|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Włochy - Wiosna w pełni więc czas wystartować - Włochy czekają!
zrenica - 2014-03-01, 15:33 Temat postu: Wiosna w pełni więc czas wystartować - Włochy czekają! Witamy Wszystkich gorąco,
Jako, że pogoda wspaniała czas ruszyć tyłki i odpalić kamperka. Jutro wyruszamy do Włoch. W planie mniej więcej trasa: Grado - Padwa - Bolonia - Florencja - Lucca - Pisa - Livorno - Imperia - Sanremo i potem Francja (Lazurowe, Prowansja, Burgundia).
W miarę możliwości będziemy się starać wrzucać relacje i fotki. Jeżeli ktoś z Was ma fajne namiary na parkingi w wymienionych miejscowościach (lub okolicach) chętnie skorzystamy
Pozdrawiamy
Kasia i Kornel (oraz mops Didol)
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-01, 21:18
Brawo,brawo,a do kiedy tam będziecie,czy macie cos nagrane,Burgundia?to wilki od winogron?szkoda ze trzyma nas wlasny ogrod bo byśmy dolaczyli,ale poczekamy jak już da się kapac w morzu.Czekamy na namiary dobrych miejscowek,Barbara ps,a Cinque Terre
zrenica - 2014-03-01, 22:11
W Burgundii będziemy od końca marca do końca lipca. Praca w bio winnicy w miejscowości Saint Bris le Vinoux (koło Auxerre). Tajniki uprawy winogron i produkcji wina poznamy od podszewki A w każdy wolny dzień oczywiście zwiedzanie okolic w planach.
janus - 2014-03-02, 08:29 Temat postu: Re: Wiosna w pełni więc czas wystartować - Włochy czekają!
zrenica napisał/a: | Witamy Wszystkich gorąco,
Jako, że pogoda wspaniała czas ruszyć tyłki i odpalić kamperka. Jutro wyruszamy do Włoch. W planie mniej więcej trasa: Grado - Padwa - Bolonia - Florencja - Lucca - Pisa - Livorno - Imperia - Sanremo i potem Francja (Lazurowe, Prowansja, Burgundia).
W miarę możliwości będziemy się starać wrzucać relacje i fotki. Jeżeli ktoś z Was ma fajne namiary na parkingi w wymienionych miejscowościach (lub okolicach) chętnie skorzystamy
Pozdrawiamy
Kasia i Kornel (oraz mops Didol) |
Życzę wspaniałej podróży , ale ponieważ dopiero co znajomkom włamali się do kamperka w Rzymie przypominam, że dla złodziei nie ma martwego sezonu
zrenica - 2014-03-02, 08:54
janus-będziemy ostrożni współczujemy znajomym
zrenica - 2014-03-02, 08:56
Jestesmy już w drodze.Dojeżdżamy do Kłodzka.Dziś plan- dojechać za Wiedeń.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-02, 12:30
Kto wie może was odwiedzimy.Myslelismy o Czrnogorze/mamy tam poznana Stoje/,ale,moze ,dawno nie byliśmy na zachodzie.Zobaczymy jak ogrod i czeresnie ,napiszcie po ile diesel we Francji jak zajedziecie.Zaznaczylam Auxerre.Bedziemy w kontakcie,ja mam chyba Waszego meila,to podacie nam koordynaty.Umiemy poslugiwac się sekatorami,ale ja już nie mam sily w rekach.Co trudniejsze prace wykonuje Zbyszek,szerokiej drogi barbara
darol - 2014-03-02, 19:46
janus napisał/a: | przypominam, że dla złodziei nie ma martwego sezonu |
Nie ma się co dziwić, bo dla kamperków również. Wróciłem dzisiaj z Włoch i po drodze widziałem ich całe mnóstwo, mimo beznadziejnej pogody. Czujnym trzeba być zawsze, bez względu na porę roku i kraj pobytu.
zrenica, miłego pobytu
toscaner - 2014-03-04, 00:27
Nie wiem czy się przyda, ale moja kobietka znalazła parę może przydatnych informacji z regionu o miejscach do darmowego noclegu w Toscanii.
Ale pogoda, fakt mocno zniechęcająca. Chociaż tu od czwartku ma się poprawić i nawet zapowiadają słońce.
