|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Prawo i przepisy - Kamper na żółtych tablicach
MirekM - 2008-01-17, 10:01 Temat postu: Kamper na żółtych tablicach
DAREK napisał/a: | Witam serdecznie muszę się pochwalić!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem na dobrej drodze ,aby pierwszy kamper w Polsce był na żółtych tablicach długa droga mnie czeka, ale dla chcącego nie ma nic trudnego , był już wstępnie sprawdzany 98 % oryginalne części spełnia warunki aby został wpisany do zabytków
Super!!!!!!!!! bardo się cieszę
Pozdrawiam |
No to gratulacje. Chyba pierwszy na forum CT pełną gębą OLD-KAMPER
Tadeusz - 2008-01-17, 12:12
Darku, czy sprawdziłeś dokładnie zasady obowiązujące przy wyjeździe za granicę. Do niedawna taki samochód miał trudności z wyjazdem. Należało załatwiać dodatkowe formalności (pozwolenie na wyjazd zabytku).
Być może po wejściu w życie układu z Schengen nie będzie trudności na obszarze Unii, ale co poza nim? :-D
ARCADARKA - 2008-01-17, 12:41
Witam
wszystkiego się dowiedziałem mogę podróżować po całym świecie , aczkolwiek to jest wszystko w nowych rozporządzeniach, które urzędnicy dopiero wertują będzie potrzebna specjalna karta wyjazdów, ale to nie kłopot. Tak naprawdę żółte tablice to tylko chęć i zaangażowanie właściciela pojazdu, chcąc się wyróżnić na tle innych użytkowników, tak naprawdę nic one nie dają , no może ubezpieczenie mogę sobie wykupić w tedy kiedy będę użytkował samochód jak, również wielkie atrakcje związane ze zlotami zabytkowych samochodów w Polsce i na Świecie, a to już jest ciekawe
Pozdrawiam
Darek
MirekM - 2008-01-17, 12:44
DAREK,
Korzyści są. Na przeglądach technicznych. Nie musi spełniać niektórych norm. Ciekawe tylko, czy mają wjazd do zielonych stref (np. Berlin).
ARCADARKA - 2008-01-17, 12:54
Witam
Pod tym względem robi się ciasno dla pojazdów nie spełniający nowych norm i myślę , że to dobrze dla mieszkańców przetłoczonych aglomeracji, chyba to dopiero początek, inne miasta też to powoli wprowadzą, ale dla domków na kółkach czy ja wiem raczej mnie interesuje przyroda i spokój niż wjazdy do miast, a jak będę chciał przejechać przez miasto to boczkiem , boczkiem i się uda Polak cosik wymyśli
pozdrawiam
Tadeusz - 2008-01-17, 13:00
Satysfakcjonuje mnie Twoja odpowiedź. Kto wie, czy za 8 lat również nie załatwię dla mojego camperka żółtych papierów.
ARCADARKA - 2008-01-17, 13:05
Witam
Myślę , że jak będziesz o swojego kamperka dbał i słuchał jego potrzeb, to nie będzie mocnych na was
pozdrawiam
jacek l - 2008-01-18, 04:00
No dobra, a jak moja przyczepa kończy w maju 3 dychy to zabytkowa tez może być ?.
Bo jakbym miał żółtą tablicę, to może już bym nie nie musiał być zmuszanym przez rożnych arcymądrych zakładać głupotki pod nazwą oznaczenie zestawu długiego i ciężkiego z której to słynie nasz mądry kraj ?
Ktoś może coś wie o sytuacji z ZABYTKOWYMI PRZYCZEPAMI ?
