Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Jak ładnie zajechać sikaflexem?

Skwarek - 2014-12-12, 15:54
Temat postu: Jak ładnie zajechać sikaflexem?
Naprawiłem i zamontowałem różne plastiki i chciałbym tak jak to było wcześniej wszelkie szparki, szczeliny uszczelnić sikaflexem. Napiszcie „jak to się robi” czy jak silikonem i raklą gumową można wyprowadzić czyste połączenia czy trzeba te elementy jakoś zabezpieczać przed zabrudzeniem sikaflexem taśmą czy jakoś inaczej.
Jak to praktycznie się wykonuje?
Jakie macie doświadczenia.

Na wszelkie bolączki kamperowych budek , dziurka czy pęknięcia to czytam zajedź sikaflexem i będzie git, tylko jak? żeby nie było byle jak. ;)

Silikon gładko potrafię układać w różnych konfiguracjach powierzchni ale sikaflexu jeszcze nie układałem a nie chciałbym wszystkiego wokół połączenia upaprać. :gwm

Jak to się czyści, usuwa z miejsc na których nie chcemy by było.

Bronek - 2014-12-12, 16:00

Sikaflexów ci kilka i jak silikon . Nie zauważyłem różnicy . Ważne by nie pić dzień wcześniej , a jak już wypijesz to nie pozwól sobie na kaca.

Zależy który m/w jak silikon sanitarny.
Ale jak wiesz co firma to inne kładzenie i pamiętaj paluszki najlepiej moczyć w wodzie z płynem no naczyń , jakby coś trzeba było wygładzić . Papier szmatki w okolicy

I jeszcze jedno , niestety po otwarciu i ponownym nawet wydawało bysie szczelnym zamknięciu . reszta się zmarnuje.. A to drogie rzeczy są. Więc logistycznie warto dużo rzeczy zrobić na raz.

Skwarek - 2014-12-12, 16:17

Mokrymi paluszkami to nie wyjdzie ładnie, silikon układam raklą jak na zdjęciu i wychodzi równo.

Jak sikaflex się usuwa z niechcianych miejsc gdy pozostanie cienka warstwa, czy schodzi po związaniu tak łatwo jak silikon?

grzegorzalex - 2014-12-12, 16:17

Trzeba sobie urobić mydliny w butelce po płynie do mycia szyb i, po prostu spryskać miejsca, gdzie nałożyłeś silikon bardzo łatwo da się obrobić.
Skwarek - 2014-12-12, 16:49

Jak ułożyć ładnie silikon to wiem doskonale ale mi biega o sikaflex czy ktoś wie jak się go układa i jak usuwa, względnie zabezpiecza wokół miejsc układania.
Tak by sikaflex był tylko w "szparze" a nie również wokół niej.
Silikon łatwo się usuwa. czy sikaflex też tak łatwo odchodzi od gładkich powierzchni, czy jednak nie.
Jeśli tak jest to jaka jest technika oczyszczania zbrudzonych powierzchni wokół "szpary"

Silikon układa się z tuby nadmiarowo i profiluje np. mokrym palcem usuwając nadmiar silikonu, nadmiar ląduje po bokach spoiny. Po "wyschnięciu" odrywa się łatwo ten nadmiar i jest po sprawie.

grzegorzalex - 2014-12-12, 16:55

Skwarek napisał/a:
Jak ułożyć ładnie silikon to wiem doskonale ale mi biega o sikaflex czy ktoś wie jak się go układa i jak usuwa, względnie zabezpiecza wokół miejsc układania.
Tak by sikaflex był tylko w "szparze" a nie również wokół niej.
Silikon łatwo się usuwa. czy sikaflex też tak łatwo odchodzi od gładkich powierzchni, czy jednak nie.
Jeśli tak jest to jaka jest technika oczyszczania zbrudzonych powierzchni wokół "szpary"

Silikon układa się z tuby nadmiarowo i profiluje np. mokrym palcem usuwając nadmiar silikonu, nadmiar ląduje po bokach spoiny. Po "wyschnięciu" odrywa się łatwo ten nadmiar i jest po sprawie.

Po nałożeniu sikaflexu spryskujesz miejsce nałożenia i okolice, to masz sikaflex tam, gdzie chciałeś tylko.

Skwarek - 2014-12-12, 17:00

W jakim celu spryskuję? co to daje.
grzegorzalex - 2014-12-12, 17:02

Skwarek napisał/a:
W jakim celu spryskuję? co to daje.

Daje to, ze będziesz miał spryskane płynem, który jest śliski i da się łatwo nadmiar usunąć.

