|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Czujnik CO (czadu)
kubryk1 - 2014-05-06, 21:25 Temat postu: Czujnik CO (czadu) W majowy długi weekend musiałem dogrzewac sie w moim kamperku przy pomocy gazu (Truma). Ale bałem sie zostawić włączony piec na całą noc bo nie mam czujnika CO (czadu). Czy możecie polecić jakis pewny (no i najlepiej niezbyt drogi) czujnik? Będę wdzieczny za wszelkie opinie w tej sprawie.
Pozdrawiam
lukas220 - 2014-05-06, 21:49
Polecam czujniki firmy Kidde. Cena może nie jest najniższa ( model 7CO około 80-90zł) Jednak firma jest znana oraz najważniejsze-czujka posiada żywotność 10-ciu lat.
Bigos - 2014-05-06, 22:41
poszperałem, bo coś za mocno demonizowany jest piec ogrzewania , i wciąz czytam na tym forum o CO (czad) i potrzebie zamontowania czujników gazu
jest możliwe wydzielanie się CO, ale dotyczy to spalania niezupełnego , czyli zbyt małej ilości tlenu.
Przy odpowiedniej ilości tlenu CO się nie wytwarza , a CO2 i woda.
Zatem w ABC kampera winna być porada , aby sprawdzić stan wlotów powietrza, czy jakieś nutrie w nim sobie nie uwiły gniazda , albo ktoś tego szmatą nie zatkał. Poważniej to po prostu zajrzeć pod auto , bo powietrze jest zasysane spod samochodu.
Inna porada, to taka , aby nie używac ogrzewania gazowego w zamkniętych stosunkowo niewielkich pomieszczeniach .
A zapewniam Was , zę taki gadżet nie będzie Wam potrzebny
z drugiej strony jeśli ma to Wam poprawić samopoczucie to kupujcie.
i jeszcze tekst ze schematu ogrzewania (opis DUNI)
Cytat: | 2. Zasysanie powietrza spalania pod powierzchnią pojazdu musi być wolne od zanieczyszczeń i śniegu z deszczem. Króciec ssący ogrzewania nie może dlatego znajdować się w obszarze rozbryzgowym kół, ewent. umieścić osłonę przeciwrozbryzgową.
3. W zimie przed zapłonem należy oczyścić komin ze śniegu.
Jeżeli na przyczepie kempingowej zamontuje się nadbudówkę dachową, to przez ten dach należy przeprowadzić komin dla gazów spalinowych. |
i jeszcze jedno co do końca jest może tylko moim przypuszczeniem , a nie pewnością
patrzcie na kolor ognia
niebieski - jest tlen
żółty mało tlenu
DarKu - 2014-05-07, 18:27
Bigos napisał/a: | Poważniej to po prostu zajrzeć pod auto , bo powietrze jest zasysane spod samochodu.
|
U mnie powietrze jest zasysane od gory
Bigos - 2014-05-07, 21:36
Darcyk_2005 napisał/a: | Bigos napisał/a: | Poważniej to po prostu zajrzeć pod auto , bo powietrze jest zasysane spod samochodu.
|
U mnie powietrze jest zasysane od gory |
jesteś pewny ? bardziej logicznym wydaje się zasysanie powietrza spod auta , nawet chłodzenie auta samym wentylatorem piecyka , bo do tego mozna go wykorzystać. No ale ja nie neguję , ze możesz coś takiego mieć .
Mikesz - 2014-05-07, 23:13
Ja kupiłem w Biedronce coś za 70 zł,testowałem, sprawnie działa ale czujnik ma na 5 lat.
zbyszekwoj - 2014-05-08, 06:53
Czy dotyczy to ogrzewania tzw. kombi?