Jacek.
rafalcho - 2008-01-18, 07:18
jacek l napisał/a: | No dobra, a jak moja przyczepa kończy w maju 3 dychy to zabytkowa tez może być ?. |
Najlepiej zadzwoń do wydziału komunikacji i się dowiesz z "pierwszej" ręki :->
Pozdrawiam
Rafał
martes - 2008-01-18, 13:24
jacek l napisał/a: | No dobra, a jak moja przyczepa kończy w maju 3 dychy to zabytkowa tez może być ?. |
Jacku to tak jak mój camper 30 lat w maju . Robimy wspólną imprę?
jarymi - 2008-01-18, 14:27
WItam
Też myślałem o rejestracji mojego campaq jako pojazd "zabytkowy". Taka rejestracja ma dużo zalet, a i przepisy po wejściu do Strefy Shengen będą poluźnione.
Ale zrezygnowałem z tego pomysłu z powodu niby prozaicznego - pojazd raz uznany za " zabytkowy" nie ma już nigdy możliwości rejestracji na normalne papiery, a kto mi zaręczy, że nasi mądrzy urzednicy nie wymyślą jakiegoś ułatwienia i np na jakieś naprawy nie będę musiał miec zgody konserwatora albo coś jeszcze mądrzejszego - zrezygnowałem z tego pomysłu !!!!
MirekM - 2008-01-18, 14:36
Na wyposażeniu kampa musiałbyś mieć oprócz gaśnicy i apteczki także kustosza.
jarymi - 2008-01-18, 15:20
A nie lepiej kustoszkę???
MirekM - 2008-01-18, 15:22
jarymi napisał/a: | A nie lepiej kustoszkę??? |
Jak już, to kumoszkę. Aleś się podpalił!
Tadeusz - 2008-01-18, 15:30
MirekM napisał/a: | jarymi napisał/a:
A nie lepiej kustoszkę???
Jak już, to kumoszkę. Aleś się podpalił! |
Proponuję: kumoszkę kustoszkę. 2 w 1. A co? :-D W starym piecu diabeł pali!!!
Tolo-Digli - 2008-01-18, 15:41
Tadeusz napisał/a: | Proponuję: kumoszkę kustoszkę. 2 w 1. A co? | Tadeusz a jak one też będą na żułtych tablicach co wtedy zrobimy
jarymi - 2008-01-18, 15:45
Tolo-Didli napisał/a: | Tadeusz a jak one też będą na żułtych tablicach co wtedy zrobimy |
Wtedy wymienimy na nowszy model np z turbodoładowaniem
Tadeusz - 2008-01-18, 15:48
jarymi napisał/a: | Tolo-Didli napisał/a:
Tadeusz a jak one też będą na żułtych tablicach co wtedy zrobimy
Wtedy wymienimy na nowszy moel np z turbodoładowaniem |
A jak będą za gorące to zastosujemy intercooler. :-D
Tolo-Digli - 2008-01-18, 15:54
Noj można by powiedzieć że panowie poszli po całosci
MirekM - 2008-01-18, 17:38
Tadeusz napisał/a: | Proponuję: kumoszkę kustoszkę. 2 w 1 |
Tadziu. Czy ty za bardzo nie świntuszysz. Grupensexu się zachciało. 2 w 1. I to w wydaniu hard.
"Hej, Górale. Nie bijta sie. Ma Góralka z przodu z tyłu, podzielita sie".
Przepraszam za cytat. Zasłyszane.
Tadeusz - 2008-01-18, 17:50
MirekM napisał/a: | Hej, Górale. Nie bijta sie. Ma Góralka z przodu z tyłu, podzielita sie". |
Wierzę, że to zasłyszane. Tak śpiewają nie górale tylko cepry i to jeszcze w stanie wskazującym na spożycie. Górale śpiewają: ma góralka dwa warkocze, podzielita się.
A Ty, Mirek! Znów zaczynasz???
MirekM - 2008-01-18, 17:59
Tadeusz napisał/a: | A Ty, Mirek! Znów zaczynasz? |
Bo się prosisz o to. Razem z Jarymi tak rozwinęliście temat kustosza. Już mu i turbinę, i intercooler zaczeliście instalować. Nie mówiąc już o zmianie płci. Ktoś musi bronić tego czcigodnego zawodu. Żadnego poszanowania dla kultury i sztuki.
