tom-cio - 2014-12-13, 16:21 Temat postu: sylwester w Wenecji,prosba o rady Witam Jak w temacie,mial byc Paryz,a bedzie Wenecja.I teraz prosba o rady.Gdzie sie zatrzymac na dwie noce kamperem,z 31 na 1 i z 1na 2 stycznia.Kamping marina raczej nieczynny,tak wynika z ich strony.Bardzo bylo by wskazane aby to byl jakis camperplatz lub camping z pradem,woda moze byc a nie musi.Noi jak ktos byl w tym terminie w Wenecji,to napiszcie jakiej pogody sie spodziewac,czy komunikacja wodna bedzie dzialac w nocy ,itp 
Wojciechu - 2014-12-13, 16:52 Ale macie fajnie. Koniecznie po przyjeździe napiszcie ja ta noc wygląda w Wenecji
grzegorzalex - 2014-12-13, 16:56 Sprawdzałem właśnie wszystkie kempingi, które mam w spisie karty ACSI i nie ma żadnego czynnego w tym terminie. Fux - 2014-12-13, 16:57 Punta Sabbioni. Szukaj tam. Dogodne połączenie tramwajami wodnymi. Koło przystani przystanek autobusowy. Obok były parkingi za kilka € za cały dzień. https://goo.gl/maps/4DxGQ Tam parkowałem. grzegorzalex - 2014-12-13, 17:04
Sprawdziłem są dwa i widzę, ze maja zaznaczone, ze nieczynne. Fux - 2014-12-13, 17:20 Ale ja miałem na myśli parkingi a nie kampingi. W ferie zimowe mieli otwarte. grzegorzalex - 2014-12-13, 17:24 Parkingi to chyba powinny być czynne. zbyszekwoj - 2014-12-13, 18:14 No masz centralny parking przed portem tramwajowym, ale był 21 euro.Większość naszych tam staje. Ja ostatnio stałem na niestrzeżonym 100m przed tym parkingiem za free i nie ukradli. toscaner - 2014-12-13, 19:53 Grzegorz, nie wszystkie są zamknięte. Rozmawialiśmy z Tomciem o tym chyba 2 dni temu. Sprawdziliśmy. Niektóre są już na full zarezerwowane wraz z kolacją. Nie znam szczegółów, bo tym zajmuje się Magda. Miała dziś dzwonić, ale wypadło coś innego. tom-cio - 2014-12-13, 20:38 Zbyszekwoj o ototo własnier chodziło,coś bliżej jakbys dał rady ,jakiś adres lub namiary gps,to już wogóle bajka by była 
tom-cio - 2014-12-19, 23:05 Chłopaki,ponawiam prośbę,ktoś moze jeszcze jakis kamperplatz?No i powiedzcie ,jesli ktoś wie ,jak wyglada sylwester w Wenecji?Kupa ludzi bawiących się?czy raczej nie?Zbyszekwoj,a do Ciebie prośba,moze jakies współrzedne tego parkingu?chocby na streetview.  Z góry dzięki
Elwood - 2014-12-19, 23:18 Tu masz namiary na kamperplaz w Wenecji. Obsługiwany automatycznie. Dwadziesćia parę euro za dobę / o ile pamiętam/. Woda i energia na miejscu. Jeszcze rok temu tam był . Nie wiem jak z miejscami na sylwestra. Widać na gogle - wystarczy skopiować współrzędne.
Isola Nova del Tronchetto, 500 30135 Venezia VE, Włochy 45.443611, 12.306268
toscaner - 2014-12-20, 00:08 Tomek, makarony się nie bawią. Oni żrą. 
tom-cio - 2014-12-20, 08:32 Toscaner ,co naród to obyczaj,żarcie to też zabawa,ma Polacy naprzykład pijemy i też zabawa przednia,dzięki Elwood za namiary na camperplatz
szymek1967 - 2014-12-20, 09:53
żrą i ciężko pracują 
ps. my bedziemy kolo 5tego
toscaner - 2014-12-20, 10:11
Z naciskiem na "ciężko".
