brunoxem gniazda amortyzatorów i wytrzymały ponad rok. Teraz muszę poprawić malowanki i zabezpieczyć je jakimś lakierem.
Przy tym preparacie bardzo ważne jest, żeby środek w np. butelce nie miał kontaktu z rdzą, ponieważ od razu nadaje się do śmieci. Trzeba przelać trochu do innego pojemnika i w tym maczać pędzel. Pozostałości po moczeniu pędzla niestety nie nadają się do dalszego użytku.
darek 61 - 2009-11-23, 19:29
http://www.allegro.pl/ite...ozyjne_usa.html
co o tym myślicie?
maszakow - 2009-11-23, 23:05
Czy ta oferta na chelade jest nadal aktualna ? pół roku to szmat czasu w obecnych warunkach ...
małyb-c - 2009-11-24, 15:37
Jednym z najlepszych środków na rdzę jest "Fertan" .
Adampio - 2009-12-09, 21:48
darek krupa napisał/a: | http://www.allegro.pl/item818528115_rust_evader_urzadzenie_antykorozyjne_usa.html
co o tym myślicie? |
Kolega twierdzi ze dziala. Montowal w Citroenie 2CV, ktrego ponoc rdza nie ruszala ze 4 lata mimo ze autko bylo leciwe. Jak sprzedawal to zdemontowal i po roku spotkal swoj byly pojazd gdzies na ulicy i bylo juz widac typowe dla tego autka efekty dzialania rudej.
Ja bede montowal w ogorku i zobacze co i jak.
|
|