|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina - Wybrzeże Montenegro
janusz 52 - 2008-01-23, 12:44 Temat postu: Wybrzeże Montenegro Witajcie!
Zbliża sie okres wyjazdów chciałbym omówić campingi wybrzeża Montenegro, może ten post pomoże komuś w wyprawie do tego przepięknego kraju.
Zacznę może od granicy z Albanią pierwszym takim miejscem jest camping Ada mieści sie na wyspie u ujścia rzeki Bojane. Miejsce śliczne w tym małe ale okupowane przez naturystów.
Jadąc dalej w kierunku Ulcinj jest tak zwana duża plaża w ich terminologi Copocabana, ale daleko jej do tego. Faktycznie jak ktoś tu napisał zgroza są tam dwa campingi których nie chce opisać bo musiałbym użyć słów nie do przyjęcia.
Jedziemy dalej Ulcinj miasto z przewagą Mułzumanów i Albańczyków jeżeli ktoś jest zainteresowany błotami leczniczymi może tego zakosztować Jest tam tz Velika Solana.
No ale jedziemy dalej pierwszym napotkanym campingiem jest Valdanos były ośrodek wojskowy teraz dostępny dla ogółu . Cudownie położony w gaju oliwnym z pełnym wyposażeniem tz restauracje, boiska baseny dla dzieci korty i takie tam różne badziewia, ale najmilsza jest smażalnia rybek która jest wysunięta na samym końcu zatoki czynna do póżnych godzin gdzie można podziwiac zachód słońca jak również rozmarzyć sie przy kieliszku Rakij. Ceny bardzo dostępne myśmy płacili 14 eur za zestaw czyli dwoje dzieci my no wiadomo camp i prąd. Następnym naszym przystankiem jest Utiecha są tam dwa campingi bardzo czyste i też w dobrej cenie jedno ale jak w Valdanos jest cisza to tu działa dyskoteka dla młodzieży jest super no ale nie dla wszystkich . Campingi są nad samą plażą dosłownie pare kroków.
Jadąc dalej w kierunku Baru jest szereg plaż i zatoczek szczególnie polecam dla ludzi kochających nurkowanie
. Sam Bar to większe miasto godne uwagi to chyba targ gdzie można kupić w zasadzie wszystkood rakiji poprzez ryby kończąc na owocach i mięsie ceny zbliżone do naszych.
Jezeli ktoś byłby zaiteresowany stoi tam w marinie jacht naszego kolegi z Zakopanego można sie umówić na rejs np tygodniowy na Korfu.
Następnym naszym postojem będzie Sutomore taki nasz Sopot wart tylko spaceru bo tak to luda co nie miara
Ale nieco dalej jest camping Buljarika położony nad samą plażą komfort raczej żadny ale myśle że dla nas camperowców nie stwarzający problemu.
Może na dzisiaj to by było tyle w następnym odcinku najładniejsze regiony Montenegro czyli Budva Tivat i Zatoka Kotorska
z poważaniem Janusz 52
MILUŚ - 2008-01-24, 17:33
Ale nieco dalej jest camping Buljarika położony nad samą plażą komfort raczej żadny ale myśle że dla nas camperowców nie stwarzający problemu.
Na campingu Buliarica byliśmy 3-y lata temu. Gołe ,zupełnie pozbawione kawałeczka cienia drzew pole . W trakcie naszego pobytu temperatura wewnątrz camperka dochodziła do 41 st. w cieniu. Sanitariaty pamiętające epokę Tito - nie remontowane. Camping nad samym morzem /bardzo brudna plaza !!!/W okresie weekendu pole campingu wykorzystywane przez włascicieli jako parking dla przyjeżdżających nad morze tubylców. Jedyny plus to cena - za tydzień pobytu 4-osoby + minicamper zapłaciłem 10 EURO .
Ja ze swojej strony poleciłbym camping zaraz za Petrovacem / niestety nazwy nie pamietam/ Usytuowany na tarasach gaju oliwnego schodzącego do samego morza, parcele częściowo ocienione ,uzbrojone ,ceny o ile pamiętam porównywalne z poprzednim campingiem . Zaplecze sanitarne O'key. Jedyny problem to wjazd.