Sławek HORA - 2008-01-18, 21:19
Dodam i ja swoje trzy grosze.Troche poważnie, a troche z humorem, ale też poważnie.
Otóż sam. zabytkowy wogóle nie podlega okresowym badaniom technicznym( art.81 ust 7 )
ale istnieje też bezwzględny zakaz wjazdu na autostrady. Na właścicielu zgodnie z ustawą z 23 lipca 2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ciąży m.in. " Opieka nad określonym zabytkiem sprawowana przez właściciela lub posiadacza polega na zapewnieniu warunków: naukowego badania i jego dokumentowania, prowadzenia prac konserwatorskich, utrzymywania w możliwie najlepszym stanie, korzystania w sposób zapewniający trwałe zachowanie jego wartości oraz popularyzowania i upowszechniania wiedzy o zabytku oraz jego znaczeniu dla historii i kultury(art 5 ustawy). No to na spotkaniach będziemy żądać wykładów o zabytku. Naruszenie ustawowych zasad dbałości o zabytek stanowi przestępstwo lub wykroczenie: i tak zniszczenie lub uszkodzenie kara więzienia od 3 mies.do 5 lat . Niezabezpieczenie zabytku przed uszkodzeniem, zniszczeniem, zaginięciem lub kradzieżą to wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczeniem wolności lub grzywną itd, itp. Dobrze że w kamperze można mieszkać i pilnować
MirekM - 2008-01-18, 21:34
No to zmienia postać rzeczy. Ale czy samochód zabytkowy jest tym samym, co ogólnie pojęty zabytek, i podlega tym samym przepisom, czy też dla samochodów zabytkowych są odrębne przepisy.
ARCADARKA - 2008-01-18, 21:36 Temat postu: DAREK Witam serdecznie :-)
Dziękuje za ciekawe informacje, jestem na początku drogi do żółtych tablic narazie zainteresowało mnie to, że za zabytek, ubezpieczenie OC można płacić za wybrane miesiące kiedy jeździ się kamperem, również istnieje możliwość wykupienia polisy AC , gdzie nie mam możliwości wykupienia przy samochodach powyżej 10 lat. Wartość mojego samochodu po remoncie jest dużo wyższa niż nominalna tego rocznika, ale nie wiedziałem , że nie będę mógł poruszać się po autostradach, a to już będzie klapa. Bardzo dziękuje za informację Jak będę konkretnie załatwiał formalności muszę się dowiedzieć wszystkiego bardzo szczegółowo, dzięki
Pozdrawiam
Darek
Tolo-Digli - 2008-01-18, 21:44
Darku a podejmowałes próbe kontaktu z kolekcjonerami przecież są tacy co poruszają się takimi pojazdami na żółtych tablicach z pomocą internetu można wiele
ARCADARKA - 2008-01-18, 21:50 Temat postu: Darek Witam serdecznie :-)
Nie, na razie tylko skontaktowałem się z osobą która zajmuje się prowadzeniem procedury wypełnienia wszystkich papierów, które są potrzebne do rejestracji zabytków , mobilnych
Jestem tak rozgrzany że chyba w następnym tygodniu dowiem się wszystkiego konkretnie
Pozdrawiam
Darek
AUTOJUR - 2008-01-18, 21:50
Mój ma prawie 20-lat i w PZU AC I OC bez problemu
ARCADARKA - 2008-01-18, 21:54 Temat postu: Darek WITAM SERDECZNIE :-)
To jak masz takie wejścia daj mi kontakt , ponieważ w całej Polsce żaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza auto casco w samochodach powyżej 10 lat , jak mi załatwisz ubezpieczenie AC postawie tobie nie piwo tylko beczkę 100 litrową
Pozdrawiam
Darek
Tolo-Digli - 2008-01-18, 21:57
Darku nawet jak dowiesz się wszystkiego to mimo wszystko nawiąż kontakt z osobami które wiedzą o tych zabytkach mobilnych cokolwiek w praktyce
AUTOJUR - 2008-01-18, 22:02
Jak jest zarejestrowany w dowodzie ??? Mój specjalny -campingowy bez żadnego zabiegania
Tadeusz - 2008-01-18, 22:04
Tadeusz - 2008-01-18, 22:05
DAREK napisał/a: | mi załatwisz ubezpieczenie AC postawie tobie nie piwo tylko beczkę 100 litrową |
Obiecanki cacanki, ja ciągle komuś pomagam a chyba umrę z pragnienia.
