joko - 2014-05-03, 14:25 Temat postu: Wypożyczalnie samochodów przy kempingach Chciałbym zapytać bywalców kempingów glównie południowej francji i włoch , jak wygląda tam możliwość wypożyczenia samochodu osobowego na czas pobytu na kempingu . Chodzi mi o to czy są kempingi które oferują taką opcję na miejscu , bez potrzeby szukania na zewnątrz. O francję i włochy pytam jako że są to miejsca w których z racji wysokiego ryzyka kradzieży i lokalnych przepisów pobyt na kempingu jest raczej wskazany, ale oczywiście interesują mnie również inne kraje. W praktyce widzę to tak, że zatrzymuję się na wybranym kempingu na dwa trzy dni i na czas pobytu wynajmuję sobie osobówkę , którą używam do zwiedzania okolicy a kamper stoi sobie bezpiecznie. Wszystkie formalności związane z pobytem na kempingu oraz wynajmem samochodu załatwiam w jednym miejscu . koko - 2014-05-04, 14:14 Przeważnie właściciele-obsługa pomogą i auto przyjedzie na camping zawsze tak miałem nie było problemów. Co prawda formalności są osobne ale to nie problem Używam skutera Honda 125 PCX Rawic - 2014-05-04, 16:40 Joko witam Cię po długiej przerwie, Joko przeważnie jest tak jak pisze Koko, ale gdybyś chciał spróbować inaczej, to proponuję komunikację publiczną, przeważnie przy kempingach są przystanki autobusów czy tramwajów wodnych- zatoka St.Tropez, Wenecja. 
joko - 2014-05-04, 20:58
Dzięki Koko . Oczywiście to że przy takim rozwiązaniu trzeba załatwiać osobne formalności nie stanowi problemu , ważniejsze że nie trzeba już za tym biegać , szukać . Rozumiem , że działa to na podobnej zasadzie jak wynajem samochodu przy pobycie w hotelu, czyli podstawiają i odbierają na koniec. Zastanawiam się również czy fakt, że samochód pochodzi z zewnętrznej wypożyczalni nie generuje dodatkowych kosztów w postaci opłaty za drugie miejsce parkingowe na kempingu (chyba że parkuje się go na jakimś zewnętrznym pobliskim parkingu). Przeglądałem dzisiaj oferty włoskich kempingów i znalazłem kilka , które w ofercie poza wynajmem rowerów mają napisane że wynajmują również samochody ale jak to w praktyce wygląda to nie mam pojęcia. Ja sobie to wymyśliłem tak, że jeżeli kemping ma własne samochody do wypożyczenia to mają one swoje miejsca parkingowe i takie rozwiązanie jest po prostu wygodne. W zeszłym roku na Majorce miałem wynajęty samochód praktycznie przez cały pobyt i wszystko było fajnie tylko jak się wieczorem wracało to znalezienie miejsca aby zaparkować pod hotelem lub w jego pobliżu graniczyło z cudem. Wiem, że nie można mieć wszystkiego ale jak jest możliwość aby sobie życie (i wypoczynek) ułatwić to czemu nie 
Własny środek lokomocji w postaci skuterka czy motorka jest super, ale w moim przypadku, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas nie jest to rozwiązanie problemu, bo załoga jest 3-osobowa (kilka wycieczek będzie z nami jeździł syn, aż do czasu kiedy nie stwierdzi , że ze staruszkami to obciach  )
Jak będziemy podróżować tylko w dwójkę to sprawię sobie jakiegoś jednoślada i będzie po problemie, ale póki co to wynajem samochodu jest najlepszym wyjściem. joko - 2014-05-04, 21:12
Zbyszku również witam i pozdrawiam . Widzę że zmodyfikowałeś nick'a 
Nie wzbraniam się od komunikacji publicznej i pewnie w wielu przypadkach tak to trzeba będzie rozwiązywać (a niekiedy będzie to rozwiązanie jedynie słuszne, np.Rzym), ale taka mobilna niezależność jest zawsze lepsza . Ponieważ najbardziej odpowiada mi taka forma podróży kamperem, która zakłada częste zmiany miejsca pobytu (jestem wiercipiętą i nie lubię długo siedzieć w jednym miejscu) i zwiedzanie możliwie największej po drodze, dlatego takich przypadków , kiedy będzie mi potrzebny samochód z wypożyczalni nie będzie zbyt wiele, ale chciałem po prostu wiedzieć , czy w planie wycieczek mogę brać takie rozwiązanie pod uwagę. Johny_Walker - 2014-05-04, 21:38
Wchodzi do garażu z lusterkami, czy odkręcasz? Endi - 2014-05-04, 21:42
A czy takie rozwiązanie brałeś pod uwagę ? 
