Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Norwegia - Norwegia - parking pod Preikestolen

MILUŚ - 2015-01-10, 20:06
Temat postu: Norwegia - parking pod Preikestolen
Witam.............
Przygotowuję naszą trzecią wyprawę skandynawską . Przekopuję się przez nasze forumowe archiwum i nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujęce mnie pytanie :-P :
Planując nasze wojaże po Norwegii chcemy wdrapać się na Preikestolen ...........chcemy zatrzymać się na parkingu płatnym na końcu Fv529 . Pytanie brzmi : czy ktoś z Was nocował na tym płatnym parkingu ? Czy istnieje w ogóle możliwość po zamknięciu parkingu wieczorem tam zostać ?Czy lepiej zatrzymać się na kampingu na początku szlaku ? :(

salut - 2015-01-10, 21:07

Na Preikestolen byliśmy w 2011 roku. Wzdłóż całej Fv529 stały znaki zakazu kamperowania.
Dotyczyło to też parkingu na końcu. W połowie drogi jest kemping, ale my spaliśmy na przydrożnym parkingu na 13
:spoko :spoko

MILUŚ - 2015-01-10, 21:39

salut napisał/a:
............ W połowie drogi jest kemping, ale my spaliśmy na przydrożnym parkingu na 13
:spoko :spoko


Też taki wariant brałem pod uwagę :ok dzięki za info :ok

Tomland - 2015-01-10, 22:26
Temat postu: Re: Norwegia - parking pod Preikestolen
MILUŚ napisał/a:
chcemy wdrapać się na Preikestolen ...........chcemy zatrzymać się na parkingu płatnym na końcu Fv529 . Pytanie brzmi : czy ktoś z Was nocował na tym płatnym parkingu ?:(


ja wjechałem późno bo po 15-ej. ruszylismy przed 16-tą. wrócilićmy grubo po 20-ej.
parking jest podzielony na kilka części. po powrocie postawiliśmy dwa zestawy na górze w najdalszej części parkingu. grill na otwartym powietrzu, piwko przy drewnianych stołach. zero problemu. parking totalnie pusty. jednak zawsze ryzyko jest, ale co najwyżej każą wyjechać. my stresów nie mamy więc spaliśmy i było ok. masz pytania pisz na priv.
pzdr
Tomek

krzlac - 2015-01-10, 22:40

Przed wspomnianym campingiem jest stanowisko do obsługi kampera. Wprawdzie jest tablica, że serwis dla klientów campingu, ale spokojnie możesz zaplanować tam darmową obsługę. Na nocleg szkoda kasy tym bardziej, że na parking stracisz 100 NOK. Spałem w pobliskim Levik na parkingu przy samym fiordzie w pobliży hodowli łososia. Nawiasem mówiąć, a raczej pisząc bardzo dobrze tam brały ryby. Koordynaty: W58 54 37.22 E06 04 39,39.
krzlac - 2015-01-11, 11:11

Tu masz lokalizacje parkingu. Przy wodzie wg. mnie przyjemniej, niż na rozjeżdżonym parkingu. Stąd do Preikestolen jest 17 km. Masz idealna sytuację - dwa darmowe miejsca do wyboru.
MILUŚ - 2015-01-11, 11:19

Dziękuję serdecznie za info :mrgreen: Tomland .......Krzlac.........oczywiście leci :kufel
Czyli jest kilka opcji : próba spania na parkingu po zamknięciu ; kamping ; pare miejscówek które znalazł Krzlac i inne które widzę na Google Map :bigok . Nie jest źle :ok

krzlac - 2015-01-11, 11:27

A na Preikestolen uważaj! :haha:
MILUŚ - 2015-01-11, 11:33

Krzlac ..........pytanie : czy pisząc Levik miałes na myśli Lauvvik ? Ten po drugiej stronie fiordu ?
krzlac - 2015-01-11, 11:41

LEVIK. Z Levik, a dokładnie z Oanes jest prom (15 min) do Lauvvika (inne mapy podają Lauvvik). Pojedziesz kilkaset metrów na południe drogą widoczną na zdjęciu satelitarnym i masz przystań promową.
MILUŚ - 2015-01-11, 11:51

OK .........widzę........ to jest jedno z tych miejsc które brałem pod uwagę :ok
Endi - 2015-01-11, 17:56

Wchłaniam wszystko jak Jamochłon :mrgreen:

Na Norwegię ruszamy zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku :spoko

MILUŚ - 2015-01-11, 19:21

Endi napisał/a:
....................
Na Norwegię ruszamy zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku :spoko


To tak jak my ; ale najpierw 3-4 dni włóczymy się po Danii :mrgreen: :spoko

andi at - 2015-01-11, 19:24

My byliśmy w 2012 dotarliśmy dość późno no i oczywiście poszliśmy do góry.Po powrocie (było Około 23godz) Przespaliśmy się na parkingu,oczywiście był zakaz ,ale inni tez zostali tam i spali
moskit - 2015-01-12, 23:58

Endi napisał/a:
Wchłaniam wszystko jak Jamochłon :mrgreen:

Na Norwegię ruszamy zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku :spoko


Jak wiesz my też zachorowaliśmy na NOR wybieramy się na początku lipca
Krzlac dzięki za fajne miejscówki :spoko

Moskit

Endi - 2015-01-13, 07:10

MILUŚ napisał/a:
To tak jak my ; ale najpierw 3-4 dni włóczymy się po Danii



Do Norwegii planuję przeprawić się z Danii 28 czerwca z Hirtshals - Kristiansand katamaranem Fojrd Line.
Koszt przeprawy 2+1 + kamper 7 m na dzisiaj = 172 Euro / jeszcze nie bukowałem /

Dostałem już mapy z ADAC.

moskit napisał/a:
wybieramy się na początku lipca


Ruskie "służby meteo" ;) przewidują baaardzo gorące lato :lol:
:spoko

MILUŚ - 2015-01-13, 08:26

Endi napisał/a:
MILUŚ napisał/a:
To tak jak my ; ale najpierw 3-4 dni włóczymy się po Danii



Do Norwegii planuję przeprawić się z Danii 28 czerwca z Hirtshals - Kristiansand katamaranem Fojrd Line.
Koszt przeprawy 2+1 + kamper 7 m na dzisiaj = 172 Euro / jeszcze nie bukowałem /


Więc będziemy jechać Waszymi śladami jakieś.......5 dni później :-P Ja też nie bukuję biletów :wyszczerzony: Raz bo nie wiem kiedy dotrę do portu ............i nie wiem czy na pewno do Hirtshals /jest ponoć połączenie z Hanstholm do Egersund .......szukam :-P / po za tym praktykuję zasadę ,że mając rozkład promów podjeźdżam po bilety "w ostatniej chwili" .......
parę razy / z Kristiansand czy ostatnio zTrelleborga / uzyskałem ceny jakie bym musiał płacić ~ 3-4 miesiące wcześniej . Zresztą nikt nas nie goni :mrgreen: .........Przynajmniej w tamtą stronę :chytry :bajer

Endi - 2015-01-13, 08:38

MILUŚ napisał/a:
po za tym praktykuję zasadę ,że mając rozkład promów podjeźdżam po bilety "w ostatniej chwili" .......


Tak, tę zasadę zastosujemy w drodze powrotnej około 15 08... :spoko

eMKa - 2015-01-13, 09:14

My nocowaliśmy na dole, po drugiej stronie fiordu. Jest tam oficjalne darmowe miejsce biwakowe. Tylko raz takie widzieliśmy w Norwegii. Byliśmy tam sami kamperem w towarzystwie namiotu z młodymi wesołymi Norwegami. Dla mnie dodatkowy argument – ryby.
Koordynaty 58°59'5.64"N 6° 5'8.50"E Do parkingu 7 km.

czemik - 2015-01-13, 09:25

Witam no i po namysłach mojej księgowej i ja ruszam na Norwegię koniec czerwca to pewne
Agostini - 2015-01-13, 22:53

Endi napisał/a:
Na Norwegię ruszamy zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku

Endi napisał/a:
...w drodze powrotnej około 15 08...

Zapowiadają się długie fantastyczne wakacje w pięknych okolicznościach przyrody.


I nowa Lalunia... i ruskie meteo... :)
Niech Wam szczęście, Jędruś, sprzyja. ;) :spoko

Endi - 2015-01-14, 07:52

Agostini napisał/a:
Niech Wam szczęście, Jędruś, sprzyja.



Długo czekałem i dumałem nad Norwegią i w końcu wydumałem :roll: Może dzięki temu, iż przypomniałem sobie stare przysłowie ; dumał nie dumał Carem nie budiesz :wyszczerzony: Ot i wyszło – jedziemy ! I to w towarzystwie, kto by pomyślał ? dziewicy, pachnącej lawendą - LaLunią II. Łojjj, już mi kolanka drżą z radości.

Jedziemy śladami Kolegów z CT, bo tak najwygodniej ale liczę, że nam też uda się coś nowego, ciekawego odkryć.
Pierwszy raz do Norwegii i tak w ogóle pierwszy raz, tak tak na połów ryb. Przy okazji, może grzyby w Szwecji ?