MILUŚ - 2014-12-12, 17:03

Ja przed użyciem sikaflexu odtłuszczam acetonem ; nim też czyszczę zabrudzenia po sikaflexie . Nakładam z tuby pistoletem do silikonu ; nadmiar zbieram palcyma .Tymi też palcyma wyrównuję spoinę . W nakładaniu sikaflexu nie ma dużej różnicy w porównaniu z silikonem . Jaja zaczynaja po tem :diabelski_usmiech On się zupełnie inaczej zachowuje niż silikon . Ne możesz sobie pozwolić na "nadlewki" czy " wypływki" . Po zastygnięciu trudno go nawet tak jak silikon ciąc nożem . Ma konsystencje twardej gumy :-/
Nie potrafię pracowac w rękawiczkach więc kolejny problem zawsze mam po...... A skóra nie znosi nadmiaru acetonu :-P

Skwarek - 2014-12-12, 17:22

Nooo właśnie o to mi chodziło. Silikon to pikuś. Pan Pikuś ;)

Acetonem czyścisz na świeżo czy po związaniu, czy częściowo związane?
Jak sobie radzisz z powierzchniami lakierowanymi potraktowanymi acetonem, czy w jakiś sposób je osłaniasz, oklejasz?

grzegorzalex - 2014-12-12, 17:35

Dla zainteresowanych wstawiam zestaw, który ja stosowałem plus tego, ze jest odporny na UV.
Buteleczka, to specjalny płyn do stosowania razem z sikaflexem służy właśnie do odłuszczania miejsca, gdzie będzie nakładany sikaflex.

grzegorzalex - 2014-12-12, 17:38

Ja kupuje to w tej firmie http://projekty.niezawodnyhosting.pl/protymStrona/ można poczytać
MILUŚ - 2014-12-12, 17:41

W poprzednich dwóch kamperkach i w obecnym uszczelniałem powierzchnie z tworzyw sztucznych lub łączenie blachy z tworzywem . Jak pamiętam to nigdy nie oklejałem powierzchni taśmą malarską . Po zastygnięciu sikaflexu myslę ,że możesz mieć duży problem z jej usunieciem . Pytasz jak reagowała blacharka na aceton ? Prawdopodobnie lekko zmatowiała ; ale przecież nie będziesz mył samochodu acetonem tylko delikatnie miejscowo odtłuszczał . I jeszcze jedna wazna rzecz.........to co napisał Bronek .........po użyciu ;nawet po oczyszczeniu tuby i zabezpieczeniu dodatkową folią to cholerstwo tężeje w tubie :gwm . Im dłużej trzymasz nie używaną tym głębiej .
Tak jakbyś miał kilkucentymetrową gumową uszczelkę na wlocie . Dopiero próbne dziubanie nożem w bok tuby pozwoliło trafić na użyteczny sikaflex .

:spoko

Skwarek - 2014-12-12, 17:42

Są takie płyny tzw. primery też do klejów do szyb , do lakierów na tworzywa sztuczne.
Warto je stosować choć często są dość drogie. :-/

Wiem wiem, że te tuby są praktycznie jednorazowe.
Kokosy by zarobił ten kto tego typu kleje sprzedawałby w małych tubkach.

toscaner - 2014-12-12, 17:42

Bronek napisał/a:

I jeszcze jedno , niestety po otwarciu i ponownym nawet wydawało bysie szczelnym zamknięciu . reszta się zmarnuje.. A to drogie rzeczy są. Więc logistycznie warto dużo rzeczy zrobić na raz.


Bronek, nie do końca. Opatentowałem jeśli można tak powiedzieć sposób na w/w problem z marnotrawstwem reszty w tubce. Jak zawsze przez przypadek.

Otóż po otwarciu tubki, a aktualnie mam ze 3-4 otwarte (klej montażowy ze 3 miesiące, sikaflex ok. 2 miesięcy, silikon sanitarny ok. 3-4 mies.) i używam co jakiś czas każdego.
Otóż zamykam szczelnie, dodatkowo przed zakręceniem tego czegoś owijam kawałeczkiem stretcha, na to koreczek i w lodówkę. W lodówce jest ze 3C więc jakoś nie zastyga. Zdarza się, że ok 1-2 cm przyschną w samej końcówce, ale to się da śrubokrętem wydłubać i heja dalej.
Jeden sanitarny leżał 2 miesiące, to mu końcówkę wymieniłem. Do tuby zaschnięcie nie doszło. :mrgreen:
Mniej tubek = więcej browarków :spoko

grzegorzalex - 2014-12-12, 17:44

Skwarek napisał/a:
Są takie płyny tzw. primery też do klejów do szyb , do lakierów na tworzywa sztuczne.
Warto je stosować choć często są dość drogie. :-/

Dokładnie ale masz pewność ze zostało dobrze zrobione.

Bronek - 2014-12-12, 17:45

Jak dasz primer to p. podobnie już nie oderwiesz bez demolki.

ja pod solary nie dawałem i jeśli to ma być to tylko uszczelnienie lub sprawa czysto KOSMETYCZNA nie dawał bym primera. odtłuścił benzyną np.

grzegorzalex - 2014-12-12, 17:48

Bronek napisał/a:
Jak dasz primer to p. podobnie już nie oderwiesz bez demolki.
.

Dokładnie ale jak coś kleisz na stałe to bym użył jednak primera.

