Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Budujemy kampera - BUDOWA KAMPERA NA DUCATO L5H3

sławek w. - 2015-01-18, 23:40
Temat postu: BUDOWA KAMPERA NA DUCATO L5H3
Dojrzewałem do tego od roku no i nadeszła ta chwila - kupiłem blaszaka. Fiat Ducato 2,3 Multijet grudzień 2008r., z którego zbuduję kamperka . Kupowałem przez kilka miesięcy. Nie jest łatwo kupić coś dobrego, w rozmiarze L5H3 - wg. nomenklatury Fiata. Takich samochodów jest jak na lekarstwo a jeśli już jest to jak większość w komisie i jak się dzwoni to na pytanie o stan licznika i czy ma książkę serwisową w odpowiedzi słyszy się "panie tu właściciel zostawił w rozliczeniu bez książki a na liczniku jest jak w ogłoszeniu" i wszystkie prawie z roczników 2006 - 2008 mają przejechane 250 - 290 tys. km. Po jednego już nawet pojechałem pod Kościan i jak go zobaczyłem to mi mina zrzedła. Gość zachwala, że nie bity a widać gołym okiem, że był robiony. Zamilkł jak wyjąłem miernik lakieru - w jednym miejscu nie wykrył obecności blachy, szkoda gadać 500 km i pół dnia z głowy. Drugi był w komisie w Warszawie a że szwagier mieszka w Warszawie powiedział, że go obejrzy - dzwoni w niedzielę i mówi, że właściwie nie ma miejsca gdzie nie wyłaziłby rdza i poobijany (a na fotkach elegancki model :-/ ). Tego namierzyłem na Allegro - sprawdziłem blacharka i lakier oryginalne i nie tkniete, jedyny z książką serwisową prowadzoną od początku do końca, w opisach wszystkie naprawy, wymiany rozrządu, olejów napraw opisane - fakt przebieg niemały ale wiadomy, jeździł na trasie Wrocław - Belgia, pierwszy i jedyny właściciel, handlarz antyków. Kupowany na umowę więc 2% do US :gwm
Na razie pogoda nie sprzyja ale muszę zabezpieczyć podłogę od spodu bo w punkcikach zgrzewów poprzecznych wzmocnień zaczyna pojawiać się rdza no i najgorsze, że na dachu w miejscu zgrzewów mocowań uchwytów do bagażnika dachowego jest fuszerka w wykonaniu pracowników taśmy Fiata bo z 10 szt. 5 jest nie zabezpieczona lub słabo i pomiędzy zgrzewy włazi już ruda i tylko ich odcięcie wchodzi w rachubę bo już lakier spuchł i jeszcze kilka lat i woda zacznie lecieć do środka, więc muszę to zrobić przed zabudową. Gdyby te fiaty montowane były w Polsce to pomyślałbym, że w poniedziałek (chociaż to już pewnie zamierzchłe czasy) ale, że w Italii to Toscaner pewnie może się wypowiedzieć co do jakości ich pracy i odbioru końcowego. :( zdjęcia w załączeniu.
Na razie jest czas na kupno wyposażenia i przemyśleń. Bez wątpienia będę potrzebował pomocy z instalacją elektryczną, pozostałe tematy w miarę ogarniam chociaż w szczegółach może okazać się, że przyda się pomoc - lepiej uczyć się na czyichś błędach :diabelski_usmiech

Na marginesie prośba do moderatora o stworzenie działu budowniczych na Fiatach (trojaczkach) bo sporo jest opisów zabudowy ale trzeba się naszukać. Swoją drogą to Ivecowcy przecież jakże nieliczni ale mocni i mają swój dział - musieli wynająć jakiegoś dobrego (i pewnie nie taniego) lobbystę :szeroki_usmiech (pozdrowienia i podziękowania dla Kodiego za możliwość obejrzenia zabudowy w Grudziądzu). :spoko

tolo61 - 2015-01-19, 00:54

Hejka...
Widzę że faktycznie grono "trojaczków " rośnie..
Też swojego dosyć długo szukałem, i w chwili obecnej jesteśmy na tym samym etapie :wyszczerzony:
Będę kibicował....
Pozdrawiam
:spoko

tom-cio - 2015-01-19, 07:34

No samochód miodzio,też mi się marzył taki ,jak za swojego się brałem do przeróbki,ale jak już go zrobiłem to zostaje,wymieniać nie bede.Buduj,na rady ,te dobre i te uszczypliwe,zawsze możesz na tym forum liczyć.Z tego co ode mnie-najważniejsz jest całościowa izolacja i wycieplenie.Na początku sie mówi,ze w zime nie bede jeździł,a potem przychodzi zima i wyjechac sie chce.No i system ogrzewania,koniecznie z nawiewami na całe auto.Co do tematów własnej budowy to troche jest,zbudował Toscaner ,Dyha,fajna była budowa Peregrina,ale przestał się na forum udzielac,Grzegorz1969,Ducaciak,no ja,i jeszcze kilku na ducato(jak kogo pominąłem to sorki),teraz też na 4x4 cos się buduje.Co do elektryki,to jak wogóle nie ogarniasz,to od każdego urządzenia elektrycznego (każdy wyłącznik i każde gniazdko lub lamka)pociągniesz kabel w jedno miejsce,gdzie ma być elektroblok,iopiszesz na karteczkach przyklejonych do kabla,to każdy kumaty elektryk ci to zepnie.No i zdjęcia rób. :spoko
voice - 2015-01-19, 08:05

Witaj Sławek, na początku gratuluje pięknego zakupu. Wiem co to jest szukanie, ja już miałem dosyć szukania maxi i jak się trafił z małym przebiegiem to kupiłem L2H2 i teraz działam. Powodzenia.
kodi - 2015-01-19, 08:17

Witaj.
Na ładne cacko. Widzę, że zdecydowałeś się na Ducato.

Zostawiasz kolor, czy będziesz coś malował?

Jednym słowem gratuluję. Będę śledził Twoje postępy.
Powodzenia.

KrzySówka - 2015-01-19, 08:35

Witam . Gratuluję zakupu i czekam na relację z postępu prac. Trzymam kciuki :spoko
toscaner - 2015-01-19, 09:07

O kolejna budowa. Fajnie. :mrgreen:
Oczywiście loguję się do tematu i będę śledził.
Piękne autko, ale ta ruda na dachu to mnie zaskoczyła.
Elektryki się nie obawiaj, przecież elektrowni nie budujesz. Tomcio dobrze pisze. Kabelki parami i opisać każdy. Dwa kabelki do żarówki przecież podłączysz. :mrgreen:
Później do następnej, do następnej itd. A jak już żarówki to i gniazdko jakieś.
To jest zaleta budować i pytać. Zawsze ktoś poradzi.
:spoko

vIrek - 2015-01-19, 10:02

Gratuluję zakupu, wiem jaka to radość z udanego poszukiwania bo 3 miesiące temu też tego doświadczyłem.
Popieram wniosek do moderatorów o założenie osobnego działu z budowy na "trojaczkach".

wlodo - 2015-01-19, 10:40

Witam ,gratuluję decyzji,fajne autko.
Bedę śledził,może coś podpowiem :lol: też mnie to czeka.

Stwożenie działu"trojaczków" :yay: popieram.

Tych mocowań na dachu nie odcinaj,mogą się przydać.
Wyczyść i zastosuj środek wiążący rdzę,zatrzyma problem.

koder - 2015-01-19, 11:26

vIrek napisał/a:
Popieram wniosek do moderatorów o założenie osobnego działu z budowy na "trojaczkach".

Może raczej ogólnie działu na budowy?

toscaner - 2015-01-19, 11:42

Fakt. Dla nas, którzy na forum już są może bez znaczenia, ale ogólnie jest z tym bur..el.
Część opisów w dziale tym, inne tam, część po zalogowaniu, część bez itd.

sławek w. - 2015-01-19, 22:09

Dziękuję wszystkim za gratulacje zakupu oraz słowa poparcia - pomogło w założeniu działu.

Kodi - kupiłem Ducato bo chciałem łóżko w poprzek z tyłu a przy moim 177 cm w Iveco musiałbym wydłubać boki jak w Posslu na Masterze. Nie ukrywam, że wolałbym z tylnym napędem ale jest jak jest i tak musi zostać. Na przemalowanie całego samochodu nie stać mnie, może jakieś wstawki lub grafika ale to dopiero na końcu a jeszcze początku nie ma :ok .

wlodo - nie wiem jak to zrobić, są oczywiście preparaty, znam niektóre ale korozja jest między blachą mocowania uchwytu a blachą nadwozia i zerowy dostęp do zaatakowanych miejsc. Oczywiście najchętniej bym to zostawił i naprawił, konsultowałem z dwoma lakiernikami samochodowymi - nie widzą ratunku poza odcięciem, szlifowaniem do gołej blachy i lakierowaniem - kilka setek w plecy :( Chyba, że znasz sposób na to cholerstwo.

wlodo - 2015-01-19, 22:51

sławek w., Ja tam ani lakiernik, ani blacharz :-P
Ale ,tak po chłopsku,na logikę... :idea
Skrobak,wyczyścić ile się da...wiadomo między blach nie wejdziesz..
Teraz środek do wiązania rdzy.
Na to,jezeli potrzeba podkładówka.
Następnie jakaś taka masa do uszczelnień między blachami w autach.Lub dowolny klejo-uszczelniacz malowalny.
Poszukać koloru w sprayu(300 ml coś 25 zł) i siiiiiiiiiikaaaamyyyy :-P
Jak nie ma gotowego,w mieszalni 100 ml za parę zł dorobią.