Jak by nie patrzeć, na pewno przydadzą nam się te, przysłowiowe … dwie morgi szczęścia.

Dzięki Andrzeju :spoko

A ruskim meteo …w ni chu chu nie wierzu, beedzie padać ;)

eMKa - 2015-01-14, 09:02

Endi napisał/a:
Jedziemy śladami Kolegów z CT, bo tak najwygodniej ale liczę, że nam też uda się coś nowego, ciekawego odkryć.

Pierwszy raz do Norwegii i tak w ogóle pierwszy raz, tak tak na połów ryb.


Na Preikestolen proponuje wybrać się z samego rana, w odpowiednim obuwiu. To nie spacer na Snieżkę, przynajmniej dla nas. ;) Blachy na ryby trzeba kupić na miejscu, na nasze się wypinają. :)

krzlac - 2015-01-14, 13:33

Z butami się zgadzam, z blachami niekoniecznie. I te i te bedą chińskie, a do obu trzeba dołożyć trochę polskiego sprytu. Polecam fiordy w sierpniu. Makrele nie wypinają się na żadne przynęty, a zabawa jest przednia.
Johny_Walker - 2015-01-14, 13:43

Warto wcześniej rezerwować promy? Na jakiej stronce?
krzlac - 2015-01-14, 13:51

Endi napisał/a:
Przy okazji, może grzyby w Szwecji ?


Grzyby w sierpniu też polecam. Na zdjęciu efekt krótkiej (15 min) przerwy na siusianie.

Stenia i Jurek - 2015-01-14, 21:21

Endi może sami wyjedziemy wcześniej a nasze LALUNIE dojadą :spoko : :pifko Pogodę załatwimy u jankesów.
krzlac - 2015-01-14, 22:05

Johny_Walker napisał/a:
Warto wcześniej rezerwować promy? Na jakiej stronce?


Czasem warto. W 2009 zarezerwowałem w styczniu rejs promem lini FjordLine z Hirsthals- Dania do Stavanger-Norwegia na kwiecień za 25 EURO w jedną stronę. Bilet obejmował przewóz samochodu osobowego i 3 osób dorosłych, rejs dzienny trwał 11 godzin. W 2013 roku "wyczaiłem" za 250 zł bilet na nocny rejs (3.00) z Sassnitz do Treleborga (Kamper + 2 osoby). Trzeba na bieżąco z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem śledzić cenniki na stronach przewoźników-na cierpliwych czasem czeka nagroda. Trzeba jednak pamiętać, że tanie bilety nie podlegają zwrotom i zmianom.

eMKa - 2015-01-14, 22:06

Makrele owszem łykają wszystko, ciągną jak rekin, :) ale smażone smakują jak cię mogę. Dorszyk jest przedni. Na blachy krajowe które zabrałem nie dały się nabrać, może zabrałem nieodpowiednie, ale wystarczyło kupić w pierwszym lepszym spożywczaku (wszędzie stoiska wędkarskie) może i chińskie, ale inne wędkowanie.
Przy czym jam wędkarz okazjonalny :)

krzlac - 2015-01-14, 22:11

Własnie takie blachy w właściwie pilkery lub pikerki (40 - 80g) są najlepsze do łapania z brzegu. I koniecznie głęboko opuszczać, ale próbować też łowić płytko.
Ze smakiem makreli to się w pełni zgadzam. Makrele do zabawy-dorsze do jedzenia.

eMKa - 2015-01-14, 22:32

Endi napisał/a:
Jedziemy śladami Kolegów z CT, bo tak najwygodniej ale liczę, że nam też uda się coś nowego, ciekawego odkryć.


A na jak długo jedziesz ? Jest parę miejsc nie opisywanych na CT (przynajmniej nie widziałem) które warto zobaczyć, przejechać. Np góra z dziurą, 13 zakretów, wodospad pstrąga, trasa “dach Norwegii” itd.

onionskin - 2015-01-14, 22:41

eMKa napisał/a:
.....................
Na blachy krajowe które zabrałem nie dały się nabrać, może zabrałem nieodpowiednie, ale wystarczyło kupić w pierwszym lepszym spożywczaku (wszędzie stoiska wędkarskie) może i chińskie, ...............

Widać że chińskie bo kotwice od dupy strony.
Oryginalne skandynawskie ABU Garcia mają odwrotnie- a skandynawy chyba lepiej wiedzą od której ma być na ich łowiskach.
;)

eMKa - 2015-01-14, 22:58

onionskin napisał/a:
Oryginalne skandynawskie ABU Garcia

Też takie kupiłem, drogie jak holera - 50 zł (wybrałem najtańsze )
Raz zarzuciłem i się straciła, :? jak kszlac pisze "głęboko próbowałem"
Chinczyki wychodziły ~8 zł, też trochę poszło, ale mniej boli.

MILUŚ - 2015-01-14, 23:04

No to widzę ,że się niezła ekipa na początek lipca do Norwegii szykuje :bigok
Tylko mi na tych podanych wyżej miejscówkach ciasno stawać ..........co by miejsca dla wszystkich starczyło :-P

Endi - 2015-01-14, 23:12

eMKa napisał/a:
...A na jak długo jedziesz ? Jest parę miejsc nie opisywanych na CT (przynajmniej nie widziałem) które warto zobaczyć, przejechać. Np góra z dziurą, 13 zakretów, wodospad pstrąga, trasa “dach Norwegii” itd.


Na półtora miesiąca. Krzysiu dawaj, łykam wszystko jak młody dorsz (trochę już ślepy) ;)

Dach Norwegii już opracowany :)

DreamsOnWheels - 2015-01-29, 15:12

No to będzie nas więcej... my przełom czerwiec/lipiec :bigok
MILUŚ - 2015-01-29, 17:45

maryanos napisał/a:
No to będzie nas więcej... my przełom czerwiec/lipiec :bigok


A jakę trasą ? My zmieniliśmy trasę i tym razem zaczynamy od Finlandii i kończymy na Danii ..........szykuje się pełny Baltic Trip :ok

DreamsOnWheels - 2015-01-29, 20:52

A my dokładnie w drugą stronę :ok
darboch - 2015-02-05, 10:57

Spora ekipa się szykuje :ok
MILUŚ - 2015-02-05, 11:05

darboch napisał/a:
Spora ekipa się szykuje :ok

To może dołączycie.......... :-P Norweskie klimaty ponad greckie upały :ok Nie ma jak karawana z dobrym przewodnikiem :bigok

moskit - 2015-02-06, 15:25

Endi my też płyniemy z Danii Hirtshals - Kristiansand ale niestety 4 lipca chyba.
Wyjazd raczej na żywioł, zobaczymy co nam dzień przyniesie i jak uda się posmakować Norwegii a zwłaszcza ichnich rybek własnoręcznie złowionych. Jedyne ograniczenie to powrót do PL 19 lipca

Endi - 2015-02-09, 08:58

moskit napisał/a:
Wyjazd raczej na żywioł, zobaczymy co nam dzień przyniesie i jak uda się posmakować Norwegii a zwłaszcza ichnich rybek własnoręcznie złowionych. Jedyne ograniczenie to powrót do PL 19 lipca


W Norwegii będziemy po raz pierwszy. Jedziemy w dwie załogi i zaczynamy od Kristiansand, Stavanger, Pierdniwstolek ;) i dalej na północ. Na rybki jesteśmy wstępnie umówieni z Jurkiem z Essen w okolicach Molde. Nord Capu nie przewiduję , celem są Lofoty.
Będziemy czekać na wszelkie informację od Ciebie Andrzeju, było by nam bardzo przyjemnie spotkać się gdzieś po drodze.

Liczymy również i zapraszamy inne załogi na miłe norweskie randez vous. :spoko

MILUŚ - 2015-02-09, 10:15

Endi napisał/a:
.................

Liczymy również i zapraszamy inne załogi na miłe norweskie randez vous. :spoko


No to może na wysokości Bodo możemy sie spotkać na trasie..... :ok
Więc uważajcie na szarżującego z naprzeciwka z Nordkapp'u tylnogarbnego wielbłąda z wywieszona flagą CT :spoko

Endi - 2015-02-09, 10:30

MILUŚ napisał/a:
uważajcie na szarżującego z naprzeciwka z Nordkapp'u tylnogarbnego wielbłąda z wywieszona flagą CT :spoko


To nie przesiadasz się na renifera, nieee ?? :mikolaj
:spoko

pala - 2015-03-13, 21:39

krzlac napisał/a:
Tu masz lokalizacje parkingu. Przy wodzie wg. mnie przyjemniej, niż na rozjeżdżonym parkingu. Stąd do Preikestolen jest 17 km. Masz idealna sytuację - dwa darmowe miejsca do wyboru.