Santa - 2014-12-20, 17:46 Temat postu: Re: sylwester w Wenecji,prosba o rady
Tom-cio Twój pomysł na spędzenie Sylwestra w Wenecji mocno rozbudził mi wyobraźnię 
Co prawda o tej porze roku w Wenecji nigdy jeszcze nie byłam ale trochę się w okolicy orientuję. Parking, który polecił Ci Zbyszek i zlokalizował Elwood jest najlepszą opcją na taką "szwendaną" sylwestrową noc. Stojąc tam, jesteś uniezależniony od komunikacji (choć jak chcesz, to obok parkingu masz vaporetto. Ale przecież w nocy czy nad ranem musisz wrócić do kampera. Czas ani rozkład jazdy Cię nie ogranicza. Kiedy chcesz, wtedy wracasz. Z parkingu wychodzisz drogą, którą przyjechałeś, kierujesz się do Piazzale Roma, a stamtąd do Piazza San Marco - trafisz po oznaczeniach na murach budynków. Warto po przyjeździe zakupić mapkę Wenecji, wtedy niezależność zdecydowanie wzrasta. Nie wiem, jak się bawi turystyczna Wenecja w sylwestrową noc, ale myślę, że podobnie jak w każdą inną - czyli właśnie na Piazza San Marco. Wracając do kamperka trzeba kierować się znakami - na ferrovia (dworzec) lub Piazzale Roma. Trochę się błądzi ale w końcu się trafia na wyjście z tego labiryntu. Wklejam Ci fotkę wjazdu na parking 
... i cennik... 
Nie wiem czy już oddali tam prąd i wodę, bo przez ostatnie lata nie było ani jednego ani drugiego - z powodu przedłużającego się remontu. Życzę udanego wyjazdu i mam nadzieję, że się podzielisz wrażeniami
tom-cio - 2014-12-20, 18:52 Santa,dzięki Wielka jesteś.Jak wrócimy to napiszemy ,obiecuje. Bedziemy witać Nowy Rok wraz z Toscanerami,więc kilka przytyków na temat "makaronów" pewnie się znajdzie ,ale mam nadzieje,że bedzie to jeden z lepszych sylwestrów w życiu.Bo w sumie pół europy mam zwiedzone,a do Włoch trafiłem kiedys z moją obecną żoną do tzw."obozów pracy " pod Foggią i mieliśmy juz nigdy na ich ziemii stopy nie postawić.No ale mineło 10 lat i w sumie te stare rany już się zabliźniły.Poza tym w sumie nie jedziemy do Rzymu a do księstwa Wenecji,więc ....Żartuje,już się doczekać nie mogę normalnie.Jakby jeszcze ktoś miał jakiś numer telefonu na ten parking,to by my se na 2 kamperki miejsca zabukowali,bo w necie znaleźć nie idzie.Santa ,przeglądnij,może masz jeszcze fotkę z numerem tele  ,pozdrawiam
janus - 2014-12-20, 19:13 Tam nic nie bukujesz. Fizycznie nie ma obsługi, a opłata (36 E doba) jest wnoszona przy wyjeździe w automatach. tom-cio - 2014-12-20, 19:38 O Janus,a skąd cena 36€ ?bo na tabliczkach i w necie piszą 21? No i z tym brakiem obsługi to oznacza,że może być pełno na full i nie da sie postawić? zbyszekwoj - 2014-12-20, 22:27 Jak nie boisz się złodzieji to ja parkowałem tutaj na prawo jak ta osobówka wjeżdża na zdjęciu Santy, przed zakładem pracy. Udawałem pracownika, ale to było w ub.r i w godz pracy. Po tym parkingu za 21E spacerują tacy ciemni,dlatego radzę ustawiać się pod kamerą. Santa - 2014-12-20, 23:24
Tom-cio z tymi opłatami, to jest tak, że 21 euro kosztuje pierwsze 12 godzin postoju. A za każde kolejne 12 godzin - 16 euro. Z tym, że jak przekroczysz te pierwsze 12 godzin o godzinkę, to już Ci kasuje kolejne 16 euro. Z tym, że zdarzył nam się kiedyś jakiś dziwnie zawyżony rachunek, który w żaden sposób nie pasował do czasu postoju ale nie dociekałam, bo tak jak jest napisane opłaty pobiera automat a z automatami nie pogadasz
O miejsce nie martw się, tam jest tak dużo miejsca, że starczy dla każdego. To jest parking również dla autokarów zjeżdżających z całej Europy. Nawet w wysokim sezonie tylko niewielka część parkingu jest wypełniona.
