|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Remont Łazienki - dulare
dulare - 2014-09-05, 15:17 Temat postu: Remont Łazienki - dulare Ponieważ dla nas praktycznie sezon się skończył (z wyboru i z powodów różnych innych) a z kampera wypakowaliśmy już chyba wszystko co się dało, przyszedł czas na roboty we wnętrzu. Podczas naszych tegorocznych wyjazdów staliśmy niemal co drugą noc na dziko i w związku z tym łazienka była przez nas mocno używana. Przy tej okazji zdarzyło nam się nie raz i nie dwa psioczyć na jej układ i marnotrawstwo miejsca. Oryginalna zabudowa z prefabrykowanych plastikowych kształtek ma wiele miejsc w których pod nią marnuje się strasznie dużo miejsca a tym samym jest ono zabierane z kubatury łazienki nie dając nic w zamian. Brodzik jest może i dość długi ale bardzo wąski, niewygodny w użytkowaniu. Druga część podłogi (druga niecka) nie ma odpływu więc kiedy bierze się prysznic i naleje wody do tej drugiej części (co jest niemal nieuniknione) to trzeba ją wybrać gąbką. Kiedy we cztery osoby kąpiemy się wieczorem to łazienka (podłoga) schnie całą noc, a ponieważ toaleta jest umieszczona "w najdalszym kącie" to ciągle się po tej mokrej podłodze chodzi. Tak czy siak przyszła pora na zmiany.
Od Krzyśka (poprzedniego właściciela) wiedzieliśmy że tylna ściana była już naprawiana, ale przy okazji wożenia rowerów zauważyliśmy że jej część niepokojąco pracuje podczas jazdy szczególnie po wybojach - będą więc potrzebne wzmocnienia także tutaj. Oryginalna zabudowa łazienki jest już bardzo zniszczona (pożółkła, miejscami wygląda na to że ktoś ją próbował malować), zawiasy drzwiczek się sypią... Zamierzamy zatem wymienić całość wnętrza. Roboty już w toku, tymczasem wrzucam parę zdjęć jak łazienka wyglądała przed remontem.
dulare - 2014-09-08, 11:12
Pierwszy etap demolki - oryginalna zabudowa odcięta delikatnie nożykiem od ścian (klejona na czymś podobnym do Sikaflex) - największy element był dodatkowo w kilku miejscach zamontowany śrubkami. Po zdemontowaniu plastików w narożu przy panelu prysznicowym - bez niespodzianek, za głównym modułem - ściana naprawiana przez Krzyśka na tyle na ile był w stanie bez demontażu całości. Tylna ściana nadal ma przeciek na uszczelce okna - uszczelnienie do poprawki. Dodatkowo do poprawki drewniana konstrukcja - obecna z trudem utrzymuje ciężar trzech rowerów na bagażniku (ściana pracuje).
Wymontowanie toalety bezproblemowe, kwestia znalezienia wszystkich tych śrubek które trzeba odkręcić, potem już tylko nożykiem ciach po uszczelnieniu i całość wyszła.
Najwięcej zabawy z podłogą - moduł podłogowy dokładnie odciąłem od ścian - częściowo zaczął pracować ale w swojej największej części trzymał się podłogi strasznie mocno. Okazało się że ta duża środkowa część (w której nie było odpływu i strasznie nas to denerwowało) już kiedyś komuś pękła - została wycięta (do gołej sklejki podłogowej) i wylaminowana. W związku z tym oderwanie tego ustrojstwa od podłogi kosztowało sporo pracy - na szczęście dało się dojść przez klapę serwisową w odpowiednie miejsce i za pomocą klinów, łomu i młotka oddzieliliśmy plastikową wkładkę od podłogi. Przy okazji okazało się że to co brałem za farbę na podłodze to po prostu żelkot. Znalazł się też drugi odpływ - został zalaminowany więc nie było go ani widać ani nie było z niego żadnego użytku.
CAPOMAN - 2014-09-10, 20:30
dularebędę tobie kibicował i przyglądał się pisz jak najwięcej- wszystko może się przydać (porady) ja startuję za miesiąc i też mam w planie demolkę łazienki
Kuba L. - 2014-09-10, 21:12
tak mi się zdawało, że chyba musiał być oryginalnie odpływ z tej drugiej części... życzę ci powodzenia w odbudowie i widzę, że ci szybko robota idzie możesz nam zdradzić plany co do nowej podłogi? naprawiasz starą czy robisz coś nowego?
dulare - 2014-09-10, 21:23
Roboty wyraźnie zwolniły bo rok szkolny się zaczął i trzeba różne rzeczy pogodzić ze sobą - zostają mi więc głównie soboty do pracy przy kamperze - między innymi dlatego zacząłem już teraz żeby zdążyć przed sezonem przyszłego roku.
Ostatnio przyłożyłem się jeszcze do wyczyszczenia tylnej ściany z resztek styropianu i klejów. Będę musiał też rozebrać część obecnego drewnianego stelażu i wykonać nowy żeby tylna ściana była bardziej sztywna w momencie przewożenia rowerów. Przy okazji oczyszczania tylnej ściany wykryłem przeciek na drzwiach serwisowych - wygląda na to że będę musiał zrobić nową ramkę bo stara jest na rogu przegnita.
Co do podłogi - zerwałem linoleum bo na obecnym i tak bym nic nie zrobił - miejscami zerwane dawało straszne góry i doliny. Sklejka jest w większości w dobrym stanie, była wilgotna w okolicach odpływu z brodzika (był nieszczelny), przejścia węża odprowadzającego wodę z umywalki (ściekała po nim woda) i na rogu obok klapy serwisowej. Przy nadkolu (widać jego fragment w rogu w którym wychodzą rury) jest poczerniała ale od jakiegoś środka izolującego (tłuste coś). Nie zamierzam wymieniać całej podłogi - zamierzam położyć dodatkową warstwę 6mm sklejki i na to nowe linoleum. Wynika to głównie z wymyślonego przeze mnie nowego układu łazienki oraz z tego że oryginalna sklejka trzyma się bardzo dobrze (nie jest jeszcze zetlała ani przegniła) a po robotach w głównej części wiem że ciężko usztywnić całkiem nową podłogę.
dulare - 2014-09-10, 22:18
No to teraz parę słów na temat moich planów.
Zamierzam użyć standardowego brodzika 70x70 ze ściętym rogiem. Już go nawet kupiłem tylko z braku transportu nie mam go jak przewieźć z biura do kampera. Trzeba będzie na dno kłaść jakąś matę bo jest śliski i nie ma żadnych ryflowań czy przetłoczeń.
