|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Grecja - czas na zmianę klimatu...Nomad`owie w Grecji
Nomad - 2014-06-10, 16:15 Temat postu: czas na zmianę klimatu...Nomad`owie w Grecji Wiecie jak to bywa....człowiek chce zmienić czasem klimat- dosłownie a nie w przenosni
.... Więc pozdrawiam z trasy...u nas juz 32 stopnie na plusie i woda miłe chodząca stopy.pozdrawiamy
Donat - 2014-06-10, 16:44
U nas w Radomiu też 32 stopnie tylko problem z zimną wodą do moczenia stóp :-)
Roberto - 2014-06-10, 21:26
W Elblągu też dziś prawie tyle było
angela_camp - 2014-06-10, 22:16
Donat napisał/a: | U nas w Radomiu też 32 stopnie tylko problem z zimną wodą do moczenia stóp :-) |
Trza basen rozłożyć;-)
Nomad - 2014-06-12, 20:47
Tak myślałem ze pogoda do nas zawita ale początek czerwca był tak straszny ze postanowiłem wydać trochę kasy i postawić na astronomie-dziś oglądam Meteory a w planie gwieździste niebo nad Akropolem (pisze z komorki wiec sorki za błędy).
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-06-14, 22:59
A ja wyslalam sms Pozdrawiam Barbara Moze i ja kiedyś odwiedzę Ateny
Nomad - 2014-06-28, 22:30
No i wróciłem _tylko po co +16 stopni i deszcz.
Nomad - 2014-06-29, 00:13
Co za kraj...co za pogoda ...ledwo przyjechałem a już wydatki.Wycieraczki roztopiły się na greckim słońcu i nie zbierały deszczu....
....a sms-y przeczytam jak odblokuję komórkę-widać coś namieszałem z poleceniem
zapłaty i nagle........cisza w eterze.....Na kraj mam jeszcze mobilny internet i z niego teraz korzystam...
Dowlekliśmy się do Częstochowy-tu śpimy
darboch - 2014-06-29, 08:40
Nomad napisał/a: | Co za kraj...co za pogoda ...ledwo przyjechałem a już wydatki. |
Ja bym stawiał, że to wina Tuska
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-06-29, 14:15
Nomad napisał/a: | ....a sms-y przeczytam jak odblokuję komórkę-widać coś namieszałem z poleceniem
zapłaty i nagle........cisza w eterze.....Na kraj mam jeszcze mobilny internet i z niego teraz korzystam | ,no to dobrze bo sobie mysle co się Romek nie odzywa
Nomad - 2014-06-29, 14:21
darboch napisał/a: | Ja bym stawiał, że to wina Tuska |
No patrz ...to on teraz pogodę za Kreta zapowiada?
Prawie miesiąc bez mediów a tu taka nieoczekiwana zmiana miejsc...
cóż wróżenie z chmur i polityka mają widać dużo wspólnego.
Nomad - 2014-06-29, 14:25
...to na razie ...mam jeszcze trochę km . do przejechania
darboch - 2014-06-29, 14:40
Szerokości
Nomad - 2014-07-01, 23:00
Jak już wspominałem
-chcieliśmy zmienić klimat,bo u nas jak na karuzeli +30 stopni i 12 a
pierwsze dni czerwca ( i jak rodzina przekazała i nie tylko) to był istny koszmar.
( to znaczy tak jak "lubimy"-ciemno ,zimno i
wilgotno...a co to ja ślimak?)
Ruszamy w poszukiwaniu stabilnej pogody.
- I powiedzcie dokąd pojechać?
Słowacja,Czechy?-no u nich już jakby cieplej,chyba że to bije ciepło od mojego silnika.
Ale gdzie się tu pokąpać - Zemplinska Sirava?Nove Mlyny koło Mikulova?--sorki-trawą posztye glinianki.
Węgry-Balaton-nazwa dużo mówi-chociaż okłady z błota mogą być stymulujące,to jednak to
nie dla mnie.Tak zwane"Moczydełka"też odpuszczam ze zwględów mikrobiologicznych.
Pozostaje Słowenia i Chorwacja ze swoimi plażami...Tak-tu od razu wpadamy w +36 stopni
i to nie pod pachą.Żyć nie umierać...chyba że z udaru słonecznego.
Piękne plaże,piękne morze,piękne pi nie-tylko bez aluzji-pinie-taki rodzaj sosny-klawisz
się przycina.
Widoki takie,że ze szczęścia można się .... . . (posikać)
Nomad - 2014-07-01, 23:04
I dlatego w wyniku przepełnienia toalety musimy zjechać na kemping.
Cóż taki rejon-na dziko to tylko ptaszki mogą się gnieździć.
Nomad - 2014-07-01, 23:06
Dzika to tylko Grecja ..no może też i Serbia tuż po powodzi... i właśnie
w obawie przed potraktowaniem kampera jako pojazdu z pomocą humanitarną,krótko
przed wyjazdem udaje nam się zaklepać bilety na prom z Triestu do Igoumenitsy i
powrotny z Patras do Triestu ( ceny od 514 Euro w górę -jak na licytacji na Allegro).
