Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Wielka Brytania - Irlandia - Five o'clock, time for tea

Rawic - 2014-09-07, 12:01
Temat postu: Five o'clock, time for tea
Five o'clock, time for tea, najlepiej do Buckingham Palace. Królowa na wakacjach w Szkocji, a swój pałac udostępniła do zwiedzania, co prawda za bilet trzeba było jej słono zapłacić bo 18 funtów za osobę, ale cóż utrzymanie tego dobytku sporo kosztuje. Na tarasie od strony ogrodu urządzono herbaciarnię dla turystów. Wewnątrz pałacu nie wolno robić zdjęć, dlatego mam tylko fotki z zewnątrz.
Rawic - 2014-09-07, 12:33

Wycieczka oczywiście kamperem, prom w obie strony tzn. Calias-Dover i powrót kosztował mnie 680 zł (wcześniejsza rezerwacja internetowa)
Rawic - 2014-09-09, 09:24

Nasza baza wypadowa w Londynie.
Rawic - 2014-09-09, 18:45

W Londynie zwiedziliśmy to, co było polecane w przewodniku i co można w czasie tygodniowego pobytu zobaczyć. Naszym pilotem była nasza córka, to w jej ręce oddałem stery wycieczki, doskonale radziła sobie z komunikacją publiczną. Pierwszy cel Parlament z Big Benem
Rawic - 2014-09-11, 13:55

Drugim ważnym celem naszej wycieczki była Twierdza Tower. Trafiliśmy na ważne wydarzenie a mianowicie na instalację zatytułowaną "Morza czerwieni i ziemie skąpane we krwi" zaprojektowaną przez brytyjskiego artystę Paula Cumminsa i scenografa Toma Pipera z okazji 100 rocznicy wybuchu I Wojny Swiatowej. Złożona jest teraz z ok. 200 tys. ceramicznych maków wylewających się z fosy wokół londyńskiej Tower (Tower of London). Przez następne miesiące ich liczba będzie rosnąć aż osiągnie 888 tys. 246 sztuk - po jednej dla każdego poległego w Wielkiej Wojnie brytyjskiego żołnierza, zakończenie tej wystawy przypadnie w rocznicę zakończenia I Wojny Swiatowej. Zastanawiam się, jak wyglądałaby instalacja 17 milionów maków, bo tyle ludzi zginęło wtedy w całej EUropie. :kwiatek2 :kwiatek2 :kwiatek2 :kwiatek2 :kwiatek2 :kwiatek2 :kwiatek2
Rawic - 2014-09-11, 14:09

c.d
Rawic - 2014-09-11, 15:33

c.d.
Rawic - 2014-09-13, 12:11

c.d. wycieczki po Londynie
Rawic - 2014-09-18, 08:52

c.d. zwiedzanie Londynu
zbyszekwoj - 2014-11-17, 20:18

Czekamy na jeszcze.
Rawic - 2014-11-18, 09:35

zbyszekwoj napisał/a:
Czekamy na jeszcze.
Myślałem, że mojej relacji nikt nie ogląda, ale skoro Lublin czeka, to trochę dołożę.
Ważnym celem mojej pierwszej podróży do Londynu, było odwiedzić rodzinę.
W roku 1939, uciekł z niemieckiego oflagu brat mojej babci Bronek( uciekło ich siedemnastu a przeżyło dwóch). Wujek uciekał przez Francję, Hiszpanię a w Portugalii udał mu się ukryć na statku który odpływał do Anglii, tam wstąpił ponownie do Polskiego Wojska tj. Armii gen.Maczka, brał udział w desancie w Normadii, oraz wyzwalał zachodnią Europę, doszedł do Berlina i tu miał dylemat wracać do ojczyzny czy do Anglii, czekając doszły go słuchy o zesłaniach niektórych którzy powracali, a ponieważ ( jak to sam określił) bał się białych niedźwiedzi, wrócił z wojskiem do Londynu, za zasługi wojenne dostał dom, ożenił się z Angielką, ojczyznę i rodzinę odwiedził dopiero po odwilży politycznej, po dojściu E.Gierka do władzy, wujek dla mnie był bohaterem wojennym. Będąc w Londynie zostałem zaproszony na obiad przez jego córkę i wnuków. :spoko

szymek1967 - 2014-11-18, 09:57

Rawic napisał/a:
Myślałem, że mojej relacji nikt nie ogląda,


dobrze myslałeś :wyszczerzony:

