Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Prawo i przepisy - Potyczki z ubezpieczycielem

papamila - 2008-01-19, 18:35

DAREK napisał/a:
ponieważ w całej Polsce żaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza auto casco w samochodach powyżej 10 lat , jak mi załatwisz ubezpieczenie AC postawie tobie nie piwo tylko beczkę 100 litrową


sprawdż ofertę WARTY, ubezpiecz auto

Moje auto, F. Ducato 1995r z zabudową Burstner, wartość ok 50.000zł tam własnie ubezpieczyłem - OC, NW, full AC i szyby = razem 1700zł

i .....stawiaj tą beczkę :haha:

Tadeusz - 2008-01-19, 19:27

papamila napisał/a:
sprawdż ofertę WARTY,


Z ust mi to, papamila, wyjąłeś. Od wielu lat ubezpieczam swe auto osobowe w "Warcie", a po kupieniu camperka zapytałem swą agentkę o możliwości i warunki ubezpieczenia 17-latka. Jej odpowiedź jest potwierdzeniem słów papamili. :-D

ARCADARKA - 2008-01-19, 21:47
Temat postu: TOLO-DIGLI
Witam serdecznie
Tolo dzięki za kontakt w Poniedziałek zajmę się tą sprawą jeśli tylko będę mógł ubezpieczyć mój zabytek masz u mnie 100 l piwa :gwm
pozdrawiam

ARCADARKA - 2008-01-19, 21:52
Temat postu: PAMPAMILA
Również cię witam serdecznie
Tolo był pierwszy dał mi kontakt więc w Poniedziałek dzwonię , jak się to nie uda zadzwonię do Warty i się wszystkiego dowiem się jak mi ubezpieczą mój wózek 26 letni, stawiam 100l piwa :gwm
pozdrawiam

Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:03

Darek ja także dałem namiar na wartę po telefonie dowiesz się wszystkiego wiem jedynie że istnieje cos takiego jak okręgi przy ubezpieczeniach tz. np.Łódź może być droższa lub tańsza od Warszawy a co do warty to mam z nimi bardzo duże problemy 13 grudnia miałem dosć poważny wypadek i byłem poszkodowanym same częsci to netto 33000zł a oni przyznali mi niecałe 15000zł wystosowałem prawne pismo z odwołaniem i czekam, czy kogos spotkała taka przygoda jak się skończyła :confused
eler1 - 2008-01-19, 22:11

Tolo-Digli napisał/a:
Darek ja także dałem namiar na wartę po telefonie dowiesz się wszystkiego wiem jedynie że istnieje cos takiego jak okręgi przy ubezpieczeniach tz. np.Łódź może być droższa lub tańsza od Warszawy a co do warty to mam z nimi bardzo duże problemy 13 grudnia miałem dosć poważny wypadek i byłem poszkodowanym same częsci to netto 33000zł a oni przyznali mi niecałe 15000zł wystosowałem prawne pismo z odwołaniem i czekam, czy kogos spotkała taka przygoda jak się skończyła :confused

z nimi trzeba twardo i nie odpuszczać walczyć nawet straszyć sądem u mnie chodziło tylko o 700 zł ale wypłacili chociaż już miałem wątpliwość.

Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:18

problem polega na tym że nie pozwoliłem na wstawienie używanych częsci :!:
AUTOJUR - 2008-01-19, 22:19

Na jaką kwote był ubezpieczony ??
Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:30

75000 zł. 2002 rocznik na amortyzację odliczyli 55,80% :bajer
AUTOJUR - 2008-01-19, 22:35

A jak było napisane typ rozliczenia w ubezpieczeniu i jaka wartość giełdowa
eler1 - 2008-01-19, 22:38

Tolo-Digli napisał/a:
problem polega na tym że nie pozwoliłem na wstawienie używanych częsci :!:
to jest cała warta chcą żeby części kupić na szrocie a najlepiej z dziupli czy mają jakiś układ z tymi paserami :gwm ja nie dodałem że walczyłem z nimi ponad pół roku i kilka stron pism oni swoje a ja swoje i w coraz ostrzejszym tonie :gwm tylko to było z winy klienta z oc
Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:42

wartos giełdowa na dzień szkody 70600zł podali mi warsztaty które zmieszczą się w kosztach podanych przez nich po zadaniu pytania czy beda to nowe i orginalne częsci usłyszałem że orginał ale używany i mnie wk.. :evil:
Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:44

ja też jestem osobą poszkodowaną a nie sprawcą to też idzie z oc sprawcy :box
eler1 - 2008-01-19, 22:48

Tolo-Digli napisał/a:
ja też jestem osobą poszkodowaną a nie sprawcą to też idzie z oc sprawcy :box
to radzę ci oddać sprawę firmom likwidującym szkody lub niech warsztat z nimi walczy :box2
papamila - 2008-01-19, 22:50

