| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Bezpieczeństwo - Kradzież kampera w Warszawie
deforesteryzator - 2014-05-19, 23:44 Temat postu: Kradzież kampera w Warszawie Hej,
Piszę sam nie wiem, czy ku przestrodze, czy bardziej "jakby ktoś coś zauważył"...
Mam kawiarnię przy warszawskim zoo (Cafe 8 Stóp) i w niedzielę wpadł do mnie po prośbie Włoch, chciał, żeby mu pomóc wypożyczyć rower. Pomogłem, opowiedział, że przyjechał wypożyczonym kamperem z okolic Mediolanu na chwilę do Warszawy i zaraz wraca. Pogadaliśmy, bo po półrocznej podróży z przyczepą po USA został mi ogromny sentyment do kamperowców.
Gość wziął rower, pojechał na Stare Miasto, wraca po prawie pięciu godzinach ze strachem w oczach i mówi: nie ma mojego kampera. Zadzwoniliśmy na Straż Miejską spytać, czy oni nie zgarnęli - nie zgarnęli, więc na 997 sprawdzić, czy coś wiedzą - nie wiedzieli, więc po załogę, żeby zgłosić kradzież.
Sprawa o tyle dziwna, że podobno w Warszawie kamperów nie kradną. Ja zguby nie widziałem (zaparkował kawałek od kawiarni), ale według Włocha (miał tylko świstek z wypożyczalni, dokumenty miały zostać w kamperze) to był nowiutki Fiat Ducato Laika Kreos (wersja bez łóżka nad kabiną), bez GPS ani żadnego pozycjonowania. Ile takich jest w PL...? Po co to komu?
W każdym razie, jakby komuś się rzuciły nowe części/wyposażenie do takiego samochodu w podejrzanie niskiej cenie, niech da znać. Dodatkowo, jakby się ktoś kiedyś zastanawiał, czy w Warszawie giną kampery, to jest już jeden zarejestrowany przypadek (na pólnocno-praskiej komendzie nie byli sobie w stanie przypomnieć żadnego).
Oczywiście można wysnuwać jakieś teorie spiskowe, nawet odnośnie bardzo przejętego i nieszczęśliwego Włocha, ale tak czy inaczej w policyjnych statystykach warszawskich pojawił się kamper na włoskich numerach.
MOPAR - 2014-05-20, 07:44
Laiką na chwile do Wawy, póżniej mu ukradli... biedactwo.
Johny_Walker - 2014-05-20, 08:19
I jeszcze brak zabezpieczeń, a z tego co wiem są wymagane w większości TU przy takiej wartości.
Psipadek?
Pawcio - 2014-05-20, 08:46
deforesteryzator, jeśli masz kontakt z tym Włochem poproś o zdjęcia kampera. Na pewno w czasie wycieczki na którymś ze zdjęć się zawieruszył. Zamieścimy je na forum i na Facebook'u.
majmarek - 2014-05-20, 10:45
prawdziwy rzymianin nawet z kamienia wyciśnie złoto ale po co tak się męczyć
mm
kazbar - 2014-05-20, 19:08
Typowa "ubezpieczeniowa" zagrywka.
Ponoć Polacy kradną na amen auta w Niemczech. Tymczasem sami Niemcy "pozbywają" się samochodów "...Na Polaka złodzieja" by wyłudzić korzystne ubezpieczenie.
Włosi też jak widać nie są głupi. Kamper z upadającej wypożyczalni??? Aż prosi się, by ukradł go Polak
I tak się to kręci
Być może, jak zwykle się mylę
Socale - 2014-05-20, 19:53
| Pawcio napisał/a: |
...
jeśli masz kontakt z tym Włochem poproś o zdjęcia kampera.
... |
Zdjęcia były w aparacie a ten pojechał kamperem w świat...
Kuba L. - 2014-05-20, 19:59
Załoga G - 2014-05-20, 20:27
Nie wiem, czy to wyłudzenie czy prawdziwa kradzież bo nie mam dowodów, ale mam pytanie czy ten Pan Włoch przyjechał sam tym kamperem do Polski? bo kolega nic nie wspomina o innych turystach.
kimtop - 2014-05-20, 20:33
Chyba pierwszy przypadek,że nie we Włoszech tylko Włochowi
deforesteryzator - 2014-05-21, 14:17
Sam przyjechał. Ja mam dużo wiary w ludzi, tylu nam pomogło jak jeździliśmy z przyczepą, że najpierw pomagam (o ile to nie jest zwykłe naciąganie), a potem dopiero nachodzą mnie różne przemyślenia. Nadal mu współczuję, choć historia jednak trochę się nie trzyma kupy...
