|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Po Polsce - Znak drogowy D-40. Czy wszyscy wiemy o co chodzi?
oliko - 2014-07-20, 00:34 Temat postu: Znak drogowy D-40. Czy wszyscy wiemy o co chodzi? http://pl.wikipedia.org/w...k:Znak_D-40.svg <<<<kliknij aby zobaczyć znak
Mamy sezon wakacyjny . Często spotkamy się z tym znakiem drogowym , warto więc wiedzieć czego znak dotyczy. Ważne szczególnie dla kamperowiczów. Często zatrzymujemy się na odpoczynek lub nockę w miejscowościach i nie zdajemy sobie sprawy , iż powyższy znak pozwala nam zatrzymać się tylko w miejscach wyznaczonych literką "P". Pieszy na jezdni może nawet chodzić na rękach a prędkość max dozwolona w tym obszarze , to 20km/h
Wróciliśmy właśnie z wyprawy plażami naszego kraju i wiele miejscowości turystycznych stosuje te znaki . Zatrzymywanie się w miejscach innych niż wyznaczone jako parking jest wykroczeniem i podlega karze.
Muszę również podkreślić ,że w miejscowościach które wprowadziły na swoim obszarze ten znak , pobudowano piękne parkingi więc nie ma obawy aby nie było się gdzie zatrzymać na noc .
Znak D-40 "strefa zamieszkania" i D-41 "koniec strefy zamieszkania"
D-40
Zgodnie z art. 2 ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 108, poz. 908 z późn. zmianami) "strefa zamieszkania" jest to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393), określa w § 58 definicję znaku D-40 "strefa zamieszkania". Z przepisu tego wynika m.in., że umieszczone w tej strefie urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę (np. progi zwalniające) mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi. Szczególne zasady ruchu drogowego, o których mowa w definicji "strefy zamieszkania", to m.in;
prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami,
możliwość korzystania z drogi przez dziecko w wieku do 7 lat, bez opieki osoby starszej,
prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h,
zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.
Z powyższego zapisu wynika, że w przypadku braku wyznaczonych miejsc do postoju pojazdów, parkowanie w strefie zamieszkania jest niedopuszczalne.
Przykład:
Turyści w swoim ulubionym kurorcie zostali potraktowani jak intruzi
Skandal! Tak o rozpoczęciu wczasów mówi kilkunastu turystów z Kalisza. – Dosłownie chwilę po wjeździe do Niechorza, dostaliśmy pierwsze mandaty. Za złe parkowanie. Kolejne, czekały na nas następnego ranka. Co tu się dzieje? – pytają turyści.
Według nich, Straż Gminna, przy ulicy Nadmorskiej, urządziła sobie prawdziwe polowanie. – Przyjeżdżam do Niechorza, w to samo miejsce od kilkunastu lat, nigdy nikt nie wlepiał tu tylu mandatów. Teraz mam już dwa i jeśli tak dalej pójdzie, to zbankrutuję. Zupełnie nie mogę zrozumieć za co zostałem ukarany. Nigdzie nie było znaku zakazu – dziwi się Mieczysław Nowak. Podobnie reagują jego koledzy. Twierdzą, że nie wiedzieli, że parkują w złym miejscu. – Dlatego zaraz po tym, jak za szybą znaleźliśmy wezwanie do Straży Gminnej, postanowiliśmy porozmawiać z miejscowym sołtysem. Ten, reagując na nasze zdenerwowanie miał stwierdził, że anuluje dokumenty a my możemy spokojnie parkować – opowiada Marek Pilarski. Spokoju jednak nie zaznali. Za to kolejnego ranka, za szybą znaleźli kolejne mandaty. Tym razem postanowili porozmawiać z Komendantem Straży Gminnej w Rewalu. – Potwierdzam. Byli u mnie Ci ludzie – mówi Leszek Kozłowski.- Mandaty zostały wystawione słusznie. Przy wjeździe na to osiedle stoi bowiem znak D40 (strefa zamieszkania), który zakazuje parkowania na tym obszarze – tłumaczy komendant. Rozgoryczonych turystów nie uspokaja jednak takie tłumaczenie. Twierdzą, że w ich ulubionym kurorcie zostali potraktowani jak intruzi. – Gdyby stał tu znak zakazu, pewnie szukalibyśmy innego miejsca. A zmarnowaliśmy nerwy i straciliśmy pieniądze. Chyba już do Niechorza nie przyjedziemy – mówią zawiedzeni.
