and123 - 2013-11-13, 00:26 Temat postu: NORD Były już wakacje w Grecji, Była zima w Afryce, więc czas poznać co tam, za tym kołem podbiegunowym jest ? Myślę, że do końca roku rozliczymy się ze "Śladami Maurów" i jak tylko śniegi zejdą z Polski, skierujemy kampera w kierunku Murmańska. Oczywiście w tempie pędzącego ślimaka, aby na miejsce dotrzeć w środku lata, a przy okazji sprawdzić, czy te Ruskie to naprawdę takie diabły wcielone, jako rzecze nasz Prezes? 
Potem jakieś nordkapy, Lofotki i przez Finlandię powrót. Myślimy, że jakieś 4-5 miesięcy powinno wystarczyć, w tym temacie? PS. Wcześniej pozwolę sobie zanudzić, kilku bardziej doświadczonych forumowiczów, pytaniami o rzeczy im dobrze znane. darboch - 2013-11-13, 09:09 Już trochę pogadaliśmy w Cisnej...trzymam kciuki i od razu zapytam...czemu Finlandią na dół ? Nie ciekawiej będzie zjechać Norwegią i w pewnym momencie odbić na Szwecję ? 
KECZER - 2013-11-13, 09:56
a ktory PREZES sie tak czule wyrazil o naszych braciach Slowianach?? a tak przy okazji tereny Murmańskie itd to specjalna strefa i wymagania wizowe (wjazdowe) sa tak troche inne niz dla turysty ktory odwiedza Moskwe czy St. Petersburg. Proponuje juz teraz wycieczke do konsula Rosji w Krakowie i pogadanie sobie z nim o przyszlej trasie, aby nie trafic na szlabany na drodze (potrzebne sa dodatkowe wewnetrzne wizy i inne pozwolenia). Pogadaj tez w jakiejs transportowej firmie co wozi towary tam, na polnoc , kierowcy beda spora encyklopedia wiedzy zyciowej. powodzenia
GRzegorz frape - 2013-11-13, 10:28 dokładnie czemu w dół Finlandią?? Mi kojarzy się w większości z lasami i ukrytymi gdzieś za nimi w szuwarach jeziorami  a noo i czasem na reniferka wpadaliśmy - stadko 
Naprawdę polecam w dół pociągnąć cały czas Norwegią (zahaczając najpierw jeszcze przy Rosji o Grense Jakobselv i dalej o Gamvik - najdalej na północ w Europie na stałym lądzie) - góry, fiordy, morze - zdecydowanie moim zdaniem ciekawiej
and123 - 2013-11-13, 11:06 Niniejszym zdradzam swój zamysł. Ale najpierw odpowiem na pytanie o Prezesa. Aby było w temacie podróżniczym, a nie "politycznym", muszę swoją odpowiedź zakamuflować. Prezesa miał śp brata, który latał do Gruzji. Potem obaj brednie opowiadali, które na miejscu nijak się nie miały do rzeczywistości. Teraz Prezes bez brata jeździ po Ruskich jak ...... Więc chcemy zweryfikować Prezesa. 
