Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

FIAT - Multijet 2,3ltr. 130 PS czy 116 PS ?

PiotrES - 2014-09-08, 18:04
Temat postu: Multijet 2,3ltr. 130 PS czy 116 PS ?
Multijet 2,3ltr. 130 PS czy
Multijet 2,oltr. 116 PS ?
Oto pytanie .
Rozważam zakup z któryś z tych silników .
i pytanie czy 3,5T rzeczywiście z mniejszym silnikiem jest takie mułowate pod stromą górkę a większy śmiga jak
strzała. ?
Raczej preferuję spokojny i nie wyścigowy tryb jazdy ale wiem że są sytuację że lepiej mieć więcej mocy jak trzeba szybko uciekać.
Czy ktoś ma porównanie po przesiadce z 2.o na 2.3 z ty, silnikiem ?
Bo jeżeli idzie o koszt zakupu to te 15% różnicy w akcyzie robi dużą różnicę

Rav - 2014-09-08, 20:40

Zawsze możesz podkręcić te 2.0. Bez problemu uzyskasz tę samą moc co w gołym 2.3 (a nawet deko więcej). Kwestia tylko jaką będziesz miał różnicę w cenie (za podkręcenie motoru wydasz ok. 1 kpln).
joko - 2014-09-09, 00:25

Temat wielokrotnie omawiany na forum. Poszukaj , moje wpisy w temacie również znajdziesz.
Mam półintegrę 7,5m i silnik 2.0 115. Oszczędność przy zakupie prawie 60 tys, za które wyposażyłem kamperka we wszystko co chciałem i jeszcze zostało .
Mam również dostawczaka (krótka plandeka) z silnikiem 2.3 130 ,życiowy błąd .
Jak pisze Rav lekka modyfikacja softu i 130KM bez problemu jeżeli naprawdę będziesz tego potrzebował, ale nawet przy standardowych 115KM jest wystarczająco żwawo .
Silnik 2.3 nie daje nic co warte było by choćby 6tys nie mówiąc już o 60 tys
Różnica w spalaniu , zwłaszcza po chip tuningu wyraźna (oczywiście na korzyść 2.0)
Przy zakupie używanego krajowego gdzie różnica w cenie się zaciera można się zastanawiać nad 2.3 (chociaż osobiście nie wiem po co ) ale przy nowym albo sprowadzonym gdzie trzeba płacić akcyzę zmarnowana kasa.
Jeżeli już płacić te 50-60 tys więcej to brać 3.0 bo tutaj inna rozmowa i jedynie spalanie może być argumentem, ale skoro pytasz o porównanie 2.0 i 2.3 to rozumiem że 3.0 jest poza kręgiem zainteresowań.

Andrzej 73 - 2014-09-09, 08:02

Silniki 3.0 są paliwożerne zwłaszcza przy poruszaniu się po mieście , znam to z autopsji.
Podczas ostatnich targów w Dusserdolfie zamówiłem silnik 2.3 150 KM.
Miałem przyjemność takim jeździć tzn. dużym dostawczakiem i sprawował się wyśmienicie , spalanie miał odziwo mniejsze niż mój mały bus z silnikiem 2,3 120KM.
Po moich doświadczeniach śmiało polecam silnik 2,3 150KM.
:spoko

PiotrES - 2014-09-09, 10:37

joko napisał/a:
Temat wielokrotnie omawiany na forum. Poszukaj , moje wpisy w temacie również znajdziesz.
Mam półintegrę 7,5m i silnik 2.0 115. Oszczędność przy zakupie prawie 60 tys, za które wyposażyłem kamperka we wszystko co chciałem i jeszcze zostało .
Mam również dostawczaka (krótka plandeka) z silnikiem 2.3 130 ,życiowy błąd .
Jak pisze Rav lekka modyfikacja softu i 130KM bez problemu jeżeli naprawdę będziesz tego potrzebował, ale nawet przy standardowych 115KM jest wystarczająco żwawo .
Silnik 2.3 nie daje nic co warte było by choćby 6tys nie mówiąc już o 60 tys
Różnica w spalaniu , zwłaszcza po chip tuningu wyraźna (oczywiście na korzyść 2.0)
Przy zakupie używanego krajowego gdzie różnica w cenie się zaciera można się zastanawiać nad 2.3 (chociaż osobiście nie wiem po co ) ale przy nowym albo sprowadzonym gdzie trzeba płacić akcyzę zmarnowana kasa.
Jeżeli już płacić te 50-60 tys więcej to brać 3.0 bo tutaj inna rozmowa i jedynie spalanie może być argumentem, ale skoro pytasz o porównanie 2.0 i 2.3 to rozumiem że 3.0 jest poza kręgiem zainteresowań.