___________________________________________
To ten post był wpisany kilka razy, ale nie 6 tylko 4. admin
Tolo-Digli - 2008-01-18, 22:06
Darku wedle życzenia masz numer do mojej brokerki ubezpieczeniowej jestem po rozmowie dzwoń reszta zależy od ciebie powołaj się na Lipińskiego to jest pani Monika 506062009 :-D
jarymi - 2008-01-18, 22:06
TO ZNALAZŁEM W INTERNECIE
Niektórzy właściciele aut zabytkowych śmieją się, że łatwiej jest zrobić sobie żółte papiery niż wyrobić żółte tablice dla swojego samochodu. Dla przykładu wcale nie trzeba jeździć pojazdem zabytkowym, by mieć zabytkowe tablice. Zamieszaniu winne są przepisy, rozproszone w kilku ustawach i aktach prawnych. Samochód może być zabytkowy, unikatowy, historyczny, kolekcjonerski – zależnie od tego, który urząd się nim zainteresuje.
Najpierw opłaty
Załóżmy, że po miesiącach poszukiwań udało nam się wreszcie zdobyć pojazd, który w naszej opinii powinien jeździć z żółtymi tablicami. Po pierwsze, jeśli samochód kupiono za granicą, trzeba postarać się o przetłumaczenie dowodu rejestracyjnego auta. Potem wizyta w urzędzie skarbowym – od samochodów kupionych w kraju Unii nie płaci się podatku VAT, natomiast jeśli auto kupiono w kraju trzeba zapłacić 2% podatek od czynności cywilno- prawnych. Pierwsze dokumenty do długiej listy niezbędnej do zgłoszenia w wydziale komunikacji. Jeśli sprowadzamy samochód zza granicy, w urzędzie celnym należy zadeklarować, że jest to pojazd kolekcjonerski. Wtedy celnicy nie zażądają akcyzy od importowanego samochodu. W niektórych przypadkach trzeba będzie udowodnić urzędnikom w wydziale komunikacji, że nie musimy mieć dowodu opłaty akcyzy – pomocna może być opinia prawna Urzędu Celnego. Rozliczeni z fiskusem, możemy rozpocząć starania o uznanie samochodu za zabytkowy
Zabytkowy czy unikatowy?
Ustawa prawo o ruchu drogowym stwierdza, że żółte tablice mogą zostać nadane pojazdom zabytkowym, a w dalszej części wspomina również o pojazdach unikatowych. Wspomina się, czym jest jedno a czym drugie. Otóż pojazd zabytkowy „to pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub ujęty w centralnej ewidencji dóbr kultury” (art. 2 pkt 39 Kodeksu Drogowego). Wpisu takiego możemy dokonać wypełniając tak zwaną „białą kartę”, której wzór przygotował Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków. Następnie 3 egzemplarze składamy u każdego z Wojewódzkich Konserwatorów Zabytków (opłata skarbowa 5 zł + 50 gr. za każdy załącznik np. zdjęcia). Warto by wypełnieniem „białej karty” zajął się uprawniony rzeczoznawca. Pomoże to uniknąć zamieszania i zbędnego rozczarowania, że auto, które mamy nie jest zabytkiem. Podstawowym kryterium uznania pojazdu za zabytkowy jest jego wiek – 25 lat, a także ilość oryginalnych części – 75%.