:spoko

JaWa - 2014-11-18, 09:58

Poszukaj jeszcze trochę fotek. :spoko
Kotek - 2014-11-18, 09:59

Czytamy i oglądamy, prosimy o więcej. :pifko
Rawic - 2014-11-18, 10:12

zbyszekwoj napisał/a:
Czekamy na jeszcze.
Myślałem, że mojej relacji nikt nie ogląda, ale skoro Lublin czeka, to trochę dołożę.
Ważnym celem mojej pierwszej podróży do Londynu, było odwiedzić rodzinę.
W roku 1939, uciekł z niemieckiego oflagu brat mojej babci Bronek( uciekło ich siedemnastu a przeżyło dwóch). Wujek uciekał przez Francję, Hiszpanię a w Portugalii udał mu się ukryć na statku, który odpływał do Anglii, tam wstąpił ponownie do Polskiego Wojska tj. Armii gen.Maczka, brał udział w desancie w Normadii, oraz wyzwalał zachodnią Europę, doszedł do Berlina i tu miał dylemat wracać do ojczyzny czy do Anglii, czekając pod Berlinem, doszły go słuchy o zesłaniach niektórych którzy powracali, a ponieważ ( jak to sam określił) bał się białych niedźwiedzi, wrócił z wojskiem do Londynu, za zasługi wojenne dostał dom, ożenił się z Angielką, ojczyznę i rodzinę odwiedził dopiero po odwilży politycznej, po dojściu E.Gierka do władzy, wujek dla mnie był bohaterem wojennym. Będąc w Londynie zostałem zaproszony na obiad przez jego córkę i wnuków. :spoko

Wojciechu - 2014-11-18, 11:25

Zgierz - czyta i ogląda.
Rodzinka widać w szoku, że takie super kuzynostwo z Polski - wdać fajne klimaty w rodzinie. :spoko

Rawic - 2014-11-18, 13:10

prof-os napisał/a:
fajne klimaty w rodzinie.
tak, maż kuzynki Marii, emerytowany oficer Scotland Yardu typowy Angol, chętnie opowiadał o bohaterstwie teścia, a najbardziej był dumny gdy opowiadał jak wujek Bronek zapraszał swoich kolegów na wódkę i wszyscy usypiali a jego teść szukał następnych kompanów do towarzystwa i do picia. Tacy byli frontowcy, a znałem osobiście i tych z zachodu i tych ze wschodu, wszyscy byli waleczni, silni i mieli tęgie głowy do gorzałki. Dalszy ciąg będzie z Oxfordu. :spoko
Rawic - 2015-05-17, 10:16

Obiecałem zdać relację z wycieczki do Oxfordu, ale ciągle czasu brak, chociaż kilka fotek wstawię.
Tadeusz - 2015-05-17, 10:26

Zbyszku, przy okazji zajrzyj na tę stronę, gdzie piszę o Oxfordzie:

http://www.camperteam.pl/...er=asc&start=15

Lubię to miasto. :szeroki_usmiech

Rawic - 2015-05-17, 10:32

c.d
Rawic - 2015-05-17, 12:11

Tadeusz napisał/a:
Zbyszku, przy okazji zajrzyj na tę stronę, gdzie piszę o Oxfordzie:

http://www.camperteam.pl/...er=asc&start=15

Lubię to miasto.


_________________
Tadziu!, zajrzałem piękny reportaż, Ty jesteś misternym szczegółowcem,
a ja przy Tobie pobieżnym chaotyńczykiem :wyszczerzony: :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-05-17, 12:40

dobrze ze odnowiliście temat,akurat nas nie było.Fajne :kawka: Barbara
david111 - 2015-07-14, 17:09

Wielka Brytania jest piekna, a najbardziej kochamy Wallie od południa az po północ :) bylismy 2 lata temu i 2 tygodnie temu. Ciesze sie ze ktos jeszcze oprocz nas odwiedza kraj 'fajfoklokow' :-D Moze sie zbiore i zrobie mala relacje ze swojej wyprawy ale poki co milo sie oglada twoje fotki....
pozdrawiam

Mavv - 2015-07-16, 06:53

Podzielam Twoje zdanie david111. Co prawda nie było mi jeszcze dane pozwiedzać, jedynie przejeżdżałem przez UK, ale w tym roku będę mógł się zatrzymać i zobaczyć coś więcej niż tylko krajobraz zza szyby osobówki :)

Walia i Szkocja - piękne rejony :ok

Endi - 2016-03-16, 14:06

Zbyszku - w Londynie widzę 3 kampingi. Możesz przybliżyć dlaczego akurat wybrałeś ten a nie inny ? czy tylko chodziło o przystanek autobusowy ?

