Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Kamper dla dwojga

Bies13 - 2014-03-15, 09:58
Temat postu: Kamper dla dwojga
Witam,
kilka lat temu sprzedaliśmy naszego kampera :gwm , ale długo nie wytrzymaliśmy( choroba jaka, czy co? :-P ).
Szukamy NOWEGO kampera dla dwojga starszych ludzi, co związane jest z koniecznością wygodnego spania i dotarcia do łoża. Czyli: spanie typu duże łoże małżeńskie, bez konieczności wdrapywania się nań za pomocą drabiny. Nawet kosztem braku garażu, czy innego schowka. Bez alkowy. Bez dodatkowych miejsc do spania: nie zabieramy ze sobą teściowej, kanarka, kota, psa itp, itd.
Najlepiej na bazie fiata ducato. Na przykład coś takiego:
http://yescamper.it/Modelli-730/
W grę nie wchodzą pojazdy typu bus, bo są za ciasne wewnątrz.

Jaki model radzicie kupić? Jaką firmę z wielu obecnych na naszym, polskim rynku polecacie, a której nie?( Proszę o ew. info na PRIV-a, coby nie być podejrzanym o ukrytą reklamę/ antyreklamę)

Pozdrawiam
Konrad

Bronek - 2014-03-15, 11:33

Oglądalem PLA i powiem ,że ich rozwiązania sa fajne , za przystepna cenę.

My mamy dla dwojga , ale z garażem i drabinkę wywaliłem robiąc stopnie . Póki co jakoś sie gramolimy. garaż rzecz nieoceniona !!!!!. Nawet jakbym miał podnośnik na wyrko zrobić.
Ale taki kompromis to w malych samochodach 6-6,3. m
Widzę ,że chcesz 7mm wzwyż tu wiekszy wybór i mniej kompromisów, ale klopoty z parkowaniem , manewrami . Oczywiście dla każdego liczy się co innego.

A podejrzenie o reklamę ??? mam w .... bo co mnie to obchodzi . PLA nie mamy jakby co

Cross Demons - 2014-03-19, 08:29

odrazu powiem że obracane przednie fotele to beznadziejne rozwiązanie
kimtop - 2014-03-19, 08:36

Cross Demons napisał/a:
odrazu powiem że obracane przednie fotele to beznadziejne rozwiązanie


A dlaczego?

Simbus - 2014-03-19, 08:37

Ja natomiast od razu powiem.. że w mojej ocenie obracane przednie fotele to idealne rozwiązanie powiększające przestrzeń życiową w kamperku :lol:
Zawsze gdy dojeżdżamy na miejsce i nie zamierzamy wyjechać w ciągu tego samego dnia obracam fotele.

Cross Demons - 2014-03-19, 08:47

przykladaowo chcesz sie zatrzymac na kawe w trasie. Musisz obracać fotel i zmieniać położenie fotela , jak już skończysz znowu ciągnąć wajche , obracać ustawiać fotel. Niby prosta czynność ale już po paru razach zaczyna denerwować.Wiem że teraz w nowych camperach jest to populoarne rozwiązanie dzieki któremu zyskuje sie trochę miejsca w zabudowie, ale w praktyce moim zdaniem tak zwany "przedział kolejowy" to o wiele lepsze rozwiązanie.
zbyszekwoj - 2014-03-19, 09:16

Są dwa rodzaje sposobów na kamperowanie. Jedni lubią zwiedzać i wtedy kamper wygodniejszy jest krótszy,żeby stawać na parkingach miejskich i wtedy pada na alkowę. Do wyjazdów kempingowych lepszy jest bardziej przestrzenny. Należy brać pod uwagę ,że z wiekiem jeżdzimy coraz trudniej.No i jeszcze chodzi o osobiste relacje z żoną- jak np. żona chrapie to lepiej spać w drugim końcu kampera,wtedy musi być odpowiedni.Ale komu ja to tłumaczę, przecież nie jesteś nowicjuszem.
papamila - 2014-03-19, 09:17

