Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Filtr odwróconej osmozy...

toscaner - 2014-06-04, 21:36
Temat postu: Filtr odwróconej osmozy...
Szukałem szukajką i nic.
Moja wiedza na ten temat pochodzi głównie z neta. Fakt taki, że we Włoszech 8/10 miejsc to woda syf masakryczny. Mineralnej ponoć gotować nie powinno się. Zostaje jeszcze dzbanek Brita. Sprawdzony i mały, ale... kolejny klamot stojący na blacie np. w kuchni, no i to tylko filtr węglowy i oryginały swoje kosztują tu. No ale to nie o dzbanek chodzi.

Filtry odwr. osmozy można kupić już za ok 400zł-600zł. 6 stopni z mineralizacją. Wymiary tego są na tyle małe, że spokojnie zmieszczę w szafce. Zbiornik byłby ten mniejszy 6l., zmieści się przy nadkolu. No idealnie. Potrzebne ciśnienie (zakres) 2,5-6bar (zalecane 4). Pompka, którą mam daje coś koło 2,5, więc znowu łapie się w zakresie. Układ mam ciśnieniowy więc jak w domu.
Doczytałem również, że na wyprodukowanie 1 litra czystej wody potrzeba 4-6l wody. No i co z resztą? Do szarej? Pisali, że ta "odpadowa" nadaje się do mycia garów czy kąpieli, więc wylewanie jej byłoby bez sensu. Zrobić powrót do zbiornika białej? Wykąpać się, umyć gary, zużyć, dolać nową białą, z której będzie od nowa filtrowana? Na tym etapie mogę jeszcze podjąć decyzję czy to kupować czy nie. Później zbyt dużo modyfikacji bym musiał zrobić, aby to upchać.

Chciałbym aby temat rozwinął się w oparciu o informacje od osób, które mają wiedzę praktyczną, a nie "brat mojego wujka szwagra ma i mówił".

tom-cio - 2014-06-04, 22:00

moje zdanie - przerost formy nad trescia.Do gotowania woda w 5l itrowych butelkach,to nie jest woda mineralna,tylko zwykła źródlana,czyli prawie kranówa.Jesteś złota rączka,zamontuj gdzieś filtr brity ze zbiornikiem pod sufitem i ze samospadu zrób kranik na wode pitną :diabelski_usmiech
toscaner - 2014-06-04, 22:21

Cholerka Tomcio, o tym nie pomyślałem :)
Więc alternatywę już mam :)
Ale i tak ta osmoza mi spać nie daje od połowy tygodnia, więc może ktoś poda jakieś za. Te 400zł przy całym koszcie inwestycji mogę wysupłać, jeśli będzie to miało sens. A z wbudowaniem tego nawet w doliny to już na pewno nie będę miał problemu :)

eMKa - 2014-06-04, 22:30

Odwrócona osmoza już nie jest taka cacy, jak kiedyś sądzono :? . Specjalistą od wody, ;) ale czyszczenia jest Tomek - YANS – wie wszystko :ok
Mavv - 2014-06-04, 22:58

eMKa napisał/a:
Odwrócona osmoza już nie jest taka cacy, jak kiedyś sądzono :? . Specjalistą od wody, ;) ale czyszczenia jest Tomek - YANS – wie wszystko :ok


A dlaczego? Pewnie woda wychodzi zbyt czysta i zdemineralizowana. Pewnie dlatego stosuje się mineralizację.
U mnie w pracy na potrzeby procesu technologicznego stosujemy m. in. odwróconą osmozę. Po wszystkich rodzajach filtracji mamy najczystsze H2O, niezdatne do picia.

Bronek - 2014-06-04, 23:18

Ja leję z normalnego zbiornika w którym sreberkiem w kroplach zadaję 1 ml na 100l wody przy tankowaniu.