Dla samochodów z przyczepą lub słabym silnikiem stanowi nie lada wyzwanie ; ostro z góry ,wąsko,i bardzo kręto. Od drogi głównej ~ 1,5 km takich atrakcji. Ale polecam ze względu na panujący tam spokój .
janusz 52 - 2008-01-24, 18:40
Zgadzam sie z Tobą w stu procentach jest to tak jak napisałeś. Lecz jedną noc mozna tam sobie przesiedzieć wiadomo że sie ma ze sobą wszystko . Jezeli chodzi o toalety i tusz ja i tak korzystam tylko ze swojego sprzętu. no a temperatury też nie posiadam klimy
, natomiast kupiłem takie srebrne płachty które odbijają promienie słoneczne sprawdziły sie i jestem z nich zadowolony.
W czym rzecz klima nic nie pomaga drzewko nie zawsze znajdziesz natomiast jak sie rozbijam nad plażą każdy zefirek mnie schładza płachty mają wymiar 4*4 do tego są dwa maszty
Ja rozkładam oprócz markizy jeszcze takie dwie przy kazdym powiewem płachty powoduja wachlowanie polecam Wewnątrz nad wejściem zamontowałem wentylator który wypycha ciepłe powietrze z wnętrza i w ten sposób radze sobie z gorącem. Dlaczego nie mam klimy? bo uważam że jest to nie zdrowe a poza tym i tak jestem z reguły na zewnątrz czyli nie potrzebuje cienia drzewek i jeszcze jedno Pinie Oliwki czy Figowce sa tak niskie że nie jestes w stanie sie tam schować dużym autkiem przesyłam foto właśnie z tego campingu
Santa - 2008-01-24, 21:46
Autora wątku przepraszam, że się tak wcinam znienacka ;-)
Temat czarnogórskich campów przerabiałam latem 2006. Może ktoś chciałby się przyjrzeć z bliska to, kilka moich fotek z Utjeha
Plażyczka przy campie
Camp "Maslina" - niewielki ale przytulny - i ma sympatycznych gospodarzy
Warunki całkiem przyzwoite - jak na Czarnogórę ;-)
Kazik II - 2008-01-24, 23:12
Santa napisał/a: | Temat czarnogórskich campów przerabiałam latem 2006. Może ktoś chciałby się przyjrzeć z bliska to, kilka moich fotek z Utjeha |
Gdzie to jest dokładnie - jak na Czarnogórę ten kemping to rzeczywiście rodzynek.
Santa - 2008-01-25, 08:29
Kazik II napisał/a: | Gdzie to jest dokładnie - jak na Czarnogórę ten kemping to rzeczywiście rodzynek. |
Wiem, wiem - sama go odkryłam bo ani w sieci ani w przewodnikach nic na jego temat nie było, gdy ja rozpoznawałam temat Czarnogóry.
Ten camping znajduje się obok (przez siatkę :-D ) campu "Oliva", który ma swoją stronkę
http://www.oliva.cg.yu/
Wejście na camp - z tej plaży co na pierwszej fotce - tak, że można pływać w morzu a leżeć pod oliwką na campie.
Jeśli chcesz więcej fotek, to mogę wkleić ale dopiero wieczorem w domu (bo tu - w pracy nie mam)
Problem tylko w tym, że ten camp jest niewielki i w środku sezonu trudno o miejsce. My byliśmy zaraz po zakończeniu roku szkolnego i było luźno.
janusz - 2008-01-25, 10:09
Osłony przeciwsłoneczne przeniosłem do "akcesoria turystyczne"
janusz 52 - 2008-01-26, 19:26
Witam!
Dziękuje za wsparcie fotkami chociaż tez zamieściłem na innej stronie zdjęcia z tego campingu. Tuż przed samym Sv. Stefan jest camping który opisywał kolega ale zjazd mnie troche przeraził i zrezygnowałem. Zwiedzanie tego regionu rozpoczynaliśmy z dolnego parkingu gdzie cena czy za godzine czy za dobe jest jedna 10eur.
