|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - DANDIS
Żywy - 2014-02-01, 01:18 Temat postu: DANDIS Uwaga!!! Nie jest to post sponsorowany :-)
Minął rok. Przez cały czas zżymałem się czy pisać na ten temat czy nie, ale obserwując od wielu lat to co się dzieje na forum, mając pełną świadomość narażenia się na wiele dobrych rad (jesteśmy Narodem Wiecznych Nauczycieli) oraz pewnie wielu krytycznych opinii, jednak z potrzeby spokojnego ogolenia się o poranku patrząc w swe oblicze w zwierciadle postanowiłem co następuje (uff, to jest jedno z najdłuższych zdań wielokrotnie złożonych, jakie widziałem w życiu):
Praktycznie rok temu po "kilkunastomiesięcznym" "niemaniu" pojazdu kempingowego dalej zwanego Kamperem (sprzedałem poprzedniego tutaj na Forum), zdecydowałem się na podróż z własnego miejsca zamieszkania/zameldowania jakim jest Szklarska Poręba do "osławionego" Dzierżoniowa. Daleko nie było. Pojechałem nie po to, aby oglądać cokolwiek, ale aby dowiedzieć się czegokolwiek o zabudowach, swego czasu proponowanych przez Oferenta z Poznania (zabudowy po kradzieżach z wyciętymi tabliczkami, bez prawa rejestracji). Oczywiście podkładam plecy pod chłostę i przyjmuję ją, ale rzecz była cenowo bardzo kusząca i chciałem zasięgnąć języka czy proceder jest w ogóle legalny, a jeśli tak to jak to zrobić żeby takę przebudowę przeprowadzić i to najlepiej na zupełnie nowym podwoziu.
W taki sposób poznałem Panów z Firmy Dandis.
Pierwszy kontakt - "zrobiliśmy sobie wolne" - nic Pan nie załatwi - (przepraszam Krzysztof i Marcin, ale muszę być obiektywny, taki charakter). Z drugiej strony był to pierwszy tydzień 2013 roku i pewnie każdemu się należy odpoczynek.
Drugi kontakt i rozmowa na temat zabudów, to bardzo konkretne przyjęcie przez Pana Krzysztofa, pokazanie zakładu i (jak na mój ówczesny stan postrzegania rynku kamperowego) dosyć dużego asortymentu wszelakich pojazdów, od małego półintegrala na Hymerze, poprzez szereg alkow, integrali, do 7 tonowego RMB. Wszystko pokazane w trakcie pracy, żadnych sal, kawek, garniturów, folderów itp.
Tam po raz pierwszy zobaczyłem moją Lalkę. Była uszkodzona, widziałem jak, dodatkowo dostałem zdjęcia. W tym momencie w ogóle przestałem myśleć o jakichkolwiek przebudowach zabudów pokradzieżowych itd.
Takich wizyt odbyłem potem jeszcze dwie zanim się zdecydowałem.
Do brzegu.
Zakupiłem Mercedesa wśród kamperów. Samochód widziałem w kilku stadiach naprawy i przygotowywania dla mnie. Nikt niczego nie ukrywał. Wszystko było konsultowane przez "pierdylion" rozmów telefonicznych. Zażyczyłem sobie trochę zmian i dodatkowego wyposażenia. Widziałem samochód częściowo rozebrany i naprawiany.
Co prawda nie naciskałem i nie spieszno mi było (w końcu była zima), ale na umówiony termin odbioru samochód był gotowy. Nie było żadnych obiecywanek. Wiadomo było, że coś się popsuje. Podpisałem dokument "gwarancyjny" z gwarancją na zabudowę na 5 lat i mechanikę ogólnie pojętą na 2 lata. Minus rozwiązania jest taki, że gwarancja jest do egzekwowania tylko w zakładzie w Dzierżoniowie. Teoretycznie. Bo jak się w międzyczasie coś wydarzało to po jednym telefonie do Pana Marcina (drugi wspólnik odpowiedzialny za serwis) okazywało się, że mam rzecz naprawić w serwisie gdziekolwiek i zostanie mi zwrócona kwota włożona. Tak się stało z np. klimatyzacją, której nie bardzo dało się rzeczywiście sprawdzić w lutym podczas zakupu. W konsekwencji wykonaliśmy z rodziną ponad 20000 km różnych wojaży, dojeżdżając do Albanii (są Camperteamowi Świadkowie ;-)). Podczas tego sezonowego użytkowania wykonaliśmy listę ponad 30-tu, generalnie większych lub mniejszych usterek w użytkowaniu samochodu.