Lokalizacje:
Firenze
Area di sosta "Social Camper Firenze" via di Scandicci 241
Zawsze otwarte, oświetlone, ogrodzone, zadrzewione z 58 miejscami. Możliwość "wyprowadzenia kota", prąd, sklep w okolicy, stacja paliw, prysznice, sprzedaż butli z gazem. Oczywiście miejscówka darmowa.
GPS:N 43.76236° E 011.20930°
Certaldo (FI)
Piazza dei Macelli
Oświetlony, z racji problemów z wodą (częsty problem z pompą) można zaopatrzyć się w wodę w innym miejscu viale Matteotti 232, okolice basenu (piscina), po drugiej stronie stacji paliw Esso.
GPS: FI011 N43,5467200 E11,0459800
Firenze Impruneta - Frazione Tavarnuzze
GPS: FI027-[nv] 43,7111300 11,2180710
Pratolino
GPS: FI029-[nv] 43,8622320 11,2991360
Livorno
Via del Limoncino 57, frazione Limoncino, wschodnia (Est) część miasta, w siedzibie Caravan Camper Club Livorno
GPS: LI029 43,5324360 10,3714230
Via Urano Sarti, część południowa (Sud) miasta, frazione Antignano zona Banditella
40 miejsc, oświetlone, zawsze otwarte, darmowe ale niestety nie ma opcji prądu czy spuszczenia wody.
GPS: LI030 43,5042880 10,3259870
Piazza del portuale - plac portowy
w porcie nie zjeżdżać na "imbarco passeggeri" tylko jechać dalej w stronę wejścia dla pracowników (entrata dipendenti), miejsce na wyprowadzenie kota, asfaltowy plac, otwarte cały rok, darmowe
GPS LI045 N43,1951960 E10,1052320
Pisa
O tej porze roku - tylko Marina di Pisa! Prawie na całym Lungomare można zaparkować darmowo. Oczywiście brak udogodnień typu woda, prąd ale za to z widokiem na morze
Ogólnie nazwy lokalizacji do wyboru - Marina di Pisa, Tirrenia, Calambrone.
Viareggio
GPS: LU006 N43,8638830 E10,2472830
Są to informacje tak na szybko z internetu.
Oczywiście jakbyście dali znać jakoś wcześniej, to może uda nam się czasowo zgrać i jakieś winko przetestować
Kontakt do nas jest w temacie SOS, ewentualnie na PW.
My ruszamy stąd prawdopodobnie w czerwcu. Planujemy około miesiąc "błądzenia" bo Włoszech, później Francja, Hiszpania, Irlandia, UK, ..... Ale to wszystko i tak się okaże. Na razie jeszcze budowa
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-04, 09:46
Bardzo dziękujemy,mysle ze do czerwca dasz znac ,kiedy dokładnie wyruszasz.We Florencji szukaliśmy miejsca i dopiero Wloch podpowiedział ze tylko na gorze piazza Angelo.W Pizie,podjechalismy ,i murzyni zaraz się nami zajeli,ale to tylko 3 euro.Zawsze trzeba zwiedzac rano wtedy jeszcze jest jakies miejsce do parkowania oczywiście na krótkie stanie.Barbara
toscaner - 2014-03-04, 10:25
Hehe, murzynom w Pisa ciężko przegadać mając niewłoskie blachy, że tu mieszkamy. Zawsze chcą choćby 1 Euro.
We Włoszech jest bardzo dużo darmowych miejsc. Problemem jest coś znaleźć, bo może i w kampingowaniu mają dłuższą tradycję niż np. Polacy, ale z rozwojem w internecie, to są trochę lat za Polską i czasem ciężko coś znaleźć.
Nawet firmy często nie mają strony i... nie chcą bo mają teraz "fakebuka".
Jeśli ktoś potrzebuje innych lokalizacji i da znać wcześniej, to moja kobietka w wolnej chwili poszuka i przetłumaczy, a ja wkleję tu czy gdzieś.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-04, 11:36
Ja mam problem bo kusi nas Czarnogora,mamy tam poznana osobe,jada tez moje koleżanki z biura podrozy.Za to Wlochy można zwiedzac i wypoczywać bez przerwy,nie powtarzając spotkanych miejsc.Powiedz Magdzie ze robiąc rizotto daje wasz seler naciowy.
toscaner - 2014-03-04, 14:00
Ale w czym problem? Drogi przecież mają
Można też z Włoch promem z Bari.