Co do naszej trasy? Dzięki Keczer za podpowiedź, zaraz będę weryfikował drogowe blokady. Choć tam jest przejście graniczne do Norwegii (Kirkenes)? Więc ? Południową Norwegię, Szwecję i Danię chcemy zostawić na zaś. W tamtych rejonach są skupione ciekawe miejsca dla turystów i trzeba by więcej czasu na ich obkukanie. W Finlandii trochę ciekawych parków narodowych i kilkanaście miejsc do zwiedzenia. Ta Finlandia, to tak trochę opuszczany kraj przez turystów. Może z Helsinek, zamiast promem, uda się wrócić "niskobudżetowo" powtónie przez Rosję? Będzie tu ukłon w stronę Keczera. KECZER - 2013-11-13, 11:59
And 123 masz racje jeste przejscie graniczne - nazywa sie "Kirkenes"-bo samo przejscie jest w szczerym polu ale dalej jedziesz na poludnie droga E-105 (P21- "Кола") i trafiasz do miasteczek o nazwach Сальмиярви, i dalej na wschod do miasteczka Никель, Заполярный, Зеленый Городок ( troche na polnoc jeste Печенга) i МУРМАНСК. A to sa miasta zamkniete i wymagana jest specjalna przepustka - taka dodatkowa "wiza wewnetrzna" ktora wydaja wladze miejscowe i na przyklad na zaproszenie jakiegos z miejscowych zakladow ,czy kopalni. Dlatego napisalem o "szlabanach" - bo juz wielokrotnie kierowcy z naszymi maszynami czekali (niezaleznie od pory roku - fajnie sie czeka zima przy minus 35-45stC sypiajac w kabinie TIR'a) przed szlabanem nawet po kilka dni, na zgodne wjazd na te tereny, bo sie spoznilo przekazanie informacji - "pozwolenia" na budke do straznika. Tym nie mniej sa to piekne dziewicze tereny, warte zobaczenia zarownop latem jak i mrozna zima, a ludzie sa mili i serdeczni bo zahartowania ekstremalnymi warunkami zycia. A tam zagraniczni turysci sie nie szwedaja zgodnie z zasada "moj camper moja wolnosc" Grzegorz
sator - 2013-11-13, 12:18 warto wziąć ze sobą ... dozymetr. Ten od promieniowania. Gdzieś widziałem mapę z rozlokowaniem składów (nawet nieoficjalnych) zużytego paliwa jądorwego na płw. Kolskim. Jest tego trochę. Wiele lat temu nie specjalnie przejmwano się ochroną środowiska i często zatapiano je w morzu lub jeziorach. Lepiej nad takim nie obozować :D Niedaleko Murmańska jest baza okrętów podwodnych floty Północnej. Teren zamknięty. and123 - 2013-11-13, 12:34
Większość trasy przejedziemy w OP-1. Kto służył w wojskach Układu Warszawskiego, to wie o czym mówię.
szymek1967 - 2013-11-13, 12:42
o w mordkie , to az tak tam zimno ,e ? 
ps. zastanów sie jeszcze endrju nad bewupem 
sator - 2013-11-13, 12:49
Koniecznie w masce i codziennie do śniadania kieliszeczek Lugola.
Wiesz tu nie chodzi o sianie fermentu, ale płw Kolski był ogromnym składem atomowym. Bazy okrętów podwodnych, stocznia budująca okręty atomowe (lodołamacze), stocznia remontowa "zwiezdoczka" itp. Teraz to wygląda tak jak na zdjęciu - każdy z tych cylinderków to przedział reaktora atomowego okrętu. TERAZ kiedyś wyglądało to zupełmie inaczej. Jest praca trzech byłych dowódców atomowych okrętów, gdzie to dokłądnie opisują. Nawet te lewe wysypiska. Często są one zlokalizowane poprostu w jeziorach na płw. Kolskim. kazbar - 2013-11-13, 13:03
Ja służyłem I to na dodatek w wojskach chemicznych. Umiem prowadzić i posługiwać się bojowo takim kamperkiem do rozpoznania skarzeń.
Zabierzcie mnie ze sobą. Przydam się. Coś z tą turystyką po Rosji jest nie tak  Planowałem kiedyś podróż do Władywostku ale Grzegorz też odradzał i dałem sobie spokój (choć czasem jeszcze mnie to męczy).
Trzymam kciuki za waszą wyprawę.
and123 - 2013-11-13, 13:43
To se ne wrati. Teraz w modzi jest jechać na 6 miesięcy, na Talibów.
Może jest zazdrosny, że sam w gabinecie siedzi, a tu taki piękny kraj dookoła?
