Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - okazja

Cykada - 2014-10-03, 17:37
Temat postu: okazja
http://otomoto.pl/citroen...-C32003835.html
rocznik chyba nie 1999 a 1899 ale fakt jest faktem ,że stare auta się nie psują.
W pełni sprawny. Zapomniał dodać : gotowy do wyjazdu na wymarzoną i niezapomnianą podróż :haha:

DAKOTA - 2014-10-03, 17:51
Temat postu: Re: okazja
mobili napisał/a:
http://otomoto.pl/citroen-inny-org-camper-hy-rzadki-okazja-C32003835.html
rocznik chyba nie 1999 a 1899 ale fakt jest faktem ,że stare auta się nie psują.
W pełni sprawny. Zapomniał dodać : gotowy do wyjazdu na wymarzoną i niezapomnianą podróż :haha:


nie wiem z czego kolega rechocze.


Moj znajomy mial podobnego ,w oryginale campa(z odsuwanymi drzwiami z przodu i lancuchem bezpieczenstwa , do jazdy przy otwrtych drzwiach , bez pasow dopuszczony do ruchu) poszedl w zeszlym roku za 5,5 tys euro

kupili franzuzi do muzeum

DAKOTA

PiotrES - 2014-10-03, 18:07
Temat postu: Re: okazja
Jak by go zrobić to była by bardzo ciekawa sprawa .
Cykada - 2014-10-03, 18:08
Temat postu: Re: okazja
DAKOTA napisał/a:
mobili napisał/a:
http://otomoto.pl/citroen-inny-org-camper-hy-rzadki-okazja-C32003835.html
rocznik chyba nie 1999 a 1899 ale fakt jest faktem ,że stare auta się nie psują.
W pełni sprawny. Zapomniał dodać : gotowy do wyjazdu na wymarzoną i niezapomnianą podróż :haha:


nie wiem z czego kolega rechocze.


Moj znajomy mial podobnego ,w oryginale campa(z odsuwanymi drzwiami z przodu i lancuchem bezpieczenstwa , do jazdy przy otwrtych drzwiach , bez pasow dopuszczony do ruchu) poszedl w zeszlym roku za 5,5 tys euro


kupili franzuzi do muzeum

DAKOTA


świetny camper w pełni sprawny....
jaki on świetny i jaki w pełni sprawny :?:
we Francji pełno tego złomu po krzakach stoi. Jak u nas nyski.
To byś Dakota wsiadł do niego zabrał rodzinę i pojechał do Norwegii??
poza tym nie śmieję się z auta tylko z wyobrazni handlarza

BiG Team - 2014-10-03, 18:11

Oglądałem go na żywo. Wymaga renowacji dość gruntownej, jak miałbym warunki do trzymania i remontu , to bym go kupił. Pierwotna cena to było 17900 :spoko
Banan - 2014-10-03, 18:18

Też go oglądałem i okrutnie żałuję, że nie mogę go kupić :(

Dla zainteresowanych, stoi za samą Jelenią Górą po prawej stronie, przy trasie do Zgorzelca.
Może znajdzie się dobra duszyczka, co będzie miała warunki by go przygarnąć :spoko

DAKOTA - 2014-10-03, 18:24
Temat postu: Re: okazja
Kolego takie cos to nostalgia , to nie jest pojazd do jazdy do Norwegi , tym to mozna podjechac ,na zlot, na jakies camperowe spotkanie ,

a u mojego kolegi tez wszystko dzialalo, a wszyscy sie za nim ogladali , od ludzi ogladajacych nie mogl sie obgonic .

a sprzedawca nie wysyla nikogo do Norwegi.
DAKOTA

Ps. poza tym Krzysio z najmniejszym camperem(byl kiedys w caravaningu)Fiat 238 jest jeszcze starszy i jezdzi , a Krzysio za cholere nie chce go sprzedac :evil:



świetny camper w pełni sprawny....
jaki on świetny i jaki w pełni sprawny :?:
we Francji pełno tego złomu po krzakach stoi. Jak u nas nyski.
To byś Dakota wsiadł do niego zabrał rodzinę i pojechał do Norwegii??
poza tym nie śmieję się z auta tylko z wyobrazni handlarza[/quote]

makdrajwer - 2014-10-03, 18:25

mobili napisał/a:
we Francji pełno tego złomu po krzakach stoi. Jak u nas nyski.


Kiedyś Ty ostatnio nyske w krzakach widział ??? Bo ja ostatni raz chyba z 15 lat temu

DAKOTA - 2014-10-03, 18:32

makdrajwer napisał/a:
mobili napisał/a:
we Francji pełno tego złomu po krzakach stoi. Jak u nas nyski.


