| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - bum i blaszak dostał
tom-cio - 2014-05-30, 21:24 Temat postu: bum i blaszak dostał No i stało się, jeszcze nie zdązyłem się nacieszyć nowo zbudowanym kamperkiem i dostałem strzała,gosciu wyjezdżał z podporządkowanej na dwupasmówce,walnąl w koło przejeżdzającej cięzarówki a ta we mnie no i cały prawy bok pogięty w diabły,szyba kamperowa w drzwiach przesuwnych rozbita,lodówka wyrwana z mocowania.Reszta szafek przezyła,nic nie wyleciało,stolik sie złożył,więcej szcześcia jak rozumu miałem.No ale szyba przednia tez dostała,więc dowód zabrany.teraz oględziny rzeczoznawcy,ciekawe jak szkode wyceni,auto zarejestrowane jako ciężarowy trzyosobowy,więc pewnie całkowita bedzie...Ale odklepie się ,nie takie juz przystanki prostowałem,o postępach dotyczących odszkodowania dalej informować będę
maszakow - 2014-05-30, 21:37
Żal. normalnie załamka... Zdjęcia dawaj z tej tragedii... zobaczymy ilu krzyżyk postawi.
Mavv - 2014-05-30, 21:42
Ożesz w mordę
Ważne, że załoga cała... Trzymaj się, kamperka szybko zrobiłeś, to i szybko naprawisz!
Piwo na osłodę!
Rowerek - 2014-05-30, 21:48
no to nacieszyłeś się
tom-cio - 2014-05-30, 22:04
nie jest tak źle,chłopaki.Drzwi do wymiany,przednie i suwane,najbardziej szkoda szybki w drzwiach,bo droga....,no i cały piec i zlew bede musiał zdemontować,żeby słupek wypchnąc,tył prawie nie ruszony,tylko rysniety,trocha szpachli i bedzie git,Najbardziej wk...wia to ,że dostawczy,1999 rocznik to po eurotaxie bedzie wart 5000 ,więc bedą próbowali 2 wypłacić....Teraz jak odbuduje,to zasuwam i robie specjalny -kempingowy,zdjęcia jutro.-Strzał był w bok,całą powierzchnie,od ciężarowego mercedesa ,jechaliśmy co prawda w tym samym kierunku,ja go wyprzedzałem lewym pasem na dwupasmówce,jak dostał to mnie walnął cała swoją powierzchnia ,wybił z toru jazdy tak że wylądowałem na drugiej stronie drogi ,na jej pierwszym pasie,ledwo auto udało sie opanowac,miałem wiele szczescia ,że nic z naprzeciwka nie szło,bo bym teraz z Wami nie pisał.A tak to tylko auto,wyklepie się,choć łza wsciekłości się w oku kręci...A do tych co nie wierza w płyte meblową -szafki całe ,nic się nie urwało.Tylko lodówka poszła z mocowań,ale to musiała,bo drzwi przesuwne wginając sie do srodka ją z mocowania wyrwały
krimar - 2014-05-30, 22:15
przy wycenie szkody przez ubezpieczyciela sprawcy zwróć uwagę na zniszczony ładunek (czyli w tym przypadku wyposażenie kempingowe) i każ za nie sobie zapłacić niezależnie od samochodu.
Benior - 2014-05-30, 22:18
Wyrwij od ubezpieczyciela ile się da a potem jak już nie będziesz miał się się szarpać zleć to firmie wyspecjalizowanej o ile będą chcieli się przy tej wartości auta tym zająć
Tylko do tej firmy zgłaszać się należy dopiero jak się wyrwie kasę samemu bo od tej na 100% pewnej kasy też wezmą prowizję.
Powodzenia i szybkiej odbudowy
tom-cio - 2014-05-31, 06:10
Dzieki za dobre rady,co do ladunku to sprobuje,natomiast co do wyciagania kasy od ubezpieczalni przez firmy to ciezko bedzie,bo to bedzie szkoda calkowita na bank i ponad 70 procent eurotaxu nikt nie wyciagnie,ewentualnie wystawia ci wrak na aukcji i odlicza od ceny,juz to widze kamper z nowa zabudowa ,a widzieliscie jak wyglada,wiec wartosc wraku byla by wysoka.Kiedys mi tak z beemka zrobili,wystawili zdjecia wraka na portalu ubezpieczonych,rozwalony przod,wartosc auta rocznikowo zanizyli do 7tysi a bylo warte 12 i znalazl sie frajer,co chcial wraka odkupic za 5 tysi,wiec ubezpieczalnia proponowala mi 2 bezspornej.wtedy wygralem,ale tylko przez to ,ze udalo mi sie podniesc wartosc poczatkowa.I walczyla mi o to firma.W tym przypadku bedzie lipa.Ducato z tegomrocznika sa warte 3-7 tys......
toscaner - 2014-05-31, 09:02
No to szlak może człowieka trafić. Ledwo skończyłeś i całe plany na wakacje, które tuż tuż w pizdu.