Cross Demons napisał/a:
Musisz obracać fotel i zmieniać położenie fotela , jak już skończysz znowu ciągnąć wajche , obracać ustawiać fotel. Niby prosta czynność ale już po paru razach zaczyna denerwować

może piszesz o jakiś samorobnych wynalazkach,
u mnie to jest naciscniecie dzwigni i obrót fotela niemalże jedną ręką, dziecko to zrobi
a powrotne ustawienie jest bez zadnych zabiegów, obracasz fotel aż ząskoczy i gotowe

MAWI - 2014-03-19, 10:11

Cross Demons napisał/a:
odrazu powiem że obracane przednie fotele to beznadziejne rozwiązanie

Kolego podpisuję się dwiema rękami pod opiniami kolegów.Nie wiem jakie masz doświadczenie w kamperowaniu , ale skoro piszesz takie bzdury to widzę ,że chyba mizerne.Dobrze ,że to jest tylko twoja opinia. OBRACANE FOTELE (nawet nie ważne czy ręcznie czy elektrycznie, bo są i takie) RZECZ BEZCENNA!!!.

Track222 - 2014-03-19, 10:11

Cross Demons napisał/a:
przykładowo chcesz się zatrzymać na kawę w trasie. Musisz obracać fotel i zmieniać położenie fotela , jak już skończysz znowu ciągnąć wajchę , obracać ustawiać fotel. Niby prosta czynność ale już po paru razach zaczyna denerwować.Wiem że teraz w nowych camperach jest to popularne rozwiązanie dzięki któremu zyskuje się trochę miejsca w zabudowie, ale w praktyce moim zdaniem tak zwany "przedział kolejowy" to o wiele lepsze rozwiązanie.


Czytam Kolego ze zdumieniem. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Nie bardzo rozumie co Cię ma denerwować, gdyż obrócenie fotela jest tak prostą i łatwą czynnością. A nie wspomnę o funkcjonalności takiego rozwiązania z obracanymi przednimi fotelami.

Track222 - 2014-03-19, 10:12

MAWI napisał/a:
...................... OBRACANE FOTELE (nawet nie ważne czy ręcznie czy elektrycznie, bo są i takie) RZECZ BEZCENNA!!!.


Wiesiu :brawo :brawo :brawo

Bronek - 2014-03-19, 10:25

papamila napisał/a:
ustawienie jest bez żadnych zabiegów


Ja lekko d..ą kręcę jak przy salsie.

Ponieważ nie lubię na parkiecie , jest to jedyny mój ruch taneczny .
Kurde .- jest też powód by silnik założyć i pilotem ..........

Musi wiosna bo zaczyna nam z lekka..................... Nieobracane fotele to zmarnowana przestrzeń , obojętnie w jak długim / krótkim czy typie kampera.

Cykada - 2014-03-19, 10:54

można też mieć obracane fotele i ich nie obracać :ok
janusz - 2014-03-19, 10:59

Bronek napisał/a:
jest też powód by silnik założyć i pilotem ..........

Z tym silnikiem do fotela to jest tak. Wiem bo mam.
W moim aucie były/są fabrycznie obracane siedzenia. I tu rozumiem
Cross Demons napisał/a:
odrazu powiem że obracane przednie fotele to beznadziejne rozwiązanie

