| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Kanapa vs. siedzenia kapitańskie
sator - 2013-08-30, 10:48 Temat postu: Kanapa vs. siedzenia kapitańskie Witajcie.
Stoję nad wyborem siedzeń drugiego rzędu.
Chciałbym coś takiego jak na fotach (wtedy kamperek jest jednocześnie w pełni użytecznym samochodem rodzinnym)
Obecnie przeważają u mnie siedzenia kapitańskie (miałem w VW T-4 i byłem bardzo zadowolony).
Jednak w większości kamperków montują kanapy.
Pytanie tylko, czy montują je inżynierowie, bo tak lepiej/bezpieczniej, czy księgowi, bo tak taniej.
Pytanie do użytkowników - jakie są wady i zalety kanapy.
CORONAVIRUS - 2013-08-30, 10:57
ładnie to wygląda ..zasadnicza wada jest taka , że ogranicza bardzo komunikację / wyjście i wejście do kampera/ ... ale jak drzwi boczne nie zą zaraz za przednimi prawymi to sprawa nabiera rumieńców
janusz - 2013-08-30, 10:57
| sator napisał/a: | | Pytanie tylko, czy montują je inżynierowie, bo tak lepiej/bezpieczniej, czy księgowi, bo tak taniej. |
przede wszystkim dla tego że są lżejsze, zajmują mniej cennego miejsca w kamperze. Pod siedzeniem w formie skrzyni z siedziskiem z gąbki da się zmieścić przyzwoity schowek albo na przykład zbiornik na wodę. Z prostych siedzeń robi się wygodniejsze łózko. Z profilowanych oparć raczej mało wygodne. To zależy do czego chce się używać kampera.
Jeżeli:
| sator napisał/a: | | kamperek jest jednocześnie w pełni użytecznym samochodem rodzinnym |
Chodzi o ten wyraz "jednocześnie". Ponoć jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Rzeczywiście jeżeli to ma być samochód osobowy z funkcja spania to siedzenia kapitańskie są ok. Jeżeli to ma być choćby namiastka domu i mieć możliwość przemieszczania się to moim zdaniem kanapa.
sator - 2013-08-30, 11:10
samochód z założenia ma być używany na co dzień do przejazdów po europie i PL /i nie tylko/ z funkcją spania gdzie człowieka sen złamie (bardzo dużo podróżuję i mam dość tułania się po hotelach).
Poza pracą - szybkie przemieszczenie ja ew familia + motocykl. Na miejscu samochód zostaje a ja ruszam na moto w interior.
Z reguły nie zostaję nigdzie dłużej niż 2 dni.
CORONAVIRUS - 2013-08-30, 11:18
Sator ...ile to już lat zbierasz informacje by zdziałać furę Nie zauważyłeś ,że Twoje pytania zaczynają się powtarzać?
sator - 2013-08-30, 11:25
| No name napisał/a: | Sator ...ile to już lat zbierasz informacje by zdziałać furę |
zabierałem Adam - zabierałem
Teraz ruszam baza już jest.
Pierwsza rzecz izolacja już zamówiona i do odebrania w przyszłym tygodniu.
CORONAVIRUS - 2013-08-30, 12:00
cieszę się , że już ruszasz ... pochwal się cóż to takiego ?
sator - 2013-08-30, 12:06
Ducato L4H3 - goła blacha w środku .
Muszę tylko ruszyć tyłek do DE gdzie jest u kumpla już na podwórku.
Teraz szukam dawcy tam, aby zrobić wash and go.
CORONAVIRUS - 2013-08-30, 12:52
czyli witaj w klubie blaszaka
silny - 2013-08-30, 12:58
a ten motor to po jaka holerev na wczasy chcesz wlec
janusz - 2013-08-30, 13:04
Ale jeżeli to samochód o powierzchni 8 m kw z czego 2 m przypadną na motocykl, 1 m na łazienkę, 1 metr na lodówkę z kuchnią i 2 metry na siedzenia kapitańskie i stolik to bardzo przepraszam, że pytam gdzie spanie? Dla jednej osoby może dwóch da się wygospodarować ale dla "ew familii"? Przecież to już nie będzie nawet samochód osobowy z funkcją spania tylko transporter motocykla z funkcją WC.
Adam ma podobnej wielkości auto.
Adaś wstaw do swojego samochodu motocykl. uda się?
