Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Alternatywa markizy

toscaner - 2014-03-28, 09:53
Temat postu: Alternatywa markizy
Jak w temacie. Czy i co może być alternatywą markizy montowanej na stałe. Zakładam, że na początku przez 90% czasu markiza nie będzie nam potrzebna z uwagi na częste przemieszczanie się. W przyszłości jest miejsce na taką tradycyjną kamperową ok. 3m długą. Chyba dłuższa się nie zmieści.

Znowu pewnie kombinuję, ale jako, że kamperek ma być w pewnym stopniu wersją "stealth" to na początku nie chcę montować żadnych markiz.
Czy jest jakaś alternatywa? Coś składanego i wrzucanego do bagażnika?

papamila - 2014-03-28, 10:04

toscaner napisał/a:
Czy i co może być alternatywą markizy montowanej na stałe

na samochodzie montujesz na stałe taki profil do montażu przedsionka
przygotowujesz sobie płótno zadaszenia, doszywasz do tego tzw kedrę,
którą wsuwasz w tę listwę na samochodzie,,
pozostale dwa końce/ rogi materi podpierasz patykami z kawałkiem odciągu
i gotowe
:spoko

darkowski - 2014-03-28, 10:11

papamila napisał/a:
toscaner napisał/a:
Czy i co może być alternatywą markizy montowanej na stałe

na samochodzie montujesz na stałe taki profil do montażu przedsionka
przygotowujesz sobie płótno zadaszenia, doszywasz do tego tzw kedrę,
którą wsuwasz w tę listwę na samochodzie,,
pozostale dwa końce/ rogi materi podpierasz patykami z kawałkiem odciągu
i gotowe
:spoko


Ja mam tak zrobiony daszek :) Tyle tylko że u mnie taką listwą jak w przyczepach "Dziadek" był wykończony fabrycznie :szeroki_usmiech

Jak znajdę foto to wkleję

zbyszekwoj - 2014-03-28, 10:18

Jak miałem kiedyś Multivana to z takim urządzeniem jeżdziłem jak pisze Papamila i zdawało egzamin.Jeszcze mi ta listwa została.Teraz kupiłem kampera już drugiego ,który w ogóle nie ma markizy.Widać Niemcom nie była potrzebna. Ja oczywiście założę ale bardziej ze snobizmu niż potrzeby.Porządny parasol na kempingu załatwia sprawę.I już wiem ,że się narażam. Dodam jeszcze, że to ponad 20kg wagi. :spoko
adiwwl - 2014-03-28, 10:30

Z tego co ja znalazłem najtańszym wyjściem jest cos takiego http://www.jula.pl/daszek-przeciwsoneczny-619413 po demontażu nic nie widać że był tam jakiś daszek
toscaner - 2014-03-28, 10:43

Czyli są opcje.
Albo daszek albo parasol :) Chociaż to wsuwane coś, nie wyobrażam sobie zanim nie zobaczę, może być ciekawym rozwiązaniem. Może ktoś ma jakieś fotki to poproszę o wrzucenie.

toscaner - 2014-03-28, 10:46

adiwwl napisał/a:
Z tego co ja znalazłem najtańszym wyjściem jest cos takiego http://www.jula.pl/daszek-przeciwsoneczny-619413 po demontażu nic nie widać że był tam jakiś daszek


Za chol..rę nie mogę rozgryźć jak ten daszek jest montowany do ściany kampera/przyczepy

adiwwl - 2014-03-28, 10:51

Daszek jest montowany ( wsuwany w Alu lub stalową listwę ) listwa w przyczepie jest mocowana na wkręty i klej tak wygląda listwa http://allegro.pl/listwa-...4094444814.html i w ten okrągły otwór wsuwasz daszek
kodi - 2014-03-28, 11:26

Toscaner - jakbyś przed kamperkiem miał przyczepę to byś wiedział, a tak d..a blada. :lol:

Poszukaj zdjęć przyczep w dobrej rozdzielczości.
Zobaczysz listwęna stałe zamontowaną do przyczepy.

Ty potrzebujesz taką listwę i musisz ją zamontować do ściany auta.
Do daszku z tkaniny przyszywasz taką taśmę, ktora zakończona jest jakby takim grubym sznurem.
Pic polega na tym że w konsekwencji jedno wchodzi w drugie.

Pozdr

toscaner - 2014-03-28, 11:38

adiwwl napisał/a:
Daszek jest montowany ( wsuwany w Alu lub stalową listwę ) listwa w przyczepie jest mocowana na wkręty i klej tak wygląda listwa http://allegro.pl/listwa-...4094444814.html i w ten okrągły otwór wsuwasz daszek


Aha czyli taką listwę w sumie mógłbym pomalować na biało, żeby już totalnie nie wyło jej powiedzmy widać (stealth) i dach z jakiejś tkaniny z czymś do wsuwam w tą listwę. No podoba mi się.
Nie rozumiem tylko tego grubego sznura, co i jak, gdzie.