Hmmm, ogólnie jadąc wzdłuż tej trasy co oznaczył krzlac można znaleźć jeszcze kilka ciekawym miejsc :) Ja się zatrzymałem jakoś 18km przed Preikestolen na szutrowym parkingu, cisza, spokój, plaża i ciepła woda w zatoczce :) Kilka foteczek poglądowych :)

darboch - 2015-03-13, 22:33

MILUŚ napisał/a:
darboch napisał/a:
Spora ekipa się szykuje :ok

To może dołączycie.......... :-P Norweskie klimaty ponad greckie upały :ok Nie ma jak karawana z dobrym przewodnikiem :bigok


Po kilkunastu razach czas na zmianę kierunku ale to jest chwilowe :)

Endi - 2015-04-07, 15:51

Endi napisał/a:
Do Norwegii planuję przeprawić się z Danii 28 czerwca z Hirtshals - Kristiansand katamaranem Fojrd Line...


Ticket(y) na wyznaczony termin zabukowane. W jedną stronę - 163 Euro.

Co ciekawe, dziecko do 15 lat, liczą jak zwierzaczka - 6 Euro 8-)

Stenia i Jurek - 2015-04-07, 20:23

Kupując ticket myślałem że płacę za wagę.Pies waży 3 kg.-6 euro.Endiego syn 25kg-6 euro. :mrgreen: :spoko Płyniemy :pifko
ZbigStan - 2015-05-14, 14:06

Dzień dobry. Widzę, że jedną z atrakcji Norwegii jest łowienie ryb. Doczytałem o możliwości wywozu do 15 kg ryb n a osobę, podpowiedzcie jak je zakonserwować lub przetworzyć, bo w kampie zamrażalnik mały. Będę wdzięczny za wszystkie porady i przepisy. Pozdrawiam
krzlac - 2015-05-14, 14:23

To że można nie oznacza że musisz tyle zabrać. Najprościej to zamrożone filety zapakować do pudła ze styropianu. Dwie, trzy doby wytrzymają. Pudło możesz kupić gotowe lub zrobić. Jak chcesz w drodze powrotnej jeszcze zwiedzać to ten sposób odpada. Pozostaje zastosować zamrazarkę np. WAECO lub EZETIL na 12V, ale to spory wydatek. Przy kamperowaniu najlepsze rozwiązanie to zjadać ryby na miejscu i nie stresować się rozmrażającym się mięsem.
Endi - 2015-05-14, 15:41

krzlac napisał/a:
Przy kamperowaniu najlepsze rozwiązanie to zjadać ryby na miejscu i nie stresować się rozmrażającym się mięsem.


Można trochę wysmażyć i w zalewie octowej do słoików .

Ale do tego najlepszy jest śledż :szeroki_usmiech

Dorota i Robert - 2015-06-03, 22:46

My tez plyniemy 28.06 ostatnim katamaranem o 23.30. Endy, mamy wspolnych przyjacol to moze i my sie poznamy:)
MILUŚ - 2015-06-05, 12:12

pala napisał/a:
........... Ja się zatrzymałem jakoś 18km przed Preikestolen na szutrowym parkingu, cisza, spokój, plaża i ciepła woda w zatoczce :)


Przed .........to znaczy ? Od północy czy od południa Preikestolen ? Przy RV 13 ? Możesz podać współrzędne GPS ? :-P Jakoś wujek Google nie chce mi pomóc :-/

:spoko

Endi - 2015-06-14, 11:29

Dorota i Robert napisał/a:

Endy, mamy wspolnych przyjacol to moze i my sie poznamy:)


Dorota, jeśli nie Jacob z Bilefeldu to może Jurek z Essen ? :)


Zabukowałem bilet na powrót Trelleborg - Świnoujście piątek 14 sierpnia ( TT-Line )
Nie chciałem kombinować na chybił-trafił gdyż w poniedziałek 17-go nasz Piotr rozpoczyna ostatnie 2 tyg. - wakacje pod żaglami.
A pewnie i my gdzieś jeszcze wyskoczymy, może ponownie Podlasie ? :spoko


Ps
Przez nieuwagę wyciąłem swój przedostatni post ale to już nie ma znaczenia.

Dorota i Robert - 2015-06-14, 23:07

Tak, myslalam o nim.

O ktorej wyplywacie z Danii?

Endi - 2015-06-15, 19:01

Tym samym promem co Wy o 23,30 .
Dorota i Robert - 2015-06-18, 09:27

Do szybkiego zobaczenia :spoko
Endi - 2015-06-25, 21:46

Uzbrojeni po zęby...

Dwie wędki, pikery jakieś muchy na makrelę :) kuchenka gazowa na zewnątrz, olej, sól, mąka, ocet, cebula, ręcznik, mydło, wiaderka i dziesiątki innych pierdół i najważniejsze , nawigacja iGO Primo ze wszystkimi BobilParkami w Skandynawii.

Może być chłodno ale żeby nie padało ;)

I nie ma odwołania :mrgreen:


Jutro ruszamy !!!!!!!!! Do zobaczenia na trasie :spoko

MILUŚ - 2015-06-25, 23:58

Endi napisał/a:
.............................

Jutro ruszamy !!!!!!!!! Do zobaczenia na trasie :spoko


My też :ok do zobaczenia na norweskiej ziemi :spoko

andi at - 2015-06-26, 09:51

Witaj Endi i przyjemnosci w skandynawi. Ciekawe jak cie poprowadzi IGO. Tez kupilem ja i czekam na paczke , na Jurka nie licz w nawigowaniu :haha: Odezwe sie jak bede w Giokamper :spoko
krzlac - 2015-06-26, 10:53

Endi napisał/a:
jakieś muchy na makrelę


Ja jadę 2 sierpnia to o makrelę nie muszę się martwić, wtedy wali we wszystko co się w wodzie rusza. Muchy to biorę na szwedzkiego lipienia. Po drodze go pogonię na rzece Harkan.

vwyogi - 2015-06-26, 14:20

krzlac napisał/a:
Endi napisał/a:
jakieś muchy na makrelę


Ja jadę 2 sierpnia to o makrelę nie muszę się martwić, wtedy wali we wszystko co się w wodzie rusza


A taka makrelke to jak konsumowac? Smażyc Grilowac? Sushi? Z brzegu da rqde połowić np. na robaka?

krzlac - 2015-06-26, 14:59

Na sushi odpada. Najwięcej radości daje dawanie im drugiego życia. Z brzegu tak, na robaka nie - w tych skałach nie nakopiesz. Przynęty sztuczne z blaszki, ołowiu lub piórka, byle się coś świeciło. Daleko rzucać i ściągać, brania gwarantowane.
vwyogi - 2015-06-29, 09:34

krzlac napisał/a:
Na sushi odpada. Najwięcej radości daje dawanie im drugiego życia. Z brzegu tak, na robaka nie - w tych skałach nie nakopiesz. Przynęty sztuczne z blaszki, ołowiu lub piórka, byle się coś świeciło. Daleko rzucać i ściągać, brania gwarantowane.


dziękuję uprzejmie. Już sprzęt kompletuje przy pomocy kolegów którzy łowią w Norwegii regularnie. Po powrocie zdam sprawozdanie turystyczno-wędkarskie

vwyogi - 2015-07-13, 23:08

eMKa napisał/a:
My nocowaliśmy na dole, po drugiej stronie fiordu. Jest tam oficjalne darmowe miejsce biwakowe. Tylko raz takie widzieliśmy w Norwegii. Byliśmy tam sami kamperem w towarzystwie namiotu z młodymi wesołymi Norwegami. Dla mnie dodatkowy argument – ryby.
Koordynaty 58°59'5.64"N 6° 5'8.50"E Do parkingu 7 km.




oglądam sobie to miejsce na street view i oprócz zatoczki przy drodze po niczym nie widać, ze to oficjalne miejsce parkingowe. Foty na street view sa z 201o roku więc może cos zrobili od Twojego pobytu albo coś źle szukam. Jadę za nie całe 2 tygodnie i się wstępnie rozglądam za miejscówką w tych okolicach a po koordynatach nie wyglada to zachęcająco.

Rav - 2015-07-14, 00:23

Na 4 km przed głównym parkingiem jest kemping 58°59'5.64"N 6°5'8.50"E.
Wygodny, duży z pełnym serwisem (woda, zrzut szarej + kasety i prąd na życzenie).

Nawet na forum ktoś pisał, że bezpłatny - nieprawda, bowiem jest recepcja, ale ... sporo aut wjeżdżało drugim wjazdem (stale otwartym) parkowało sobie na noc i uciekało z rana faktycznie nie uiszczając żadnych opłat.

Endi - 2015-07-14, 23:00

Miejscówka którą podał Krzysiu eMKa. .. n i e a k t u a l n a. !!
Poustawiali kamienie i całość zarosla krzaczorami.
Nocowalismy na parkingu w porcie Jorpeland przy kei za 80 NOK woda bez prądu. WC, ciepła woda w budyneczku oddalonym o 150 m. Nie ma miejsca dla kota :( ale tego wprowadziliśmy nieco później :wyszczerzony:
GPS N 59.01760 / E 6.04388
Po dwóch i pół tygodnia dotarliśmy na stellplatz w centrum Trondheim. Ogrom pozytywnych wrażeń. Z Piotrusiem w sumie zlowilismy 18 sztuk w tym czerniaki , jdnego dorsza, makrele i wspaniałego wegorza morskiego ( Piotr) :)
Jedziemy dalej na północ .
Ps
Tadeusz, przekazuję pozdrowienia od Stanislawa z Geiranger :spoko

vwyogi - 2015-07-15, 11:08

Endi napisał/a:
Miejscówka którą podał Krzysiu eMKa. .. n i e a k t u a l n a. !!
Poustawiali kamienie i całość zarosla krzaczorami.


