Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Po Polsce - Weekend majowy 2014

Tata - 2014-05-15, 14:56
Temat postu: Weekend majowy 2014
Jak to zawsze bywa przy wyjazdach, najpierw trzeba zebrać jakieś plany: gdzie jechać, co zwiedzić lub zobaczyć, jakie trasy są najlepsze, ile potrzeba na to kasy, itd.
W tym roku wypada zobaczyć Podlasie a zwłaszcza takie Podlasie gdzie trudno dotrzeć. Podlasie było już opisywane na tym forum kilka razy, więc chyba nic nowego tu nie wniosę ale napisać mogę. Gdzie byłem i co widziałem to napiszę.
Etap pierwszy i najłatwiejszy to szybki przejazd autostradą A2 do Warszawy potem ok. 1 godz. przejazd przez rozkopaną Warszawę w kierunku Białegostoku. Za Wyszkowem mała przerwa na kawę, więc mapa do ręki i od czego tu zacząć zwiedzanie. Okazuje się, że najbliżej jest Treblinka-Obóz Zagłady. Więc najbliższa droga w prawo na Brok dalej Małkinia a dalej w prawo Treblinka. Sam Obóz jest kilka km dalej w kierunku Kossów Lacki przy drodze 627.
Na miejscu jest ładny parking, więc trzeba wykupić bilet. Pan w kasie proponuje żeby przyczaić się do wycieczki z przewodnikiem. No to szybka decyzja i już jestem w grupie.

Tata - 2014-05-15, 14:59
Temat postu: Weekend majowy 2014
zdjęcia dalszy ciąg
Tata - 2014-05-15, 15:07

Na placu jest 17 tysięcy ociosów granitowych, pomniki, oraz symboliczny dół, w którym palono zwłoki wypełniony czarnym bazaltem tworzącym sople i skrzepy.
Dla bardziej zainteresowanych polecam stronę [URL=http://www.deathcamps.org/treblinka/treblinka_pl.htm ]Treblinka historia obozu[/URL] Według dokumentów obozowych wynika, że z obozu wysłano ponad 200 wagonów zawierających odzież i buty do Rzeszy a co 2 tyg. specjalne samochody wywoziły do Rzeszy skrzynie ze złotem, biżuterią, zegarkami i walutami.
Po zwiedzeniu placu Zagłady jest możliwość zwiedzenia Muzeum.

Tata - 2014-05-15, 15:10
Temat postu: weekend majowy 2014
zdjęcia
Tata - 2014-05-15, 15:13

Po zwiedzeniu Muzeum gdy szykuję się do odjazdu na parkingu pojawia się 6 autokarów z młodzieżą z Izraela. Wszyscy ładnie ubrani w chusty. Podzieleni są na 2 grupy, jedna grupa ubrana na niebiesko a druga na biało. Grupy te też oddzielnie zwiedzały Muzeum.
Tata - 2014-05-15, 15:15

zdjęcia
Tata - 2014-05-15, 15:18

Po wyjeździe z Muzeum kieruję się dalej na Kossów Lacki drogą 627. Droga ta to masakra: patatajka, samochód wpada w wibracje, silnik chce wyskoczyć z ramy a zawieszenie to odczuło jakby przejechał 100 tyś. km. Dużo gorzej się jedzie niż po byłych NRD-owskich autostradach pamiętających Hitlera.
Efekt był taki, że po paru km kierownica robi się sztywna i jest duży problem z pokonywaniem zakrętów i małych rond. Ledwie dojechałem do Węgrowa. Szukam, więc jakiegoś mechanika lub warsztatu. Przy wylocie na Warszawę jest duży CPN, warsztat samochodowy, myjnia. Widząc auto podszedł Pan i pyta, w czym problem i oglądamy a tu pod samochodem kałuża oleju. Diagnoza jest taka, że albo wysiadła pompa wspomagania albo przetarł się wąż. Dokupuję jeszcze w CPN litr płynu i dolewamy ale po uruchomieniu samochodu cieknie ciurkiem pod spód. Dalsza jazda jest niemożliwa. Pozostaje, więc przymusowy nocleg na placu przed warsztatem do rana, bo jest już późno i wszyscy mechanicy poszli do domu.
Na drugi dzień o 8 rano Pan Majster prosi, aby wjechać na kanał. Oględziny góra -dół, wyjęcie osłony silnika od spodu i jest przyczyna. Przetarty przewód. Ok. godz. 10 jest nowy przewód plus nowy płyn. Szybka wymiana, kasa za płyn, wąż i robotę i około 12 dalej w drogę.
Najbliżej jest Liw. Zamek i Muzeum-Zbrojownia to tylko 4km. Sam Zamek wygląda na ciekawy zabytek. Blisko też płynie rzeczka Liwiec. Pani Przewodnik ciekawie opowiada o historii zamku, oprowadza po muzeum. Zamek kiedyś należał do książąt Mazowieckich, był także siedzibą starostwa i sądu ziemskiego. Później popadł w ruinę. W czasie drugiej wojny światowej niemiecki starosta Grass chciał rozebrać zamek na cegłę. Wtedy młody archeolog Warpechowski okłamał Niemca, że zamek ma pochodzenie krzyżackie, więc go zostawił. Teren wokół zamku jest kameralny i unikatowy, bo przypomina XIX wiek. Podobno nie powinno się przychodzić o północy do zamku, bo straszą duchy.