CORONAVIRUS - 2013-08-30, 13:05
do mojego nie ale do piotra1 już tak bo wyżej ma z tyłu wyrko ...
sator - 2013-08-30, 15:02
już tłumaczę obrazkami na dole.
A po co mi moto
Bo lubię poznawać kraje od strony interioru, a nie z drogi.
Zostawiam bazę (samochód) a w teren ruszam na moto.
janusz - 2013-08-30, 15:56
| sator napisał/a: | | już tłumaczę obrazkami na dole. |
Ok. jeden lubi rybki drugi akwarium.
keler - 2013-08-31, 07:47
To siedzenie przy wejściu to dobre rozwiązanie - coś takiego stosuje się w karetkach pogotowia, tylko że siedzisko powinno podnosić się do góry aby umożliwić wejście.
keler - 2013-08-31, 07:52
No name - czy w Iveco da rade zrobić takie łóżko, bo nie wiem jaka jest wysokość od krawędzi drzwi do sufitu.
CORONAVIRUS - 2013-08-31, 08:01
Rozumiem , że masz na myśli łóżko pod którym zmieści się motocykl ... oczywiście , że się zmieści ale w wersji max wysokiej , tak jak ma piotr1
keler - 2013-08-31, 12:40
Nie, takie składane pod sufit.
sator - 2013-09-01, 16:53
w max wysokiej da radę. Dziś nawet widziałem takiego na francuskich blachach.
janusz - 2013-09-01, 18:34
| keler napisał/a: | | Nie, takie składane pod sufit. |
Ale to masz na myśli każdorazowe wyprowadzanie motocykla wtedy gdy chce się iść spać?
Upierdliwe jest składanie stolika żeby zrobić z niego łózko, a co dopiero opróżnianie auta przed noclegiem.
piotr1 - 2013-09-01, 19:12
| No name napisał/a: | do mojego nie ale do piotra1 już tak bo wyżej ma z tyłu wyrko ... |
Adaś ma rację
joko - 2013-09-01, 20:38
Kombinuję od jakiegoś czasu jak ucywilizować tę tylną kanapę w swoim kamperku i przeszło mi przez głowę aby wstawić tam fotele lotnicze, ale w takiej konfiguracji jaką mam było by z tego więcej problemu niż pożytku.
Choć kamper ma 4 miejsca do jazdy i 4 do spania, to takie rozwiązanie kanapy jakie wyjechało z fabryki nadaje się jedynie do siedzenia przy stoliku podczas posiłków, bo jazda z prawie pionowym oparciem i płaskim siedziskiem i jeszcze w zapiętych pasach zakrawa o wymyślną torturę
Wpadł mi jednak do głowy taki pomysł, aby wykonać mechanizm (stelaż) , który umożliwi zmianą kąta nachylenia oparcia i siedziska. Ponieważ za oparciem mam kuchnię a z przodu stolik, więc było by to rozwiązanie wyłącznie do jazdy na dłuższe odcinki.
Sam mechanizm widzę następująco:
Poduszki oparcia i siedziska przytwierdzone na stałe do dwóch nazwijmy je ramek, połączonych ze sobą na zawias. Ramka siedziska umieszczona na szynach dających możliwość przesuwania przód-tył , z zaskokami do ustalenia określonej pozycji .
Dodatkowo mechanizm podnoszenia do góry przodu siedziska (niezależny lub na zasadzie im bardziej do przodu tym wyżej).
W pozycji wyjściowej (pionowe oparcie) kanapa jest użytkowana jak standardowa, natomiast do dłuższej jazdy usuwam stolik (odczepiam i do garażu, lub obniżam do poziomu podłogi) , wysuwam siedzisko do pozycji w której kąt oparcia jest odpowiedni i podnoszę przód siedziska. Im bardziej wysunie się siedzisko tym pozycja będzie coraz bardziej leżąca.
Na razie temat mam przemyślany z grubsza i czysto teoretycznie ale myślę , że jest w tym sens.
Mechanizm w działaniu przypomina ten ze zwykłej rozkładanej leżanki, ale ze względu na to że pod spodem jest zbiornik wody musi mieć inną konstrukcję.
