|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - Sprzedawca z Bielefeld , naciągacz czy św. mikołaj
Trampek - 2013-08-20, 00:13 Temat postu: Sprzedawca z Bielefeld , naciągacz czy św. mikołaj Jako nowy pozdrawiam wszystkich.
Zastanawiam się nad kupnem nowego kampera .
I w necie trafiłem na sprzedawcę z Bielefeld.
http://www.reisemobil-discount.de/
i przyznam że ceny mnie zaskoczyły .
30000 - 32000 euro za kampera nowego podobnego do polskiego Romera za 47000 euro ?
czy to możliwe ?
Sprzedawca sam pisze że kupując u niego oszczędza się ok 12000 Euro .
Chwali się też tym że sprzedał w ubiegłym roku ponad 1000 kamperów.
Czy ktoś z was kupował u niego .?
dzięki za odpowiedzi.
joko - 2013-08-20, 00:58
Ale gdzie tu okazja ?
Po pierwsze są to wyjściowe ceny katalogowe (aby oferta ładnie wyglądała) i spróbuj za takie pieniądze to kupić. Jak zadzwonisz to Ci powiedzą że takiej wersji nie ma na stanie i nie planują na razie do produkcji, ale mają inne , które mają coś dodatkowo (np.pakiet LED, deskę do krojenia na zlewozmywak itp.itd.....)
Jak doliczysz klima pakiet (a bez niego nie kupisz na pewno), koszt przygotowania i transportu , i parę innych dupereli to dojdzie Ci parę ładnych tysięcy EUR i finalnie zrobi się koło 40tys. Do tego dolicz akcyzę i VAT , zrób to wszystko po jakieś 4.30PLN i wyjdzie Ci 250tys PLN, a takich za podobną kasę to w Polsce na pęczki.
Przerabiałem temat na wielu podobnych ofertach. Na przykład HOBBY Premium VAN na Masterze miał cenniku na 2013 ceny zaczynające się od 29900 EUR, a taki jak mnie interesował to coś koło 32000 EUR. Wszystko fajnie tylko jak chciałem kupić to się okazało , że na placu nie ma takiego golasa ale są dodatkowo wyposażone (pakiet Romantica czy coś takiego, w dkład którego wchodziły taśmy LED na szafki i podłogę, deska do krojenia na zlew, podświetlany tylny napis i kilka innych nikomu nie potrzebnych dupereli - koszt dodatkowy coś koło 6000 EUR) i zostało dwie albo trzy sztuki u producenta na placu.
Jak potem zdecydowałem że zamówie na 2014 takiego golaska, to się okazało, że ten pakiet co w 2013 był dodatkowo to w 2014 juz w standardzie i cena z automatu do góry.
A na koniec jak sobie to Hobby pooglądałem na żywca to odpuściłem bo porażka totalna.
Oglądałem pod Poznaniem takiego , tylko na Ducato i po pięciu minutach miałem dość .
Design może ładny, ale wszystko odłaziło, odklejało się , a buda skrzypiała od samego chodzenia po nim
andreas p - 2013-08-20, 06:48
joko napisał/a: | Ale gdzie tu okazja ? |
joko tobie zawsze pod gore tam sa okazje czesto bywam w Bilefeldzie i widze.
Nie wiem czy tam byles ale wiesz najlepiej. Nie wprowadzaj kolegi Trampek w blad bo moze znajdzie tam to czego szuka.
Cytat: | Sprzedawca sam pisze że kupując u niego oszczędza się ok 12000 Euro .
|
Tak tak mozna zaoszczedzic w Bilefeldzie. Ma nawet sprzedawce mowiacego po Polsku, ale trzeba sie targowac jak u kazdego innego handlowca.
Pozdrawiam
joko - 2013-08-21, 00:30
no fajnie fajnie, widzę marketing pełną gębą
Kolego Trampek, życzę powodzenia w poszukiwaniach i szybkiej realizacji marzeń ...... tylko pamietaj, że Święty jest tylko jeden i przychodzi raz w roku i tylko do tych grzecznych
Nowy kamperek to jest to, jedyna słuszna decyzja
Nie ma jak własny motor-domek, w którym nikt wcześniej nie spał i ....... nie napełniał kibelka
tadek - 2013-08-21, 12:42
Można kupić nie nowy i z przebiegiem, ale za to w idealnym stanie, z nieużywaną sypialnią i nietkniętym kibelkiem. Trzeba tylko trochę poszukać. Ja takiego kupiłem przed 4. laty. Egzemplarz wystawowy. Za to cena o 40% w dół.
Za kwotę, którą chcesz przeznaczyć na zakup, kupisz o wiele wyższy model.
A co do odpowiedzi na pytanie czy naciągacz czy św. Mikołaj, to sądzę, że nic z tych rzeczy. Po prostu handlarz stosujący odmienne metody marketingowe.
|
|