No widzisz Kodi, jakoś nie miałem :(
No ale zaczne od kamperka :lol:

kodi - 2014-03-28, 12:25

Toscaner ten gruby sznur to pisze tak obrazowo. Kedra czyli ta taśma jest zakończona wzdłuż takim zgrubieniem. Kedrę czyli tę taśmę wszywasz w daszek (tkaninę) i tę kedrę wsuwasz w aluminiowy profil który masz na stałem zamontowany na aucie.

Pozdr

toscaner - 2014-03-28, 12:39

Rewelacja :)
Lżejsze, tańsze pewnie i co najważniejsze, jak nie potrzeba to nie ma :mrgreen:
Kedra to nazwa tkaniny? Bo pewnie musi być jakaś nienasiąkliwa jeśliby padało czy cuś.

papamila - 2014-03-28, 12:52

toscaner napisał/a:
Za chol..rę nie mogę rozgryźć jak ten daszek jest montowany do ściany kampera/przyczepy

to jest dokładnie to o czym pisalem :wyszczerzony:
widzialeś jak mocuje się zagiel w maszcie zaglówki (wsuwany w lik-szparę)?
tu jest podobnie
material na jednym boku (tym mocowanym do auta) ma na końcu zgrubienie
(może być zaszyty sznurek) ale prościej doszyta kedra- plastik ze zgrubieniem na końcu
i ten bok (zgrubienie) wsuwasz po calości w listwę umocowaną do auta
ponimajesz?
P.S. kedrę mam -kosztuje ok 11zł mb

kodi - 2014-03-28, 12:53

toscaner napisał/a:
Rewelacja :)
Kedra to nazwa tkaniny?


Nie, kedra to tylko ta taśma. A tkanina powinna być odpowiednia, ale to jest najmniejszy problem. Zrozumiałym jest, że powinna być taka co nie przepuszcza wody.

Pozdr

mwservice - 2014-03-28, 13:01

Zauważ, że taki daszek trudniej się rozstawia - miałem taki z trzema słupkami w przyczepie i bez pomocy dodatkowej osoby to był duży kłopot - daszek się dodatkowo przesuwał w tej szparze, a słupki się przewracały, dopóki się dwóch nie zamocowało do ziemi linką.
Markizę bez problemu rozłożysz sam. Fakt, że jest droga, ciężka i widoczna.

toscaner - 2014-03-28, 13:10

Markizę w późniejszym terminie zainstaluję na pewno. Chodzi o to, że teraz jak skończę budowę to planujemy ze 2-3 mies. po Europie tak totalnie na spontana. Czyli gdzie się zatrzymam tam się zostanie o ile nie będzie to dzielnica islamska itp. To wiadomo. Zero kratek do lodówki, bojlera, kota, wlewu wody itd. Ale o tym już pisałem.
Później np. na jesieni kupuję i montuję standardową markizę. Pewnie max 3m mi się zmieści.

I tak w 90% przypadków postoju tej wsuwanej też bym nie rozkładał, ale zawsze się znajdzie czas i miejsce, że jednak by się przydała.
Zresztą moje doświadczenie z kamperem - ilość godzin 0:00 :haha:

MILUŚ - 2014-03-28, 13:35

Witaj.......... musisz jeszcze wziąć jedna rzecz pod uwage jeśli się zdecydujesz na montaż listwy pod kedrę . Listwy te w przyczepach kampingowych /przynajmniej ta którą ja miałem w swoim kamperze / są listwami narożnymi tj.montowanymi na rogu dachu i ściany bocznej :-P
Mając taką masz problem z montażem :( bo nie zamontujesz jej ani na dachu ani boku samochodu :gwm Ja swoja montowałem do ściany bocznej za pośrednictwem dodatkowych kątowników aluminiowych :-P Tu masz zdjęcie boku mojego niedawnosprzedanego kamperka ; listwa jest widoczna pod okienkiem bocznym :

mwservice - 2014-03-28, 13:36

Podróż kamperem jest przeważnie spontaniczna...
Potrzeba posiadania markizy wynika przede wszystkim ze sposobu podróżowania. Jeśli lubisz stawać po kilka dni latem nad ciepłym morzem (np. Chorwacja), to bez markizy wg mnie się nie da - do kampera wchodzi się tylko wieczorem spać, a cały czas spędzasz pod markizą, która daje cień. Wtedy nawet przydaje się dodatkowa zasłona (np. Fiamma Blocker).

