Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Węgry - Węgry co doradzicie ?

kniaziul - 2014-08-26, 09:38
Temat postu: Węgry co doradzicie ?
Witam za parę dni wybieram się na Węgry

Chciałem zacząć od Balatonu i Jeziora termalnego w Heviz ale większość ludzi mówi mi że nie ma tam nic ciekawego co o tym sądzicie?
Następnie chciałbym się wybrać do Budapesztu i w okolice Egeru bądź Miszkolca gdyż znajdują się tam Groty termalne może ktoś był ??

Polećcie jakieś w miarę Campingi w dość dobrej cenie :) z góry dzięki każde opinie mile widziane.

JaWa - 2014-08-26, 15:16

Cytat:
z góry dzięki każde opinie mile widziane.

Poczytaj wątek Węgierski tam jest wszystko o co pytasz.

andi at - 2014-08-26, 16:07

Witam za parę dni wybieram się na Węgry ---sam czy z kochanka,czy z dziećmi
Jeziora termalnego w Heviz---za ogrodzeniem kempingu masz dzikie kąpielisko(strumyk co płynie przez kemping odprowadza nadmiar wody z term)
Następnie chciałbym się wybrać do Budapesztu---polecam ta restauracje http://kiraly.trofeagrill.eu/en (sam się obsługujesz,na zasadzie baru)

zbyszekwoj - 2014-08-26, 17:54

Nie polecam Balatonu. Dawna atrakcja PRL-u dzisiaj już nie bawi- przynajmniej nas. Wszystko pogrodzone nie dla kamperowców. :stop:
kniaziul - 2014-08-26, 18:05

Wybieram się z dziewczyną dzieci jeszcze nie mamy bardzo interesują mnie termy w Miskolcu z Grotami a tam jak doczytałem nie ma campingu najbliższy chyba w Egerze? A znacie może jakiś w miare camping w okolicach Budapesztu.
zibikruk - 2014-08-26, 18:09

W Budapeszcie Camping Haller - http://www.hallercamping.hu/polish.html
janus - 2014-08-26, 18:17

kniaziul napisał/a:
Wybieram się z dziewczyną dzieci jeszcze nie mamy bardzo interesują mnie termy w Miskolcu z Grotami a tam jak doczytałem nie ma campingu najbliższy chyba w Egerze? A znacie może jakiś w miare camping w okolicach Budapesztu.

Bogacs :spoko

joko - 2014-08-26, 19:06

zbyszekwoj napisał/a:
Nie polecam Balatonu. Dawna atrakcja PRL-u dzisiaj już nie bawi- przynajmniej nas. Wszystko pogrodzone nie dla kamperowców. :stop:


Jak nie był i nie widział to dlaczego mu to odradzasz. Balaton warto zobaczyc choć raz , a z tego PRL- owskiego już chyba nic nie zostało . Woda jest czysta , a miejscowości wokoło czyste i bardzo zadbane. Dwa tygodnie temu byłem w Balatonfured na kempingu Fured. Miejsca duzo, infrastruktura ok. Spacerkiem do centrum i miłe zaskczenie , zyczyl bym sobie aby nad polskim morzem otoczenie bylo tak czyste i zadbane . Kazda sciezka , klomb, budynek wszystko dopieszczone i widac ze robione w/g jakiegos planu i konepcji .
Polecam przejazd z Balatonfured kilka kilometrow na polwysep Tihany pod klasztor . Piekne widoki i bardzo urokliwa uliczka z malymi domkami w ktorych sprzedaja rekodzielo.

Jak planujesz zwiedzac Budapeszt to tez polecam kemping Haller. Sam kemping taki sobie ale chodzi o to ze w centrum miasta . Z kempingu 800m spacerkiem na przystanek nr 8 zoltej linii autobusu Hop On Hop Off ( dwudniowy bilet na wszystkie linie tego autobusu w recepcji na kempingu) za jego pomoca zwiedzisz caly Budapeszt . W autobusie dostepny polski audiobook ktory objasnia wszystko co sie aktualnie mija.
Wsiadacz kiedy chcesz i wysiadasz gdzie chcesz , zwiedzasz i jedziesz dalej nastepnym.