Toaleta zostanie przeniesiona z rogu w głębi do rogu na przeciwko drzwi wejściowych. Nie trzeba będzie na niej siedzieć z nogami w brodziku ale trzeba będzie w związku z tym dorobić nową klapę serwisową. Nowa klapa będzie ułożona w poziomie bo musi zmieścić się pod bagażnikiem rowerowym (sprawdzałem - kaseta wyjdzie bez problemu). Będę więc też musiał zmienić trochę układ drewnianych wzmocnień na tylnej ścianie. Ponieważ nasza toaleta ma miejsce na nadbudówkę (której nie mamy bo pozbyliśmy się tylnej plastikowej części zabudowy) zamierzam w tym miejscu zrobić szafkę do samego sufitu. Płytką (12cm) ale szeroką, z dużą ilością półeczek bo tego nam najbardziej brakowało w "starej" łazience.
W rogu pod oknem zostanie zbudowana szafka pod umywalkę. Rolę umywalki będzie pełnił standardowy mały zlew kuchenny (stalowy) 40x50cm. W tym zlewie będzie też zamontowana bateria z odboczką do prysznica (tzw. bidetka). Zobaczymy czy takie rozwiązanie się sprawdzi bo drugą baterię (dla prysznica) mogę później dodać a może uda się użyć jednej baterii do zlewu i do prysznica - w tym wypadku będzie mniej rzeczy do montażu na szafce i mniej punktów które mogą się zepsuć. Stare drzwi serwisowe będą prowadziły od zewnątrz do tej szafki i dzięki temu mogę tam trzymać np. wąż do napełniania zbiorników albo kliny. Okaże się.
Na ściany mam dwa pomysły - albo położę tam linoleum na kleju, albo wykonam całość ścian z PCW spienionego docinanego na wymiar. Niestety firma z Krakowa która się tym zajmuje jeszcze nie odpowiedziała na mój email i chyba będę tam musiał zadzwonić albo podjechać - robią wycinanki obrabiarką CNC i chciałem wiedzieć ile to kosztuje bo w ten sposób mógłbym sobie od razu przygotować właściwe panele na całe ściany.
Meble początkowo chciałem wykonać ze sklejki i okleić linoleum tak jak ściany, ale jeśli ściany będę pokrywał spienionym PCW to może z tego samego materiały wykonam szafki - tyle że o ile na ściany poszło by PCW o grubości 2mm to na meble użył bym 10mm. Czekam tylko na odpowiedź z firmy czy tego typu konstrukcja będzie miała odpowiednią sztywność.
Tyle pomysłów a co się uda w praktyce to się okaże
toscaner - 2014-09-10, 23:12
No czytam, oglądam fotki i podziwiam, bo też dużo roboty przed Tobą.
Brodzik 70x70 ze ścięciem, też mam taki, i jest kawałek miejsca. Chociaż w vanie to jeszcze przy górze jest mniej, bo skosy, ale to wg mnie dobre rozwiązanie.
Będziesz wstawiał kabinę, czy jakąś zasłonkę?
Chyba kabina byłaby lepsza. Może coś takiego jak ja mam. Może w Polsce też da się kupić.
Jutro pstryknę fotki jak teraz prawie na gotowo to wygląda jeśli chcesz.
dulare - 2014-09-11, 06:44
Na razie idę w zwykłą zasłonkę ze względu na pomysł współdzielonej baterii umywalkowo - prysznicowej oraz ze względu na to że dołożyć kabinę prysznicową jest łatwiej niż demontować kabinę jeśli się nie sprawdzi A poza tym mam już w suficie otwory po szynie od poprzedniej zasłonki i pewnikiem w te same otwory tą samą szynę wkręcę. Na razie muszę tak poplanować żeby się wyrobić z czasem i żeby rodzina nie była poszkodowana przez moją pracę przy kamperze.
eMWu - 2014-09-11, 09:39
dulare napisał/a: | ale jeśli ściany będę pokrywał spienionym PCW to może z tego samego materiały wykonam szafki - tyle że o ile na ściany poszło by PCW o grubości 2mm to na meble użył bym 10mm. Czekam tylko na odpowiedź z firmy czy tego typu konstrukcja będzie miała odpowiednią sztywność |
ostatnio szklane drzwiczki zastąpilem płytą 8mm i moim skromnym zdaniem 10 mm na szafki nie nie nadaje. Moze lepiej sklejka plus z zewnątrz plyta 2 mm?
A co do firmy - w bielsku jest firemka, mają praktycznie wszystkie grubości na stanie i kolory, plus kleje i silikony do tych płyt. Nie reklamuje, namiar na priv. Nie tną CNC a mimo to tak ladnie docieli ze nie trzeba bylo poprawiac.
dulare - 2014-09-11, 10:25
Pomysł na sklejkę + płyta też przyszedł mi do głowy i chyba będzie to najsensowniejsze... szafka za ubikacją ma być jednocześnie wzmocnieniem tylnej ściany (konstrukcja szkieletu tylnej ściany ma być mocowana do głównej pionowej płyty szafki na kątownikach) a tego już PCW spienione nie przeniesie... Wszystko rozbija się o to że nie chcę rezygnować z bagażnika rowerowego na tylnej ścianie a nawet chętnie bym go powiększył z 3 na 4 rowery. Przy obecnej konstrukcji tylnej ściany to nawet 3 rowery strach na nim wozić (woziłem, ale przestałem jak zobaczyłem jak się to wygina).
Płyta z PCW 2mm o tyle bardziej mi pasuje niż linoleum na ściany że łatwiej ją będzie w całości umocować i raczej nie będzie miała tendencji do odklejania się np. w rogu i zwijania pod własnym ciężarem Miałem przez chwilę nadzieję że położę sobie linoleum wokół całej łazienki w jednym kawałku (bez cięcia na narożnikach) ale to prawie 8 m2 czyli jakieś 16 kilogramów które trzeba by jakoś utrzymać w czasie klejenia a dodatkowo ciężko było by poprawnie wyciąć wszystkie zakamarki w jednym dużym kawałku takiej wykładziny. Zostaje więc tylko krycie każdej ściany osobno czyli to samo co przy PCW spienionym.
Bronek - 2014-09-11, 13:23
Z pamiętnika mlodego racjonalizatora........ Będąc młodym......
Powiem tak :
Zasłonka niby daje więcej ruchu i przestrzeni... teoretycznie . ale klei sie do tyłka i jest nieprzyjemnie.... i tym samym do małej kabiny sie nie nadaje lepiej niskie przepierzenie takie drzwiczki do wys kl piersiowej .
Do mycia głowy kucasz ..