Dziękuje Endi, zaoszczędziłes mi wycieczki na darmo. Stawiam piwko :spoko

Endi - 2015-07-15, 13:05

Dzięki za browarka. Jak będziecie szli na ten Pierdniwstolek to i piwko weź ze sobą. Ja targalem swoje 95 kg przez 3 godz. Myślałem, że się wykończe. I jeszcze 2 godz z powrotem. Na ambonie fajnie jest, mozna nawet pospać. Mieliśmy sloneczną pogodę.
Powodzenia :spoko

Rav - 2015-07-15, 14:01

Endi napisał/a:
Ja targalem swoje 95 kg przez 3 godz.


To chyba sporo odpoczywałeś po drodze. Nam niespiesznie zajęło to ok. 1:40. Fakt jednak, że 2 dni wcześniej zaprawiliśmy się w śniegach Trolltungi.

MILUŚ - 2015-07-15, 23:22

Endi napisał/a:
Miejscówka którą podał Krzysiu eMKa. .. n i e a k t u a l n a. !!
Poustawiali kamienie i całość zarosla krzaczorami.


Dokładnie tak.......też się nadzialiśmy :-/ Norwedzy ją zlikwidowali :( Myśmy nocowali po drugiej stronie fiordu naprzeciw / prawie/ Preikestolen za free :ok

Endi - 2015-07-16, 08:24

Ach Miluś :) Tym razem Ci się "upiekło " dobrze się ukryles :szeroki_usmiech
Stoimy w Trondheim pod basenami. Za dwa, trzy dni dotrzemy na Lofoty.
Pozdrawiam :spoko

DreamsOnWheels - 2015-07-16, 09:32

Rav napisał/a:
Endi napisał/a:
Ja targalem swoje 95 kg przez 3 godz.


To chyba sporo odpoczywałeś po drodze. Nam niespiesznie zajęło to ok. 1:40. Fakt jednak, że 2 dni wcześniej zaprawiliśmy się w śniegach Trolltungi.



Wiem, że to nie wyścigi ale nam to zajęło 2h06min w dwie strony :)

Endi - 2015-07-16, 10:13

Pewnie pobiliscie jakiś rekord:rekord :mrgreen: gratuluję.
Ja raczej spokojnie tzn wolniej ale zawsze do przodu.
Nie lubię zapierdzielać jak oddział żółtkow.

Fux - 2015-07-16, 11:23

Może komuś się przydać przy planowaniu trasy.

http://wiadomosci.gazeta....law#BoxNewsLink

MILUŚ - 2015-07-16, 13:01

DreamsOnWheels napisał/a:



Wiem, że to nie wyścigi ale nam to zajęło 2h06min w dwie strony :)


No było paru takich co wbiegali i zbiegali z tych kamulców :-P

darboch - 2015-07-16, 22:13

Paradoksalnie zbieganie jest mniej męczące niż schodzenie...przerobiłem to :-P
eMKa - 2015-07-16, 22:21

Endi napisał/a:
Miejscówka którą podał Krzysiu eMKa. .. n i e a k t u a l n a. !!


To się zmienia na “lepsze” . Widocznie mają nas coraz bardziej dosyć

Endi - 2015-07-19, 22:02

Dosyć Krzysztof to oni nas nie mają, raczej właściwie to bardziej pewne, chcą nas dokładniej "wygolić " ;)
darboch - 2015-07-20, 09:10

Ciekawe interpretacje.
MILUŚ - 2015-07-20, 10:24

Przygotowując naszą tegoroczą skandynawską włóczęgę korzystałem z miejscówek podawanych tu na CT oraz na Campercontakt i przyznam ,że miejscówka podana przez eMKa nie była jedyną nieaktualną . I nie chodzi tylko o Norwegię ; spotkało mnie to w Finlandii czy Danii .Choć tam raczej zabolał może nie tyle brak mozliwości noclegu kamperem co brak mozliwości spustu WC ; brudnej wody czy zatankowania czystej wody . :-/
vwyogi - 2015-07-20, 10:28

MILUŚ napisał/a:
Przygotowując naszą tegoroczą skandynawską włóczęgę korzystałem z miejscówek podawanych tu na CT oraz na Campercontakt i przyznam ,że miejscówka podana przez eMKa nie była jedyną nieaktualną .


masz pełną ( płatna ) wersje campercontact?
Ja jak weryfikowałem aktualnosc to ze streetview, ale po czasie sie zorienotwałem, że street view Norwegii jest w Wiekszosci z 2010 roku i miejscówka eMKa wyglądała na aktualną.

Rav - 2015-07-20, 11:39

MILUŚ napisał/a:
Przygotowując naszą tegoroczą skandynawską włóczęgę korzystałem z miejscówek podawanych tu na CT oraz na Campercontakt i przyznam ,że miejscówka podana przez eMKa nie była jedyną nieaktualną . I nie chodzi tylko o Norwegię ; spotkało mnie to w Finlandii czy Danii .Choć tam raczej zabolał może nie tyle brak mozliwości noclegu kamperem co brak mozliwości spustu WC ; brudnej wody czy zatankowania czystej wody . :-/


Cóż, kiedy niedawno zgłosiłem podobny problem występujący zwłaszcza za kołem podbiegunowym stwierdzono, że chyba ślepy byłem i nie widziałem znaków drogowych. Z serwisem nie ma problemu w zachodniej i południowej Norwegii, na północy już tak różowo nie jest (trzeba czasem poszukać).

Endi - 2015-07-20, 17:16

Stoimy w Bodo. Zwiedzamy muzeum lotnictwa, mam WiFi.
Jutro przeprawa na Lofoty. Głównie korzystamy z przewodnika WOMO może dlatego nie mamy żadnych problemów z planowaniem serwisu i miejscami na nocleg. Trzy tygodnie bez kampingu. Tankowanie butli LPG bez problemów. Łowienie rybek na atlantyckiej pod Molde i paru innych fiordach. Najlepsze wyniki na wirach pod mostem o których pisał Darboch. Nasmazylem dwa wiaderka czerniakow w occie, pychotka.
Pozdrawiam :spoko

darboch - 2015-07-20, 22:34

Endi, gdzie stoicie ? Po drugiej stronie mostu macie sklep i stacje ( była nieczynna) po 50 metrach skręćcie w lewo i na dół....super miejscówka...oprócz seja jest dorsz i zębacz :spoko
Endi - 2015-07-21, 01:38

Tak staliśmy w tym miejscu na dole, 2 noce. Facet (makaroniarz) łowił obok mnie. Wyciągnął wspaniałego halibuta a za kilka minut 9 kg dorsza. Szczena mi opadła na glebę i gula wyszła. Ewunia zaraz zrobiła drinusia na uspokojenie.
Ale na mnie , mój Merlin jeszcze czeka wiem o tym :spoko

darboch - 2015-07-21, 08:46

No to faktycznie gość miał farta :-P ja bym musiał podwójnego drinusia machnąć :haha:
Teraz Lofoty ?
Szerokości :bigok

moskit - 2015-07-21, 10:29

Endi też staliśmy na tej miejscówce trochę połowiłem.
Najgorsze to że miałem taki odjazd że zablokowałem multika żeby całej plecionki (0,16)nie stracić .
Zabawa podczas odpływów lub przypływów przednia, ryby jakiegoś amoku dostają

Endi - 2015-07-21, 12:12

Jesteśmy już w A. Pogoda na cały tydzień zapowiadają słoneczna.
Darboszku :bukiet: a masz jakieś miejscówki na Lofotach? :)

moskit - 2015-07-21, 13:15

Jędruś koniecznie podjedź do Henningsvaer 8 km w bok od E10 urocza wioska rybacka jest tam parking przy informacji turystycznej z toaletami,wodą i spacer kotkowi zapewnisz.
Droga dojazdowa- kamera non-stop włączona widoki, widoki i jazda na grubość lakieru

DreamsOnWheels - 2015-07-21, 14:11

Endi napisał/a:
Jesteśmy już w A. Pogoda na cały tydzień zapowiadają słoneczna.
Darboszku :bukiet: a masz jakieś miejscówki na Lofotach? :)


Co prawda nie jesteśmy Darboszkiem ale:
- jeśli nie odstrasza Was camping jako taki, wiadomo kasa, to jest taki jeden bardzo blisko od Was. Naszym zdaniem cudny, przez całą noc można oglądać zachód słońca, a właściwie jego dziwną wędrówkę nad morzem :)
Cisza i piękno dookoła.

Endi - 2015-07-21, 17:01

Dla nas kamping to tylko w wyjątkowych sytuacjach
Jak do tej pory nie było takiej potrzeby.
Nam chodzi o takie miejsca... Darboszek wie jakie :spoko Ale dziękuję moje... Marzenie... :bukiet:

Dzięki Moskito, zajedziemy i tam :spoko

krzlac - 2015-07-21, 18:20

moskit napisał/a:
Endi też staliśmy na tej miejscówce trochę połowiłem.
Najgorsze to że miałem taki odjazd że zablokowałem multika żeby całej plecionki (0,16)nie stracić .
Zabawa podczas odpływów lub przypływów przednia, ryby jakiegoś amoku dostają


A zdradzisz koordynaty tej miejscówki?

