Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Prawo i przepisy - Kamper zabytkowy - nowy dylemat Socala

Socale - 2014-10-17, 12:12
Temat postu: Kamper zabytkowy - nowy dylemat Socala
Psia kość !
Witajcie. Co jak się obudzę to w durnym łbie nowe zamysły się rodzą.
Nic nie biorę, trzeźwy też jestem.
Mam dylemat.
Węszę tak za jakimś nowym kamperem, stąd durnowatość moja się rodzi.
Mój obecny 1992 Peugeot J5 2,5TD z niespotykaną zabudową wkrótce osiągnie ćwierćwiecze.
Z racji wieku przysługiwać mu będzie wyróżnik auta zabytkowego.
Chętnie zapoznam się z warunkami, korzyściami i niekorzyściami z tego tytułu.
Nie chodzi mi tak do końca o przepisy, raczej o te majestatyczne zalety takiego pojazdu.
Czy w oczach społeczeństwa zyska na atrakcyjności/dostojności/wartości duchowej, czy straci na wizerunku/prestiżu zdrowego zadbanego auta i traktowany będzie z politowaniem jak niewładny senior?
Czy kupić nowego (używanego oczywiście) kampera a z tym czekać na jego 25-letni wiek - bezużyteczny przecież umrze.
Czy lepiej sprzedać w dobre ręce i doposażyć swój nowy nabytek?
Zadymiło pod skalpem i jutro jak się napiję - bo przy tym IQ wzrasta mi x2 to może wyssam z Waszą pomocą i ogółu myśli jakiś sensowny wniosek.

Bronek - 2014-10-17, 13:02

Socale napisał/a:
Zadymiło pod skalpem i jutro jak się napiję - bo przy tym IQ wzrasta mi x2 to może wyssam z Waszą pomocą i ogółu myśli jakiś sensowny wniosek.


Ten tekst stymuluje moje nieodparte pragnienie pomocy.

Z doświadczenia wiem jak sie to skończy, decyzje podjęła twoja podświadomość.

Napij się i otwórz umysł . a.. oprócz kaca, który sam w sobie nic ci nie da dowiesz się ,że pora na gonienie króliczka.

Tak typowe jesienne.....

Inni w podobnym stanie się rozwodzą :spoko Więc.... masz lepej.

andreas p - 2014-10-17, 13:25

Jak widze na campingach wiekowe kamperki zawsze ide poogladac te pieknosci, zamienic pragnne z wlascicielem pare slow no i oddac szacunek dla autka i jego wlasciiela za to ze tak wspaniale dba o swoje cacko .Takich juz teraz nie produkuja zeby w takim stanie przez tyle latek nam pomagaly zyc. Tak zyc bo gdyby nie nasze autka my bysmy byli calkiem innymi ludzmi nie tak wesolymi i nie tak zakreconymi.

Pozdrawiam :spoko

janusz - 2014-10-17, 13:50

Socale napisał/a:
Z racji wieku przysługiwać mu będzie wyróżnik auta zabytkowego.
Socale napisał/a:
Czy w oczach społeczeństwa zyska na atrakcyjności/dostojności/wartości duchowej

Jeżeli nawet to tylko w naszym kraju, nie pojedziesz nim ot tak za granicę.

GOSIAARCADARKA - 2014-10-17, 14:07

Januszku - błąd - pojedzie zupełnie normalnie :szeroki_usmiech

Przepisy jakiś czas temu się zmieniły.

Pozwolenie na wyjazd za granicę odnosi się do dużo starszych zabytków ruchomych,
powyżej 50 lat i wartości powyżej 32.000,- zł.