Natomiast jeśli dużo zwiedzasz i stajesz w miastach, to markiza jest mało przydatna.

toscaner - 2014-03-28, 13:48

Z tego co piszesz, to wychodziłoby, że nam markiza w ogóle nie będzie potrzebna :)
Zawsze woleliśmy aktywny wypoczynek. Leżenie na plaży to dla nas kara. Po "kilku godzinach" takiego leżenia patrzymy na zegarek, a tu minęło np. 15-20 min. To nie dla nas.
Fakt posiedzenie pod markizą ze znajomymi jak najbardziej. No ale ilu znajomych pojedzie z nami na taką objazdówkę.
W każdym razie ta listwa podoba mi się jako alternatywa. Nie wiem tylko czy można je łączyć?
W w/w aukcji piszą, że max długość wysyłana to 1,8m. Można? Nie można? Pewnie zwiększy to trudność wsuwania tego sznurka gdyby nie były idealnie przy sobie zamontowane :-/

MILUŚ - 2014-03-28, 13:59

Ja połaczyłem bez problemów .Na zakładkę listwa-kątownik :ok Otwór w listwie na kedrę jest na tyle duży ,że nie musisz obawiać sie ,że będą kłopoty z jej wsuwaniem czy przesuwaniem przez łączenia :bigok

:spoko

toscaner - 2014-03-28, 14:07

Czyli spokojnie mogę kupić 3szt po 1m na takim jednym portalu i sobie wysłać. No to listwa rozwiązana. Teraz muszę jeszcze z resztą jakoś to dograć. Czyli jaka tkanina będzie się nadawała itd.
Dużo osób ma to rozwiązanie zamiast markizy?

maszakow - 2014-03-28, 15:09

mozna użyć jakiegokolwiek profilu ze szczeliną.
Zamiast kedry (prostsza ale droższa) - można zrobić tzw lik - żeglarze wiedzą o czym mowa. Czyli po prostu na jednej krawędzi tkaniny zaszywamy linę (np poliestrową) - i ta krawędź wchodzi w profil. Tak jak główne żagle na 95% żaglówek z ożaglowaniem bermudzkim :)

toscaner - 2014-03-28, 15:37

Dzięki Maszakow. Muszę poszukać po tych hasłach w google image. Powinno coś być. :)
yuras - 2014-03-28, 17:05

Wpisz sobie profil 72016 lub profil 72017
George2 - 2014-03-28, 17:35

toscaner, Potwierdzam patrz http://www.camperteam.pl/...t=8652&start=75
Pozdrawiam

George2 - 2014-03-28, 17:43

toscaner, Patrzac na zdjecie Twojego pojazdu sadzę. że ta listwa górna może być "TO" do mocowania'
Pozdrawiam,

krysienka1 - 2014-03-28, 18:05

Oj widze że ktoś robi problem
Przecież sa listwy do przedsionka do mocowania na pionowej ścianie
Prawie w każdej przyczepie jest na dole taka listwa w którą wkłada sie fartuch
Ja osobiście sprzealem kilkadziesiąt metrow takiej listwy
Pozdrawiam gienio39

toscaner - 2014-03-28, 18:49

Podoba mi się ta z alle... ma część płaską i tą rynienkę. Tylko zastanawiam się, czy jeśli to jest aluminium to czy nie będę miał problemu z polakierowaniem tego. Chociaż na srebrnym metaliku aluminium nie wyglądałoby źle, ale jeśli zdecyduję jednak, że biały, to listwę też będę chciał mieć białą pod kolor auta. Ale to jest do rozwiązania.
toscaner - 2014-03-28, 19:08

Krysienka to nie problem, tylko ja nigdy nie miałem przyczepy, ba ten kamper, którego buduję to mój pierwszy. Ja po prostu nie znam tych rozwiązań :oops:
Jak nie miałem jeszcze autka to śledziłem relacje z budów godzinami, ale wiadomo, że wszystkiego się nie spamięta, no i prawie wszyscy montowali markizy w śledzonych tematach.

No i jeśli nawet nie wiedziałem, że może być coś innego niż markiza to pytam doświadczone osoby czy istnieją inne rozwiązania :mrgreen:

:spoko

MILUŚ - 2014-03-28, 19:29

toscaner napisał/a:
.......................
Dużo osób ma to rozwiązanie zamiast markizy?


Miałem...........miało tą przyjazna cechę ,że w zalezności od okoliczności i konfiguracji terenu mogło słuzyc za markizę /miałem słupki z namiotu / czy płachte rozwieszaną między drzewami a kamperkiem lub miedzy drugim kamperkiem . Była to płachta ze starego namiotu z wszytą kedrą .
Całośc ;nie liczę podarowanej mi przez Adama Którego Imienia Wymieniac Nie Wolno listwy :-P ; kosztowała mnie ~100 zł /kątowniki ,wkręty,Sikaflex ,kedra i wszycie kedry / :bigok

SlawekEwa - 2014-03-28, 20:30

toscaner napisał/a:
to wychodziłoby, że nam markiza w ogóle nie będzie potrzebna

A "krupówki " na zlocie to jak będziesz robił? :chytry

yuras - 2014-03-28, 20:33

toscaner napisał/a:
czy jeśli to jest aluminium to czy nie będę miał problemu z polakierowaniem tego

Masz racje amelinium nie pomalujesz, no chyba że masz farbę ameliniową.