Pewnie, że jej powiem
Dobre to risotto?
Daj przepis, jeśli to nie problem. Np. na PW, żeby tu nie zmieniać tematu. Ja mogę jeść risotto codziennie, nie to co te kluchy i kluchy.
Chociaż smacznym jedzeniem możemy zrekompensować sobie tą masakrę pogodową.
My preferujemy kuchnię neapolitańską, bo toskańska jest beznadziejna. Ale to przecież niemal "inne" kraje.
zrenica - 2014-03-04, 17:05
Dziękujemy za informacje i namiary. Napiszemy coś więcej jak złapiemy lepszy internet.
Pozdrawiamy z Grado
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-04, 17:42
Morze i plaza w Grado nieładne,parking duzy ladny.Dla mnie najladniejsza plaza Bibione,do ujścia rzeczki w Pineda.Plany a tu wypadek,Zbigniew ucioł kciuk prawej reki na trajzydze.Barbara,ps już jest w srodku w szpitalu,czekam na dalsze wiadomosci
zrenica - 2014-03-09, 10:56
Wczoraj byliśmy na tym parkingu we Florencji przy via Scandicci. Wszystko się zgadza tylko, że jest płatny 15 Euro Obok jest jeszcze konkurencyjny za 20 ojro.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-09, 13:55
Na samej gorze widok na mosty i ketedre,piazza di Angelo za darmo duzy parking,obok drogi kempong na 30 euro.
zrenica - 2014-03-10, 17:27
Zbigniew Muzyk napisał/a: | Morze i plaza w Grado nieładne,parking duzy ladny.Dla mnie najladniejsza plaza Bibione,do ujścia rzeczki w Pineda.Plany a tu wypadek,Zbigniew ucioł kciuk prawej reki na trajzydze.Barbara,ps już jest w srodku w szpitalu,czekam na dalsze wiadomosci |
Nie doczytaliśmy o kciuku wcześniej. I jak sprawa się zakończyła???Przyszyli?Życzymy wszystkiego dobrego i dużo zdrowia
zrenica - 2014-04-06, 22:10
Mamy wreszcie dobry internet (choć czasu teraz mniej gdyż winorośl rośnie jak na drożdżach przy takiej pięknej pogodzie ) więc możemy dodać nasze zapiski z kamperowego dziennika spisane podczas marcowego pobytu we Włoszech.
A więc cofnijmy się do początku marca
02.03.2014 – dzień 1
Wyruszamy z rana i przejeżdżamy ponad 500km po czym robimy postój na autostradzie przed Graz. Trasa dobrze nam już znana, więc nie ma żadnych niespodzianek. Postój, jak to postój autostradowy – wśród tirów i hałasu.
03.03.2014 – dzień 2
Od rana jazda w stronę Włoch. Przejeżdżamy piękne Alpy, widzimy dosyć sporo śniegu na niektórych odcinkach (w tym roku nie widzieliśmy jeszcze śniegu w Polsce) i dojeżdżamy do naszego Grado, które odwiedzamy po raz piąty (chyba). Z odrobiną niepewności jedziemy na znany nam dobrze parking dla kamperów na końcu miasteczka. Na szczęście tak jak się spodziewaliśmy parking płatny jest po jednej stronie (12 Euro), a postój darmowy znajduje się po drugiej stronie ulicy. Kamperowcy także nie zawiedli i po jednej jak i po drugiej stronie stoi kilka mobilnych domków. Po zaparkowaniu idziemy przywitać się z morzem oraz pospacerować po Grado. Na przywitanie wypijamy nad brzegiem morza 20 letnie winko ofiarowane nam przez Jean-Christopha naszego burgundzkiego pracodawcę:) Pogoda dopisuje i świeci słoneczko.
Namiary na parking w Grado:
Viale Italia, GPS: N45.68218, E13.41230
ok.40 miejsc, cena: 12Euro/24h
darmowy parking znajduje się po drugiej stronie, stojąc na mim można robić serwis na parkingu płatnym.