Zwykły dzbanek z filtrem Britta i tyle. Dzbanek zabieram z kuchni domowej przed wyjazdem filtry nie lubią być suche i należy je ciągle używać . .
O w/w filtrach .... wode mam w domu smaczną czysta i ...........miałem ale już ich nie chcę. To moje zdanie. Z tym to jak z kremami odmładzającymi . najbardziej śmieszy mnie jak przedstawiciel "filtrowo/odwrócono/wodny robi mi wodę z mózgu. A szczytem marketingu jest przepuszczanie prądu przez wode , pokazywaniu czarnego osadu i opis moich nerek. :szeroki_usmiech

toscaner - 2014-06-04, 23:34

Tu Bronek masz rację. Jeden pacan robił nam kiedyś prezentację z elektrolizą w szklance i wow jaką brudną wodę pijecie. Zapytałem go czy filtry też filtrują robiąc elektrolizę. Powiedział, że nie, więc pytam to po cha mi to pokazuje. I kazałem mu zrobić se elektrolizę krwi. Jakby zobaczył jaką ma "zasyfioną" krew.... pewnie by chciał umrzeć :haha:

Napisz coś więcej o tym sreberku co dodajesz 1ml. Kupuje się to gdzieś?

Bronek - 2014-06-04, 23:46

Juz Ci pisze . Sa plytki ok 200 zl do zbiornika 100l starcza na rok. Ja od kilku lat kupuje za ok 40 zl 100ml plynu i dolewam na oko ale ok 10 ml na zbiornik . Nigdy mi woda nie zatechła i nawet po calej zimie 5 literków ktore zostało nieopatrznie było smaczniutkie.
http://allegro.pl/wklad-d...4233483839.html




atu to co ja uzywam http://allegro.pl/uzdatni...4300634130.html

maszakow - 2014-06-05, 01:12

IMHO - zaszalałeś teraz :) Po takim filtrze wodę masz zdemineralizowaną. Do chłodnicy możesz ja lać a nie do gardła :) Cięzkie to nieporęczne i musisz w układ ciśnieniowy wpinać... szybciej sobie z baniaka nalejesz.
Takich filtrów tylko lepszych i większych używamy w firmie w procesach technologicznych - w lakierni proszkowej i do mycia elektroniki. Woda po nich jest tak jałowa że mógłbym cię poparzonego wykąpać bez konsekwencji :)
łańcuszek z czystego srebra możesz sobie założyć na wlocie - jest tańszy niż filtr :diabelski_usmiech a też swoją role spełni. W niektórych lepszych czajnikach elektrycznych były filtry na wlocie z płytką srebrną (posrebrzaną) albo pozłacaną.
Eden chemicals to nasz forumowicz - f68.
A jeszcze ojca się spytam bo jakiś czas temu dostałem od niego litr takiego płynu z jonami srebra... własnej produkcji...w celach leczniczych...

Bronek - 2014-06-05, 06:57

Już gdzieś pisałem o prapra dziadkowym srebrniku w bańce z mlekiem
papamila - 2014-06-05, 08:15

toscaner napisał/a:
Wymiary tego są na tyle małe, że spokojnie zmieszczę w szafce

wymiary tak tylko skad brać wodę
ten szacunek 4-6/1l to tak oszczędnie podaję, faktycznie jest ok 10/1
pozostaje jeszcze wymagane cisnienie,
a wiec pompa, praca ciągła czyli prąd- kółko się zamyka
raczej nie warta skórka wyprawki.
Używamy osmozy na codzień a w podróże kamperowe zabieramy do 25l
tak do kawy i lodu

toscaner - 2014-06-05, 08:27

Czyli woda z takich filtrów pomimo, że tam dają jakieś mineralizatory to o dupę rozbić. Dobra do umycia auta, żeby zacieków i śladów od kamienia nie było?
Mnie lata temu gościu tą elektrolizą zniechęcił. Jak latają z Zepterami to przynoszą garnki itp. A ten filtrów nie przyniósł, tylko jeszcze szklankę pożyczał. Wyśmiałem go i zakończyłem temat dla domu.