toscaner - 2014-03-28, 20:44

No i wszystko jasne :mrgreen:


toscaner - 2014-03-28, 20:49

SlawekEwa napisał/a:
toscaner napisał/a:
to wychodziłoby, że nam markiza w ogóle nie będzie potrzebna

A "krupówki " na zlocie to jak będziesz robił? :chytry


No właśnie. A co to są te "krupówki" poza tymi zakopanymi? Bo może się okaże, że to tylko inna nazwa, a ja już rozwiązanie mam od dawna :-P

yuras - 2014-03-28, 21:13

Coś w tym stylu.Ale zapewne są lepsze ujęcia.
http://www.camperteam.pl/...zno_146_909.jpg

dyha - 2014-03-28, 21:40

A ja mam jeszcze inaczej. Materiał kupiony na metry co się Kodura(chyba) zowie, w nim tapicerskie oczka do oczek haczyki (takie "S") a haczyki zaczepiane do dachowej listwy co biegnie wzdłuż auta(w tej listwie otwory ci fi 5 mają).Z przodu trzy rurki po starym namiocie stabilizowane linkami i.....już .Całość po kosztach tyle co materiał ,ok 60pln.Mateiał mocny i co ważne wodoodporny ,dodatkowo przyczepiana na rzepy "szmatka" co cień ma robić.
"Moskitiera" sprawdziła się podczas słońca i deszczu i burzy a że rozkłada się nieco dłużej cóż ......jakoś na wakacjach mi się nie spieszy.

toscaner - 2014-03-28, 21:42

Eee nie ma stolików z nalewkami ani żadnych grilii, o pieczonym świniaku nie wspominając :mrgreen:
Oj markize jak coś zawsze można dołożyć.
A czy taka markiza np Fiamma czy inna zawsze ma te pionowe rurki? Czy są wersje które same z siebie się trzymają?
We Włoszech często widzę na merkatach takie powiedzmy też markizy na samochodach, które mają ramiona a'la przegubowe. Pewnie to już dość ciężkie cholerstwo. Oczywiście w takich vanach to cały dach jest pudłem na markizę, więc do kampera to się totalnie wg mnie nie nadaje.
Chodzi mi o takie zwyklejsze markizy i czy są dużo cięższe?

toscaner - 2014-03-28, 21:54

Dyha podoba mi się ten pomysł. Jeśli jeszcze dzięki niemu nie będzie nawet takiej listwy amelinowej z boku :)
Albo taką listwę jakoś na dachu właśnie zamontować ... to jest myśl. Markizę może kiedyś, ale teraz priorytetem jest, aby zewnętrznie nie było za wielu oznak, że to kamper.

piotr1 - 2014-03-28, 21:56

Myślę że markiza to jednak lepsze rozwiązanie :lol: :spoko
piotr1 - 2014-03-28, 21:58

dyha napisał/a:
A ja mam jeszcze inaczej. Materiał kupiony na metry co się Kodura(chyba) zowie, w nim tapicerskie oczka do oczek haczyki (takie "S") a haczyki zaczepiane do dachowej listwy co biegnie wzdłuż auta(w tej listwie otwory ci fi 5 mają).Z przodu trzy rurki po starym namiocie stabilizowane linkami i.....już .Całość po kosztach tyle co materiał ,ok 60pln.Mateiał mocny i co ważne wodoodporny ,dodatkowo przyczepiana na rzepy "szmatka" co cień ma robić.
"Moskitiera" sprawdziła się podczas słońca i deszczu i burzy a że rozkłada się nieco dłużej cóż ......jakoś na wakacjach mi się nie spieszy.


Nie zawsze stoisz na łące gdzie można wbić śledzie bez problemu :lol: :spoko

toscaner - 2014-03-28, 22:10

Piotr - jakaś makita na baterie z udarem i się wszędzie zaczepi :mrgreen:
Nie no żartuję, ale... chociaż w sumie...

piotr1 - 2014-03-28, 22:35

toscaner napisał/a:
Piotr - jakaś makita na baterie z udarem i się wszędzie zaczepi :mrgreen:
Nie no żartuję, ale... chociaż w sumie...


Przemyśl :lol: bo to jednorazowy wydatek a jak staniesz na parkingu betonowym co jest standardem i chcesz ochrony przed słońcem tub deszczem to tylko markiza :spoko

toscaner - 2014-03-28, 22:51

No właśnie o to pytałem wcześniej. Czyli rozumiem, że markiza która nie potrzebuje tych "patyczków" i śledzi? Mająca jakieś ramiona czy cuś?
Ehh skomplikowane rzeczy są jakieś łatwiejsze, a czasem człowiek wymięka na prostych sprawach. Chyba poszukam jakiegoś kampera do kupna ... żeby podpatrzyć pewne zbyt banalne rozwiązania i nie wymyślać koła od nowa :haha:

SlawekEwa - 2014-03-28, 23:00

toscaner napisał/a:
Czyli rozumiem, że markiza która nie potrzebuje tych "patyczków" i śledzi?

