|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - WC - jak to rozebrać
MER-lin - 2014-04-26, 17:02 Temat postu: WC - jak to rozebrać Stanąłem przed prostym, a jednocześnie trudno wykonalnym problemem. W moim WC - według rysunków technicznych, które wyszperałem na forum - typu C-3, straciła swoje właściwości opaska druciana na wężyku doprowadzającym wodę z pompki do ustrojstwa zwanago vacuumbreaker. Efekt- połączenie przecieka. Konstrukcja niby prosta - wężyk ze zbiornika głównego idzie na pompkę, z pompki na ww. draństwo, a z niego do dyszy wyrzucającej wodę do muszli. I teraz pojawia się właściwy problem. Jak zdemontować ten dynks, do którego idzie wężyk z pompki, aby zmienić fabryczny drucik zaciskowy na porządną skręcaną opaskę. Wszystko jest zamknięte w nierozbieralnej kapsule. Dostęp tylko przez dziurę po zasobniku na papier toaletowy. Vacuumbreaker jest przymocowany na czymś, chyba takim plastikowym gwoździu, do sufitu kapsuły. Nic nie widać, a macanie ręką wykazuje, że staw łokciowy powinien być w innym miejscu. Najlepiej byłoby jeszcze wymontować dyszę wyrzucającą wodę, wtedy miałbym komplet na wierzchu i zmieniłbym opaski bez problemu.
Może ktoś ma już jakieś doświadczenia w tej materii i podpowie, jak zrobić, aby wszystkiego nie połamać.
MER-lin - 2014-04-27, 15:38
Udało się pokonać oporną materię. Najważniejszym narzędziem okazało się lusterko, dzięki któremu mogłem zajrzeć do wnętrza kapsuły WC. Potem poszło już szybko. Podam krótką instrukcję, jak rozebrać cały układ, może komuś kiedyś się przyda. Zacząłem od odpięcia kostki od przekaźnika i zdjęcia dwóch przewodów zasilających z pompki. Następnie wyjąłem pompkę z mocowania / osadzona jest na wcisk w plastikowych widełkach /. Kolejnym etapem było wyjęcie dyszy podającej wodę do muszli. Należało w tym wypadku podważyć małym śrubokrętem zaczep oznaczony na zdjęciu nr 2. Na końcu dobrałem się do vacuumbreakera. Był on osadzony pomiędzy dwoma plastikowymi kołkami. Z jednej strony posiadał wyżłobienie, które blokowało się na pierwszym kołku, a z drugiej strony zaczep oznaczony na zdjęciu nr 1. Naciśnięcie zaczepu pozwalało obrócić cały element i wyjąć / siedzi to przyczepione do sufitu kapsuły /. Następnie mogłem już wyjąć przez dziurę po zasobniku na papier toaletowy cały układ i rozmontować.
Po wymianie wężyków i zacisków wszystko dało się zamontować bez problemu z wyjątkiem vacuum. Za żadne skarby nie chciał się dać zamontować w swoich zaciskach pod sufitem. W końcu pokonałem drania i okazało się, że nadal cieknie i to właśnie z niego. Vacuumbreaker jest prostym, ale nierozbieralnym elementem. Posiada dwa króćce, nad dolotowym z pompki jest ruchoma tarczka, która podnosi się pod ciśnieniem płynącej wody i zatyka otwór znajdujący się w górnym deklu. Gdy woda przestaje płynąć, tarczka opada i powietrze dostaje się do rurki idącej do dyszy, dzięki czemu woda opuszcza rurkę pomiędzy vacuum i dyszą. Tarczka jednak z powodu kamienia, osadów i pewnie słabego ciśnienia wody zbyt słabo dociskała do górnego dekla, co powodowało wypływ wody przez znajdujący się tam otwór odpowietrzający. Problem rozwiązałem następująco - dysze połączyłem bezpośrednio do pompki upraszczając układ i eliminując vacuumbreakera. Wszystko działa tak, jak powinno i nic już nie przecieka.
eMWu - 2014-04-28, 10:46
stawiam pifko - to samo mnie dzis czeka
kimtop - 2014-04-28, 11:25
Gdyby ktoś miał problemy z wężem zasilającym kibel w wodę (widać kawałek tego węża na pierwszym zdjęciu w poście MER-lina) to idealnie pasuje wąż zasilający pralki automatyczne.
|
|