Choć może nie o sam fakt obracania bo przecież można mieć obracane i nie obracać, tylko o konstrukcję tego ustrojstwa. "Tanie" auto miało obracanie beznadziejnie skonstruowane. Można powiedzieć, że miało funkcję odwracania siedzeń a nie nazwać siedzeniami odwracanymi. Dźwignia zwalniająca obrotnicę była w takim miejscu, że jedynie wirtuoz gimnastyki mógł jej użyć i to dopiero po wyjściu z samochodu. Jeżeli Cross Demons miał doświadczenia z taką konstrukcją to nie dziwię się tej opinii. :haha:
Ponieważ uważam, że kamper jest tylko dla dwóch osób to nawet bardzo nie przeszkadza bo nie często jest potrzeba odwracania. Szczególnie gdy nie preferuje się turystyki pobytowej. Problem robił się gdy uczestniczy się w zlotach lub imprezach wieloosobowych. Z wnętrza nie dało się obrócić siedzeń bo żeby zmieściło się przy obracaniu i nie zawadzało o podłokietnik w drzwiach trzeba było najpierw przesunąć je do przodu a później obracać. Normalnie tragedia. Ten co to wymyślił powinien przez całą wieczność w piekle obracać siedzenia w kamperach. :haha: Myślałem o jakimś zdalnym naciskaniu na dźwignie obracania i przesuwania. Albo jakimś siłownikiem albo na linkę. Padło na wymianę siedzeń na elektrycznie sterowane. W Poprzednim aucie (hand made) miałem elektryczne siedzenie kierowcy od jakiejś Toyoty (bardzo wygodne). Tu zastosowałem z Chryslera 300M z pełną elektryką. Odpadł problem z przesuwaniem siedzenia przy obrocie. Chociaż wajcha od obracania i tak była mało dostępna ale nie trzeba było już ekwilibrystyki przy odsuwaniu siedzenia. Poszedłem dalej bo kabelki do prądu i tak już potrzebne były do siedzeń i przerobiłem obrotnice. Może ktoś pamięta ostrą dyskusję o certyfikatach na obrotnice jaka przewinęła się przez nasze forum. :haha: Dalej jestem przekonany, że poprawiona moja obrotnica jest bezpieczniejsza od fabrycznej. Do obracania siedzeń użyłem silniczków od wycieraczek od jakiegoś Forda i przekładni łańcuchowej. Plan był żeby założyć tam jakieś wyłączniki - krańcówki i zrobić jakiś mikroprocesorowy sterownik ale brakło zapału. Do sterowania mam pilota i to na kabelku. Przyciskiem można przesuwać siedzenia do przodu/tyłu i obracać.
Po kilku latach eksploatacji można powiedzieć, że rozwiązanie sprawdza się. Może ktoś powiedzieć, że bajer ale bez wątpienia w porównaniu z moim starym rozwiązaniem bardzo przydatny.

SlawekEwa - 2014-03-19, 11:09

Bronek napisał/a:
[.......... Nieobracane fotele to zmarnowana przestrzeń , obojętnie w jak długim / krótkim czy typie kampera.

Guzik prawda, w niektórych kamperach nie ma możliwości obrotu siedzeń /szafa i "przedział kolejowy"

janusz - 2014-03-19, 13:41

SlawekEwa napisał/a:
w niektórych kamperach nie ma możliwości obrotu siedzeń


Co nie zmienia opinii, że przestrzeń jednak jest jakoś tam zmarnowana przez to, że nie ma możliwości obrotu :haha:

Bronek - 2014-03-19, 13:45

Nie "guzik" tylko prawda.
Zawsze jest lepiej mieć jak nie mieć . Pewnie ,jesli konstrukcja jest taka ,że nie da rady to trudno. Widocznie konstruktor nie dbał o taka możliwość.

Nawet krótka kawka na postoju , to mały ruch "frykcyjny" do przodu jakieś 5 cm , następnie skierowanie prawej ręki w dół , namacanie dźwigni , lekkie odciągnięcie na zewnątrz . Mały ruch w biodrach ) w prawo kierowca , w lewo pasażer . Przestawienie obu stóp połączone z obrotem po uprzednim zaparciu się delikatnym stopami do wymarzonego kąta. Natstępnie można, aczkolwiek niekoniecznie lekko cofnąć fotelik.

Ten opis można rozbudować do analizy pracy poszczególnych partii mięśni szkieletowych oraz dokonać analizy procesów myślowych i odruchów bezwarukowych , a także wpływu pełnego pęcherza moczowego na w/w czynności .
Co skłania mnie do opinii ,że jedynie posiadanie szofera uwolni nas od przesiadania się lub zmiany pozycji.

zbyszekwoj - 2014-03-19, 14:03

Ja, w poprzednim aby odwrócić siedzenie , musiałem otwierać drzwi, ale i tak się opłaciło.
Teraz mam szafę za pasażerem ale i tak może się skuszę, zawsze lubię obserwować jak żoneczka pitrasi a ja nie chcę przeszkadzać :lol:

janusz - 2014-03-19, 14:15

zbyszekwoj napisał/a:
ale i tak może się skuszę, zawsze lubię obserwować jak żoneczka pitrasi a ja nie chcę przeszkadzać :lol:

Podczas jazdy pitrasi? :haha: :haha: :haha:

Bronek, Wywód wyczerpujący i opis słuszny lecz nie we wszystkich konstrukcjach obrotowych siedzeń. U mnie nie dało się wykonać opisanych przez ciebie ruchów gdyż przesuniecie siedzenia do przodu aby umożliwić obrót uniemożliwiało zajmowanie miejsca na siedzeniu, nie było gdzie trzymać rozkraczonych odnóży. Zajęcia pozycji dyspozycyjnej z rozłożonymi nogami wymagało dostanie się do dźwigni blokowania obrotnicy. Aby dostać się do tej dźwigni która zresztą była koloru czerwonego należało pochylić się do przodu a przy przesuniętym do przodu siedzeniu głowę należało umieścić między kończynami a deską rozdzielczą. Prościej było zrobić to z zewnątrz auta. :-/ Kto ma Rimora Katamarano 8 ten wie, że nie zmyślam. :haha:

Bronek - 2014-03-19, 14:24

A ja odniosę się ogólnie to "znaczy szczegółowo", do w/w tematu.
Czyli fakt opisywania kręcenia na fotelu cz fotelami, świadczy jedynie , że już zbliża się pora .......by ruszać i po prosu każdy nawet wydumany absurdalny temat nawiązuje do .........nieuchronnej wiosny i lata .

Radujmy sie bracia . A zony niech gotują się - do gotowania .
Ach kiedyś to lubiłem sobie popatrzeć nie tylko jak żona gotuje.... No cóż...
Natura wie co robi ... wzrok mi siada. I dobrze ;-)

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-03-19, 14:25

Czytam co piszcie ,i co napisał Bies.Rozumie ze jesteście seniorami.Spotkalismy się na trasie z Andrzejem1 z Czestochowy.Nowy,krotki,z obrotowymi fotelami,piekne duże lozko,oraz garaz.Napisz do niego na pw,to ci odpisze i przysle foto.Piekny kamper dla dwojga i jeszcze mieli pieska.Barbara :chytry
zbyszekwoj - 2014-03-19, 18:17

janusz napisał/a:
Podczas jazdy pitrasi?


Podczas jazdy chyba nie odwracasz siedzenia ,chyba że myślimy o różnej jeżdzie. :haha:

Edward - 2014-03-19, 20:04

Smiac mi sie chce, Bies zadaje konretne pytanie a tu rozgorzala dyskusja na temat siedzen czy w prawo czy w lewo.Kolego Bies jak chcesz miec ladnego kampera z pieknym wnetrzem super wygodnym lozkiem,duza lazienka i ten dizajn wewnatrz i zewnatrz to proponuje Ci nowy model BURSTNERA NEXXO t 660 ''MOONLIGHT EDITION''.takie auto morzesz kupic w Niemczech z akcyza 3,1% za silnik 2 litrowy za okolo 50000 euro ,jestem przekonany ze bedziesz szczesliwy.W razie pytan to dzwon.pozdrawiam.
Bronek - 2014-03-19, 20:21

jesli to to to
1. bez konkretnego garazu . WC razem z prysznicem dla mnie PORAZKA

Edward - 2014-03-19, 20:40

Bies pisze wyraznie ze potrzeboje kampera na dwie osoby , gararz jest pod calym lozem i przy dwoch osobach to wystarcza z zapasem ,prysznic jest odgrodzony od kibelka i umywalki gdy masz ochote zniego skorzystac. mysle Bronku ze jesli to auto Tobie sie nie podoba to napewno zaproponujesz koledze Biesowi cos co wedlug Twojej oceny bedzie dla niego odpowiednie a nie jalowa dyskusja na temat siedzen, ze umnie w prawo a u niego w lewo i jeszcze do tego ze musze otworzyc drzwi. pozdrawiam.
Bronek - 2014-03-19, 21:43

MAM 'jobla na pkt prysznica" i tyle . ten uklad to wersja przyczepowa z dawnych lat. Mokro , trzeba wycierac do sucha. w kiblu . Nosi sie po całym kamperze . A jak masz psa to za diabla go nie umyjesz .
nie atakuje Ciebie , tylko pisalem dla mnie to porazka , bo zanim kupilem to co kupilem , wlasnie taki byl oglądany . Niestety tej firmy kampery tak maja - Nie dla mnie . Ale jeśli ktoś , to proszę.