To jest dach,te wzmocnienia tak są zamazywane,nikt ci z drabiną dach nie przyjdzie oglądać :bajer
Będzie kosztowało pare zł,a powinno zadziałać. :bigok

sławek w. - 2015-01-19, 23:07

wlodo napisał/a:
sławek w., Ja tam ani lakiernik, ani blacharz :-P
Ale ,tak po chłopsku,na logikę... :idea
Skrobak,wyczyścić ile się da...wiadomo między blach nie wejdziesz..
Teraz środek do wiązania rdzy.
Na to,jezeli potrzeba podkładówka.
Następnie jakaś taka masa do uszczelnień między blachami w autach.Lub dowolny klejo-uszczelniacz malowalny.
Poszukać koloru w sprayu(300 ml coś 25 zł) i siiiiiiiiiikaaaamyyyy :-P
Jak nie ma gotowego,w mieszalni 100 ml za parę zł dorobią.

To jest dach,te wzmocnienia tak są zamazywane,nikt ci z drabiną dach nie przyjdzie oglądać :bajer
Będzie kosztowało pare zł,a powinno zadziałać. :bigok


Zewnętrznie czyli dookoła tych blaszek to jest do ogarnięcia przeze mnie, to wiem jak wykonać samodzielnie. Natomiast jak wejść między blachy, tam już korozja drąży, można by ewentualnie spróbować coś strzykawką wtrysnąć np. brunox a całość tych cholernych blaszek potem obsmarować dookoła np. klejem do szyb samochodowych. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić, mam czas nic mnie nie goni może coś do głowy wpadnie. Dzięki.

grzegorzalex - 2015-01-19, 23:13

Sławek ja użyłem tego zestawu miałem mały przeciek z przodu na tej blaszce co ty.
vIrek - 2015-01-19, 23:14

Sławek, w Mercedesie problem rdzy jest na porządku dziennym, więc trochę środków i metod wypróbowałem dzięki posiadaniu V klasy. Polecam Fertan bo u mnie się sprawdził i to w miejscach gdzie wcześniej czyściłem do gołej blachy i malowałem 2 razy podkładem epoxydowym i później lakierem, a i tak ruda wyszła po sezonie. Daj adres na priv to Ci wyślę jakąś małą buteleczkę to wypróbujesz.
sławek w. - 2015-01-19, 23:25

Czy zatrzyma to korozję między blachami?
Na wyczyszczoną powierzchnię powinieneś dać podkład reaktywny a następnie akrylowy ale nie epoksydowy (tak twierdzą "fachowcy" ja się do nich nie zaliczam, powtarzam za nimi), podobno skutecznie zatrzymuje korozję. Na priva idzie adres, albo podaj namiary na sklep - pierwszy raz słyszę o tym środku - muszę poczytać.

toscaner - 2015-01-19, 23:54

Sławek, rudej nigdy nie zatrzymasz na zawsze. To jest wróg nie do pokonania. I tego nie zrobi żaden lakiernik. Koledzy dobrze radzą, zamiast płacić lakiernikom, sam poczytaj i zrobisz. No chyba, że znasz takiego, który zrobi wszystko zgodnie ze sztuką lakierniczą, ale to tanio nie będzie.
A tak, jaką masz gwarancję, że lakiernik nie przeszlifuje, walnie szpachlę, lakier, a ty zadowolony zapłacisz patrząc na błyszczący lakier? Ruda nie wylezie następnego dnia.


Zanim ja wziąłem się za prace lakiernicze u mnie, to spędziłem 3 miesiące na forach lakierniczych i rozmowach z lakiernikami. A miałem już doświadczenie, bo lakierowałem już moje auto lata temu. Tuningów mi się zachciało. No ale materiały przez lata trochę się zmieniły i musiałem odświeżyć wiedzę. Nadal amatorsko, dla siebie, ale zrobiłem sam.


Zasada jest taka, że jak wyczyścisz do błyszczącej blachy, to dajesz epoksyd, a nie reaktywny. Jeśli się błyszczy, to co ten reaktywny ma zrobić jak już tam nie ma rdzy? Jego stosuje się, gdy wyczyścisz, ale nie uda się do połysku, bo jest tam już trochę mikro wżerów. Z nimi teoretycznie ma poradzić sobie reaktywny. itd. No ale to są szczegóły.
W Twoim przypadku dowiedziałbym się jak te "cyngle" są mocowane. Klejone, zgrzewane? Możliwe, że całą powierzchnią przylegają do blachy, a korozja jest tylko na brzegach i da się wyczyścić np. jakąś włókniną na np. wiertarkę.
W każdym razie jak zdecydujesz się robić sam, to na forum są ludzie, którzy się i na tym znają i rad udzielą.

Nie będę krył, że w kilku sprawach w tym temacie doradził mi kolega Biorca (Kogut) i do tej pory niestety nie miałem okazji się odwdzięczyć choćby zimnym browarkiem. No gdy pojawi się choćby cień takiej okazji, to lodóweczka będzie wypełniona "zimnym" po brzegi. :-P

Osobiście nie oddałbym już samochodu lakiernikowi, którego nie jestem pewny, że nie odpier..la fuszerki.

sławek w. - 2015-01-20, 08:39

[quote="toscaner"]Zasada jest taka, że jak wyczyścisz do błyszczącej blachy, to dajesz epoksyd, a nie reaktywny. Jeśli się błyszczy, to co ten reaktywny ma zrobić jak już tam nie ma rdzy? Jego stosuje się, gdy wyczyścisz, ale nie uda się do połysku, bo jest tam już trochę mikro wżerów. Z nimi teoretycznie ma poradzić sobie reaktywny. itd. No ale to są szczegóły.

Tak to wiem, miałem na myśli reaktywny w trudno dostępnych miejscach lub nie do końca wyczyszczonych np. pod tymi blaszkami.
Te cyngle jak je nazwałeś są wspawane w te podłużne blaszki a one zgrzane z karoserią w kilku miejscach - na zdjęciach widać takie okrągłe punkciki. W niektórych blaszki obsmarowane są z trzech stron a czwarta albo niedokładnie albo wcale i tam wchodzi woda i stoi bo nie ma jak wypłynąć a w miejsca zgrzewów przecież lakier nie dotarł i ruda ma pożywienie. Miejsca wokół blaszek mogę wyszlifować do czystej blachy i zgodnie ze sztuką podkładem i lakierem potraktować. natomiast co zrobić z korozją między blaszkami a karoserią - co tam wlać. Potem obsmarować klejem do szyb wokoło i mogłoby tak zostać. Pytanie czy by to związało rdzę na dobre i nie prowadziło do dalszej destrukcji bo po zabudowie to już będzie trudne do naprawy gdyby przeszło na wylot.
Masz rację co do lakierników nawet wydawałoby się starzy sprawdzeni wielokrotnie, odwalają fuszerki a potem fochy stroją jak się reklamuje i muszą poprawiać - to niestety przerabiałem osobiście.

toscaner - 2015-01-20, 09:18

Myślę, że musisz w tym przypadku zastosować coś co zwiążę rdzę chemicznie. W tym wypadku na pewno nie reaktywny. I nie epoksyd. A jeśli to, to nie to.
Możliwe, że ten Fertan, jeśli już kolega powyżej zaproponował.
Ja nie miałem takich przypadków. Wszędzie zdarłem do połysku, jak nie papierem czy włókniną na wiertarce to ostatecznie tarczą na kątówce. I ja stosowałem już tylko epoksydowy na gołą blachę. Na to dopiero coś dalej.
Poczytaj o tym Fertanie, ja nie doradzę. Jest jeszcze jeden ponoć dobry środek, który wiąże rdzę ale uciekła mi nazwa.
Odradzam stosować Brunox'a". Gdybyś miał jakiegoś "pier.oloneza" i nie było już nic na rynku, no wtedy ok. Lepsze niż nic. A może nie. Opinii dobrych w każdym razie na forach lakierniczych niema. Wręcz wyśmiany.

inhalt - 2015-01-20, 12:30

Toscaner - napij się kawki i pomyśl. Jestem zainteresowany nazwą tego specyfiku dobrze wiążącego chemicznie rdzę. Może sobie przypomnisz.