Fordek - 2014-08-26, 20:10

kniaziul,

Jezioro termalne w Heviz - całkiem niezła miejscówka - to znaczy gdy ktoś ma pozytywny stosunek do węży wodnych :mrgreen: -pływają w ciepłej wodzie -odżywiają się rybami . Są zarówno w kanale na kempingu jak i w samym jeziorze . Balaton jest od kempingu w zasięgu spaceru rowerem - kąpiel w Balatonie też z wężami. Ogólnie byłem zadowolony. Jezioro jest głębokie -krater - zatem wskazane jest coś do unoszenia się na wodzie. :spoko

piotr1 - 2014-08-26, 20:26

Heviz nie jest tani. :spoko
zbyszekwoj - 2014-08-26, 20:33

joko napisał/a:
Jak nie był i nie widział t


Skąd ty możesz twierdzić że nie byłem jak ciebie na świecie jeszcze nie było.
Sok napisał/a:
Jezioro jest głębokie -krater - zatem wskazane jest coś do unoszenia się na wodzie.

Dla mnie Balaton jest płytki ,aby popływać trzeba odejść daleko od brzegu.Woda może czysta chemicznie ale wizualnie nieprzezroczysta. Byłem kilka razy, tylko po wschodniej bardziej cywilizowanej stronie.Ale każdy lubi coś innego.Teraz nocuję tylko w drodze do CRO ale nad wodę nawet nie zaglądam.

Beta - 2014-08-26, 20:45

Nasi sąsiedzi często jeżdżą nad to jeziorko Heviz i kiedyś proponowali nam wspólny wyjazd.

W necie lub jakimś przewodniku ( niestety nie pamiętam , gdzie :( ) poczytałam małe co nieco na temat tych term i było ostrzeżenie dla osób mających jakieś historie rakowe.
Jezioro w niewielkim stopniu jest radioaktywne i niektórym może pomóc , ale niestety też może zaszkodzić .

:spoko

dulare - 2014-08-26, 20:55

To ja dwa słowa w sprawie Miszkolca - w bliskiej okolicy campingu nie ma ale około 700 metrów przed Termami w grotach jest bezpłatny parking na którym nocują ludzie w kamperach i z przyczepami. Pozycja: N 48.067268°, E 20.754139° (albo inaczej N 48° 04.0361, E 20° 45.2483')

Groty są ciekawe ale dla nas na jeden raz, nie mamy potrzeby tam wracać. Kasa czynna do 17-stej, baseny do 19-stej. Tańszy wstęp od godziny 16-stej (last minute).
Bilet całodzienny 3300 HUF
4-godzinny 2350 HUF
Last Minute 1700 HUF
Ceny za osobę dorosłą.

Warto odpuścić sobie jedzenie wewnątrz kompleksu basenowego i wybrać się na obiad / kolacje do restauracji Anna na przeciw wyjścia z basenów. Ceny podobne a jedzenie dużo lepsze i porcje spore.

piotr1 - 2014-08-26, 20:58

My polecamy Bogacs. :spoko
koko - 2014-08-27, 07:08

Jezioro Hewiz jest głębokie Balaton jest płytki
kniaziul - 2014-08-27, 07:39

Dziękuje wszystkim za opinie :) Fajne te forum normalnie skarbnica wiedzy . Ja byłem w samym Budapeszcie i w Egerze ale to było dawno . A że w Maju byłem już na urlopie to chciałem jeszcze skorzystać trochę z pogody. W takim razie uderzę nad ten Balaton i objadę go żeby mieć swoją własną ocenę sytuacji potem Budapeszt następnie Eger i Miszkolc.Taki zarys mam w głowie :)
Beta - 2014-08-27, 09:02

Bardzo dobry pomysł :bigok

Udanego wypoczynku :spoko

joko - 2014-08-27, 09:15

zbyszekwoj napisał/a:
joko napisał/a:
Jak nie był i nie widział t


Skąd ty możesz twierdzić że nie byłem jak ciebie na świecie jeszcze nie było.