Dzięki , to jest ta właściwie sformułowana odpowiedź.

Większej mocy to będę potrzebował w sytuacjach wyjątkowych . A tak na codzień to to preferuję powolną jazdę .
jestem typowym zawalidrogą .
tempo na autostradzie 90 do 100 a na pozostałych drogach dokładnie tak jak nakazane.
Ja nawet osobówką rzadko rozwijam więcej niż 100 km/h
Ja już się na drogach i autostradach wyszalałem dostatecznie . Było czym i było gdzie.
teraz mi się nigdzie nie śpieszy .
Więc jazda w karawanie wielbłądów i mułów bardzo mi odpowiada.

Andrzej 73 - 2014-09-09, 11:59

PiotrES napisał/a:
A tak na codzień to to preferuję powolną jazdę .
jestem typowym zawalidrogą .

Więc nie dla Ciebie ten rodzaj silnika.
Nowe silniki lubią dynamikę i pedał w deche. Tak jak to na autobanach robią niemcy.
Mułowata jazda pozwala na zabicie PDF-a

Z innej beczki. Ostatnio dzwonił do mnie przedstawiciel Forda z Warszawy gdzie kupowałem Kugę żonie z informacją aby pamiętać , żeby przegonić autko co jakiś czas.
Takie to dzisiaj są samochody. :gwm

onionskin - 2014-09-09, 12:24

W turbo ze zmienną geometrią łopatek bywa nawet tak, że przyjeżdżają do serwisu z zapieczonymi tymi łopatkami w którymś położeniu- bo był silnik "mulony" ciągle na np. 2000 obrotów.
A więc nie tylko wysokie ale i "różne" obroty.

Wcześniej nie zaznaczyłem że mam takiego nowoczesnego HDi- więc piszę trochę z doświadczenia własnego.
Np. takiego że wyższe obroty to nie koniecznie wyższe zużycie ON.

joko - 2014-09-09, 13:30

Jeżeli mułowata jazda jest niekorzystna dla silnika (a jest z całą pewnością) to silnik 2.0 115 ma pod tym względem również tę przewagę że jest montowany ze skrzynią 5-cio a nie 6-cio biegową , co oznacza że przy danych prędkościach kręci się na wyższych obrotach i raczej ciężko go zmulić..
Jeżeli jak piszesz jeździsz raczej wolniej i 100km/h to już dużo, to w ogóle nie ma tematu, bo granice tego silnika z tą skrzynią są dużo wyżej.
Wielokrotnie jeździłem autostradami z ustawionym tempomatem na 140km/h i to czasami odcinkami po sto i więcej kilometrów jednym ciągiem i nie robiło to wrażenia ani na silniku ani na mnie.
Do tych 100-110 km/h silnik jest super oszczędny, powyżej zaczyna palić ale ostatnia moja wycieczka do Chorwacji gdzie przejechałem ponad 3000km z czego 3/4 to autostrady gdzie poniżej 120km/h schodziłem sporadycznie, spalanie wyszło mi coś ponad 10l/100km (spaliłem 319litrów).
Ile może spalić przy normalnej spokojnej jeździe to zobacz do sąsiedniego tematu pt. "Ile pali kamper" gdzie wstawiłem zdjęcia wskazań komputera z ostatniego mojego wyjazdu po południowej Polsce.

Bronek - 2014-09-09, 14:30

joko napisał/a:
"Ile pali kamper" gdzie wstawiłem zdjęcia


100% prowda w/w spostrzeżenia.
A tak chciałem 3.0 l w automacie...
I teraz właściwie to przez przypadek jestem wdzięczy opatrzności . Bo taniej i jest OK..