Siedzenia zostały omówione dokładnie :spoko
Ci co maja obracane poczuli sie baaaardzo dotknięci. :wyszczerzony:

janusz - 2014-03-19, 22:24

Bronek napisał/a:
Siedzenia zostały omówione dokładnie :spoko

Ale to źle czy dobrze?
Bies będzie wybierał auto to na pewno zwróci uwagę na siedzenia, czy są odwracane i czy łatwo się odwracają. Moim zdaniem bardzo przydatna informacja.

Bronek - 2014-03-19, 22:38

Proponuje omówić garaże.

Ideał wg mnie, to taki co elektrycznie zmienia wysokość .

Do 60 r ż masz wysoki bagażnik i wdrapujesz sie do spania .
Lub z zainteresowaniem patrzysz jak robi to Twoja partnerka.

Po 60-tece . Mniej jesz, mniej widzisz, mniej wozisz mniej spisz ale, więcej leżysz .
To bagażnik masz niższy , bo już cie ciągnie do ziemi i łatwiej jest Ci się wgramolić na wyrko .
A to ważne bo do kibelka częściej wstajesz.
A bagażnik juz mniej potrzebny bo leki mniej miejsca zajmuja od sprzętu turystycznego

zbyszekwoj - 2014-03-19, 22:45

A jak oprócz psa ma jeszcze kota ,to już całkiem inny kamper. Można tak bez końca. A może kolega ma na to przeznaczone tylko 30 tyś.zł?
Bronek - 2014-03-19, 22:57

Cytat:
Szukamy NOWEGO kampera.............

prawda bez kota , kanarka itd....
Ale za 30 tys... maja wiecej , tym bardziej ,że w linku jest kamperk na oko za 250 tyś.
Polecam ITINEO 690 niezwykle klimatyczny kamperek -kilka wersji
W Dusseldorfie zwiedzalem go . Dla mnie bomba ale drogo pow 60000 OJRO

http://www.itineo.co.uk/motorhome_ms_690.php



janusz - 2014-03-19, 23:34

Bronek napisał/a:
Proponuje omówić garaże.

Cytat:
Ideał wg mnie, to taki co elektrycznie zmienia wysokość .

Dla mnie przerost formy nad treścią.

Generalnie to też nie takie do końca funkcjonalne. Jeżeli ma być garażem na rowery, skuter to trudno wozić tam coś innego bo wyjmowanie roweru zza bagażu jest niewygodne. Jeżeli ma pełnić funkcję szafy to do kitu jest to, że trzeba na zewnątrz wychodzić by przynieść czyste majtki.
Motocykla nie przewiezie się bo mało który ma taką nośność.
Załadowany garaż bardzo zmienia kinematykę samochodu. Podjazd pod większą górkę staje się problematyczny, doświadczyłem tego na własnej skórze.
Moim zdaniem garaż fajne i modne rozwiązanie ale żeby było warunkiem zakupu samochodu to myśklę, że nie koniecznie.

Edward - 2014-03-19, 23:44

Ja, gdy w zeszlym roku sprzedawalem swojego kampera w Niemczech to potencjalni klienci ktorzy byli zainteresowani kupnem zadawali mi pierwsze pytanie; czy w kamperze byl wozony pies lub kot.Ja zawsze myslalem ze samochod w ktorym sie pali papierosy jest nie do sprzedania poniewaz okropnie smierdzi nikotyna, ele w Niemczech powiedzieli mi ze usunac zapach nikotyny to pikus w porownaniu do usuniecia zapachu pozostawionym po sympatycznych i kochanych naszch czworonogach.
Bronek - 2014-03-20, 06:42

Wstałem. Aktualizuję rożne oprogramowania i czytam ...........
Jeszcze nie myślę , ale..... pracując rano na rdzeniu kręgowym, mogę nieśmiało zauważyć:, że nie ma najlepszego campera, tak jak nie ma najlepszej żony/męża.