Po sezonie nadszedł wreszcie czas serwisu przedzimowego i wtedy postawiłem Lalkę do Dzierżoniowa (warunkiem gwarancji jest coroczny przegląd samochodu w Dandis).
W ciągu kilku tygodni (znów mi się nie spieszyło, bo trzeba się było zabrać do pracy na chleb), odebrałem samochód, gdzie z wcześniej złożoną listą usterek, z majstrem z Dandis odfajkowywaliśmy kolejno wszystkie wykonane prace. Zostały zaliczone wszystkie moje telefoniczne prace i reklamacje. Generalnie, grosza nie dołożyłem. Jak "obiecywano", podczas użytkowania objawiło się szereg niedociągnieć. Ja to rozumiem. Wiem na co się pisałem. Do tego stopnia, że w momencie kiedy podczas hamowania samochodu do zmiany programu okazało się , że w samochodzie trzeba wymienić komplet wtrysków (jeden się zastał), mógłbym skorzystać z gwarancji na silnik i kazać sobie wszystko wykonać, jednak w uzgodnieniu z Marcinem postanowiliśmy podzielić się kosztami (ja płace za części, a Dandis za robociznę). Wiem. To brzmi niewiarygodnie, ale tak było.
A teraz trochę dziekciu do beczki miodu.
Podczas tzw. "tańca godowego" przy ofercie sprzedaży - mało konkretów i brak potem konsekwencji przy rzeczywistej transakcji (kwota finalna różniła się od uzgadnianej o kilka tys PLN).
Przy finalizowaniu transakcji, brak komunikacji między Wspólnikami, albo po prostu zabawa w tzw. "dobrego i złego policjanta". Można to zrozumieć, ale niekoniecznie kiedy obydwaj Panowie są zdeklarowanymi i praktykującymi "kamperowcami" i przychodzi/przyjdzie Nam się spotykać w tzw. "drodze".
Niestety dosyć utrudniony kontakt telefoniczny w sytuacjach koniecznych (ja używałem numeru do Pana Marcina jako prawie numer Assistance lub Emergency jak kto woli).
Reasumując.
Zakupiłem kampera o jakim wcześniej nie marzyłem. Wiem na co się pisałem. Widziałem wszystkie stadia przeobrażania. Jestem posiadaczem Lalki, na którą normalnie, nową nie było by mnie stać.
Widziałem wcześniejsze posty na ten temat. Tak. Kupiłem samochód z ubezpieczalni, był uszkodzony, ale ja wiem jak i nie zamierzam tego ukrywać.
Generalnie. Mam kampera którym jeszcze przez długie lata będę jeździł po camperteamowych drogach i dobrze mi z tym.
Firma DANDIS.
Mnie nie zawiodła. Bywało lepiej lub gorzej, ale w sumie jestem zadowolony.
Po pierwszym roku użytkowania kampera, jestem zadowolony. Lista moich usterek była upierdliwa, jestem dosyć manualny (rekonstruuję stare samochody), pomimo to wszystkie "pierdółeczki" wpisywałem na listę i zawiozłem do Dzierżoniowa, dla zasady. Może sposób podejścia do tematu/naprawy nie był perfekcyjny, ale mieścił się w normie.
Pozdrawiam wszystkich i już wystawiam plecy ;-)
Żywy
darek 61 - 2014-02-01, 08:17
Ja stawiam ,a co zrobi administracja,kto wie.Oni też reagują na pory roku,a mamy zimę.
zbyszekwoj - 2014-02-01, 19:21
Ja znam firmę która z trzech aut składa jednego rozbitka.Jak Żywy będziesz kupował osobówkę to Cię polecę.
darek 61 - 2014-02-01, 22:12
zbyszekwoj napisał/a: | Ja znam firmę która z trzech aut składa jednego rozbitka.Jak Żywy będziesz kupował osobówkę to Cię polecę. |
Chyba z trzech rozbitków jedno auto.Pewnie tak też było,teraz już się nie opłaca,bo robocizna za droga.Prawdą jest że prawie wszystkie auta sprowadzone to rozbitki.Jeżeli są poprawnie naprawione to dlaczego mają nie jeździć.