Tolo-Digli napisał/a:
czy kogos spotkała taka przygoda jak się skończyła


akurat likwidatorem było HDI a nie Warta ale mechanizmy są te same. Mnie rozbili dwa auta jednocześnie na parkingu, miałem sprawcę+ protokół policyjny, w zanadrzu AC a oni jeszcze dyskutowali nad wypłatą 40.000 zł odszkodowania- to ich zmotywowałem, wynająłem auto zastepcze - 24.000 netto to za pierwszy miesiac, potem bez szemrania wypłacili, upomniałem sie jeszcze o zwrot kosztów radcy prawnego i tzw. utratę bezwypadkowości (oba auta były relatywnie nowe -3 i 6 miesiecy)- również zapłacili

pomimo sukcesów na tym polu nikomu nie życzę zaistnieć w sytuacji która wymagałaby likwidacji szkody, a tym bardziej szkody w kamperze :lol:

Tolo-Digli - 2008-01-19, 22:55

czekam na odp: jesli nie bedzie mnie satyswakcjonowała to zaprowadzę go do servisu niech się męczą a będzie bolało :box2
AUTOJUR - 2008-01-19, 23:00

Oj to długo będzie trwało czekanie na kase :gwm
papamila - 2008-01-19, 23:08

Tolo-Digli napisał/a:
zaprowadzę go do servisu niech się męczą a będzie bolało


jeśli masz sprawcę, to wal śmiało do nawet najdroższego serwisu, podpisz naprawę bezgotówkową i bedzie po sprawie-.........no, niezupełnie bo pozostanie Ci z kolei pilnowanie serwisu co by sumiennie naprawił. A cuda już widziałem różne

papamila - 2008-01-19, 23:11

AUTOJUR napisał/a:
długo będzie trwało czekanie na kase


wg ustawy mają 30dni na wypłatę po wszelkich ustaleniach, zresztą jest instytucja
Rzecznika Praw Ubezpieczonych - tam na telelinii dostaniesz wykładnię przepisów u dyżurujacych prawników co i kiedy mogą przeciagnąć

Tolo-Digli - 2008-01-19, 23:14

Masz papamila rację miałem taką sytuację z firmowym samochodem niby chłodnica nowa a przyszła zima problem z ogrzewaniem pojechałem na warsztat inny a oni pytają po co lałem uszczlniacz tak naprawili mi bezgotówkowo to był wv polo a teraz gra toczy sie o montero mitsubishi (niewiem czy tak sie pisze ) :mrgreen:
Tolo-Digli - 2008-01-19, 23:16

narazie złożyłem im pismo od prawnika nafaszerowane paragrafami i czekam wedlug kc mają jeszcze 21dni
ARCADARKA - 2008-01-20, 00:17
Temat postu: UBEZPIECZENIE
Szanowni koledzy :oops:
życzę z całego serca powodzenia i wygrania sprawy. Jednak parę lat temu miałem podobną sprawę z Wartą. Byłem poszkodowany w stłuczce drogowej a miałem dwuletniego Citroena. Warta oddała mi pieniądze według przelicznika części ze szrotu, używane dwuletnie reflektory i inne części. Pomimo wojny z prawnikami, pisaniem pism to ja pierwszy straciłem cierpliwość. Dałem spokój bo tylko pozostało mi oddanie sprawy do sądu. Gdyby to były większe pieniądze to może bym walczył. Ale od tamtej pory zrezygnowałem na całe życie z Warty. Wszystkie samochody teraz ubezpieczam w PZU i mam święty spokój. Może stawka jest większa, ale nie muszę się denerwować.
W wyniku waszego pisania przypomniało mi się wszystko o Warcie i napewno tam się nie zgłoszę o ubezpieczenie mojego campera.
A piwo i tak postawię na spotkanku. :bigok
Pozdrawiam Darek.

papamila - 2008-01-20, 07:51

mając takie sytuacje na uwadze, zawsze wybieram wariant ubezpieczenia full tzn.
części nowe,
bez amortyzacji,
naprawa w serwisie,
bez udziału własnego w wypadku i kradzieży
do tego jeszcze szyby.

.......
DAREK napisał/a:
teraz ubezpieczam w PZU

w podobnym wariancie ich propozycja ubezpieczeniowa była ponad dwukrotnie wyższa!!!!!!
i wbrew pozorom oni też mocno kombinują (jak każdy ubezpieczyciel)
Mógłbym o tym napisać książkę, no przynajmniej broszurke :oops:

przepraszam, zabrzmiało nieskromnie

NIE JESTEM PRZEDSTAWICIELEM UBEZPIECZENIOWYM

janusz - 2008-01-20, 12:00

Było o rejestracji jako zabytek, trochę odbiegło od tematu, ale jest warte dalszej dyskusji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group