Tata - 2014-05-15, 15:29

Muzeum to kolekcje broni białej, broni palnej a nawet broni drzewcowej z XV do XX wieku.
Tata - 2014-05-16, 12:40

Następnie najbliżej, co warto zwiedzić i zobaczyć to Siedlce.
Bardzo ładne miasto, które należało kiedyś do rodu Czartoryskich, ale przeżywało też najazdy tatarskie, rosyjskie i kozackie. Dopiero, gdy córka z rodu Czartoryskich wyszła za mąż za hetmana Ogińskiego to wpłynęła na rozkwit życia kulturalnego i towarzyskiego w Siedlcach. Jest to byłe miasto wojewódzkie na trasie Berlin – Moskwa. W centrum miasta jest ładny park, rynek a przy rynku stoi ratusz zwany Jackiem.

Tata - 2014-05-16, 12:43

Przy ratuszu jest też Muzeum Okręgowe.
szymek1967 - 2014-05-16, 12:49

no Tatko,
taki łikendzik to sie rozumie :ok

ps.

młodzi uczyc sie od tatki patriotyzmu :)
:spoko

Tata - 2014-05-16, 12:52

Pani przewodnik oprowadza po muzeum. Chętnie i ciekawie opowiada o historii miasta. W Siedlcach jest też katedra, którą odwiedził Jan Paweł II w 1999 roku.
Tata - 2014-05-16, 12:53

Następny etap podróży to Międzyrzec Podlaski i tuż obok mała miejscowość Tuliłów. Wizyta w tym miejscu to podróż sentymentalna na prośbę mojej mamy, która była wysiedlona w czasie wojny w te strony. Miałem spisane na karteczce Imiona i Nazwiska osób, których mama pamiętała z dzieciństwa. Spotkana przypadkowo przy drodze emerytowana nauczycielka jadąc swoim samochodem przede mną pokazywała mi miejsca, w których mogą mieszkać osoby wskazane na kartce lub ich potomkowie. Cóż z tego, prawie wszyscy już zmarli, zostały tylko 2 osoby. Skierowano mnie nawet do najstarszej rodowitej mieszkanki Tuliłowa, która pamiętała czasy wojny i tych wysiedlonych. Połączyliśmy się także telefonicznie z mamą. Rozmowa był długa i bardzo wzruszająca. Niestety ze względu na wiek i stan zdrowia tej Pani i mojej mamy do spotkania już nie dojdzie, pozostał tylko kontakt telefoniczny. Później pojechałem do Międzyrzeca Podl. aby zrobić zdjęcie kościoła, w którym mama była u I komunii. Niestety kościół był zamknięty a na plebanii nikogo nie było. Zdjęcia tylko z zewnątrz
Może postaram się później opisać wspomnienia mamy, przebieg wysiedlenia i życie tych ludzi w tamtych czasach.

Tata - 2014-05-16, 12:58

Kolejny etap to Drohiczyn i Ciechanowiec.
Drohiczyn to dawna stolica Podlasia, miejsce niezwykłe i pełne czaru. Przez długi okres czasu był miejscem spornym pomiędzy książętami mazowieckimi, ruskimi, litewskimi, Tatarami i Krzyżakami. W 1498 r z rąk księcia Jagielończyka otrzymał prawa magdeburskie. Prawa te oznaczały, że można dostać zezwolenie na budowę ratusza, uprawnienia handlowe a mieszkająca wówczas ludność wszystkich narodowości ma równe prawa. Do zwiedzenia jest Klasztor Jezuitów, Kościół Katedralny w którym odbywały się sejmiki wojewódzkie i w którym mieści się kuria biskupia, Góra Zamkowa i zegar
słoneczny.