Fux - 2014-02-02, 10:10
A powiedz, czy oni zabudowy na blaszakach także robią?
Na stronie jakoś nie widać, a dzisiaj głowy zawracać nie chcę.
zbyszekwoj - 2014-02-02, 10:18
Każdy ma prawo wyboru tylko ta akurat firma nie ma najlepszej opinii na forum.Ja opisywałem kiedyś kampera po tej firmie ,którego właściciel miał zaświadczenie o bezwypadkowości,a auto było po totalnej rozbitce.No chyba ,że wypadek był póżniej.Ciekawe co za kilka lat będzie opowiadał Zywy jak będzie go sprzedawał?
MAWI - 2014-02-02, 10:58
Żywy ,dobrze że się cieszysz .Dobrze ,że masz świadomość tego co kupiłeś ,ale to chyba jedyny plus.Wszystko zależy od wielkości uszkodzenia i od tego jak bardzo potem trzeba było w to ingerować aby to poskładać do kupy.( Sa opinie ,że powyżej jakiegoś etapu uszkodzeń nie powinno go się naprawiać) Jeśli ktoś miał doświadczenie z takim samochodem ,to wie o czym mówię.Jeśli nie miał to nie wie.Sądzę ,że niespodzianki cię nie opuszczą.pewnie nie wielkie,jakieś skrzypienie jakieś inne małe niedomagania .Ważne jest to to abyś nauczył się z tym żyć i to akceptować ,nie każdy potrafi .Należy w gdzieś blisko w zasięgu ręki umieścić skan faktury zakupu i to powinno polepszyć nastrój.
ferguson - 2014-02-02, 15:00
Ja też szukam samej zabudowy, którą bym mógł na czymś zamontować. Dobrze jak się zna wszystkie wady, jak i sposób naprawy. Ja osobiście nie mam zaufania do firm parających się takimi naprawami. Związane to jest także z kosztami za usługę, a później z usuwaniem niedoróbek. Negatywne podejście do takich napraw i przeróbek jest związane z jakością wykonanej usługi. Dobrze wykonana nie będzie tania i będzie mało opłacalna. Pozostaje więc robić to samemu, a na to trzeba mieć czas, zaplecze i umiejętności.
Komplecik - 2014-02-02, 16:53
zbyszekwoj napisał/a: | Każdy ma prawo wyboru tylko ta akurat firma nie ma najlepszej opinii na forum.Ja opisywałem kiedyś kampera po tej firmie ,którego właściciel miał zaświadczenie o bezwypadkowości,a auto było po totalnej rozbitce.No chyba ,że wypadek był póżniej.Ciekawe co za kilka lat będzie opowiadał Zywy jak będzie go sprzedawał? |
Kupowałeś coś w tej firmie?
Żywy sam zdecydował o zakupie i jak pisze usterki jemu nie przeszkadzają, cieszy się bo ma wysoki model kamperka, może nie wytykajmy obrzydzajmy jemu karawaningu, bo wszystkie te nasze kamperki są jednakie w jednym to w innym tamto nawet nowe bez wad nie są.
Ty Zbyszku jakiś taki niezadowolony w wielu tematach jesteś czemu?