...tak więc przyjeżdżamy do Triestu na terminal portowy Minoan Lines-Pirs 7-niestety Pirs
Brosnan z nami nie jedzie ani to nie od jego imienia ta nazwa.
Prom odchodzi o 6.30 rano,tak więc całą noc dojeżdżają szczęśliwi posiadacze biletów,
skutecznie budząc próbujących zasnąć.Ustawiczne klaskanie i zawzięte drapanie się tych
co nie mieli lub nie zaciągnęli moskitiery dopełnia swoisty koloryt tego miejsca.
Dzięki stoperom do uszu łapiemy trochę snu a nad ranem ładujemy Nomada na pokład...
zaopatrujemy go w ogonek(220V)..i wiedząc,że nie rozpuści się masełko ani nie skwasi mleczko,
dołączamy do stada bezmyślnych Zombi,snujących się po ładowni.
Pamiętajcie-trzeba się zachowywać jak inni i nie patrzcie się im w oczy...nie patrzcie w oczy!!
(widziałem film o Zombi...to wiem) .
Nomad - 2014-07-01, 23:08
Na promie załoga bezceremonialnie rozprawia się z Zombi,wyganiając ich do kabin lub zaganiając
na pokład.
My dołączamy do tych do kabin-to wynik rozmowy telefonicznej między Polakiem a Greczynką,
po dokonaniu rezerwacji i opłaty.
Po wymianie kurtuazyjnych zwrotów w stylu-Yyyy...Aaaa...Oooo
i słów kluczowych ..No...Yes...No...dociera do mnie,że nadal nie posiadam biletu...i już
nie posiadam kasy.
Powstrzymując polski temperament i cisnące sie na usta słowa "Wy ..., ...,
......., oddajcie mi kasę",dochodzę do wniosku że przy takim kryzysie w Grecji,mogę jej tak szybko jak chcę nie odzyskać.
Zgadzam się więc przesunąć termin wyjazdu na jedyny możliwy i w nagrodę
dostaję w jedną stronę opcję "full wypas"-klaustrofobiczną kabinę bez okna z WC i prysznicem dla
dwóch krasnali.-niby drobiazg a cieszy..
Nomad - 2014-07-01, 23:10
Dzięki temu mogę się odświeżyć w kabinie,by zalać się potem,próbując znaleźć wyjście z tego
labiryntu na górny pokład...Minoan Lines...jak nazwa wskazuje,ma minojskie korzenie i ten
sam projektant zbudował labirynt Minotaura i ten statek.
Nomad - 2014-07-01, 23:16
W końcu docieramy na górny pokład z basenem bez wody(pewnie nie było skąd nabrać),mijając po drodze niezbędne oczywiście kasyno i obserwatorium
(szkoda że nie oceanarium).
Po drodze widzimy,że dzięki szczepionce z piwa,kawy i coca coli Zombi zaczynają odzyskiwać ludzkie cechy...choć u niektórych przemiana jest niekompletna
i wychodzą na jaw cechy odzwierzęce( może problem w nieodpowiedniej proporcji składników?).
Tak mija dzień...potem noc...
Nomad - 2014-07-01, 23:19
i wreszcie docieramy na ląd...
Nomad - 2014-07-01, 23:24
...a tu ,to co wszyscy już znacie,
więc nie będę Wam długo opisywał.
ODPOCZYNEK...jaki?......no taki jak u nas........
.......plaże jak u nas ( no może ładniejsze)
.......pogoda jak u nas ( no może ładniejsza)
.......woda jak u nas-zimna(...bo przy +40 to i tak na pierwszą chwilę mrozi)
.......napoje jak u nas ( bo z Biedronki)
Nomad - 2014-07-01, 23:26
Więc nie macie czego zazdrościć........chociaż...no a zwiedzanie?....Nie...no też coś-
w takim upale?
Szczerze to nie wiedziałem,że aż tylu masochistów jest na świecie..ale to dobrze...to
znaczy że sadyści są w mniejszości.
Nomad - 2014-07-03, 21:13
Odpoczynek w Grecji jest dosyć męczący,więc gdy już mamy dość zmęczoną skórę i maksymalnie
otwarte pory( nie gatki ,tylko pory w skórze)od wyparowywania wypitych płynów-to znak,że
czas na wycieczkę....
( zaznaczę,że opiszę głównie miejsca mniej obfotografowane,lub mocno urokliwe)
Nomad - 2014-07-03, 21:17
Meteory..ich zwiedzanie udowodni Wam,że Wasze pory mają bezpośrednie połączenie z przełykiem.
Nomad - 2014-07-03, 21:25
O Meteorach nie można żartować-to Święte miejsce ogłoszone przez Święty Synod Kościoła
Greckiego,co zostało poparte ustawą No.2531/11.10.95 Państwa Greckiego-"To miejsce święte,
niezmienne i nienaruszalne.Każdy Pielgrzym zobowiązany jest uszanować świętość Meteor i
zachowywać się tam z należytym szacunkiem i porządkiem".
...tu szukano swojej drogi do Boga już od XI-go wieku...