Przy tym mielismy wszystko do dyspozycji a kawiarenki w nocy są tam cudowne szczególnie że są położone tarasowo , a w dodatku plaża no i wyspa
janusz 52 - 2008-01-26, 19:34
No i wreszcie Budva miasto żeglarzy miłośników zabytków i ogólnie pięknych widoków
Najbliższy camp jest w Jaz przypomina raczej duże pole i nie jest to camping z duszą, ale cóż i takie należy tolerować
.
janusz 52 - 2008-01-26, 19:35
Budva
janusz 52 - 2008-01-26, 20:01
Opuszczając Jaz mamy dwie możliwości jechać do Tivatu ewentualnie tak jak wykazuje linia brzegowa i to jest dobre jeżeli jest sie w dwa trzy autka bo to już raczej dzicz.
Natomiast Tivat to już port gdzie można zrobić zakupy na targu czyli począwszy od rybki a skończywszy na ćevapach.
Teraz zaczynamy najpiękiniejszy odcinek naszej wędrówki czyli Zatoka Kotorska.
Są dwie możliwości tz. prom w Lepetani albo jazda wąskimi jezdniami zatoki, ja wybrałem to drugie, myśle że każdy z Was to by uczynił.
Liczne zatoczki i możliwość zaparkowania 2-3 autek stwarza możliwości chwilowego wypoczynku z możliwością kąpanka i zaopatrzenia. Samym sercem tego jest Kotor no i tu należy przesłać pare fotek
janusz 52 - 2008-01-26, 20:04
Cudowny Kotor !
leszek - 2008-01-26, 20:22
Super a atak od strony wody
janusz 52 - 2008-01-26, 20:26
Specjalne pozdrowienia dla Krzysztofa5 !
Jak już jedziesz w tym kierunku naprawde zwiedż to wszystko bo naprawde warto
janusz 52 - 2008-01-26, 21:03
Och Leszku !
Też to jest cudo w tym napewno wiesz że Chorwacja jest piękniejsza a to za sprawą wysp no i innych możliwości zwiedzania. Napisałem tutaj o możliwości żeglugi z Baru i taka możliwość istnieje. Natomiast co sie tyczy opisu Adriatyku z mojej strony postaram się to zrobić w najbliższych dniach ale juz na innej stronie
janusz 52
Kazik II - 2008-01-26, 21:45
janusz 52 napisał/a: | Tuż przed samym Sv. Stefan jest camping który opisywał kolega ale zjazd mnie troche przeraził i zrezygnowałem. Zwiedzanie tego regionu |
Wbrew pozorom ten zjazd nie jest taki straszny - sam początkowo zwątpiłem, ale kiedy zszedłem pieszo na dół i zobaczyłem pełno kamperów a nawet przyczepy na kempingu to zebrałem się na odwagę i zjechałem. Sam kemping jest b. przyjemny, jest zejście na wąską ale b. uroczą plażę warunki sanitarne jak na Czarnogórę dość znośne. Piechotą z kempingu do miasteczka (na skróty) ok. 10 minut.
Kazik II - 2008-01-26, 21:50
janusz 52 napisał/a: | Najbliższy camp jest w Jaz przypomina raczej duże pole i nie jest to camping z duszą, ale cóż i takie należy tolerować
. |
Fakt, widok toalet na tym "kempingu" wywiera zgoła wstrząsające wrażenie, to lepsze od klasycznych horrorów. My uciekliśmy i przenocowaliśmy na pobliskiej stacji benzynowej.
janusz 52 - 2008-02-06, 14:25
Witajcie ! na tej stronie.
Fakt jest jeden należy kochać przygode i podróże żeby się wybrać w miejsca które nie są dla nas oczekiwaniem komfortu i dostatku naszej współczesności.
Jednak w dalszym ciągu bym namawiał na odwiedzenie tego regionu Europy, szczególnie że już gro ludzi na forum je odwiedziło
.