No i najważniejsze - przeprawę do Dover planuję na 29 czerwca. Tak się zastanawiam czy kupować bilet powrotny na prom czy wracać na chybił trafił ? Ma ktoś w tym temacie rozeznanie ?

toscaner - 2016-03-16, 14:33
Temat postu: Bilety na prom do UK
Ja prawie zawsze kupowałem na chybił trafił. Nie chciałem nigdy się blokować terminem. Po prostu podjeżdżasz i kupujesz na którą Ci pasuje. Jest fakt trochę drożej, ale nie zawsze. Jeśli tylko nie masz napiętego terminu powrotu, to nie kupuj na zapas. Spodoba Ci się jakiś region, np. Szkocja, albo Walia i będziesz chciał zostać dłużej, a tu nie, bo prom.
Bez problemu możesz też kupić później, już będąc na wyspie np 2-3 dni przed planowanym powrotem. Jest wtedy często podobna cena jakbyś kupił np. 2 tyg wcześniej.
Jeśli planujecie brać psa, to trzeba pamiętać o kilku rzeczach i bilet ok +15£ więcej za psa.

Endi jak będziesz potrzebował jakiejś pomocy czy coś, to Ci podam moje numery, polski i brytyjski na PW. Może jeszcze będę tu do wakacji :)

andi at - 2016-03-16, 14:56

Endi napisał/a:
Zbyszku - w Londynie widzę 3 kampingi. Możesz przybliżyć dlaczego akurat wybrałeś ten a nie inny ? czy tylko chodziło o przystanek autobusowy ?

No i najważniejsze - przeprawę do Dover planuję na 29 czerwca. Tak się zastanawiam czy kupować bilet powrotny na prom czy wracać na chybił trafił ? Ma ktoś w tym temacie rozeznanie ?


Endi kłania się ACSI ( płyta )
Są 4 a za obwodnica masz na kartę ACSI za 18e N 51° 45,247' E 0° 0,079' Ulga jest od 1.5 do 15.7

Halszka - 2016-03-16, 15:19

Andrzeju, cena biletów na prom maleje w zależności od czasu wyprzedzenia zakupu od rejsu.

Kupowane na gorąco są jednak wyraźnie droższe. W sezonie kieszeń czuje to szczególnie. :diabelski_usmiech

Endi - 2016-03-16, 17:12

andi at napisał/a:
...Endi kłania się ACSI ( płyta )...


Nie mam ACSI i nie raczej jej nie przewiduję. Może na ADAC będą jakieś bonusy ?


Halszka napisał/a:
Andrzeju, cena biletów na prom maleje w zależności od czasu wyprzedzenia zakupu od rejsu.

Kupowane na gorąco są jednak wyraźnie droższe. W sezonie kieszeń czuje to szczególnie. :diabelski_usmiech


Dziś już zabukowałem prom Calais - Dover na razie tylko w jedną stronę :)
Wypłynięcie 29 czerwca godz. 10:45 cena 70,20 Euro (kamper+2+1)
Do 11-go lipca zwiedzanie południowo zachodniej Anglii Cornwallia ( śladami Halszki i Tadeusza ) następnie zostawiamy Piotra w Cardiff na 2 tygodnie w szkole językowej a sami zwiedzamy Walię. Od 23 lipca jedziemy razem do Londynu (tydzień może 10 dni)

Powrót jeszcze dokładnie nie określony, jest trochę czasu. Promy z Dover odchodzą co godzinę a więc chyba zaryzykuję na chybił trafił.

Endi - 2016-03-16, 18:45
Temat postu: Re: Bilety na prom do UK
toscaner napisał/a:

...Endi jak będziesz potrzebował jakiejś pomocy czy coś, to Ci podam moje numery, polski i brytyjski na PW. Może jeszcze będę tu do wakacji :)



Bardzo fajnie mieć jakiś kontakt, dziękuję za tę miłą deklarację. Mój nr kom masz w awatarze.

Pozdrawiam :spoko

toscaner - 2016-03-16, 23:53

Endi nie widzę numeru, ale to na PW już idą kontakty do mnie.
Filmek z Walii w przygotowaniu, ale jeśli chcesz zerknąć na Szkocję, to właśnie świeżutki, ledwo co zmontowany:

Szkockie na dziko i nie tylko - w wersji wideo. :)

Edit: o jest, po zalogowaniu i odświeżeniu widzę. :)

Rawic - 2016-03-18, 10:12

[quote="Endi"]Zbyszku - Możesz przybliżyć dlaczego akurat wybrałeś ten a nie inny ? czy tylko chodziło o przystanek autobusowy ?

quote] Endi przepraszam za późną odpowiedź, ale byłem mocno zajęty, ciągle jakieś awarie w firmie. Dlaczego ten kemping, otóż ma ładną lokalizację nad wodą, jest on przystępny cenowo a najważniejsze, że jest przy pętli autobusowej, bo jak zwiedzać Londyn bez komunikacji miejskiej. Ale jedno ostrzeżenie, którego nie znajdziesz w przewodnikach i katalogach UWAGA NA LISY, nie zostawiaj jakiegokolwiek rodzaju obuwia pod kamperem, bo w nocy zniknie. Gdy rano zauważyłem brak butów, poszedłem na recepcję spytać, co to mogło się stać, że obuwie znikło, otrzymałem przeprosiny, że nie zostałem uprzedzony o grasujących lisach, doradzili mi szukać wzdłuż ogrodzenia, bo często lis nie mogąc przeciągnąć buta pozostawia go. Tego poranka wielu mieszkańców kempingu szukało swoich butów, ja znalazłem tylko jednego mojego, pogryzionego w pobliżu lisiej jamy, żony buty pewnie były smaczniejsze. Myślę, że książę Karol się obija i nie urządza polowań na lisy, stąd te problemy. Endi miłego wypoczynku i zwiedzania Londynu życzę. :spoko