Wiadomo ,że przy opuszczonym wyrku garaż jest niższy , ale mamy wybór Z elektryka przesadziłem , lecz patrząc na współczesne pojazdy . to normalka . Łózka opuszczane tak ,że można po nimi funkcjonować . Prawie nie widoczne po złożeniu . Napatrzyłem sie na wystawie i jeden miał to a drugi tamto ... Żaden nie był idealny.
Problemu nie ma przy "wielkiej krowie ".
Skuter czy rowery na rampie , to jeszcze gorzej niż w garażu . Ciężar ten sam , ale dalej od tylnej osi.

No dobra jeszcze jedno dla mnie ważne , kibelek na burcie lewej. Mniej krępujący i w razie posiadania SOG z wyjściem w drzwiczkach lub pod podłogą.


Ps Nie pisze tego by się wymądrzać czy postawić na swoim :aniolek , ale by podzielić sie rozterkami jakie sam miałem . I to jest najlepsze , fajna sprawa mieć możliwość wyboru a samo szukanie to najlepsze z tego interesu.... ZAZDRASZCZAM

Wg, założyciela watka o ile camper nowy to nowy , problemu zwierząt inie ma .
Koty się myją same . Psy należy myć , i to na ogół właściciele robią . Często jednak zapominają o sobie. :kwiatki:
Zapaszek przyczep i camperow w środku jest niekiedy .................... dziwny. Nie dość ,że same w sobie te pojazdy lekko inaczej pachną- specyficznie . Jak domki kepingowe za komuny + latryny na obozie harcerskim . A to mile wspomnienia :bigok

zbyszekwoj - 2014-03-20, 08:49

Muszę się wtrącić i podpowiedzieć Panom, że najlepszy kamper byłby taki,żeby sam się odkurzał , czyścił toaletę ,przyrządzał posiłki i podawał kawkę osobom zasiadającym w obrotowych fotelach,którym nie chce się nawet nogi przełożyć własnym wysiłkiem. Dodała bym jeszcze windę do łóżeczka...
Pozdrawiam Krysia :kwiatki:

Cross Demons - 2014-03-20, 09:08

Zobaczcie ten
http://www.youtube.com/watch?v=UYer7YViTz8

Fux - 2014-03-20, 09:19

Fajny. Jeszcze troszkę szerszy bagażnik na skuter.
janusz - 2014-03-20, 09:46

zbyszekwoj napisał/a:
Muszę się wtrącić i podpowiedzieć Panom, że najlepszy kamper byłby taki,żeby sam się odkurzał , czyścił toaletę ,przyrządzał posiłki...


Bezsprzecznie masz rację. Wątek jednak jest jakby poradnikiem dla szukających swojego kamperka. Tak to już jest, że dopiero drugi a najczęściej trzeci w miarę spełnia marzenia.
Zmieniają się też predyspozycje użytkowe. Dorastają dzieci i przestają jeździć z rodzicami. Pojawiają się wnuczki i zaczynają jeździć z dziadkami. Nie ma jedynego dobrego przepisu na wygodny samochód. Są jednak pewne rozwiązania które generalnie nie sprawdzają się albo nie sprawdzają się w pewnych warunkach. Skąd adept kamperowania ma o tym wiedzieć? Moim zdaniem dobrze, że ludzie przedstawiają wady i zalety pewnych rozwiązań bo znają to z praktyki. Kupujący może wziąć sobie do serca te rady i szukać takiego auta które w jego sytuacji byłoby najmniej upierdliwe lub iść na kompromis z pewnymi wadami. Ja już na przykład nigdy nie kupię takiego auta w którym żeby zjeść śniadanie trzeba składać łózko. I to z rożnych względów to łóżko trzeba składać. Na przykład bo śpi się na stole. Bo jak łóżko rozłożone to nie przejdzie się do kuchni. Albo jest tak mało szafek, że dużo rzeczy leży na stole a w dzień przenoszona jest na łóżko.
Wiadomo że auto ma ograniczoną powierzchnię i to jest jedyna rzecz której później nie da się dokupić ale te powierzchnie w różnych autach są różnie zagospodarowane i czasami zagospodarowywał je ktoś kto nie miał pojęcia o kamperowaniu.