Skwarek - 2014-12-12, 17:58

toscaner napisał/a:
problem z marnotrawstwem reszty w tubce. Jak zawsze przez przypadek.


nie wierzę, że tak przez przypadek schowałeś do lodówki sięgając po piwo.

ale sposób dobry, gratuluję :spoko

Bim - 2014-12-12, 20:24

Co do przechowywania raz otwartej tuby po zakończeniu jej używania zawsze odkrecam końcówkę czy to butyl czy silikon i robię uszczelke ze streczu dokładnie na gwincie to samo na końcówce i zakrecam dokładnie.
Nie zdążyło mi się coby stwarnialo w tubie może się zdarzyć że zaschnie w samej końcówce to wina samego składowania po skończonej robocie jak się to wrzuci do pudła z innymi gratami.

Co do czynności samego nakładania zawsze odtluszczam powierzchnie uszczelnione benzyną, idealnie byłoby primerem ale benzyna ekstrakcyjna jest ok
Nie naumialem się kłaść butylu bez oklejania tasma malarską ,butyl ma to do siebie że podczas ściągania nadmiaru zawsze się ciągnie pajęczyna i łatwo brudzi odrazy zmywam szmatką z benzyną ekstrakcyjna,na prostych powierzchniach można użyć rakli ona jednak co nieco kosztuje i jest upierdliwe jej czyszczenie z butylu nie zastąpiony jest palec grzebalec który czesto zwilżam w miseczce z płynem do mycia gadrów

Podstawą jest temperatura kładzenia czym wyzsza tym łatwiej obrabiać sylikony i kleje łatwiej się kładzie nie są tak ciąginste w swojej konsystencji

Bronek - 2014-12-12, 20:47

Paluszek .
Najlepsze narzędzie

Najważniejsze , nie wolno się denerwować. Gdy coś się zasmaruje lub pójdzie nie tak.
Sikaflexem robiłem i białym i czarnym generalnie nadaje się do poważnych robót.

Do nieistotnych uszczelnień np między markizą a ścianą itp , jakiś wypełnień wolę albo zwykły silikon , lub dekarski.
Łatwiej usuwalny.

zbyszekwoj - 2014-12-12, 22:00

Bim napisał/a:
benzyna ekstrakcyjna jest ok


Nie jest ok ,bo jest tłusta ." Dykta" będzie lepsza. Albo kup flaszkę spirytusu. Co nie zużyjesz to wypijesz. :pifko

Bronek - 2014-12-12, 23:35

Tłusta ekstrakcyjna nie jest , a lakowa, ta to tak.
rado - 2014-12-13, 00:24
Temat postu: zabezpieczenie końcówki tuby
toscaner napisał/a:
Otóż zamykam szczelnie, dodatkowo przed zakręceniem tego czegoś owijam kawałeczkiem stretcha, na to koreczek i w lodówkę. W lodówce jest ze 3C więc jakoś nie zastyga. Zdarza się, że ok 1-2 cm przyschną w samej końcówce, ale to się da śrubokrętem wydłubać i heja dalej.
Jeden sanitarny leżał 2 miesiące, to mu końcówkę wymieniłem. Do tuby zaschnięcie nie doszło. :mrgreen:
Mniej tubek = więcej browarków :spoko


Hmm tu jeszcze nie doczytałem o tym sposobie więc podaję swój:
Po wyciśnięciu i wytarciu końcówki, wkręcam wkręt o średnicy końcówki i długości ok. 3 cm i na to folia z gumką. Nawet po pół roku, po zdjęciu gumki i wykręceniu wkręta, reszta wychodzi jak nówka.
Testowane na silikonie po pół roku i sikaflexie po 3 miesiącach...
pzdr

koko - 2014-12-13, 10:26

Nie pisałem bo liczyłem że ktoś coś napiszę(lenistwo)
SIKAFLEX to nazwa handlowa a dopiero NUMER świadczy co to jest
Czy klej poliuretanowy ( o stopniu elastyczności )
Czy silikon o danym przeznaczeniu temp itp
Czy jeszcze jakieś inne przeznaczenie
Także porównanie silikon sikaflex nie jest adekwatne.

Skwarek - 2014-12-13, 19:15

koko napisał/a:
Nie pisałem bo liczyłem że ktoś coś napiszę(lenistwo)
SIKAFLEX to nazwa handlowa a dopiero NUMER świadczy co to jest
Czy klej poliuretanowy ( o stopniu elastyczności )
Czy silikon o danym przeznaczeniu temp itp
Czy jeszcze jakieś inne przeznaczenie
Także porównanie silikon sikaflex nie jest adekwatne.


Nie odpisywałem bo od rana z kolegą szukaliśmy dla niego kamperka, zrobiliśmy 600km po wielkopolsce, zobaczyliśmy trzy tanie pojazdy i wróciliśmy z niczym.