Sprawdzone .... lepsze niż wysoka wąska kabina.
dulare - 2014-09-11, 13:27
No właśnie myślałem o takim parawanie jaki mamy w łazience w domu:
http://www.aquaform.com.p...wannowy-novum-5
Jest pięcioczęściowy więc składa sie w małą ładną paczkę na ścianie. Tyle tylko że cenę ma zabójczą i na razie nie mam ochoty go kupować jak mi coś zostanie w kieszeni po zakończeniu prac to się zastanowię nad wymianą zasłonki.
Sznurek - 2014-09-11, 13:35
dulare napisał/a: |
Płyta z PCW 2mm o tyle bardziej mi pasuje niż linoleum na ściany że łatwiej ją będzie w całości umocować i raczej nie będzie miała tendencji do odklejania się np. w rogu i zwijania pod własnym ciężarem Miałem przez chwilę nadzieję że położę sobie linoleum wokół całej łazienki w jednym kawałku (bez cięcia na narożnikach) ale to prawie 8 m2 czyli jakieś 16 kilogramów które trzeba by jakoś utrzymać w czasie klejenia a dodatkowo ciężko było by poprawnie wyciąć wszystkie zakamarki w jednym dużym kawałku takiej wykładziny. Zostaje więc tylko krycie każdej ściany osobno czyli to samo co przy PCW spienionym. |
Polecam płytę Hips do wyłożenia ścian a szczególnie kabiny. Jest rewelacyjna a przy tym estetyczna - gładka i błyszcząca.
Można to kupić w sklepach z artykułami do reklamy.
W necie znalazłem np tu: LINK
Wstawiłem to do siebie gdy naprawiałem swoją kabinę - 2 sezon sprawuje się idealnie a przy tym wygląda jak oryginał
dulare - 2014-09-11, 14:02
Dzięki Sznurek, przyglądnę się płytom Hips, wygląda na to że tutaj w Krakowie też jest kilka firm które tym handlują i może nawet taniej by to wyszło niż PCW spienione...
Czy kurz osadza się na tych płytach elektrostatycznie?
Sznurek - 2014-09-11, 14:07
Nie bardziej niż na oryginale. Wg mnie i tego co czytałem oryginalna kabina też jest z tego robiona. A przynajmniej wygląda identycznie.
Tu masz mój temat z remontu kabiny: LINK
andi at - 2014-09-11, 16:53
Jeżeli zabudowę masz z blachy to dokładnie sprawdź czy nie ma dziur w blasze (korozja-utlenianie się blachy )
Ostatnio oglądałem takiego i miał trochę dziurek,wielkości szpilki
maszakow - 2014-09-11, 23:35
dulare napisał/a: | No właśnie myślałem o takim parawanie jaki mamy w łazience w domu:
Jest pięcioczęściowy więc składa sie w małą ładną paczkę na ścianie |
mam podobny - luzem . Patrząc nań zastanawiam się jak bys to zamocował ... ciężkie to, nawannowe - to ma tylko 1,4m wysokości więc musiałbyć na wysokim brodziku to zakłądać by spełniało swoją rolę.
dulare - 2014-09-12, 08:48
andi at, zabudowa na szczęście z aluminium ale i tak się jej przyglądam uważnie.
maszakow, przy średnim wzroście w naszej rodzinie na dość mizernym poziomie nawet te 1,4 by wystarczyło a jak pisze Bronek - do mycia głowy można by kucnąć. Problem jest faktycznie z dobrym mocowaniem bo u nas w domu już poprawiałem mocowanie mimo porządnych kotw do ściany z pustaka a tutaj miał bym to mocować do 12mm ścianki z lekkiej sklejki... Ryzykowne. Tak jak pisałem wcześniej zaczynam od zwykłej zasłonki i będę obserwował które rozwiazania mi się sprawdzają a które nie. Zasłonki już używaliśmy przez cały ten sezon i jakoś szło się wymyć nawet w sporo węższym brodziku niż ten co jest teraz w planach...
Jak dobrze pójdzie to jutro ciąg dalszy robót.
Frowyz - 2014-09-12, 09:05
HIPS wylądował i u mnie na ścianach w łazience. Estetyczny, dosyć wytrzymały. Przy użyciu opalarki i odrobinie wprawy można go nawet lekko termoformować.
krzysieks - 2014-09-12, 09:08
Dulare trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia !!!
P.s Blacha aluminiowa też się utlenia i powstają małe dziurki. Miałem tak na dachu poprzedniego Campera. Pozdrawiam Krzysiek.
tolo61 - 2014-09-12, 19:06
Hejka Dulare...
Kibicuję bo wiem co to znaczy mała nieforemna niby duża łazienka
Przemyślałeś dobrze takie rozwiązanie?
1.woda z umywalki leci na okno, co za tym idzie ...gdzieś tam - zrobiłem podobnie / widzę ze kibelek masz obrotowy to i z ustawieniem tam gdzie otwór obecny nie ma problemu jeżeli chodzi o nogi /
2.Musisz wyciąć otwór na kasetę... dwa koło siebie , nawet zaślepiony trochę będzie wyglądał tak sobie...
3.zasłonka wg mnie to porażka i tak będzie się kleić i tak woda będzie na podłodze/ fajny brodzik do którego można za niewielkie pieniądze dokupić drzwi suwane z plastiku lub poliwęglanu, ...gdzieś jak chciałem u siebie zrobić ,widziałem , jak znajdę dam znać /
To tak na szybko co mi się nasuwa ...
dulare - 2014-09-12, 22:51
Planowanie rozkładu łazienki zajęło nam sporo czasu i dyskusji. Myślę że z różnych opcji które dało by się uzyskać w miarę niewielkim kosztem czasu i demolki ta którą wybraliśmy jest dla nas optymalna. Nie chciałem zmieniać układu ścian, chciałem użyć jak najwięcej standardowych (nie kamperowych) rozwiązań żeby obniżyć koszt, część rzeczy jest robiona na razie w sposób uproszczony; i tak na przykład:
1) Umywalka przy oknie - nie spodziewam się dużego zamoczenia okolic umywalki, obserwując jak wyglądało korzystanie z fabrycznej wersji. Fabryczna była malutka w porównaniu z tym co będzie zamontowane a mimo to wokół niej nie było wody (nie było nachlapane)
2) Mimo tego że toaleta jest obrotowa to nie udawało się jej tak ustawić żeby dzieci idące nocą do ubikacji nie wdepnęły w mokry brodzik. Przy zastosowaniu brodzika 70x70 nie dało się jej już zostawić w tamtym kącie gdzie była bo się nie mieści. Brodzik na wejściu do łazienki nie pasuje więc stąd decyzja o przeniesieniu toalety w inne miejsce - przy okazji powstanie wysoka szafka na duuużo różności.