A brunox jest dobry gdy nie ma warunków do naprawy. Oczyścić mniej więcej, odtłuścić, nanieść brunox i podgrzać suszarką by przereagował do czarnego koloru. Ewentualnie powtórzyć zabieg ze smarowaniem i grzaniem. Korozja jest w miarę zatrzymana i może sobie spokojnie poczekać do czasu profesjonalnej naprawy. Czyli brunox jest ok, ale do pewnych zastosowań, a nie jako panaceum.

toscaner - 2015-01-20, 13:33

inhalt, jakby to było jak ja bym już o 13:30 nie był mieszkając tu po kilku kawkach. :wyszczerzony:
Ale przeglądnę zapisy na dysku, bo zrzucałem co się dało w temacie lakierowania, gdy przerabiałem temat u mnie. Filmy, opisy, instrukcje, fotki, błędy lakiernicze. Wszystko sobie tam jest, ale waga idzie w GB.
Chwilę zejdzie, aż trafię na to. :-P

Na szybko znalazłem o fertanie:
http://lr.pl/fertan-pogromca-rdzy

toscaner - 2015-01-20, 13:51

Jednak mój stary mac nie jest jeszcze taki do dupy. :haha: Nawet kawy nie zdążyłem zasypać.
Już przeczesał te terabajty danych i wygrzebał mi nazwę. :-P
Poza fertanem, Cortanin F.
Przy okazji dorzucił mi jeszcze coś o czym zapomniałem:
"dobry odrdzewiacz typu fosol np. Noxudol Rust Eater"

Linków nie wklejam, bo mam ich ok. 400 n/t lakierowania, odrdzewiania, zabezpieczania, wad lakierniczych, doboru pistoletu, kompresora, materiałów, chemii, środków, itd. itp. Takie przyśpieszone "studia lakiernicze" w 3 miesiące sobie zrobiłem. :szeroki_usmiech
Jednocześnie szła praktyka.

Z tego co pamiętam, to ten fosol, to nawet kupiłem i jeszcze leży, ale finalnie nie użyłem.

Teraz kwestia ...który? Ja nie miałem okazji użyć, bo przy nadwoziu nie było potrzeby. Dla rudej nie miałem litości i darłem do gołej blachy bez chemii.
Może gdy zajmę się podwoziem, to tam się przyda?
Pasuje w tym roku zrobić też jakąś konserwację i jak na rudą trafię to ją czymś unicestwić.
Brunoxa też nie używałem, ale wyśmiewali go na forach.

inhalt - 2015-01-20, 21:12

Dzięki. Nazwy sobie skopiuję i poczytam o preparatach w wolnej chwili.
Ja brunox'a używałem tak jak opisałem wcześniej. Moim zdaniem jako rozwiązanie tymczasowe łatwe w aplikacji zdaje egzamin. Nie zawsze jest czas i warunki (choćby pogodowe) by dostrzeżoną kropkę rdzy naprawiać zgodnie z najlepszą technologią. Gdy się kropek trochę nazbiera to wówczas do fachowca jadę.

frólik - 2015-01-21, 14:14

Był dzisiaj u mnie w odwiedzinach Sławek i oglądałem jego Ducato.
Bardzo fajna baza do zabudowy.
Życzę wytrwałości, na pewno będę śledził postępy :spoko

HOBBYSTA - 2015-01-21, 23:06

Gratuluję Sławku, myślałem że zmienisz zdanie i będziesz po naszej stronie.
ahaed - 2015-01-21, 23:11

HOBBYSTA napisał/a:
Gratuluję Sławku, myślałem że zmienisz zdanie i będziesz po naszej stronie.


Dziękuję Romku.

Niestety przy tych warunkach dalej stawiam na Austriaków.

sławek w. - 2015-01-22, 21:38

HOBBYSTA napisał/a:
Gratuluję Sławku, myślałem że zmienisz zdanie i będziesz po naszej stronie.


Dziękuję, zdecydowała jak pisałem szerokość aby zmieścić łóżko w poprzek. Ale jestem również po Twojej stronie bo kilka pomysłów od Ciebie zaczerpnę, podobała mi się Twoja zabudowa :spoko Na razie zacząłem realizować również Twoją myśl o tylnych drzwiach, zobaczę co mi z tego wyjdzie. :mrgreen:

sławek w. - 2015-01-22, 21:47

frólik napisał/a:
Był dzisiaj u mnie w odwiedzinach Sławek i oglądałem jego Ducato.
Bardzo fajna baza do zabudowy.
Życzę wytrwałości, na pewno będę śledził postępy :spoko


Dziękuję Ci za możliwość odwiedzenia Cię, uzyskania trochę wiedzy i wymiany doświadczeń oraz obejrzenia Twoich kamperków. Duże wrażenie to zaplecze - pozazdrościć. Powodzenia w realizacji planów :spoko

wlodo - 2015-01-23, 09:59

sławek w., Takie małe pytanko.
Jak będziesz w autku,zmierz,ile pozostanie miejsca, wstawiając profile w poprzek auta na wysokości dachu,tak jak H2.
Ciekawi mnie czy obniżając dach,pozostało by dość miejsca na taki box dachowy :-P

tokyo - 2015-01-23, 12:22

gratuluję dobrego zakupu, i loguję się do tematu :wyszczerzony:
sławek w. - 2015-01-23, 13:27

wlodo napisał/a:
sławek w., Takie małe pytanko.
Jak będziesz w autku,zmierz,ile pozostanie miejsca, wstawiając profile w poprzek auta na wysokości dachu,tak jak H2.
Ciekawi mnie czy obniżając dach,pozostało by dość miejsca na taki box dachowy :-P


Ciężko o dokładność pomiaru bo nie wiadomo gdzie dokładnie zaczyna się "trzecie piętro" ale wg. danych z katalogu Fiata są trzy wysokości mierzone od gołej podłogi, H1 - 1162 mm, H2 - 1932 mm i H3 - 2172 mm, tak więc różnica pomiędzy H3 a H2 wynosi 240 mm. Musiałbyś mieć bardzo niski box aby wszedł bo musisz jeszcze doliczyć grubość obniżonego dachu.

wlodo - 2015-01-23, 17:03

Ja myślałem raczej o tym,że obniżając sufit pozostanie przestrzeń w którą coś się wsunie :idea
Chciałem deski winsufingowe,żagle,maszty itd :-P
Własnie do tego może być nisko,ale długo ;)
1900+profil 40=1940
Przy 2172-1940=212 :lol: no coś by się wsunęło :mrgreen:
Dzięki za wymiary :szeroki_usmiech

fan - 2015-01-23, 17:50

wlodo
zmień "złom" na kita
będzie prościej :lol:

wlodo - 2015-01-23, 18:35

Fakt, pod pachę i pozamiatane :mrgreen:
Choć ja wolę dechy :diabelski_usmiech

fan - 2015-01-23, 18:55

pływałem 20 lat i w 2000
dałem spokój- spróbuj
z tymi Ikonami Emocji to mi nie idzie

wlodo - 2015-01-23, 20:09

:ok Zdanie-klik na emotikona poniżej-podgląd czy dobrze się wstrzeliłeś :-P
fan - 2015-01-23, 20:29

dzięki :ok
piotr1 - 2015-01-23, 21:54

Gratuluję wyboru. Będę kibicował :spoko
Mavv - 2015-02-25, 15:50

No i szukuje się kolejna budowa :bigok

Czekam na relację! :ok

sławek w. - 2015-05-10, 21:45

Wreszcie coś drgnęło i u mnie. Pod koniec kwietnia przyprowadziłem od blacharza po przeróbce tyłu i biorę się pomału do roboty. Wstawiłem już trzy okna w dachu + spoiler oraz okno w tylnej nowo powstałej ścianie. Miałem się właśnie brać za wieszanie na ścianie markizy ale dzisiaj zbaczając nieco z trasy odwiedził mnie Grzegorzalex :spoko . Podczas rozmowy i wymiany doświadczeń postraszył mnie, że jest problem z wyginającą się blachą ściany więc muszę pomyśleć nad wzmocnieniem konstrukcji aby potem nie rozbierać mebli, więc znów obsuwa w czasie :-/
voice - 2015-05-11, 13:11

No Sławek tył wygląda BOSKO !!!
daj lepszej jakości foto ?? Co do Wyginającej się blachy to dokładnie ja miałem taki problem i musiałem wszystko rozebrać, bo wzmocnić profil dachowy. Więc lepiej wzmocnij go od razu.

toscaner - 2015-05-11, 13:16

voice napisał/a:
No Sławek tył wygląda BOSKO !!!
daj lepszej jakości foto ?? Co do Wyginającej się blachy to dokładnie ja miałem taki problem i musiałem wszystko rozebrać, bo wzmocnić profil dachowy. Więc lepiej wzmocnij go od razu.


Moglibyście coś więcej o tym profilu i blachach? Wiem, mam inny model, ale może za rok, po dziczeniu po Europie przyjdzie czas na nowszy, większy model i nie ogarniam o co chodzi. :mrgreen:

voice - 2015-05-15, 07:46

toscaner napisał/a:
voice napisał/a:
No Sławek tył wygląda BOSKO !!!
daj lepszej jakości foto ?? Co do Wyginającej się blachy to dokładnie ja miałem taki problem i musiałem wszystko rozebrać, bo wzmocnić profil dachowy. Więc lepiej wzmocnij go od razu.


Moglibyście coś więcej o tym profilu i blachach? Wiem, mam inny model, ale może za rok, po dziczeniu po Europie przyjdzie czas na nowszy, większy model i nie ogarniam o co chodzi. :mrgreen:


Toscaner chodzi o mocowanie rolety dokładnie to:

U mnie po sezonie blacha wgięła się do środka pod ciężarem oraz drgań podczas jady.
Nie ma tutaj problemu gdy roleta jest dedykowana do modelu czyli na dach i przykręcana na oryginalne uchwyty dachowe. Jednak ja zaadoptowałem roletę prostą i tu pojawił się problem, który dość mocno opóźnił i spowolnił prace.

toscaner - 2015-05-15, 08:07

A widzisz, to mnie zaskoczyło, bo slawekw pisał, że Grzesiek powiedział o problemie. Z tego co pamiętam Grzegorz ma oryginalną Fiamę? Muszę na fotki zerknąć. Mam nadzieję, że z oryginalną on nie miał tego problemu. :ok

Swoją drogą też miałem coś modzić u mnie, ale nie spotkałem się z info o wyginaniu, to może blachę dali grubszą? :mrgreen: :wyszczerzony:

grzegorzalex - 2015-05-15, 17:07

Tak ja mam oryginał z mocowaniami do modelu Ducato i u mnie nie ma tego problemu.
voice - 2015-05-16, 22:16

toscaner napisał/a:
A widzisz, to mnie zaskoczyło, bo slawekw pisał, że Grzesiek powiedział o problemie.