DarKu - 2014-05-08, 08:41
Bigos napisał/a: | Darcyk_2005 napisał/a: | Bigos napisał/a: | Poważniej to po prostu zajrzeć pod auto , bo powietrze jest zasysane spod samochodu.
|
U mnie powietrze jest zasysane od gory |
jesteś pewny ? bardziej logicznym wydaje się zasysanie powietrza spod auta , nawet chłodzenie auta samym wentylatorem piecyka , bo do tego mozna go wykorzystać. No ale ja nie neguję , ze możesz coś takiego mieć . |
U mnie jest podwojny komin, z tylu pieca idzie od gory na dol a piec swoja droga jest podlaczony pod komin, wiec i wyrzut spalin i pobor powietrza odbywa sie tym samym kominem lecz z podwojnymi sciankami, czyli rura w rurze.
kubryk1 - 2014-05-08, 11:46
Wydawało mi się, że zadałem proste pytanie - a tu rozgorzała dyskusja, która nie odpowiada na nie. Może Bigos masz rację, że jak kominy czyste to nic nie grozi ale ja z ta opinią całkowicie się nie zgadzam. Wystarczy, że w nocy, przy pracującym palniku coś (np. liść, gałązka czy inne diabelstwo) zakłóci cyrkulacje powietrza i spalin i tragedia gotowa - a przeciez wieczorem sprawdzaliśmy i wszystko było OK.
Dlatego nie prosze o opinię czy czujnik ma sens ale o to, jaki Wy stosujecie i ew. jakie macie z nim doswaidczenia.
Tym osobom, które podały konkretny typ i go scharakteryzowały serdecznie dziekuję.
MOPAR - 2014-05-08, 14:24
Ja również chcę kupić. Kiedy jeździłem bez dzieciaków to się nie myślało o tym choć instalacja zawsze miała przegląd itp. Teraz dwójka maluchów i chyba zamontuję wszystkie możliwe czujniki.
Bigos - 2014-05-08, 14:25
Każda dyskusja merytoryczna coś wnosi , ta również. Nie ma co si.ę zżymać , istotą jest zagadnienia jest bezpieczeństwo
Bronek - 2014-05-09, 00:56
Piec powinien się wyłączyć , przy braku ciągu itp. bardziej skupiłbym sie na sprawności pieca, przewodach z zabezpieczeniem po peknieciu, reduktorze 30 mbar i tym samym wymianie sprzetów .
itd ...
czyli uzbieraniu ok 100 000 zł lub zmiany hobby
Ps. żaden alarm nie dobudzi "zmęczonego" biesiadnika. Natomiast dobry sprawny piec się wyłączy sam...
I jak tak kochacie swoje dzieci , to zmieńcie instalacje na bezpieczną........ lub przestańcie sie płodzić jak króliki....................... (
Proszę nie brać tego do siebie.... to cienki jak zwykle zart - dla tych z małym poczuciem...
zatkany komin powinien sprawić niemożliwość odpalenia pieca.... brak ciągu , tlenu podobnie. Czujnik fajny..........................ALE zawsze bym sie bał ,że sie popsuł . Wolę mieć sprawna instalację.
dominik - 2014-05-10, 07:20
Zdemontować osłonę pieca i sprawdzić czy połączenie komina z piecem nie jest uszkodzone przy samym piecu.
Trampek - 2014-08-23, 12:51
Bronek napisał/a: | Piec powinien się wyłączyć , przy braku ciągu itp. . |
Masz rację że powinien ale dotyczy to urządzeń nowszej generacji.
jeszcze do końca lat 90-tych producenci urządzeń grzewczych stosowali różnego rodzaju czujniki zabezpieczające które w przypadku usterki takiego czujnika nie gwarantowały że urządzenie się wyłaczy.
Dopiero pod koniec lat 90-ych zaczęto stosować zasadę że usterka którego kolwiek z czujników automatycznie musi wyłączyć urządzenie.
Dlatego w przypadku starszych piecyków należy zachować ostrożność.
To skąd jest pobierane powietrze nie ma znaczenia z zasady . Jest to indywidualna sprawa konkretnego modelu.