Rawic - 2016-03-18, 11:22

Endi!, załączam Ci adres do strony z cennikiem i rezerwacją. https://www.visitleevalle...#prices-booking
W Londynie polecam odwiedzenie China Town, a gdy gustujecie w chińskich potrawach to polecam obiad w restauracji Hot Buffet, na zdjęciu przy głównej bramie, w restauracji tej kupujemy tylko talerz za 5 funtów i nakładamy sobie co chcemy i ile chcemy, można robić dokładki, a wybór jest bardzo duży i można spróbować wszystkich chińskich specjalności. :spoko

Tadeusz - 2016-03-18, 11:30

Zbyszku, rozbawiłeś mnie tą opowiastką o lisach łasych na buty.

Na campingu w Cantenbury inna plaga - króliki. Ma to i dobre strony. Nie trzeba trawy kosić. Te bestyjki wystrzygą wszystko, nawet w miejscach niedostępnych dla człowieka. :szeroki_usmiech

Rawic - 2016-03-18, 12:59

Cytat:
Na campingu w Cantenbury inna plaga - króliki.
jaka plaga? toć to zdrowa, ekologiczna żywność sama pcha się do kuchni, jak ja lubię biały barszczyk na króliku z ziemniaczkami i szparagami :ok
Tadeusz - 2016-03-18, 13:04

Rawic napisał/a:
jaka plaga? toć to zdrowa, ekologiczna żywność sama pcha się do kuchni, jak ja lubię biały barszczyk na króliku z ziemniaczkami i szparagami :ok


No popatrz! Jak różne mamy podejscie do tych zwierzątek. :ok Jeden z nas patrzy na nie jak restaurator. :haha:

:haha: :haha:

BaWa - 2016-03-18, 13:05

Endi napisał/a:




Do 11-go lipca zwiedzanie południowo zachodniej Anglii Cornwallia


Kornwalie przejechaliśmy wzdłuż i wszerz jeśli potrzebujesz jakiś wskazówek to chętnie pomogę, kilka atrakcji mogę polecić. Raczej nastaw się,że ze spaniem na dziko duży kłopot.Lokalne prawo zabraniało nawet na parkingach. Pozdrawiam :ok

toscaner - 2016-03-18, 15:44

Albo potrawkę z królika. Pieseł zagania, później królika w łeb i mamy królika w marchewce.

W Glasgow lisy to nawet w centrum miasta widywałem, do samo w Edynburgu. Jeden po parkingu łaził 2 m ode mnie, jak wracałem ze sklepu. Oswojone jak psy, albo się nie boją albo nie wiem. No i nie atakują. Pierwszym razem to miałem stracha, bo do kampera 20-30m, a do lisa 2-3m :shock:

toscaner - 2016-03-18, 15:48

BaWa napisał/a:
Endi napisał/a:




Do 11-go lipca zwiedzanie południowo zachodniej Anglii Cornwallia


Kornwalie przejechaliśmy wzdłuż i wszerz jeśli potrzebujesz jakiś wskazówek to chętnie pomogę, kilka atrakcji mogę polecić. Raczej nastaw się,że ze spaniem na dziko duży kłopot.Lokalne prawo zabraniało nawet na parkingach. Pozdrawiam :ok


Dlatego wolę szkocki raj :)
W Szkocji nawet jak jest "No Overnight parking" to wolno stać i spać. Tablice kazali postawić Anglicy (Londyn), a Szkoci mają w dupie i nawet policja mówi, że można stać, chyba, że jest pod spodem nr. ustawy, to tylko w takich miejscach nie wolno zostawiać na noc żadnego samochodu. I nie pomoże, że kamper ukryty. Nic nie może stać w nocy na takim parkingu. Ale takie miejsca to rzadkość na szczęście. :mrgreen:

Endi - 2016-03-18, 17:27

Rawic napisał/a:
...Ale jedno ostrzeżenie, którego nie znajdziesz w przewodnikach i katalogach UWAGA NA LISY, nie zostawiaj jakiegokolwiek rodzaju obuwia pod kamperem, bo w nocy zniknie...