No ale działaj, wyrwij ile się da i jeśli możliwe naprawiaj. Z tego co piszesz to wygląda, że geometrii i zawieszenia itd. w aucie nie ruszyło, tylko trochę blachy do prostowania i szpachlowania. Drzwi kupisz za niedużą kasę. Z lakierowaniem sobie poradzisz też sam.
Trzymam kciuki.
koder - 2014-05-31, 09:17
O ile pamiętam, przy likwidowaniu szkody z OC sprawcy to należy się 100% przy szkodzie całkowitej. HTH.
staszko - 2014-05-31, 11:10
Też tak myślę .Naprawa nie 70% a 100% wartości.
koder - 2014-05-31, 13:17
Dobrze pamiętałem:
| Sąd Najwyższy napisał/a: | | „Za utrwalony należy zatem uznać pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nieprzewyższający jego wartości sprzed wypadku, nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 k.c." |
| Sąd Najwyższy napisał/a: | | Stosowanie przesłanki nadmiernych kosztów w sytuacji, gdy koszty te nie przekraczają 100% wartości pojazdu (wysokość kosztów naprawy wynosiłaby 70%, 80%) jest nieprawidłowe. |
(sygn. akt III CZP 76/05)
Tu cały artykuł.
Nie daj się spławić na mniejszą kwotę - przy OC ubezpieczyciel ma ustawowy obowiązek i nie bardzo może się wykręcić. Nie bierz też od razu firmy prywatnej - na początek pisz do Rzecznika Ubezpieczonych, to często odnosi pozytywny skutek, a nic nie kosztuje.
Powodzenia!
tom-cio - 2014-05-31, 20:28
Dzięki za rady,ale tak jak pisałem wczesniej,przechodziłem to na przykładzie beemki.Jak się stawiasz,to wystawiają zdjęcia wraka na jakiś portal aukcyjny,na którym zarejestrowane firmy mogą licytować za ile kupią wraka.Imi jakis baran zaproponował 5tysi i ubezpieczalnia wypłaciła mi tylko 2 tysie a reszte kazała odzyskać z wraka sprzedając go temu gościowi ,co zaproponował tą sumę .i tylko podniesienie wartości początkowej uratowało mnie/dopłacili do tej szkody całkowitej.ale spoko,już mam namiar na dobrego rzeczoznawce,który określi wartośc auta z przed wypadku,damy rade.A nota bene,gośc z ciężarówki ,co mnie walnął,jak ściągnął szefa,to ten powiedział ,że mają takiego samego i mają go na złom odwozić,chyba go kupie w całości,wyciągne drzwi,lustra i wszystko inne i reszte zezłomuje u mojego kumpla złomiarza ,bedzie gites
tom-cio - 2014-06-01, 14:35
Obiecane fotki,niby nie wyglada zle ale rozowo nie jest.slupek w ktory wchodza bolce drzwi przesuwnych cofniety o 3 cm,widac po oderwanej zabudowie.Lodowka wyrwane mocowania ogrzewacza(trzymal komin a lodowka poszla do srodka)ale odziwo dziala.Nie dziala natomiast piec,ktory jest wlasnie w tej oderwanej zabudowie,obcielo termopare,jak go do dobilo do dziury wycietej w podlodze celem wlotu powietrza,piec byl cofniety w kierunku sciany samochodu,bominaczej musialbym ciac rame.I pewnie beda z niego nici.Ale mam pochytanego rzeczoznawce ,ktory wyceni mi wartosc auta przed wypadkiem .A tak jak ktos madry juz tu pisal,ubezpieczalnia sprawcy musi przywrocic samochod do stanu przed wypadkiem a moj stan przed wypadkiem bedzie okreslala ekspertyza,a facet przy okazji jest jeszcze bieglym sadowym,wiec moze i mi sie uda cos uczciwie wytargac.A potem szybka odbudowa i rejestracja na specjalny,teraz zdjecia
Johny_Walker - 2014-06-01, 14:46
Można też żądać wartości odtworzeniowej. Czyli mają Ci zapłacić tyle, ile kosztuje doprowadzenie do stanu przed wypadkiem lub wskazać, że podobny samochód z tym samym wyposażeniem kosztuje tyle i tyle.