Tata - 2014-05-16, 13:02

muzeum
Tata - 2014-05-16, 13:05

Ciechanowiec.
Muzeum Wsi i Rolnictwa. Muzeum nosi nazwę im. ks. Krzysztofa Kluka który był zielarzem i zrobił wykaz roślin pożytecznych i potrzebnych nie tylko w kuchni ale też w apteczce. Muzeum mieści się w zespole pałacowo-parkowym i dzieli się na dwie części. W jednej części są zabytkowe obiekty drewniane z XVIII do XX wieku. W drugiej części są maszyny i urządzenia techniki rolniczej i leśnej. Można zobaczyć chaty kryte strzechą i otoczone płotem plecionym z leszczynowych lub wierzbowych gałęzi, obórki, stodoły, spichlerze, kużnie, pasiekę, gołębnik, wiatrak oraz maneż kieratowy. Pani przewodnik która oprowadza, dość szczegółowo opowiada zatrzymując się przy każdej zagrodzie. Wszystko to dość długo trwało bo były 2 wycieczki a każdy chciał wejść do środka, obejrzeć i zrobić fotke. Odbywają się tu także imprezy typu Święto Chleba, wykopki, konkurs gry na instrumentach pasterskich

Tata - 2014-05-16, 13:09

cd Ciechanowiec
Tata - 2014-05-16, 13:14

Kolejny etap to kierunek Hajnówka a właściwie w serce puszczy do maleńkiej wioski Topiło. Jest to malutka wieś nad rzeką Perebel i sztucznym zbiornikiem wodnym. Zaraz przy wjeździe po prawej stronie jest bardzo ciekawa kapliczka ku czci leśników pomordowanych podczas II wojny światowej. Dalej jest duży i rozległy plac i sklep spożywczy. Po lewej stronie jest Pomnik- Parowóz i ostatni przystanek kolejki wąskotorowej z Hajnówki. W lewo jest dojazd do zbiornika wodnego z molem. Na placu przed zbiornikiem jest kilka samochodów i sporo turystów takich jak ja. Jest też dużo turystów na rowerach, którzy objeżdżają puszcze tam gdzie samochodem jest zakaz. Wieczorem przy piwku wszyscy zebrali się razem i opowieściom nie było końca. Są też dzienni i nocni wędkarze. Zbiornik można obejść spacerkiem dookoła i podziwiać piękno puszczy.
Tata - 2014-05-16, 13:18

Na drugi dzień po ciekawych opowieściach rowerzystów sam wyruszam wzdłuż i najbliżej granicy jak to tylko możliwe. To, co można tam zobaczyć to chyba nigdzie indziej w Polsce. Natomiast, jeśli chodzi o drogi i infrastrukturę to zatyka dech w piersiach. Piękno tych wiosek nie zapomnę. To nie jest skansen ani muzeum. Tam „żiwut ljudi” naprawdę i w takich warunkach jakie pamiętam z lat sześćdziesiątych. Drogi polne, do najbliższego sklepu, szkoły, lekarza jest 11 km. Po prostu piękno jest wszędzie tam gdzie chcemy je zobaczyć. To są takie wsie jak Wygon, Wojnówka, Starzyna, Biała Straż, Opaka Duża, Wólka Terechowska, Stawiszcze aż do Czeremchy
Tata - 2014-05-16, 13:30

cd
Tata - 2014-05-16, 13:33

Powrót był już drogą asfaltową do Topiła a później do Hajnówki przez Kleszczele, Policzną, Wygon
Tata - 2014-05-16, 13:37

W Hajnówce nie dało się już zwiedzić wiele, bo było już późno, ale dało się zobaczyć Muzeum Kowalstwa i Ślusarstwa. Właściciel Pan Mierzwiński ciekawie opowiada o procesie wyrobu żelaza, pokazuje eksponaty i narzędzia potrzebne do pracy w kuźni. Miło i sympatycznie całość tego Muzeum wygląda.
Tata - 2014-05-16, 13:42