To nie są priorytety w kamperze... moim zdaniem

PiotrES - 2014-09-09, 14:31

Andrzej 73 napisał/a:
PiotrES napisał/a:
A tak na codzień to to preferuję powolną jazdę .
jestem typowym zawalidrogą .

Więc nie dla Ciebie ten rodzaj silnika.
Nowe silniki lubią dynamikę i pedał w deche. Tak jak to na autobanach robią niemcy.
Mułowata jazda pozwala na zabicie PDF-a

Z innej beczki. Ostatnio dzwonił do mnie przedstawiciel Forda z Warszawy gdzie kupowałem Kugę żonie z informacją aby pamiętać , żeby przegonić autko co jakiś czas.
Takie to dzisiaj są samochody. :gwm


Dla mnie jak najbardziej. !
To że preferuję stabilną i niezbyt szybką jazdę to nie znaczy że rozpędzam się do 100 ki w 60 sek.
A zbyt monotonnie , to za długo nie mogę jechać i czasami muszę sam sobie podkręcić obroty bo przysypiam.
Ale wtedy puszczam sobie Iron Maiden i tempo jazdy samo zaczyna przyśpieszać .
Tak więc jeżeli czasami trzeba silnik dynamicznie potraktowac to ja to chętnie zrobię .
Widzę że takie rozwiązanie finansowo i technicznie będzie dla mnie zadowalające.

Dzięki za wasze porady..

Bajaga - 2014-09-09, 21:59

PiotrES napisał/a:


Dzięki za wasze porady..


Moc nie jest od tego aby kamperem jechać 180km/h (nooo... raz jechałem :mrgreen: ) ona jest po to żeby nie jechać przez 30km z prędkością 85km/h za tirem. Mnie by jasny szlag trafił. Ale jak ktoś to lubi to i 90 koni spokooojnie starczy i bezsensowny jest wtedy jakikolwiek dodatkowy wydatek na moc.
Na autostradzie w zasadzie każda moc w kamperze wystarczy. Na drogach krajowych to jest inna historia...

joko - 2014-09-09, 23:08

Bajaga napisał/a:
PiotrES napisał/a:


Dzięki za wasze porady..


Moc nie jest od tego aby kamperem jechać 180km/h (nooo... raz jechałem :mrgreen: ) ona jest po to żeby nie jechać przez 30km z prędkością 85km/h za tirem. Mnie by jasny szlag trafił. Ale jak ktoś to lubi to i 90 koni spokooojnie starczy i bezsensowny jest wtedy jakikolwiek dodatkowy wydatek na moc.
Na autostradzie w zasadzie każda moc w kamperze wystarczy. Na drogach krajowych to jest inna historia...


Moc jest właśnie po to aby można było jechać z określoną prędkością , a do tego aby nie jechać za TIR'em jest moment obrotowy i jego charakterystyka w funkcji obrotów . Charakterystyka mocy i momentu silnika 2.0 oraz zestopniowanie tej 5-cio biegowej skrzyni daje taki efekt, że dynamika jazdy nie ustępuje wersji z silnikiem 2.3 (nawet jak porównuję ciężkiego kampera z 2.0 do lżejszego dostawczaka z 2.3 - fakt potwierdzany stale w eksploatacji obu modeli.

przemo.d - 2014-09-09, 23:47

co za bzdury zaraz siec dowiemy , że 2.0 jest mocniejsze od 2.3....
2.0 MultiJet (115 KM, 280 Nm), 2.3 MultiJet (130 KM, 320 Nm), 2.3 MultiJet (150 KM, 350 Nm), 3.0 MultiJet (180 KM, 400 Nm).
Szczególnie zabawne jest spalanie w 3t kamperku 6,7l/100km nie wiem co kolega pija ale jest zdecydowanie za mocne....
Dla mnie to w 2.3 nie bardzo jest czym jechać i to czy w nowej czy starej budzie...
pozdro

MirekKliny - 2014-09-10, 07:56

Witam. Dołącze sie do dyskuskusji jako użytkownik silników 2,2 i 3,0 o mocach od 100-180KM.