tom-cio - 2014-06-01, 15:56
To by było zbyt piękne,takie samo auto z tym samym wyposażeniem
http://otomoto.pl/knaus-b...n-T4310010.html
cena 72000,zabudowa identyczna tylko naklejek motylka brakuje zresztą na nim się wzorowałem,tylko że u mnie zlew jest otwierany z tego słupka ,co jest między drzwiami pasażera a drzwiami przesuwnymi ,a pod zlewemjest piec trumy
no i na oględziny musze tylne łóżko włożyć ,zeby nie powiedzieli-jest paka to dostawczak,ale włożenie łóżek to 3 minuty
silny - 2014-06-01, 18:00
| tom-cio napisał/a: | | zabudowa identyczna |
tom-cio - 2014-06-01, 21:13
oczywiscie Majsterek,nie kropka w kropke ale jesli mowic szczerze ,to gdyby nie fotele,którym brakuje pokrowców,to wyszedł mi całkiem nieźle ale jak poczytasz dokładnie to cytat powinien brzmieć tak
zabudowa identyczna tylko naklejek motylka brakuje
wiec widać,ze zartowałem.ja musze jeszcze tylko zrobić tapicerke tylnych drzwi,bo jak juz pierwszy raz wyjechałem,to mi nie chciało sie robić,bo kamper swoja funkcje spełnia.nawet grafike już zamówiłem,bedzie plagiat niemieckiego winnera
http://www.wohnmobilforum...tem,id,783.html
ale to jak słupek wyprostuje,potem tona szpachli,chęć szczera,pistolet lakierniczy w łapke i bedzie dobrze.aleteraz to go już całego prysne ,bo wczesniej ,po zrobieniu blachy pryskałem tylko do połowy.I żeby nie było,jutro sprzatam go na wizyte rzeczoznawcy,więc zdjęcia skończonego wrzuce,porownasz z knausem
voice - 2014-06-02, 08:44
tom-cio, kurcze dopiero teraz przeczytałem twój post. Nie dawco Ci zazdrościłem pierwszego wyjazdu a teraz mocno Ci współczuję. Wiem pewnie jak jesteś wkurzony, ale cóż takie życie najważniejsze, że Wam się nic nie stało a resztę można naprawić.
Faktycznie na zdjęciach to źle nie wygląda.
tom-cio - 2014-06-02, 12:53
Buda jest do zrobienia ,za niewielkie pieniadze zreszta.Najgorszy ten piecyk,bo nie wiem czy uruchomie,dwoje drzwi i szybe juz kupilem.
Mavv - 2014-06-02, 17:23
Kurcze, zdjecia nie wygladaja tak zle. Jakby lekkei zarysowanie gdyby nie szyba... Dasz rade Na Boze Cialo znowu gdzies pojedziesz
tom-cio - 2014-06-02, 19:26
Szyba to pikus,slupki sa cofniete 3 cm w strone nadwozia i zabudowa nie pasuje,gdyby chodzilo tylko o rysy to mialbym to gdzies,mnie po prostu ciezarowka chlodnia przywalila calym bokiem plasko,obydwaj jechalismy w tym samym kierunku,ja jakies 120km/h,on kolo 100drzwi przesuwne wlazly 3 cm do srodka wyrywajac lodowke a tam gdzie mam piec tez cala sciana ze slupkami jest o jakies 3 cm wsunieta do srodka,slupki trzeba ciagnac.Moje pierwsze wrazenie tez bylk takie ze niby wiele nic sie nie stalo,ale jednak
tom-cio - 2014-06-02, 19:32
Zdjecia tego nie oddaja,nie umiem wylapac tego aparatem,ale tam gdzie widac szpare przy szafce to ona odstaje tylko dolem a srodkiem dalej przylega i wlasnie o tyle caly bok na wszystkich 3 slupkach jest wgnieciony do srodka,gdzies na wysokosci polowy slupka,tak przy zamkach,najgorsze ze nie tylko blacha poszycia,bo to by byl pikus,ale wlasnie cale slupki te konstrukcyjne.I ani ich jak zapiac ,zeby wyciagnac,ani jak zaprzec o druga strone,bo zabudowa,wszystko trza bedzie rozkrecac,sztrabowac i wypychac.Dam se rady,ale nie jest to taki lajcik ,jak bymse mozna po zdjeciach twierdzic
Zreszta Mavv zobacz na poprzedniej stronie,jak popatrzysz na ostatnie zdjecie,to widac ,ze pod linia klamek caly bok na calej dlugosci jest wcisniety w strone auta,po prostu tam gdzie mercedes actros chlodnia ma dol zabudowy to ja mam rowniotko wcisniete cale auto,wychodzi spowrotem za kratkami lodowki
dyha - 2014-06-03, 11:20
Jeruna tom-cio aleś dostoł dzwona!Przeklynte gorole!!