Jacek M - 2013-09-01, 22:14
Oglądałem niedawno dwa samochody w Elcampie. Mieli ten sam problem z siedzeniami, moim zdaniem - rozwiązany bardzo dobrze. W pierwszym kamperze były właśnie płaskie i za miękkie siedzenia do torturowania, w drugim bardzo pięknie wyprofilowana kanapa i oparcie, o właściwych pochyleniach. Fakt, że w tej wersji kanapa nie była rozkładana do spania ale myślę, że dodatkowy materac, jak na jednym ze zdjęć powyżej, załatwia temat nadmiernego wyprofilowania.
sator - 2013-09-02, 08:24
| janusz napisał/a: |
Ale to masz na myśli każdorazowe wyprowadzanie motocykla wtedy gdy chce się iść spać? |
zależy od motocykla - niskie moto np. Kawasaki ER6 nie wymaga.
Wyższe moto (np. KTM, BMW GS) tu już trzeba kombinować i na noc przypinać moto do jakiegoś drzewa, czy latarni. Albo (w max wysokim dachu) zrobić box i wtedy zostaje w środku (pod łóżkiem).
Założenie jest takie, że kamperek służy tylko transportowi moto na miejsce. Nie za bardzo widzę sens trzymania go w środku np. na kempingach.
sator - 2013-09-02, 08:25
| piotr1 napisał/a: |
Adaś ma rację |
Piotr1 a mogę poprosić o jakieś foty?
janusz - 2013-09-02, 09:10
| sator napisał/a: | | Założenie jest takie, że kamperek służy tylko transportowi moto na miejsce. |
Ja już napisałem, że zależy do czego potrzebne auto. Jeżeli podstawowymi Twoimi zainteresowaniami jest zwiedzanie świata motocyklem i samochód ma pełnić służebną rolę do "motiocyklowania" to oczywiście nie ma dyskusji. Masz rację. To trochę tak jak fani 4x4 mają na dachu zamontowane namioty. Też jest ok. Może to nie kamper ale jeżeli 90% czasu odpoczywania zajmuje jazda terenówką po bezdrożach to taki dachowy kamper jest ok.
Jeżeli 90% czasu zajmie jeżdżenie motocyklem to składane łóżko nad maszyną i fotele lotnicze są dobrym rozwiązaniem.
Trochę nie wiem po co w takim aucie kuchnia i WC ale ja nie znam specyfiki turystyki motocyklowej.
Zawsze wyobrażałem sobie motocyklistów jako wolne ptaki podróżujące na przykład dookoła Europy na motocyklach. Śpiących w jakiś namiotach albo nawet hotelach. Wchodzimy tu troszkę w specyfikę turystyki motocyklowej. Tak sobie wyobrażam że posiadanie transportera dla motocykla jest mało wygodne. Zawsze musisz wracać bo został samochód i trzeba go zabrać. To trochę tak jak poznawanie świata z przyczepą kempingową. Zawsze trzeba przejechać 2 albo 3 razy więcej kilometrów poznając tyle samo świata co kamperem.
Chyba powinieneś zastanowić się czy takie auto nie będzie przypadkiem do "mania" a nie do używania. Czy nie lepszy byłby normalny (w sensie wygodny) kamper i przyczepka dla motocykla.
sator - 2013-09-02, 09:24
| janusz napisał/a: |
Trochę nie wiem po co w takim aucie kuchnia i WC ale ja nie znam specyfiki turystyki motocyklowej. |
Jazda na moto czasami może być mniej przyjemna (np. w deszcz). Marzniesz wtedy i możliwość wzięcia ciepłego prysznica jest bezcenna. To samo po całym dniu zmagania się z terenem. A kuchnia - lubię gotować i znacznie obniża to koszty podróży. Trzeba spróbować lokalnych specjałów to fakt, ale śniadania i kolacje można indywidualnie.
| janusz napisał/a: | | Śpiących w jakiś namiotach albo nawet hotelach. |
I często tak jest. Jak lubisz podróżować bez planów jak ja to bardzo dużym problemem (i stratą czasu niejednokrotnie) jest szukanie hotelu na miejscu. Czasem mija kilka godzin, a czasem to wręcz niemożliwe. Nie mówię już czasem o kosztach. Dlatego zostaje namiot.
| janusz napisał/a: | | Zawsze musisz wracać bo został samochód i trzeba go zabrać. |
I tak i nie. Zależy co lubisz. Moim wielkim marzeniem jest np. wyprawa nad Bajkał. kamperkiem do Irkucka lub gdzieś w pobliże Bajkału. Potem kamperek zostaje u kogoś strzeżony, przesiadka na moto i dookoła Bajkału. Robisz krąg i wracasz.