Ograniczę się więc jedynie do zamieszczenia kilku informacji.....
....i kilku zdjęć zdobytych dzięki uprzejmości tych Świętych ludzi.
Monastyr Rusanu i Św. Mikołaja Anapawsa czynne codziennie
Nomad - 2014-07-03, 21:30
Wielkiej Meteory p.w.Przemienienia Pańskiego bez wtorku
Nomad - 2014-07-03, 21:37
Varlaam bez piątku
darboch - 2014-07-03, 21:39
Bardzo fajnie
Meteory, w środku można robić zdjęcia ?
Nomad - 2014-07-03, 21:44
Św.Trójcy bez czwartku
Nomad - 2014-07-03, 21:50
Św.Stefana bez poniedziałku
Nomad - 2014-07-03, 21:51
Św.Jerzego Mandila czynne non stop
Nomad - 2014-07-03, 21:54
...i jeszcze coś tylko dla swoich
Nomad - 2014-07-03, 21:57
większość była czynna do ok. 17-ej,ale godziny często naklejone,więc nie wiem czy stałe.>
Po dwudniowym maratonie w poceniu się i piciu wody na czas,decydujemy się na powrót
na morskie plaże.
Po drodze nie znajdziemy ochłody w wodzie:
...jezioro Pamvotis koło m.Janina
-kąpiel grozi śmiercią lub kalectwem ze względu na stopień skażenia.
...Acheron
-w Styksie moczyć nogi raczej nie wypada,jeziora Acherousia już nie ma,
więc Charon pewnie zwinął interes,ale jak ktoś chce zobaczyć podobno "te miejsca"
niech się kieruje na Nekromantejon w Efirze.
My docieramy do wybrzeża i znajdujemy sobie gniazdko nad wodą...między drzewami oliwnymi
...cisza...spokój...pojedyncze wozy zagubione w dziczy....a na plaży...tam w oddali...
panie wygrzewają "kotki" a panowie wietrzą "ptaka".
Tu zostajemy na dłużej...dni mijają dzień za dniem...a my wtapiamy się w okolicę.
Cywilizacja ze wszelkim złem w nie tak znowu odległej tawernie-znaczy woda i kibelek.
Tu ukłon dla tych co produkują środki ekologiczne-można wylewać do kibelków,szamba,
domowej toalety....a to i tak lepsze od ostrej chemii bo i tak TO idzie do greckiego morza.
Nomad - 2014-07-03, 22:05
darboch napisał/a: | Bardzo fajnie
Meteory, w środku można robić zdjęcia ? |
...jak potrafisz grzecznie prosić ...choć jak widać nie ze wszystkich są zdjęcia...
/// to na razie
marko - 2014-07-03, 23:26
już niedługo my też podążamy twoim szlakiem , pozdrawiam Marek i Gosia
Nomad - 2014-07-05, 17:42
No to powodzenia na trasie i miłego wypoczynku
....wracając do zdjęć w monastyrach i cerkwiach....my przychodzimy tam jako pielgrzymi...jak u nas na Jasną Górę czy Górę Grabarkę (chociaż tam nie pozwolono nam robić zdjęć)...i w większości miejsc nie było problemu z pamiątkowymi zdjęciami...nawet w najświętszym dla Greków miejscu....
ale o tym będzie dalej...
A może trafialiśmy na bardziej życzliwych Braci i Siostry Zakonne...bo z wynajętym strażnikiem
czy ochroniarzem w monastyrze nie ma gadania.... Nie bo nie.
Nomad - 2014-07-05, 17:44
....ostatecznie jednak jedziemy dalej,przy okazji do Delf,spytać wyroczni,czy warto wracać z Grecji.
Po drodze jeszcze Lefkada...
Nomad - 2014-07-05, 17:47
...potem o mało co nie tracimy życia w lagunie w Mesalongi
(upał jak diabli a tu ktoś złośliwie wyłączył wentylację...przyszły chmury...powietrze jak mokra
wata...normalnie brak tlenu).
Mimo że poza plażowaniem jest tu sporo do oglądania-ptaki w lagunie,hodowle ryb,domki letniskowe
na palach......uciekamy.
Nomad - 2014-07-05, 17:50
A Delfy?...widzieliśmy-miejsce słynne z wąchania zakazanych substancji,powodujących oszołomienie
i bełkot wyroczni,tłumaczony przez kapłanów.
(czyli kiedyś wciągano naukowo a dzisiaj nałogowo).
Zresztą dziś mamy bełkot w telewizji i sami go sobie tłumaczymy,dzięki czemu nie musimy już
jeździć do wyroczni....
Nomad - 2014-07-05, 17:51
....poza tym co to za pępek świata w tych Delfach...każdy wie,że pępek wygląda inaczej....
to w najlepszym razie jakiś skamieniały pypeć na języku wyroczni a w najgorszym jakiś wrzód na ..... .
Nomad - 2014-07-05, 17:52
(praca wre....za chwilę stare będzie jak nowe...jeszcze tylko glazura i terakota...no i jeszcze
hydraulikę trzeba podciągnąć)
Nomad - 2014-07-05, 17:57
No dobra...ale stąd tylko trochę wysiłku i docieramy do Osios Loukas -odludnego miejsca z pięknym monastyrem o bizantyjskim wystroju-to jedna z najpiękniejszych średniowiecznych budowli w Grecji.