Bronek - 2014-03-20, 10:09

Cross Demons napisał/a:
Zobaczcie ten
http://www.youtube.com/watch?v=UYer7YViTz8


Tyle zachodu i co ????
Nie zauważyłem pozytywnego finału .

Fajny , ale przez te łóżka nie doszło do konsumpcji ........a tyle się bidule nagotowali nagotowali.
Facet w ciemnej koszulce sie zmył wczesniej , ten w jasnej nic .
Może Ci faceci byli razem , a ta panienka to gosposia ????

Cykada - 2014-03-20, 10:51

Cross Demons napisał/a:
Zobaczcie ten
http://www.youtube.com/watch?v=UYer7YViTz8

grill mam podobny

Rawic - 2014-03-20, 11:13
Temat postu: Re: Kamper dla dwojga
Bies13 napisał/a:
Witam,
kilka lat temu sprzedaliśmy naszego kampera :gwm , ale długo nie wytrzymaliśmy( choroba jaka, czy co? :-P ).
Szukamy NOWEGO kampera dla dwojga starszych ludzi, co związane jest z koniecznością wygodnego spania i dotarcia do łoża.

Jaki model radzicie kupić? Jaką firmę z wielu

Pozdrawiam
Konrad


Obojętna marka czy model najważniejsze żeby miał łóżko królewskie, na załączonym zdjęciu sypialnia Hymer Tramp 698 CL, ale podobne rozwiązania widziałem w innych markach, :spoko

Witek G - 2014-03-20, 14:34

My kupiliśmy dla dwojga 60-cio latków CHAUSSON FLASH 08
Jest super. Wybieraliśmy z różnych m.in:
BURSTNER NEXXO T 660
CARADO T 345
CHALLENGER GENESIS 38
INTERNATIONAL ELLIOT 55P
ROLLER TEAM AUTO ROLLER 255P
KNAUS SKY TI 650 MF
PILOTE P670LPA
RAPIDO 645
RIMOR EUROPEO 91
SUNLIGHT T63
WEINSBERG TI650MFH
Wszystkie z francuskim łóżkiem zgrabne nie za długie i nie za wysokie w sam raz dla dwojga choć można wziąć jeszcze 2 wnuczki.

Pozdrawiam

Bies13 - 2014-03-23, 14:29

Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi! :kwiatki:
Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł pochwalić się nowym nabytkiem.

Pozdrawiam
Konrad

Bies13 - 2014-07-02, 18:12

Witam,

czy mógłbym prosić kolegę Witka G. o kontakt na mój adres e-mail: kond@wp.pl?
Pozdrawiam
Konrad

Johny_Walker - 2014-07-02, 19:09
Temat postu: Re: Kamper dla dwojga
Rawic napisał/a:
Obojętna marka czy model najważniejsze żeby miał łóżko królewskie, na załączonym zdjęciu sypialnia Hymer Tramp 698 CL, ale podobne rozwiązania widziałem w innych markach, :spoko

Straszne marnowanie miejsca. Dla dwóch osób wolałbym żeby był krótszy lub integral. No chyba że to dwoje niedołężnych staruszków, co nie mają siły wejść po schodach to inna sprawa.