Zbyszek, ja się muszę zacząć od Ciebie uczyć Twoje miejscówki są nieprawdopodobne  Jak opisywałeś swoją ubiegłoroczną Wenecję, to wyobrażałam sobie, że to było bliżej vaporetto, a tutaj - to mistrzostwo świata
A propo bezpieczeństwa, to też mi się nieraz wydawało, że widzę tam nieciekawych gości ale jakoś nigdy nikt nie napisał, żeby mu się tam coś złego przytrafiło. janus - 2014-12-21, 09:05
Właśnie tak - niestety 
zbyszekwoj - 2014-12-21, 09:39 Blisko tego parkingu jest port tramwajowy dookoła którego też są parkingi płatne, w dzień. trzeba by sprawdzić jak jest w nocy. Osobiście wolę parkować w dużych publicznych miejscach niż na wielkich parkingach płatnych z dziurami w płocie , gdzie ciemni włóczą się stadami. toscaner - 2014-12-26, 13:37 Ciepły kraj. 
Nawet -12C.
chris_voyager - 2014-12-27, 23:15 Toscaner, a w Twojej Toskanii to da się wytrzymać od 1 do 6 stycznia bez mrozów? Może chociaż nie będzie padać? toscaner - 2014-12-28, 00:11 Zrobiłem przegląd miejscowości i np. u nas dziś w nocy -1C jutro -4, w poniedziałek -7C, aż do 3-go stycznia na minusach. Ale my bliżej Florencji, więc dupa z pogodą. Na tą chwilę nad samym morzem w Toskanii temperatury nocą 0C albo do -1C. Np. Livorno czy Viareggio okolice 0C, min -2C nocą, więc żeby bez mrozów, czy max do -1C, to trzeba już w okolice Grosseto zjechać. Np. już takie Piombino na tą chwilę tylko jedna noc -1C, więc zamarznąć by w kamperze się raczej nie udało. Trochę mnie martwi ta Wenecja, bo akurat w dniach "około sylwestrowych" najgorsze mrozy, nawet do -11C. W dzień też na minusie. To nie tak miało być. Sylwester planowany był "na ciepło", a nie wypizd większy niż na Grenlandii. Z ciekawości porównuję Edynburg w UK i w sylwestrową noc +7C.
My w poniedziałek 29-go planujemy wsiąść do kampera i jedziemy. Będziemy chyba jeździć, aż wróci ciepło, bo na tą chwilę nasz kamper to najcieplejsze miejsce we Włoszech.
Jakbyście jechali do Toskanii albo okolice, to dawajcie znać tu czy na PW, może ruszymy dupy bardziej na południe. Po sylwestrze w Wenecji mamy z Tomciem i znajomymi uderzyć na cieplejsze miejsca w Toskanii. A dziś, takie kwiatki. Ok. 70-80 km od nas. Do nas nie dotarło, ufff. chris_voyager - 2014-12-28, 00:22 Dzięki za szczegóły Toscaner. To widać że u Was zima stulecia się zapowiada a przynajmniej Sylwester stulecia. My dopiero będziemy mogli się ruszyć 1 stycznia z PL więc za daleko nie dojedziemy, ale tak po cichu myślimy że może warto o termy Bagni di Petriolo zahaczyć? Czy tam można wieczorkiem po zmroku posiedzieć w ciepłej wodzie i postać gdzieś na dziko blisko ciepłej wody? A może podpowiesz inne fajne miejsce gdzie ciepła woda zrekompensuje wszędzie obecne zimne powietrze? toscaner - 2014-12-28, 00:59 O termach nie pomyślałem. Pomysł niegłupi, do przemyślenia. Sprawdzimy co i gdzie. Jako, że śnieg jest wypadałoby też poszaleć na deskach, ale niestety deski leżą w Polsce.
Mieliśmy zaraz po Sylwestrze jechać do Polski na parę dni i je zabrać, ale nie chce nam się w te mrozy. No i opony muszę kupić najpierw. Jedna para dość licha i przed wyjazdem w takie mrozy lepiej mieć dobre kapcie na felgach. Opony może uda mi się jeszcze ściągnąć przed Sylwestrem, ale jak nie, to przy takiej pogodzie to sobie mogę pojeździć "w koło komina". Jedna para ma 7,5mm, ale druga ok. 2,8mm.
Miało być ciepło.
chris_voyager - 2014-12-28, 12:15 Znalazłem trochę przydatnych informacji na blogu Italia by Natalia: http://italia-by-natalia....pa-dla-kazdego/ Wygląda na to że przy Bagni di Petriolo można bez problemu zanocować. Chyba umieścimy ten punkt w naszej trasie 
|