Tak Grzegorz wspomniał ponieważ rozmawiał ze mną telefonicznie i tak wymienialiśmy się spostrzeżeniami i problemami, dlatego też ostrzegł Sławka.

sławek w. - 2015-05-24, 23:05

Trochę czasu złapałem i porobiłem przy kamperku, zamontowałem zespół kamer tylnych (będzie jeszcze od spustu szarej wody - sprawdza się).
Mając na względzie przestrogi wstawiłem wzmocnienie słupka tylnego pod montaż uchwytu markizy, natomiast środkowy dałem na słupku od drzwi suwanych - jest tam gruba blacha pod blachą karoserii a przedni dałem na miejscu łączenia części przedniej ze środkową - jest tam również wzmocnienie. Nie powinno więc wygiąć poszycia blachy pod markizą.Wczoraj montowałem uchwyty i markizę. Trochę fotek.
No i niestety dałem ciała podczas montażu bo markiza po rozłożeniu jest na wysokości 2,5 m czyli poziomo :-/ - spowodował to skos ściany i niestety musiałem zdemontować dzisiaj markizę wraz z uchwytami i pomyśleć nad "ustawieniem" uchwytów w pionie, należy odsunąć górną część uchwytu o 3 cm. Muszę dorobić jakieś dystanse - nie wiem jeszcze z czego i jak :gwm

sławek w. - 2015-05-24, 23:12

Trochę czasu złapałem i porobiłem przy kamperku, zamontowałem zespół kamer tylnych (będzie jeszcze od spustu szarej wody - sprawdza się).
Mając na względzie przestrogi wstawiłem wzmocnienie słupka tylnego pod montaż uchwytu markizy, natomiast środkowy dałem na słupku od drzwi suwanych - jest tam gruba blacha pod blachą karoserii a przedni dałem na miejscu łączenia części przedniej ze środkową - jest tam również wzmocnienie. Nie powinno więc wygiąć poszycia blachy pod markizą.Wczoraj montowałem uchwyty i markizę. Trochę fotek.
No i niestety dałem ciała podczas montażu bo markiza po rozłożeniu jest na wysokości 2,5 m czyli poziomo :-/ - spowodował to skos ściany i niestety musiałem zdemontować dzisiaj markizę wraz z uchwytami i pomyśleć nad "ustawieniem" uchwytów w pionie, należy odsunąć górną część uchwytu o 3 cm. Muszę dorobić jakieś dystanse - nie wiem jeszcze z czego i jak :gwm

voice - 2015-05-25, 15:46

sławek w. napisał/a:

No i niestety dałem ciała podczas montażu bo markiza po rozłożeniu jest na wysokości 2,5 m czyli poziomo :-/ - spowodował to skos ściany i niestety musiałem zdemontować dzisiaj markizę wraz z uchwytami i pomyśleć nad "ustawieniem" uchwytów w pionie, należy odsunąć górną część uchwytu o 3 cm. Muszę dorobić jakieś dystanse - nie wiem jeszcze z czego i jak :gwm


Sławek a nie masz regulacji nóżek w markizie by ją opuścić i po kłopocie.

Karas - 2015-05-25, 17:53

dokładnie, ja mam na dachu, więc wysokość ta sama, co tutaj do boku, i spokojnie mogę je regulować.
sławek w. - 2015-05-25, 21:41

Niby macie rację ale nie do końca, ja mam wysokość H3 a to jest ok 20 cm więcej. Ponadto a właściwie głównie to kąt pochylenia boku 22 stopnie (mierzone) i to determinuje silne uniesienie rozkładanej markizy tak, że była właściwie w poziomie. Nóżki już mi nie sięgały i wisiały w powietrzu, więc decyzja była jedna - demontaż. Dzisiaj wykonałem uchwyty, jutro zawiozę do galwanizacji a jak odbiorę zrobię fotki i wstawię.
CORONAVIRUS - 2015-05-25, 22:02

Fajny ten tył ... podoba mi się koncepcja , ciekawe jak rozplanujesz wnętrze ?

Nie podoba mi się ten krzywy silikon nad drzwiami tylnymi , szpeci furę :gwm

sławek w. - 2015-05-25, 22:18

BIORCA napisał/a:
Nie podoba mi się ten krzywy silikon nad drzwiami tylnymi , szpeci furę :gwm


Mnie też ale nie mam czasu teraz się tym zajmować - blacharz niemota twierdzi, że nie można tego lepiej zrobić a ja twierdzę, że można i za jakiś czas usunę to i zrobię po swojemu.
Cytat:


Fajny ten tył ... podoba mi się koncepcja , ciekawe jak rozplanujesz wnętrze ?


Za fotelem kierowcy stolik i kanapa (spróbuje wstawić ławkę przednią) a pod nią zbiornik na wodę 105 litrów, dalej łazienka i wc (brodzik osobny 60x60) i łózko w poprzek z tyłu dość wysoko ok. 1m aby mieć duży bagażnik. Na przeciw łazienki od dołu piec truma, nad nią lodówka 50 cm a na nią szafka no i dalej w lewo kuchnia z blatem i szafki kuchenne. Czyli tradycyjnie. Dla dwóch osób w sam raz. :ok

CORONAVIRUS - 2015-05-25, 22:40

na 1 m wyro w poprzek czyli by do okienka się dostać to trzeba na wyrku uklęknąć ... szafki by tam się przydały a nie okienko ... myślałem, że wyro jeszcze wyżej :)

A zrób wyro wzdłuż z przejściem p środku i schodkiem ... tak ostatnio przerobiłem u mnie i jest super :-P

joko - 2015-05-25, 23:03

Łóżko z tyłu ustawione dość wysoko i w poprzek , a pod spodem przepadlisty garaż to najlepsze rozplanowanie przestrzeni.
W blaszaku wprawdzie nie da się zrobić podejścia do łózka z boku ze względu na mniejszą szerokość, ale bez tego da się obejść.
Ja mam w półintegralu takie rozwiązanie ze schodkami z boku , ale z tego nie korzystamy , bo moja jak się położy wieczorem tak wstaje dopiero rano i nie łazi po nocy :haha:

CORONAVIRUS - 2015-05-25, 23:34

joko napisał/a:
Łóżko z tyłu ustawione dość wysoko i w poprzek , a pod spodem przepadlisty garaż to najlepsze rozplanowanie przestrzeni.


ależ w życiu :(

sławek w. - 2015-05-25, 23:39

BIORCA napisał/a:
na 1 m wyro w poprzek czyli by do okienka się dostać to trzeba na wyrku uklęknąć ... szafki by tam się przydały a nie okienko ... myślałem, że wyro jeszcze wyżej :)

A zrób wyro wzdłuż z przejściem p środku i schodkiem ... tak ostatnio przerobiłem u mnie i jest super :-P


Nie wiem jeszcze dokładnie jak wysoko dam łóżko, okienko głównie po to aby był przewiew w nocy między tylnym a górnym bo w gorących klimatach bywa duszno w nocy, wyrka nie będę dzielił bo lubię spać z żoną w jednym łóżku :ok

sławek w. - 2015-05-25, 23:42

Cytat:

Łóżko z tyłu ustawione dość wysoko i w poprzek , a pod spodem przepadlisty garaż to najlepsze rozplanowanie przestrzeni.


Z tego założenia wyszedłem i na razie tego się trzymam a życie zweryfikuje.

marcinw32 - 2015-05-26, 21:22

Mój jumper trochę krótszy ale po 3 miesiącach walki wyszło mi tak...
WINNICZKI - 2015-05-27, 19:29

Czyli jak..... :shock:
ZEUS - 2015-05-27, 19:40

też jestem ciekaw... czekałem sądząc, że coś się wyświetli ... a tu nic ;)
janus - 2015-05-27, 20:26

ZEUS napisał/a:
(...) czekałem sądząc, że coś się wyświetli ... a tu nic ;)

... czyli tak wyszło :shock:

grzegorzalex - 2015-05-27, 22:21

Sławek czekamy na fotki. Jak tam idzie budowa?
marcinw32 - 2015-05-28, 06:53

Sorki za zamieszanie poległem na zmniejszaniu zdjęć ale już ok.Może nie jest idealnie bo przebudowę z blaszaka robiłem sam pierwszy raz i zajęło mi to prawie 3 miesiące i zdjęło 10 kg z mojej wagi ale dla mnie i małżonki super ,poprzednim autem był multivan i w porównaniu z nim to Jumper jest jak Ritz.Pozdrawiam
ZEUS - 2015-05-28, 08:36

warto było poczekać na fotki :-P , efekt pracy super zwłaszcza, że trzy miesiące to niewiele... :brawo:
Mavv - 2015-05-28, 22:37