Ja to tak praktykuję. Dojazd na miejsce i baza. A na moto można realizować bliższe lub dalsze wycieczki.
| janusz napisał/a: | | Chyba powinieneś zastanowić się czy takie auto nie będzie przypadkiem do "mania" a nie do używania. |
Będzie intensywnie użytkowane. Miałem VW T-4 w ukamperowionej wersji i było non stop wykorzystywane. Tylko za małe, bo jak moto wszedł do środka to już wiele miejsca nie zostawało.
janusz - 2013-09-02, 09:27
Lubię ludzi którzy mają jakieś pasje.
sator - 2013-09-02, 09:31
| janusz napisał/a: | Lubię ludzi którzy mają jakieś pasje. |
dzięki.
Pasji to ja mam więcej i dlatego potrzebuję takiej bazy do ich uprawiania.
Moto, wspinaczka, glajty.
piotr1 - 2013-09-02, 11:42
| sator napisał/a: | | piotr1 napisał/a: |
Adaś ma rację |
Piotr1 a mogę poprosić o jakieś foty? |
http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
sator - 2013-09-02, 11:58
dzięki wielkie.
Ja właśnie z racji wzrostu mam problem ze spaniem w poprzek auta i musi być wzdłuż.
I z jego wysokością też mam problemy, a nie chcę chodzić jak powstaniec schylony.
Musi być max podniesiony a to daje 3m wysokości całego pojazdu netto.
piotr1 - 2013-09-02, 15:53
| sator napisał/a: | dzięki wielkie.
Ja właśnie z racji wzrostu mam problem ze spaniem w poprzek auta i musi być wzdłuż.
I z jego wysokością też mam problemy, a nie chcę chodzić jak powstaniec schylony.
Musi być max podniesiony a to daje 3m wysokości całego pojazdu netto. |
Ja mam 193 cm. wzrostu dlatego wybrałem taki układ wnętrza.
sator - 2013-09-03, 08:59
| piotr1 napisał/a: |
Ja mam 193 cm. wzrostu dlatego wybrałem taki układ wnętrza. |
Czyli bardzo dokładnie wiesz o co mi chodzi. Ja tylko 1 cm mniej.
A to również stwarza potrzebę użycia większego motocykla, bo na mniejszym wygląda się jak na kucyku.
Benton77 - 2013-09-04, 09:15
Fajnie miec takie fotele obrotowe ale zastanawia mnie czy mozna takie zamontowac w busie. Na stacji diagnostycznej powiedziano mi że fotel z przodu nie moga byc obrotowe.
silny - 2013-09-04, 14:41
spytaj pana na stacji ile wypil przed praca.
bo co maja powiedziec wlasciciele scharanow ktore fotele obrotowe maja orginalnie
maszakow - 2013-09-04, 17:02
| majsterek napisał/a: | spytaj pana na stacji ile wypil przed praca.
bo co maja powiedziec wlasciciele scharanow ktore fotele obrotowe maja orginalnie |
+ Galaxy + Alhambra + 99% kamperków na świecie wg tego pana to nielegale.
Jak on na chleb zarabia...
piotr1 - 2013-09-04, 18:34
| sator napisał/a: | | piotr1 napisał/a: |
Ja mam 193 cm. wzrostu dlatego wybrałem taki układ wnętrza. |
Czyli bardzo dokładnie wiesz o co mi chodzi. Ja tylko 1 cm mniej.
A to również stwarza potrzebę użycia większego motocykla, bo na mniejszym wygląda się jak na kucyku. |
Ja jeżdżę na rowerze z wysokim siodełkiem
piotr1 - 2013-09-04, 18:40
| Benton77 napisał/a: | | Fajnie miec takie fotele obrotowe ale zastanawia mnie czy mozna takie zamontowac w busie. Na stacji diagnostycznej powiedziano mi że fotel z przodu nie moga byc obrotowe. |
Pisałeś do mnie na poczcie ale twoja jest zablokowana dla wiadomości. Tu nasz link do zdjęć wkrótce dodam następne http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
kodi - 2013-09-04, 19:39
| maszakow napisał/a: |
Jak on na chleb zarabia... |
No właśnie odpowiedziałeś. Trza dać mu w łapę.
piotr1 - 2013-09-04, 21:45
| kodi napisał/a: | | maszakow napisał/a: |
Jak on na chleb zarabia... |
No właśnie odpowiedziałeś. Trza dać mu w łapę. |
Tak nie wolno , lepiej jechać na inną stację
|
|