Pozdrawiam
SlawekEwa - 2014-02-02, 19:13
Komplecik napisał/a: | Ty Zbyszku jakiś taki niezadowolony w wielu tematach jesteś czemu? |
W lubelskim mróz,wieje, drogi nieprzejezdne, ocieplenia nie widać to z czego ma się cieszyć
silny - 2014-02-02, 20:04
WINNICZKI - 2014-02-02, 20:31
Mam kolegę w Niemczech,naprawia kampery po wypadkach.Robi to już od wielu lat,zna sie na tym potem je sprzedaje,część ich trafia do Polski .To te tzw używane bezwypadkowe. Ci co kupili w Polsce kampera mogą być pewni ,że handlarze w pierwszej kolejności odwiedzają takie warsztaty i ściągają kupując oczywiście dużo taniej te .......w stanie idealnym,część rozbitych trafia do Polski i taka firma jak Dandis i nie tylko naprawia je i potem te autka jeżdżą całe lata bez awaryjnie. Jak pracowałem w Elcampie to też widziałem pięknego integrala ,klient przyjechał coś tam naprawić. Pokazywali mi zdjęcia jak wyglądało to auto przed naprawą. W zyciu bym nie uwierzył ,że jest po naprawie ,dopiero wiedząc gdzie była blacha cięta i wstawiane całe elementy plus odpowiednie malowanie można było sie z orientować co było wcześniej. Ja osobiście wolał bym wiedzieć co jest rozbite i ze naprawia to fachowiec mający dostęp do oryginalnych częsci i wiedzący jak to zrobić ,żeby było bezpieczne. Jak ktoś ma praktykę to nie widzę przeszkód przy naprawach.
zbyszekwoj - 2014-02-06, 19:19
Komplecik napisał/a: | Ty Zbyszku jakiś taki niezadowolony w wielu tematach jesteś czemu?
Pozdrawiam |
Bo straciłem parę setek oglądając kampera z tej firmy.Na samo wspomnienie krew mi się pieni.
gino - 2014-02-07, 08:51
zbyszekwoj napisał/a: | oglądając kampera z tej firmy |
z tej firmy czy u nich?
bo między jednym a drugim...przepaść..w której mógł być kamper którego oglądałeś
znam parę kamperków ,naszych-forumowych , ''złożonych'' z kupionej pokradzieżowej ''zabudowy''
i niczym nie ustępują/poza + - połowa ceny/ tym złożonym firmowo
co ważne, bezawaryjnie jeżdżą po świecie
ogrodnik - 2014-04-21, 12:34 Temat postu: witam Witam
znam parę kamperków ,naszych-forumowych , ''złożonych'' z kupionej pokradzieżowej ''zabudowy''
i niczym nie ustępują/poza + - połowa ceny/ tym złożonym firmowo
co ważne, bezawaryjnie jeżdżą po świecie
w sprawie tych składaków, to nie wiesz gdzie można kupić zabudowę taką 'pokradzieżową' bo myślę też o takim składaku.
pozdro
yamah - 2021-12-12, 17:16
Odgrzeje w poszukiwaniu pomocy..
Może ktoś zna kogoś z tej firmy ..otóż szukam kontaktu do "zaufanego-szczerege" człowieka który udzielił by mi informacji-histori kampera sprzedanego przez nich w ub.roku a który ponownie pojawił się na sprzedaż u nowego nabywcy. a który nie jest zbyt wylewny w udzieleniu wyczerpujących info. będę wdzięczny (chyba nie jest to zakazane ?) wraz z pokryciem "wszelkich" kosztów
ZEUS - 2021-12-12, 17:30
Dwa lata wstecz poszukiwałem kampera i trafiłem na ich ofertę, byłem u nich trzykrotnie rozważając zakup, do którego w końcu nie doszło ale pomimo tego kontakt z p. Grzegorzem Kocerka był konkretny i sympatyczny dlatego myślę, że możesz zwrócić się wprost do niego...
yamah - 2021-12-12, 17:44
ZEUS napisał/a: | Dwa lata wstecz poszukiwałem kampera i trafiłem na ich ofertę, byłem u nich trzykrotnie rozważając zakup, do którego w końcu nie doszło ale pomimo tego kontakt z p. Grzegorzem Kocerka był konkretny i sympatyczny dlatego myślę, że możesz zwrócić się wprost do niego... |
Dzięki ZEUS obecny właściciel-sprzedawca troszkę gubi się w opisie więc zapaliła mi się lampka (może się mylę) ..zadzwonię i dam znać z konkretów jak i oględzin sprzętu
Misie Rysie - 2021-12-12, 18:03
Jaki to kamper-mielismy swoją przygodę z firma dandis/zadzwoń/
waldirs - 2021-12-13, 14:24
WITAM
I ja tu coś dorzucę, bo od 2 lat użytkuję kampera zakupionego w Firmie Dandis. Jest to superancki kamper ILUSION, mały, zgrabny i wszystko mający.