Jakbyś czytał ze zrozumieniem a nie po łebkach to byś zauważył, że napisalem "jak nie był" a nie "jak nie byłeś" co wprost oznacza że nieobecność dotyczy tego komu doradzałeś , czyli autora tematu, a nie ciebie.
Co do tego że byłeś nie mam wątpliwości, szkoda tylko, że wtedy kiedy mnie jeszcze na świecie nie było, bo to kilka lat już minęło, a świat się zmienia .........


Kniaziul , zrób jak planujesz , objedź sobie Balaton dookoła zaglądnij w rożne miejsca i wyrób sobie własne zdanie . Miłej wycieczki i napisz po jak to widzisz :spoko

zbyszekwoj - 2014-08-27, 19:17

joko napisał/a:
dotyczy tego komu doradzałeś ,


Sorry Joko, mea culpa! :hello

joko - 2014-08-27, 19:39

zbyszekwoj napisał/a:
joko napisał/a:
dotyczy tego komu doradzałeś ,


Sorry Joko, mea culpa! :hello


Żaden problem :bigok
A swoją drogą to zastanawia mnie czemu na temat Balatonu sa tak skrajne opinie ?
Zawsze myślałem, że to ja jestem ten wybredny , któremu mało co pasuje i ciężko mu dogodzić a akurat Balaton mi jakoś spasował. Nie mówię o samej wodzie bo ta lepiej się prezentuje na widoczkach panoramicznych, gdzie ten mleczno-błękitny kolor ładnie wygląda, a co do kąpania to owszem są lepsze miejsca. Ja z zasady jak wchodzę do wody to tylko do czystego basenu w kolorze niebieskim (bywają też zielone , bleeee ), albo do morza. Jezioro jest dobre dla ryb , a woda w której nie widać dna i jest ono mało stabilne to mnie odpycha. Ale łódką popływać i na ładne widoczki popatrzyć to jak najbardziej :spoko

andi at - 2014-08-27, 22:24

joko napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Nie polecam Balatonu. Dawna atrakcja PRL-u dzisiaj już nie bawi- przynajmniej nas. Wszystko pogrodzone nie dla kamperowców. :stop:


Jak nie był i nie widział to dlaczego mu to odradzasz. Balaton warto zobaczyc choć raz , a z tego PRL- owskiego już chyba nic nie zostało . Woda jest czysta , a miejscowości wokoło czyste i bardzo zadbane. Dwa tygodnie temu byłem w Balatonfured na kempingu Fured. Miejsca duzo, infrastruktura ok. Spacerkiem do centrum i miłe zaskczenie , zyczyl bym sobie aby nad polskim morzem otoczenie bylo tak czyste i zadbane . Kazda sciezka , klomb, budynek wszystko dopieszczone i widac ze robione w/g jakiegos planu i konepcji .
Polecam przejazd z Balatonfured kilka kilometrow na polwysep Tihany pod klasztor . Piekne widoki i bardzo urokliwa uliczka z malymi domkami w ktorych sprzedaja rekodzielo.

Jak planujesz zwiedzac Budapeszt to tez polecam kemping Haller. Sam kemping taki sobie ale chodzi o to ze w centrum miasta . Z kempingu 800m spacerkiem na przystanek nr 8


























zoltej linii autobusu Hop On Hop Off ( dwudniowy bilet na wszystkie linie tego autobusu w recepcji na kempingu) za jego pomoca zwiedzisz caly Budapeszt . W autobusie dostepny polski audiobook ktory objasnia wszystko co sie aktualnie mija.
Wsiadacz kiedy chcesz i wysiadasz gdzie chcesz , zwiedzasz i jedziesz dalej nastepnym.




joko a czy na pływający po Dunaju tez się lapie (amfibie)