Włoch był sam, zdjęć oczywiście nie ma, bo aparat został w kamperze.
@Kazbar, jeśli to była typowa ubezpieczeniowa zagrywka, to czyja? Wypożyczalni czy wypożyczającego? To znaczy sądzisz, że dostał zamówienie na kampera, ściągnął go i wystawił czy też wypożyczalnia (mała, żadna duża sieć - comocaravan) postanowiła się go pozbyć w Polsce? I jak go wystawił, to raczej pójdzie na części, czy w całości?
Dla własnego dobrego samopoczucia nie będę się już wkręcał, że sam go wystawił, na pomaganie mu poświęciłem z sześć godzin:) Ale przynajmniej mój prawie pięcioletni syn miał okazję zobaczyć komendę od środka z aresztem:)
Swoją drogą nawet się go spytałem dlaczego zjechał w okolice zoo, powiedział, że tak po prostu sobie jeździł i się tu zatrzymał. Tymczasem parking (szczególnie na tyłach zoo) jest strasznie popularny wśród Włochów. W sezonie parkuje tam regularnie po 3-4 wozy, więc sądziłem, że się przyzna, że znalazł miejscówkę na jakimś włoskim forum...
Pawcio - 2014-05-21, 14:55
| deforesteryzator napisał/a: | | Dla własnego dobrego samopoczucia nie będę się już wkręcał, że sam go wystawił, na pomaganie mu poświęciłem z sześć godzin:) |
Trudno rozsądzić jak to było, szczególnie zza klawiatury 300 km od miejsca zdarzenia.
Ty przynajmniej sumienie będziesz miał spokojne.
kazbar - 2014-05-21, 17:20
| deforesteryzator napisał/a: |
@Kazbar, jeśli to była typowa ubezpieczeniowa zagrywka, to czyja? Wypożyczalni czy wypożyczającego? To znaczy sądzisz, że dostał zamówienie na kampera, ściągnął go i wystawił czy też wypożyczalnia (mała, żadna duża sieć - comocaravan) postanowiła się go pozbyć w Polsce? I jak go wystawił, to raczej pójdzie na części, czy w całości?
|
A po co tłuc tutaj kampera? Wystarczy papierek z wypożyczalni. Przyjechać można pociągiem z papierkiem w kieszeni. Policja zgłoszenie przyjąć musi nawet na "gębę". Oczywiste jest to, że go nie znajdą i sprawa zostanie umorzona. Papier z policji jest podstawą do wystąpienia o ubezpieczenie z tytułu kradzieży...
| deforesteryzator napisał/a: | | @Kazbar, jeśli to była typowa ubezpieczeniowa zagrywka, to czyja? Wypożyczalni czy wypożyczającego? |
Moim zdaniem upadającej wypożyczalni ale mogę się mylić
Adamcuk - 2014-05-21, 17:39
ja ja ja w 21 wieku na każdym skrzyżowaniu jest tyle kamer , gdyby nawet przyjechał na desko-rolce to i tak by było widać jaka ta deska jest ,aco tu mówić taki sprzęt
Dziabong - 2014-05-21, 18:14
| Adamcuk napisał/a: | ja ja ja w 21 wieku na każdym skrzyżowaniu jest tyle kamer , gdyby nawet przyjechał na desko-rolce to i tak by było widać jaka ta deska jest ,aco tu mówić taki sprzęt |
Tylko czy ktoś patrzył ? Doświadczenie pokazuje, że nie bardzo widać.
MILUŚ - 2014-05-21, 19:10
A ja wiem za kradzierzą stoi szajka tych którym we Włoszech rąbneli kampery
andreas p - 2014-05-21, 19:19
I tych co im cos Wlosi z kamperkow rabneli.
Bury - 2014-05-21, 19:23
Ja jak jadę zwiedzać to aparat zabieram co by zrobić pamiątkowe zdjęcia
tadek - 2014-05-21, 19:29
| Bury napisał/a: | Ja jak jadę zwiedzać to aparat zabieram co by zrobić pamiątkowe zdjęcia |
Pewnie Włoch doszedł do wniosku, że z aparatem na rowerze będzie niewygodnie
Jawor_ki - 2014-05-21, 20:20
Na przyszłość będę pamiętał, że zwiedza się rowerem, bez aparatu, dokumentów ale z umową/zaświadczeniem z wypożyczalni. Nauka nie idzie w las.
toscaner - 2014-05-21, 21:16
No przypadek niezwykle ciekawy. Tym bardziej, że do odzyskania kasy z ubezpieczenia to zapewne wszystko zabrał ze sobą, włącznie ze wszystkimi dokumentami.
