| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kamperowanie - Dualizm gwarancyjny
pawel67 - 2008-01-10, 19:32 Temat postu: Dualizm gwarancyjny Jak wiadomo samochody kempingowe mają kilku gwarantów. Producenta zabudowy kempingowej - i tu sprawa jest prosta. Za serwisowanie np kampera Hymer odpowiada sprzedawca. Problem pojawia się w przypadku usterek mechanicznych samochodu na którym jest zabudowa.
W moim przypadku to Fiat. Serwisy Fiata (sprawdzone w kilku) nie chcą respektować książeczek gwarancyjnych wydanych przez sprzedawcę. Domagają się osobnej książeczki oddziału Fiata (np z Fiat Niemcy, Słowenia, czy co tam jeszcze) który sprzedał podwozie pod zabudowę Hymerowi, Adrii, czy Mobilivetcie.
Czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie ? Opiszcie.
MirekM - 2008-01-10, 20:17
W przypadku mojego Millera na podwoziu Ducato szczeciński serwisant Fiata nie robił problemów. Wprawdzie sprzedawca wysłał kupon do Fiata i powinien otrzymać spowrotem jakiś specjalny kupon dołączany do gwarancji, ale jak to z włochami. Wyznają zasadę, że jeżeli coś miałeś zrobić, zrób to jutro , albo nie rób tego wogóle. Minęło pół roku i kuponu nie ma. Ale na szczęście serwis nie robi problemów. A jak to z Fiatem już dokonywałem napraw gwarancyjnych.
Jak będziesz miał problemy z Twoim serwisem, przyjeżdżaj do Szczecina. Tutaj ludzie myślą może inaczej.
pawel67 - 2008-01-10, 20:37
Mam taki kupon, tylko bez pieczątek Fiata (są pieczątki importera). Dla nich to mało. Przyznam, że nie rozumiem. W oplu i renault którymi ostatnio jeździłem wykonywałem naprawy nawet bez książeczki gwarancyjnej. Wystarczyło, że samochód był widoczny w globalnym systemie. Wiadomo kiedy i gdzie był sprzedany, gdzie serwisowany i do kiedy ma gwarancję. Tu jest podobnie. Samochód widać .... i tyle. W Polsce nie jest to być może wielki problem. Ale załóżmy wariant pesymistyczny - awaria mechaniczna np w Hiszpanii. Urlop z głowy, koszty, itp.
Marek - 2008-01-10, 23:16
Ja żeby dostać książeczkę gwarancyjną musiałem wysłać kserokopię dowodu rejestracyjnego do Turynu przysłali mi książeczkę gwarancyjną i kupony z kodem kreskowym. Żeby było śmieszniej gwarancja wystawiona jest na Starostę Powiatowego gdyż tak zaczynają się rubryki w dowodzie rejestracyjnym. Dobrze ,że jest jeszcze właściwy numer rejestracyjny i numer podwozia. i jeszcze dodam,że mimo "że to Fiat" nie musiałem korzystać z service.
Marek
|
|