Raczej o Sołowiejkach myślimy bardziej.
Eeeee, jedziemy raczej do przyjaciół. Na BWP ćwiczyliśmy z nimi  na Żaganiu (o ile wiesz co to  ?)
KECZER - 2013-11-13, 18:57
Kurcze ja z serca z dobrymi radami a tu taka reakcje
a babcia widac miala racje ze dobrymi radami piekielko wybrukowane czuje sie "dotkniety" i zamilkam w swoim gabinecie z oknem na zachod jak raz na kraj rodzinny  Grzegorz
piotr1 - 2013-11-13, 19:12 Życzymy powodzenia
krzlac - 2013-11-13, 19:17 Byłem w tym roku w Grense Jakobselv i przejeżdżałem nieopodal przejścia granicznego o którym piszecie. To rzeczywiscie wschodni koniec "normalnego" wiata kazbar - 2013-11-13, 19:35
Nie zamilkaj Grzesiu. Nikt poza Tobą nie zna tu Rosji tak jak Ty. Twoje rady są bezcenne. To że mi odradziłeś podróż do Władywostoku, to tego wcale nie uważam za coś czym mógłbyś się czuć dotknięty. Za tą radę jestem Ci bardzo wdzięczny. Człowiek patrząc na mapę widzi tylko kreski i kolory. Nie widzi jednak codziennego życia. Nikt nie może nic powiedzieć o Rosji będąc tam w internecie lub przelotem. Ktoś, taki jak Ty, który mieszka tam od lat ma tak potężną wiedzę, że świecą by szukać innej. Jesteś kopalnią wiedzy i prawdziwym przyjacielem. Rosję poznaję wyłącznie dzięki Twoim praktycznym opisom. Ciągnie mnie tam tak jak i Andrzeja. Wiedzy jednak ja nie mam żadnej.
and123 - 2013-11-13, 20:37
Greg, no nie bądź taki. Nie zamilkaj, ale zachęcaj ! 
Masz bezcenne info, u źródeł przecież jesteś. Osobiście przed wycieczką do Afry, przeczytałem w necie tyle GŁUPOT, na temat tego kontynentu, zrobiłem kilka dużych błędów, łykałem informację niczym pelikan gorącego kartofla i powiedziałem dość. Albo ktoś coś wie i chcę pomóc, albo robi lans w necie. Do tych pierwszych zapewne należy KECZER i kilku innych poznanych kolegów. Tym drugim - serdeczne dzięki. Teorie "o wschodzie" mam już wyrobioną. I o ludziach też. Nie zamienię ją na żadne campingi w "cywilizowanej EU". Rosja to kraj o niesamowitym potencjale turystycznym i jednym cholernym minusem ! To ichniejsze przepisy maści przeróżne. Meldunki, zezwolenia, przepustki, zgłoszenia, informacje, ograniczenia i koncesje wszelakie. Chyba, że znowu padłem ofiarą polskich mediów i mądrych głów ? Pożyjemy - zobaczymy. eMKa - 2013-11-13, 22:26 Ale Petersburg chyba macie w planie tylko nie mów ze nie 
Dobijają mnie Wasze “chyba wystarczy” (4-5 miesiecy) 
KECZER - 2013-11-14, 09:12 No obiecywalem zamilknac ale ze temat ciekawy i mam czym bardzo pogrzac atmosferke w nim to podaje relacje jednego z Rosyjskich camperowcow z jego wyprawy na koniec swiata (Rosji) mowa o polwyspie Kolskim Andrej ("VoenMor" byly oficer marynarki wojennej Rosji) odbyl taka trase ktora opisuje ( niestety w cyrylicy- ale rozumie ze ci co tam jada znaja rosyjski jezyk) opisuje na 6 stronach z duza iloscia