Jak nie lisy, to znowu króliki ;) Nas z kolei w Edirne na campingu, pies właścicielki ukradł klapki. Teraz jeszcze na "ciapatych" uważać :roll: Co to się dzieje ? to nasze kamperowanie co raz bardziej stresujące się robi ? :-/

BaWa napisał/a:
...Kornwalie przejechaliśmy wzdłuż i wszerz jeśli potrzebujesz jakiś wskazówek to chętnie pomogę, kilka atrakcji mogę polecić. Raczej nastaw się, że ze spaniem na dziko duży kłopot.Lokalne prawo zabraniało nawet na parkingach...


Basiu, wszelkie informacje mnie interesują. Jeśli możesz podać lokalizacje bezpiecznych noclegów czy atrakcji to bardzo proszę :pifko

Rawic napisał/a:
...załączam Ci adres do strony z cennikiem i rezerwacją. https://www.visitleevalle...#prices-booking


Zbyszku ja nie znam angielskiego i ten cennik jest dla mnie nie zrozumiały. Czy mógłbyś konkretnie podać ile kosztuje doba dla kamper+2+1 na tym kampingu ?

Z góry dziękuję :pifko

Hot Buffet odwiedzimy na pewno ...a kaczka po pekińsku jest ? już mi ślinka leci :spoko

Tadeusz - 2016-03-18, 18:01

Endi, w moich opisach podróży znajdziesz dokładne wskazówki co do noclegów na trasie od Bristolu do Kornwalii.

Są to tzw. dzikie miejsca, piękne i bezpieczne. :spoko

Rawic - 2016-03-18, 19:11

Endi napisał/a:
Czy mógłbyś konkretnie podać ile kosztuje doba dla kamper+2+1 na tym kampingu ?
w sezonie średnim, czyli do 25 lipca za Twój zestaw z prądem wychodzi 45 funtów :spoko
Endi - 2016-03-18, 20:14

Rawic napisał/a:
... w sezonie średnim, czyli do 25 lipca za Twój zestaw z prądem wychodzi 45 funtów



To jednak dobrze się doczytałem. Nie pozostaje nic innego jak oszczędzać na prowincji.

A jak jest z wodą ? są jakieś "żródełka" za free ? gdzie tankowałeś Tadeusz, tylko na campingach ?

Rawic - 2016-03-19, 09:35

Endi napisał/a:
Nie pozostaje nic innego jak oszczędzać na prowincji.
słusznie, bo Londyn jest bardzo drogi, chyba najbardziej aktualne camperparki znajdziesz na tej mapie, większość jest darmowych http://camperpark.pl/main...ountry=2&type=1 :spoko
Endi - 2016-03-19, 10:23

Przede wszystkim Zbyszku najlepsze życzenia imieninowe :roza: dużo zdrówka :roza: i jak zawsze - pogody ducha :roza:

Wczoraj dosyć długo pracowałem nad Londynem i wreszcie udało mi się zlokalizować. Wydaje mi się, że mam SUPER miejsce !!

Camping u rolnika na farmie - Woollett Hall Farm
http://www.campingatwooll...0Facilities.htm
GPS N 51.43285332 / E 0.13983682
-pełny serwis
-pieszo 10 min do dworca i 25 min do centrum Londynu.

Już zabukowałem telefonicznie na 7 nocy. Uwaga !! - 18 GBP z prądem za dobę.

Czy ma może ktoś tańszą wersję na Londyn ? :)

Endi - 2016-03-19, 10:26

Tadeusz napisał/a:
Endi, w moich opisach podróży znajdziesz dokładne wskazówki co do noclegów na trasie od Bristolu do Kornwalii.

Są to tzw. dzikie miejsca, piękne i bezpieczne. :spoko


Tadeusz ja już od dawna śledzę Twój, każdy ruch :ok

Dziękuję :pifko

Rawic - 2016-03-19, 10:35

Endi napisał/a:
Przede wszystkim Zbyszku najlepsze życzenia imieninowe
dzięki bardzo
Endi napisał/a:
Już zabukowałem telefonicznie na 7 nocy. Uwaga !! - 18 GBP z prądem za dobę.



Czy ma może ktoś tańszą wersję na Londyn ?
wydaje się super, chyba lepiej i taniej nie znajdziesz, Congratulacion ! :spoko
Endi - 2016-03-19, 10:41

Rawic napisał/a:
wydaje się super, chyba lepiej i taniej nie znajdziesz, Congratulacion ! :spoko


Thank you, Sir :spoko

Tadeusz - 2016-03-19, 12:31

Endi napisał/a:


Camping u rolnika na farmie.

Już zabukowałem telefonicznie na 7 nocy. Uwaga !! - 18 GBP z prądem za dobę.