3) Będę miał drugie drzwi serwisowe, w dodatku stare są w pionie a nowe będą w poziomie. Wynika to z faktu że nowe drzwi serwisowe wypadają dokładnie na środku bagażnika rowerowego i nie dało by się ich otworzyć przy założonym bagażniku. Notabene starych drzwi też nie dało się otworzyć jeśli bagażnik był w użyciu... Wiem że to będzie dziwnie wyglądać ale jeśli mam być szczery to aż tak nie zależy mi na wyglądzie zewnętrznym jak na funkcjonalności naszego kampera. Już teraz nasz kamper z zewnątrz wygląda dość niechlujnie (stare uszczelnienia silikonem strasznie się brudzą, sporo plastików jest spękanych, różne poprawki tu i ówdzie) ale akurat wyglądem zewnętrznym będę zajmował się na końcu - jak już wszystko inne zrobię Po prostu muszę gdzieś pójść na kompromis - to jest kwestia czasu i pieniędzy więc w tym momencie inwestuję w funkcjonalność i niezawodność, na wygląd przyjdzie czas kiedy indziej.
4) Zasłonka jest trudnym tematem, faktycznie klei się do kąpiącego ale... jak pisałem wcześniej na razie testujemy różne rozwiązania i na przykład zaczynamy od baterii umywalkowej współdzielonej z prysznicem. Sztywna kabina wymaga osobnego ujęcia wody w samej kabinie prysznicowej. Myślałem tez o parawanie nawannowym ale jest u nas problem z solidnym jego zamocowaniem. Na razie mamy w planach montaż zasłonki w ten sposób, żeby w jej dolną część wszyć magnesy neodymowe a w odpowiednich miejscach na ścianie i brodziku umieścić blaszki do których te magnesy będą łapać. W ten sposób zasłonka zostaje na miejscu i woda ścieka gdzie powinna. Oczywiście woda będzie też pojawiać się na podłodze obok brodzika ale to dzieje się też nawet kiedy ma się całkiem szczelną kabinę - wystarczy że ktoś wyjdzie jedną nogą żeby po coś sięgnąć
Nie wykluczam zmian i modyfikacji ale główny plan zabudowy raczej pozostanie niezmieniony. Być może dojrzejemy do dodatkowej baterii dedykowanej dla prysznica, może pojawi się kabina, może uda mi się kupić głębszy brodzik... Na razie zbieramy doświadczenia, wbrew pozorom słuchamy także Waszych głosów i idziemy do przodu.
Bronek - 2014-09-12, 23:19
Krótko aby zasłonkę 'Usztywnić by nie lgnęła za bardzo do mokrej pupy WSZYJ pionowe patyczki plastikowe takie fiszbinki !!!! Sprawdzone . Innych patentów tez mam mnóstwo ale powiedza ,że znów sie wymądrzam >>>
Instalacje wodna masz ciśnieniowa czy zanurzeniowa ????
dulare - 2014-09-12, 23:26
Instalację mam ciśnieniową.
Z patyczkami ciekawy pomysł i o nim nie słyszałem, Poszukam odpowiednio długich patyczków
Bronek - 2014-09-12, 23:35
Ja wszyłem ze starych żaluzji i to te badyle sześciokątne do ustawiania kąta .. i wystarczy obciążenie na dole . każdy inaczej to trzeba to empirycznie ....
Podniósł bym rant brodzika ,doklejają pas plastiku.itp.. tak by zasłonka nie wychodziła po za obrys. Chyba ,że ma służyć za podłogę
Te brodziki fajne lekkie, ale do kitu jeśli chodzi o zasłonki !!! Miałem zwykły kwadratowy 70 cm wysoki ale i tak podniosłem brzeg.
dulare - 2014-09-18, 18:10
Akurat mam chwilę więc jadę dalej z postępami. W zeszłą sobotę odczyściłem do końca tylną ścianę tam gdzie potrzebowałem, kupiłem solidniejsze deski heblowane o grubości 3cm i sklejkę na podłogę. Na pierwszy ogień poszło dokładne wyczyszczenie starej podłogi i przyklejenie nowej sklejki do starej. Zdecydowałem się nie zdejmować starej warstwy ponieważ była ona osłabiona tylko w dwóch miejscach (w okolicach odpływów) a reszta zdrowa więc nie chciałem ciąć i zmniejszać sztywności konstrukcji. Dodatkowo na kilku śrubach do tej podłogi trzyma się zbiornik na szarą wodę i trochę innych elementów
Konstrukcję drewnianą tylnej ściany przygotowałem i zakołkowałem (lubię łączenie na kołki), przyłożyłem na ścianę i odrysowałem miejsce na nową klapę serwisową. Po wycięciu otworu posmarowałem deski klejem montażowym i przykleiłem. Ponieważ trochę mi się nudziło kiedy się kleiły, poprzykręcałem w newralgicznych miejscach jeszcze stalowe kątowniki.
Na podłogę położyłem na kleju montażowym nowe linoleum a w otwory w deskowaniach wstawiłem docięte ze styroduru XPS fragmenty 3cm grubości. Zostawiłem wolne miejsce pod oknem ponieważ tam będzie jeszcze konstrukcja wsporcza do umywalki / zlewu i szafki podzlewowej.
dulare - 2014-09-18, 18:19
Dziś miałem wolne więc wczoraj wieczorem przygotowałem sobie ścianę do klejenia klapy serwisowej i uchwytów do bagażnika rowerowego. Miejsca klejenia oczyściłem i jeszcze wczoraj wkleiłem elementy używając Sikaflex 221. Dziś rano odkleiłem taśmy maskujące i wyczyściłem nadmiary Sikaflexu.
Dużo czasu zeszło mi na czyszczenie uszczelki okna. W końcu się poddałem - połączenie starego Sikalastomeru i jakiegoś elastycznego kleju montażowego było ponad moją cierpliwość. Uznałem że jest wystarczająco wyczyszczona żeby złapać na świeżej porcji Sikalastomeru, wszystko co było niestabilne zostało usunięte a co trzymało się dobrze zostało na miejscu. Uszczelka została osadzona ponownie na swoim miejscu, trochę tu i ówdzie dałem za dużo Sikalastomeru wiec czeka mnie jeszcze czyszczenie nadmiarów które się pojawią po dłuższym docisku oknem.
Na tylnej ścianie wykonałem dodatkowe wzmocnienia tam gdzie będzie mocowany zlew (pod oknem, na ścianie) i zacząłem przygotowywać konstrukcję szafki.