W moim kamperku jest taka opcja, że nogi markizy zwykle ustawiane pionowo i mocowane szpilkami do podłoża można ukośnie zamocować do specjalnych uchwytów na pionowej ścianie kampera.Jak znajdę to wstawię zdjęcie.

toscaner - 2014-03-28, 23:04

piotr1 napisał/a:
toscaner napisał/a:
Piotr - jakaś makita na baterie z udarem i się wszędzie zaczepi :mrgreen:
Nie no żartuję, ale... chociaż w sumie...


Przemyśl :lol: bo to jednorazowy wydatek a jak staniesz na parkingu betonowym co jest standardem i chcesz ochrony przed słońcem tub deszczem to tylko markiza :spoko


Mi właśnie Piotrze nie o wydatek chodzi, bo kupić mogę w każdej chwili i zamontować, tylko o pierwsze wakacje jako "niewidoczny kamper". To jest priorytet :)
Łatwiej dołożyć niż później zalepiać dziury. No tak mi się przynajmniej wydaje.

mwservice - 2014-03-28, 23:06

Markiza na końcu ma ciężką poziomą belkę, która się wysuwa, ciagnąc płótno markizy. Od tej belki odchodzą pionowo w dół rozkładane dwa słupki, które podtrzymują belkę. Jeśli wysunięty markizę na 1m, to nie trzeba tych nóżek rozkładać, bo się trzyma na wysuwanych z mechanizmu rolety ramionach. Dopiero jak wysuwasz dalej, to trzeba podeprzeć na nóżkach, bo się ramiona połamią.
Ostatecznie przy pełnym rozłożeniu markizy, ta belka stoi na dwóch nóżkach. Jak nie ma wiatru, to nie trzeba nic wbijać w ziemię. Zazwyczaj jednak i tak przypina się markizę pasami do ziemi, aby nie podwiewał jej wiatr.
Nietestety, pomimo pasów i tak trzeba bardzo pilnować, bo jak przyjdzie silniejszy wiatr, to zniszczy markizę. Zasadą jest, że nie zostawia się kampera na dłużej z rozstawioną markizą, jeśli nie ma nikogo w pobliżu. Na szczęście łatwo się ją składa, ale trzeba zawsze o tym pamiętać.

toscaner - 2014-03-28, 23:06

SlawekEwa napisał/a:
toscaner napisał/a:
Czyli rozumiem, że markiza która nie potrzebuje tych "patyczków" i śledzi?

W moim kamperku jest taka opcja, że nogi markizy zwykle ustawiane pionowo i mocowane szpilkami do podłoża można ukośnie zamocować do specjalnych uchwytów na pionowej ścianie kampera.Jak znajdę to wstawię zdjęcie.


Takie jakby podpórki? Chyba kojarzę jak to mogłoby wyglądać. Ale czekam w takim razie na fotkę :)

mwservice - 2014-03-28, 23:15

To jest lepsze niż 1000 słów:
http://youtu.be/2XjqKaUwtmM
Środkowa poprzeczka jest opcjonalna - wstawia się ją gdy ma padać deszcz. Chyba że przy takiej dużej markizie jest obowiązkowa?

mwservice - 2014-03-28, 23:17

A tutaj klimaty przy rozstawianiu daszku:
http://youtu.be/WBs39ymrVrs

SlawekEwa - 2014-03-28, 23:21

coś mam ale jakieś takie małe mi zdjęcie wyszło
SlawekEwa - 2014-03-28, 23:22

Nie no spoko coś tam widać :bigok
piotr1 - 2014-03-28, 23:23

mwservice napisał/a:
To jest lepsze niż 1000 słów:
http://youtu.be/2XjqKaUwtmM
Środkowa poprzeczka jest opcjonalna - wstawia się ją gdy ma padać deszcz. Chyba że przy takiej dużej markizie jest obowiązkowa?



Ja stawiam słupki jeden wyżej drugi niżej i woda spływa na jedną stronę :lol: :spoko

toscaner - 2014-03-28, 23:39

SlawekEwa napisał/a:
Nie no spoko coś tam widać :bigok


Widać, widać. Czyli tak jak sobie to z opisu wyobrażałem. Ale ta Twoja to jest Fiamma? Bo na filmiku też ma opcję montażu na ścianie samochodu.

W każdym razie podoba mi się. Teraz już wiem, że mam kilka alternatyw. Widząc rozwiązania skłaniam się jednam ku "niealternatywie" :mrgreen:
A może da się ją w razie wyjazdów incognito demontować? Ile może ważyć taka markiza 3m ? Bo chyba dla kampióra, który ma 3,3m na krawędzi dachu to byłby rozmiar optymalny? A może 2,5m?