Komentarz redakcji:
Nie ma chyba gorszej pamiątki z wakacji, niż plik mandatów. Te wręczone w Niechorzu, bolą turystów podwójnie. Bo towarzyszyło im ogromne, informacyjne zamieszanie. Jednego dnia ( zupełnie nie wiadomo jakim prawem) wezwania anuluje sołtys, drugiego dnia, interweniujący strażnicy machają na wszystko ręką. Jedynie komendant twardo obstaje za przepisami. Nic więc dziwnego, że zdezorientowani turyści chcieli poszukać pomocy w inny sposób. Swoimi samochodami zamierzali zablokować prywatny parking na posesji miejscowego wójta. Notabene – mieszkańca Niechorza. A wystarczyło do każdego mandatu dołączyć ulotkę informacyjną z okolicznym rozmieszczeniem parkingów. I z przeprosinami. Bo o turystę trzeba dbać. Dzięki tym ludziom gmina żyje przecież cały rok!
andreas p - 2014-07-20, 08:23
Ale przepis jest przepisem i co jest winna gmina ze ludzie z prawem jazdy nie znaja przepisow.
Bronek - 2014-07-20, 09:32
oliko napisał/a: | |
SPOKO!!! Z całym szacunkiem.......... coś nie tak ..
mam rodzinę w Bawarii i ich tez nie dziwi zakaz ,że przy ognisku w gminnym miejscu wyznaczonym może tylko przebywać 10-ciu biesiadników po zgłoszeniu do ichniego magistratu. To normalka???? Tragedia. Poczucie wolności macie zaburzone . Niby w trosce o nas ??? Bzdura.
Przeochodzisz 'Ichnie "Szczęść Boże"o Oni "spadaj" bo jesteś jedenasty i mandat jak kiełbaska Cię poczestujemy> PRAWO!!!
Zastanów sie. To nie przytyk ale .. zwracam uwagę na własciwe proporcje. i ocene sytuacji
Gmina żyje z turystów , miejscowi nie zawsze sa zadowoleni . Wiec jest konflikt. Chcą być w porządku wobec wszystkich wystarczyło kartkę z ostrzeżeniem . I dodatkowe znaki zakazu .
A tak to doraźna próba zdobycia kasy.
To normalka , władza przeciw nam i to niestety "schodzi co raz niżej"
BiG Team - 2014-07-20, 10:03
Bronek napisał/a: | dodatkowe znaki zakazu |
po co, jak ten jeden znak mówi wszystko...tylko przepisy trzeba znać
Bronek - 2014-07-20, 10:17
Reklamy znaki , setki tablic . wszystkie krzywo nieregularnie , obca miejscowość , ale znana od tylu lat...
Cytat: | po co, jak ten jeden znak mówi wszystko...tylko przepisy trzeba znać |
Takie mam wrażenie , że pisze to pasażer z fotela obok.. lub strażnik miejski , bo Policjanta nie podejrzewam Ci jeszcze czasem maja odrobinę rozsądku.
Każdy kierowca wie , iż w gąszczu znaków na wjeździe niebieska tablicę o charakterze informacyjnej , trudno /trudniej spostrzec niż znaki zakazu i nakazu.