Przy okazji prac okazało się że stara klapa serwisowa nie przecieka - przecieka za to łączenie tylnej ściany ze zderzakiem (maskownicą) i tutaj będzie trzeba trochę pokombinować bo samo naroże plastiku jest popękane. Tymczasem czeka mnie jeszcze wydłubanie zniszczonego drewna z rogu ściany.
Kuba L. - 2014-09-18, 21:51
Pięknie
gino - 2014-09-19, 07:39
dulare - 2014-09-20, 20:21
Kolejny dzień prac - wprawdzie pada ale na szczęście roboty na zewnątrz mam już w większości ukończone. Zacząłem od mocowania wzmocnień do bagażnika rowerowego - zamiast oryginalnych blaszek założyłem kątowniki - na początku tylko po prawej stronie samochodu - w ten sposób bagażnik rowerowy trzyma się nie tylko na tylnej ścianie ale też częściowo przenoszone są obciążenia na ścianę boczną łazienki. Poprawa stabilności (szczególnie górnego mocowania bagażnika) była natychmiastowa.
Dalej na warsztat poszły szafki - wyciąłem otwory na drzwiczki (dzięki temu między innymi było lżej nosić nawet te większe formatki), przymocowałem do ścian listwy prowadzące, przymierzyłem ubikację i dociąłem otwór na kasetę. Z tyłu łazienki ściana ma ścięcie pod kątem więc było też trochę zabawy z docinaniem odpowiednich skosów.
Wstępnie zmontowane szafki zmierzyłem - będę zamawiał 2mm grubości płyty z HIPS albo PCW spienionego do pokrycia wszystkich ścian, ścianek szafek i skosu. Myślę też o tym żeby drzwiczki do szafek wykonać z 10mm HIPS albo innego podobnego tworzywa.
Szafka za ubikacją (jej boczna ścianka) służy też jako wsparcie dla lewych uchwytów bagażnika rowerowego. Na koniec dnia zamontowałem odpowiednie kątowniki między śrubami mocującymi bagażnik a boczną ścianą szafki. Będzie trochę zabawy żeby to zamaskować, ale zależy mi na stabilności bagażnika i co za tym idzie - tylnej ściany.
Denerwuje mnie ten pobrudzony kawałek styropianu na górze obok okna, chyba go jeszcze wydłubię i wkleję w to miejsce styrodur XPS którego jeszcze trochę mi zostało
dulare - 2014-09-27, 23:55
W tym tygodniu z racji oczekiwania na dostawę HIPS (tworzywa na ściany) zabrałem się za różne rzeczy które odkładałem na później (bo mniej interesujące albo bardziej brudne).
Na pierwszy ogień poszła kanalizacja - oryginalnie do łazienki prowadziły trzy rury zbrojone spiralą stalową - jedna do umywalki i dwie do dwóch komór podłogi. Jedna z komór była przez kogoś zalaminowana na głucho więc ten odpływ w ogóle nie działał. Po demontażu starej zabudowy łazienki jeden wąż zlikwidowałem całkiem (króciutki który szedł do martwego odpływu) a dwa wisiały pod podwoziem i przeszkadzały. Wąż od umywalki przeniosłem w miejsce zlikwidowanego i puściłem w samym rogu łazienki - będzie robił za spływ z nowej umywalki. Wąż ze starego brodzika niemal idealnie pasował do nowego - zdecydowałem jednak wynieść odpływ wody spod brodzika do szafki umywalkowej. Pod brodzik nie będę miał jak zajrzeć kiedy już wszystko będzie zamontowane a do szafki umywalkowej mam bardzo dobre dojście przez starą klapę serwisową. Nawet teraz podczas prac kilkakrotnie odpinałem rurę ściekową od syfonu brodzika. Przejście z rury 40mm na wąż zrobiłem łącząc typową redukcję 40mm -> 32mm z kolankiem do rur sklejanych (kolanko z jednej strony miało średnicę zewnętrzną w sam raz żeby je wkleić w redukcję a z drugiej strony w sam raz wchodziło w wąż). Przejście tego węża wywierciłem pod kątem żeby go nie zaginać i żeby starczył (był na styk).
Pod podwoziem zostały trzy otwory po starych przejściach - wpuściłem tam piankę niskoprężną a później zasilikonowałem na razie od strony podwozia. Nie bardzo miałem pomysł czym dobrze wyczyścić sklejkę od strony podwozia, w końcu stanęło na denaturacie - wygląda na to że było w sam raz a czy mam rację - czas pokaże. Przy okazji obejrzałem spory kawałek sklejki pod podwoziem i jestem zadowolony - jest w dobrym stanie, sztywna, sucha, oryginalne malowanie wygląda dobrze. Zastanawiam się czy nie warto by było zrobić jakiejś porządniejszej konserwacji, ale nie jestem pewien w jaki sposób odczyścić podłogę żeby nie zrobić jej krzywdy (jest miejscami ubłocona a w całości mocno zakurzona) oraz czym ją zapuścić żeby było dobrze... Macie jakieś sugestie?
Mając silikon w ręce obejrzałem starą klapę serwisową i uszczelniłem jej część ruchomą - na łączeniu plastiku z aluminium oryginalne uszczelnienie już puściło i środek klapy namakał wodą. Nie udało mi się jej rozebrać żeby wymienić stary styropian, więc na dziś poszło tylko uszczelnienie.
Kolejnym etapem prac było dokładne wyczyszczenie starej ubikacji oraz zmontowanie góry z dołem. Podczas demontażu łazienki nie byłem pewien co należy odkręcić żeby wyciągnąć toaletę więc rozkręciłem trochę za dużo. Dzięki temu teraz dało się ją bardzo dokładnie wyczyścić w różnych zakamarkach. Wyciąłem trochę kabli elektrycznych (usunąłem nadmiarowe kable sterowania zanurzeniową pompą wody, pozbyłem się bylejakich lutowań i sterty taśmy izolacyjnej. I tak muszę instalację elektryczną zrobić od nowa więc nie było mi żal niczego.
W ścianie obok ubikacji była wycięta spora dziura - przez nią dało się wykorzystać część martwej przestrzeni pod starą zabudową ale obecnie tylko przeszkadzała. Wypełnienie przygotowałem z resztek sklejek z których robiłem meble. Grubość wyszła w sam raz zgodnie z grubością oryginalnej ściany. Teraz więc mam płaską powierzchnię bez dziur - gotową do przyklejenia płyt Hips.