Nomad - 2014-07-05, 18:00
Główny kościół-Katholikon z pocz.XI w.....przepiękne mozajki i freski.Najpiękniejsze...tu nie
ma takiego słowa-ikonostas,zdobienia są cudowne.
Nomad - 2014-07-05, 18:02
Najbardziej cenione są oryginalne mozajki
Zmartwychwstanie,Niewierny Tomasz a w przedsionku Chrystus obmywajacy nogi apostołom.
Nomad - 2014-07-05, 18:04
Obok o 100 lat starsza Kaplica Theotokis z kolumnami korynckimi,mozajkami na posadzce....
Nomad - 2014-07-05, 18:08
Z ciekawostek....mieszkańcy pobliskiego miasta Itea,mają dziwny zwyczaj obchodzenia całej linii brzegowej
swojego portu... i tak chodzą ....często gęsiego....patrząc w wodę.
Morze miało kogoś zwrócić?...czy muszą wychodzić swoje kilometry jak Dulski w "Lalce".
Nomad - 2014-07-05, 18:10
....jeszcze było trochę plaż,więc złośliwie zamieszczę zdjęcia Nomada tuż
nad wodą.
Nomad - 2014-07-05, 18:11
to na razie
Nomad - 2014-07-07, 20:53
Zbigniew Muzyk napisał/a: | A ja wyslalam sms Pozdrawiam Barbara Moze i ja kiedyś odwiedzę Ateny |
...telefon uruchomiłem....ale sms-ów brak...
Nomad - 2014-07-07, 20:56
O Peloponezie też wspomnę....może nawet nie w kolejności zwiedzania
Niewielu chyba było w Diakofto-zapomnianym miasteczku na północy Peloponezu...
Nomad - 2014-07-07, 21:00
zapomnianym? ...nie...
wręcz słynnym z powodu kolejki zębatej do Kalavrity-szczytu włoskiej techniki z XIX-go wieku,
przeprowadzonej wąwozem Vouraikos.Widoki z kolejki przepiękne
-trzeba jedynie uważać,by głowy
lub ręki nie urwało,jak je za daleko z aparatem wystawimy.
Nomad - 2014-07-07, 21:01
...nagle zgrzyt ...zębatka przeskakuje a my........
Nomad - 2014-07-07, 21:03
...ale po chwili znowu wspinamy się pod górkę ...
(nie no...żarcik taki)
Nomad - 2014-07-07, 21:05
Jeden z przystanków Mega Spilio -raczej 45 min drogi w upale do klasztoru-nie idziemy (a błąd).
Nomad - 2014-07-07, 21:08
Docelowy przystanek Kalavrita
-miasto należące do Związku Miast Męczenników-przeczytajcie dlaczego.
Zegar na lewej wieży cerkwi pokazuje nadal jedyną ważną dla miasta godzinę...a za miastem jest
Miejsce Pamięci.
Nomad - 2014-07-07, 21:11
6 km wyżej za miastem klasztor Agios Lavras z X-go wieku-jedno z najświętszych miejsc dla Greków
Wystrój wnętrza potwierdza rangę tego miejsca.
Nomad - 2014-07-07, 21:13
...Jak mówi legenda,25 marca 1821r. biskup Germanos wywiesił grecką flagę na klasztorze Agia Lavra,
co stało się sygnałem do wybuchu powstania
w wyniku którego Grecja wydostała się spod 400-u letniego panowania tureckiego.
Nomad - 2014-07-07, 21:15
...powrót kolejką i nowa seria zdjęć...
Nomad - 2014-07-07, 21:20
...jednak nie daje nam spokoju,że odpuściliśmy sobie klasztor
Mega Spilio -klasztor zbudowany u wejścia do 60-o metrowej pieczary(chodzi o jej wysokość)-klasztor
uznany za najstarszy w Grecji.
Tak więc na drugi dzień jedziemy tam kamperem...
Nomad - 2014-07-07, 21:22
...niezbędne wyposażenie,którego nie zabrałem,
to torba do oddychania na atak histerii oraz
pampers na wypadek "brązowego alarmu".
Nomad - 2014-07-07, 21:23
Ostatkiem sił
docieramy do klasztoru...
Nomad - 2014-07-07, 21:25
widoki rekompensują wszelki stres związany z dojazdem.
Nomad - 2014-07-07, 21:27
Po leczniczym obmyciu się w świętym źródle
Nomad - 2014-07-07, 21:29
i złożeniu dziękczynnych modłów...
Nomad - 2014-07-07, 21:30
zostajemy tu na noc
(oczywiście poza klasztorem).
Woda-wodą,ale nerwy trzeba ukoić.
Nomad - 2014-07-07, 21:32
Sen był taki krzepiący i długi,że budzimy się jesienią...
...za oknem deszcz i +12 stopni.
Niecałe 1000m wysokości a inna strefa klimatyczna,czy cudowne przeniesienie do Polski?