pieknych fotografii moze cos tam dla siebie znajdziecie jest tez tam i jego tel komorkowy jakby ktos chcial bezposredniej z nim rozmowy, to pamietajcie ze Polske od Rosji dzisiaj różnią 3 godziny , a na poczatku rozmowy powolywac sie na prezesa ich klubu Ligi Caravanierow Andrzeja - STRANNIKA) http://www.caravanliga.ru...php?f=20&t=1563 nan nadzieje ze strona sie otworzy bez specjalnej rejestracji na ich forum pozdrawiam Grzegorz
ps/ cos mi tam gdzies dzwoni, ze Rosjanie szykuja jaks wieksza impreze camperowa wlasnie tam na polnocy (polwysep Kolski) chyba w sierpniu 2014 - wiec jak by co mozna sie podlaczyc Jak sie dowiem wiecej szczegolow to rzuce na forum informacje and123 - 2013-11-14, 10:36 Keczer, jesteś WIELKI. Otwiera się, a lekturę zostawiam sobie na wieczór - nasz wieczór + 3 h
Dzięki. and123 - 2013-11-14, 21:27
Na Święte Miasto Piotra powinno wystarczyć 5-7 dni. Ale czekam jeszcze na jakieś przewodniki po tym mieście, to wtedy decyzje dokładniejsze. Myślisz Krzysiu, że 4-5 miechów, to może być mało? No trudno. Nie każdy ma tyle wolnego czasu, co ............
Każdy z nas ma jakieś obowiązki albo inne zobowiązania. Tata - 2013-11-15, 09:42 A czy można dostać wizę turystyczną do Rosji na 4 lub 5 miesięcy 
Wszędzie piszą , że max 3 miesiące.
KECZER - 2013-11-15, 09:50
mozna jak poprosisz o obywatelstwo nawet dadza wiecej tych miesiecy tylko poczatek zwiedzania zaczyna sie od polnocnej Syberii i to zima
dobra zartowalem ten kraj nie jest tak wielki zeby trzeba bylo wiecej miesiecy niz 3 na jego zwiedzenie Bigos - 2013-11-15, 09:56 też się przymierzam do podobnej trasy , ale myślę o wizie tranzytowej i nie o takim okresie czasu Krzysiek 56 - 2013-11-16, 02:42 Przy wizie tranzytowej wyznaczą ci czas przejazdu. liczą około 500 km /dobę. Nam na 1000 km w kierunku Gruzji dali 2 dni. nie wiem co się dzieje jak się spóżnisz?. Trzeba równierz wpisać we wniosku przejścia graniczne a jeżeli w okolicach Murmańska jest strefa zamknięta ( jak pisze KECZER) to przypuszczam że mogą być kłopoty. Przy wizie turystycznej konieczny jest VOUCHER TURYSTYCZNY DO ROSJI Jest to 1 z 5 podstawowych dokumentów wymaganych dla uzyskania turystycznej wizy do Rosji Jest to umowa świadczenia usług turystycznych wraz z potwierdzenie obsługi turysty zagranicznego przez rosyjską organizację prowadzącą działalność turystyczną. Uzyskuje się go na podstawie ważnej imiennej rezerwacji noclegu na terenie Rosji na wszystkie dni pobytu. Ps. Śledzę temat bo zamierzam wybrać się w tym kierunku w czerwcu niestety tylko na około 5-6 tygodni. Termat wiz i ewanualnych innych pozwoleń jest bardzo istotny bo w czasie podróży biurokratyczne przeszkody mogą ją zepsyć lub wręcz uniemożliwić. Czekam z niecierpliwością na jakieś konkrety. Może znajdzie się ktoś kto był w tamtych stronach .