Kurde, jak na trzy miesiące, to świetnie wyszło! :spoko

Piszecie, że to pierwsze Wasze kampery, że nigdy takich rzeczy nie robiliście, a Wasze kamperki wyglądają na fabrycznie zbudowane :) U mnie aż takich powalających efektów nie ma, ale tez ja nie użuwałem fornirów, malowania itp. Mam gołą sklejkę, różnokolorową - zależy kiedy i w jakim sklepie kupowaną. Pewnie sporo niedoskonałości przykryje tapicerka, której nie ma jeszcze, a pokryje większość sklejki. W planie jest też zabejcowanie na jakiś ciemny kolor widocznej sklejki i pociągnięcie jej bezbarwnym z połyskiem. Zobaczymy :) Dla mnie najważniejsze, że już mogę jeździć, zwiedzać i kamperować :)

Fajnie popatrzeć na Wasze prace :)

sławek w. - 2015-05-31, 21:54

Tak jak obiecałem przedstawiam dalszą walkę z markizą.
W piątek odebrałem wykonane własnoręcznie ocynkowane uchwyty redukujące kąt pochylenia boku samochodu, następnie zanitowałem nitonakrętki (niestety przy okazji uszkodziłem nitownicę - nówka sztuka ale chińszczyzna Yato). W sobotę zamontowałem uchwyty i markizę - było sporo "zabawy" z pasowaniem trzech uchwytów w jednej linii. Montaż za pomocą śrub wzmocnionych - na marginesie, Łódź jest sporym miastem ale nie do zdobycia wzmocnione śruby zamkowe (owszem na zamówienie ale 500 szt. :shock: ), poszukałem w internecie i zakupiłem w sklepie internetowym.
Pojawił mi się problem ze szczeliną między bokiem nadwozia a markizą, wynosi 4,5 cm co by tu wstawić - może macie jakieś pomysły? :spoko

frólik - 2015-05-31, 21:58

Teraz jest git.
Gwinty oczywiście wpuściłeś stalowe ?

sławek w. - 2015-05-31, 22:06

Nitonakrętki stalowe bez normy ale na dwóch śrubach wychodzących ze środka skontrowane. Śruby zamkowe do uchwytów aluminiowych 8.8, śruby wychodzące ze środka samochodu mocujące uchwyty pośrednie 10.9 dodatkowo poza kontrami wklejone na sikaflex.
CORONAVIRUS - 2015-05-31, 22:20

sławek w. napisał/a:

Pojawił mi się problem ze szczeliną między bokiem nadwozia a markizą, wynosi 4,5 cm co by tu wstawić - może macie jakieś pomysły? :spoko


to tylko przykład bo szerokości w castoramie są różne ... dekiel przyklejony do góry nogami :) do markizy i uszczelniony przy blasze ... można przy markizie zeszlifować krawędź by woda łatwiej ściekała albo ją zostawić i traktować jak rynnę :)

http://allegro.pl/kanal-e...5382156958.html

http://www.castorama.pl/p...-40-60-2-m.html

frólik - 2015-05-31, 22:22

Ewentualnie dopasować tej szerokości rynienkę z paskiem (od spodu) mlecznej pleksi i montując pasek led wykorzystać jako oświetlenie.
sławek w. - 2015-06-16, 22:45

Długi weekend oraz trochę wolnego po, zaowocowało małym postępem prac.
Wykonałem rynienkę do markizy w punkcie zajmującym się obróbkami blacharskimi - z aluminiowej lakierowanej blachy 0,8 wygięto mi kątowniki 2x 2m, które przykleiłem do nadwozia i markizy - koszt 28 zł :bigok .
Następnie zająłem się oknami i podłogą. Na styrodur pójdzie folia i sklejka ceiba 10mm oraz wykładzina pcv i w związku z tym mam pytanie, czym przykleić wykładzinę pcv do sklejki?
Zapomniałem, że nie wykonałem zdjęć wykonanego już sufitu - jutro porobię i wstawię. :spoko

sławek w. - 2015-07-05, 15:25

Trochę posunąłem prace do przodu. Ostatnio panujące temperatury wyhamowały skutecznie mój zapał do pracy na zewnątrz a zwłaszcza w samochodzie. Biorę się w tym tygodniu za budowę drugiego rzędu siedzeń - praca w garażu więc trochę chłodniej i nie pali słońce. :spoko
voice - 2015-07-05, 19:03

sławek w. napisał/a:
Trochę posunąłem prace do przodu.

Widzę Sławku, że posunąłeś nie trochę lecz sporo rzeczy do przodu. Czy na suficie zastosowałem panele PCV ??

sławek w. - 2015-07-07, 07:01

voice napisał/a:
Czy na suficie zastosowałem panele PCV ??


Tak na suficie są panele pcv.
Prace idą ale nie w takim tempie jak bym chciał lecz myślę, że do przyszłego roku powinienem się wyrobić.

greg_31 - 2015-07-07, 08:08

Sławku jak widzę jesteś z Bedonia k/Andrespola?

Jeżeli tak, i prace "budowlane" prowadzisz przed domem, to chętnie bym się spotkał,
aktualnie rozpocząłem przebudowę Ducato H2L3, a jestem z Nowosolnej, czyli mamy do siebie
kilka kilometrów :spoko

sławek w. - 2015-07-07, 23:11

[quote="greg_31"]Jeżeli tak, i prace "budowlane" prowadzisz przed domem, to chętnie bym się spotkał,

Nie ma sprawy, dzwoń, nie zawsze jestem w domu. :spoko

sławek w. - 2015-07-09, 22:14

Przymierzyłem się dzisiaj do budowy szafy na piec Trumy, nad nią będzie lodówka a wyżej mała szafa. Zamontowałem piec, no i niestety spełniło się moje przeczucie i rura spalinowa jest za krótka o ok. 40 cm :( . Ma ktoś może kawałek takiej rury lub podpowie jak bezpiecznie przedłużyć. Ktoś z forum już miał taki problem lecz nie pamiętam kto.
uaz555 - 2015-07-11, 15:19

A może spróbować wyprowadzić spaliny na bok auta? Jak otworzysz drzwi suwne to nie zakuci to wylotu spalin lodówki?
sławek w. - 2015-07-13, 22:21

A może spróbować wyprowadzić spaliny na bok auta? Jak otworzysz drzwi suwne to nie zakuci to wylotu spalin lodówki?[/quote]

Moja Truma to model 3002 więc wyprowadzenie spalin tylko przez dach, bez wątpienia byłoby znacznie wygodniej na bok :-/
Po otwarciu drzwi jest kilka centymetrów przestrzeni a poza tym to tylko grawitacja więc nie widzę problemu, natomiast faktycznie może pojawić się przy pełnym otwarciu drzwi podczas pracy wentylatorów lodówki bo będzie dmuchało prosto w okno. Mam zamiar tak otwierać drzwi aby były otwarte do połowy - druga połowa otworu drzwiowego będzie zabudowana szafką i blatem kuchennym. :spoko

sławek w. - 2015-07-16, 21:57

Parę dni mi zajęło wykonanie siedzenia drugiego rzędu, prawie gotowe, pod spodem będzie zbiornik na wodę 105 litrów i muszę jeszcze pomyśleć jak znaleźć miejsce na pompę i zbiornik ciśnieniowy.
grzegorzalex - 2015-07-16, 22:00

Sławek super wyszło
wlodo - 2015-07-16, 22:47

Ładnie wyszło :kwiatki:

A,tak dla ścisłości i wiedzy...
Wielu już takie samodzielne stelaże ławek wykonało.
Kupiłem sobie bazę do zabudowy,pojechałem dziś sprawdzić zawieszenie.
Na pytanie do diagnosty,czy mogę przykręcić drugi rząd siedzeń,odparł.
Jeżeli nie ma oryginalnych punktów mocowania,to szkoda mojej roboty,on nie przepuści.
I teraz pytanie do was(tych którzy to budowali)czy konstrukcja stelaża pod fotelem obejmująca zbiornik ma taki wymiar,że można ją przykręcić w homologowane punkty kotwiczenia ławki drugiego rzędu?
A pasy mogą być mocowane do tej(samodzielnie wyspawanej)konstrukcji?

voice - 2015-07-16, 22:47

grzegorzalex napisał/a:
Sławek super wyszło

Potwierdzam fajnie Ci to wyszło. Fachowa robota

grzegorzalex - 2015-07-16, 22:50

wlodo napisał/a:
Ładnie wyszło :kwiatki:

A,tak dla ścisłości i wiedzy...
Wielu już takie samodzielne stelaże ławek wykonało.
Kupiłem sobie bazę do zabudowy,pojechałem dziś sprawdzić zawieszenie.
Na pytanie do diagnosty,czy mogę przykręcić drugi rząd siedzeń,odparł.
Jeżeli nie ma oryginalnych punktów mocowania,to szkoda mojej roboty,on nie przepuści.
I teraz pytanie do was(tych którzy to budowali)czy konstrukcja stelaża pod fotelem obejmująca zbiornik ma taki wymiar,że można ją przykręcić w homologowane punkty kotwiczenia ławki drugiego rzędu?
A pasy mogą być mocowane do tej(samodzielnie wyspawanej)konstrukcji?

Zmień diagnostę

frólik - 2015-07-16, 22:50

To ja poprosiłbym o wskazanie fabrycznych punktów mocowania foteli w którymś z "trojaczków".
wlodo - 2015-07-16, 23:03

Cytat:
To ja poprosiłbym o wskazanie fabrycznych punktów mocowania foteli w którymś z "trojaczków".