Pamiętaj ze w kolo Balatonu, to jest około 200km

kalinin - 2014-08-28, 04:18

My preferujemy wschodnie Węgry. Nie sa tak zmanierowane jak zachodnie, odwiedzane czesciej przez Niemcow i Austriakow, ktorzy podbili ceny pobytu. Poza tym wolimy termale z borowiną niż solankowe.
zbyszekwoj - 2014-08-28, 07:53

kalinin napisał/a:
My preferujemy wschodnie Węgry. Nie sa tak zmanierowane jak zachodnie, odwiedzane czesciej przez Niemcow i Austriakow, ktorzy podbili ceny pobytu. Poza tym wolimy termale z borowiną niż solankowe.


Myśmy spróbowali i mamy takie same zdanie. Ale poglądy na kamperowanie zmieniają się z wiekiem, oby to nie było" wieko od trumny". Dlatego też mamy inne spojrzenie na Balaton.
Wolę też Berek od Bogats mimo tych piwniczek.

JaWa - 2014-08-28, 16:04

zbyszekwoj napisał/a:
Wolę też Berek

Zbyszek, a my w Berek juz w sobotę się moczymy. :spoko
:wanna:
...i zimnego Demona z kija pijemy :piwo:

zbyszekwoj - 2014-08-28, 17:06

JaWa napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:
Wolę też Berek

Zbyszek, a my w Berek juz w sobotę się moczymy. :spoko
:wanna:
...i zimnego Demona z kija pijemy :piwo:


Jacek, ale Ty potrafisz człowieka wkurzyć. :gwm

Jak poukładam sprawy , gonię za wami. Rób fotki. :papa

kalinin - 2014-08-29, 05:01

Poczekajcie Jacku z degustacją "czerwonego "z Egeru, jedziemy Wam na pomoc, bedziemy w Berek w poniedzialek lub wtorek
JaWa - 2014-08-29, 08:28

kalinin napisał/a:
Poczekajcie Jacku z degustacją "czerwonego "z Egeru, jedziemy Wam na pomoc, bedziemy w Berek w poniedzialek lub wtorek

To się pospieszcie, we wtorek to my już w drodze do Grecji. :spoko

kniaziul - 2014-09-04, 18:04

Witam wróciłem już do Kraju nie zdążyłem wszystkiego zobaczyć czyli objechać Balatonu brak czasu. Pokręciłem się w okolicach Egeru i Miszkolca termy jaskiniowe plus te małe Pamukale w Egerszalok. Bardzo podbał mi się Eger i jego starówka oraz zamek w Miszkolcu i okoliczne góry bukowe .Nie polecam wybierania się tam większymi camperami. Pierwsze dwa noclegi na Campingu Tulipan w Egerze w okolicach doliny pięknej pani, Warunki fajne czysto polecam. Później chcieliśmy zwiedzić Budapeszt i przypadkowo odkryłem inny ciekawy camping w okolicy Budapesztu 60km w miejscowości Toalmas totalnie puściutki warunki trochę PRL mowa o prysznicach i toaletach ale czysto w raz z gorącą wodą trawnik skoszony pelno koszy na smieci i skrzynek z pradem nowych, Ale to nie wszystko na deser obok campingu znajdują sie trzy baseniki z gorąca termalną woda o temperaturze 28, 35 oraz 38 kąpieli można zażywać od godz 7:00 do 23:00 bliżej recepcji odbiera W-FI camping jest bardzo duży. Co mnie zaskoczyło to cena za dzień pobytu zapłaciłem nie całe 3000 HUF za dobe ze wszystkim :) :mrgreen: a tu więcej info polecam.

http://gotohungary.com/mo...2C88A630650A7D5 Dla chętnych moge powrzucać zdjęcia baseny akurat były przed myciem i wymianą wody :mrgreen:

a tu strona tej gminy i zdjęcia basenów www.toalmas.hu/page.php?97
Dodam że obok znajdują się knajpki z piwkiem i jedzeniem piwko 300 HUF wszystko na terenie obiektu.

wenusjanie - 2014-09-23, 10:54

Ja z kolei polecam kemping w Hajduszoboszlo ... Sporo ludzi w wakacje ale bliziutko baseny. Czysto i brak kolejek do łazienek.