Robold - 2013-11-16, 10:53 W 2007 przejechałem tą trasę. Wjazd do Rosji z Łotwy na Psków, potem na północ, Wyspy Sołowieckie, Kandałaksza, aż do Murmańska. Za Murmańskiem, około 30 km, zaczyna się teren wojskowy można wjechać ale trzeba podać cel wjazdu - przejazd do Norwegii. Nie było problemów z wjazdem do miejscowości Nikiel i innych. Wyjazd z Rosji przejściem granicznym Borysoglebsk / Kirkenes. Polecam dalszą trasę na Gamvik, a powrót przez Finlandię i przez Rosję. Dla zainteresowanych zdjęcia z tego wyjazdu: https://picasaweb.google.com/114067328285609010361/MurmanskNordkapp2007 and123 - 2013-11-16, 14:12
Dzięko za info, fajne fotki. Komplecik - 2014-04-12, 05:41 Nic nie wiecie  Jadą ,wyjechali, zrezygnowali z wyjazdu.?
Pawcio - 2014-04-12, 08:42 Jadą.. właśnie dzisiaj
https://www.facebook.com/...&type=1&theater and123 - 2014-04-23, 23:43 Pierwszy etapik za nami. Czyli Litwa za burtą. To już nasz drugi pobyt w tym kraju, ale znowu tylko tydzień. Dzisiaj zameldowaliśmy się w Łotwie i trzeba było na początek EUR z bankomatu wybrać. Pogoda super, kamper śmiga, humory dopisują, Miłosz nas zassał swoją osobowością. Cóż więcej oczekiwać ? Komplecik - 2014-04-24, 05:09
Ooooooooooo to superrrrr, cieszymy się z Wami
Można   jak bardzo  -ry Wam dopisują ,
and123 - 2014-04-28, 18:16 Komplecik, to by było bardzo nie ładne, takie chwalenie się i pokazywanie fotografii. Inni w tym czasie pracują, uczą się itd. Poza tym kto ma skypa, to może indywidualnie zagaworzyć, ale tak publicznie ? 
Komplecik - 2014-04-28, 19:02
Poza tym miło że jesteście z bracią Karawaningową duchem i myślicie o nas, rozprawialiśmy na kaffce u Mózyków o Was i zastanawialiśmy się gdzie akurat jesteście. Pozdrawiamy
Bury - 2014-04-28, 19:11 Powodzenia wrażenia przekazujcie na bieżąco chociaż tyle człowiek skożysta 
Komplecik - 2014-04-28, 19:14
Tu masz najświeższe wieści http://kamperemprzezswiat.blogspot.com/ and123 - 2014-04-28, 20:30 Świeże bułeczki są najczęściej na facebooku. Do blogo trzeba się przyłożyć, a tu czałowiek zaganiany !!! and123 - 2014-04-29, 23:11 Dzisiaj kończymy przybałtyki, choć dwa tygodnia na te kraje, a praktycznie na Litwę i Łotwę - to tyle co nic. Wiadomo, że Łotwa i Estonia to euro, czyli ..........., a do tego szacownego grona, od 1 stycznia i Litwa chcę dołączyć. Wiadomo czym to skutkuję. Błogosławieni, którzy biletów wstępów do różnych dóbr kulturalnych nabywać nie muszą.
Jutro wjazd do Rosji, dzisiaj info, że Visa (ta od kart bankowych) zerwała kontakt z jakimiś rosyjskimi bankami, w ramach sankcji ! Ale dlaczego te sankcje nas turystów muszą dotyczyć ? Qźwa !!! Putinowi na złość zrobili ? darboch - 2014-04-30, 07:07 Szkoda, że więcej fotek nie dajesz chyba, że planujesz to zrobić po powrocie ? Szerokości
and123 - 2014-05-01, 19:56 Tak planujemy. Jesteśmy już w Rosji, mile rozczarowani, oby tak dalej. Jacek999 - 2014-05-03, 06:01 3mamy kciuki za Was
and123 - 2014-05-13, 14:06 Napiszę prawdę. Zaczyna być nudno! Od kilku dni wstajesz rano, odsłaniasz okna w kamperze, a tu: na prawo statki na Newie i wybrzeże pałacowe, na wprost naszej koi - Aurora, a na lewo, za fontanną, budynek starej Akademi Morskiej. Tak oto wygląda życie włóczykija - nie polecam!