Nomad - 2014-07-07, 21:35
Jeszcze raz wędrujemy do klasztoru
Nomad - 2014-07-07, 21:39
...a potem już nad morze...przechodząc przez strefę greckiej wiosny
Nomad - 2014-07-07, 21:40
w szczyt upalnego lata(+38 a to jeszcze przed południem).[/i]
Nomad - 2014-07-07, 21:41
...no....będzie tego na dziś
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-07-08, 18:00
Nomad napisał/a: | ...jednak nie daje nam spokoju,że odpuściliśmy sobie klasztor
Mega Spilio -klasztor zbudowany u wejścia do 60-o metrowej pieczary(chodzi o jej wysokość)-klasztor
uznany za najstarszy w Grecji.
Tak więc na drugi dzień jedziemy tam kamperem... | my tez zalujemy ze sobie odpuściliśmy,a było tylko 1 km,lecz robil się wieczór ?
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-07-08, 18:06
Nomad napisał/a: | zostajemy tu na noc | ale jeżeli ja pamiętam to kamper stoi na drodze gl.a pod gore w prawo kilometr szliście na piechotę??No wlasnie Zbysiu chciał wjechać ale ja jak zwykle się przestraszyłam.
Nomad - 2014-07-08, 18:28
...kamper stoi przy drodze głównej na Kalavrita przed
zajazdem,restauracją a stąd w lewo
ostro pod górkę 450m( liczyłem krokami,myśląc że to już moje ostatnie) ...piechotą...stromo jak licho....zaraz brama klasztorna...a potem już widoczki i klasztor.
Można nocować w wydzielonej części i trzeba się zgłosić do 20-ej.....ale bez żony
Nie mogłem ją przecież zostawić na pastwę pasterzy owiec,
więc odmówiłem sobie.
Nomad - 2014-07-11, 20:46
...no i kto znowu namieszal w pogodzie?Tylko nie mowcie ze znowu On bo wystapie o wotum nieufnosci...stanelismy w Krynicy M by nabawic sie poparzen slonecznych a wroce z odmrozeniami stop.....woda+16 st i zakaz kapieli...slonce bylo ale sie skonczylo....:-B Ciekawe co jutro
Nomad - 2014-07-13, 09:18
...o ...jeszcze Korynt...wiadomo Kanał...itd.
Stary Korynt możecie sobie odpuścić i obejrzeć z
zewątrz...nie ma tu już ani jednej Córy Koryntu .
Nomad - 2014-07-13, 09:21
Za to Akrokorynt ...tak...tu są lepsze widoki...najpierw trzeba jechać ostro pod górkę a potem
jeszcze ostrzej się wspinać na górkę.Widoki przepiękne a jeszcze ile spalonych kalorii.
Nomad - 2014-07-13, 09:25
...Nafplion- kto był na Peloponezie na pewno widział...miasto z twierdzami i tureckimi
pozostałościami.
Nomad - 2014-07-13, 09:27
Poza wieczornym spacerem po jego zaułkach można zajrzeć do przerobionego na cerkiew meczetu
(Katedra Agios Georgios(Św.Jerzego)...można zaobserwować ciekawe miejscowe rytuały przy użyciu
oleju z palących się lamp oliwnych.
Nomad - 2014-07-13, 09:29
...podejrzeć trochę miejscowych...
Nomad - 2014-07-13, 09:31
...pobyczyć się na plażach od Tolo przez Drepano...
Nomad - 2014-07-13, 09:33
...do Paralia Iron
( im dalej od Napflionu tym plaże gorsze...ale ludzie lepsi)
Nomad - 2014-07-13, 09:36
...albo powłóczyć się po okolicznych ruinach....Argos...Mykeny...
czy innych mniej dostojnych...
Nomad - 2014-07-13, 09:40
Ale jak dobrze poszukać ,to można znaleźć parę ciekawostek.
Na przykład Cerkiew na wodzie w Kefalarii.
Nomad - 2014-07-13, 09:42
Stąd tylko kilka kroków by poczuć się jak w Egipcie-
piramida w Ellinikon.
Nomad - 2014-07-13, 09:45
...za oknem +17 i ani śladu błękitu na niebie....biorę się za przygotowania następnej części....
Nomad - 2014-07-14, 21:47
...co jeszcze?......no może jeszcze np. Agia Moni...
....poza tym,że jedna z piękniejszych budowli bizantyjskich (XII w) na Pelopoezie
(obecnie remont i szału nie ma),
Nomad - 2014-07-14, 21:48
to jeszcze jest tu słynne źródło...
Ponoć to źródło Kanthanos w
którym bogini Hera kąpała się co roku ,by odzyskać dziewictwo.
( może coś w tym jest) ...ile ja się nastałem tutaj, by zrobić zdjęcie ...
...chyba wszystkie okoliczne dziewczyny przychodzą się tu maczać.
Nomad - 2014-07-14, 21:51
Jeszcze tylko jeden śmieszny epizod..
.W drodze powrotnej do Patry stajemy na ładnej plaży,
gdzieś koło Trapeza.
