| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Ochrona przed gradem
Trampek - 2013-09-05, 19:42 Temat postu: Ochrona przed gradem Witam , znalazłem na YT taki film o naklejaniu pianki na dach jako ochrona przed gradem
http://www.youtube.com/watch?v=mev3y8LpH7o
może komuś się przyda albo natchnie jakimś pomysłem ?
makdrajwer - 2013-09-05, 19:48
Wszystko super tylko że grad prawie zawsze jest z porywistym wiatrem. Czyli troche pada na dach ale więcej na boki, przód lub tył. Widziałem toyote znajomej po gradobiciu : na dachu i masce pare wgniotek a błotnik i słupek A jak po ostrzale.
Trampek - 2013-09-06, 12:16
| makdrajwer napisał/a: | | Wszystko super tylko że grad prawie zawsze jest z porywistym wiatrem. Czyli troche pada na dach ale więcej na boki, przód lub tył. Widziałem toyote znajomej po gradobiciu : na dachu i masce pare wgniotek a błotnik i słupek A jak po ostrzale. |
Mimo to , najbardziej narażony jest dach , maskę samochodu można łatwo naprawić ale pow. dachu to juz kosztowna naprawa.
Z twojej wyowiedzi wynika więc że nie ma sensu chronić dach skoro nie da rady ochronić pozostałych części kampera ?
To może lepiej go w ogóle trzymać w garażu ?
makdrajwer - 2013-09-06, 12:48
Dokładnie tak. Albo garaż albo nic .
kazbar - 2013-09-06, 15:48
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że przed gradem nie da się uciec. Grad nie spada z nieba natychmiast. Poprzedzony jest lekkimi opadami niewiele mówiącymi o przyszłej nawałnicy. Nigdy nie wiemy, czy deszcz nie przyniesie gradu. Przyroda jest "niematematyczna". Bywa, że "przejdzie" i strachy na lachy ale bywa, że runie jak z jasnego nieba i nie ma uproś.
Dwa lata temu pewna anomalia pogodowa przyniosła grad dokładnie w jednej dzielnicy mojego miasta. W innych, popadał tylko lekki deszczyk. Czarne, gęste chmury przyniosły tutaj niewyobrażalne zniszczenia a w innych...jakby ksiądz pokropił
Zaczęło się niewinnie. Później niewinność przerodziła się w upierdliwy deszcz. Wszysto jednak wskazywało na to, że "przejdzie". Już miałem pod ręką koce i na prędce ściągnięty z podlogi dywan by okryć nie tylko samochód ale też przyczepę. W momencie, gdy niewinność przerodziła się w grad, nie było szansy aby wyjść z domu i ratowac dobytek. W sekundę grad wielkości jajek walił po dachach mojego ukochanego sprzętu. Jedyne co mogłem zrobić, to patrzeć z okna domu na straty, jakich dokonuje grad i modlić się by nie powybijał szyb. Nic więcej
Efekt?
Piękny Land Rover Kalahari zbity od dachu przez maskę po drzwi.
Wyszukana po wielu latach przemyśleń i marzeń australijska przyczepa Compass Pentara...posiekana miejsce w miejsce jak karabinem maszynowym, z rozbitym szyberdachem i dziesiątkami litrów wody we wnętrzu.
W kilka minut cały zestaw stracił na wartości. Myślałem wcześniej o sprzedaży czy zamianie na jakiegoś kampera "amerykańca"...Teraz, każdy kto ogląda krzywi nosem i pewnie zostanie już ten zestaw w rodzinie bo naprawa jest nieopłacalna.
To tak z własnego doświadczenia.
A co mogę poradzić kolegom? Ubezpieczenie! Jedynie tylko to, bo na bieganie z kocami czy chowanie w garażu, pod wiatą czy innym dachem MOŻE NIE WYSTARCZYĆ CZASU.
Nasuwa się jednak pytanie. Czy można się ubezpieczyć od ubezpieczenia?
maszakow - 2013-09-06, 18:50
Z notatnika McGyvera:
Dmuchany materac + plandeka + pompka na motorku zewnętrznie zasilana.
POmpka w 2 minuty napompuje materac na tyle by dawał ochronę.
Materac wyrzucamy na dach (przednią szybę ? ) i przykrywamy plandeką by go nie zdmuchnęło/przedziurawiło.
fakt - materac całego auta nie zakryje, stąd sugestia by zakrywać szyby, szyberdachy itp.
jak wożę pierwsze 2 rzeczy w aucie więc tak bym kombinował.
mar78 - 2013-09-06, 19:15
| maszakow napisał/a: | ...POmpka w 2 minuty napompuje materac na tyle by dawał ochronę...
|
| kazbar napisał/a: | Już miałem pod ręką koce i na prędce ściągnięty z podlogi dywan by okryć nie tylko samochód ale też przyczepę. W momencie, gdy niewinność przerodziła się w grad, nie było szansy aby wyjść z domu i ratowac dobytek. W sekundę grad wielkości jajek walił po dachach mojego ukochanego sprzętu. Jedyne co mogłem zrobić, to patrzeć z okna domu na straty, jakich dokonuje grad i modlić się by nie powybijał szyb. Nic więcej |
Morał:
MacGyver to bardzo fajny serial, ale tylko serial. W realu (masz relację MASZAKOWA) grad nie zaczeka nawet na rozłożenie przygotowanego wcześniej koca czy dywanu A przecież nie będziesz otulał "kołderką" kampera na tzw. zapas, bo może wieczorem popada
A co do AC to znając życie nawet po jego wykupieniu nasz kochany ubezpieczyciel będzie szukał kruczków z umowy aby coś nam skubnąć z należnego odszkodowania
Oby jak najmniej takich zdarzeń .
Pozdr.
Zbigniew Mazur - 2013-12-22, 16:05
Gdzie można kupić taką piankę ?
pozdr
|
|