Jak pisałem wcześniej moje pytanie nie dotyczyło silikonu. Dotyczyło domyślnie masy klejącej, w moim przypadku sikaflex ® 527 at. ale podobne właściwości (trudności w układaniu) mają inne numery jak i kleje do wklejania szyb samochodowych ( te czarne np. ASK k-105 firmy FORCH).
Lepią się doskonale wszędzie ale i do tego co nie potrzeba.
Stąd moje pytanie o praktyczne działania kolegów w tej dziedzinie.
Trochę się dowiedziałem ;) , ale więcej wiem jak przechowywać niż jak czysto to bydle układać by nie wyglądało jak karpatka.

Może ktoś ma jeszcze jakieś jeszcze doświadczenia z tą substancją i by je opisał?
:spoko

Bim - 2014-12-13, 21:57

Skwarek trening czyni "miszcza" :lol:
Obetnij paznokcie i poprobuj z oklejaniem i bez i sposobami mycia :lol: :spoko

Skwarek - 2014-12-14, 11:26

Bim napisał/a:
Skwarek trening czyni "miszcza" :lol:
Obetnij paznokcie i poprobuj z oklejaniem i bez i sposobami mycia :lol: :spoko


dzięki za dobre chęci ;)
Paznokcie już poobgryzane, będę musiał sam to wyrzeźbić.
Myślałem, że są jakieś ekstra tricki ułatwiające, a tu tylko śliska woda na paluszek. :spoko

MILUŚ - 2014-12-14, 17:57

W podchorążówce wbijano nam do łbów " więcej potu na ćwiczeniach mniej krwi w boju " :-P Nic Ci nie zastapi treningu . Znajdź mało widoczne lub mało istotne miejsce i ......avanti :mrgreen: Popróbuj :bigok
Skwarek - 2014-12-15, 19:48

koko napisał/a:

SIKAFLEX to nazwa handlowa a dopiero NUMER świadczy co to jest
Czy klej poliuretanowy ( o stopniu elastyczności )
Czy silikon o danym przeznaczeniu temp itp
Czy jeszcze jakieś inne przeznaczenie
Także porównanie silikon sikaflex nie jest adekwatne.


Już się trochę zorientowałem w produktach SIKA

SIKAFLEX to tylko różne elastyczne kleje a nie silikony- numer i dodatkowe literki określają właściwości

SIKASIL to przeróżne silikony- numer i dodatkowe literki określają właściwości

SIKALASTOMER to różne niezasychające kity kauczukowe, biumiczne - numer i dodatkowe literki określają właściwości

Pewnie jest tego więcej ale na razie tyle wiem ;)

wlodo - 2014-12-15, 21:55

[b]Skwarek
Cytat:
a tu tylko śliska woda na paluszek.

Potrenować możesz na czymkolwiek,na gotowo,jak dojdziesz do wprawy.Oklej szczelinę taśmą malarską ,pozostawiając tyle ile ma wynosić szerokość spoiny.Po nałożeniu wypełnienia popryskaj płynem do szyb i zgarnij nadmiar(szpachelką stalową,kauczukową,kawałkiem...czegoś)tak aby zostało tyle ile chcesz żeby było.Może spoina być płaska,trójkątna,półwałek-zależnie od miejsca i potrzeb.Teraz zerwij taśmy.Możesz tak pozostawić,jeśli nie przeszkadza ci malutka krawędź,pozostała na granicy taśmy i spoiny.Możesz też spróbować tę krawędź wyrównać,ale tu już można trochę ubrudzić okolice spoiny.Żeby tego uniknąć-po zerwaniu taśmy, pryskamy spoinę płynem do szyb,pryskamy(paluszek,szpachelkę, itp.)i wyrównujemy przejeżdżając po spoinie,raz,lub dwa razy (za każdym razem natrysk).Jeżeli spoina się rozszerzy,a paluszek nie może jej zetrzeć,bo mimo płynu,jednak złapała tam gdzie jej nie chcemy,to pozostaje szmatka na paluszek umoczona w rozpuszczalniku i starcie nadmiaru.Rozpuszczalnik wcześniej dobierz taki aby używany( klej,silikon,....)rozpuszczał.Ważny jest czas,należy robić pewnie i dość szybko.Jeśli zacznie wytwarzać się skórka,to powierzchnia spoiny już równa nie będzie. :bigok Potrenuj i do dzieła.

jarekzpolski - 2014-12-15, 22:43
Temat postu: Re: zabezpieczenie końcówki tuby
rado napisał/a:
....Hmm tu jeszcze nie doczytałem o tym sposobie więc podaję swój:...


Rado, żebyś Ty wiedział ile u mnie poszło do kosza WPÓŁZASCHNIĘTYCHSILIKONÓW…Masakra normalnie…nic nie pomagało…silikonowanie silikonem też nie…i to samo z SuperGlue i podobnymi seksistowkimi Kropeleczkami na Czubeczku, czy też innymi adhezyjnym które niestety tanie nie są…jedno otwarcie , a potem kosz…wkręt powiadasz tak ? No to spróbujemy…

Skwarek - 2014-12-15, 23:41

Dzięki wlodo za spójny opis jak zajechać Sikaflexem. ;)

Odnośnie napoczętych tub silikonu to ten sposób z wkrętem jest całkiem dobry, często z niego korzystałem.