Endi - 2015-07-21, 20:54

To jest to miejsce ...

N 67.22479* / E 14.61460*

Wc, stoły, miejsce do czyszczenia, ziemianka do wedzenia rybek, pomost dla inwalidów.
Powodzenia :spoko

darboch - 2015-07-21, 21:11

Dla mnie miejscówka numer jeden z wędka w ręku to wyspa Store Molla i baza Andrzeja :) Oprocz oceanu dwa piękne jeziora z dzikimi pstragami..
Uwielbiamy Haukland koło Leknes, piękna miejscówka a za plecami po lekkim podejściu jezioro z dzikusami...Heningsvear przed mostem tez niczego sobie :)

Endi - 2015-07-21, 21:48

Darboszku! Właśnie stoimy w Haukland przy plaży :)
Parkuje jeszcze z 25 camperow i kilkanaście namiotów.
Jutro sprawdzimy te jezioraka ale najpierw kąpiel w zatoce i opalanie.

Nie chcę się narzucać ale może bliższe dane na Stora Molla.
Dziękuję za to co podałeś :bukiet:

darboch - 2015-07-21, 22:19

Miejscowość ( jeśli kilka domów mozna nazwac miejscowością) Brettesnes na wyspie Store Molla, urocza wysepka z pięknymi zatoczkami. 10 minutowy prom z Digermulen. Podjedzcie do bazy Andrzeja i powiedzcie, że jesteście od Darka. Andrzej przemiły gość jak bedzie możliwość to może połowicie cos z łodzi a jak nie to z brzegu tez fajne sztuki sie trafiają :)

Jak tam będziecie pozdrowcie Andrzeja serdecznie od Oli i Darka :)

moskit - 2015-07-21, 22:42

A zdradzisz koordynaty tej miejscówki?[/quote]

https://www.google.pl/map...20c84554f292073

jest tam miejsce na 8-10 kamperków
najlepsze efekty miałem na skałach ok 50 metrów w stronę dużego mostu od stanowiska dla wędkarza inwalidy jest tam szałas z grilem i miejsce do czyszczenia ryb
polecam

krzlac - 2015-07-21, 22:44

Endi napisał/a:
To jest to miejsce ...

N 67.22479* / E 14.61460*

Wc, stoły, miejsce do czyszczenia, ziemianka do wedzenia rybek, pomost dla inwalidów.
Powodzenia :spoko


Dzięki, już widzę na mapie. Zjadę tam wracając drogą RV17 z Lofotów.

onionskin - 2015-07-21, 22:50

Mapy urzędu kartograficznego Norwegii może się komu przydadzą:
http://gammel.norgeskart....i=100002&lang=2
Piękne- my takich nie mamy.

Endi - 2015-07-22, 10:03

Cele namierzone. Jutro pluton żółtkow przystąpi
do ofensywy. ;)

Jeszcze raz dziękuję :spoko

Endi - 2015-07-22, 21:48

Miałeś rację Darku ! W jeziorku złowilismy w 2 godz. aż 4 pstragi :) Jeden był troszkę mały ale niestety nie przeżył .
Wcześniej pytałem u gospodarza w sąsiedztwie o zezwolenie i opłaty . Żadnych nie trzeba było wnosić.
Jutro Henningsver :spoko

darboch - 2015-07-22, 22:37

Endi, one generalnie są za duże a wg mnie wręcz małe ale wytłumaczyli mi, że większe nie rosną jak 10-12 cm. Z grilla albo wędzone smakują wyśmienicie. U Andrzeja jest takie jeziorko do którego trzeba troche podejść ale pięknie się tam łowiło ! Jak nie było pogody na wypłynięcie to to był temat zastępczy....a jakie widoki ?!
Endi - 2015-07-26, 11:41

Byliśmy u Andrzeja w bazie na St.Molla.
Pogoda wręcz idealna. Dla nas to było ważne gdyż na wędkowanie przyjechaliśmy w adidaskach i z parasolkami :szeroki_usmiech
Jak na amatorów to chyba nawet nieźle wypadało. Ze zlowionej rybki, wysmazylem 12kg fileta do octu i zdolalismy załadować do pokldowej zamrażarki jeszcze z 10.
Jedziemy dalej w kierunku Sto.

darboch - 2015-07-26, 12:37

Endi, czyli zadowolony ?
Agostini - 2015-07-26, 14:33

darboch napisał/a:
czyli zadowolony ?
Zadowolony?
Przecież to widać, że - przeszczęśliwy. :)

Endi jest żywiole. Wcale mu się nie dziwię. Och, zazdroszczę Wam chłopaki.

krzlac - 2015-07-26, 20:11

Endi napisał/a:
Jedziemy dalej w kierunku Sto.


Na wieloryby?

Endi - 2015-07-26, 23:25

darboch napisał/a:
Endi, czyli zadowolony ?

Darboszku tu u Andrzeja jest super powiedzialbym - zarybiasto :ok
Mieliśmy łódkę z sonarem i GPS. Dodatkowo płynął z nami pracownik Andrzeja p.Wieslaw jako szyper a więc sami nie musielismy szukać łowiska. Czulismy się bardzo bezpiecznie i nie traciliśmy czasu.
Jak się trafi ławica to biorą jak szalone. Mnie się uczepily 4 czerniaki na jednym zaciagu. Nie bylo łatwo, waleczna to ryba. Najwiekszego dorsza złapał Piotr. Prawie się posiusial z wrażenia
Negatywnie zaskoczyla mnie jakość mięsa dorszy. Czy mlody czy stary mają dużo w sobie nicienia
Nie wygląda to fajnie. Wydaję mi sie , że dorsz baltycki nie ma takiego problemu w takiej skali.
Darku, kłaniam się nisko i koleny raz dziękuję :bukiet:

Endi - 2015-07-26, 23:34

krzlac napisał/a:


Na wieloryby?


Może i tak, zależy od warunków. Ale Sto traktujemy jako pkt zwrotny naszej wyprawy. Będziemy wracać przez Szwecje aż do Trelleborga.
Pozdrawiam :spoko

Endi - 2015-07-27, 00:15

Agostini napisał/a:
darboch napisał/a:
czyli zadowolony ?
Zadowolony?
Przecież to widać, że - przeszczęśliwy. :)

Endi jest żywiole. Wcale mu się nie dziwię. Och, zazdroszczę Wam chłopaki.


Andrzejku, głównie przeszczesliwym jest Piotruś a my przy nim oczywiście :)
Tyle wrażeń tyle emocji. Codziennie coś innego.

Mnie osobiście podoba się łowienie na fiordzie lub jezioku z brzegu. Jakby bardziej mamy z rybką wyrownane szanse. Łowienie z łódki to prawdziwa rzeź.
W sumie niezapomniane przeżycia jest czego pozazdrościć ;)
Mam dla Ciebie Agostini super miejsce na połowy z własnym pontonem bądź łódka. Na kei. Pełny serwis z prądem. Obok, najtanszy sklep spożywczy REMA 1000 w którym pszenny chlebek kosztuje 6,90 NOK i to wszystko za, uwaga... 100 NOK za dobę :)
Pozdrawiam serdecznie :spoko

darboch - 2015-07-27, 15:16

Endi napisał/a:
darboch napisał/a:
Endi, czyli zadowolony ?

Darboszku tu u Andrzeja jest super powiedzialbym - zarybiasto :ok
Mieliśmy łódkę z sonarem i GPS. Dodatkowo płynął z nami pracownik Andrzeja p.Wieslaw jako szyper a więc sami nie musielismy szukać łowiska. Czulismy się bardzo bezpiecznie i nie traciliśmy czasu.
Jak się trafi ławica to biorą jak szalone. Mnie się uczepily 4 czerniaki na jednym zaciagu. Nie bylo łatwo, waleczna to ryba. Najwiekszego dorsza złapał Piotr. Prawie się posiusial z wrażenia
Negatywnie zaskoczyla mnie jakość mięsa dorszy. Czy mlody czy stary mają dużo w sobie nicienia
Nie wygląda to fajnie. Wydaję mi sie , że dorsz baltycki nie ma takiego problemu w takiej skali.
Darku, kłaniam się nisko i koleny raz dziękuję :bukiet:


Fajnie, że zadowoleni to najważniejsze :bigok
Pozdrowiliscie go ?
Co do nicieni z moich obserwacji to znajdują się głównie w narządach...kiedy ryba dostaje " w łeb " zaczynają przenosić się w mięśnie. Najbardziej zarobaczone były brosmy. Problem powszechny czy tam czy u nas. Wypatroszyć jak najszybciej i po problemie :)

krzlac - 2015-07-27, 16:40

darboch napisał/a:
Wypatroszyć jak najszybciej i po problemie :)



Trochę teorii: Nicienie pasożytują na wielu narządach wewnętrznych ryb, skórze, płetwach, naczyniach krwionośnych, pod skórą, pod pokrywami skrzelowymi, w torebkach łusek, w jamie ciała, przewodzie pokarmowym, w pęcherzu pławnym, wątrobie, mięśniach.

darboch - 2015-07-27, 21:55

I troche praktyki...złowione przez nas ryby jeżeli patroszylismy odrazu to nicienie zostawały w narządach i po problemie, jesli poszły do wanny to pozniej rożnie bywało...zdażały sie osobniki które były opanowane dosyć mocno przez nicienie odrazu po złowieniu.