Cytat z artykułu Cytat: | Przy wjeździe na to osiedle stoi bowiem znak D40 (strefa zamieszkania), który zakazuje parkowania na tym obszarze – tłumaczy komendant. Rozgoryczonych turystów nie uspokaja jednak takie tłumaczenie. Twierdzą, że w ich ulubionym kurorcie zostali potraktowani jak intruzi. – Gdyby stał tu znak zakazu, pewnie szukalibyśmy innego miejsca |
Nie pisze by łamać prawo i b y go nie przestrzegać , tylko o np FOTORADARACH W KRZAKACH i "Barejowskim" postrzeganiu prawa,.
oliko - 2014-07-20, 10:26
Podaję tą informacje dla kolegów, dlaczego? Sam widziałem często ten znak, a tak na serio to nie chciało mi się zajrzeć co on oznacza. Pytałem wielu kierowców tak z ciekawości i okazuje się, że wiele osób nie ma pojęcia co to jest. Więc podrzuciłem tutaj info o co chodzi. Myślę że przyda się ta wiadomość kamperowiczą. Z jednej strony znak zabrania postoju w takich miejscowościach na dziko a z drugiej strony fajnie, bo jest porządek i na miejscu oznaczonym "P" stoimy bez łaski . Byłem sprawdziłem i uważam że znak ten jest nam bardzo przydatny i nikt nie ma prawa nas wysiudać z takiego miejsca. Jeszcze jedno spostrzeżenie . W niektórych miejscowościach tylko część ulic jest wyznaczona tym znakiem. W pozostałej części prawo o ruchu drogowym stanowią ogólne przepisy.
Mazur - 2014-07-20, 11:10
Należy jeszcze pamiętać (jak sam się dowiedziałem na tym forum w temacie o parkowaniu w Zakopanem ) , jeżeli pod znakiem D18 czyli "P" widnieje tabliczka T30 (szara tabliczka z pokazanym sposobem parkowania) jest ograniczenie postoju dla pojazdów powyżej 2,5 t
BiG Team - 2014-07-20, 11:19
Bronek napisał/a: | Takie mam wrażenie , że pisze to pasażer z fotela obok.. lub strażnik miejski , bo Policjanta nie podejrzewam Ci jeszcze czasem maja odrobinę rozsądku.
|
Twoje wrażenia mnie nie interesują
Argo - 2014-07-20, 13:18
Pod tym linkiem jest ciekawa dyskusja
http://forum.infor.pl/top...ej-w-warszawie/
BiG Team - 2014-07-20, 13:30
Od roku mamy strefę zamieszkania i... wreszcie mogę normalnie wyjechać z bramy na ulicę /bywało, że kamperem wyjeżdżałem na kilka razy/, bo nie jest zastawiona samochodami, parkingi teraz nie stoją puste, tylko czasami przemknie jakiś debil z szybkościa grubo powyżej 20km/h, zrobiło się bezpiecznie i spokojnie. Nasi stali goście też sobie to rozwiązanie chwalą
janusz - 2014-07-20, 13:35
BiG Team napisał/a: | Nasi stali goście też sobie to rozwiązanie chwalą |
Wporzo, tylko niech wszystko ma swój umiar. Jeśli jest osiedle i potrzeba takiej regulacji to spoko.
Jeżeli znak ustawiony jest na wjeździe do miasta na wszelki wypadek to zaprzecza to idei znaku.
Ale przecież władze mają swój rozum i stawiają tylko tam gdzie to konieczne.
Bronek - 2014-07-20, 15:18
Poczytałem i..jak zwykle...szkoda gadać.
Sprzeczne interesy..
Uderz w stół to spotkasz sie z ..
normalka..
Mentalność Kalego..
, mi ma być dobrze i tyle...
Ja j Ja Ja... Mi mnie nam...
Tu nie chodzi o zasadność znaku , to polityka mieszkańców i maja prawo , tylko o sposób egzekwowania i itd. Tym bardziej ,że odnosząc sie tylko do tego artykułu- wyraźnie nie fakt zakazu , ale sposób oznakowania wywolał rozgoryczenie.
Oznakowanie jednoznaczne , ale nieskuteczne i nie powinno sie podcinać gałęzi na której sie siedzi , tym bardziej w malej pipidówce co po sezonie nic sie nie dzieje.
I tak co raz mnie osób wybiera wczasy w Polsce bo drogo i tak jak w/w opisanym przypadku,
Sam mieszkam w miejscowości gdzie tacy co ich opinia innych nie obchodzi przyjeżdżają na potęgę .
