uriuk - 2014-03-12, 00:37 Temat postu: Maroko-Wroclaw w kwietniu 31 marca koncze zajecia w Maroku i bede sie turlal do kraju. Chetnie przygarne kogos, bo samemu nudno. Maximum 3 osoby. W programie zwiedzanie Maroka (nieskromnie powiem, ze znam ten kraj lepiej od lokalesow), potem dzionek na Morzu Srodziemnym (prom do Malagi albo Barcelony), zwiedzanie poludnia Francji, np Carcassone, Avinion, Annecy, lekkie zahaczenie o Szwajcarie (Genewa, Bazylea) potem Bawaria, Praga i do Wroclawia gdzie mieszkam latem. Koszty zalezne od standardu wyzywienia i ew postojow, szacuje na ok 1500 pln od osoby, plus dolot do Agadiru lub Marakeszu. Do Agadiru lata po taniosci Easyjet z Berlina. Jakby komus przypasowalo to prosze o smsa na 792 874 856, oddzwonie. Fura posiada 4 spania, kibelek, wanne z prysznicem i lodowke, ale nie posiada kuchni, bo wole jesc lokalne zarcie. Nie jest typowym kamperem, wiec wcisnie sie prawie wszedzie tam gdzie osobowka, a i po pustyni popyla wesolo, bez obawy ze sie rozpadnie (to taki kieszonkowy Rosomak z silnikem V8 o pojemnosci 5800 ccm). Bede robil to trase osmy raz, wiec z grubsza wiem na co sie porywam 
and123 - 2014-03-14, 18:18 Hej, jaką trasę z grubsza, planujesz po "czarnym lądzie"? Pytam oczywiście z zawiści, bo tak jak przewidywałem - dopadła nas choroba afrykańska. Piszą wszędzie - uważać, kto raz tu zawita, tęsknił będzie. Zresztą sam wiesz najlepiej, tyle czasu już tam siedzisz. uriuk - 2014-03-16, 00:16 Tym razem turystyczna, bez łażenia po linach i zwiedzania kazamatow, chyba że takie będzie życzenie. W programie Todra, Qerzezete, Ait Bengadou, wodospady Ozoude, Fez albo Meknes do wyboru, Chewchaoun, Tanger Med i służbowo, na statek uriuk - 2014-03-19, 17:07 Na razie jestem w Essaouirze :-) |