Plan na jutro to najładniejsza cerkiew w Polsce Sobór Świętej Trójcy.
Rano ok. 9 koło zaczynają zjeżdżać turyści i wycieczki na parking cerkwi. I znowu przyczajam się do wycieczki z Pucka. Ksiądz prawosławny opowiada o historii prawosławia, o Hajnówce i jej mieszkańcach także o samej cerkwi. Prawosławie w Polsce sięga IX wieku tj. od przybycia świętych braci z Salonik Cyryla i Metodego. Póżniej były kłótnie pomiędzy chrześcijanami ze wschodu i zachodu. Chodziło głównie o nieomylność Papieża. Wreszcie w 1054r w Konstantynopolu nastąpił rozłam i podział chrześcijaństwa a przedstawiciel Papieża i Patriarcha Konstantynopolu obłożyli się klątwami. Dopiero w 1964r. Patriarcha Wschodu i Papież VI znieśli te klątwy. Hajnówka to miasto – brama do Puszczy Białowieskiej. Są trzy cerkwie i dwa kościoły. Dwie trzecie mieszkańców jest wyznania prawosławnego ale ksiądz przewodnik zastrzegł, że w okolicznych wsiach jest ich 100 % . Obecne w Polsce jest około pół miliona wyznawców. Sama cerkiew w środku wygląda przepięknie. Łączy w sobie nowoczesność i tradycję. Jest to tradycja dwóch tysięcy lat prawosławia i ponad tysiąc lat jego obecności w Polsce. W tej cerkwi odbywają się też co roku Międzynarodowe Dni Muzyki Cerkiewnej gdzie zjeżdżają się najlepsze chóry z całego świata.

Tata - 2014-05-16, 14:27

Później można zobaczyć Muzeum Żołnierzy Radzieckich i pozostałe 2 cerkwie ale były zamknięte w środku
Tata - 2014-05-16, 14:36

I czas dalej jechać, oglądać i podziwiać. Kierunek Białystok. Po trasie jest Narew. Cerkiew oraz Kościół
Tata - 2014-05-16, 14:42

Jadąc dalej mamy unikatowe pod względem architektonicznym trzy wsie. Trześcianka, Soce i Puchły. Specyfiką tych wsi są drewniane zabudowania oraz bogato dekorowane i malowane okiennice, narożniki i szczyty domów jaskrawymi kolorami.
Tata - 2014-05-16, 14:58

Ludność która zamieszkuje te tereny jest pochodzenia białoruskiego, zachowała się u nich jeszcze specyficzna gwara a także tradycje i obrzędy. Ludzie tu nie są rozpolitykowani, nie interesuje ich która partia rządzi i kto jest jakim ministrem. Pomimo braku dobrobytu potrafią mile spędzić czas siedząc na ławeczce przed domem swoim lub sąsiada. Pozwoliłem sobie zatrzymać się i pogadać z kilkoma mieszkańcami. Z jednym starszym Panem w Socach zrobiłem sobie nawet fotke. Pan ten opowiadał mi przez około godzinę o sobie, mieszkańcach tych wsi a nawet o wojnie. Droga z Trześcianki do Puchł to asfalt a z Puchł do Socy to polna , przez Soce to kamień i bruk, dalej z Socy do Trześcianki to polna. Ale jeździ się po nich lepiej jak z Treblinki. Wracając przez Trześciankę bardzo wolno na 2 biegu to naliczyłem po jednej tylko stronie 70 zabudowań drewnianych
Tata - 2014-05-16, 15:08

Następny cel to Białystok. Robi się problem bo zaczyna kropić deszcz. Stolica Podlasia ma dobre drogi, dobrze oznakowane, obwodnice i ciekawe miejsca do zwiedzenia. Na początek Pałac Branickich. Gościli w nim królowie, casarze i carowie. Z przodu przed wejściem jest duży plac z fontannami , w środku mieści się Uniwersytet Medyczny a z tyłu piękne ogrody i piękne tereny zielone ze szpalerami drzew.
Tata - 2014-05-16, 15:14

Obok Pałacu jest Pomnik Popiełuszki oraz Katedra a dalej pomnik Piłsudzkiego
Dalej idąc mamy rynek, ładny pasaż a jeszcze dalej piękną Katedralną cerkiew prawosławną św. Mikołaja Cudotwórcy.

Tata - 2014-05-16, 15:21

. Po dojściu na plac cerkwi widać dużo turystów którzy chcieliby wejść do środka ale jakiś placowy wygania wszystkich bo mają zaraz być przywiezione jakieś relikwie.
Przychodzą księża prawosławni i go opieprzają a nas zapraszają do środka. Jeden pozwala nawet robić zdjęcia ale dyskretnie póki proboszcz nie przyjdzie. Wnętrze cerkwi jest piękne . Dojechała również wycieczka z Litwy oraz przywiezione zostały relikwie św. Gabriela