jedrek49 - 2014-05-13, 15:19 witam AND123 Wszystkiego najlepszego w waszej wspanialej przygodzie Zyczy Jola i andrzej z pod Sanoka and123 - 2014-06-10, 00:05 Rosja, Rosja i po Rosji. Teraz dzika i w przenośni i dosłownie, północna Norwegia. Jakieś tam kolizje drogowe, jakieś usiłowania zabójstwa polskiego turysty. Sprawa rozwojowa 
Ale ja nie o tym Może ktoś pomoże rozróżnić co to jest na tych fotografiach? Tak mnie jakoś ostatnio wzięło na focenie, tylko nie wiem kogo fotografuję? Jacek999 - 2014-06-10, 05:08 Fajne foty, te na blogu też
and123 - 2014-06-27, 12:11 Myślałęm, że tylko ja jestem taki cienki w rozpoznawaniu ptaszków? Dzięki Bogu nie. Jesteśmy już po Norwegii. Szczegółowe opracowanie w toku. Jednym słowem można napisać, że przereklamowana, droga, daleko, a widoki - nawet Lofotów - przejadają się po 3 dniach. Do tego pogoda w kratkę. and123 - 2014-09-25, 12:44 Temat i po temacie. Czas na meldunek. Panie Prezesie! Meldujemy wykonanie zadania ....... które sami sobie postawiliśmy. Kamperem przejechaliśmy 11 182 kilometry, przez 7 krajów (Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja, Norwegia, Szwecja, Finlandia). Podróż trwała 132 dni, w tym 42 dni przebywaliśmy za kręgiem polarnym, z czego 3 dni w Arktyce (wyspa Vardo). Osiągnęliśmy, najdalej na północ wysunięty skrawek kontynentalnej Europy – przylądek Slettnes. To już trzeci punkt w naszym "dorobku". Po Tarifie (S) i Capo da Roca (W). Nocowaliśmy w 90 miejscach, poza hotelami i kempingami. Poza "norweską" przygodą, pomimo wielu przestróg, straszeń i czarnowidztw - nic groźnego nam się nie przytrafiło. Dopiero po powrocie do kraju, troszkę nas okradli w Gołdapii. Średnie zużycie paliwa (2.8 JTD) 9.36 l/100km Udało nam się zrealizować wszystkie założone cele, a wnioski z nich płynące to: - dla polskiego “średniobudżetowego” emeryta, realne jest podróżowanie swoim kamperem, nawet po północnych rejonach Europy, - północna Norwegia, jest regionem przereklamowanym turystycznie, podobnie jak lud Saamów. Warto tam na rybki jechać. Trekking, rower? Niekoniecznie. - Finlandia, to kraj niedoceniany w turystyce, o dużym potencjale w tym zakresie. Wspaniała przyroda, cisza, mili ludzie. - zachodnia Rosja zaskoczyła nas pozytywnie. Wbrew negatywnym, powszechnym opiniom, to kraj przyjazny do uprawiania indywidualnej turystyki. W czasie naszej podróży, udzieliliśmy wywiadu dla Polskiego Radia, ukazała się wzmianka w TVP, informacje w małopolskiej prasie, informacje internetowe itp. PS. Jakieś Praktyczne Porady Podróżnika, na tym kierunku, postaram się wyskrobać za dni kilka. Benior - 2014-09-25, 13:06 Wyprawa 
Czekam z niecierpliwością na opis. Bardzo mnie interesują tamte kierunki. Komplecik - 2014-09-25, 17:19
Benior , Emeryt ma bloga na nim opisał szczegóły
Benior - 2014-09-25, 18:56 Komplecik, dziękuję
a więc 
http://kamperemprzezswiat.blogspot.com/ |