Świstak - 2014-03-29, 00:35

Masz jeszcze taką alternatywę:
Montaż:
http://www.camperteam.pl/...=asc&start=2910

Użytkowanie:

http://www.camperteam.pl/...=asc&start=3060

http://www.camperteam.pl/...=asc&start=3180

toscaner - 2014-03-29, 07:24

Świstak, czytałem Twoją fotorelację od deski do deski :mrgreen: , ale z taką markizą to ten nasz biedny złomek by się pewnie przechylił na prawą stronę :haha:
vIrek - 2014-03-31, 08:48

Może taka:
https://www.youtube.com/watch?v=GIC_IPov-lU
Mam taką przy busie


Markizę wożę w środku (razem z masztami do windsurfingu), a w razie potrzeby mogę rozłożyć po jednej lub po drugiej stronie busa - listwy do kedry mam przykręcone do relingów po obydwu stronach (rozkładanie zajmuje ok. 2 minut). Dorobiłem dodatkową osłonę przed słońcem ze zwykłej srebrnej plandeki i sprawdza się znakomicie, między innymi jako dodatkowe mocowanie (w Turcji miałem rozłożoną markizę "pod wiatr" i przez 2 tygodnie dzielnie opierała się mocnemu Meltemi).

toscaner - 2014-03-31, 09:02

Na tą chwilę rozważam dwie opcje. Markiza standard w wersji mocowania do burty tych podpórek. Coś jak SlawekEwa ma, ale to od razu robi wizualnie kampera z blaszaka, więc muszę dojrzeć do tego. Druga opcja to ta listwa z krawędzią na ten wszyty sznurek. Tu też byłaby możliwość montażu podpórek do boku auta. Więcej rurek, ale da się. No i kombinuję w głowie jak zautomatyzować procedurę montażu. Na dachu jakaś linka w listwie, zaczepiam na jednym końcu, wciskam guziczek i wciąga całość przez długość listwy. Później te rurki. Hmm, no w każdym razie byłoby zabawy ze zbudowaniem tego. Ale wykonalne jak najbardziej. Tak samo jak podnoszone panele, ale na tą przeróbkę będą musiały poczekać do jesieni. Latem słońce wysoko, więc lepiej zająć się czymś innym. 8-)

Ten parasol w zestawie masz? :mrgreen:

WINNICZKI - 2014-03-31, 20:01

Markiza ale taka jak mają amerykańskie auta.Samo zwijająca sie szmata markizy na rurę podpartą dwoma wspornikami.do auta przyczepiona kedrą .W razie jak nie jest potrzebna rozkręcasz dwie śruby na dole przy wspornikach i wysuwasz z kedry materiał,auto masz cywilne. :spoko
toscaner - 2014-03-31, 20:38

Winniczki, kurcze ja jestem wzrokowiec. Próbuję to z opisu jakoś wyobrazić sobie i nie bardzo. Jakbyś miał jakąś fotę z google albo filmek YT to bym to jakoś łatwiej ogarnął pewnie :)
WINNICZKI - 2014-04-01, 20:32

Ja też więc spróbuje wytłumaczyć. Dwie rurki fi ok.1/2 cala przyczepione do nadwozia ok 10 -15 cm nad progiem samochodu.Na wysokość sięgające do dachu auta rozstaw powoedzmy jedna przyczepiona przy szoferce,druga na wys.tylnego zdeżaka.Oś obrotu nisko nad ziemią.Z drugiej strony do tych rurek na wysokości dachu przyczepiona rura aluminiowa o średnicy ok 50mm robiąca za wałek do materiału z markizy.W rurze mechanizm samo-zwijający taki jak w markizach tarasowych.Brzeg markizy przyczepiny kedrą do dachu blaszaka.Ciągnąc za rurkę powodujesz odwijanie sie materiału z grubej rury -wałka.Aż do momentu gdzie rura-wałek rozwinie się całkowicie i trzeba zablokować tak zeby samoczynnie markiza nie zaczynała się zwijać na rure-wałek. I tyle... Czasami można spotkać takie markizy nad tarasami w domach.do zwijania służy korba i mechanizm kątowy obracający wałek. Demontaż polega na odkręceniu wsporników od karoserii i wysunięciu materiału z kedry. Oczywiście markiza nie ma tzw.kasety,ale we Włoszech w sezonie letnim jest sztuka zamoczyć tak markizę ,żeby np spleśniała. :ok
toscaner - 2014-04-01, 21:55

Czyli ten mechanizm zwijający to jakaś sprężyna? Coś pewnie jak w roletach samochodowych w kombi, albo jak w smyczy dla psa takiej samozwijającej się.
Minus jeśli już dobrze zrozumiałem tego taki, że po zdjęciu jej pakuję całą rurę do samochodu. W sumie to podobnie by było, gdybym standardową markizę zrobił jakoś odczepianą/odkręcaną i na wyjazdy "widmo" ją po prostu demontował. :idea:

A pytanie do osób, które nie jadą bezpośrednio na kemping, tylko robią objazd taki na zasadzie 1-2 dni w jednym miejscu i dalej w drogę. Czy każdy kto tak jeździ ma markizę? Czy jest ona niezbędna? Może faktycznie odłożę jej montaż i zakup na "po" planowanych wakacjach objazdowych. :roll:

papamila - 2014-04-02, 06:37

toscaner napisał/a:
Czy każdy kto tak jeździ ma markizę? Czy jest ona niezbędna?

może w ten sposób odpowiem na twoje dylematy
markiza = 10m2 powierzchni
parasol = 1m2 powierzchni

zbyszekwoj - 2014-04-02, 06:59

toscaner napisał/a:
Czy każdy kto tak jeździ ma markizę?