Gdy paliłem fajki to pod ręką była zawsze zapalniczka więc podgrzewałem końcówkę i kombinerkami zaciskałem. Powstawał zgrzew który przy następnym użyciu kartusza odcinam.


Skoro koledzy poklepali mnie po ramieniu zachęcając do roboty,
w piątek podejmę próbę kitowania. :spoko

OldPiernik - 2014-12-16, 07:55

Oprócz paluszka bardzo dobrym narzędziem do układania spoiny jest patyczek od lodów namoczony w płynie do mycia szyb. Znajomy budowlaniec mi podpowiedział i naprawdę działa.
maszakow - 2014-12-17, 11:33

no prosze ...
ja stosuję paluszek umoczony w... płynie do mycia naczyń. są wszpelkiego rodzaju łopatki nakładki, pattyczki do lodów - ale najlepsze czucie jest na palcu.
Żeby masa nie wychodziła ci tam gdzie nie trzeba - taśma malarska i maskowanie.

nikita55 - 2015-01-21, 00:30

Co do stosowania SIKAFLEX <> :mrgreen:
Stosuję tylko biały,czarny i ewentualnie szary Sikaflex.
Do oczyszczenia powieżchni stosuję ..płyn do czyszczenia hamulców..jest dość mocny ,rozpuszcza różne smary i tłuszcze a co najważniejsze szybko wysycha około 5 sec.
Sprzęt... czyste ręce , wyciskacz do tubek,gumka do fugowania,kilka kawałków ręcznika papierowego lub szmaty i płyn do naczyń rozrobiony z wodą w butelce ze spryskiwaczem. :idea
Jeżeli np. przyklejamy płytę aluminiową na której później przykręcona będzie satelita to<>
jeżeli masz dach z blachy alu to w miejcu przyklejenia można delikatnie zmatowić papierem ściernym ,żeby lepij trzymało.
Odtłuścić i dać podkład czyli Sika primer.
Nałożyć sikę tak sporo ,docisnąć. Potem spryskaż sikę i fugownicę tym płynem . Co wypłynie dookoła ofugować np.żeby pozostała taka trujkątna fuga,a nie na zero równo z blachą.
Pamiętać trzeba , że jak mamy spryskaną płynem fugownicę to jak wytrzemy nadmiar o papier to znów trzeba spryskać... :diabelski_usmiech
Nic nie trzeba oklejać bo przy ściąganiu taśm świeża fuga zawsze się psuje...
Jeżeli trzeba zafugować takie miejsce nieregularne jak było gdzieś na początku postu,owiewki karoseryjne , to<>
Oczyszczamy miejsce,odtłuszczamy,nakładamy dużo musi być nadmiar,wstepnie zbieramy bez użycia płynu. Jak kształt jest już zbliżony do efektu końcowego to dopiero ftedy pryskamy płynem na fugę i rękę i ..ostrożnie i delikatnie bo fuga jest miękka..wygładzamy ją tak żeby ładnie wyglądała. :bukiet:
Jest to trudne i wymaga wprawy.....też nie lubię fugować a co kilka dni muszę :gwm

zbyszekwoj - 2015-01-21, 09:36

nikita55 napisał/a:
np. przyklejamy płytę aluminiową na której później przykręcona będzie satelita to<>


To może jeszcze dopisz co zrobić z płytą, jaka grubość kleju ma zostać i czy primer jest konieczny, czy smarowac obydwie powierzchnie? :idea

slawwoj - 2015-01-21, 15:20

Mam pytanie jakim sikeflexem przykleić antene TV (UFo)
nikita55 - 2015-01-21, 19:21

zbyszekwoj napisał/a:
nikita55 napisał/a:
np. przyklejamy płytę aluminiową na której później przykręcona będzie satelita to<>


To może jeszcze dopisz co zrobić z płytą, jaka grubość kleju ma zostać i czy primer jest konieczny, czy smarowac obydwie powierzchnie? :idea