Każdy ma inne doświadczenia, nasze były takie.

Endi - 2015-07-27, 22:37

darboch napisał/a:
...Pozdrowiliscie go ?


Ależ oczywiście Darku jakże by inaczej. Aczkolwiek uczyniłem to nieco później okolo 15stej. Gospodarz w przed dzień żegnał się z grupą Polaków co zakończyli turnus i chyba mu cuś zaszkodziło.
Nie wiem, może był to i - nicień :haha:

krzlac - 2015-07-28, 12:19

darboch napisał/a:
Każdy ma inne doświadczenia, nasze były takie.


Na szczęście nicienie giną powyżej 60 st C i poniżej -20 st C, ale z tatarem z dorsza trzeba bardzo uważać. Dobry efekt daje daje oglądanie fileta bez skóry pod światło.

krzlac - 2015-07-28, 12:22

Endi napisał/a:
Na kei. Pełny serwis z prądem. Obok, najtanszy sklep spożywczy REMA 1000 w którym pszenny chlebek kosztuje 6,90 NOK i to wszystko za, uwaga... 100 NOK za dobę


A gdzie to dokładnie jest?

Endi - 2015-07-28, 14:10

krzlac napisał/a:


Na szczęście nicienie giną powyżej 60 st C i poniżej -20 st C, ale z tatarem z dorsza trzeba bardzo uważać. Dobry efekt daje daje oglądanie fileta bez skóry pod światło.


Tak o tym można przeczytać w wiki ale o tym już nie :)
Otóż kolejną rzeczą ktora mnie zaskoczyła tym razem pozytywnie to to, że u czerniaka i makreli problemu nicienia nie zauważyłem a do tego jeszcze wysmażona makrela dzwonki, świetnie smakuje w occie. A myślałem do tej pory, że tylko wędzona najlepsza.

Próbowaliśmy również tutejszych specjałów. Były i krewetki i łosoś naturalny ale wszelkie rekordy pobił wędzony stek z wieloryba ( Rokt Hvalbiff).
Jakby powiedział Maklowicz....kwintesencja smaku :)

Endi - 2015-07-28, 23:09

krzlac napisał/a:
Endi napisał/a:
Na kei. Pełny serwis z prądem. Obok, najtanszy sklep spożywczy REMA 1000 w którym pszenny chlebek kosztuje 6,90 NOK i to wszystko za, uwaga... 100 NOK za dobę


A gdzie to dokładnie jest?


Krzlac to miejsce jest tutaj ;
Miasteczko MELBU (przeprawa promowa do Fiskebol)
-port jachtowy
-slip własnego pontonu bądź łódki gratis
-serwis przy sklepie REMA 1000 gratis
-doba 100 NOK z prądem i wodą !!!!
GPS N 68.49521 / E 14.80921

krzlac - 2015-07-29, 11:22

Endi napisał/a:
-doba 100 NOK z prądem i wodą !!!!
GPS N 68.49521 / E 14.80921


Dzięki, widzę to miejsce ma mapie. Jak solary nie naprodukują i braknie prądu to będzie okazja się podłączyć.

Endi - 2015-07-29, 11:36

Stoimy w Narviku w pełnym słońcu :) Temp. 21*C w kamperze 29 !!!
Solar pracuje jak szalony :

Wybieramy azymut na południe. Wracamy przez Szwecje.

Szczesliwej podróży Krzlac :spoko

MILUŚ - 2015-07-29, 17:15

Endi napisał/a:
Stoimy w Narviku w pełnym słońcu :) Temp. 21*C w kamperze 29 !!!
Solar pracuje jak szalony :

Wybieramy azymut na południe. Wracamy przez Szwecje.


Spokojnie............ochłoniesz na wysokości Stavanger :deszcz: :diabelski_usmiech

Endi - 2015-07-29, 18:53

Jestem spokojny.... .. na tej wysokości bedziemy dooopiero za tydzień :szeroki_usmiech
:spoko

MILUŚ - 2015-07-29, 20:50

Endi napisał/a:
Jestem spokojny.... .. na tej wysokości bedziemy dooopiero za tydzień :szeroki_usmiech
:spoko


My byliśmy tam dwa tygodnie temu .......to było jedyne miejsce w naszej skandynawskiej włóczedze gdzie spotkał nas :deszcz: :-/

darboch - 2015-07-31, 23:17

MILUŚ, czyli sukces jak na miejsce gdzie byliście ?
Endi - 2015-08-01, 14:04

Jesteśmy w lasach pod Umea. 1 sierpnia. Dzisiaj robimy prawdziwie królewski obiadek :)
Będzie dziki pstrąg norweski z grilla z dodatkiem szwedzkiego kozaka czerwonego lebka w sosie śmietankow-chrzanowym i polskimi ziemniaczkami :) Na deser jagody z jogurtem z dodatkiem cukru.
Zajedziemy jeszcze do Juli aby kupić wałek do ciasta. Ewa chce koniecznie zrobić pierogi z jagodami i grzybami. Ale to już w przyszłym tygodniu.
W Szwecji mają fajne Restpletze. Oprócz pradu jest wszystko.

Można żyć p. Premierze :spoko

Rav - 2015-08-01, 21:48

Endi napisał/a:

... i polskimi ziemniaczkami :)


Ha, to się kolega do złamania prawa przyznał!. Nie wolno ziemniorów do Norge wwozić!

Endi - 2015-08-01, 22:10

Cichooo bydz. My jeszcze mumy cybulka i gorzołke polską :szeroki_usmiech
krzlac - 2015-08-02, 08:20

I ja wreszcie na promie, też z gorzałką.
MILUŚ - 2015-08-02, 14:40

darboch napisał/a:
............. gdzie byliście ?


Na Nordkapp przed Finlndię a potem wybrzeżem do Kristiansand . Dania morzem północnym :mrgreen:

Endi - 2015-08-07, 00:32

Szwecja piękna ale zbyt monotonna.

Wróciliśmy ponownie do Norwegii. To jednak zupełnie inny świat :)

Stoimy drugi dzień 25 km od trasy atlantyckiej. Dalej łowimy. Czerniaki walą z 300 m jak torpedy.
To jest coś niepojęte . Idą jak lokomotywy. Kotwice wyginaja się jak spinacze.
Pozdrawiam :spoko

moskit - 2015-08-07, 10:18

Stoimy drugi dzień 25 km od trasy atlantyckiej. Dalej łowimy. Czerniaki walą z 300 m jak torpedy.
To jest coś niepojęte . Idą jak lokomotywy. Kotwice wyginaja się jak spinacze.
Pozdrawiam :spoko [/quote]

Endi i oto chodzi w tej zabawie, trzeba dać szanse też i rybce
oczywiście pisząc 300 m masz na myśli głębokość ?
Ponton czy wynajmujecie łódź?

Endi - 2015-08-07, 10:57

Andrzeju łowimy z mostu. Do lustra wody około 20m. Głębokość na środku do 300!!!

Pozdrawiam :spoko

Jak wrócę pokażę fotki. Mam swego Merlina :)

krzlac - 2015-08-09, 13:39

Endi napisał/a:
Szwecja piękna ale zbyt monotonna.


Ja zrobiłem pętlę 350 km przez pustkowia na zachód od Vilhelminy i jestem innego zdania.
Od wczoraj już na Lofotach. W Szwecji były lipienie na muchę, teraz dorsze.

krzlac - 2015-08-13, 17:42

Endi napisał/a:
To jest to miejsce ...

N 67.22479* / E 14.61460*

Wc, stoły, miejsce do czyszczenia, ziemianka do wedzenia rybek, pomost dla inwalidów.
Powodzenia :spoko


Stoję tu właśnie. Łapanie z brzegu doskonałe. Głównie czarniaki (te wracają do wody), trafiają się dorsze. Właśnie kończy się odpływ, woda zacznie nachodzić z morza i za godzinę się zacznie. Wczoraj wieczorem była jedna wielka rzeźnia. Kilkanaście łodzi, kilka tysięcy ptaków, stada żerującej makreli. Większość wędkarzy zabiera wszystko, nie pozwalali mi wrzucać czarniaków do wody. Ja poluję na dorsze. Kilka już zamroziłem. Słowak załapał dorsza 6 kg i dwa worki czarniaków.

Endi - 2015-08-13, 21:47

krzlac napisał/a:
...
Stoję tu właśnie. Łapanie z brzegu doskonałe. Głównie czarniaki (te wracają do wody), trafiają się dorsze. Właśnie kończy się odpływ, woda zacznie nachodzić z morza i za godzinę się zacznie. Wczoraj wieczorem była jedna wielka rzeźnia. Kilkanaście łodzi, kilka tysięcy ptaków, stada żerującej makreli. Większość wędkarzy zabiera wszystko, nie pozwalali mi wrzucać czarniaków do wody. Ja poluję na dorsze. Kilka już zamroziłem. Słowak załapał dorsza 6 kg i dwa worki czarniaków...