To znaczy,że one nie mają i w fabryce przy wykonywaniu brygadówki przykręcają drugi rząd,tak po prostu gdzie wypadnie?

CORONAVIRUS - 2015-07-16, 23:09

... nie gdzie wypadnie tylko w poprzeczkę między podłużnicami .
wlodo - 2015-07-16, 23:14

Czyli to są te czarowne punkty mocowania ławek.. :-P
A pasy to już można ,tak bezproblemowo,do tej własnej konstrukcji?

CORONAVIRUS - 2015-07-16, 23:17

... musisz faktycznie diagnostę zmienić :)
wlodo - 2015-07-16, 23:25

Nie wyjaśnia to jednak problemu...
Ja nie mam 5 lat,wiem,że wiele można.
Ale jak(odpukać)ja lub ktoś mi przyrżnie czołowo,to nikt się do takiej samoróbki nie przyczepi?

Karas - 2015-07-16, 23:30

ok, fajnie, mało miejsca zajmuje... no ale weź wsadź na to 2 dorosłe osoby... zapomnij,,, chyba ze za kare. Łokciami to sobie po ry.. będą dawały....
frólik - 2015-07-16, 23:32

To nie chodzi o to żeby jechać na taborecie, tylko na solidnym stelażu (powinien posiadać homologację) który jest przymocowany do konstrukcji auta śrubami minimum 8,8.
W przypadku akurat "trojaczków" mocuje się go do ramy pojazdu przy użyciu stalowych obejm, ale nie do punktów fabrycznych bo takich po prostu nie ma.
Tutaj jak i w każdej dziedzinie życia zalecałbym stosowanie zdrowego rozsądku... no ale dość zaśmiecania Sławkowi tematu :spoko

sławek w. - 2015-07-17, 07:25

BIORCA napisał/a:
... nie gdzie wypadnie tylko w poprzeczkę między podłużnicami .


Teoretycznie. Ktoś wstawiał zdjęcia z mocowaniem ławki bodajże w Iveco, gdzie widać śruby przez blachę i małe podkładki tylko. I to było wykonane "fabrycznie" przez jakąś firmę zajmującą się przebudową pojazdów.
U mnie będzie mocowane przez blachę ale zabezpieczone od spodu 50 cm kątownikiem z sąsiednią śrubą i żeby to wyrwać to musiałoby wyrwać pół podłogi. Śruby oczywiście 10,9 tylko M12 czy M14?

sławek w. - 2015-07-17, 07:31

Karas napisał/a:
ok, fajnie, mało miejsca zajmuje... no ale weź wsadź na to 2 dorosłe osoby... zapomnij,,, chyba ze za kare. Łokciami to sobie po ry.. będą dawały....


Ja będę podróżował w dwie osoby (już :ok ) i ławka z tyłu jest mi potrzebna ze stolikiem do zjedzenia posiłków i może do przewiezienia okazjonalnie kogoś na krótkim dystansie. Fotele z przodu mam obracane więc nawet w cztery osoby można będzie usiąść do stołu. Można zrobić szeroką ławkę ale kosztem przejścia do tyłu - zależy co komu potrzebne.

sławek w. - 2015-10-12, 19:40

Trochę czasu upłynęło od sierpniowego urlopu i odrobinę podgoniłem (jeśli można to tempo tak nazwać) :-/
Fotele zamontowane wraz ze zbiornikiem na wodę podłączonym na stałe z instalacją, pompą i zbiornikiem wyrównawczym. Zrobiłem rozprowadzenie gazu z butli lpg do rozdzielacza głównego, z możliwością zamknięcia zaworu i przełożenia reduktora na butlę 11 kg np. propanu. Z rozdzielacza rozprowadziłem już do wszystkich odbiorników poza kuchenką, która jeszcze nie jest zamontowana ale przewód doprowadzony do miejsca. Lodówka, piec, bojler i przyłącze zewnętrzne podłączone na stałe. Zacząłem budowę łazienki ale pogoda trochę krzyżuje mi plany. W ubiegłym tygodniu zmieniłem sprężyny zawieszenia - jest super, przód poszedł do góry 5,5 cm i jest trochę sztywniejszy. Dzięki vIrek - założyłem takie same jak Ty.
Trochę fotek z postępu prac. :spoko

wlodo - 2015-10-12, 21:34

Ładnie to ogarniasz...kiedy ja będę na tym etapie...
Instalację gazową sam budowałeś?tak bez obaw...
Ławeczki nie robiłeś rozkładanej ?
W razie "gości" będzie deficyt miejsc do spania :lol:

Karas - 2015-10-12, 21:38

jejuśku ile przyłączy do gazu :) , co tam jest :)
u mnie truma i kuchenka elektryczna, więc całe dwa. Rozważałem jeszcze gaz na zewnątrz, ale na tyle co się używa kartusze wygodniejsze :)

sławek w. - 2015-12-16, 16:07

wlodo napisał/a:
Ładnie to ogarniasz...kiedy ja będę na tym etapie...
Instalację gazową sam budowałeś?tak bez obaw...
Ławeczki nie robiłeś rozkładanej ?
W razie "gości" będzie deficyt miejsc do spania :lol:


Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam ale zagoniony jestem i nie "odwiedzałem" swojego tematu.
Tak instalację sam wykonywałem - ciężko wygiąć fi8 w dłoniach, parę razy złamałem i trzeba było od nowa giąć - bez obaw nie pierwsza instalacja. Ławeczki nie robiłem rozkładanej bo nie przewiduję gości na noc a w razie konieczności stolik będzie opuszczany i dołożę coś pod nogi.

sławek w. - 2015-12-16, 16:10

Karas napisał/a:
. Rozważałem jeszcze gaz na zewnątrz, ale na tyle co się używa kartusze wygodniejsze :)

No właśnie ja głównie używam na zewnątrz a podpięcie kuchenki szybkozłączką to moment, wszystko pozostałe również na gaz - stad tyle zaworów.

sławek w. - 2015-12-16, 16:21

Od października trochę posunąłem prace do przodu i to musi wystarczyć na razie, bo zimno wygoniło mnie do domu. Trochę fotek z realizacji.
frólik - 2015-12-16, 18:58

Widzę że zostawiłeś trochę miejsca dookoła brodzika, to dobrze bo jest dosyć mały.
Czy łóżko nie wyjdzie Ci za wysoko przez ten piecyk na nadkolu ?
Pozdrawiam i kibicuję :spoko

piotr1 - 2015-12-16, 19:14

Witam. Co do brodzika to może lepiej było by zamontować większy brodzik. :spoko
sławek w. - 2015-12-16, 21:03

Wymiary kabiny to 66 cm szerokość x 60 cm długość. Musi wystarczyć, mogłem większą ale kosztem przejścia między łazienką a modułem grzewczo - lodówkowo - szafkowym w szerz oraz zmniejszeniem szerokości łóżka wzdłuż.
Najważniejszym było dla mnie wykonanie oddzielnej kabiny od toalety - w poprzednim kamperze miałem razem i po kąpieli wszystko było zalane a do tego klejąca się do tyłka folia, którą trzeba było się owijać aby zminimalizować zalanie reszty. :(
Łóżko będzie wysoko - wykonuję to z rozmysłem - bagażnika na różne pierdoły i być może rowery nigdy za wiele, rozważam jeszcze czy kupić składaki aby mieściły się do bagażnika czy montować bagażnik na zewnątrz, zobaczę finalnie jak wyjdzie.
Jeszcze trochę fotek.

voice - 2015-12-16, 21:05

piotr1 napisał/a:
Witam. Co do brodzika to może lepiej było by zamontować większy brodzik. :spoko


Miejsca starczy bo Sławek ma H3 nie H2 więc O.K.

sławek w. - 2015-12-16, 21:17

Przeglądałem ponownie przed chwilą swoje wpisy w tym temacie i zauważyłem, że na stronie 4 zniknęło 8 wstawionych przeze mnie zdjęć - są tylko podpisy, nie wiem czy zostały gdzieś przeniesione, usunięte czy nastąpiła jakaś awaria serwera. Jeżeli byłoby trzeba to mogę ponownie wstawić - czy moderator mógłby się wypowiedzieć? :spoko
grzegorzalex - 2015-12-16, 21:28

Sławek zaczyna super wyglądać
frólik - 2015-12-16, 21:31

grzegorzalex napisał/a:
Sławek zaczyna super wyglądać

... zabudowa też fajna :haha:

grzegorzalex - 2015-12-16, 21:32

frólik napisał/a:
grzegorzalex napisał/a:
Sławek zaczyna super wyglądać

... zabudowa też fajna :haha:

no dokładnie jak całość to i zabudowa :haha:

grzegorzalex - 2015-12-16, 21:34

sławek w. napisał/a:
Przeglądałem ponownie przed chwilą swoje wpisy w tym temacie i zauważyłem, że na stronie 4 zniknęło 8 wstawionych przeze mnie zdjęć - są tylko podpisy, nie wiem czy zostały gdzieś przeniesione, usunięte czy nastąpiła jakaś awaria serwera. Jeżeli byłoby trzeba to mogę ponownie wstawić - czy moderator mógłby się wypowiedzieć? :spoko

Sławek zaginęły w akcji :haha:

sławek w. - 2015-12-16, 21:52

Fakt zaczyna to coraz lepiej wyglądać ale zabudowa mebli to pożeracz czasu. Z każdym detalem, listewką, kawałkiem do szafki jadę do kolegi, który ma stolarnię aby dociąć na pile i okleinować brzegi pcv - 15 km w jedna stronę, razem 30 km a bywa, że pomylę się i trzeba jechać jeszcze raz (dwa razy już tak miałem). Staram się po kilka elementów ale nieraz brakuje jeden element bez którego nie da się zwymiarować następnych i trzeba jechać. :( \
Ale nie poddaję się jest coraz bliżej końca. Mam nadzieję, że zima będzie krótka i łagodna i znów ruszy się z robotą. :mrgreen: Zimą powalczę z elektryką w środku.