Akurat jak znam włochów to dużo z nich zostawia dokumenty auta w schowku, nawet na noc, a nie nosi ze sobą. Za to komóry większość ma na topie i nimi albo tabletami robią fotki.
Tak więc w realniejszej wersji, to on by te wszystkie papiery zostawił w schowku, a fotki robił telefonem i możliwe, że na którejś przypadkowo właśnie miał zdjęcie tego kampera widmo.
kaimar - 2014-05-21, 21:18
Skradziony kamper to LAIKA KREOS 4010 (półintegra z garażem)
numer vin: ZFA25000002407259 numer rejestracyjny DZ549YH.
Pierwsza rejestracja 2 kwietnia 2014. Złodziej jest znany - jest to człowiek który wypożyczył kampera we Włoszech.
Zabudowa najprawdopodobniej zostanie przełożona w Polsce na legalne podwozie i za niedługo pojawi się na rynku jako "salon Polska".
aroo59 - 2014-05-21, 21:27
A już myślałem, że to nie był Włoch tylko ...... U nas tacy grasują w identyczny sposób na pożyczenie roweru ale już nie wracają. Trzeba być czujnym.
OldPiernik - 2014-05-21, 21:37
Nie wierzę, żeby w Warszawie nie dało sie wytropić takiego charakterystycznego auta jak stosunkowo duży kamper. Na pewno co kawałek są kamery, szybki obchód okolicy, dobrze mieć ze sobą policjanta i naprawdę można dużo ciekawych rzeczy zobaczyć. Wiele razy szukałem w ten sposób samochodów, rowerów. Tylko trzeba chcieć.
HarryLey4x4 - 2014-05-21, 21:44
| kaimar napisał/a: | Skradziony kamper to LAIKA KREOS 4010 (półintegra z garażem)
numer vin: ZFA25000002407259 numer rejestracyjny DZ549YH.
Pierwsza rejestracja 2 kwietnia 2014. Złodziej jest znany - jest to człowiek który wypożyczył kampera we Włoszech.
Zabudowa najprawdopodobniej zostanie przełożona w Polsce na legalne podwozie i za niedługo pojawi się na rynku jako "salon Polska". |
Czyli jak rozumiem, z tego co piszesz, to ten rzekomy poszkodowany już wiadomo ,że jest sprawcą ? czy tak ?
toscaner - 2014-05-21, 22:13
I dziwne, że nie miał śledzenia GPS jeśli miał odpowiednik AC. Makaronom do tzw. OC już niektóre firmy nawet wpychają GPS. A przy AC to niemal standard przy nowych autach.
Szkoda tylko, że to niby w Polsce "ukradli".
deforesteryzator - 2014-05-22, 22:06
No i jeśli to prawda, to szkoda, że trafił akurat na tak pomocnego gościa, jak ja:) Chyba, że to też nie był przypadek, ale to już by było trochę za dużo...
bogdanpiotr - 2014-05-31, 16:59 Temat postu: przy ZOO w Warszawie Przy ZOO w Warszawie jak ciepłe bułeczki znikają samochody. Ale i ja czasami trafiam na zrozpaczonych "Włochów", którym zabrakło na paliwo i chcą okazyjnie sprzedać towar. Takich bajeczek jest mnóstwo.
413wdhiz - 2014-06-17, 23:11 Temat postu: Re: przy ZOO w Warszawie
| bogdanpiotr napisał/a: | | Przy ZOO w Warszawie jak ciepłe bułeczki znikają samochody. |
Napisz coś więcej, proszę. Akurat wybieram się pod ZOO swoim VW T3. Tam tak strasznie jest? Czasami parkowałem (bez kłopotów) pod LaPlaya naprzeciwko ogrodu. Poza tym często zostawiałem samochód na wewnętrznym dziedzińcu na Inzynierskiej. O kradzieżach pod Zoo nie słyszałem.
bogdanpiotr - 2014-06-18, 09:08 Temat postu: przy ZOO w Warszawie W Warszawie jest to miejsce najbardziej niebezpieczne jeżeli chodzi o parkowanie samochodów. Wynika to ze statystyk kradzieży samochodów. Numer 1 - parkowanie przy ZOO w Warszawie.
|
|