Nie każdy.W ubr podróżowałem przez miesiąc po Twojej Toskanii bez markizy. Nastawiliśmy się na zwiedzanie, Markiza była zbędna, ale jak zajeżdżasz na kempingowanie lub stoisz na wybrzeżu, to przydaje się. Wrócisz ze swojej eskapady to sam zdecydujesz .Tylko nie kup tak jak niektórzy do ściany tylko do dachu.

toscaner - 2014-04-02, 07:26

Papamila i tu wszystko wyjaśniłeś.
Zbyszekwoj, czyli alternatywą będzie montaż standardowej markizy, po planowanej objazdówce.
Czemu do dachu, a nie do boku? Stabilniejsza jest? Pytam, bo nie wiedziałem, że jest jakaś różnica.
No i chyba dłuższą niż 3m bez sensu. Krawędź dachu ma około 3,3m

zbyszekwoj - 2014-04-02, 07:39

Ta do krawędzi ma trochę inny profil i mocowanie.Jest deczko droższa w detalu.3m będzie ok. Zobacz ofertę Duni ,albo używka ok.1200zł.
toscaner - 2014-04-04, 22:35

Tak po przemyśleniu, chyba wstrzymam się z markizą na 1-2 miesiące, aby zobaczyć jak to jest bez. No cóż są jeszcze ludzie, którzy nie "kamperowali". I po tym okresie lub wcześniej po prostu kupię i zamontuję taką montowaną na brzegu dachu z możliwością mocowania tych "patyków" na boku auta. Podoba mi się ta opcja bardziej niż naciąganie sznurków.
dyha - 2014-04-05, 21:02

Drogi toscanerze aby zasiać jeszcze większy ferment w głowie twej na temat dylematów markizowych przedstawię Ci nasz sposób spędzania czasu wakacyjnych wojaży.
Po każdorazowym rozbiciu "bazy" ,97% czasu wokół campera spędzamy pod tym "daszkiem".
Nie ma nic piękniejszego jak poranna kawa pod daszkiem w jakimś pięknych okolicznościach przyrody ,gdzie poranne słonko zaczyna miło łechtać stopy.Nic tak nie smakuje jak obiad zjedzony na łonie przyrody pod markizą co cień robi i piwko schłodzone od nagrzania chroni, a sjesta poobiednia na rozłożonym leżaku w cieniu markizy......normalnie oddalenie i Ameryka!!!
A wieczorem....przy świecach czterech gdzie wieczorny deszczyk sobie ....kap...kap..a my przy Toscaniskim winie z kartona za 2e słuchamy sobie Paco de Lucia i przeglądamy zdjęcia z miejsc napotkanych i... kombinujemy gdzie dalej,A po tym winie........to i klima nie potrzebna.Tak więc drogi przyjacielu pożuć myśli o elektrycznych umywalkach, czy innych na prąd opuszczanych łożkach co na jak piszesz na 98% nikt spał nie będzie a zmajstruj sobie na początek najprostszy daszek taki choćby co my mamy, a docenisz przydatność tego urządzenia :spoko

WINNICZKI - 2014-04-05, 21:17

Fakt,markiza dużo daje.A jeszcze jak można dopinać do niej z przodu szmatkę chroniącą przed ostrym słońcem lub z boku ,żeby nie zawiewało,lub z każdej strony jak wieczór chłodny i w środku palnik z czajniczkiem podczas gotowania grzeje środek i nie trzeba ściskać sie w wewnątrz,blaszanki. Proponuje usiąść i pomyśleć chwilę nad uniwersalną markizą która nawet z cienkiego impregnowanego materiału doda drugą powierzchnie przestrzeni co ma wnętrze blaszanki,można wydzielić miejsce na prysznic,na zewnątrz auta i wygodnie sie wykąpać czy nawet przespać sie pod samą markizą kożystając z bryzy od morza jak upał doskwiera i mieć jednak delikatną przesłonkę od obcych,czy sąsiadów. Markiza to super wynalazek,lub przystawka namiotowa tylko,lekka i szybko i prosto rozkładana. :spoko
toscaner - 2014-04-05, 21:20