SlawekEwa - 2015-12-16, 22:00

Z jakiego tworzywa są wykonane te superowe osłony słupków i gilotyny ?
sławek w. - 2015-12-16, 22:53

Jest to laminat :spoko
http://www.zlp.com.pl/?op...emid=87&lang=pl

SlawekEwa - 2015-12-16, 23:13

sławek w. napisał/a:
Jest to laminat :spoko
http://www.zlp.com.pl/?op...emid=87&lang=pl

Toż to rzut beretem z mojej strony :bigok

greg_31 - 2015-12-23, 23:04

Sławku oglądam zdjęcia z Twojej zabudowy i jestem naprawdę pełen podziwu,
ja z powodu braku czasu męczę się z doskoku z moim Ducato, ale takich efektów
końcowych raczej się u siebie niestety nie spodziewam :(

Za to co już zrobiłeś należy się :pifko

Ale ponieważ jak sądzę w realu powinno ono smakować lepiej, to też chętnie
Ci je dostarczę do domu, a przy okazji jeżeli pozwolisz podpatrzę to i owo
z Twojej zabudowy :)

sławek w. - 2016-01-16, 15:21

greg_31 napisał/a:
Sławku oglądam zdjęcia z Twojej zabudowy i jestem naprawdę pełen podziwu,
ja z powodu braku czasu męczę się z doskoku z moim Ducato, ale takich efektów
końcowych raczej się u siebie niestety nie spodziewam :(

Za to co już zrobiłeś należy się :pifko

Ale ponieważ jak sądzę w realu powinno ono smakować lepiej, to też chętnie
Ci je dostarczę do domu, a przy okazji jeżeli pozwolisz podpatrzę to i owo
z Twojej zabudowy :)


Kurcze, dawno nie zaglądałem na mój wątek - zapraszam, zadzwoń wcześniej to się umówimy. :spoko

sławek w. - 2016-05-17, 21:16

Przyszła wiosna, więc trzeba było przystąpić do dalszych prac :ok
Okazało się, że zabrakło mi płyty lecz na szczęście Duni poratował mnie i przysłał 2 sztuki więc na drzwi łazienki i na blok kuchenny teraz starczy.
Parę fotek z wykonania:

frólik - 2016-05-17, 21:22

Teraz jak przeglądam Twój wątek to przyznaję się że miałem do Ciebie zadzwonić i spytać czy masz w końcu ładowanie ?
sławek w. - 2016-05-17, 21:36

Szerze mówiąc nie wiem, po ostatniej przygodzie ze spadającym szybko napięciem na akumulatorze silnikowym dzisiaj oddałem do profesjonalistów alternator i rozrusznik - co było do wymiany to wymieniono i zamontowane zostały do samochodu - wieczorem odebrałem z warsztatu. Jutro podłączę do sieci i zobaczę jak będzie ładowało - jak widzisz na zdjęciu akumulatory pokładowe trzymają cały czas 12,8 V natomiast silnikowy 12,2 - 12,4 V. :spoko
frólik - 2016-05-17, 21:39

Rozumiem że masę podłączyłeś tak jak mówiłem :?:
sławek w. - 2016-05-17, 21:39

Jeszcze kilka zdjęć z budowy:
sławek w. - 2016-05-17, 21:41

frólik napisał/a:
Rozumiem że masę podłączyłeś tak jak mówiłem :?:


Tak podłączyłem masę osobnym przewodem.

frólik - 2016-05-17, 21:43

To będzie dobrze... chyba że nie będzie dobrze to będzie źle, ale na pewno będzie dobrze :wyszczerzony:
SlawekEwa - 2016-05-17, 21:57

O co Wam chodzi z tą masą ?
sławek w. - 2016-05-17, 22:13

SlawekEwa napisał/a:
O co Wam chodzi z tą masą ?


W regulatorze są złącza - plus akumulatora pokładowego i plus akumulatora silnikowego oraz - akumulatora pokładowego. Podłączyłem oprócz minusa i plusa z pokładowego za poradą Pawła (Frólika) dodatkowy przewód z minusa do blachy ponieważ nie był ładowany akumulator silnikowy. Mam nadzieję, że pomoże. Jak już pisałem elektryka nie jest moją mocną stroną ale po schemacie daję radę - niestety schemat pc 100 nie jest zbyt czytelny - przynajmniej dla mnie.

piotr1 - 2016-05-17, 22:23

Ładnie to zaczyna wygladać :spoko :spoko :spoko
frólik - 2016-05-17, 22:28

SlawekEwa napisał/a:
O co Wam chodzi z tą masą ?

Generalnie chodzi o to że minus akumulatora silnikowego (masa pojazdu) nie był podłączony do elektrobloku, więc nie mógł być ładowany po podpięciu do 230V.

SlawekEwa - 2016-05-17, 22:32

sławek w. napisał/a:


W regulatorze są złącza - plus akumulatora pokładowego i plus akumulatora silnikowego oraz - akumulatora pokładowego

Dzięki za wyjaśnienie i stawiam :pifko za adres producenta obudów słupków kabiny.
Odebrałem je osobiście i trochę powąchałem w jakich warunkach pracuje załoga tego zakładu :pad

SlawekEwa - 2016-05-17, 22:38

Wracając do tematu "masy" zabudowy na blaszance, czy instalację można wykonać jedną żyłą /+/ czy raczej dwie żyły + i - tak jak styropianowym?
wlodo - 2016-05-17, 23:27

Ładnie,ładnie...cieszy jak już wykończeniówka przybywa...
Zazdroszczę tej elektryki,że już masz...u mnie jeszcze w planach,i nie wiem nawet jak ja zrobić :(

sławek w. - 2016-05-18, 22:28

SlawekEwa napisał/a:
Wracając do tematu "masy" zabudowy na blaszance, czy instalację można wykonać jedną żyłą /+/ czy raczej dwie żyły + i - tak jak styropianowym?


Dziękuję za piwko - mam nadzieję wypić razem w realu. Fakt, że produkcja laminatów cuchnie potwornie, trochę robiłem kiedyś przy tym to wiem.
Co do instalacji to akumulator pokładowy do PC 100 podłączyć należy plus i minus, natomiast na akumulator silnikowy jest tylko jedno złącze plusowe jednakże po rozmowie z Frólikiem połączyłem minusowe złącze energobloku (od akumulatorów pokładowych) również z masą. :spoko

sławek w. - 2016-05-18, 22:48

wlodo napisał/a:
Zazdroszczę tej elektryki,że już masz...u mnie jeszcze w planach,i nie wiem nawet jak ja zrobić :(


Ponieważ lubię proste i łatwe rozwiązania elektrykę prawie całą kładłem po zabudowie ścian i mebli - przewody idą w korytkach lub w peszlach w narożnikach szafek, jedyne schowane to od akumulatorów pokładowych w prawym słupku bocznym i od regulatora w ładnym "profilu progowym Volta" położonym pionowo za słupkiem lewym. Instalacja nawierzchniowa ma tą przewagę, że zawsze możesz coś dołożyć a również nie uszkodzi się podczas montażu mebli i ścian. Dasz radę, jakbyś miał pytania dzwoń. :bigok

sławek w. - 2016-07-06, 20:51

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu i dodanych zdjęć a w tzw. międzyczasie posunąłem nieco prace do przodu, niestety czasu mało i dobrze, że jest widno do 21. Elektrykę zakończyłem prawie całą - pozostała do podłączenia jedna listwa led w łazience i w bagażniku oraz zamocowanie przetwornicy bo przewody czekają. W sobotę przeprowadziłem próbę ciśnieniową - nie obyło się bez wpadki, opaska zaciskowa na wężu zbiornika ciśnieniowego zgniotła rurkę i ciekło - po naprawie jest ok. Wszystkie urządzenia działają tak ja powinny - tankowanie, toaleta, natrysk, wc, umywalka, zlewozmywak z kuchenką, lodówka, bojler i ogrzewanie gazowe - wszystko działa - aż sam sobie się dziwię, że to wszystko ogarnąłem i działa tak jak powinno :ok teraz jestem na etapie zabudowy sypialni, wczoraj kurier przywiózł materac tzn. piankę T35 (w przyszłym tygodniu obszyję), listewki i rama już są. Pomału zbliżam się do końca i trzeba gonić bo wyjazd już w sierpniu. :spoko
Trochę fotek z prac.

toscaner - 2016-07-07, 00:17

Pierwsza fotka dachu z panelami w pierwszej chwili wygląda jakby to była ściana jakiegoś bunkra. Tylko po co panele na ścianie? :shock:
Później przechylamy głowę i ooo jest dach :mrgreen:

Bronek - 2016-07-07, 07:58

Super kabina pryszniciwa.