Ja montuję tylko anteny automatyczne ALDEN i TEEN/HAFT OYSTER , ale zasada jest taka sama.
Wybierasz miejsce ,żeby obracająca antena w nic nie uderzyła ,biorąc pod uwagę nawet otwarte dachluki. Jeżeli nie ma takiej możliwości , to aby przy zamkniętych nie zachaczyła. Czasem ,a najczęściej w blaszakach z braku miejsca trzeba zastosować podkładkę dystansową o wielkości płyty alu a gr. np 2 cm, ale to inna bajka..... :diabelski_usmiech
Po wybraniu miejsca ,myjemy je i odtłuszczamy alu blachę też. Jak jest możliwość to można lekko papierkiem zmatowić ,ale to już jak kto chce. Ponieważ te anteny które ja montuję mają fabrycznie w zależności od modelu w podstawce aluminiowej od 4 do 7 dziur na wkręty. Te dziury posiadają zfazowane otwory tak , że śruby muszą się chować na równo. :szeroki_usmiech
Sikę trzeba nałożyć tak średnio nie za cieniutko ,ale też nie super grubo, po prostu tak średnio. Nakładamy dookoła płyty w około otworów i na całej powierzchni taki wężyk,czyli od boku do boku,takie jakby ..s.. :haha: Nakładamy tylko na płytę.
Potem dociskamy , wkręcamy delikatnie śruby ponieważ dach ma cienką blaszkę , a nawet można nogami stanąć na płycie wtedy równo się rozejdzie i przyklei.
Jak fugować to już pisałem wyżej.
Ważne ,żeby lebki śrub też tak przyfugować tylko nie na zero tylko , żeby coś na nich było , bo potrafi tędy woda wchodzić.
Przepust przez dach zasada ta sama .
Koryta kablowe przyklejone będą do dachu od anteny do przepustu ..solary podobnie..
Koryt nie przykręcamy na śruby, a jedynie w kilku miejscach naklejamy podwójną taśmę taką ..do luster.. w pozostałych miejscach Sikaflex tylko mało tak , żeby koryt nie fugować , czyli żeby nie wychodziło.
Kable.... ułożyć w miarę luźno w korytach, ale co jakiś czas przykitować siką żeby nie latały no i na rogach żeby nie przetarły się. Co jakiś czas na sikę posmarować delikatnie dekle koryt żeby nie odfrunęły w czasie jazdy. Jak ktoś chce to można na bindy dekle koryt też złapać. :kawka: myślę, że to już wszystko.

grzegorzalex - 2015-01-21, 19:25

Ja montowałem ostatnio antenę i zawsze stosuje ten zestaw
grzegorzalex - 2015-01-21, 19:30

Wyczyściłem i przylepiłem. Testowane podczas jazdy nie spadła przy prędkości 130 km
nikita55 - 2015-01-21, 19:44

slawwoj napisał/a:
Mam pytanie jakim sikeflexem przykleić antene TV (UFo)


Slawwoj

Czy UFO to jest czasem ta antena na maszcie składanym i obracanym manualnie?

nikita55 - 2015-01-21, 19:47

Ja Sika Primer stosuję ..tylko.. pod solary, bo takie mamy wytyczne producenta, ale wiadomo ,że z Primerem będzie jeszcze lepiej :ok
slawwoj - 2015-01-21, 20:24

Nie wiem czy ją dobrze określiłem a każdym bądź razie wygląda tak :
grzegorzalex - 2015-01-21, 20:35

slawwoj napisał/a:
Nie wiem czy ją dobrze określiłem a każdym bądź razie wygląda tak :

To możesz spokojnie przylepić. Tylko bez zrobienia otworu w dachu się nie obejdzie na środku masz do wycięcia otwór pod przewód od anteny, który idzie w śrubie, która mocuje antenę do dachu.

Bronek - 2015-01-21, 20:39

Antena sat 6kg bez primera sika 291.trzyma jak łysego za włosy
Solary elastyczne też 291 bez primera.
Odtłuszczona pow.
Bez primera bo potem tylko kątówką chyba?

Cięższe i wysokie elementy dawał bym primer i matowił.

slawwoj - 2015-01-21, 20:50

grzegorz1969 napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Nie wiem czy ją dobrze określiłem a każdym bądź razie wygląda tak :

To możesz spokojnie przylepić. Tylko bez zrobienia otworu w dachu się nie obejdzie na środku masz do wycięcia otwór pod przewód od anteny, który idzie w śrubie, która mocuje antenę do dachu.


Dziura musi być !
Zastanawiam się czy wystarczy samo klejenie czy należałoby jeszcze kilka wkrętów (bo są dziurki na wkrety w podstawie).

grzegorzalex - 2015-01-21, 20:53

slawwoj napisał/a:
grzegorz1969 napisał/a:
slawwoj napisał/a:
Nie wiem czy ją dobrze określiłem a każdym bądź razie wygląda tak :

To możesz spokojnie przylepić. Tylko bez zrobienia otworu w dachu się nie obejdzie na środku masz do wycięcia otwór pod przewód od anteny, który idzie w śrubie, która mocuje antenę do dachu.


Dziura musi być !
Zastanawiam się czy wystarczy samo klejenie czy należałoby jeszcze kilka wkrętów (bo są dziurki na wkrety w podstawie).