Są upierdliwi , ale z tego miasto żyje.
Zakaz koncertów festiwali itd , co chwila podnoszą sie głosy tych co.... ich innych opinia nie interesuje. !!
Mam mieszkanie z udziałem w gruncie i wara. Nawet Straż Pożarna i Pogotowie nie mogą wjechać . Bo Wielcy Posiadacze Udziałów w Gruncie, członkowie WSPÓLNOTY...... szlabanik walnęli.
krzysioz - 2014-07-20, 16:49
A ja serdecznie dziekuje za przypomnienie wszystkich funkcji tego znaku. Polityka ustawiania to juz inna sprawa. Taki sam jest na mojej uliczce , ale , ze to nawsi to wszyscy maja go w glebokim .... powazaniu.
Wolnosci mag domagac sie rowniez mieszkancy danej okolicy, a kto z czego zyje to juz inna sprawa. Jak mieszkancom bedzie zle to sami beda postulowac o usuniecie. Podwojna moralnosc to to ,ze za kase przymyka sie na cos oko.
andreas p - 2014-07-20, 17:24
krzysioz210 napisał/a: | Podwojna moralnosc to to ,ze za kase przymyka sie na cos oko. |
Masz racje krzysioz210 popieram
Rawic - 2014-07-20, 21:55
BiG Team napisał/a: | Od roku mamy strefę zamieszkania i... wreszcie mogę normalnie wyjechać z bramy na ulicę /bywało, że kamperem wyjeżdżałem na kilka razy/ | no, a niektórzy śmiali się, że radni są bezradni.
andreas p - 2014-07-20, 21:58
Rawic napisał/a: | no, a niektórzy śmiali się, że radni są bezradni. |
Ale to jest prawda.
BiG Team - 2014-07-20, 22:14
andreas p napisał/a: | Rawic napisał/a: | no, a niektórzy śmiali się, że radni są bezradni. |
Ale to jest prawda. |
zgadza sie, przez pół roku radny walczył o wycinkę drzewa obok mojej posesji, ja napisałem pismo do burmistrza i... po 30 dniach drzewa już nie było
andreas p - 2014-07-20, 22:31
Grzes widzisz jak dobrze nie byc radnym
BiG Team - 2014-07-20, 22:32
dlatego nie jestem
Bronek - 2014-07-20, 22:44
andreas p napisał/a: | Rawic napisał/a: | no, a niektórzy śmiali się, że radni są bezradni. |
Ale to jest prawda. |
Wybieramy sie do Gdyni za tydzien i
Cytat: | Od kilku miesięcy parkowanie w centrum Gdyni to duży problem. .................................. Wszystkie parkingi zastawione są na amen. ....................................... urzędnicy wpadli na inny pomysł. Zamiast samochodów, staną tam...donice wielkości aut. Wielkie wanny blokują ruch pieszym i działają na nerwy kierowcom.
- .......................... Apelujemy do urzędników, żeby ruszyli się zza biurek i zobaczyli to co widzą wszyscy kierowcy, oprócz nich |
Tylko mandatów nie bedzie
oliko - 2014-07-20, 23:06
Drodzy koledzy. Informacja o tym znaku wywołuje różne opinie. Proszę jednak czytać uważnie moje uwagi. Ten znak jakby reguluje prawa i spokój mieszkańców jak i nasze interesy. Czasem chcemy się przespać w kamperze w jakiejś miejscowości a tu kłopoty z mieszkańcami i problemy. A tu niespodzianka wiele miejsc oznaczonych znakiem "P" załatwia nam sprawę.
Informuję , że miejscowości nadmorskie wspaniale to rozwiązały. Parkingi usytuowane są w bardzo ładnych miejscach, można spokojnie się zatrzymać i odpocząć.
