tom-cio - 2014-12-16, 18:16 Temat postu: piec trumati 3002 ciezko oddaje cieplo Tak jak w temacie,jest to piec bez nadmuchu przelozony z przyczepy,komin na dach,piec pracuje poprawnie,jest goracy,termopara wlacza i wylacza duzy palnik,zamontowany z przodu zabudowy,no i problem-nie oddaje jakos ciepla do zabudowy,no niby zabudowa sie ogrzewa,ale wolno,jak zostawie go na pelnych obrotach na noc,to przy tych temperaturach rano na termometrze w srodku 18 stopni,czyli slabo,jak byly te mrozy po minus 5 to nie umialem dogrzac nim zabudowy,non stop kolo 16 stopni.Jak podgrzewam silnikiem ,to 15 minut i 25 stopni w srodku i nie spada,pptrafi dosc dlugo utrzymywac.Macie jakis pomysl ,co mozna zrobic z tym piecem?Staralem sie nawet podac nadmuch od tylu,no niby cos pomaga,ale nie mam dedykowanego wentylatora,wiec 15 minut i przetwornica zaczyna wyc.No i jedno co mnie intryguje-jak pokretlo jest na 10 to tez ma duzy palnik gasnac po jakims czasie,czy pracowacmcaly czas,bo u mnie gasnie i zalacza sie po okolo 10 minutach,pracuje 3,gasnie ,znowu z 10-15 minut i znowu 3 minuty pracy.Macie jakies pomysly? grzegorzalex - 2014-12-16, 18:22 Sprawdzałeś czy masz dobre odprowadzenie spalin Może być jeszcze uszkodzona termopara Argo - 2014-12-16, 19:30 Miałem to samo- termopara (termostat) nie była wpięta w należne jej miejsce, była uniesiona jakieś 5 cm nad poziom mocowania. tom-cio - 2014-12-16, 19:58 no to zpoziomem mocowania moze byc problem,bo to piec wyciagany z przyczepy i modzony przeze mnie do kampera.No i teraz na jakiej wysokosci i odleglosci od piecyka ma byc zamontowane?no i czy na max ustawieniu ma caly czas grzac,czy wylaczac sie jak u mnie? MAWI - 2014-12-16, 20:00
W moim mniemaniu to zupełnie coś innego.Czyli dwie różne urządzenia. tom-cio - 2014-12-16, 20:12 termostat,ta banka,jest w odleglosci 6 cm od pieca i 1 cm nad podloga,niestety bardzo pogieta ta cieniutka rureczka,boje sie prostowac bo jak peknie to amen,wiem ze nie ma zamiennikow.Sprawdzcie prosze ile pracuje nagrzany piec bez nawiewow w maksymalnym nastawie termostatu do wylaczenia duzego palnika i ile trwa przerwa do jego ponownego automatycznego wlaczenia Argo - 2014-12-16, 21:58
Nazywa to się termopara termostatyczna, na rysunka nr 13 tom-cio - 2014-12-16, 23:01 dobra,Panowie,mniejsza o nazwe,jakies rady co do tematu? kaimar - 2014-12-17, 08:34
Żadna termopara to nie jest. w urządzeniu jest stosowany termostat z układem mieszek-kapilara. Uszkodzony może być kapilara ale bardziej wygląda mi na to że ktoś grzebał w zaworze i go rozregulował. vIrek - 2014-12-17, 08:38 Mam podobny piecyk, tylko Carvera i jego moc to niecałe 2kW. Może spróbuj włączyć farelkę o mocy 2kW i sprawdzisz czy to piecyk nie działa dobrze, czy straty ciepła za duże i nie wyrabia. MAWI - 2014-12-17, 10:27 Zaczął bm od przeregulowania zaworu ,a potem szukał bym awarii . tom-cio - 2014-12-17, 10:29 z farelka jest ok,nagrzewa moment,zle podalem nazwe pieca ,to trumatic -s 3000,ale to pewnie zadna roznica,Kaimar a moze cos blizej tej regulacji,jakis tutorial  ,z gory dzieki
OMEGA - 2014-12-17, 10:34 Masz blisko do Kaimara ,umów się z nimi zrobi ci to fachowo, będziesz sam grzebał możesz wylecieć w powietrze z gazem nie ma żartów. 
tom-cio - 2014-12-17, 11:28 wiec tak,poprawilem termopare,przesunalem ja bardziej w kierunku srodka,wyprostowalem kombinerkami drucik,zalozylem takie obejmki aby sie nie kiwala,piec zaczal jakby lepiejmgrzac,teraz potrafi byc na tyle goracy,ze tak delikatnie strzela,krotszy taz zrobil sie czas od zgasniecia duzego palnika do jego zapalenia,teraz kolo 5 minut,no i grzeje gdzies kolo 4.Tylko pytanie ,ktore mnie caly czas meczy -tak ma byc ze gasnie czy tez na max pokretle powinien grzac caly czas?U mnie na dworze 4 w kamperze po godzinie pracy piecyka 20,8,wiec juz chyba jest lepiej tom-cio - 2014-12-17, 11:33 Omega,wiem z gazem nie ma zartow,ale uprawnienia gazowe,wodne i w sumie elektryczne tez mam,wiec jak sie z tym cholerstwem obchodzic to mniej wiecej wiem  Mi chodzi wlasnie o porade rozkrec to i tomzrob to i to,do serwisu zawsze zdaze,a ze caly samochod to samorobka,tomtez nie wiem ,czy tak chetnie by w nim grzebali ,natomiast jak mnie to naprawde przerosnie,to pojade do Kaimara a jak.Ale chyba juz jest duzo lepiej,grzeje jak glupi,jak zaczalem pisac ten post to sie wylaczyl,teraz wlasnie znowu zaczal grzac,wiec chyba opanowane
kaimar - 2014-12-17, 14:22
Z tego co podałeś to masz mocno leciwy piecyk. Zawór stosowany w starszych modelach jest już nie dostępny jako część zamienna i często zdarzają się egzemplarze ze śladami rozbierania zespołu zaworu. U Ciebie jest prawdopodobnie problem ze złym ustawieniem mieszka termostatu w stosunku do popychacza zaworu. Już małe rozprężenie mieszka powoduje zamknięcie przepływu gazu do głównego palnika. Zobacz co się dzieje przy pokręcaniu regulatorem temperatury to zrozumiesz w czym problem , o ile oczywiście moja hipoteza jest słuszna. tom-cio - 2014-12-17, 17:50 Tak Kaimar,jak najbardziej słuszna.Teraz ,jak termostat podniosłem,przesunąłem,idałem go na takich podkladkach,że prawie nie styka się z blachą ,to grzeje dużo dłużej.No i ta bańka termopary ma wgniotkę ,co wiadomo powoduje sprężenie gazu mechanicznie i jest tak jak mówisz,jak tylko lekko ciepła to zamyka zawór na główny palnik.Patrzyłem po allegro ,jest taki jeden termostat używany za 170 zl,trochę drogo.Rozumiem ,że to działa standardowo- gaz się rozpręża i przesuwa tłoczek który zamyka dopływ?,czyli rozwiązaniem było by podłożenie czegoś pod nakrętkę na wejściu termopary w zespół piecyka?Wiem ,najlepsza by była wymiana zespołu,ale to już pewnie koszta że hoho |