Jak przylepisz, to na ten zestaw co pokazałem na pewno będzie trzymać.

nikita55 - 2015-01-21, 21:02

Skoro są ,to bym dał śrubki ponieważ ktoś to już pewnie testował i uznał że muszą być. :kwiatek2
Łatwy przykład. Pewna firma ....nie będę tu robił anty reklamy....wypuściła takie ładne oświetlenie ledowe. Jest to matowa biała osłona na którą jest przyklejona specjalna naklejka i do tego są dwa mocne ledy. Następnie w 3 miejscach są kawałki żepów i całość jest przyklejona do dachu np... cepki. :)
Ale okazało się , że w upały ,pod własnym ciężąrem i wstrząsów zaczęło się to wszystko odklejać i teraz mamy kupę roboty na gwarancji. :gwm
Więc producent ...teraz... wymyślił ,że jest to mniej estetycznie , ale wymienione na nowe muszą w 2 miejscach być już przykręcone. :lol:
To tak trochę nie w temacie , ale w temacie śrubek :bigok

slawwoj - 2015-01-21, 21:06

Może komuś wydać się głupie pytanie ale jakie wkręty zastosować na dach kampera ?
nikita55 - 2015-01-21, 21:09

slawwoj napisał/a:
Może komuś wydać się głupie pytanie ale jakie wkręty zastosować na dach kampera ?


Ja używam ...wszędzie....gdzie są na zewnątrz ...tylko...nierdzewne. :haha:
Mój szef mi tak kazał... :haha:

nikita55 - 2015-01-21, 21:11

slawwoj napisał/a:
Może komuś wydać się głupie pytanie ale jakie wkręty zastosować na dach kampera ?


Ja używam ...wszędzie....gdzie są na zewnątrz ...tylko...nierdzewne. :haha:
Mój szef mi tak kazał... :haha: :oops:

zbyszekwoj - 2015-01-22, 08:40

slawwoj napisał/a:
Może komuś wydać się głupie pytanie ale jakie wkręty zastosować na dach kampera ?


Sławek , ja bym dziur nie robił. Nawet jak się odklei to na przewodach zostanie, zawsze zdążysz. Ja mam nawet światła do jazdy dziennej przyklejone i wszystkie dziury w Albanii przetrzymały, bez primera.

Skwarek - 2015-01-22, 08:42

Sprawa tzw primera.

Demontowałem poniemiecki solar, zamocowany co najmniej kilkanaście lat temu klejem sikaflex. Umocowany był na czterech polietylenowych podstawkach przyklejonych do blachy dachu.
Podstawki były odspojone od kleju ale za to kilkunastoletni klej doskonale trzymał się dachu.
Wynika z tego, że do tworzyw sztucznych klej się nie bardzo nadaje albo nie zastosowano primera. Jeśli tak to brak primera to jednak nie zmniejszył przyczepności do blachy.

Podstawki przykleiłem ponownie bez primera, ale w zmatowionych podstawkach wykonałem dodatkowo wiele otworków na wylot, tak aby dociśnięty klej przeszedł na drugą stronę i utworzył jakby „klejowe nity”.
Nie warto było kupować primera.
Estetyka na dachu, ukryta pod panelem słonecznym ma znikome znaczenie.

Klej świetnie się usuwa uniwersalnym elektronarzędziem zaopatrzonym w wibrujący skrobak-nóż (do tej pory nie wiem jak się to narzędzie nazywa), - ścina klej do gołej blachy jak maszynka do golenia ;)

slawwoj - 2015-01-22, 08:44

zbyszekwoj napisał/a:

Sławek , ja bym dziur nie robił. Nawet jak się odklei to na przewodach zostanie, zawsze zdążysz. Ja mam nawet światła do jazdy dziennej przyklejone i wszystkie dziury w Albanii przetrzymały, bez primera.


I mi się tak wydaje. :kciukgora

Skwarek - 2015-01-22, 08:53

Ale to dziury tylko w plastykowych podstawkach, w nadwoziu nieee. :-/
zbyszekwoj - 2015-01-22, 11:23

Skwarek napisał/a:
jak się to narzędzie nazywa)


Prawie tak jak napisałeś...Urządzenie wielofunkcyjne.

chudy - 2015-01-22, 12:15

slawwoj napisał/a:
zbyszekwoj napisał/a:

Sławek , ja bym dziur nie robił. Nawet jak się odklei to na przewodach zostanie, zawsze zdążysz. Ja mam nawet światła do jazdy dziennej przyklejone i wszystkie dziury w Albanii przetrzymały, bez primera.


I mi się tak wydaje. :kciukgora


Wiec z mojego skromnego doswiadczenia zawsze kleje wszystko na dach bez SRUBEK !
Przedewszystkim kleilem zawsze mocowania do desek surfingowych :surf: , masztow, zagli i paneli slonecznych. wszystko na dachu i tylko sika flex bez primera. Nic nigdy nie spadlo a waga tego sprzetu dosc duza zwlaszcza podczas jazdy :odjazd: .Wazne aby odtluscic i najlepiej zmatowic papierkiem.

nikita55 - 2015-01-22, 23:15

Skwarek napisał/a:
Sprawa tzw primera.