Kabel doprowadzający prąd do lampy (zamontowany w skosie z tyłu) przedłużyłem i podciągnąłem do puszki bliżej toalety. Z tej samej linii zasilę elektrozawór toalety oraz nową lampę. Zrezygnuję z przełącznika od Thetforda (nie pasuje do nowej zabudowy i jest strasznie duży jak na swoja funkcję) a w zamian w ściance bocznej szafki nad toaletą będzie podwójny moduł - przycisk do spuszczania wody oraz wyłącznik światła. Myślę jeszcze o tym jak ładnie wkomponować w ten układ diodę do informowaniu o napełnieniu zbiornika, ale z tym się nie spieszy. Wcześniej i tak nie działała (była zupełnie odcięta) i jakoś sobie radziliśmy.
W bagażniku pod łóżkiem piętrowym był fragment dołożonego linoleum (stare zostało częściowo zdarte podczas poprzedniego remontu tylnej ściany) - wyrzuciłem je bo było już zniszczone, dociąłem nowe i wkleiłem (poprzednie było luzem). Później jeszcze poskręcałem szafkę umywalkową, wpuściłem trochę kleju między brodzik a ściany (jako usztywnienie) i posprzątałem wnętrze do jazdy - po weekendzie mam nadzieję odebrać płyty Hips a nie mam niczego lepszego żeby je przewieźć niż kamper
dulare - 2014-09-27, 23:56
CD zdjęć...
Sznurek - 2014-09-28, 00:11
dulare napisał/a: | po weekendzie mam nadzieję odebrać płyty Hips a nie mam niczego lepszego żeby je przewieźć niż kamper |
Płyty można spokojnie przewieź osobówką gdyż można je zwinąć w rulon...
dulare - 2014-09-28, 00:14
Sznurek, kłopot w tym że auto "cywilne" siedzi w serwisie a ja na co dzień jeżdżę tramwajem myślę że ciężko by mi się było wcisnąć do tramwaju z 10m2 Hipsu, nawet w rulonie. Co ciekawe przez to że moja osobówka się posypała, odkrywam na nowo uroki krakowskiej komunikacji miejskiej - na nieszczęście za chwilę wracają do Krakowa studenci i już nie będzie tak różowo...
Sznurek - 2014-09-28, 00:19
dulare napisał/a: | Sznurek, kłopot w tym że auto "cywilne" siedzi w serwisie a ja na co dzień jeżdżę tramwajem myślę że ciężko by mi się było wcisnąć do tramwaju z 10m2 Hipsu, nawet w rulonie. |
No tak. To zmienia postać rzeczy...
Trzymam kciuki i życzę powodzenia w dalszej części remontu
ferguson - 2014-09-28, 11:09
Wszelkie uszczelnianie silikonem to kiepski pomysł. Powinien byś stosowany uszczelniacz na bazie butylu.
eler1 - 2014-09-28, 18:20
Ostatnio kupywałem twarde pcw podobno lepsze do gięcia niż hips
dulare - 2014-09-29, 08:06
ferguson, myślę że masz na myśli moje uszczelnianie klapy serwisowej - nie byłem w stanie jej rozebrać a nie chciałem zniszczyć. Mogłem uszczelnić wyłącznie po wierzchu "zapychając" 0,5mm szczelinę między aluminium a plastikiem. Butyl było by mi ciężko sensownie wcisnąć w to miejsce a jeśli używasz butylu to wiesz że on strasznie brudzi - nie bardzo miałem ochotę napychać go na siłę a potem czyścić nadmiar. Miałem po prostu otwarty kartusz silikonu bezbarwnego więc przygotowałem porządnie podłoże i nałożyłem mały wałeczek. Jeśli się nie będzie sprawdzać to będzie go zdecydowanie łatwiej odczyścić niż butyl. Butylu używam w miejscach które są schowane (butyl klei kurz i brud) oraz takich gdzie istnieje możliwość że będę je musiał rozebrać (okno dachowe) no i tam gdzie nie da się zachować jak największej nieruchomości elementów względem siebie (uszczelka okna). Butyl dobrze pracuje i elementy daje się rozłączyć. Na uszczelnienia elementów które nie pracują względem siebie (wnętrze nowej klapy serwisowej, osadzenie nowej klapy serwisowej) albo gdzie potrzebuję dodatkowo efektu "klejenia" używam Sikaflexu. Silikon idzie w ostateczności - zastosowałem go teraz pod podwoziem bo poprzednie uszczelnienia (fabryczne) też były zrobione na silikonie albo sikaflexie bezbarwnym a w dodatku i tak będę musiał zrobić konserwacje podwozia (tyle że to już raczej po kolejnym sezonie) więc wtedy przyjrzę sie jak silikon trzyma.
eler1, na szczęście nie planowałem gięcia, zależało mi natomiast na mniejszej wadze. Do wyboru miałem więc Hips albo PCW spienione. PCW spienione okazało się bardziej miękkie i łatwiej łapało wgniecenia przy np. przyciśnięciu paznokiem - dlatego wybrałem Hips którego powierzchnia jest twardsza a ciężar niski.
frólik - 2014-10-27, 20:52
Jakieś postępy ? zaczynam się martwić
CAPOMAN - 2014-10-27, 20:56
no właśnie - byłeś dla mnie kopalnią wiedzy
dulare - 2014-10-27, 21:04
Z początkiem Października miałem firmowy wyjazd za granicę, później odstawiłem kampera do mechanika na wymianę oleju i filtrów przed zimą, teraz stoi pod wiatą w Zabierzowie i czeka aż będę miał trochę czasu. Tymczasem zmieniałem jeszcze cywilne auto i wpadło mi kilka wyjazdów po Polsce
Pod koniec tygodnia mam zamiar przewieźć kampera z Zabierzowa pod dom i spróbować trochę HIPSu na ściany nakleić tu i tam - jeśli w okolicach 11 listopada będzie jeszcze w miarę ciepło na jeżdżenie na letnich oponach to może gdzieś wyskoczymy - nawet z nie w pełni sprawną łazienką.
Jest też opcja że jednak czasu mi braknie w tym tygodniu i reszta prac zostanie przeniesiona na wiosnę - okaże się w piątek.
dulare - 2014-11-06, 00:09
Mamy zamiar jeszcze w najbliższy weekend (długi) wybrać się na przejażdżkę kamperem - pogoda taka że żal nie skorzystać. Pogoniłem więc trochę roboty w łazience żeby przynajmniej toalety dało się używać (a miałem już nic nie robić w tym roku...)