Nomad - 2014-07-14, 21:52
Spokój...cisza...piękna plaża i prysznic...czego tu jeszcze chcieć?
Nomad - 2014-07-14, 21:55
Stoimy niedaleko budki,służącej za przebieralnie na plaży.
Po zmroku ...do budki wprowadza się z krzesełkiem starsza pani z komórką w ręce.
Po drugiej stronie drogi stoi aparat telefoniczny.
Staruszka co 10 min.wędruje z budki do telefonu...wybiera numer...wraca do budki.
Za którymś razem wreszcie się łączy-
wrzeszczy coś do słuchawki
...i wraca do budki.
Po drodze widać ,jak zaświeciła się jej komórka-ktoś oddzwonił...
...Strach się bać...babcia szpieg?...morderczyni na zlecenie?...
...czy tylko unika wścibskich sąsiadów?
Nomad - 2014-07-14, 21:57
Za nami stoi jeszcze jeden kamper ze Słowenii-też patrzą z niepokojem na babcię-
zarżnie nas nożem kuchennym?...czy tylko pokłóciła się z mężem?
Zamykamy się w samochodzie,barykadujemy drzwi i idziemy spać do alkowy...
...na Ninja nie wygląda...
...nie da nam rady.
.
.
.
Rano budzi nas hałas łopat,przerzucających kamienie...pewnie Słoweńcy się wściekli i teraz
zakopują babcię....
....a nie....babci już nie ma...zostawiła trochę śmieci na stanowisku ....
Nomad - 2014-07-14, 21:58
...a jacyś goście zabierają nam prysznic sprzed nosa....byśmy nie zadomowili się na dłużej.
Nomad - 2014-07-14, 22:00
...nie wiemy o co chodzi...na kawie w tawernie byliśmy...może napiwek był za mały?
( naiwni ...do tego "prawie" pasuje mój zapasowy prysznic z wylewką).
...z drugiej strony przestaje się im dziwić...
...objechaliśmy kolejny raz kawał Grecji...coraz bardziej zaśmieconej,miejscami śmierdzącej
( po kamperowcach również)...
Dlatego pozdrawiam "dowcipnisiów" z tematu "Gdzie opróżnić
toaletę",naśmiewających się z ekologii...czas zmienić podejście bo
za chwilę wszystko tu zaśmiardnie....a Grecja taka piękna...
Mówiąc wprost...to jak z sąsiadem,którego pies nam sra na trawnik........przestajemy go lubić.
...może więc czasem warto pomyśleć?
....a odnośnie telefonów stacjonarnych w Grecji....chyba mają tanie lub darmowe połączenia,
bo widzieliśmy dziewczynę co gadała z budki min.2 godziny...mimo posiadanej komórki.
Nomad - 2014-07-14, 22:05
No tak ...na koniec jeszcze Parta...duże miasto,które jak większość warto omijać...zatłoczone z wąskimi,jednokierunkowymi uliczkami,zastawionymi pojazdami...miasto praktycznie bez zabytków...
-jest tu nowa (1974r) Archikatedra,szczycąca się relikwiami św. Andrzeja...
Miasto z promami do Włoch,więc musimy tu zajechać.
Nomad - 2014-07-14, 22:14
...a powrót promem stanowił wręcz odwrotność poprzedniego rejsu...ok.18.00 zakończono załadunek pojazdów i ludzi na pokład a już po chwili po korytarzach biegały stada rozjuszonych słoni i spłoszonych małp,przebiegających z klatki do klatki( a raczej z kabiny do kabiny).
Bez trudu rozpoznałem słoweńską odmianę dzikiej zwierzyny, zapewne przypadkiem uwolnionej z ładowni...korzystającej z chwilowego braku opieki.
Już myślałem że tym razem to ja zejdę z tego promu jako Zombi...
...i będę musiał zdrowo odpocząć po tych wczasach...ale na szczęście nie było aż tak źle.
(przy okazji tym razem woda była w basenie a nasze zejście na ląd w Trieście opóźniono,
bo włoskie pieski wywąchały Coś w jakimś autobusie...pieski się nawąchały i nie chciały odejść ...
....może młodzież też się nawąchała i dlatego nie chciała spać? ).
Nomad - 2014-07-14, 22:17
...no dobrze,dość tego ...
...jak przypomni mi się coś ciekawego,to dorzucę....
...a odnośnie miejsc na nocleg?...trzeba kierować się według znaków Porto lub Paralia(port lub plaża)....jeżeli nie postawiono znaków zakazu,to można tam spokojnie pozostać...chyba,że blisko są kempingi z drażliwymi właścicielami....to wtedy może nas denerwować policyjny radiowóz,
przejeżdżający co jakiś czas obok
z wgapionymi w nas funkcjonariuszami....
cezar62 - 2014-07-16, 16:20
Fajna relacja,na dowcipnie.
Właśnie przeglądam wszystko o Grecji ,bo na wrzesień mam zamiar pożyczyć kampera i pojechać.
Przy okazji przeczytalem twoją Herbatkę u Królowej,bo była na odnośniku a myślałem że to do innych zdjęć z Grecji.Uśmiałem się setnie.