Parking w Grado
zrenica - 2014-04-09, 20:00
04.03.2014 – dzień 3
Po bardzo spokojnej nocy (na parkingu było bardzo, bardzo cicho oraz ciemno) udajemy się znowu na kilkugodzinne łazikowanie po Grado. Zaliczamy oczywiście pizze w wersji wegańskiej (marinara) w ulubionej pizzeri przy porcie. Niestety po południu nadchodzą chmury i robi się trochę chłodniej. Wieczorem zauważamy, że jeden kamper stojący w dzień na parkingu darmowym jeździ na noc na parking płatny z prądem i rano wraca z powrotem. Najwidoczniej ktoś rano chodzi i sprawdza bilety. Wieczorem planujemy gdzie jechać dalej. Mieliśmy w planach Padwę, ale po sprawdzeniu postojów stwierdzamy, że trzeba sobie zostawić coś na następny raz i postanawiamy ominąć tym razem to miasto.
Porcik w Grado
Deptak przy morzu
Takie uliczki lubimy
Plaża w przygotowaniu do sezonu
Parking w Grado
05.03.2014 – dzień 4
Po zrobieniu darmowego serwisu na parkingu po drugiej stronie ulicy wyruszamy w drogę z zamiarem zatrzymania się w Rovigo. Mamy do przejechania jakieś 200km. Niestety dojeżdżając na miejsce okazuje się, że namiary na parking to nic specjalnego, a właściwie to sam plac w centrum miasteczka, więc korzystamy z przewodnika po parkingach i postanawiamy jechać do pobliskiej wioski o skomplikowanej nazwie Ro. Kusi nas tam darmowy parking z prądem. Po zajechaniu na miejsce okazuje się, że faktycznie jest to dziura jakich mało, za to parking jest oraz prąd darmowy także również woda, ale brak za to zrzutu wody szarej oraz możliwości opróżnienia toalety (na szczęście nie potrzebujemy). Postanawiamy zostać i pogrzać się przy farelce oraz naładować wszystko co się da.
Plan na następny dzień – Florencja.
Namiary na parkin w Ro:
Mulino sul Po, GPS: N44.95498, E11.75668
4 miejsca, woda, prąd za darmo
Parking w Ro
Okolice parkingu
c.d.n.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-04-10, 11:49
Kmonka to Wasz meil Jeszcze trochę i Zbyszkowi zdejma z reki druty Nie wiemy kiedy będziemy mieć rehabilitacje,oraz do 23 maja mamy kurs komputerowy.Myslimy wschod czy zachód napisz nam na PW lub meilu telefon do Was ,który macie ze sobą,bo jeżeli zachod to wracając z nad Loary podjechalibysmy do was barbara,ps i namiary na mojej mapie nie znalazłam tej malej miejscowości.Pakujemy się do zlotu w Czestochowie,mysle ze sekatory macie dobrej jakosci
zrenica - 2014-04-16, 20:07
06.03.2014 – dzień 5
Noc na parkingu w przeuroczej miejscowości Ro (czytaj- zadupie) minęła spokojnie i cicho. Towarzyszył nam jeszcze jeden kamperek, więc nie czuliśmy się osamotnieni Po śniadaniu ruszyliśmy w stronę Florencji. Nie chcieliśmy męczyć się jazdą po górach, więc postanowiliśmy w Bolonii zjechać na autostradę i wyjechać już we Florencji. Trochę obawialiśmy się kwoty jaką będziemy musieli zapłacić na końcu, ale nie było źle, jedynie 7,50 Euro za ok. 100km. We Florencji stanęliśmy na parkingu Scandici za 15Euro. Do centrum można dojechać autobusem, ale jako, że my lubimy chodzić to udaliśmy się do centrum na nogach. Po drodze spałaszowaliśmy pyszną wegańską pizze składającą się głównie z pomidorków koktajlowych i byliśmy gotowi na zwiedzanie. Nie będziemy tu opisywać zabytków Florencji bo nie piszemy przewodnika turystycznego, ale przyznać musimy, że …...zrobiła na nas duże wrażenie, zwłaszcza z akompaniamentem muzyki hari-kriszna
Turystów od groma (co dopiero musi się dziać w sezonie?), głównie Japończycy i Amerykanie. Po kilkugodzinnym zwiedzaniu wracamy na nasz parking by spędzić spokojny wieczór i nocleg. Cel na następny dzień- Livorno.