Najpiękniejsza z Zatok czyli Kotorska jest tego warta , skoro odwiedzają ją nawet Japończycy.
A może następny zlot w Zatoce Kotorskiej, albo wogóle w Montenegro?
Hi hi hi ludzki umysł nie zna granic wyobrażni !?!?
Tadeusz - 2008-02-06, 17:12
janusz 52 napisał/a: | A może następny zlot w Zatoce Kotorskiej, albo wogóle w Montenegro?
Hi hi hi ludzki umysł nie zna granic wyobrażni !?!? |
Kamperami czy jachtami?! :-D Oba pomysły mi odpowiadają! :-D
janusz 52 - 2008-02-07, 14:20
Tadeuszu jesteś człowiekiem który czuje Blusa i nie jest Ci obce to co jest prawdziwe.
Twoja wspaniałość napewno sięga dalej , mysle nawet o takiej wyprawie , a kto wie czy nie byłoby więcej chętnych
Kazik II - 2008-02-07, 23:13
Cytat: | Najpiękniejsza z Zatok czyli Kotorska jest tego warta , skoro odwiedzają ją nawet Japończycy.
A może następny zlot w Zatoce Kotorskiej, albo wogóle w Montenegro?
|
Nie tylko Japończycy, newet Szczeciniacy! Byłem, jest pięknie, niestety pogoda nam nie dopisała i po godzinie zerwała się straszliwa ulewa, nie bardze też było gdzie przenocować
janusz 52 - 2008-02-09, 12:34
Witajcie!
Kazku nie wiem jaka miałeś marszrute, ale jadąc wzdłuż brzegu jest kilka mini campingów.
Wierze że jak trafiłeś na nie pogode jest to nie ciekawe tak jak dla żeglarzy Bora czy Jugo.
Jednak jestem przekonnany że jako doświadczony turysta najlepsze widoki i chwile uchwyciłeś. Widok z wody jest oszałamiający, ale z lądu również jest wspaniały
A na koniec juz pisałem o tym czy nie piekna by była wyprawa do tego kraju?
z pozdrowieniami janusz 52
Tadeusz - 2008-02-09, 13:23
janusz 52 napisał/a: | A na koniec juz pisałem o tym czy nie piekna by była wyprawa do tego kraju? |
Owszem, Januszu, zjeździliśmy onegdaj Chorwację i Czarnogórę osobówką z namiotem. Potwierdzamy niezwykłe piękno tego kraju. Wyprawę kamperową mamy dopiero przed sobą. Mam nadzieję, że uda nam się skrzyknąć w radosną karawanę! :-D
Kazik II - 2008-02-09, 13:23
janusz 52 napisał/a: | A na koniec juz pisałem o tym czy nie piekna by była wyprawa do tego kraju? |
W zasadzie gdyby się zebrała grupa kamperów to chętnie bym się jeszcze raz wybrał w te rejony. Po pierwsze dlatego że jeszcze raz objechał bym po drodze Bośnię - pierwsza moja wizyta w tym kraju była trochę przypadkowa, jeździliśmy bez żadnego przewodznika i wiedzy o tym kraju, tak po prostu na ślepo. Po drugie Czarnogórę zaliczyliśmy stanowczo zbyt krótko i zdawkowo z powodu paskudnej pogody.
Jakby co to jesteśmy chętni na taką wyprawę gdzieś mw. od 10 lipca.
janusz 52 - 2008-02-09, 17:00
Jest to wspaniałe że ten kraj staje się jakimś celem w wyprawach caravinigiem.Może trochę wspomnę o podróży do tego kraju, prze z góry może to wydać sie straszne ale warte uroku tego kraju. Pomijam w tym wypadku opis Bośni i Hercegowiny, ale to co opisze między tymi krajami stwarza skale zagrożenia jadąc tymi szlakami.
W tym wypadku nie jest zagrożeniem sam człowiek ale droga która biegnie nad samym kanionem, a mianowicie krótki odcinek między Foća a przejściem granicznym idalej jadąc na Nikść.