Gratuluję pomysłu.
Aż dziw że nikt nie komentuje twoich dowcipów.Ciekawe dlaczego?
Pozdrawiam Cezar
(muszę uzupelnić swoje dane i się wreszcie przywitać na forum)
Nomad - 2014-07-16, 16:34
"Czemu tak czynią o Cezarze?" ( to tekst z jednej z bajek,więc się nie obrażaj)...
Mam nadzieję ,że nie z tych najniższych pobudek......
a może jesteśmy za mało skumplowani?....
a może nie mają poczucie humoru?( nawet żona mi mówi że czasem przesadzam)...
a może wszyscy wyjechali na urlop do Grecji... i nie mają internetu....
albo im internet odcięli
...nie ważne... pomaga mi to zapamiętać ,gdzie i z jakiej okazji robiłem te zdjęcia.
Jakoś nie mam do tego głowy....nie to co moja żona....ona pamięta.....ale
chyba wszystkie żony są pamiętliwe
Dowcipkuje sobie czasem( może dowcipy nie wysokiego lotu ale zawsze).
Życie codzienne jest tak poważne....przynajmniej urlopu nie trzeba traktować na serio.
Do zobaczenia na trasie
Brat - 2014-07-16, 17:12
Nigdy jeszcze nie byłem tam gdzie Ty ... "mało casu kruca bomba, mało casu" ...
Dziękuję za tę relację, przeczytałem ją z zazdrością
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-07-16, 18:04
No ale mam niedobra uwagę,ja patrzyłam na mape gdzie byliście,ale nie wiem np.ktoredy jechaliście.Prosze ty biegly w zartach i fotkach,umiesz wstawić mape z trasa.Nie każdy jest tak zakochany w Grecji i ma mape pod reka lub nie ma czasu szperac po mapie.Prawie cala trasa mi znana ale trochę inaczej.Dziekuje Ci za relacje,masz niesamowity polot do pisania.Normalnie jesteś chyba poważny??Barbara
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-07-16, 18:08
Nomad napisał/a: | ....a nie....babci już nie ma...zostawiła trochę śmieci na stanowisku ....
| tubylcy tak się zachowują,ale ja np.poprostu sprzątam bo mnie taki widok denerwuje.Jeszcze jedno mi się nasuwa,krytykuja ze brudno w Albani ,wszędzie trafiają się ludzie niezabierający ze sobą SWOICH smieci.
Nomad - 2014-07-16, 21:29
Zbigniew Muzyk napisał/a: | Normalnie jesteś chyba poważny?? |
...normalnie jestem nienormalny a według żony zawsze dziecinny
Chichot na wczasach i o wczasach to moja forma odreagowania stresów.
Brat napisał/a: | przeczytałem ją z zazdrością |
...e tam z zazdrością...kiedyś da się wyrwać na dłużej...trzymam kciuki.
a co do trasy to spróbuję ją zaznaczyć.
Roberto - 2014-07-17, 00:26
Super opis. Uśmialiśmy się z żonką setnie. Piwko od nas za relację.
Nomad - 2014-07-18, 22:02
Pozdrawiam wszystkich"czytelników"i dziękuję za piwka.
Przejazd promem pozwolił mi zaoszczędzić trochę kilometrów
ale i tak wyszło tego 4500.Poza domem prawie miesiąc na dziko.
Jedynie w Chorwacji kemping i jeden nocleg w Meteorach.
Paliwo w Grecji i Austrii tankowane w miasteczkach w granicach 1.3 Euro.
Zakupy na miejscu -jedynie pamiątki.
Woda uzupełniana na stacjach lub z pryszniców plażowych...a tych jakby
mniej czynnych(może czerwiec to nie sezon).
Kibelek z racji płynów ekologicznych wylewany do publicznych szaletów,
lub stojących luzem "Fuj-Fujków".
Trasa wybrana może nie ekonomiczna,bo nigdy nie byliśmy na zachodnim
wybrzeżu Grecji kontynentalnej,więc z Igoumenitsy zrobiliśmy wypad na Meteory
i powrót na zachód wzdłuż wybrzeża do Mesalongi...potem wybrzeżem na wschód
przez Itea ,Delfy w stronę Aten....
(ostatecznie Ateny wycięte z pakietu...3 mln ludzi
masa turystów
zwariowany ruch samochodów
= smog a nie gwiaździste niebo nad Akropolem.
Poza tym za długo nam zeszło na plażach...a... kontemplacja
"zespołu niespokojnych nóg" w wykonaniu uzbrojonej
Conchity Wurst w Atenach wymaga dłuższego czasu...więc za rok....
...dlaczego faceci tak lubią biegać w rajstopkach i spódniczkach )
...potem przez Korynt do Nafplionu i powrót też przez Korynt wybrzeżem do Patry.
Pozdrawiam
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-07-19, 14:01
Nomad napisał/a: | powrót też przez Korynt wybrzeżem do Patry. | ,jasniej objechales cala zatoke Koryncka.