Banan - 2014-10-17, 14:12

No to ciężka droga przed Tobą :-/ zaczytaj sobie o procedurach:

z oldtaimery.com
Cytat:
Na Oldtimery.com zamieszczamy, w najprostszej z możliwych formie, porady dotyczące rejestracji pojazdów zabytkowych. Bez nudnych regułek, prosto, jasno i czytelnie. Poniżej pierwsza część, w której znajdziecie informacje, jakie kryteria musi spełniać pojazd (wedle wytycznych Krajowego Ośrodka Badań i Ochrony Zabytków) by móc go zarejestrować „na żółte tablice”

1. Musi mieć, co najmniej 25 lat

2. Musi być (w modelu) nie produkowany od 15 lat

3. Posiadać 75% oryginalnych części

Wyjaśnić tu należy, że 75% to stosunkowo niewiele i nawet przemalowane na inny kolor samochody z tapicerką albo i całym wnętrzem od innego pojazdu też się „załapią”. Występuje tu zasada, że podstawowe podzespoły powinny być oryginalne - tzn. od tego samego modelu, ale jak pokazuje doświadczenie i bez tego rzeczoznawcy umożliwiają nam taką rejestrację. Wielokrotnie zdarzają się Mercedesy z silnikami Diesla zamiast benzynowych czy inne tego typu „skundlone” pojazdy, ozdobione tablicami w kolorze żółtym.

Redakcja Oldtimery.com uważa, że dla naszego dobra takie samochody nie powinny legitymować się mianem pojazdów zabytkowych, ale cóż, w Polsce przepisy rzadko bywają jasne i dają miejsce do takich nadużyć.

Jeżeli nasz pojazd nie ma jeszcze 25 lat to droga wcale nie jest definitywnie zamknięta. Możemy go zarejestrować jako samochód zabytkowy, gdy rzeczoznawca uzna, że nasz pojazd spełnia jedną z poniższych cech:
1. Posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne,
2. Dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej,
3. Był związany z istotnymi wydarzeniami historycznymi,
4. Był użytkowany przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne,
5. Ma związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi,
6. Posiada oryginalne wykonanie lub został odrestaurowany,
7. Został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji.

Powyższe siedem punktów umożliwia nam rejestrację replik i innych pojazdów, które z jakiegoś powodu są wyjątkowe np. jeździł nimi Papież albo Britney Spears. Jeżeli zależy nam na tablicach podobnych do loga Oldtimery.com to musimy pogłówkować jak to zrobić i jakiego punktu zaczepienia poszukać jeżeli nasz pojazd nie ma jeszcze 25 lat. Jeżeli ma już odpowiedni wiek sprawa jest prosta i szybka.
Jest jeszcze jedna droga rejesreaji na zabytek. Takiej procedurze podlegają wszystkie pojazdy wpisane do inwentarza muzealiów.

To jest dopiero otoczka :diabelski_usmiech

Banan - 2014-10-17, 14:15

TU masz całą procedurę opisaną krok po kroku.
:kciuki

Banan - 2014-10-17, 14:26

Socale napisał/a:
Czy w oczach społeczeństwa zyska na atrakcyjności/dostojności/wartości duchowej, czy straci na wizerunku/prestiżu zdrowego zadbanego auta i traktowany będzie z politowaniem jak niewładny senior?

Moim zdaniem nic to nie zmieni
Uchroni to jedynie Twoje autko od zezłomowania, bo jak się już raz dostaniesz na listę zabytków, to nie ma od tego odwrotu :diabelski_usmiech
Obowiązkiem właściciela jest utrzymywać taki pojazd w stanie nie gorszym, jak przy rejestracji.
Z pewnościa nie będzie traktowany z politowaniem, żółte tablice są z jednej strony nobilitujące, a z drugiej, bardzo wymagające od właściciela.
Plus jest jeszcze taki, że nie musisz mieć ciągłości w OC, ubezpieczasz tylko np na wakacje :bigok
A w rzeczywistości, to składka jest taka, jak za cały rok... :haha: :haha: :haha:
Nie musisz tez robić przeglądu... ale pojedziesz do Hiszpanii bez wjazdu na "ścieżkę zdrowia"? :diabelski_usmiech
Myślę, że nie :spoko

jarek73 - 2014-10-17, 14:29

mam 3 auta zabytkowe i jeden ma żółte tablice dla mnie to nie podnosi w żaden sposób jego statusu a roboty z załatwieniem dużo , korzyści prawie nie ma. Powiem Ci z mojego doświadczenia że kocham stare auta , ale jak mam jechać gdzieś dalej to prawię zawsze jadę współczesnym i nie dla tego że się boje że nie dojadą po prostu jest wygodniej . Ja na twoim miejscu kupiłbym nowszego campera i nim jeździł a starego jak masz gdzie trzymać i masz sentyment to zostaw .
Bronek - 2014-10-17, 14:42