Do tego okolice Eger, tam też termy (w Demjen), tylko sporo mniejsze. Ale przez to spokojniejsze.
Miszkolca i okolic nie udało się zobaczyć, gdyż pogoda zrobiła sie okropna i zarzadziliśmy wczesniejszy o dzień powrót do domu.

Co do Balatonu ... mnie nie urzekł... woda taka sobie, zejście też. Może jestem "zepsuta" piękną wodą z Chorwacji ...

andi at - 2014-09-23, 11:27

wenusjanie napisał/a:
Może jestem "zepsuta" piękną wodą z Chorwacji ...


No no ładnie,a w Chorwacji dopiero zaczynają budować oczyszczalnie :haha:

wenusjanie - 2014-09-23, 11:52

andi at napisał/a:
wenusjanie napisał/a:
Może jestem "zepsuta" piękną wodą z Chorwacji ...


No no ładnie,a w Chorwacji dopiero zaczynają budować oczyszczalnie :haha:


A już jest tak pięknie... Co będzie jak skończą? :wyszczerzony: :wyszczerzony:

Wracając do Węgier to naprawdę fajnie tam jest, super park - zoo w Nyiregyhaza, teraz mi sie jeszcze przypomniało... No i wino w winniczkach . Mmmhhhhh

mkpablo - 2015-02-01, 16:50

My natomiast preferujemy letnie wypady do Tiszaujvaros. Bardzo duży i ciekawy kompleks termalny z otwartymi basenami tylko 30km od Miszkolca, 240km do Nowego Sącza.

Bardzo dużym plusem basenów w Tiszaujvaros jest KAMPING TERMALNY

http://www.szallodak.tszo...id=13&Itemid=19

Pobyt na Kampingu gwarantuje BEZPŁATNY wstęp na baseny.

Szczerze polecamy to miejsce dla rodzin z dziećmi. Wiele ciekawych atrakcji wodnych dla najmłodszych.

Polecam !

zbychu - 2015-02-01, 17:25

Baseny latem to porażka , tłok , ścisk i dojenie klienta :mrgreen:
123 - 2015-02-08, 13:43

zbychu napisał/a:
Baseny latem to porażka , tłok , ścisk i dojenie klienta :mrgreen:


ee tam - marudzisz :-P
zależy od lata :ok

jak porównać ceny węgierskie do Chorwacji to się wtedy okazuje gdzie doją :(

fajne baseny są też Mezokovesd ... ale nie ma na ich terenie kempingu
jest natomiast duży parking - niestety płatny

wenusjanie - 2015-03-11, 09:11

zbychu napisał/a:
Baseny latem to porażka , tłok , ścisk i dojenie klienta :mrgreen:


My byliśmy latem i nie było tak najgorzej. Niektóre baseny rzeczywiście były oblegane a niektóre całkiem do przyjęcia.

Z zasady wybieramy spokojne i puste miejsca, ale czasem dziecku trzeba dać trochę rozrywki. A wiadomo, gdzie rozrywka tam i tłok!

eMWu - 2015-03-11, 12:29

mkpablo napisał/a:
My natomiast preferujemy letnie wypady do Tiszaujvaros. Bardzo duży i ciekawy kompleks termalny z otwartymi basenami tylko 30km od Miszkolca, 240km do Nowego Sącza.

Bardzo dużym plusem basenów w Tiszaujvaros jest KAMPING TERMALNY

http://www.szallodak.tszo...id=13&Itemid=19

Pobyt na Kampingu gwarantuje BEZPŁATNY wstęp na baseny.

Szczerze polecamy to miejsce dla rodzin z dziećmi. Wiele ciekawych atrakcji wodnych dla najmłodszych.

Polecam !


jak wyglada kwestia atrakcji dla dzieci poza sezonem?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group