Pojazd unikatowy, to według prawa drogowego „pojazd wyrejestrowany, który nie podlega powtórnej standardowej rejestracji, ale mający co najmniej 25 lat, którego model nie jest produkowany od lat 15, i uznany przez rzeczoznawcę samochodowego za unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji” (art. 79 pkt 4).
Kontrola i dopuszczenie do ruchu
Jeśli auto jest już zabytkiem lub unikatem, wpis do ewidencji został potwierdzony przez Konserwatora Zabytków następnym krokiem jest przeprowadzenie badań technicznych samochodu. Auto, nawet jeśli jest zabytkowe, musi jednak spełniać podstawowe kryteria zapewniające mu bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Wypełnić trzeba wniosek o przeprowadzenie badania zgodności pojazdu zabytkowego z warunkami technicznymi – bagatela 78 punktów! Przy sobie trzeba mieć również dowód rejestracyjny i dokument potwierdzający własność samochodu. Wg ustawy badanie przeprowadzić może każda stacja kontroli pojazdów. W praktyce bywa z tym różnie. Co ciekawe, przepisy zakładają, że po tym pierwszym, dopuszczającym do ruchu badaniu, auto zwolnione jest z okresowych kontroli technicznych. Koszt badania – około 250 zł.
Rejestracja i ubezpieczenie
Wizyta w urzędzie komunikacji, to krok ostatni. Zanim jednak auto otrzyma upragnione żółte tablice, trzeba być pewnym, że pękata teczka zawiera całą listę dokumentów. Oto one: wniosek o rejestrację w wydziale komunikacji, dowód tożsamości, dowód własności pojazdu, dowód rejestracyjny wraz z tłumaczeniem (jeśli pojazd był wcześniej zarejestrowany za granicą), potwierdzenie umieszczenia pojazdu w ewidencji zabytków oraz opinię rzeczoznawcy, dokumenty ze stacji kontroli pojazdów, dokument potwierdzający dokonanie opłat skarbowych, potwierdzenie wpłaty za żółte tablice (100 zł) oraz za opłaty rejestracyjne (92,50 zł), tablice rejestracyjne (jeżeli pojazd był zarejestrowany w Polsce). Opłaty skarbowe to 5 zł na wniosek i 50 gr. na każdy z załączników.
By wyjechać samochodem na drogę niezbędne będzie również ubezpieczenie OC. Czasowe lub stałe. Ustawa o ubezpieczeniach dopuszcza (mówiąc o pojazdach historycznych) wykupienie ubezpieczenia OC na okres krótszy niż 12 miesięcy, ale nie krótszy niż 30 dni. Pozwala to nieco zaoszczędzić na opłatach, np. jeśli samochód jeździ wyłącznie na zloty, zaś mroźne zimowe dni spędza w garażu.
Ile kosztuje rejestracja samochodu zabytkowego
Ekspertyza rzeczoznawcy (w przypadku pojazdu unikatowego) i wypełnienie białej karty 250
Badanie techniczne 250
Tablice rejestracyjne (żółte) 100
Opłaty w wydziale komunikacji 92,5
Wpis do ewidencji zabytków techniki 5,5
RAZEM 698
GŁOWA MI SPUCHŁA
MirekM - 2008-01-18, 22:08
Tadeusz napisał/a: | DAREK napisał/a: | mi załatwisz ubezpieczenie AC postawie tobie nie piwo tylko beczkę 100 litrową |
Obiecanki cacanki, ja ciągle komuś pomagam a chyba umrę z pragnienia. |
Chyba Tadziu naprawdę jesteś spragniony. 6 razy ten sam post. To już desperacja.
