pwtwsw - 2013-12-17, 13:13 Temat postu: Rolety na oknach - pytanie Witam. Ma pytanko do fachowców dotyczące działania roletek w oknach. W moim wozidlu roletki są usytuowane w następujący sposób. Roletka firankowa od góry - żeby ją zaciągnąć ciągniemy w dół. Roletka pełna od dołu. Obydwie roletki schowane są w jednej prowadnicy. Nie ma możliwości zaciągnięcia jednocześnie firankowej i pełnej. Jedna zawsze musi być zwinięta. To jeszcze przeżyję. Ale tu moje pytanie. W jaki sposób roletkę zablokować, że się sama nie zwijała. /zdjęcia poniżej/ Czy brakuje mi jakiegoś dinksa czy jest na to jakiś mi nieznany i tajny? sposób 
krzysztofCz - 2013-12-18, 19:50 A jaki jest sens zaciągania obydwu naraz 
U mnie jest tak, że uchwyt jednej wchodzi w uchwyt drugiej i stanowią jedną całość obojętnie która ile jest wysunięta. Blokowanie jest w tych prowadnicach, w których się przesuwają. pwtwsw - 2013-12-19, 08:45 krzysztofCz, nie chodzi mi o sens zasuwania obydwu rolet jednocześnie. Chodzi mi o blokowanie tych rolet, żeby się same nie zwijały. Wydaje mi się, że listwy kończące rolety wzajemnie się zazębiają. Tak jakby jedna mogłaby być połączona z drugą. Czyli obrazowo jeśli jedną zasuwamy to druga się odsuwa. Ale nie ma tam niczego czym można by było je połączyć. Muszę spojrzeć u siebie czy nie mam jakichś blokad w prowadnicach. Gdyby to nie było dla ciebie problemem to wrzuć jakąś fotkę tych blokad obrazującą sposób blokowania rolet. Wszakże "jeden obraz zastępuje tysiąc słów" 
Pozdrawiam!!! krzysztofCz - 2013-12-19, 09:01
Właśnie tak jest, a łączą się tymi uchwytami którymi przesuwasz. W prowadnicach blokują się, ale bez rozebrania tego nie widać. Po bokach uchwytu dolnej rolety (tej całej) masz przyciski, które naciskasz by przesunąć góra/dół. Jeżeli się nie blokuje to może ktoś ciągał to "na siłę" i uszkodził (rozgiął) prowadnicę. Możesz zdemontować osłonę i sprawdzić. Zajdę później do swojego to zrobię fotki uchwytu. krzysztofCz - 2013-12-19, 11:26
Mówisz - masz 
Ta roleta górna nie ma blokady innej niż zaczepienie o dolną, która ma blokadę. Przynajmniej mój typ tak ma 
pwtwsw - 2013-12-19, 13:54 krzysztofCz, dzięki serdecznie. Tak jak mówiłem jeden obraz zastępuje tysiąc słów. Nie mam tych dolnych uchwytów. Wyparowały  Muszę coś wymyśleć.
Jeszcze raz wielkie dzięki i wesołych !!! 
No i leci 
joko - 2013-12-19, 14:15 Jak bedziesz rozkładał to przy okazji załóż sobie koszulkę termokurczliwą na sprężynę zwijacza, będzie o wiele ciszej w kamperku w czasie jazdy
Trzeba wysunąć pręt ze sprężyną z rurki zwijacza ( uwaga bo sprężyna może się gwałtownie rozkręcić przy otwieraniu), zdjąć plastikowy uchwyt z pręta na końcu , ktory blokuje pręt względem rurki i nasunąć na całą długość koszulkę termokurczliwą i zacisnąć ją np. opalarką. Przy ponownym składaniu pamiętaj aby naprężyć wstępnie sprężynę (min. 10 obrotów) bo inaczej zwijacz nie będzie działał albo nie do końca. Cała operacja zlikwiduje denerwujące drgania sprężyny ktore są źródłem sporego hałasu . pwtwsw - 2013-12-19, 15:04 Wielkie dzięki! krzysztofCz - 2013-12-19, 19:02
Dzięki za
A w innych oknach nie masz
pwtwsw - 2013-12-19, 19:55 No właśnie nie ma
|