Podniosłem ten temat tylko dla tego , że znak ten jest ustawiany stosunkowo niedawno i nie wszyscy zwracamy na niego uwagę. A to czy jest nadużywany czy nie, to już nie nasza sprawa od tego są gminy. Ważne, że w miejscowościach nadmorskich stawiając ten znak i zamykając jakby dzikie parkowanie, zbudowano piękne parkingi w bezpiecznych miejscach. Przykładem może być Pustkowo gdzie praktycznie całe miasteczko już przy wjeździe jest oznakowane tym znakiem. Jednak po przejechaniu kilku dziesięciu metrów widzimy wspaniałe bezpłatne parkingi , zlokalizowane w pobliżu domów. Myślę , że nareszcie i my mamy gdzie się zatrzymać , jak i mieszkańcy nie mają intruzów.
Wracając do tego czy wszyscy znaliśmy ten znak , który jest od niedawna stosowany , to proszę mi uwierzyć , że na zapytanych 30 kierowców tylko jeden wiedział o czym mówimy. Postanowiłem więc poinformować kolegów na naszym forum. Odpowiedzi typu ,że kierowcy powinni znać przepisy nie są na miejscu. Wchodzą nowe znaki czasem nie nadążamy z poznaniem ich. Nie jesteśmy zawodowymi kierowcami. Forum jest po to aby dzielić się spostrzeżeniami , aby pomagać kolegom.
BiG Team - 2014-07-20, 23:17
oliko napisał/a: | Nie jesteśmy zawodowymi kierowcami. |
czyli przepisy mają znać tylko zawodowi kierowcy oliko napisał/a: |
Forum jest po to aby dzielić się spostrzeżeniami , aby pomagać kolegom. |
zgadza sie
YAN - 2014-07-21, 07:46 Temat postu: Re: Znak drogowy D-40. Czy wszyscy wiemy o co chodzi?
oliko napisał/a: |
[b]zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.
Z powyższego zapisu wynika, że w przypadku braku wyznaczonych miejsc do postoju pojazdów, parkowanie w strefie zamieszkania jest niedopuszczalne. |
Za obserwowałes czy miejscowi stosują sie do tych znaków ? Przed własnymi posesjami tez nie parkują ?
Rawic - 2014-07-21, 07:54
BiG Team napisał/a: | dlatego nie jestem |
andreas p napisał/a: | Grzes widzisz jak dobrze nie byc radnym | ale byłeś, prawda czy fałsz ?
BiG Team - 2014-07-21, 08:04
JJJB napisał/a: | Za obserwowałes czy miejscowi stosują sie do tych znaków ? Przed własnymi posesjami tez nie parkują ? |
u mnie miejscowi nie parkują
="Rawic"]ale byłeś, prawda czy fałsz ?[/quote]
stare czasy
Pioter - 2014-07-21, 08:17
Rozmawiając o znaku "strefa zamieszkania" warto pamiętać, że wyjeżdżając ze strefy jesteśmy włączającymi się do ruchu, o czym mało kto wie. A zdarzają się sytuacje kiedy opuszczając strefę na skrzyżowaniu jedziemy np. na wprost, a auto jadące z naprzeciwka skręca w lewo i to on ma w tej sytuacji pierwszeństwo. Włączający się do ruch ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu drogowego.
Cyryl - 2014-07-21, 08:44
we Wrocławiu ten znak jest na ulicy Biskupia/Oławska przed sklepem komputerowym Arest. klienci sklepu po 2 minutach postoju w strefie zamieszkania mają od razu na karku straż miejską i aby mandat się zwrócił muszą zrobić zakupy za co najmniej 1000zł.
co do mieszkańców: moja siostra ma wjazd do garażu ze ślepej ulicy oznaczonej jako strefa zamieszkania, jednak w dzień gdy nie wstawia auta do garażu stawia na jezdni, gdzie nie ma wyznaczonych miejsc, jak wszyscy mieszkańcy tej ulicy.
a ponieważ jak ja przyjeżdżam do siostry z wizytą również tam stawiam, więc nie wyprowadzam z niewiedzy ani siostry, ani jej sąsiadów.
Camp77 - 2014-09-04, 09:53
Popieram OLIKO - informacja bardzo potrzebna i chwała Koledze, że o tym nam przypomniał (poinformował).
|
|