Demontowałem poniemiecki solar, zamocowany co najmniej kilkanaście lat temu klejem sikaflex. Umocowany był na czterech polietylenowych podstawkach przyklejonych do blachy dachu.
Podstawki były odspojone od kleju ale za to kilkunastoletni klej doskonale trzymał się dachu.
Wynika z tego, że do tworzyw sztucznych klej się nie bardzo nadaje albo nie zastosowano primera. Jeśli tak to brak primera to jednak nie zmniejszył przyczepności do blachy.

Podstawki przykleiłem ponownie bez primera, ale w zmatowionych podstawkach wykonałem dodatkowo wiele otworków na wylot, tak aby dociśnięty klej przeszedł na drugą stronę i utworzył jakby „klejowe nity”.
Nie warto było kupować primera.
Estetyka na dachu, ukryta pod panelem słonecznym ma znikome znaczenie.



Klej świetnie się usuwa uniwersalnym elektronarzędziem zaopatrzonym w wibrujący skrobak-nóż (do tej pory nie wiem jak się to narzędzie nazywa), - ścina klej do gołej blachy jak maszynka do golenia ;)


Ja na to mówię ..vibro.. :haha:

Bronek - 2015-01-23, 05:32

A tv Mango "Renowator" .

Z Juli za ok 150 z wyposażeniem.
Łatwiej dojść i mnie kurzu niż kątówką, ale co kątówka to kątówka. :idea: Do szybkiego cięcia i na zew.

Vibro, renowator to fajne narzędzie :roll:

Mam dwa i ten Julki to ma przewagę bo z tzw miękkim startem. Nie odbija przy przyłożeniu

Skwarek - 2015-01-23, 08:52

Vibro to fajna, krótka nazwa i niesie jakąś treść, chyba się u mnie przyjmie. ;)

Moje narzędzie nazwali w fabryce Einhell imieniem: Akku-Multifunktionswerkzeug RT-MG 10.8Li

trudno to nawet odczytać a co dopiero wypowiedzieć.

Zaletę ma taką, że nie potrzebuje kabelka.

Darek Elwood - 2015-01-23, 19:01

Skwarek napisał/a:
Sprawa tzw primera.

Demontowałem poniemiecki solar, zamocowany co najmniej kilkanaście lat temu klejem sikaflex. Umocowany był na czterech polietylenowych podstawkach przyklejonych do blachy dachu.
Podstawki były odspojone od kleju ale za to kilkunastoletni klej doskonale trzymał się dachu.
Wynika z tego, że do tworzyw sztucznych klej się nie bardzo nadaje albo nie zastosowano primera. Jeśli tak to brak primera to jednak nie zmniejszył przyczepności do blachy.
...

Alio!
Zastanówmy się, czym jest primer...?
Zapewne powinien mieć doskonałe właściwości adhezyjne, ale z reguły (ze względu na swoją strukturę) jest... najsłabszym ogniwem w spojeniu dwóch różnych powierzchni.
Jest tak, że dany klej ma się lepiej kleić do primera właśnie, któremu to z kolei, łatwiej jest pokryć powierzchnię do materiału klejonego.
Primer ma też za zadanie wiązać luźne frakcje powierzchni klejonej.
I tylko w tej ostatniej roli się sprawdza.
W przypadku zwartych powierzchni klejonych znacznie lepszym rozwiązaniem jest poprawa przyczepności poprzez ich zmatowienie (jednej i drugiej).
Warto o tym pomyśleć zawczasu... Kiedy przygotowujemy dane elementy do montażu.

Elementy "plastykowe" należy bezwzględnie matowić przed klejeniem, bo ich adhezja (zdolność do oddziaływania międzycząstkowego) jest mniejsza niż metalu.

Z klejów, polecam klej do szyb samochodowych tam, gdzie zależy nam na elastycznym i trwałym połączeniu.
W "sikaflexie" robię od lat w branży posadzkowej. Te same poliuretany stosuje Mapei i wielu innych producentów.
Nie różnią się absolutnie jakością, tylko ceną... ;)

slawwoj - 2015-01-23, 19:23

To jaki konkretnie polecisz klej do przyklejania anteny?
Darek Elwood - 2015-01-23, 19:32

Wybierz któryś do szyb.
stan1april - 2015-01-31, 13:33

:roza: Podzielę się i ja swoimi doświadczeniami ponieważ używam tylko sikaflex przy budowie i uszczelnianiu campera . Do wszystkich konstrukcyjnych połączeń używam sikaflex 522 bez primera Kiedyś widziałem przyklejoną szynę o długości 1 metra do ściany tym klejem a na niej był zawieszony ciężar 200 kg . i tak to wisiało sobie kilka lat. Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy przykleić antenę czy nie to chyba wszystko wyjaśnia .
Do uszczelniania i mniej wytrzymałych połączeń używam sikaflex 221 . Wszystkie nadmiary lub zabrudzenia z kleju usuwam rozcieńczalnikiem nitro ze wszystkich powierzchni . Z plastikowych powierzchni trzeba to zrobić najlepiej za jednym razem żeby nie zdążył zareagować plastik na rozcieńczalnik . :spoko


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group