Wierza że se to wyrychtujesz do wakacji,
Byłżech ostatnio poświecić na kirchofie u Umy w Brzezinach Śl. a to kole Ciebie,miołżech ta flaszka ale widza ,że jom obalimy nieskorzyj.
Powodzynio w klepaniu
tom-cio - 2014-06-03, 12:26
Jo tak piknie jak ty to godac nie umiem,ale ta halba to mogymy kiejsik obalic,a pierunski gorol ,co w ta ciezarowa wdupil,a una we mnie,to z ukrainy az byl,a wyklepac to sie wyklepie,ino do Bozygo Ciala bida bedzie sie wyrobic.
A tak na powaznie to faktycznie moglibysmy sie kiedy na jakiego browara zgodac i poogladac,i doswiadczeniami sie powymieniac
tom-cio - 2014-06-19, 17:46
Obiecalem ze napisze jak wycene dostane,wartosc pojazdu przed wypadkiem,ducato 1999r -5500,wartosc wraka 1700,do wyplaty 3700,jak to w tym kraju,ale najlepsze jest w rubryce podnoszacej wartosc-kuchenka 56 zl,ogrzewanie dodatkowe 136,ubikacja 45,zabudowa tylu camper 56 zl,jajca se robia z czlowieka,koszt naprawy nie znany,nie chca podac wyliczenia kosztu naprawy.Jakbym to mial,to moge nie zgodzic sie z wartoscia poczatkowa i do rzeczoznawcy o wycene,ale podac nie chca.Napisali,ze auto bylo wystawione na jakims portalu i ktos za niego oferuje 1700 zl i moge auto oddac a wtedy wyplaca wartosc rynkowa czyli 5500.Wiedza co sie swieci i jesli mi nie wysla wyceny kosztu naprawy,to nie wiem czy nawet sadzenie sie cos da
voice - 2014-06-19, 18:43
| tom-cio napisał/a: | | Obiecalem ze napisze jak wycene dostane,wartosc pojazdu przed wypadkiem,ducato 1999r -5500,wartosc wraka 1700,do wyplaty 3700,jak to w tym kraju,ale najlepsze jest w rubryce podnoszacej wartosc-kuchenka 56 zl,ogrzewanie dodatkowe 136,ubikacja 45,zabudowa tylu camper 56 zl,jajca se robia z czlowieka,koszt naprawy nie znany,nie chca podac wyliczenia kosztu naprawy.Jakbym to mial,to moge nie zgodzic sie z wartoscia poczatkowa i do rzeczoznawcy o wycene,ale podac nie chca.Napisali,ze auto bylo wystawione na jakims portalu i ktos za niego oferuje 1700 zl i moge auto oddac a wtedy wyplaca wartosc rynkowa czyli 5500.Wiedza co sie swieci i jesli mi nie wysla wyceny kosztu naprawy,to nie wiem czy nawet sadzenie sie cos da |
Tom-cio podstawą w tym jest rzecoznawca, by wycenił ci wartość auta sprzed wypadku. Na tej podstawie możesz się odwołać itp.... niech CI kupią kuchenkę za 56 zł ogrzewanie 136 zł :wyszczerzony:śmiech !!! Koszt rzeczoznawcy nie powinien przekroczyć 300 zł Moim zdaniem warto tym bardziej jak będziesz miał fakturę rachunek możesz żądać zwrotu od PZU
przemo.d - 2014-06-19, 19:06
Najważniejsza jest wartość sprzed wypadku ..... na resztę nie zwracaj na razie uwagi.