Tata - 2014-05-16, 15:35

Po wyjściu z cerkwi słyszę jak grupa turystów omawia plan dojazdu do Białostockiego Muzeum Wsi. To dawaj za nimi. Po dojechaniu na miejsce widać od razu duży wiatrak i bramę wejściową do skansenu.
Tata - 2014-05-16, 15:41

cd
Tata - 2014-05-16, 15:52

Ostatni etap podróży w drodze powrotnej to Tykocin. Miasto to też ma swój urok i swoje dzieje. Miasto dwóch kultur.Jest ładny rynek z pomnikiem Czarneckiego, jest to drugi po kolumnie Zygmunta najstarszy pomnik w Polsce, kościół, synagoga i muzeum oraz zamek. Pierwszymi osadnikami Tykocina było 10 rodzin żydowskich z Grodna. W 1800r. mieszkańców pochodzenia żydowskiego było 70 %. Przed II wojną światową była to druga co do wielkości po krakowskiej gmina żydowska w Polsce. Na placu przed zamkiem spotykam kampera na łódzkiej rej. Pogadaliśmy chwile bo wejścia do zamku nie ma, można obejrzeć tylko z zewnątrz. Nie można było też wejść do kościoła św. Trójcy ponieważ był ślub a ponadto przyjechała następna para młoda której pstryknąłem fotkę z tablicą rejestracyjną . Ale synagoga i muzeum robią ogromne wrażenie.
Tata - 2014-05-16, 16:00

Tykocin Muzeum
yogi-27 - 2014-05-16, 16:04

Piękna i pomocna relacja - wybieram się właśnie w te rejony w czerwcu. Ale widzę że użytkujemy taki sam samochód? Jaką masz zabudowę? Podrzuć linka lub fotki. Pozdrawiam. A za relację stawiam :pifko
Tata - 2014-05-16, 16:04

Synagoga
Tata - 2014-05-16, 16:08

Synagoga cd.
Tata - 2014-05-16, 16:20

Na koniec osobista refleksja. Mamy w Polsce w ciągu roku dużo świąt i rocznic. Ostatnio z wielką pompą nasi decydenci polityczni i medialni obchodzili rocznicę wstąpienia do UE. Nawet był spot za 7 mln. Propaganda działa znakomicie. Natomiast trudno jest dzisiaj usłyszeć o rocznicy napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, rocznicy o zakończeniu wojny czy rocznicy wyzwolenia jakiegoś obozu koncentracyjnego , o czasach kiedy mordowano, głodzono, wysiedlano ludzi. W Treblince jeden Pan powiedział, że żałosne to jest kiedy hitlerowskie obozy koncentracyjne w Polsce odwiedza więcej turystów z zagranicy niż z Polski. Rocznica wstąpienia do UE jest ważniejsza niż zakończenia wojny, chociaż przypada w tym samym terminie. Tak jakby tych faktów nie było. Historia w szkołach też kuleje. Przeciętny uczeń a nawet student nie wie kiedy wybuchła II wojna światowa, kiedy się zakończyła, gdzie leży Treblinka, Auschwitz, Dachau czy Majdanek. To wszystko, dziękuję za uwagę.
O wspomnianym przebiegu wysiedlenia mamy i życiu w tamtym czasie napiszę póżniej.

slawwoj - 2014-05-16, 20:41

Tata napisał/a:
Natomiast trudno jest dzisiaj usłyszeć o rocznicy napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę,


Za to jest "nóż w plecy". Niedługo młodzi zapytają się - a to Niemcy są ci źli w II Wojnie Światowej ?

szymek1967 - 2014-05-17, 19:44

Tatko,
Fajna i pouczajaca lekcja historii
Miod na serce kazdego kto interesuje sie przeszloscia naszego kraju

Ps. Co do twojej dygresji
Coz... Budujemy drogi,baseny,stadiony i czort wie co tam jeszcze a zapominamy o rzeczach dla istnienia narodu najistotniejszych,szkoda..

Kiedys hitlerowski mistrz propagandy rudolf hess powiedzial ze aby zniszczyc narod nalezy zniszczyc jego kulture a przede wszystkim historie tegoz narodu

Dzis pod jurysdykcja brukseli dzieje sie to na naszych oczach :(

Tata - 2014-05-18, 21:43

yogi-27
Przeczytałem relację z budowy Twojego Kamperka :roza: , :roza: oraz duży szacunek za całokształt stawiam
:pifko .
Co się dało odpowiedziałem na pw.


slawwoj
Pamięć o rocznicy wybuchu II Wojny Światowej to nie jakaś łaska , jest to prawda historyczna , powinna pamiętana i przypominana. Zgadzam się z Tobą, niedługo młodzi będą pytać kto był dobry a kto był zły w czasie wojny bo przyjaciela nie wolno obrazić. :oops:


szymek1967
Chyba się nie zrozumieliśmy, czy Bruksela ma wpływ na naszą pamięć historyczną ?, chyba nie. To nasi decydenci wstydzą się pamiętać o tym. Dzięki za opinię.
:spoko

zbyszekwoj - 2014-05-18, 22:38

Temat był majówkowy , to może o pochodzie...? :roll:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group