Teren cudo można go podziwiać godzinami sam wąwóz
stwarza wrażenie niesamowite natomiast dla kierowcy istne eldoroado raz przepaść raz krowa a drugim razem autobus wszystko mieści sie na milimetry, a jednak jeżdżą.
No i to co najważniesze góry Montenegro są cudowne niestety należy je zobaczeć osobiście
kaimar - 2008-02-09, 21:33
janusz 52 napisał/a: | jadąc wzdłuż brzegu jest kilka mini campingów |
Jak ciekowstkę powiem , że te kampingi są na odcinku drogi gdzie obowiązuje zakaz wjazdu z przyczepą. Droga jest bardzo wąska, a dla kierowcy z Czarnogóry najwiekszą ujmą na honorze jest cofnięcie samochodu w celu przepuszczenia samochodu z przeciwka. Sam utknąłem na drodze nad Zatoką Kotorską ,na dobre pół godziny ponieważ mijały się dwa samochody dostawcze. Aby mogły się minąć wystarczyłoby aby jeden cofnął się o kilkanaście metrów ciut szerszego miejsca. Ale to było nie do pomyślenia. Abaj kierowcy zazięcie kłócili się na środku drogi. Wspomagali ich kierowcy z samochodów które utknęły za nimi.
MILUŚ - 2008-02-10, 18:32
janusz 52 napisał/a: | Jest to wspaniałe że ten kraj staje się jakimś celem w wyprawach caravinigiem.Może trochę wspomnę o podróży do tego kraju, prze z góry może to wydać sie straszne ale warte uroku tego kraju. Pomijam w tym wypadku opis Bośni i Hercegowiny, ale to co opisze między tymi krajami stwarza skale zagrożenia jadąc tymi szlakami.
W tym wypadku nie jest zagrożeniem sam człowiek ale droga która biegnie nad samym kanionem, a mianowicie krótki odcinek między Foća a przejściem granicznym idalej jadąc na Nikść.
Teren cudo można go podziwiać godzinami sam wąwóz
stwarza wrażenie niesamowite natomiast dla kierowcy istne eldoroado raz przepaść raz krowa a drugim razem autobus wszystko mieści sie na milimetry, a jednak jeżdżą.
No i to co najważniesze góry Montenegro są cudowne niestety należy je zobaczeć osobiście |
Trzy lata temu mieliśmy okazję do Podgoricy jechać z Sarajewa przez przejście w Hum.Zmyliła mnie mapa mówiąca ,że to droga europejska . W rzeczywistości okazała się drogą dla kozic chyba zaraz po bombardowaniu .Leje po bombach na poł drogi 18% pod górę i ten niemożliwy upał .Raz zza zakrętu wyjechał mi serb terenówką ciągnący na lawecie pełnomorski jacht . Mijaśmy się na milimetry ,lusterka trzeba było złożyć a ja od strony ... przepaści:czacha Było nieciekawie Ale potem widoki Kanionu Piwy rekompensują wszystko
Tadeusz - 2008-02-10, 22:34
MILUŚ napisał/a: | Mijaśmy się na milimetry ,lusterka trzeba było złożyć a ja od strony ... przepaści:czacha Było nieciekawie Ale potem widoki Kanionu Piwy rekompensują wszystko |
Podobne wrażenia, również z widokami zapierającymi dech zapewnia dolina Moraczy. Kilkadziesiąt tuneli po drodze, pionowe ściany kanionu, szmaragd wód Moraczy na dole w przepaści. To trzeba samemu przeżyć. :-D
Kazik II - 2008-02-10, 23:37
Emocje w Czarnogórze rzeczywiście bywają niezapomniane. Jechałem drogą nad Zat. Kotorską na której sam ledwo się mieciłem a tu naprzeciwko pojawia się autobus. Kierowca niestety nie zamierzał wysiąść i wspólnie uradzić co zrobić w tej sytuacji. Furiat jeden pieklił się, wrzeszczał i parł naprzód a ja już widziałem oczami wyobraźni jak zsuwam się zepchnięty z nabrzeża i zanurzam w błękitnej wodzie zatoki. Minął mnie szorując oknami o moje lusterko, uznałem to za cud i do dziś tak uważam!