Czy ma może ktoś tańszą wersję na Londyn ? :)


Endi, w UK. gratką są właśnie kempingi na farmach, absolutnie najtańsze i z najlepszą atmosferą, często bardzo rodzinną. Ceny tam są już od 10 funtów.
Oczywiście Jak na Londyn, to owe 18 funtów jest taniochą. :szeroki_usmiech

Tadeusz - 2016-03-19, 12:38

Z wodą nie ma problemu. W Anglii tankuję na stacjach benzynowych, czasem (rzadko) na kempingu. Podobnie jest w Walii, chociaż często biorę wodę ze strumieni lub krystalicznie czystych jezior.
Najfajniej jest w Szkocji. Tam strumienie z wodospadami są wszędzie. Woda jak kryształ. :spoko

Kotka wyprowadzam najczęściej do wc parkingowych. Na kempingach rzadko jako, że rzadko z nich korzystam.

toscaner - 2016-03-19, 13:13

Tu masz jedną z fajniejszych stronek do szukania ...wszystkiego :)
drinking water - woda, no i na stacjach, jak pisze Tadeusz, ale szukaj darmowych, bo są i płatne np. 0,50£ za 4 min lania. A przez 4 min potrafiło ledwo 12 litrów uciurkać.
toilets - wiadomo już gdzie kota ożywić jak zdechnie.
No i cała lista innych ikonek :)

open poi map

i przykład z wodą na Londyn, na wioskach nie ma aż tyle, a czasem nie ma w ogóle :)

Endi - 2016-03-19, 14:03

toscaner napisał/a:
...
No i cała lista innych ikonek :)

open poi map

i przykład z wodą na Londyn, na wioskach nie ma aż tyle, a czasem nie ma w ogóle :)


Dzięki Robert za tę mapkę, będzie mi pomocna :pifko

Wallię ma już dość dobrze rozpracowaną.

Pozostała mi Cornwallia, ma może ktoś linka do farmerskich campingów w tamtym regionie lub całej GB ?

andi at - 2016-03-19, 14:32

Endi spytaj się Bronka czy ma płytę z wgranymi campingami ACSI
Tadeusz - 2016-03-19, 14:33

Endi, na te stronie google maszt dostęp do kempingów farmerskich w wielu hrabstwach. Możesz wybierać i ustalać swoją trasę. Wybór jest ogromny (18 stron):

https://www.google.pl/?gw...farms+in+uk+map

:spoko

Polecam skorzystanie z map zawartych w "Obrazy dla campsites on farms in uk map".

Znajdziesz tam właściwie wszystko czego potrzebujesz. Wystarczy klikać na jakiś znaczek w interesującym Ciebie regionie. Kempingów jest mnóstwo.

:spoko

Rawic - 2016-03-19, 15:05

toscaner napisał/a:
Tu masz jedną z fajniejszych stronek do szukania ...wszystkiego
Robert super mapa, nawet moja mała restauracja jest na niej, gdybym miał ją wcześniej to pewnie zaoszczędził bym na kempingach. :spoko
toscaner - 2016-03-19, 15:48

Rawic napisał/a:
toscaner napisał/a:
Tu masz jedną z fajniejszych stronek do szukania ...wszystkiego
Robert super mapa, nawet moja mała restauracja jest na niej, gdybym miał ją wcześniej to pewnie zaoszczędził bym na kempingach. :spoko


Wiem, używam i podawałem jej adres wiele razy już. Dzięki niej nie płaciłem za wodę we Francji ani raz. Na niemal wszystkich darmowych kamper placach teraz już 2 ojro za 100l wody. W samej Francji zaoszczędziłem ok. 40-50 euro dzięki niej. :mrgreen:
To około 30 litrów wina po włoskiej cenie :)

Endi - 2016-03-19, 18:00

andi at napisał/a:
Endi spytaj się Bronka czy ma płytę z wgranymi campingami ACSI


Mam już ACSI na smartfonie. W kiosku Play, Irlandia i Wielka Brytania kosztuje 8,50 gr.
Generalnie campingi rekomendowane przez ACSI są drogie a zniżki obejmują wiosnę i jesień.

Pracuję na campingami farmerskim. Można i tę aplikację, kupić w Play. Wpisowe do clubu 42 GBP.
Jest jeszcze trochę czasu :spoko

Bronek - 2016-03-19, 18:08

Też mam online. Płyty to.... przeżytek. My tu cywilizowani, chyba? . :mrgreen:
Nie kupowałem z płytą, albo jej nie zuważyłem. Z katalogu wyrywam kartę a książeczki po leżakowaniu w WC, do kosza.

Mając aplikację można, na roczek kupować mapki reginów w ok w/w cenach. I z 2 letniego korzystania, wiem, że to się zmienia. Niewiele ale są aktualizacje.

Jakoś przyzwyczaiłem się do tej aplikacji tym bardziej, że nawet podróżując palcem po mapie, od razu przekierowuje mnie do nawigacji HERe, dając obraz ewentualnej trasy

toscaner - 2016-03-20, 18:55

Endi zapomniałem, wybacz. Fajna aplikacja na UK, kto jedzie to wgrywać.