Kiedyś Ty ostatnio nyske w krzakach widział ??? Bo ja ostatni raz chyba z 15 lat temu




ja widzialem tak ze 25 sztuk, ze 5 stalo w krzakach obok mnie na ZLOMBOLU na Madziarach


:bukiet:

ale jakie odwalone , wymalowane , wypieszczone , kilka zuczkow tez bylo

DAKOTA

Cykada - 2014-10-03, 18:52

no z tymi nyskami to fakt ceny kosmiczne...
http://otomoto.pl/nysa-se...-C34248928.html
ale takie cytryny to widziałem we Francji tyle,że nie kampery. Koleś francuz nawet takim jezdzi do Luxemburga po meble

grzegorzalex - 2014-10-03, 21:24

Ja bym miał stracha takim wyruszyć w trasę.
Banan - 2014-10-03, 21:26

mobili napisał/a:
no z tymi nyskami to fakt ceny kosmiczne...
http://otomoto.pl/nysa-se...-C34248928.html
ale takie cytryny to widziałem we Francji tyle,że nie kampery. Koleś francuz nawet takim jezdzi do Luxemburga po meble

Sam widzisz - wkładając w to auto serce i trochę biletów NBP, stworzyłbyś CUDO , za którym obejrzy się każdy :bigok
Nawet najnowszy Hymer prosto z fabryki nie wzbudzi takiego zainteresowania i zazdrości kolegów z branży ;)
:spoko

silny - 2014-10-03, 21:28

Wszystkim sie podoba a nikt nie chce kupic , to cos znaczy.
Tak jak te wziete do tablicy Nyski , lipa totalna , nie moge sobie nawet wyobrazić jak tym gdzies jechać dla przyjemnosci. Posiadac dla checi posiadania to tak , bo ladne :bukiet:

Banan - 2014-10-03, 21:35

grzegorz1969 napisał/a:
Ja bym miał stracha takim wyruszyć w trasę.

Czego byś się bał?
Bierzesz w trasę młotek, kobinerki, parę kluczy, zapasową cewkę, świece i jedziesz na koniec świata :bigok
Silnik prosty jak konstrukcja cepa :haha:
Możesz w trasie wymienić nawet uszczelkę pod głowicą, pierścienie, a jak trzeba, to i tłoki. :-P
Zapasowy gaźnik daje pełnię szczęścia :mrgreen:

:spoko

Mazur - 2014-10-03, 21:35

A my takiego widzieliśmy w tym roku nad jeziorem Drawsko jako pełnoprawny kamper :wyszczerzony: Jeszcze mniejszy od tego bo nie miał garba. Przyjechało niemieckie małżeństwo, a kamper sądząc po naklejkach miał korzenie francuskie. Stali obok nas, niestety nie zrobiłem zdjęć. Fakt, żeby w nim spać musieli 1/2 rzeczy wyciągnąć na zewnątrz , ale fajny, klimatyczny był...
Banan - 2014-10-03, 21:49

majsterek napisał/a:
Wszystkim sie podoba a nikt nie chce kupic , to cos znaczy.

Przekładając na inny grunt, mi też się podoba moja sąsiadka, ale żona nie chce się zgodzić... :haha: :haha: :haha:

A na serio, to jest autko, w które trzeba zainwestować sporo czasu, miejsca w garażu, a co najistotniejsze - kasy...

Tak to już jest z zabytkami, ale za to są bardzo kochane i podziwiane...
Ja miałem tylko zabytkowy motocykl, K-750W, niestety musiałem z kilku powodów sprzedać, myślałem, że mi serce pęknie, bo to był prawie członek rodziny... Synek do dzisiaj mi nie wybaczył i chyba muszę znowu kupić jakąś padaczkę, by ją doprowadzić do odpowiedniego stanu.

Mazur - 2014-10-03, 23:58

Ładne cacko, niejednemu serducho szybciej zabije :ok Mam sentyment do takich bo śp. Dziadek miał wszelkiego rodzaju Junaki, chyba ze 4 sztuki.
Ja osobiście kiedyś po komarach, WueSKach i CeZetkach latałem na GSX-R 750 , później RSV1000, ale po 40-tce już strach mi nie pozwala na ścieranie kolan w miejskiej dżungli :diabelski_usmiech , a na kole to wstyd dla takiego "dziadka" :lol: sprzedałem ku uciesze Rodziny.

Banan - 2014-10-04, 10:14

Żeby było takie cacko, trzeba było wiele godzin spędzić w garażu... to była jedna kupka złomu nieprzypominająca niczego. Jak znajdę fotki, to wkleję.
Ale z tego powodu co Ty, latałem na takim weteranie... :mrgreen:
Mało tego, na motóra miałem takie branie wśród panienek, że niejeden szczawik mi zazdrościł :haha: :haha: :haha:
Do kosza pchały się, nie pytając o zgodę :diabelski_usmiech

Ten kamperek też czeka na pasjonata i jak się taki znajdzie, będzie budził podziw na drogach :spoko
Może Gino by go przytulił na trochę... :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group