MILUŚ - 2008-02-11, 15:13
Witam !!!
A przeżyliście spadające skały na drogę przed wami ?????
To było zaraz za przejściem w Hum !!! A myślałem ,że po drodze dla kozic nic mi nie grozi
Dobrze ,że moje sCUDO małe - przecisnołem się ,autobus za mną został
Tadeusz - 2008-02-11, 15:21
MILUŚ napisał/a: | A przeżyliście spadające skały na drogę przed wami ????? |
Przeżyliśmy. Przeżyliśmy także żółwia na środku drogi. WYBIEGŁ nam na drogę!
To było w Grecji.
janusz 52 - 2008-02-11, 16:15
Witajcie !
Faktycznie to co piszecie jest wszystko prawdą i jeszcze raz prawdą widzę że nie tylko ja jeżdziłem tymi szlakami. żólwie węże wodne i inne zwierzątka sa normal.
Nawet jazda kierowców południwców, jest taka jaka jest chociaż wolę ją od jazdy kierowców z Istambułu, gdzie non stop jest klakson w użyciu.
Musimy ich zrozumieć to taka mentalność Bałkan. Nawet kiedyś pewien Turek powiedział mi tak , było to na granicy Bułgarsko Tureckiej.
Jego słowa a mówił po Polsku " musisz ich zrozumieć to są Bałkany "
od tego dnia ich rozumie oni trabią oni po swojemu klną a my jesteśmy gośćmi i ch musimy zrozumieć.
z pozdrowieniami janusz 52
Tadeusz - 2008-02-11, 17:03
Raz jeden przygoda bałkańska o mało nie skończyła się żałośnie. Nie zdążyłem ominąć spadających kamieni. Jednego z nich musiałem przejechać okrakiem. Duży był.
Uszkodziłem bak w nowym samochodzie.
janusz - 2008-02-11, 18:41
Tadeusz napisał/a: | Przeżyliśmy. Przeżyliśmy także żółwia na środku drogi. WYBIEGŁ nam na drogę! |
To był mooooommmmment
Kazik II - 2008-02-11, 19:02
janusz napisał/a: | Tadeusz napisał/a:
Przeżyliśmy. Przeżyliśmy także żółwia na środku drogi. WYBIEGŁ nam na drogę!
To był mooooommmmment |
A ślimaki przebiegające tuż przed maską?
Tadeusz - 2008-02-11, 20:23
Kazik II napisał/a: | A ślimaki przebiegające tuż przed maską? |
Ślimaki, jak ślimaki. Ale jaszczurki tak! I to jakie! Półmetrowe, zielone, nawet dosyć ładne. Ale jakie bezczelne!
janusz1943 - 2008-02-15, 15:46 Temat postu: Montenegro Wspomnienia z Montenegro
Tadeusz - 2008-02-15, 15:57
Oj, Januszu! twoje piękne zdjęcia już nie kuszą, a wręcz zmuszają do zastanowienia nad ponowną wyprawą do Czarnogóry. :-D
janusz 52 - 2008-02-29, 18:23
Foty niesamowite
[ Dodano: 2008-02-29, 18:24 ]
Kotor
[ Dodano: 2008-02-29, 18:30 ]
Nie ma jak Montenegro
[ Dodano: 2008-02-29, 18:33 ]
dalej zatoka Kotorska
Santa - 2008-02-29, 21:52
Znów pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze - tak dla równowagi
To są realia campingu Crvena Glavica - przepięknie położonego, z cudownym horyzontem -
gdzie na pierwszym planie znajduje się Święty Stefan.
Wtedy pierwszy raz doceniłam łazienkę w przyczepie :-D
vampir - 2008-02-29, 21:59
heheh niedziwie sie ale czasem bywa nawet gorzej, wiem z doswiadczenia
Kazik II - 2008-03-02, 20:31
Santa napisał/a: | To są realia campingu Crvena Glavica - przepięknie położonego, z cudownym horyzontem -
gdzie na pierwszym planie znajduje się Święty Stefan.