Tolo-Digli - 2008-01-18, 22:12
Tadeusz napisał/a: |
Obiecanki cacanki, ja ciągle komuś pomagam a chyba umrę z pragnienia. | Tadeusz mi pomogłes nic nie obiecywałem ale nie prowokuj nie prowokuj kolego bo pajęczno tuż tuż
ARCADARKA - 2008-01-18, 22:18 Temat postu: Darek Witam wszystkich
Bardzo wam dziękuje za dobre słowa czuję się jak w wielkiej mobilnej rodzinie i tak trzymajmy. W następnym tygodniu zajmę się tą sprawą i wszystkiego się dowiem , znam osobę, która jest w stanie mi pomóc przy wypełnianiu wszystkich papierków oczywiście interesownie , ale dzięki wam wiem na co mam uważać czyli na maksa dowiedzieć się wszystkiego
Jeszcze raz dzięki wielkie wszystkim :-) :-D
Pozdrawiam
Darek
Tadeusz - 2008-01-18, 22:21
MirekM napisał/a: | Chyba Tadziu naprawdę jesteś spragniony. 6 razy ten sam post. To już desperacja. |
Żarty żartami, ale ten post poszedł seryjnie i zapisał się kilkukrotnie bez mojego w tym udziału. Sabotaż jakiś? :-D
Już napisałem do admina w tej sprawie.
ARCADARKA - 2008-01-18, 22:26 Temat postu: Darek nie tłumacz się Tadziu, doskonale rozumię twoją suchość w gardle , własnie moja połówka zrobiła mi mocnego drinka
MirekM - 2008-01-18, 22:30
Cytat: | Żarty żartami, ale ten post poszedł seryjnie i zapisał się kilkukrotnie bez mojego w tym udziału. |
Jaaasne. Też bym się napił. Na ssaniu robi się bezwiednie najróżniejsze rzeczy, nawet podświadomie.
kaimar - 2008-01-19, 20:24
Żółte tablice oznaczają wpisanie do rejestru zabytków. A w zabytku nie można niczego zmienić bez zgody konserwatora zabytków.
MirekM - 2008-01-19, 21:55
Tadeusz napisał/a: | MirekM napisał/a: | Chyba Tadziu naprawdę jesteś spragniony. 6 razy ten sam post. To już desperacja. |
Żarty żartami, ale ten post poszedł seryjnie i zapisał się kilkukrotnie bez mojego w tym udziału. Sabotaż jakiś? :-D
Już napisałem do admina w tej sprawie. |
A nie było czasem tak, że net podwiesił się i nacisnąłeś parę razy "wyślij". Miałem taką sytuację. Chyba Romek jest też taki niecierpliwy, bo lubi wysyłać to samo po parę razy. A może ma w tym jakiś cel. Przykładowo, żeby wszyscy dobrze sobie pewne wiadomości utrwalili. Powołanie pedagogiczne.
Tadeusz - 2008-01-19, 22:00
Inteligentna bestia! Oczywiście, że to mogło być przyczyną. Na pewno było. Ale ostatnio lekko roztargniony jestem. ;-)
janusz - 2008-01-20, 12:01
Dalej było o ubezpieczeniach, przeniosłem tu: http://www.camperteam.pl/...de=reply&t=1795
Sławek HORA - 2008-01-20, 22:00
Odpowiedz Mirkowi M- tak samochód zabytkowy podlega tym samym przepisom i w art.6 ust. 1 pkt 2 wymienia się go jednym ciągiem z innymi zabytkami ruchomymi jak np. instrumenty muzyczne, militaria, numizmaty, ale nie słyszałem o tak restrykcyjnym stosowaniu tych przepisów w stosunku do samochodów, no chyba, że są to wyjątkowe perełki. Z autostradami to niestety jest prawda- istnieje bezwzględny zakaz wjazdu.Gorzej wygląda sprawa z odszkodowaniem za samochody zabytkowe. Zakłady ubezpieczeniowe w Polsce traktują je jako nic niewarte i wypłacają groszowe odszkodowania z OC sprawcy i nie godzą się na ich odbudowę. Swego czasu był ciekawy artykuł na ten temat w MOTORze.