Jeśli sie nie mylę silnik 2,0 jest silnikiem "puma" na łańcuchu rozrządu (zmodernizowany silnik forda tdci) natomiast silnik 2,3 MJ jest silnikiem z Iveco na pasku rozrządu.

Co do zużycia paliwa to jednym i drugim możesz uzyskać podobne wyniki. Wszystko zależy od twojego stylu jazdy, Jeśli faktycznie jeździsz do 100 km/h jeden i drugi bedzie sie sprawował dobrze i przy skrzyniu 6 bedzie niższa prędkośc obrotowa, ale jeśli preferujesz jazdę 85-90km/h na 6 biegu będziesz zamęczał silnik i siłą rzeczy redukcja na 5 będzie wymuszona przy najmniejszym wzniesieniu.

Silnik 2,3 jest troszke cichszy ze względu na napęd rozrządu paskiem i miło mruczy na biegu jałowym, 2,0 ciutke głośniej (łańcuch).

Różnica w cenie którą podałeś jest głownym argumentem za 2,0. Za kpl. silnik z gwarancją i montażem w Polsce zapłacisz ok 13tys złotych (ja tyle płaciłem u siebie jak wymieniałem silnik przebieg zakupionego 30 tys km).

Generalni można epos napisać na temat jednego i drugiego. co nie kupisz bedziesz zadowolony. Jak padnie filtr cząstek stałych to go wytniesz i zmienisz oprogramowanie (1500zł w Polsce i 2500zł w UK niestety robiłem tu i tu).

Trzymaj sie i życzę udanego zakupu bo ból głowy masz zapewniony :spoko

MirekKliny - 2014-09-10, 08:01

Bronek: A tak chciałem 3.0 l w automacie...


A czy to nie są przypadkiem skrzynie zautomatyzowane, czyli manualne sterowane elektronicznie ? Moim zdaniem Tak :spoko

Jeździłem z taką skrzynia w vivaro całkiem przyjemnie zużycie normalne, niestety nie miałem możliwości w aucie z grupy PSA tam ciągle to egzotyka.

Bronek - 2014-09-10, 08:31

Nie jestem mechanikiem ... itd... Nie miałem innych Ducato , dostawczaków itd .

Ale jeździłem motocyklami i mocnymi osobówkami ..Co miały tzw " odejście" A i noge mam ciężką . Nie znaczy ,że jeżdżę szybko ponad miarę lecz dynamicznie .
Wycie silnika mnie cieszy nie przeraża . Hamowanie silnikiem uważam za obowiązek ... Co na początku wywoływało zdziwienie mojej żony .
Ale też widzę często, jak jadę z pasażerem ,że też większość myśli , że psuje samochód !!!!! :lol:


Moje obawy czy będę nie zadowolony jadąc wielka budą z marnym silnikiem się nie potwierdziły .. :idea

Zostałem zaskoczony .... mile zaskoczony . :shock:
Co do mocy przyspieszenia , tempomatu w manualu .....

Pewnie jakbym miał większy silnik moja radość byłaby większa , tym bardziej ,że na spalaniu mi w ogóle nie zależy. Tak mam - za zabawki ... się płaci i nie gada . lepiej cieszą . :oops: Lecz ... kompromisy wybory , wahania >>>>>>>>>>

Głośny jest , ale to wina pewnie kabiny opon pod tyłkiem .... a nie dalej - toż to dostawczak . Może kiedyś się pobawię w wyciszanie ???

Oczywiście mocy nigdy za wiele....
Niemniej jednak - Kasę wolałbym wydać na dodatki typowo kamperowe . niż na duży silnik ....
"Zacipkować" taniej i przyjemniej .. :ok

"Ale wszystkie drogi prowadzą na Nashville. "

onionskin - 2014-09-10, 10:50

Bronek napisał/a:
......................
Wycie silnika mnie cieszy nie przeraża . Hamowanie silnikiem uważam za obowiązek ... Co na początku wywoływało zdziwienie mojej żony .
Ale też widzę często, jak jadę z pasażerem ,że też większość myśli , że psuje samochód !!!!! :lol:
..............................................