Tak na wirach jest świetne, choć ja w tym miejscu złapałem tylko kilka sztuk . Najlepsze wyniki miał Piotr :) nawet mu trochę zazdrościłem ;)

Fux - 2015-08-13, 23:01

Wy pojechaliście gospodarke skandynawską dobić?
:haha:

Endi - 2015-08-14, 06:55

Nie da się :mikolaj Można dużo zaoszczędzić, owszem ale i tak dużo, duuużo więcej stracisz :mrgreen:
:spoko

moskit - 2015-08-14, 08:45

Endi napisał/a:
Nie da się :mikolaj Można dużo zaoszczędzić, owszem ale i tak dużo, duuużo więcej stracisz :mrgreen:
:spoko


Andrzeju ale też Duuuuuużo zyskasz po takiej wyprawie, przede wszystkim niezapomniane wrażenia, wyjazdowe rybki to tylko bonus aby w pochmurne dni przy "wiaderku" i czymś do "rozpuszczania" snuć niekończące się opowieści o urokach Skandynawii a zwłaszcza Norwegii

Endi - 2015-08-16, 18:16

Endi napisał/a:
Jesteśmy w lasach pod Umea. 1 sierpnia. Dzisiaj robimy prawdziwie królewski obiadek :)
Będzie dziki pstrąg norweski z grilla z dodatkiem szwedzkiego kozaka czerwonego lebka w sosie śmietankow-chrzanowym i polskimi ziemniaczkami :) Na deser jagody z jogurtem z dodatkiem cukru.....
...Można żyć p. Premierze :spoko

moskit - 2015-08-17, 07:53

Andrzeju taki pstrąg z masełkiem to paluszki lizać
W sobotę Ela zrobiła obiad wspomnień czyli dorsz i brosma smażona oraz pyszną zupę rybną oczywiście główne produkty- Norweskie.
Nie bardzo mogę sobie znaleźć miejsce po powrocie w lipcu z Norwegii a znajoma ekipa zaproponowała wyjazd, więc w piątek jadę na dwa tygodnie do Norwegii na ryby.
Hotel sprawdzony, dwie duże łodzie Linder do dyspozycji, jeszcze tylko sprzęt przejrzeć i uzupełnić i kierunek Gdańsk

Pozdrawiam

Endi - 2015-08-17, 09:29

moskit napisał/a:
...
Nie bardzo mogę sobie znaleźć miejsce po powrocie w lipcu z Norwegii a znajoma ekipa zaproponowała wyjazd, więc w piątek jadę na dwa tygodnie do Norwegii na ryby.
Hotel sprawdzony, dwie duże łodzie Linder ...


Ja właściwie też już powinienem wracać :mrgreen: Rybkę, którą przywiozłem praktycznie już wydałem i zamrażarka pusta :)

A gdzie dokładnie jedziecie Andrzeju, ponownie na Lofoty ? :spoko

moskit - 2015-08-17, 11:53

Wyspa Leka jest tam hotel z pełnym wyposażeniem dla wędkarzy
Apatramenty, łodzie, pomieszczenie do rozbioru ryb, suszarnie ubrań, zamrażarki dla potrzebujących i cała reszta oraz miła wędkarska atmosfera -pełna rywalizacja, niestety nie ma możliwości stanąć kamperem bo takie jest założenie właściciela że jest to hotel a nie camp i jeszcze jedno właścicielem jest norweg to i ceny ma norweskie dlatego głównie są Szwedzi, Niemcy, Duńczycy
Wczoraj rozmawiałem ze znajomym na koniec września ciągnie mnie na szwedzkiego pstrąga ale boje się powiedzieć szefowej bo może być ciężko.
Andrzeju pisał byś się na marlina koniec lutego koniec marca Dominikana razem ok 12-14 dni

Endi - 2015-08-17, 13:50

moskit napisał/a:
...
Andrzeju pisał byś się na marlina ...


Ach marlin ...po takich moich sukcesach :szeroki_usmiech ...pewnie , że bym się pisał :)

Zadzwonię ... :spoko

OMEGA - 2015-08-17, 14:18

Andrzeju ale na tym zdjęciu nie widać co jest na haku i tak jakoś jedną rączką ten kij trzymasz . :haha: :haha: :spoko
krzlac - 2015-08-30, 20:25

Na prądach zabierałem tylko dorsze a własciwie filety z nich. Opatentowana metoda: filet bez skóry, zamrażany w pudełeczku, na następny dzień kostka trafia do woreczka i ponownie do zamrazarki.
Endi - 2015-08-31, 08:46

Ciekawe jaką zamrażarkę stosujesz ? Czy zabierasz dodatkową ?

Ja miałem tylko pokładową o pojemności 23 l. Łowiąc w Bazie u Andrzeja była pełna po 2 dniach. A ściąganie skóry z fileta nauczyłem się na Store Molla właśnie.

krzlac - 2015-08-31, 13:10

Tak, wożę zamrażarkę kompresorową na 12V, EZETIL 23 l. W jedną stronę jadą w niej zamrożone kostki obiadowe (gulasz, kotlet itp.) a w miarę jak obiadków ubywa, przybywają filetowane ryby, obgotowane grzyby lub wypłukane jagody w woreczkach. W tym roku przyjechała jeszcze w zamrażarce bryłka lodu z lodowca Svartisen. Wykorzystamy ją do wspomnień przy drinku.
Endi - 2015-08-31, 18:37

krzlac napisał/a:
... w miarę jak obiadków ubywa, przybywają filetowane ryby, obgotowane grzyby lub wypłukane jagody w woreczkach...


Grzybów było nawet sporo ale około 90% to niestety, same robaczywe. Ewa zaprawiła tylko 2 słoiki kurek. Jagód było dużo, dużo więcej a już nie było miejsca w zamrażarce a więc....

Endi napisał/a:
...Zajedziemy jeszcze do Juli aby kupić wałek do ciasta. Ewa chce koniecznie zrobić pierogi z jagodami i grzybami....


I żonka :roza: się postarała. Pierożki z jagodami i kwaszoną kapustą z grzybkami...

izola - 2015-08-31, 18:54

o jejku. jejku,czytając juź mi slinka leci,,,
w mojej głowie zrobiło własnie klik - następne lato startuję w moją dziewiczą wyprawę do Norwegi :wyszczerzony: ,,, chce teź łowić ,zdobywać, na grzyby chodzić ... ale na pierogi wproszę sie najlepiej do Endiego źonki bo ona jest mistrzyni w tej dziedzinie i ! :bukiet:

krzlac - 2015-08-31, 19:27

A moja żona jak jej przeczytałem, że będziecie kupować wałek do pierogów spojrzała na mnie tak, że od razu wiedziałem o co chodzi: ŻADNYCH WAŁKÓW, ŻADNYCH PIEROGÓW. Były tylko naleśniki z jagodami. Jagody zbierane oczywiście kupioną w Szwecji maszynką. Z grzybami potwierdzam - większość robaczywe

W Szwecji były lipienie na muchę i oczywiście tatar.

izola - 2015-08-31, 19:35

i znowu mi apetyt pokazuje kierunek kuchni ;)
Endi - 2015-08-31, 19:55

krzlac napisał/a:
... Były tylko naleśniki z jagodami...


Myśmy też się nie "oszczędzali". Nasmażyłem placków ziemniaczanych z 3kg. Ze śmietanką lub cukrem.

Miałem troszkę lżej...ziemniaki tylko Ewunia tarła :szeroki_usmiech

... ale do jedzenia było nas więcej :haha:

izola - 2015-08-31, 20:09

mniam mniam. za placek ziemniaczanny oddam najlepszy kotlet . Endi widzę źe nie pierwszy raz to robisz
Endi - 2015-08-31, 20:17

izola napisał/a:
mniam mniam. za placek ziemniaczanny oddam najlepszy kotlet . Endi widzę źe nie pierwszy raz to robisz


O tak, nie pierwszy :) Już troszkę włosków mniej i kolor zmieniły ale jak tylko żonka poprosi to ja prawie natychmiast z "placuszkiem" lecę ;)

Izolka - mojego kotleta byś nie oddała. Ja smażę go tylko z kością :szeroki_usmiech

:bigok

izola - 2015-08-31, 20:31

Cytat:
Izolka - mojego kotleta byś nie oddała. Ja smażę go tylko z kością :szeroki_usmiech

to ja się wpraszam na tego z koscią ;)

Endi - 2015-08-31, 21:26

izola napisał/a:
...
to ja się wpraszam na tego z koscią ;)


Oczywiście Na tego z kością zapraszam ! I będzie na masełku :)

:spoko

kataryniarz - 2015-09-01, 19:34

A my baliśmy się zabrać ziemniaki ze względu na zakaz, a tu moje ulubione placki w tak pięknych okolicznościach przyrody, narobiłeś smaka :ok
Endi - 2015-09-01, 21:38

kataryniarz napisał/a:
A my baliśmy się zabrać ziemniaki ze względu na zakaz, a tu moje ulubione placki w tak pięknych okolicznościach przyrody, narobiłeś smaka :ok


Były rzeczywiście dobre. Nawet przez chwilę zastanawiałem się czy Norwegowie znają takie pychotki ?