Na pierwszy ogień poszło klejenie płyt HIPS na ściany - znalazłem w sieci program do optymizacji wycinania formatek z różnych materiałów (jest darmowy do użytku domowego, nazywa się GoNest 2d) i przygotowałem sobie rozrysy cięć poszczególnych płyt. Płyty grubości 1,5 mm można spokojnie ciąć nożem z ostrzem trapezowym, byle się nie spieszyć i każde cięcie robić na kilka razy. Ja jestem niecierpliwy i miejscami nie wyszło mi tak równo jak bym sobie życzył. Płyty do ścian kleiłem na Soudal Fix All Classic. Nie da się go rozprowadzić jak płynnego kleju, więc przesuwając ręką po ścianie czuję małe nierówności tam gdzie poszło go trochę więcej albo gdzie go nie ma (między ścieżkami kleju).
Następnym krokiem było "fugowanie" szpar między płytami. Zacząłem od wypełniania ich tym samym klejem Fix All ale nie był to dobry pomysł - po 48 godzinach klej niby był już zaschnięty ale strasznie łapał brud. Na szczęście zdążyłem nim zrobić tylko kilka szpar, resztę wypełniałem już Sikaflexem 221. Niestety brakło mi go na cały dół łazienki więc teraz czekam na dostawę i robię inne rzeczy.
Zamontowałem na przykład baterię do zlewu - zamiast oryginalnych długich prętów z nakrętkami użyłem dużo krótszych śrub z łbem przygotowanym pod imbus. Było dużo łatwiej przykręcić a w przyszłości powinno być łatwiej odkręcić jeśli będzie taka potrzeba. Pod zlewem zmontowałem odpływy i doprowadzenie wody do baterii.
Ubikacja została zamocowana do podłogi, podciągnąłem do niej wodę i zasilanie. Zamontowałem nowe przełączniki do światła i do spuszczania wody, zrobiłem też nową lampę do łazienki - z gotowych szyn aluminiowych i listw LED. Zamontowałem też na suficie nową szynę do powieszenia zasłonki. Ponieważ najbliższy wyjazd planujemy na baseny, bateria prysznicowa nie będzie montowana - zostanie do zrobienia na wiosnę.
Na koniec dzisiejszej tury prac nalałem wodę do zbiornika, napełniłem układ (był opróżniony na zimę) i puściłem ciśnienie w rury. Niestety okazało się że moje uszczelnienie przy wężykach do baterii jest niewystarczające i muszę dokupić uszczelki 3/8 (uszczelnianie na pakuły przy plastikowym gwincie przejściówki jest niebezpieczne a oryginalna uszczelka okazała się za małej grubości).
Pozostaje dokończyć fugowanie kiedy w końcu przyjdzie Sikaflex a w dalszej perspektywie (na wiosnę) jeszcze:
- próg do łazienki
- półki do szafki
- wykończenie od środka szafki pod zlewem (resztkami Hipsu)
- drzwiczki do szafki (nie wiem z czego)
- wstawka z drewna i Hipsu w miejscu gdzie brodzik "odchodzi" od szafki pod zlewem, żeby brud nie zbierał się w tym zakamarku
Niestety zdjęcia mam tylko z połowy prac (jak narazie) bo dziś skończyłem późno
frólik - 2014-11-06, 19:59
No i super że troszkę ruszyłeś, bo zawsze to bliżej do końca
dulare - 2014-11-06, 20:15
Właśnie siedzę w kamperze i walczę z hydrauliką
dominik - 2014-11-06, 21:01
fugi nie tak się robi, taśma malarska nie jest potrzebna.
dulare - 2014-11-06, 22:55
dominik, możesz mi przybliżyć jak powinienem wykonywać fugi? To jest element z którym mam sporo problemów od zawsze Taśmę używam nie do wyrównywania fugi tylko do tego żeby nie upaprać wszystkiego wokół - przy zbieraniu nadmiaru sikaflexu zdarza się że jakiś kawałek "gluta" poleci na bok i dzieki tej taśmie mogę go szybko ściągnąć po zakończeniu akcji. Wprawdzie dziś wykonałem większość fugowania, ale informacja jak to robić poprawnie przyda się na przyszłość.
Hydraulika wygląda na zakończoną - do oryginalnych przejściówek z rur plastikowych na 3/8 musiałem dołożyć dodatkowe dwie uszczelki gumowe bo użyte przeze mnie nyple okazały się za krótkie i nie sięgały oryginalnych uszczelek. Teraz ciśnienie trzyma i przecieków nie widać. Na jutro zostaje sprzątanie i pakowanie do wyjazdu. Oczywiście nadal istnieje lista z niedokończonymi rzeczami, ale te będą musiały poczekać.
dulare - 2014-11-15, 21:55
Kamper przewieziony już pod wiatę na zimowanie, mam więc chwilę czasu żeby opisać co ostatnio działo się w naszej łazience.
Jak pisałem wcześniej, chcieliśmy na długi weekend pojechać na ostatni w tym sezonie wyjazd więc łazienkę doprowadziłem do stanu w którym mogliśmy z niej korzystać (nie licząc prysznica). Dokończyłem więc fugowanie wszystkich niezbędnych miejsc i zabrałem się za poprawienie hydrauliki - dołożyłem po dwie gumowe podkładki 3/8 cala pod każdy nypel (plastikowa przejściówka z plastikowych węży była bardzo głęboka i nypel nie dochodził do oryginalnej podkładki). Po włączeniu pompy okazało się że tym razem ciśnienie jest utrzymywane - nawet po nocy nie było potrzeby dopompowywać.
Oryginalny przełącznik do spłukiwania wody nie pasował mi do nowego wystroju, został więc zastąpiony przyciskiem w takim samym stylu jak wyłącznik światła - są obok siebie w jednej zespolonej ramce. Brzegi szafki zlewowej okleiłem małymi kątownikami aluminiowymi (pozostaje tylko zeszlifowanie odrobinę zbyt ostrego rogu). Zamontowałem uchwyt na papier toaletowy i starą zasłonę do prysznica (chociaż nie była nam do niczego potrzebna tym razem, chciałem zobaczyć jak będzie zachowywać się podczas jazdy).
Podczas wyjazdu okazało się że listwa LED którą założyłem w łazience jest trochę za słaba (prawie 2 metry ale daje bardzo mało światła, to jakaś chińszczyzna którą znalazłem w szufladzie) - zamówiłem nową jaśniejszą. Układ łazienki sprawdzał się natomiast bardzo dobrze - ubikacja jest w dobrym miejscu, dojście do zlewu jest także bezproblemowe, stojąc w brodziku nie mam już wrażenia że kleję się do ścian. Rozmyślamy jeszcze nad tym gdzie zawiesić haczyki na ręczniki oraz jak rozmieścić różne inne koszyczki czy pojemniki. HIPS trochę się elektryzuje i zbiera pył - z dnia na dzień jest to mniej zauważalne, najgorzej było po zdjęciu folii zabezpieczającej i przez pierwsze dwa dni, teraz już jakby to zjawisko "wygasa" - zobaczymy co będzie na wiosnę. Natomiast daje się go łatwo czyścić, nawet samą wilgotną szmatką bez detergentu.