WikiCamps UK
dla Android. Na pewno się bardzo przyda. :bigok




Google Play: WikiCamps UK

Wrzucałem też w temacie o aplikacjach do Androida apkę z Walią, co warto zobaczyć.

Tu video o aplikacji :)


Endi - 2016-03-20, 21:54

toscaner napisał/a:
...Endi zapomniałem, wybacz. Fajna aplikacja na UK...


Robert wybaczam :spoko to jest właśnie to czego szukałem. Pełna oferta camp. + małe pola na nocleg.

Super !!!! - dziękuję :pifko leci

Aha ...przepis na samo dojrzewający schabik (marketingowa nazwa: Skarpeta Ewy ) dostaniesz na PW :spoko

toscaner - 2016-03-21, 00:20

O znalazłem:

Skoro będziesz w Walii, to to też się przyda i chyba ogarnę szybciej te miejscówki gdzie byłem w relacji. Na pewno warto odwiedzić Snowdonia Park. To taka namiastka Szkocji trochę. Miejscami podobnie kolorystyką i krajobrazem. Skoro nie zajedziesz do Szkocji... to warto.
Oczywiście na wyspę i sam kraniec Holyhead no i nie możesz ominąć nie robiąc fotki w miejscowości ...Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch




Ja na tą apkę trafiłem przepadkiem już w Walii. Był adres na jednej z tablic informacyjnych z mapami. :-P

Apka nazywa się CADW: :spoko
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.wales.cadw





Można wybrać język angielski, lub walijski. :-P
Oczywiście walijski to bełkot dla nas.

I jeszcze stronka:
http://cadw.gov.wales/?lang=en

Rawic - 2016-03-24, 20:13

Skoro zaczęliśmy w tym temacie wstawiać ciekawe adresy i aplikacje dla podrózników, to dopiszę jeszcze jedną aplikację, znalazłem ją w nowym Garminie, którego dostałem pod choinkę od moich dziewczyn, skoro Garmin ją umieszcza to pewnie musi być coś warta. Otóż jest to: Foursquare - usługa, która jest kombinacją portalu społecznościowego i serwisu oceniającego. Można wgrać ją na smartfona. Oceńcie sami jej przydatność :spoko
Mavv - 2016-03-26, 20:43

toscaner napisał/a:
Oczywiście na wyspę i sam kraniec Holyhead no i nie możesz ominąć nie robiąc fotki w miejscowości ...Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch


Tą miejscowość znam z opowieści :)

Za to byliśmy w:



:? :?: :? :?:

Endi - 2016-06-26, 05:26

Ruszamy :) Finał Polska-Niemcy :mikolaj obejrzymy w Cardiff.

:spoko

Mavv - 2016-06-26, 05:39

Rawic napisał/a:
Otóż jest to: Foursquare - usługa, która jest kombinacją portalu społecznościowego i serwisu oceniającego


Rzeczywiście, jest coś takiego w moim Garminie. Muszę się temu bliżej przyjrzeć.

Rawic - 2016-06-26, 23:08

Endi napisał/a:
Ruszamy Finał Polska-Niemcy obejrzymy w Cardiff.
Powodzenia, a ja jeszcze nie wiem gdzie :ok
Endi - 2016-07-09, 09:36

Jak do tej pory , podróźujemy zgodnie z planem. Z Londynu przez Salisbury, Stone-henge, Bristol dotarliśmy do Cardiff.
W niedzielę zostawiamy na dwa tygodnie Piotra u rodziny angielskiej i sami ruszamy dalej.

Robert , apka WikiCamps UK jest bardzo pomocna, jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiamy serdecznie :spoko

Mavv - 2016-07-10, 16:15

Endi napisał/a:
Robert , apka WikiCamps UK jest bardzo pomocna, jeszcze raz dziękuję.


Też ją pobrałem. Wiki chyba jeszcze ma na inne kraje. Edit: Te inne kraje to Australia, Nowa Zelandia i Kanada... Nic z Europy.

Endi napisał/a:
Pozdrawiamy serdecznie


Również Was pozdrawiamy! :bigok

Endi - 2016-07-14, 10:47

Wiki ma Anglię ale nie ma niestety Walii do której zmierzamy.

