|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Azja - Szukamy informacji
and123 - 2014-10-26, 21:44 Temat postu: Szukamy informacji Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, wschodnie Chiny, Rejon Bajkału, Iran
Jako zielony w tym temacie, szukam informacji karawaningowych
o kierunku - jak w opisie tematu.
Ktoś, coś podpowie?
Ktoś bywał, albo wie kto bywał, albo wie, że ktoś wie o kimś kto bywał?
Może o podróżowaniu promem samochodowym po Morzu Kaspijskim?
hrys - 2014-10-27, 06:48
and123, chętnie dolaczylbym do wyprawy w tym kierunku
Darek Elwood - 2014-12-12, 16:49
Chiny,
tylko z pomocą lokalnych agencji możliwy jest wjazd nasza furmanką. Załatwiasz temat tak na pół roku z górki, aby dopiąć wszystkie kwity. To znaczy agencja załatwi Ci tablice kitajskie i kitajskie prawo jazdy. Dodatkowo musisz się liczyć z obecnością przewodnika i nie jest to tania sprawa.
Jeździć możesz tylko tam, gdzie można, znaczy wyznaczoną marszrutą.
Przewodnik odbiera Ciebie z granicy i od tej pory jedziecie razem.
Możesz zrobić tak jak my. Wjechać przez Irkesztam do Chin i zostawić auto na terenie jednostki wojskowej...
Ładnie sobie zaparkujesz między czołgami, a Ciebie samego wsadzą na jedną z ciężarówek i nią dotrzeć do Wuczia, gdzie przeniesiono f-cznie posterunek graniczny - czyli 150km od granicy... Dalej już Kaszgar i gdzie portfel poniesie...
Kazachstan, Uzbekistan.
Nie stwierdzono tam chyba jeszcze pojęcia karawaningu...
Ale nie martw się. Możesz biwakować praktycznie, gdzie chcesz.
Turkmenistan...
Tu masz dwie możliwości. Albo pokonać ten kraj na tranzycie (łącząc z Iranem) ale musisz mieć wcześniej wizy krajów ościennych albo wykupić wycieczkę i przewodnika.
W pierwszym przypadku będziesz miał nie więcej 5 dni czasu, w drugim bardziej obszerny portfel potrzebny.
W celu organizacji wizy uzbeckiej (a właściwie voucheru do niej) oraz pośrednictwa w organizacji wycieczki po Turkmenistanie polecam:
http://www.stantours.com/
Promy po M Kaspijskim...
Musisz wiedzieć, ze mnie ma czegoś takiego, jak prom samochodowy. Jest to prom towarowy i kursuje z Baku do Aktau w KAZ lub Turkmenbaszi w TUR.
Dostać na niego bilet jest problem, często trzeba kibnlować w porcie kilka dni (co jest kłopotliwe z wizą azerską o ile zdecydujesz się na tranzyt). Drugi problem, że nie będziesz tak do końca wiedział, dokąd on płynie...
Generalnie na ten prom trza mieć mocne nerwy i sporo luzu w sobie a przy tym niezłomną determinację...
W Iranie nie słyszałem o campach ale jest to najbardziej gościnny kraj (i bezpieczny) z wyżej wymienionych.
Generalnie, jak gdzieś się zatrzymasz i poprosisz o podłączenie do prądu, to i tak wylądujesz w irańskiej chacie.
Osobiście, jeżeli chciałbyś to wszystko jakoś połączyć do kupy, to polecałbym Ci taką marszrutę:
Przejazd przez Rosję i Kaukaz do Iranu (konieczny carnet lub umówiony "tranzyt" przez pośrednika, który załatwia temat za kilkaset dolarów - warto skorzystać). Z Iranu do Turkmenistanu (na tranzycie), dalej UZ - TJK - KGZ - CHN.
Jeżeli decydowałbyś się na carnet de passage, to blokujesz sobie na taki wyjazd min. 50 000zł za całość
Cenę obniżyłbyś jadąc w dwa/trzy auta - na wspólnym carnecie i oszczędzasz na kitajskiej agencji, bo ona swoją kasę bierze niezależnie od liczby furmanek, czy ludzi. W mega opcji sami Kitajcy skasują Ciebie na 20 000€, w wersji mini w zł.