Jak nie masz wpisu specjalny kempingowy to słabo będzie...oni to traktują jako blaszak przewożący jakieś graty i oczywiście przysługuje Ci za nie zwrot jeśli uległy uszkodzeniu.
tom-cio - 2014-06-19, 19:27
Wiem,wiem,ale wlasnie o ta wartosc z przed wypadku chce powalczyc.Tylko jak nie podadza mi kwoty ktora wg nich byla by potezebna na naprawe,to rzeczoznawca i podnoszenie wartosci z przed wypadku moze mi nic nie dac,bo nie bede wiedzial,jakiej kwoty za naprawe sie domagac.
przemo.d - 2014-06-19, 22:50
| tom-cio napisał/a: | | Wiem,wiem,ale wlasnie o ta wartosc z przed wypadku chce powalczyc.Tylko jak nie podadza mi kwoty ktora wg nich byla by potezebna na naprawe,to rzeczoznawca i podnoszenie wartosci z przed wypadku moze mi nic nie dac,bo nie bede wiedzial,jakiej kwoty za naprawe sie domagac. |
Masz prawo domagać się naprawy szkody z OC sprawcy do 100% wartości sprzed szkody i walcz o tą wartość.
Na tą chwile max wypłata odszkodowania to 5500Pln tak to jest ze starszymi autami ;(
Nie podali Ci kosztów bo w/g ubezpieczyciela auto nie kwalifikuje się do naprawy pewnie...dlatego szkodę całkowitą robią, w/g technologii naprawa powinna polegać na wymianie uszkodzonych elementów co w twoim przypadku wiąże się z rozcięciem połowy auta a to jest nieopłacalne przy tej wartości pojazdu.
Pozdro.
Viper - 2014-06-20, 05:59
Walcz ale z rozwagą . Najpierw weź to co dają, potem możesz się domagać reszty.
Jeżeli ubezpieczyciel chce wypłacić to bierz bo to jest automatyczne przyznanie się ubezpieczyciela do wypłaty odszkodowania. Ja tak nie zrobiłem walczyłem o więcej i nie dostałem w końcu nic.
Roberto - 2014-06-20, 08:45
| Viper napisał/a: | | Walcz ale z rozwagą . Najpierw weź to co dają, potem możesz się domagać reszty. |
Viper ma rację. Wzięcie odszkodowania nie zamyka ci drzwi, później będziesz mógł się odwołać, jednakże sprawdź co podpisujesz, bo czasem jest klauzula, że zgadzasz się z tym i w przyszłości nie będziesz rościł pretensji. Nawet wtedy możesz się odwoływać, ale ścieżka jest kręta i często prowadzi przed sąd.
Wracając do sumy odszkodowania to niektórzy źle to pojmują i sorry, ale odrobinkę mijają się z prawdą.
Owszem przysługuje ci zwrot całości ale wtedy zabierają ci wszystko i idzie to na licytację, jednakże w twoim przypadku to chyba dla ciebie nieopłacalne.
A co do samej kwoty oszacowania, to z racji że nie jest to oryginalny kamper, wszystko jest traktowane jako dodatkowe wyposażenie, (czyli coś co sam sobie zamontowałeś). W tym układzie każdą z uszkodzonych rzeczy rozpatruje się osobno i od pierwotnej wartości odejmuje koszt amortyzacji. Dlatego tak niska wycena. Ubezpieczyciel nie ma obowiązku podawania wartości którą przyjmował jako wyjściową. Podaje tylko to co mu wyszło po wyliczeniach, aczkolwiek nie zawadzi zwrócić się z prośbą o szczegółową wycenę.
Oczywiście ty możesz się z tym nie zgodzić i powołać swojego rzeczoznawcę, który podwyższy wartość o koszty np. montażu w firmie zewnętrznej (o ile udowodnisz, że wcześniej też tak to było montowane a nie zrobiłeś to własnoręcznie - bo wtedy koszty są niewielkie) lub wykaże, że jest to sprzęt specjalistyczny, który nie podlega zwyczajowej amortyzacji a był ci niezbędny. Tak czy siak dużo nie uzyskasz, bo zgodnie z dokumentacją to tylko blaszak z łóżkiem i lodówką !!!