Do zrobienia na wiosnę zostaje:
1) wypełnienie szpary między brodzikiem a szafką tam gdzie brodzik zaczyna mieć łuk - żeby nie trzeba było sprzątać takiego wąskiego miejsca
2) Zrobienie półek w szafce nad toaletą
3) Zrobienie drzwiczek do szafek
4) Wykonanie progu do łazienki
5) Osłony na stalowe kątowniki wzmacniające bagażnik - jeszcze nie do końca wiadomo z czego
6) wyłożenie HIPSem wnętrza szafki pod zlewem
7) Decyzja co zrobić z drzwiami od łazienki - obecne są bardzo ciężkie a ich zawiasy dość już sfatygowały ścianę do której są przykręcone. Myślę o jakiejś mniej ciężkiej alternatywie.
8) Maskowanie na pionowe i poziome łączenia płyt HIPS, samo fugowanie nie wygląda wystarczająco dobrze (w przeciwieństwie do fug na łączeniach w rogach)
9) Sufit - obecnie wygląda najgorzej w całej łazience - brudny, miejscami dziurawy...
Kilka osób pytało się mnie o podłogę - żeby rozwiać wszelkie wątpliwości - nie jest to blacha tylko zwykłe linoleum z ciekawym wzorem. W dotyku jest płaskie (nie ma przetłoczeń w miejscach gdzie są narysowane).
Poniżej załączam zestaw zdjęć ze stanem z dnia dzisiejszego. Koszt materiałów do dnia dzisiejszego to około 1500 zł w tej sumie między innymi:
Klapa serwisowa - 250 zł
10m2 HIPSu 1,5mm grubości - 274 zł
Brodzik - 220 zł
Zlew - 150 zł
Sklejki w różnych rozmiarach i grubościach około 5m2
Bateria umywalkowa - 100 zł
Elementy hydrauliki ściekowej
Drewno na konstrukcje
Kleje w tubach, Sikaflex
Listwy do montażu LED i przełączniki
frólik - 2014-11-15, 22:18
Łazienka normalnie "nówka sztuka"
poleciało
dulare - 2014-11-15, 22:29
frólik, dzięki wielkie. Miejscami widać że się spieszyłem (albo raczej - że nie mam cierpliwości) - są rzeczy które mogły by być wykonane dokładniej - ciągle się uczę i testuję "na własnym organizmie"
Przy okazji dziękuję Wam wszystkim za podpowiedzi i propozycje rozwiązań. Szczególnie Sznurkowi za polecenie HIPS który okazał się strzałem w dziesiątkę. Dobrze mieć taki zestaw ludzi którzy patrzą na ręce i pomagają.
Sznurek - 2014-11-15, 22:42
Cieszę się, że choć trochę mogłem pomóc. Pięknie wyszło Piwko poszło....
CAPOMAN - 2014-11-16, 00:11
dulare ja jeszcze daleko przed składaniem łazienki, ale jak coś to będę Ciebie męczył o wsparcie hehehe
Ja niestety nie mam koncepcji na ściany- czym wykończyć....
może tym HIPS...
ehhh pożyjemy - zobaczymy
aa i Piwko poszło dla Ciebie za robotę.
dulare - 2015-04-18, 08:50
No i łazienka przygotowana do wyjazdów. Skończyłem robić uszczelnienia wokół brodzika, niestety znowu się spieszyłem i po sezonie będę miał niektóre fugi do poprawki. W szafce pod zlewem znalazła się dodatkowa półka, w szafce za ubikacją zamontowałem koszyki na różności (podobnie nad zlewem) a zamiast drzwiczek do szafek zdecydowaliśmy się na razie na zasłonki (w szafkach są koszyki więc nic nie wylatuje a na wykonanie drzwiczek jeszcze nie mamy sprecyzowanej koncepcji).
Zostaje jeszcze zrobić z czegoś osłony stalowych kątowników które wzmacniają mocowanie bagażnika rowerowego oraz wymienić ledy w listwach na mocniejsze i ciepłe bo te obecnie zamontowane są zdecydowanie za słabe.
Tematu nie uznaję za zamknięty, ale pewnie przed i w trakcie sezonu już nic poważniejszego zmieniać nie będziemy. Pierwszy rodzinny wyjazd za tydzień.
inhalt - 2015-04-18, 09:44
Fajnie to wizualnie wyszło dulare - gratuluję.
Czy mógłbyś zmierzyć i podać wymiary tej łazienki. Na zdjęciach wygląda na funkcjonalną.
zbyszekwoj - 2015-04-18, 12:44
Super wygląda, niech załogaG teraz żałuje.
dulare - 2015-04-18, 15:20
Wymiary łazienki są jak na poniższym rysunku (rysunek nie w skali, ale daje pojęcie)
ABCkamp.pl - 2015-04-18, 16:16
gratulacje wygląd fajowy
inhalt - 2015-04-18, 23:27
Dzięki za wymiary łazienki. Ja obmyślam nieco mniejszy gabaryt, tak około 105x90 i chciałbym żeby dało się tam wziąć prysznic oprócz korzystania z toalety oczywiście.
Może to jakoś wykombinuję.
Wojciechu - 2015-04-19, 09:16
„dulare „ – aż trudno uwierzyć, że niektórzy potrafią w warunkach „manufaktury” tworzyć takie konstrukcje w kamperze. Super wzorzec. Gratulacje
amee - 2015-04-19, 10:38
Witam niesamowita sprawa i super wykonanie no i chcialbym nie miec tyle cierpliwosci pozdrawiam
Załoga G - 2015-04-19, 10:46
Pięknie to wygląda, ciesze się bardzo, że nasz były kamper trafił na takiego fachowca!
tolo61 - 2015-04-19, 11:26
Hejka
Byłem widziałem potwierdzam...
Funkcjonalna i nówka sztuka
Super.....
toscaner - 2015-04-19, 12:14
inhalt napisał/a: | Dzięki za wymiary łazienki. Ja obmyślam nieco mniejszy gabaryt, tak około 105x90 i chciałbym żeby dało się tam wziąć prysznic oprócz korzystania z toalety oczywiście.
Może to jakoś wykombinuję. |
Dasz radę. Ja w blaszaku mam łazienkę 115cm x 72cm (górą ucieka lekko i mniej niż 72cm) i mam kabinę z brodzikiem 70cm x 70cm kibelek i umywalkę, która się chowa do ściany.
Fotki nie wchodzą, ale są w temacie budowy.
|
|