W długim opisie jarymiego wkradł się błąd, bo pojazd zabytkowy lub unikatowy może być właśnie ponownie zarejestrowany bo art.79 pkt. 4 wymienia wjątki które mogą być ponownie rejestrowane.Wydaje mi się, że unikatowy to rzadki, wyjątkowy np: prototyp, lub samochód koncepcyjny- takim może być SYRENA SPORT z początku lat 60 z nadwoziem z tworzyw.Trudno w tym przypadku mówić o oryginalności części wmontowanych bo sama dla siebie jest wzorcem.
MirekM - 2008-01-20, 22:08
W tej sytuacji odradzałbym rejestracji kampera jako pojazd zabytkowy. Same niedogodności, a kompletnie żadnego pożytku. Największą niedogodnością są te autostrady. A tutaj policja jak będzie miała okazję wlepić jakiś mandacik, to wlepią. Zwłaszcza zagraniczna. Przepraszam, nie zagraniczna (brak granic), tylko unijna.
Tadeusz - 2008-01-20, 22:14
MirekM napisał/a: | W tej sytuacji odradzałbym rejestracji kampera jako pojazd zabytkowy. Same niedogodności, a kompletnie żadnego pożytku. Największą niedogodnością są te autostrady. |
Owszem, to jest niedogodność. Sądzę jednak, żę najbardziej przykrym jest fakt potraktowania naszego zabytkowego cacka a priori jako złomu w przypadku dochodzenia szkód.
janusz - 2008-01-20, 22:18
Podejrzewam, że rozwiązaniem by było orzeczenie i wycena rzeczoznawcy i indywidualna negocjacja z ubezpieczycielem. Tancerka może ubezpieczyć nogi, śpiewaczka głos to i kampera pewnie można. Tak myślę.
MirekM - 2008-01-20, 22:20
Napewno posiadanie pojazdu zabytkowego jest powodem do dumy. I chyba tylko na tym kończy się dodatnia strona. Dalej są tylko same minusy. No może jeszcze łagodniejsze wymagania techniczne to plus. I nic poza tym.
wmaker - 2008-01-21, 08:56
Sławek HORA napisał/a: | Z autostradami to niestety jest prawda- istnieje bezwzględny zakaz wjazdu |
To niestety przechyla szalę. Rozumiem że Vmax 85km/h to mało ale na zewnętrzny pas się nadaje, kłania sie paragraf 22.
janusz - 2008-01-21, 17:38
o wy na to?
martes - 2008-01-21, 17:42
oooooo..... na żółtych i jaki pięknie zadbany ...
janusz - 2008-01-21, 17:47
Nie wiem czy koleżanka mnie nie zastrzeli, najwyżej będę gorąco przepraszał. Nie mam kontaktu żaby zapytać czy mogę zdjęcia umieścić.
JaWa - 2008-01-24, 11:49
"Kustosz ruchomego zabytku techniki motoryzacyjnej", jak to ładnie brzmi.
Cennika za zwiedzanie nie widzę
kaimar - 2008-01-24, 13:36
Kampera na żółtych tablicach trzeba wyposażyć w kapcie filcowe na gumce. Oczywiście w wersji kampingowej.
James - 2009-02-06, 20:38 Temat postu: Jeździmy po Europie na żółtych Witam wszystkich.
Od kilku lat bywamy naszym kochanym zabytkiem na złotych tablicach, poza granicami Polski.
W 2008: Niemcy, Węgry, Słowacja.
Wystarczy wystąpić o zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i jazda.
O zakazie poruszania się po autostradach nie słyszałem, więc go nie przestrzegaliśmy.
Niemiecka policja nie miała zastrzeżeń, z inną nie mieliśmy przyjemności kontaktu.
Do poruszanego wątku dodam jeszcze, że w myśl prawa celnego (martwego na szczęście dla wielu old-timerów ) stare pojazdy, nawet gdy nie są zarejestrowane jako zabytki (wpisany do rejestru) wymagają pisemnej zgody konserwatora na opuszczenie polskiego obszaru celnego.