Bierz Porsiaka na lawetę i w drogę...
joko - 2014-05-04, 22:17
Pewnie że brałem ...... ale jest przynajmniej kilka problemów niestety :
1. nie puszcza mnie dowód rejestracyjny (DMC przyczepy) 2. nie puszcza mnie prawko (DMC kampera + przyczepy) 3. taki długi pociąg nie jest praktyczny w podrózy 4. szkoda mi Prosiaka aby go tak ciągać po świecie na lawecie 5. zabili by mnie na pierwszym kempingu na którym bym go odpalił (mam założony bypass na wydechu )
6. ukradli by mi go z lawety na pierwszych światłach na których zatrzymał bym się w Palermo 7. odebrała by mi go włoska policja za drastyczne przekroczenie prędkości Poza tym Prosiaka do Włoch to tak jak Rabina do Mekki 
Byłem raz Prosiakiem w Wenecji i trafiłem przynajmniej na trzech takich co koniecznie chcieli mi udowodnić że Ferrari też daje rady  ...... no daje rady, fakt, tylko co z tego jak przy 270km/h mijasz tablicę "ALT Stazione 1000m" 
Endi - 2014-05-04, 22:53 Nie no Prosiakiem się tak nie jeżdzi. Prosiakiem się jedzie ...wolniutko, elegancko z odkrytym dachem jak na Lazurowym przystało. Co najwyżej pomruczeć wydechem można... bo wiadomo - Prosiak ma kopa i byle fiutek mu nie podskoczy...
Ja bym jednak zabrał gadzinę, szkoda aby tam sam stał w "chlewiku"
koko - 2014-05-05, 18:57 nie spotkałem się by dodatkowy (wypożyczony) samochód stanowił problem na campingu Bajaga - 2014-05-06, 14:51
Jest ciekawe rozwiązanie jakieiś firmy z Anglii (była o tym notka kilka miesięcy temu w PC) holowanie za camperem małego autka na specjalnym sztywnym holu. Mają rozwiązania dedykowane dla Fiata 500, Vw up itp. Fajna sprawa. W temacie kategorii prawa jazdy to nie wiem jak to kwalifikowac, nie ciągnie się przyczepy tylko holuje auto... 
koko - 2014-05-09, 17:59 napisałeś holowanie zobacz przepisy dotyczące holowania? SlawekEwa - 2014-05-09, 18:36
 http://www.camperteam.pl/...ghlight=#410799
joko - 2014-05-09, 22:52 To jest ciekawe, bardzo szybki montaż i demontaż, podłączenie do świateł samochodu holowanego przez wyjście haka, oraz bezproblemowe cofanie (co nie we wszystkich tego typu rozwiązaniach jest takie oczywiste) http://www.youtube.com/watch?v=uiG3GVLkLRI Jakby coś takiego faktycznie się sprawdziło to pierdziele wypożyczalnie samochodów 
Ograniczenia prędkości to nie problem bo nie za bardzo widzę jak niby to ktoś miałby egzekwować . Fotoradary tego nie rozróżniają , fryzjer z suszarką kapnie się może dopiero jak się go minie, czyli za późno, a namierzyć może tylko jadący za nami . Przyciemnić tylne szyby w holowanym autku aby nie było widać od tyłu , że kierowcy nie ma i jak działają światła to też ciężko rozróżnić czy to holowanie , czy jedzie jeden za drugim
Zakaz poruszania się po autostradach dotyczy tylko Polski, więc te parę kilometrów sobie można darować 
A tutaj widać jak to jest montowane na przykładzie VW Up : http://www.youtube.com/watch?v=Oy4YO8vtKfI A tak na marginesie to ten VW jest to tego celu wręcz idealny, bo mały, lekki i super ekonomiczny, a z drugiej strony 4-ro osobowy, 5-cio drzwiowy z dość sporym jak na gabaryty pojazdu bagażnikiem (z pewnością lepszy jak Smart) Nie dawno dali mi takiego w jednym serwisie jako zastępcze i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, a jako że młody teraz prawko robi to nawet tak rozmawialiśmy wtedy, że jako pierwsze autko miałby takiego grzdyla jak znalazł 
Teraz w obliczu takich możliwości zastosowania to jest dodatkowy argument
Rawic - 2014-05-10, 00:55
koko - 2014-05-10, 06:59 PRĘDKOŚCI holowania 30 i 60 km/h Bajaga - 2014-05-10, 09:03
Tylko, że motyl to ma swoje 2 koła a tu mówimy o rozwiązaniu bez dodatkowych kół, auto ma swoje 4 szt i wystarczy 
Rawic - 2014-05-10, 10:02
|