Ta płytka co Bronek linka podesłał by mi pasowała. Wrzucić raz na rok coś i spokój. Tylko używał ktoś jej? Bo sprzedawca jak zadzwonię, zapewne będzie zachwalał. Wiadomo.
Czy ona by załatwiła temat białej wody całkowicie, aby była czysta?
Plus do picia oczywiście przez dzbanek. O kropelkach będę zapominał, chyba, że je dawać dodatkowo jak sobie przypomnę. ...razem z kropelkami na "sklerozę" :haha:

Papamila przypomniałeś mi coś. Woda mrożona. Czytałem dawno temu, że niektórzy mrożą wodę aby jej coś tam w strukturze ..."naprawić". Też z tematem spotkałem się laaata temu. Mówili, że piją wodę z "lodowca".
Chyba zostanę przy tym sreberku + opcja lampa UV jeśli ktoś by się o tym wypowiedział. Co i jak. Tylko jak ten UV, bo tam niby woda ma się przelewać ciągle, czyli... druga pompka? Chyba też lipa dla kampera.

Bronek - 2014-06-05, 11:07

toscaner napisał/a:
Papamila przypomniałeś mi coś. Woda mrożona. Czytałem dawno temu, że niektórzy mrożą wodę aby jej coś tam w strukturze ..."naprawić". Też z tematem spotkałem się laaata temu. Mówili, że piją wodę z "lodowca".
Chyba zostanę przy tym sreberku + opcja lampa UV jeśli ktoś by się o tym wypowiedział


No nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie przeginaj.......... Toscaner niech Ci tylko nie przyjdzie na myśl używać utlenionej a odzyskany atom tlenu stosować do uzdatniania powietrza górskiego ..... o rany PONIOSŁO mnie znowu :wyszczerzony:

toscaner - 2014-06-05, 11:38

Bronek napisał/a:
toscaner napisał/a:
Papamila przypomniałeś mi coś. Woda mrożona. Czytałem dawno temu, że niektórzy mrożą wodę aby jej coś tam w strukturze ..."naprawić". Też z tematem spotkałem się laaata temu. Mówili, że piją wodę z "lodowca".
Chyba zostanę przy tym sreberku + opcja lampa UV jeśli ktoś by się o tym wypowiedział


No nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie przeginaj.......... Toscaner niech Ci tylko nie przyjdzie na myśl używać utlenionej a odzyskany atom tlenu stosować do uzdatniania powietrza górskiego ..... o rany PONIOSŁO mnie znowu :wyszczerzony:


Mam gdzieś uzdatnianie. Przyroda, jak ludzie przestaną ją syfić sama sobie poradzi. Prędzej bym pokombinował żeby zrobić jakiś wtrysk pary do silnika z takiej czystej wody :)
HHO okazało się niewypałem. Testy na V8 z suchą. Mała produkcja, a prądu żarło. Może ta para by się sprawdziła z takiej osmozy :mrgreen:
No ale w nowych silnikach to wiązałoby się ze zmianą map wtrysków, a za to jeszcze się nie wziąłem. Chociaż sprzęt do zgrywania i wgrywania map i jakieś programy mamy. Kiedyś w wolnym czasie... :)
Mam jedno auto na CR, które mogę poświęcić dla nauki :)
Nawet nie będę płakał jakby mu tłoki wyleciały przez maskę.

No ale wracając do tematu. Kupię tą płytkę czy coś srebrne za 200zł wrzucam i czy dodawać jeszcze te kropelki czy olać temat na rok i cieszyć się czystą wodą? Wystarczy?

Bronek - 2014-06-05, 12:23

albo rybka albo p...

ja leję bo tak mam i od paru lat sie sprawdziło .
Plytkę rozważałem z racji wygody , ale przy każdym tankowaniu siknę kropelkę w dziurkę i git. To nie upierdliwe.
Nie mam doświadczenia z płytką . Po cholerę Ci płytka jak chce kropić.?? I odwrotnie

leję bo płytka po otwarciu i tak sie utlenia i tak zużywa , a może nie będziesz jeździł. ???

Johny_Walker - 2014-06-05, 19:36

Do oczyszczania wody nadaje się też filtr typu Katadyn. Mam takie ustrojstwo z ręczną pompką. Nabieram mętną wodę z kałuży. Czekam aż opadnie osad z błota. Filtruję i woda bez gotowania jest bezpieczna do picia, oczyszczona z bakterii i smaczna.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group