Jeżeli piecyk ma szczelną komorę spalania i pobór powietrza oraz wydalanie spalin odbywa się przewodami podłączonymi szczelnie do komory spalania to zakup czujnika czadu można sobie darować .
Jeżeli natomiast komora spalania nie jest w 100 % szczelna , czyli spaliny mogą się przedostać do pomieszczenia ogrzewanego to ja bym sobie kupił czujnik czadu .
Ale nie w supermarketach tylko w firmach wyspecjalizowanych .
W necie jest cała masa firmy z techniką grzewczą , domową . i tam dostaniecie takie czujniki .
Ważne jest aby były atestowane.
Ja natomiast bardziej bym się skupił na zakupie i właściwym montażu czujnika wycieku gazu . Bo z tym tematem to u użytkowników butli jest cieńko.
krimar - 2014-08-23, 16:14
ja sobie sprawiłem taki jak ten http://cerber.eu/produkt/...zu-dymu-cerber/
tylko, że kiedyś chodził po 100 zł, a teraz w sklepie cena 749 zł paranoja jakaś.
Trampek - 2014-08-23, 17:18
Bigos napisał/a: |
i jeszcze jedno co do końca jest może tylko moim przypuszczeniem , a nie pewnością
patrzcie na kolor ognia
niebieski - jest tlen
żółty mało tlenu |
patrzcie patrzcie aż się zaczadzicie.
Moi drodzy faktycznie błękitny kolor płomienia świadczy o tym że jest tlen .
Ale to tylko oznacza że spalanie przebiega w optymalnych warunkach.
Co nie zmienia faktu że wynikiem tego spalania , z udziałem tlenu też powstaje tzw. "czad"
istotą bezpieczeństwa jest pewność że spaliny powstające w piecyku gazowym albo w trakcie pracy kuchenki gazowej , są prawidłowo odprowadzane.
Jeżeli chodzi o piecyki , to zasadniczo bez względu na to czy są to piecyki do kampera czy pomieszczenia mieszkalnego , konstruowane powinny być tak żeby od miejsca poboru powietrza do spalania aż do wylotu spalin , łącznie z komorą spalania , nie było punktu w którym to spaliny mogą sie wydostać do pomieszczenia mieszkalnego .
jak to jest w konkretnych przypadkach to trudno powiedzieć bo co firma to inne rozwiązanie .
A zasada dzialania podgrzewaczy gazowych , powietrznych jest taka że ciepło z palnika jest przekazywane do powietrza które nas ogrzewa poprzez wymiennik.
Jednak trzeba eż pamiętać że kuchenka gazowa też może być źródłem zatrucia czadem .
Wystarczy jak sobie pozamykacie okna i drzwi i trocję więcej pogotujecie.
I nie musi to być zaraz zatrucie śmiertelne. Tylko takie że was jakoś tak głowa ni stąd ni zowąd boli albo jakoś tak wam się w głowie zakręci.
A to jest zatrucie . Które czasem bierzecie za reakcję waszego organizmu na zmianę pogody.
A podtruć się można szybko bo mimo że wentylacja jest drożna i prawidłowo wykonana to są sytuacje że pogoda sprawi że wentylacja będzie nie działać .
Dlatego czujnik czadu jest istotny , zwłaszcza jak ktoś podróżuje w zimnych okresach roku .
A najgorzej jest zimą .
Zatkanie wszystkich wentylacji w trakcie śnieżycy to dość często spotykana sytuacja.
Nie tylko w kamperach.
W domach też .
Trampek - 2014-08-23, 17:39
Czujnik domowy powinien posiadać certyfikat certyfikat potwierdzający spełnienie wymagań
polskiej normy PN EN 50291 - 1: 2010 dla domowych detektorów
tlenku węgla
ponad 700 zł to cena przesadzona .
Polskie czujniki , uważane za drogie , kupisz za połowę tej ceny .
|
|