Pozdrawiam
ARCADARKA - 2009-02-06, 20:41 Temat postu: ARCADARKA witaj
no ładniusi ten twój żółtek, zadbany i ty wnim tak dostojnie wyglądasz
gratulacje
James - 2009-02-06, 21:13 Temat postu: Re: ARCADARKA
ARCADARKA napisał/a: | witaj
no ładniusi ten twój żółtek, zadbany i ty wnim tak dostojnie wyglądasz
gratulacje |
O !
Dziękuję. Choć Wagunia (tak nazywamy nasz zabytek) jednak nieco zaniedbana, a ja się nie golę.
Ponadto, właśnie sprawdziłem zagadnienie autostrad ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY Dziennik Ustaw z 2003 r. Nr 219 poz. 2161 z dnia 11 grudnia 2003 r.
To rzeczoznawca w trakcie badania technicznego ocenia czy pojazd zabytkowy może, czy nie poruszać się po autostradach drogach szybkiego ruchu. Czyli gdy zabytek swoją drogową dzielnością nie przypomina traktora - ma wstęp na autostrady.
ARCADARKA - 2009-02-06, 21:35 Temat postu: ARCADARKA dokładnie masz rację żółtki na autostrady kurde , ale po co z autostrad nic nie widać ,lepiej bocznymi
pozdrowionka
James - 2009-02-06, 22:10 Temat postu: Re: ARCADARKA
ARCADARKA napisał/a: | dokładnie masz rację żółtki na autostrady kurde , ale po co z autostrad nic nie widać ,lepiej bocznymi
pozdrowionka |
Jasne, autostrada tylko dla sprawnego pokonania dystansu – przeskok jakby samolotem. Potem drogi lokalne, najlepiej drugorzędne. Czasem trafia się na perełki jak ten prom w środku równiny węgierskiej. Pozdrawiam
pannet1 - 2011-12-10, 07:23
PYTANKO; na żółtych ....ale czy przy opłacie za 1 mc. OC są też zniżki za bezszkodową jazdę?
Ps;
w 2012r; w którym Ubezp. OC będzie najtansze za 12mcy.?
Kto wie?
artanek - 2011-12-10, 10:06
Mam kuzyna w Austri który posiada trzy samochody zabytkowe więc zadzwoniłem przed chwilą do niego i zapytałem jak sobie radzi z nimi na autostradach.Odpowiedział mi że wszystkie jego samochody osiągaja szybkosc minimalną powyżej 60/km na godzine więc nic nie szkodzi aby nie mogły wjechac na atostrade.O zakazie jazdy na żółtych tablicach autostradami nic nie słyszał .On sie kieruje przepisami ruchu drogowego.To stacje diagnostyczne wydają potwierdzenia o sprawnosci auta a nie konserwatorzy zabytków.
dobek44 - 2011-12-10, 10:31
Cudowny regulamin Ruchomego Zabytku Techniki Motoryzacyjnej (RZTM)
makdrajwer - 2011-12-10, 10:49
pannet1 napisał/a: | PYTANKO; na żółtych ....ale czy przy opłacie za 1 mc. OC są też zniżki za bezszkodową jazdę?
Ps;
w 2012r; w którym Ubezp. OC będzie najtansze za 12mcy.?
Kto wie? |
Przy krótszym ubezpieczeniu niż rok zniżki nie obowiązuja. Więc czasami miesiąc bez znizek kosztuje więcej niz cały rok. Dlatego zółte blachy są bez sensu. A konkretne informacje znajdziesz tu :
http://veteran.mojeforum.net/viewtopic.php?t=645
gino - 2011-12-10, 10:58
aby za stare autko mniej płacić...za ubezpieczenie..
nie koniecznie trzeba miec ŻÓŁTE TABLICE..a, prawde mówiąc..do niczego nie sa potrzebne..
wystarczy należeć do jednego z 3 czy 4 klubów w Polsce..
wszystko opisałem tutaj...
http://www.camperteam.pl/...p=204314#204314
podsumowując jednocześnie moje ''za i przeciw'' żółtych tablic..
|
|