W tym momencie pomijam fakt, że używałeś go niezgodnie z przeznaczeniem, który ktoś w końcu może zauważyć, aczkolwiek to inna bajka i w tym wypadku nie ma większego znaczenia.
Gdyby to była wypłata z AC to w niektórych jego wariantach ubezpieczyciel zwraca koszty odtworzenia - czyli wartość zakupu nowego plus montaż. W wypadku likwidacji szkody z OC w odniesieniu do dodatkowego wyposażenia idzie po najmniejszej linii oporu - wartość najtańszego dostępnego zamiennika minus amortyzacja.
Jako zwykły zjadacz chleba i kolega z forum oczywiście bardzo ci współczuję, ale uważam że sam wyrządziłeś sobie największą szkodę nie zmieniając w papierach przeznaczenia autka. Wtedy start byłby z wyższego pułapu, bo (mimo że to nie oryginał) z automatu podwyższony o koszty montażu dodatkowych sprzętów w specjalistycznych (czyli drogich ) firmach, nawet gdybyś nie miał na to rachunków ! - Po prostu nikt by nawet o to nie pytał ...
Sam jestem rzeczoznawcą i współpracuję z jedną z ubezpieczalni, niestety motoryzacja to nie moja działka i nie jestem ci w stanie bardziej pomóc ale znam zasady jakie tam panują...
voice - 2014-06-20, 19:29
Tom-cio dokładnie zrób tak jak kolega Techserwis Ci mówi. Kwota którą proponuje Ci PZU to kwota bezsporna. Bierz i pisz odwołanie, nie żałuj te 300 zł na rzeczoznawce, by wycenic wartość auta sprzed wypadku, na 99% się opłaci.
tom-cio - 2014-06-20, 20:43
Wiem,wezne co daja,a potem opinia rzeczoznawcy i podniesienie wartosci pojazdu,tylko jak nje bede mial kosztow naprawy co mi to da?
Rambler - 2014-06-20, 21:06
| przemo.d napisał/a: |
Jak nie masz wpisu specjalny kempingowy to słabo będzie...oni to traktują jako blaszak
przewożący jakieś graty i oczywiście przysługuje Ci za nie zwrot jeśli uległy uszkodzeniu. |
Ja bym porozmawiał z rzeczoznawcą na ten temat:
Auto przewoziło nową zabudowę kampingową która uległa uszkodzeniu.
Zawsze możesz twierdzić że jechałeś z nowo
wykonaną zabudową z punktu A żeby przerejestrować na specjalny, kampingowy w punkcie B.
Fux - 2014-06-20, 21:15
I oczywiście był list przewozowy lub faktura na wykonaną zabudowę.
Jak się rypnie, to jest kk za oszustwo.
500 razy TU to prześwietli, jak będzie miało wydać złotówkę więcej.
krimar - 2014-06-20, 21:24
| Fux napisał/a: | | I oczywiście był list przewozowy lub faktura na wykonaną zabudowę. |
jak wieziesz swoim prywatnym samochodem swoją prywatną i do tego wykonaną samodzielnie zabudowę kempingową to nie potrzebny Ci żaden list ani faktura
Fux - 2014-06-20, 21:43
Odnosiłem się do tego „pomysłu".
| Cytat: | Ja bym porozmawiał z rzeczoznawcą na ten temat:
Auto przewoziło nową zabudowę kampingową która uległa uszkodzeniu.
Zawsze możesz twierdzić że jechałeś z nowo
wykonaną zabudową z punktu A żeby przerejestrować na specjalny, kampingowy w punkcie B. |
No to rzeczoznawca, jeżeli to coś pomoże.
Współczuję kłopotu.
Rambler - 2014-06-20, 21:55
Przecież rzeczoznawca jak sama nazwa wskazuje zna się na rzeczy, a przynajmniej powinien odróżnić zabudowę specjalną kampingową od sanitarnej lub pożarniczej.
Samochód mógł być przygotowywany do przerejestrowania. To zależy od właściciela i jego decyzji.
I nie rozumiem gdzie Fux wietrzy przekręt?
Fux - 2014-06-21, 07:56
Rambler, dla TU będzie miało znaczenie, że chwili zdarzenia nie był.
Wiesz, jak chodzi o pieniądze...
Rambler - 2014-06-21, 18:18
I do tego potrzebny jest rzeczoznawca który określi wartość przewożonego "ładunku".
|
|