Potrzebuje wsparcia. :spoko
Teraz każdy grosz się liczy . :bajer

Tylko kwestia kasy.
Tylko kwestia wyboru.
Tylko kwestia kiedy
Reszta już przesadzona.
Zostawianie starego nie żadnego sensu... ŻADNEGO>
Tak zostawiłem przyczepę i tylko żal było patrzeć jak się marnuje zamiast kogoś cieszyć . No i z tego tez są jakieś pieniądze.

Socale - 2014-10-17, 16:05

Zatem trzymanie w stodole bezużytecznie kolejne 3 lata (do25) i dopiero potem robić z niego zabytek, to absolutnie nie ma sensu ani nawet korzyści.
No to wszystko jasne, trzeba być fanem tego auta - jedyny mój sentyment to że jest jedyny w PL i jako pierwszy mój kamper, wcześniej kilka przyczep.
Trudno, po zakupie nowego trzeba będzie się z nim rozstać.

jarek73 - 2014-10-17, 16:12

Jeśli camper nie stanowi dla ciebie obiektu kolekcjonerskiego to Bronek ma rację sprzedaj bo zgnije
Bronek - 2014-10-17, 16:51

Fajnie jest , jak lubisz ludzi , gdy Ci ktoś potem powie ,że mu sie miło z niego korzysta.
czasem warto zrobić komuś dobrze .... to wraca... Sprzedaj w dobrej wierze a zobaczysz ,że warto :wyszczerzony:
Co nie oznacza byś prezenty robił. :!:

Banan - 2014-10-17, 18:03

Socale napisał/a:
Trudno, po zakupie nowego trzeba będzie się z nim rozstać.

Męska decyzja :szeroki_usmiech
Pozostaje mi jeszcze poprzeć przedmówców :spoko

silny - 2014-10-17, 18:17

zabytek żeby robil wrażenie musi być w super stanie tak w środku , jak na zewnątrz .

a twój jest ?

:wyszczerzony:

Socale - 2014-10-17, 19:41

majsterek napisał/a:
zabytek żeby robil wrażenie musi być w super stanie tak w środku , jak na zewnątrz .

a twój jest ?

:wyszczerzony:

Absolutnie nie. I to piszę całkiem poważnie i szczerze.
3 lata w nim dłubię ale jest jeszcze dużo do zrobienia.
Właściwie to końca nie widać bo nie chcę go widzieć, zawsze wynajdę w nim coś do zrobienia.
Od dnia zakupu do dziś różnica jest tylko taka, że wówczas bałem się po zakupie ruszyć w drogę do domu, dziś natomiast, szukam autostrady na księżyc i jak znajdę to się tam wybiorę.
Nie przeceniam jednak siebie i "jego" - ADAC naklejka i polisa jest :)
Na tym etapie jest/jestem.

inhalt - 2014-10-18, 09:19

Czy wziąłeś ślub z pierwszą kobietą jaką potrzymałeś za rękę? Pewnie nie.
Podobnie z samochodem - taka rejestracja na zabytek i włożenie kasy w doprowadzenie auta do stanu idealnego to jak ślub z kamperem. Nie będziesz chciał go później sprzedać póki ktoś nie zapłaci mniej więcej tyle, ile sam włożyłeś. A tyle nie zapłaci nikt więc kamper zostanie po wsze czasy u ciebie. Tylko pomyśl czy chesz wziąć ślub z pierwszym kamperm jakiego potrzymałeś za rękę.

Wojciechu - 2014-10-18, 09:39

Ale pierwsze uniesienia miłosne pamięta się zawsze. Czy z camperem jest tak samo ?
inhalt - 2014-10-18, 10:12

Przyznasz jednak, że przechowywać w pamięci, a przechowywać w garażu to nie jest to samo.
W przypadku uniesień miłosnych też te pierwsze są raczej w pamięci, a nie w domu do końca życia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group