Ja drugi rok zwalczam taki objaw u swojej, i nie mogę jej przekonać że to dobrze robi silnikowi (a właściwie osprzętowi).
Nawet taki obrazek wyglądu dolotu mulonego CR po kilkudziesięciu tysiącach nie przekonuje:


Bronek - 2014-09-10, 11:27

MA ma łopatki w swoim mini .. i pomału już korzysta ze zbijania na dojeździe np. do skrzyżowania.. cierpliwości.. Kobiety są naprawdę lepsze za ....
Johny_Walker - 2014-09-19, 19:53

Jak już pisałem jestem bardzo zadowolony ze swojej 115ki. Nie tylko dzięki kilkudziesięciu tysiącom zł zaoszczędzonych na akcyzie i VAT od akcyzy. Przede wszystkim dzięki temu, że w ekstremalnej wersji mam zasięg na jednym tankowaniu 1600-1700 km. Zużycie paliwa na ostatniej trasie na zachód to 7,2 wg komputera, a Chorwacja, podjazdy pod górkę i kluczenie po jej miasteczkach to 7,6-7,8. Rekordowy odcinek prawie 500 km zrobiłem z zużyciem 6,8 ale potem trzeba było się pokręcić po mieście i średnia się popsuła.
Jeżdżę na trasie 90-ką na tempomacie trzymając się prawego pasa i utrzymując prędkość ciężarówek tak żeby zbyt często nie wyprzedzać i nie być wyprzedzanym.

PiotrES - 2014-09-20, 21:23

Johny_Walker napisał/a:
Jak już pisałem jestem bardzo zadowolony ze swojej 115ki. Nie tylko dzięki kilkudziesięciu tysiącom zł zaoszczędzonych na akcyzie i VAT od akcyzy. Przede wszystkim dzięki temu, że w ekstremalnej wersji mam zasięg na jednym tankowaniu 1600-1700 km. Zużycie paliwa na ostatniej trasie na zachód to 7,2 wg komputera, a Chorwacja, podjazdy pod górkę i kluczenie po jej miasteczkach to 7,6-7,8. Rekordowy odcinek prawie 500 km zrobiłem z zużyciem 6,8 ale potem trzeba było się pokręcić po mieście i średnia się popsuła.
Jeżdżę na trasie 90-ką na tempomacie trzymając się prawego pasa i utrzymując prędkość ciężarówek tak żeby zbyt często nie wyprzedzać i nie być wyprzedzanym.


Ja właśnie się zastanawiałem nad carado T 132 z silnikiem 2.0 bp jest w cenie na jaką jeszcze mnie jest stac .
No na coś lepszego już zabraknie kasy.
Kamper jest relatywnie lekki 2630 kg w stanie gotowym do jazdy ., w 2 osoby , z pełnym "zatowarowaniem " i dodatkowym sprzętem nie wiem czy przekroczy 3200 kg
A może zmieszczę się w 3100 kg.
To tak sobie myślę że te 2 litry 115 PS to spokojnie da sobie radę .
Z tego co koledzy w innym poście mi napisali , nie powinienem mieć obaw.
No nie jest to Hymer , Burstner czy coś tam innego za 50 czy wi ecej tys Euro .
Ale też i cena T 132 jest znacznie niższa.

jak wiadomo serce i portfel , przeważnie mają odmienne zdanie .

Johny_Walker - 2014-09-20, 22:01

Carado jest dobre. Ma tak samo duży garaż, ale nieco słabsze wzmocnienia pod nim. Był to mój drugi wybór po Hymerze gdybym zdecydował się zaoszczędzić. Cena jest niższa, ale mniej niż myślisz. Np. ocieplenie zbiorników to dopłata, a w Hymerze standard.

Wątek o technice jazdy.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=19725

Bronek - 2014-09-22, 21:51

Johny_Walker napisał/a:
mam zasięg na jednym tankowaniu 1600-1700


Bez komentarza.