Wtedy pierwszy raz doceniłam łazienkę w przyczepie |
Trzeba było od czasu do czasu zajrzeć z drugiej strony tego baraczku - tam dla osłody można często podziwiać golutkich włoskich kawalerów biorących prysznic pod gołym niebem
Santa - 2008-03-02, 20:41
No popatrz - nie przyszło mi do głowy
janusz 52 - 2008-03-05, 17:50
Ale cisza na tym forum tz tczy to tego tematu
A może tak byśmy odwiedzili Mostar myśle że będzie więcej fotek z tego regionu
[ Dodano: 2008-03-05, 17:52 ]
Wiadomo znany nam wszystkim most
[ Dodano: 2008-03-05, 17:54 ]
a może coś ktoś kupi ?
[ Dodano: 2008-03-05, 17:56 ]
czy warto takie cudo wysadzać w powietrze ?
vampir - 2008-03-05, 17:59
ech odrazu wysadzac. po co niszczyc to nic nieda lepiej wymyslec interes za sprawa ktorego mozna by na nim zarobic wkoncu polak potrafi
janusz 52 - 2008-03-05, 18:10
może nie wiesz ale ten most straceńców był wysadzony przez wojska serbskie odbudowano go i dalej na 1-szego stycznia skaczą do rzeki tak jak we włoszech
ale to tak na uboczu
polecam , zresztą przez ten most stałem się wielbicielem Bałkanów
a kto wie może to razem zwiedzimy z swoimi rodzinami
[ Dodano: 2008-03-05, 18:17 ]
A wiesz vampirku wpadła mi myśl czy by nie zrobić takiego wypadu jako małopolska gdzieś tam //////////////////////??????????????????
myślę o całej gawiedzi Małopolski
Santa - 2008-03-05, 19:20
To ja się też tutaj podkleję - choć nie wiem, czy nas stąd nie wytną - bo stąd do Mostaru jeszcze kawałeczek :-D Zauważyłam taką prawidłowość, że wiele osób jadąc do Czarnogóry (lub wracając) zahacza o Mostar i Sarajewo choć łatwiej byłoby z Chorwacji
[img] [/img][img] [/img]
Tadeusz - 2008-03-05, 19:42
Santa napisał/a: | Zauważyłam taką prawidłowość, że wiele osób jadąc do Czarnogóry (lub wracając) zahacza o Mostar i Sarajewo choć łatwiej byłoby z Chorwacji |
Masz rację, Santa. I to jest powód, że mało kto zna prawdziwe cudo przyrody, jakim jest Dolina Moraczy. Jadąc od Św.Stefana w głąb Czarnogóry przez tę dolinę przeżywa się niezwykłe chwile. Aby to pokazać, muszę najwpierw zeskanować swoje analogowe fotki. Wystarczy tylko podać, że na trasie naliczyłem ok. 60 tuneli. Ktoś, kto cierpi na agrofobię nie ma tam czego szukać - taka ekspozycja. :-D
Santa - 2008-03-05, 19:56
Ja też niestety nie znam - więc cierpliwie poczekam na te Twoje fotki. My zjechaliśmy do CG od Podgoricy - w okolice Ulcin - a potem zwiedzaliśmy wzdłuż wybrzeża - przez Kotor, Dubrownik - i stamtąd do Bośni - i do domku. Pozostał wielki niedosyt - i jest w planie powtórka z Montenegro.
Tadeusz - 2008-03-05, 20:05
Santa napisał/a: | jest w planie powtórka z Montenegro. |
Kiedy? :-D
Santa - 2008-03-05, 20:18
Może nawet w tym roku, choć były już zdecydowane Włochy - ale są pewne ALE np. takie, że musimy jeszcze po drodze zdać maturę, dostać się na wymarzone studia - i pewnie nas sierpień złapie - a w sierpniu zwiedzać Włochy to chyba nie jest najlepszy pomysł. No ale jeszcze nic pewnego.