Ale pewnie nie znają , szkoda im na takie fanaberie ziemniaków :szeroki_usmiech oczywiście stosują je do wyższych celów ;)

U nich kg takich małych pyrek :roll: widziałem po 20 NOK.

Naprawdę nie wiedziałem, że jest zakaz wwozu ziemniaków :oops:

izola - 2015-09-01, 21:49

gdzie jest zakaz jest i taki co to łamie. w razie draki oddasz pyry...
dzis poczytałam na Wiki dlaczego nie wolno... i nie wiem czy przytaknąc czy nie :?:

krzlac - 2015-09-01, 22:52

Po naszemu PYRY w Norwegii kupiłem po 7 NOK za kilo.
Endi - 2015-09-02, 13:48

krzlac napisał/a:
Po naszemu PYRY w Norwegii kupiłem po 7 NOK za kilo.


A to... nie od Polaka ?? ;)

andi at - 2015-09-02, 15:07

Endi napisał/a:
krzlac napisał/a:
Po naszemu PYRY w Norwegii kupiłem po 7 NOK za kilo.


A to... nie od Polaka ?? ;)


Wyraźnie jest napisane PYRY ,a to poznaniak od poznaniaka i wszystko wiadomo :haha:
To w końcu po ile te PYRY są za kg (na złote ) :spoko

krzlac - 2015-09-02, 15:15

Nie mówi się "po ile", mówi się "po czemu". Po około 3,50 zł/kg. Jako poznaniak starałem się je obrać bardzo cienko, szkoda było. Gdybym się w Poznaniu urodził to na obierkach byłaby pewnie zupa.
Endi - 2015-09-02, 15:15

andi at napisał/a:
To w końcu po ile te PYRY są za kg (na złote ) :spoko




Jakby nie liczył...drogo :szeroki_usmiech

:spoko


Cytat:
Jako poznaniak starałem się je obrać bardzo cienko, szkoda było.


Ja ich w ogóle nie obierałem. Myłem szczoteczką :)

izola - 2015-09-02, 19:29

pyry tu i tam , tanie czy drogie - ja ich obierać w skandynawi nie będę- wiem gdzie fajowe placuszki kto robi - Endi ja przyniosę dodatki do placków :mrgreen:
kataryniarz - 2015-09-02, 19:49

Jak już ciągniemy temat kartofli to też zakupiliśmy lokalne za około 10NOK, jeśli dobrze pamiętam. Pyszną zalewajkę żona upichciła i do tego śmietanka, dawno mi tak nie smakowała :mrgreen:


andrzej627 - 2015-12-29, 11:21

Wracając do tematu, na mapie znalazłem takie miejsce na biwak po drugiej stronie Lysefjorden z widokiem na Preikestolen: N58° 58.120' E6° 14.237'. Był tam ktoś?
MILUŚ - 2015-12-29, 12:24

Myśmy nocowali tu :
58.95626, 6.166243

andrzej627 - 2015-12-29, 13:12

Dzięki. Dla nas może być tam za mało miejsca. Jedziemy w co najmniej trzy Dustery.
krzlac - 2015-12-29, 13:14

Jak nie szukasz miejsca nad wodą to parking jest OK. Rozbić namiot, rozpalić ognisko i cieszyć się ciszą. Nie jest to jednak punkt wypadowy na Preikestolen. Pytanie ile czasu potrzebujesz na dojazd na drugą stronę. Na wędrówkę musisz przeznaczyć pół dnia i to tak bez kontemplacji.
MILUŚ - 2015-12-29, 13:17

andrzej627 napisał/a:
Dzięki. Dla nas może być tam za mało miejsca. Jedziemy w co najmniej trzy Dustery.


Staliśmy tam 6,5 - metrowym kamperem a koło nas przycupneli Niemcy niewiele mniejszym :mrgreen:

Endi - 2015-12-30, 20:33

Parkowaliśmy w Jorpeland w porcie GPS 59.0174 / 6.0439
- kamper 50 zł
- za osobówkę 25 zł/doba
- woda ciepła i toaleta około 100 m przy dworcu autobusowym.

Endi - 2016-12-12, 15:18

W ubiegły weekend usmażyłem steki z wieloryba które przywieżliśmy z Norwegii. Trochę to długo trwało, gdyż czekałem na specjalną okazję. A ta nadarzyła się wreszcie, odwiedził nas przyjaciel z którym nie widziałem się 10 lat !! :)
Tak naprawdę to nie wiedziałem jak do tego się zabrać ;)

Stek rozmroziłem i pociąłem na 3-4 cm porcje., następnie po wierzchu odrobina oleju , leciutko tymiankiem i gruby pieprz mielony. Smażymy po 1 min na każdej stronie i teraz dodałem dopiero sól.

Po wysmażeniu widać na fotkach, były bardzo soczyste. :) co ciekawe ,choć kolor zupełnie inny, smakiem przypominają wątróbkę wieprzową bez cebuli.

Wyszło 8 sztuk steków, żaden się nie ostał :spoko

krzlac - 2016-12-12, 15:25

I znowu "zapchniało" Norwegią. Ja jadę dopiero w 2018.
MILUŚ - 2016-12-12, 16:14

krzlac napisał/a:
........ Ja jadę dopiero w 2018.


Szkoda bo ja............za sześć miesięcy :diabelski_usmiech :mrgreen:

Endi - 2016-12-12, 16:48

krzlac napisał/a:
I znowu "zapchniało" Norwegią....


A niech pachnie , jeszcze i jeszcze dłużej :) ...kolejnym daniem była - Krewetka Atlantycka w chrupiącym delikatnym cieście.
skłądniki:
- solanka ( zalać na 30 min.)
- przyprawy włoskie
- papryka ostra
- panierka chińska do ryb
- cytryna
- oliwa z oliwek

A tym czasem żegnam Kolegów. Jutro wylatuję na miesiąc do Chicago ...bay , bay :spoko

Jak tak dalej pójdzie, to pewnie wprowadzą stan wojenny :( Lecę na rekonesans ;)

MILUŚ - 2017-01-28, 19:50

Od ostatniego naszego powrotu z Norwegii ;czyli już prawie od dwóch lat ; zadaję sobie pytanie .....

Stojąc po drugiej stronie Lysebothfiord / prawie pod Preikestolen / widzieliśmy ; dużą liczbę łodzi ;stateczków zatrzymujących się i wpływających w przerwę między skały . Nawet przepływające promy do/z Lysebotn tam wpływały na minut parę :shock: Patrzyłem na mapę ; przeglądnąłem przewodniki i nie znalazłem żadnych informacji :-/ Żadnej drogi ; ścieżki ; przystani....


Pytanie do innych norwegofilów i tambylców.... może ktoś wie ......jest tam cosik co warto obejrzeć ? :chytry Nie wykluczone ,że wpadlibyśmy tam w trakcie tegorocznej włóczęgi :-P

andrzej627 - 2017-01-28, 21:14

Tę zatokę na mapie widać tak.
Stateczki wpływały do zatoki żeby zobaczyć z bliska to: Lysefjord's walls.
Zrobiłem takie zdjęcie z Google Earth:

GENAS - 2017-01-28, 21:20

Widzę że staliśmy w tym samym miejscu,tylko że my w ubiegłym roku w czerwcu :spoko
krzlac - 2017-01-28, 21:21

MILUŚ napisał/a:
Nie wykluczone ,że wpadlibyśmy tam w trakcie tegorocznej włóczęgi :-P


Kamperem będzie raczej ciężko. A swoją droga, ile ta kraina ma jeszcze do odkrycia?

MILUŚ - 2017-01-28, 22:05

krzlac napisał/a:
..... A swoją droga, ile ta kraina ma jeszcze do odkrycia?


Sam się jeszcze nie raz zdziwię :-P :shock:
Andrzeju ......dzięki za info :ok
A za pomoc ........
:pifko

andrzej627 - 2017-01-28, 22:24

GENAS napisał/a:
Widzę że staliśmy w tym samym miejscu,tylko że my w ubiegłym roku w czerwcu :spoko

My byliśmy tam 18 czerwca 2016. Miałem to miejsce upatrzone dzięki Milusiowi. :ok Dokładnie mówiąc podzieliliśmy się tam na 2 grupy: kampery zostały na poziomie morza a Dustery pojechały wyżej, na parking Skrøylå.

Na Preikestolen wchodziliśmy 19 czerwca.

andrzej627 - 2017-01-28, 23:45

MILUŚ napisał/a:

Andrzeju ......dzięki za info :ok
A za pomoc ........
:pifko

To ja dziękuję za zagadkę. Lubię szukać i znajdować. :lol:

Jeżeli chcesz drążyć temat tego miejsca to poszukaj na Google'u "fantehola lysefjord". Tam na ścianie jest jaskinia Fantehola.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group