Nomad - 2014-07-19, 18:06
Zbigniew Muzyk napisał/a: | ,jasniej objechales cala zatoke Koryncka. |
można tak powiedzieć ,ale wschodni kawałek części kontynentalnej nie nad samą wodą...
to zostawiam na przyszły rok,jak zajadę do Aten.
Ten rejon jakby rzadziej odwiedziany więc czas go też spenetrować.
Pozdrawiam
Nomad - 2014-09-15, 15:16
Na deser trochę ciekawostek z mniej kamperowej części wyjazdu-wyspa Zakynthos.
Nomad - 2014-09-15, 15:19
Kamper został na stałym lądzie,więc zaoszczędzoną kasę można wydać na wycieczki.
Nomad - 2014-09-15, 15:22
No chyba że ktoś chce tu plażować...
Nomad - 2014-09-15, 15:26
Jeżeli chcemy się tu włóczyć... na wąskich drogach czekają nas mijanki z autokarami "na
zapałkę" albo grzeczne cofanie się do szerszego miejsca.
...dla pamięci- w Grecji obowiązują tylko dwie zasady ruchu drogowego
-im większy samochód tym ważniejszy,
-tylko Grek przegada Greka policjanta.
A na objazdówkę proponowałbym autobus z miasta Zaktnthos lub pożyczenie kłada.
Nomad - 2014-09-15, 15:36
Co jeszcze na wyspie?-to tu na wyspie powstał Hymn Grecji...jedyne 158 zwrotek
i to tylko o bohaterstwie i patriotyzmie( Dionisios Solomos w 1823)
Hymn najdłuższy...flaga największa na świecie ( w Keri)
-co za Duch w narodzie...
...na pewno ten Duch jest silniejszy dzięki produktom z tutejszych winiarni i lejarni(oliwiarni)
Nomad - 2014-09-15, 15:47
...z wiekiem coraz bardziej podoba mi się ich podejście do dnia pracy...
święta sjesta między 14-18,potem czasem powrót do pracy do 21-ej,ale nie
w środy czy piątki...
....chyba że się żyje z turystów...to praca do upadu...ale tylko w sezonie.
Wręcz kocham ten kraj,gdzie mężczyźni plotkują więcej niż kobiety,siedząc godzinami w
kafenionach,przerzucając koraliki...
...a dlaczego przerzucają koraliki?
...bo ponoć Bóg powiedział Grekowi,że nie będzie zbawiony jeżeli nie będzie pracował.
(fotki z miasta Zakynthos)
Nomad - 2014-09-15, 15:48
-muszę się tu przenieść -koraliki już mam-
Agostini - 2014-09-15, 22:05
Cieszę się, że i Ty odwiedziłeś Zakhyntos.
Oglądając Twoje fotki Błękitnych Grot od strony morza, zastanawiam się czym popłynąłeś...
...i gdzieś Ty, Nomad, tak wysoko wlazł.
Nomad - 2014-09-16, 16:38
Agostini napisał/a: | Oglądając Twoje fotki Błękitnych Grot od strony morza, zastanawiam się czym popłynąłeś...
...i gdzieś Ty, Nomad, tak wysoko wlazł. |
Mam patent sternika motorowodnego ,więc powinienem "coś"wypożyczyć...ale to opłacałoby się przy wypłynięciu większą paczką.(najtańsza motorówka około 90 Euro)
Dlatego wybrałem wyprawę małymi łupinkami z Agios Nikolaos(8 Euro),gdzie nawiedzony
sternik wpływał do każdej dziury,prawie urywając nam głowy i palce.
Potem poprawiliśmy wyprawą stateczkiem z Alikanas za 17 Euro...Zatoka Wraku...jaskinie...Xigia=3x moczenie się w wodzie=3,5 godziny.
Za to widok z góry na Zatokę Wraku,to wynik udawania,że wydeptane ścieżki na wschód od punktu widokowego na klifie( jedyny z barierką) ,to bezpieczny szlak turystyczny ....
ale i tak zadziałał system bezpieczeństwa ( czytaj Żona) i zawróciliśmy w połowie drogi
nie dochodząc do końca ściany...
Polecam wyprawę z Alikanas-bilety u Polki,która mieszka w Grecji już 10 lat.
Czytając Twoją relację ,też myślałem o pontonie...ale nie mam na stanie.
Pozdrawiam
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2014-10-14, 17:15
Ciekawa jestem co nam uda się zobaczyć w powrotnej stronie Chyba zapomniales o nas
Nomad - 2014-10-27, 14:37
Zbigniew Muzyk napisał/a: | Chyba zapomniales o nas |
....nie....pamięć mi jeszcze dopisuje....ale na głowie mam tyle,że na włosy zabrakło miejsca
....poza tym pisałem Wam......
Czytam Waszą relację jak się dorwę do kompa i trzymam ...Powodzenia.
kisielak - 2016-11-07, 18:18
no cóż temat jest już historyczny ale nie mam możliwości "wklepania" POMÓGŁ" w związku z tym tematem. Kolega Nomad udzielił mi wyczerpujących informacji w kwestii dostania sie na "skróty" do Grecji. Dziękuje więc w tej formie i stawiam wirtualne, a może kiedyś i realne pifko.
|
|