115km fajny i tylko dlatego ,że tani . i do małych , kamperków . Ledwo daje rade w górkach , nie w górach !!!

Autostradowo można śmigać , podjazdy nie takie duże , ale i tak 'muli" ...
Na " normalnych droga , heblowanie i dużo gazu..

Tylko rozsadek cena / osiągi daje ten wybór .

ja brałem co dawali i mam jak mam . :?
Generalnie dobrze jest.

Ale następny , tez mały do 6,5 m może integra i w automacie a tym samym z większym silnikiem ...na pewno więcej pojemności nawet kosztem wyposażenia. Bo to wyposażenie jak sie ma dwie ręce i ... to spokojne można lepsze i pod siebie samemu zrobić . Zabawa ... ! jest dodatkowa.

Miało być bez komentarza :: ale KUR>>>> NIE MOGĘ > Johny masz spi. komputer.

1700 km ???? wirus komputerowy? lub 2x bak. Tylko to DMC ???

Jak ty jeździsz na rozruszniku ????

Johny_Walker - 2014-09-22, 23:49

https://www.youtube.com/watch?v=-jfWWXdoLFo
Wejdź na mój film. Dodaj sobie zasięg (range) i przebieg od tankowania. Zbiornik 120.
Potem zobacz ile można zrobić na zbiorniku przy danym zużyciu.
120/6,7=1791 - optymistyczna wersja gdybym nie jeździł po mieście
120/6,8=1764 - optymistyczna wersja gdybym nie jeździł po mieście
120/7,2=1666 - rzeczywisty wynik z ostatniej trasy i poszukiwaniu parkingu oraz zwiedzaniu centrum Dusseldorfu, Amsterdamu, Magdeburga, Zandvoort i paru innych.

To tylko matematyka...

Bronek - 2014-09-23, 13:05

Johny_Walker napisał/a:
To tylko matematyka...


Tylko fakt.

Zbiornik 120l Ok myślalem ,że 90 l. Ale i tak nie obrażając kochających inaczej , "ciotowata jazda". I :spoko

Johny_Walker - 2014-09-23, 13:18

Zgoda. Kiedyś to bym trąbił na takiego zawalidrogę, co jedzie tylko z maksymalną dopuszczalną przepisami prędkością.
Bronek - 2014-09-23, 13:41

tu nie chodzi o przekracznie.... tylko o dynamikę. i nie powiesz mi , że jadąc 130 na autostradzie pali 7 litrow.
Mój mały kamperek 2760 kg o 3300 DMC nie przekroczone . Pali z w/w silnikiem 10 , 5 lita na sto przy przepisowej jeździe . tyle . Chyba ,że mam silnik do remontu po 43 tys km przebiegu ... ???

Nie da sie i zyj w wierze..... pewnie ,że jeżeli jedziesz 90 km /h to 8 litów ale to normalka .

Johny_Walker - 2014-09-23, 13:47

130 jechałem raz, ale przestraszyłem się tej subsonicznej prędkości i zwolniłem.
Jak już pisałem wkrótce traska na A4, to będziemy wypalać FAPa. Spodziewajcie się zadymy na Dolnym Śląsku!

Bronek - 2014-09-23, 14:40

Dobra siedze w kamperze pies leży pod wywiewem klimy tam 20 st u mnie z przodu 27 na zew 37 st C. Brak nawiewu na przód , muszę pomyśleć . Stoję jak idiota nad sama wodą niemal bez żadnych osłon . BOHATER z zimnego Kolberga..

Szczerość upalna to taka------, by zobaczyć i jechać z przyjemnością to 120 /h po równej drodze jest OK .

Obroty to ok 3 tys dla tego silnika a spalanie to ok 10 l i tyle . To moje.......

Czasem 130 by nie blokować , kilka razy do 140 -przy wyprzedaniu i to dlatego ,że z tyłu jadą szybciej . I chyba więcej się nie da . Kilka razy ok 90 na autostradzie , by popatrzeć i kawki się napić i przetrącić co nieco..


Sex ???? to 80km/ na h ( CH). W każdym razie brzęczyk przekroczenia miałem w Fiacie na 120/h i dzwonił ...