Jak na razie, przez Dunster, przepiękny Clovelly, Tintagel dotarliśmy do Padstow w Cornwalii i zatrzymaliści się "u chłopa " za 10 £ z pełnym serwisem i prysznicami w cenie. Piękna pogoda, zostajemy do jutra.
Pozdrawiam :spoko

Endi - 2016-07-15, 08:58

Lekkie zachmurzenie , opadów brak, jajeczka wymoczone, kamperek wypucowany ... możemy ruszać dalej :spoko
Tadeusz - 2016-07-15, 09:23

Śledzę, Andrzejku, Waszą trasę i czuję się jak bym tam był. :szeroki_usmiech :haha:
Endi - 2016-07-15, 17:08

Tak Tadeusz , karta wreszcie się odwróciła :mikolaj teraz Ty śledzisz nas ;)

Jeśli to koniec , to koniec historii. ... pewnie Wiesz gdzie już jesteśmy :bukiet:

Tadeusz - 2016-07-16, 10:20

Wiem. Teraz albo zawrócisz, albo łódką. :haha:
Endi - 2016-07-17, 20:02

Na łódkę nieee za mocno buja ;) jeszcze tyle ciekawych miejsc przed nami a więc - z a w r a c a m y :)

Ale dałem dupca :oops: pisałem wyżej, że Wiki nie ma Walii a to nie prawda - ma Walię !! Należy otworzyć zakładkę filtruj i wejść w Country Filtr i zaznaczyć All Aeras, i już mamy :)

Endi - 2016-07-24, 16:02

Odwiedziliśmy Króla Artura w Tintagel oraz wspaniałą twierdzę Henryka VIII - Pandenis Castel w Falmouth.
W piątek spędziliśmy niemal cały dzień w Opatctwie Galstonbury , niezwykle interesujące ruiny najstarszgo sanktuarium chrześcijaństwa w Anglii.
Dziś zabraliśmy Piotra ze szkoły i podążamy na północ do Blackpool.
Pogoda zmienną jest ale i tak nas można powiedzieć - rozpieszcza ;)

toscaner - 2016-07-24, 18:22

O Blackpool. Fajne miasto. A już niedaleko, odrobinę na północ ...Lake District :)
Bajkowo :mrgreen:

Endi - 2016-07-24, 23:04

Dzisiaj zwiedziliśmy imponującą Katedrę i zabytkowe uliczki Chester. Jutro jak się uda, muzeum The Beatles w Liverpool.
Zastanawiałem się nad tym Parkiem Narodowym już wcześniej i jak tylko warunki pogodowe będę sprzyjające, to pojedziemy również do Lake District , chociaż na 2 może 3 dni.

Dzięki toscaner, postwaiłeś kropkę nad - i :spoko

toscaner - 2016-07-24, 23:32

Jak będziecie się faktycznie wybierać, to dam Wam dwie miejscówki gdzie za darmo można stanąć. Plus coś nad morzem. Bo tam bardzo ciężko o nie. Wszystko płatne, nawet parkingi na wsiach.
Jedna w takich głuszy, że tylko góry, owce, zero zasięgu jakiejkolwiek sieci, ale magiczne grzybki rosną nawet pod kołami kampera :diabelski_usmiech

Endi - 2016-07-25, 00:06

Ja z natury jestem do przesady oszczędny :szeroki_usmiech i chętnie w głuszy stanę ale mam na pokładzie dwie delikatne i wrażliwe osoby . Biorąc to pod uwagę nie wychylam się specjalnie i staję tak jak np dzisiaj, stellplatz oświetlony, okamerowany za kilka £ co niby daje większe poczucie bezpieczeństwa .
Uliczny hałas już powoli zanika to i wytrzymam do rana ;)

Endi - 2016-07-27, 09:23

Włóczęga po UK zaprowadziła nas do Liverpool. Piękne miasto z tradycjami z którego wypłynęło miliony ludzi do "Nowego Świata" do Ameryki. Ale głównym celem było muzeum The Beatles. Mnóstwo wrażeń i wspomnień. Jeszcze długo po wyjściu brzmiały w uszach dźwięki starych przebojów.
Dla sympatyków rocka z życzeniami miłego dnia ślemy utwór Georga Harrisona - My sweet Lord
https://youtu.be/0kNGnIKUdMI

Pozdrawiamy :spoko

Rawic - 2016-07-27, 21:20

Endi napisał/a:
Dla sympatyków rocka z życzeniami miłego dnia ślemy utwór Georga Harrisona - My sweet Lord
śpiewałem wespół, pozdro
Rawic - 2017-05-25, 10:23

Miałem gości z Londynu z rewizytą, pokazałem im Kraków, Częstochowę, Piotrków Trybunalski i moją okolicę.
Endi - 2017-05-25, 10:36

Rawic napisał/a:
Miałem gości z Londynu z rewizytą, pokazałem im Kraków, Częstochowę, Piotrków Trybunalski i moją okolicę.


Ty szczęściarzu. Cztery dziewczyny... :shock: (małżonka w kuchni ?) ;)

Ładnie schudłeś, odmłodniałeś i wyglądasz tak urodziwie :mrgreen:

:spoko

Rawic - 2017-05-25, 18:35

Endi napisał/a:
wyglądasz tak urodziwie
jeśli to prawda, to zasługa tych kwiatów, wśród których się znalazłem :ok

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group