Właśnie tu sobie czytam jak się Małopolanie zmawiają - to może i Podkarpacie by się załapało
papamila - 2008-03-05, 21:00
Santa napisał/a: | a w sierpniu zwiedzać Włochy to chyba nie jest najlepszy pomysł |
to jest naprawdę fatalny pomysł- sierpień to miesiac urlopowy u makaroniarzy, wszędzie pełno, drogo i brak miejsc- zdecydowanie odradzam
Santa - 2008-03-05, 21:12
Dzięki - właśnie mi trzeba takich zdecydowanych doradców - bo ja mam niestety rozdartą duszę - i tu bym chciała... i tam żal odpuścić ...
janusz 52 - 2008-03-07, 15:51
Santa Witaj !
Sliczne fotki zamieściłaś , Jeżeli chodzi o małopolan to chyba na przyszły rok będzie to aktualne narazie jednak połudnowa Bułgaria no i może część Turcji.
pozdrowionka janusz 52
PS. w tym wypadku mówie tylko o sobie
Krzysztof5 - 2008-05-19, 19:00
Jadę 20 - 29 czerwca na Pag. Zlot w Chorwacji. Po zlocie wymarzona od 3 lat Czarnogóra. Może spotkamy tam jakąś bratnią duszą. Krzysztof
OMEGA - 2008-05-19, 22:58
Cytat: |
Jadę 20 - 29 czerwca na Pag. Zlot w Chorwacji. Po zlocie wymażona od 3 lat Czarnogóra. Może spotkamy tam jakąś bratnią duszą. Krzysztof |
Kto ten zlot w Chorwacji organizuje ??? może się załapię.
jerry1 - 2015-06-10, 09:53
Odświeżę temat bo to już 7lat od ostatniego wpisu, co teraz można polecić w Czarnogórze jeśli chodzi o campingi?
Jak wygląda sprawa obłożenia, cen i jakości? Czarnogórę trochę znam, byłem kilka razy ale nigdy na polach namiotowych, szczególnie interesuje mnie rejon Boki Kotorskiej
Cytrus - 2015-12-03, 12:33
w Igalo przy Herceg Novi krzyżówka Dobrovacka/Ribarska jest parking doba 3 Euro, bez problemu spisz, widok na wodę WC otwarte w dzień chyba 1 E za skorzystanie
tuż obok sklep, może 100 metrów jest deptak a życie tetni prawie do rana.
idąc deptakiem w stornę Herceg Novi do godz 10 zapewne zaczepi Cię ktoś na rejs statkiem, jeśli nie dojdziesz do portu i tam znajdziesz stateczki
warto popłynać : błękitne groty - można się kapać , Mamula, plaża Zanjic w 2015 roku jak pamiętam 14 E wycieczka od 10 do 17
objazd Zatoki bardzo fajny, miejsce na odpoczynek + kapiel zrobiliśmy tuż za miejscowością Risan, zoriętujesz się jest stary w ruinie dom przy plaży, jest tez nieduży parking ale można też 100 metrów wcześniej stanać , następnie udalismy się do Kotoru na spacer + kolację, wjeżdząjąć do Kotory będzie mostek i tuż przed nim skręcasz w lewo i nasz duży parking, oczywiście po drodzę też warto się zatrzymać i zwiedzać
z Kotoru pojechaliśmy wzdłóż zatoki magistralą, przejazd bardzo ciężki, wąsko i jeszcze raz wąsko, kamperem torowaliśmy drogę dla osobówek które za nami jechały, często mniejsze z naprzeciwka auta musiały cofać, dalej wjechaliśmy na prom i na wspomniany wczesniej parking w Igalo, pożniej wróciliśmy do Chorwacji do Molunat - ostatnia zatoczka w CHorwacji ale to już nie ten temat
podczas objazdu Zatoki widzieliśmy kilka kempingów ale nie zajeżdżaliśmy, spokojnie w jeden dzień objedziesz zatokę z nieduzym zwiedzaniem i kapielą
|
|