Namiary na parking we Florencji:
Via di Scandici 241, GPS: N43.76267, E11,20875
ok.25 miejsc, 15 Euro/24h, serwis i prąd w cenie
Obok jest konkurencyjny parking za 20Euro również z serwisem i prądem w cenie, a dodatkowo jeszcze WI-FI
Parking
Wegańska pizza
zrenica - 2014-05-01, 17:36
07.03.2014 – dzień 6
Dzień budzi nas pięknym niebieskim niebem oraz wschodem słońca. Po zrobieniu serwisu wyruszamy w drogę ku morzu. Do przejechania mamy niecałe 100km więc idzie nam to szybko i przed południem jesteśmy w Livorno, a dokładniej w dzielnicy Antignano na parkingu oddalonym ok 100m od morza. Parking bez serwisu. Stoi kilka kamperków (dosyć leciwych), niektóre wyglądają na porzucone, ale inne na zamieszkałe. Plaża znajduje się po drugiej stronie ulicy, a że pogoda jest wspaniała,to czas mija nam głównie na wygrzewaniu się nad brzegiem morza i spacerach.
08.03.2014 – dzień 7
Kolejny dzień w Livorno. Po śniadaniu wybieramy się na spacer do centrum miasta. Mamy do przejścia zaledwie 8 km w jedna stronę, ale co to dla nas . Samo centrum nie robi na nas wielkiego wrażenia, ale tak to już chyba jest z dużymi portowymi miastami. Trafiamy na wspaniały i tani targ, na którym stragany uginają się od ciężaru świeżych i kolorowych warzyw i owoców. Trwa sezon na karczochy i one rządzą na stoiskach. Jako roślinożercy jest to dla nas prawdziwa uczta dla oczu, jednak nic nie kupujemy, gdyż przed nami długa droga powrotna więc dodatkowe ciężary nie są wskazane. Wracamy po kilku godzinach do kamperka i po obiedzie czas na wygrzewanie się na plaży. Plan na kolejny dzień – Piza.
Namiary na parking w Livorno:
Viale d`Antignano, GPS: N43.50465, E10.32144
dosyć spory parking bez serwisu
zrenica - 2014-05-01, 17:45
09.03.2014 – dzień 8
Po krótkiej jeździe docieramy do Pizy. Zatrzymujemy się na parkingu położonego dosyć blisko od centrum. Kamperów oczywiście nie brakuje. Jemy szybko obiad i ruszamy w miasto. Pogoda przepiękna, słońce i cieplutko. Tylko Włosi dalej w kurtkach puchowych i szalikach. Dziwnie na nas patrzą jak idziemy w krótkich rękawkach. Turystów oczywiście od groma. Szczególnie Japończyków latających z aparatami z każdej strony. Znowu kilka godzin łazikowania i zwiedzania.
Namiary na parking w Pizie:
via di Pratale 78, GPS: N43.72106, E10.42066
ok. 100 miejsc, cena: 12 Euro/24h, serwis w cenie, prąd chyba 3 Euro ale nie braliśmy
10.03.2014 – dzień 9
Dziś w planie było dotarcie do oddalonego od Pizy o 25km Viareggio. Mieliśmy jakieś namiary z internetu na parkingi, ale okazały się one niewypałem. Na szczęście trzecie podejście było udane i zaparkowaliśmy w miejscowości Montignosso. Parking całkiem przyjemny, przy rzece z widokiem na góry. Nie jest to parking specjalny dla kamperów. Parkometr był nieczynny, ale czy o innej porze roku funkcjonuje nie wiadomo. Sama miejscowość dosyć dziwna. Rozległa, ale bez zwartej zabudowy. Trochę domów i pole, trochę domów i pole i tak co chwilę. Szeroka plaża, ale dosyć brudna (pewnie dopiero przed sezonem uporządkują). Wieczór mija nam na czytaniu książek i piciu wina .
zrenica - 2014-05-01, 17:51
11.03.2014 – dzień 10
Zgodnie z planem docieramy do Celle Ligure. Miasteczko jest nam już znane, gdyż staliśmy tu w grudniu. Parking całkiem przyjemny z darmowym serwisem. Można stać tu max. 15 dni i policja co rano spisuje numery rejestracyjne. Dzień mija nam głównie na opalaniu się na plaży. Jutro kolejny przystanek w Imperii.
Namiary na parking:
Via Natta, GPS: N 44.34898 E 8.55558
darmowy parking z darmowym serwisem
|
|