Wracając podniosę o pięć km by żony nie denerwował .

lukas220 - 2014-09-23, 19:19

Pójdę o krok dalej. Czy ktoś jeździł już 2.3 po dobrym, ale rozsądnym chiptuningu? Bo jeśli przeciętny, zdrowy egzemplarz wypluje >160 koni i >400 Nm, to ja się pytam po co komu więcej mocy? Dla mnie największa wada 2.0 to brak 6 biegu. A spalanie? Jeśli mój pali w granicach 8-9 litrów, to 2.0 łaka ile mniej? 350ml ? :) Amen
Johny_Walker - 2014-09-23, 19:33

lukas220 napisał/a:
A spalanie? Jeśli mój pali w granicach 8-9 litrów, to 2.0 łaka ile mniej? 350ml ? :) Amen

Taki autorytatywny ton jakbyś swoje wyniki opierał na badaniach, testach i rzetelnych obliczeniach, a nie pominięciu szeregu czynników i fantazji opartej na niewiedzy i życzeniach.
Ech...

papamila - 2014-09-23, 19:34

lukas220 napisał/a:
Czy ktoś jeździł już 2.3 po dobrym, ale rozsądnym chiptuningu?

jezdziłem
dobry pomysł warto do tej konfiguracji dołożyć koła 16
lukas220 napisał/a:
Dla mnie największa wada 2.0 to brak 6 biegu

mylisz się
w 2.0 skrzynia 5 to zaleta, zupełnie inne zestopniowanie skrzyni biegów
eliminuje braki konfiguracji 2,3/130KM

lukas220 - 2014-09-23, 19:48

W mieście się zgodzę, niepotrzebne mielenie skrzynią. Podobna sytuacja w T5 1,9 (5 bieg) a 2,5 (6 bieg). Jak dla mnie lepiej sprawdza się 1,9. Natomiast jest to okupione niższą prędkością przelotową na autostradzie. Jazda z wyższą prędkością 1,9 i skrzynią 5 biegową jest po prostu męcząca. Johny Walker, każdy swoje chwali, ale jeśli mój przy rozsądnej jeździe pali 8 litrów, to 2.0 ile ma palić? 6? 5,5? :roll:

Johny_Walker napisał/a:
lukas220 napisał/a:
A spalanie? Jeśli mój pali w granicach 8-9 litrów, to 2.0 łaka ile mniej? 350ml ? :) Amen

Taki autorytatywny ton jakbyś swoje wyniki opierał na badaniach, testach i rzetelnych obliczeniach, a nie pominięciu szeregu czynników i fantazji opartej na niewiedzy i życzeniach.
Ech...

Jeśli Twój sprzęt to: " Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki" to nie lepiej więcej jeździć i testować ? :shock: . Mój nie jest już taki nowiutki, bo ma 12000 km przebiegu, ale to już wystarczy, żeby coś powiedzieć o jeździe i spalaniu ;)

Johny_Walker - 2014-09-23, 20:12

lukas220 napisał/a:
Jeśli Twój sprzęt to: " Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki" to nie lepiej więcej jeździć i testować ? :shock: . Mój nie jest już taki nowiutki, bo ma 12000 km przebiegu, ale to już wystarczy, żeby coś powiedzieć o jeździe i spalaniu ;)

Mój jest zupełnie nowiutki, bo tego lata zrobił tylko 8800 km. :)

Bronek - 2014-09-23, 20:24

Szóstka w tym silniku niepotrzebna , chyba żeby świat był płaski i wsparty na czterech żółwiach.

16 " warto choćby dla "wizerunku" Te małe kółeczka nie rekompensują niższego środka cieżkości . jak zwykle piepszenie jakby to wyścigówka była . na dziury im wiecej tym lepiej

Nowe to mają Ci co zakupili ostatnio , ale to naiwniacy , bo przepłacili . Za rok ich nowe będą stare.

Powtarzam nie da się jechac jak człowiek za mniej niż 9-10 l/100 km i tyle . chyba ,że omijasz autostrady, góry , doliny i..... Mówie o jeździe przepisowej ..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group