No dałeś temat do przemyślenia.
Ale takie drogie wino kupujecie po 2E/litrę :shock:
No oczywiście żartuję, ale niedaleko od nas jest winiarnia i jak na stacji benzynowej tankuje się winka do wyboru i koloru. I taniej :)
Łóżko górne fakt to nie priorytet. I tak planuję na razie tylko uchwyty zrobić. Ale umywalka w projekcie jest chowana w ścianę, a elektryka i elektronika to akurat prosta zabawa i tania, aby to działało sprawniej i nie jeździła sobie sama gdy dodam gazu lub nacisnę hamulec :)

No a markiza? Jakaś na 100% będzie :) Może po 2 tyg. wakacji od razu uznamy, że jest nieodzowna i mając narzędzia i tak w skrzynce + prąd kupimy, zamontuje od razu na miejscu. To by się makarony zdziwiły :)

dyha - 2014-04-05, 21:45

toscaner napisał/a:
Ale takie drogie wino kupujecie po 2E/litrę

człowiek raz pierwszy przyjechał do krainy tej (PIĘKNEJ!!!)a Toscanera nie znał to i...skroili frajera.. ale i tak pięknie jest tam

toscaner - 2014-04-05, 21:45

Winniczki dopiero teraz zauważyłem, że dodałeś post'a w czasie jak pisałem.
Z tym wieczornym przebywaniem pod markizą jak sobie radzicie z komarami? Taki przy okazji mi się pytanie się pojawiło?
Fakt, że sposobów jest dużo. Na zewnątrz mamy przetestowane opaski, pryskadełka, palące się spiralki. Dość dobre okazały się takie opaski na rękę lub nogę ... kupione w Polsce :-P
W Toskanii niemal każdy w każdym oknie ma moskitiery, bo latem plagi komarów.

toscaner - 2014-04-05, 22:04

dyha napisał/a:
toscaner napisał/a:
Ale takie drogie wino kupujecie po 2E/litrę

człowiek raz pierwszy przyjechał do krainy tej (PIĘKNEJ!!!)a Toscanera nie znał to i...skroili frajera.. ale i tak pięknie jest tam


Dyha chyba wiesz, że żartowałem :mrgreen:
Ale fakt, na początku kupowaliśmy w sklepach, a znajome makarony będąc u nas pytali, co to za wino pijemy. No kto lepiej doradzi? No i pokierowali do jednej winiarni bo lepsze i regionalne. A jako, że nie butelkowane na sklepy tylko można na litry to i tańsze. Na początku to po 10-20 litrów kupowaliśmy :)
Widoczek ładny :) i jest murek do posiedzenia... :)

My mamy za bramą taki, ale niestety nie ma murku :-P

dyha - 2014-04-06, 11:12

toscaner napisał/a:
Z tym wieczornym przebywaniem pod markizą jak sobie radzicie z komarami?

Wszystkie te sposoby o których piszesz pomagają w walce z tymi paskudami ale najlepsze jest.....wino. :szeroki_usmiech
Wrażliwość na ukonszenia zmniejsza się proporcjonalnie do ilości wypitego napoju tego aż do stanu euforycznego i zupełnego zobojętnienia na bodźce wszelakie.A poziom empatii do moskitów zwiększa się do prób reanimacji wcześniej zabitych współbratymców. :pifko2 :yay:

Argo - 2014-04-06, 11:48

Najtańsza alternatywa http://www.jula.pl/daszek-przeciwsoneczny-619413
toscaner - 2014-04-06, 12:03

Współbratymców?
Ale chyba nie masz na myśli tych paskud toskańskich zanzare tigre ? :mrgreen:

toscaner - 2014-04-08, 23:21

Argo napisał/a:
Najtańsza alternatywa http://www.jula.pl/daszek-przeciwsoneczny-619413


Fajny ten daszek, ale ta cena 199zł? Czy to za całość? Bo aż się nie chce wierzyć.
Taki w wersji 3x3 to już by był ideał, lub chociaż 3m po długości auta i te 2,5 szerokości w ostateczności. :)
Ale nijak nie mogę ogarnąć jak to jest mocowane do tej przyczepy. Przypadkiem nie taka listwa z tym sznurkiem wsuwanym?

paweu - 2014-04-09, 00:13

Jest przecież poniżej opcja 3,5 x 2,5 m za 239 zł.
toscaner - 2014-04-09, 07:46

Widzę, widzę, tylko, że nasz Jumper ma na górnej krawędzi 3,30m :(
Albo skrócić, albo przedłużyć samochód :mrgreen:
3 metry na długości byłyby idealne.

Ale cena jak za taki daszek naprawdę prawie jak za darmo :-P

maszakow - 2014-04-09, 22:22

Już gdzieś to widziałem na forum, cena fajna ale opinie mniej pochlebne...
sławek w. - 2014-04-09, 22:28

[quote="toscaner"]Ale nijak nie mogę ogarnąć jak to jest mocowane do tej przyczepy. Przypadkiem nie taka listwa z tym sznurkiem wsuwanym?

Tak to jest mocowane.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group