Kontakty z p. Grześkiem z Dandisa są zawsze konkretne i rzeczowe.
Przeglądy gwarancyjne zabudowy bezpłatne jak i porady.
Nie mylić faktów: w Dzierżoniowie są dwie firmy kamperowe.
Podpisuję się pod tym imieniem i nazwiskiem
Ryszard Szwed
Pozdrawiam Wszystkich!
Track222 - 2021-12-13, 15:38
Zdecydowanie polecam Firmę Dandis i kontakt z Panem Grzegorzem Kocerką !!!
stander - 2021-12-13, 20:07
yamah napisał/a: |
Odgrzeje w poszukiwaniu pomocy..
Może ktoś zna kogoś z tej firmy ..otóż szukam kontaktu do "zaufanego-szczerege" człowieka który udzielił by mi informacji-histori kampera sprzedanego przez nich w ub.roku a który ponownie pojawił się na sprzedaż u nowego nabywcy. a który nie jest zbyt wylewny w udzieleniu wyczerpujących info. będę wdzięczny (chyba nie jest to zakazane ?) wraz z pokryciem "wszelkich" kosztów |
Ktoś kogoś gdzieś wraz z pokryciem wszelkich kosztów Misie Rysie napisał/a: | Jaki to kamper-mielismy swoją przygodę z firma dandis/zadzwoń/ |
O i jest taki co to komuś coś ale na priv
Jakaś katastrofa
yamah - 2021-12-13, 22:43
stander napisał/a: |
Ktoś kogoś gdzieś wraz z pokryciem wszelkich kosztów |
50% jasności już jest na razie "sza" ..szczegóły wkrótce
zbyszekwoj - 2021-12-14, 08:46
waldirs napisał/a: | ie mylić faktów: w Dzierżoniowie są dwie firmy kamperowe. |
Fakt, mimo powiazań rodzinnych, jedna jest dilerem sprzedajacym kampery ,a druga handlująca kamperami naprawianymi po przygodach.
Fordek - 2021-12-14, 11:16
Przynajmniej nie oszukują gdy był naprawiany - właściwie to wiadomo co się kupuje a i gwarancje dają na wykonaną naprawę . Lecz decyzję trzeba podjąć samodzielnie
yamah - 2021-12-14, 17:34
Fordek napisał/a: | a i gwarancje dają na wykonaną naprawę . Lecz decyzję trzeba podjąć samodzielnie |
Która to daję gwarancję.. Dandis czy M-Camp ?
Fordek - 2021-12-15, 08:26
Brałem od nich samochód po lekkiej naprawie - po roku wyszła wada - naprawili bezpłatnie .
moskit - 2021-12-15, 11:34
Dandis Dzierżoniów bez wahania polecam.
Która firma zrezygnuje z zarobku na naprawie i poprowadzi klienta przez telefon jak usunąć usterkę ze sterowaniem, jak sprawdzić poprawność pracy energobloku. Zaznaczam że pojazd nie był kupiony w Dandis-ie
Jeszcze raz
Wielkie dzięki
Andrzej
moskit - 2021-12-15, 11:42
A jeszcze jedna sprawa
Pytałem o klosz tylnej lampy obrysowej , p. Grzegorz powiedział że mają z demontażu i przyślą za free, a wysłali nową też bez opłat.
Pewnie nie mogli znaleźć klosza z demontażu to wysłali nową.To jednoznacznie potwierdza że jak czegoś się podejmą to realizują, nie patrząc na koszty.
Andrzej
MAZUREK - 2021-12-15, 13:26
Bardzo pozytywnie oceniam moje dotychczasowe kontakty z firmą DANDIS. Zmawiałem u nich części do kampera CARTHAGO - wszystko przebiegło bez zastrzeżeń, profesjonalizm i znajomość tematu. Wkrótce pewnie skorzystam z usług firmy przy naprawie zabudowy. Poinformuję was o moich wrażeniach
yamah - 2021-12-16, 20:31
Dzięki koledzy za wszystkie sugestie i opinie sprawa wyjaśniona to była firma M-Camp z ul.Kolejowej i dostałem wyczerpujące informacje od samego szefa/prezesa .. a jaki pacjent to jutro wyjaśnię
|
|