Rawic - 2014-07-04, 05:23

Johny_Walker napisał/a:
No chyba że to dwoje niedołężnych staruszków, co nie mają siły wejść po schodach to inna sprawa.
może i Ty dożyjesz sędziwego wieku, na razie mam przewagę nad Tobą bo ja już dożyłem i jestem jeszcze dołężny. Co do sypialni królewskiej to muszą być i takie i dla dworu.
Johny_Walker napisał/a:
Dla dwóch osób wolałbym żeby był krótszy lub integral
co Ty piszesz, że wolałbyś, przecież Ty już masz na stałe, w marzeniach.
Johny_Walker - 2014-07-04, 06:43

Do sędziwego wieku jeszcze mi daleko. Nie widzę sensu kupować kampera z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem.
Gdybym takiego chciał, to bym sobie kupił. Kupowanie nowego polega na wyborze dowolnych opcji z oferty producenta. Kupowanie używanego polega na wyborze spośród niewielkiej dostępności dodatkowo ograniczonego wyborem, którego wcześniej dokonał ktoś inny.

Moje idealne kampery dla dwojga z różnymi opcjami zabudowy wg indywidualnych upodobań:
http://www.hymer.com/de/m...ml#.U7Y_vMa_b-U
http://www.hymer.com/de/m...69#.U7ZAd8a_b-U
http://www.hymer.com/de/m...41#.U7ZAgMa_b-U

Rawic - 2014-07-04, 07:26

Johny_Walker napisał/a:
Nie widzę sensu kupować kampera z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem.
Jaśiu a może Ty jeszcze do podstawówki chodzisz, bo tak można sadzić po niektórych Twoich postach. :ok
Bronek - 2014-07-04, 07:33

:wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:
JW ....wręcz namiętnie z godnym podziwu uporem, niemal wszędzie się sam motywujesz i utwierdzasz w trafności swego wyboru.

Mnie no dobra powiedzmy przekonałes ............ ale czy sam siebie :?: OK.

:szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech :spoko


To wynika ,że już po wszystkim , po gonieniu króliczka . Twój nowy Camper z każdą chwila staje sie coraz starszy i za parę miesięcy będzie taki jak inne -Przykre . :roll:

Johny_Walker - 2014-07-04, 07:41

Rawic napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Nie widzę sensu kupować kampera z kilkudziesięcioletnim wyprzedzeniem.
Jaśiu a może Ty jeszcze do podstawówki chodzisz, bo tak można sadzić po niektórych Twoich postach. :ok

Tak sądzisz? Napisz coś więcej na ten temat. Proszę.

Johny_Walker - 2014-07-04, 07:45

Bronek napisał/a:
To wynika ,że już po wszystkim , po gonieniu króliczka . Twój nowy Camper z każdą chwila staje sie coraz starszy i za parę miesięcy będzie taki jak inne -Przykre . :roll:

To straszne. Nie wiedziałem, że tak będzie. Podobno nawet ludzie się starzeją i potem umierają. Prawdopodobnie też jeśli się uda, to się zestarzeję.

Niestety niektórzy od zawsze byli, są i będą starymi dziadkami. Mentalnie. :)

Bronek - 2014-07-04, 10:04

Jednak boli.

:bigok

a to miało sprawiać frajdę.
więc czy nowe czy stare ale ma być optymalne.

A personalnie to jak sie potkamy ... zobaczymy kto mentalnie i nie jest ....
Kozaczek jesteś :haha: tak bardzo chcesz obrażać??
Zobaczymy, czy stać cię będzie w oczy???

Fux - 2014-07-04, 10:08

Możecie sobie dać na luz? :roll:
Bronek - 2014-07-04, 10:16

pewnie :spoko
Johny_Walker - 2014-07-04, 15:40

Bronek napisał/a:

A personalnie to jak sie potkamy ... zobaczymy kto mentalnie i nie jest ....
Kozaczek jesteś :haha: tak bardzo chcesz obrażać??
Zobaczymy, czy stać cię będzie w oczy???

You talking to me? You talking to me?

Camp77 - 2021-05-04, 20:54
Temat postu: Błaha sprawa z przed 7 lat
Temat z przed 7 lat. Temat błahy a temperatura dyskusji skoczyła do wrzenia pary nasyconej w parowozie (400 stopni C) . Dlaczego? :(
Czyżby napuszczanie Narodu na siebie już działało? :bylo

Toż przecież do przyjazne forum. :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group