Jak oczekujsz więcej szczegółów, to pytaj. Przeszedłem prawie wszystkie opcje.
tom-cio - 2014-12-12, 18:23
łał
Normalnie podróż marzenie,Elwood aleś ty pozytywnie zakręcony.Podróż-marzenie mojego życia.Piwo poleciało
and123 - 2014-12-14, 18:43
Dzięki Darek za odpowiedź.
Nie masz pojęcia jak rzadko można takową uzyskać.
SPrawa wygląda klarownie. Plan jest nie do ogarnięcia. Za dużo wiz i dewiz potrzeba i ciężko to wszystko zgrać - szczególnie jak się chcę siedzieć w poszczególnych krajach po 1-3 miesięcy.
Szkoda mi Chin.
Tu pozostaje tylko dołączenie do niemieckiej karawany (za kilka tysięcy EUR), wyjazd z biurem podróży albo indywidualnie rowerem. Czyli DUPA.
Cholernie szkoda mi Iranu. To już druga nasza przymiarka do tego kraju.
Wg. PZM'otu na karnet trzeba wydać w tym roku 30 tysięcy złotych. Podobnie do Syrii i Egiptu.
Piwo poleciało.
Temat do zamknięcia.
Pozostałe pytania pozwoliłem sobie na priv.
Darek Elwood - 2014-12-15, 11:20
Co do Iranu, to nie załamuj rąk... karnet da się spokojnie ominąć.
Jest koleś, co ogarnia dokumentowo tranzyt na granicy.
Dogadasz się z nim majlowo i on Ciebie przez całą procedurę na granicy "przepcha". Usługa kosztuje 300-500$ i ja z niej skorzystam.
Temat ćwiczony i znany.
Tymi wieloma wizami też się nie przejmuj.
Układasz sobie plan i powolutku z odpowiednim wyprzedzeniem realizujesz.
A rower? W zeszłym roku przejechałem na Ukrainie Korytarz Wachański w Pamirze, więc spoko...
Darek Elwood - 2015-01-26, 10:40
Jedziemy docierać Turbo Busa do Iranu pod koniec kwietnia (i na kilka dni do Iraku - wjeżdżamy bez CDP) przez Kaukaz.
Logistyka już w zasadzie dopięta (koszt tranzytu większy niż zakładany, ale do przełknięcia w zespole dzielącym koszty). 10 dni szwendania się po Iranie w pełni nas satysfakcjonuje.
Nie ma tylko (wedle możliwości naszego Irańczyka) wjazdu bezpośrednio z Iranu do Iraku dzisiaj, ale zrobimy to przez Turcję.
eRADe - 2016-02-10, 22:18
Witam,
wybieram się samochodem do Iranu z początkiem Kwietnia, chciałem zapytać czy ktoś wpadł tutaj na podobny pomysł. Jadę sam ale mógłbym stanowić zaplecze dla motocykli, wszystkie inne konstruktywne pomysły mile widziane.
Tamtam - 2018-01-24, 19:58 Temat postu: Re: Szukamy informacji
and123 napisał/a: | Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, wschodnie Chiny, Rejon Bajkału, Iran
Jako zielony w tym temacie, szukam informacji karawaningowych
o kierunku - jak w opisie tematu.
Ktoś, coś podpowie?
Ktoś bywał, albo wie kto bywał, albo wie, że ktoś wie o kimś kto bywał?
Może o podróżowaniu promem samochodowym po Morzu Kaspijskim? |
Do Turkmenistanu wizy są 3 i 5 dniowe. Najłatwiej dostać je w Iranie.
W Turkmenistanie zakaz fotografowania prawie wszystkiego co rządowe itp trzeba uważać bo wojsko i milicja pilnują tego i mogą być nieprzyjemności jak zauważą.
Niektóre drogi przy przejściach granicznych Iran-Turkmenistan są w bardzo złym stanie.
Pamiętaj że będziesz jechał w czasie ramadanu a to utrudni załatwianie wielu spraw.
Pozdrawiam i szerokości.
|
|