Ale kibel?

No oko jako miłośnik tych klimatów mam wątpliwości co komfortu "luksusowrgo wypróżniania".

Czy dekiel sraczyka da się odchylić?



Ten kancik szafki, mile może pomasować plecy?

Tak to wygląda, ale czy tak jest.?

toscaner - 2016-07-07, 10:59

Mi wygląda, że jest tylko nad spłuczkowym plastikiem.
Bronek - 2016-07-07, 12:55

toscaner napisał/a:
Mi wygląda, że jest tylko nad spłuczkowym plastikiem.


Być może ale, nie rozprostujesz radośnie kręgosłupa.
Jeno na Małysza :mrgreen:

:mrgreen:

toscaner - 2016-07-07, 13:10

Ale za to kabina osobna i nie trzeba jednej nogi trzymać na sedesie podczas brania prysznica. :-P
zbyszekwoj - 2016-07-07, 18:15

Można przekręcić kibel i plecy do prysznica. :ok
Bronek - 2016-07-07, 19:18

Panowie!

Powinniśmy komisyjnie, anonimowo dokonać lustracji, testowych działań. :mrgreen:

Niech Stwórca przybytku nas oświeci.

Da się luksusowo, czy nie?
:mrgreen:

Bronek - 2016-07-07, 19:22

zbyszekwoj napisał/a:
Można przekręcić kibel i plecy do prysznica. :ok


Znam przypadki przekręcenia się na kiblu.!




R ką byłem :mrgreen:

Opis dla potomnych : Piękne lato, lata dziewiędziesiąte, szalet publiczny przy molo w Kołobrzegu.

Przyczyna przekręcenia, szok cywilizacyjny..... był papier

McGali - 2016-07-07, 19:25

Bronek napisał/a:
Panowie!

Powinniśmy komisyjnie, anonimowo dokonać lustracji, testowych działań. :mrgreen:

Niech Stwórca przybytku nas oświeci.

Da się luksusowo, czy nie?
:mrgreen:


Kto może pochwalić się dodatkową opcją luksusową (może nawet ewolucyjną) ujarzmienia nagłego swędzenia pleców? Ja już poważnie zastanawiam się nad takim narożnikiem.

koder - 2016-07-07, 19:51

Czepiacie się, a na oko, to podniesiona klapa będzie pionowo. Zdjęcia potrafią czasami zmylić.
Bronek - 2016-07-07, 21:01

To nie na oko... :mrgreen: ma być

Klapa pionowo...... to mały Małysz. I kłopoty......

Kibel, to moja pasja :mrgreen:

To nie czepianie a uwagi i konstruktywne pytania.

Chyba, że komuś zależy na komplementach tylko.

A przez nas przemawia nasza życziuwa polska zawiść, zazdrość i nienawiść do wszystkiego co fajne. I nie nasze. :haha:

sławek w. - 2016-07-07, 23:17

Bronek napisał/a:
No oko jako miłośnik tych klimatów mam wątpliwości co komfortu "luksusowrgo wypróżniania".

Czy dekiel sraczyka da się odchylić?


Da się odchylić i opiera się o szafkę, pozycja siedząca jak najbardziej pionowa - sprawdzane na sucho :wyszczerzony: , jak zrobię fotkę jako dowód dla niedowiarków to wstawię. :spoko

sławek w. - 2016-07-07, 23:28

toscaner napisał/a:
Ale za to kabina osobna i nie trzeba jednej nogi trzymać na sedesie podczas brania prysznica. :-P


Mając na względzie doświadczenia z poprzedniego kampera gdzie kabina była razem z sedesem, owijanie się folią klejącą się do tyłka podczas kąpieli a i tak wszystko wokół było zalane, priorytetem łazienki była osobna kabina. Fakt, że więcej miejsca zajmuje ale komfort będzie zdecydowanie większy. Ponadto zamysłem było wyciąganie wylewki z baterii umywalkowej tak aby przez okno można było wyciągnąć końcówkę i na zewnątrz np. się schłodzić i tak zrobiłem :ok .

toscaner - 2016-07-07, 23:48

sławek w. napisał/a:
pozycja siedząca jak najbardziej pionowa - sprawdzane na sucho :wyszczerzony: , jak zrobię fotkę jako dowód dla niedowiarków to wstawię. :spoko


Nie, nie, daj spokój, ja wierzę. Selfie na kiblu jest już tyle w necie, że na CT nam nie trzeba. :haha:

sławek w. napisał/a:
owijanie się folią klejącą się do tyłka podczas kąpieli a i tak wszystko wokół było zalane,


Jakbym ja takie coś miał w kamperze, to pewnie folię bym wyrwał, a kampera spalił. Ja nie widzę opcji innej niż osobna kabina.

sławek w. - 2016-09-18, 17:41

Bronek napisał/a:
Niech Stwórca przybytku nas oświeci.

Da się luksusowo, czy nie?


Da się. Klapa otwiera się pod kątem 112 stopni. Oczywiście nie jest to przestrzeń apartamentowa ale wystarczająca do załatwienia określonej potrzeby (przynajmniej dla nas).

sławek w. - 2016-09-18, 18:02

Dawno nie pisałem ale z braku czasu, który mnie gonił przed wyjazdem sierpniowym nie pisałem na bieżąco. W lipcu przerejestrowałem na specjalny kempingowy - jednak się da (może jeszcze i nie wszędzie :evil: ) a w sierpniu wyjechałem na urlop. Poza drobiazgami jak cieknący nowy kran zlewozmywaka (do wymiany), wysuwająca się jedna szuflada na zakręcie w prawo i lekki przeciek spod opaski wężyka ciepłej wody bojlera wszystko zdało egzamin. Jestem zadowolony ze swojej pracy, z układu wnętrza w tym przestronnego bagażnika w którym mieszczą się wszystkie bagaże, szpargały, duuuży zapas piwa :ok oraz dwa składane aluminiowe rowery - świetnie się sprawdziły (zakup tuż przed wyjazdem). Wbrew obawom Koguta do okna w tylnej części czyli w sypialni nie trzeba klękać wystarczy usiąść na łóżku i jest na wysokości oczu :spoko
Jak się ogarnę czasowo to porobię resztę fotek.

frólik - 2016-09-18, 18:09

O to właśnie chodzi by cieszył i służył jak najdłużej... ale mnie ciekawi czy na pewno klapa otwiera się 112 stopni :wyszczerzony: :spoko
Karas - 2016-09-18, 18:09

Jak napisałeś o cieknącym kranie to spojrzałem na fotki... :) Ten typ tak ma i inaczej nie będzie. 3 krotnie wymieniałem go na gwarancji, i każdy cieknie. Dziadostwo jakich mało.
NINED - 2016-09-18, 18:12

toscaner napisał/a:
sławek w. napisał/a:
pozycja siedząca jak najbardziej pionowa - sprawdzane na sucho :wyszczerzony: , jak zrobię fotkę jako dowód dla niedowiarków to wstawię. :spoko


Nie, nie, daj spokój, ja wierzę. Selfie na kiblu jest już tyle w necie, że na CT nam nie trzeba. :haha:

sławek w. napisał/a:
owijanie się folią klejącą się do tyłka podczas kąpieli a i tak wszystko wokół było zalane,


Jakbym ja takie coś miał w kamperze, to pewnie folię bym wyrwał, a kampera spalił. Ja nie widzę opcji innej niż osobna kabina.


Knaus ma jeszcze opcję łazienki 3D

sławek w. - 2016-09-18, 18:15

frólik napisał/a:
ale mnie ciekawi czy na pewno klapa otwiera się 112 stopni :wyszczerzony: :spoko


Na pewno - mierzone poziomicą z kątomierzem. :spoko

Karas napisał/a:
Ten typ tak ma i inaczej nie będzie. 3 krotnie wymieniałem go na gwarancji, i każdy cieknie. Dziadostwo jakich mało.
- właśnie napisałem do Duniego - zobaczę co on na to.
toscaner - 2016-09-18, 18:59

NINED napisał/a:

Knaus ma jeszcze opcję łazienki 3D


A te nasze to 2D? :shock: :spoko

SlawekEwa - 2016-09-18, 19:21

toscaner napisał/a:
A te nasze to 2D?

Raczej 1D , chyba, że dwie wąskie :mrgreen: :dupa :dupa

NINED - 2016-09-18, 19:26

zobacz tu: http://www.knaus.pl/samochody-kempingowe/sky-ti
toscaner - 2016-09-18, 22:33

NINED napisał/a:
zobacz tu: http://www.knaus.pl/samochody-kempingowe/sky-ti


Wklej fotkę tej łazienki 3D, bo nie chce mi się szukać gdzie to jest.
Z drugiej strony, logiczne, że mają 3D, bo każdy kto ma łazienkę nie na obrazku tylko fizycznie to ma 3D, więc nie kłamią. :ok

Bronek - 2016-09-18, 22:49

To chyba ten pstent?


1 D to tyłek na klozecie

2 D, to tyłek myty w kabinie

3 D , to właśnie moim zdaniem Do :dupa taka aranżacja.
Czyli korytaż zmieniony w natrysk


Oglądałem takie cuś na żywo. Z braku laku... Nie podobało mi się

sławek w. - 2016-12-10, 18:26

W poprzednik kamperku zamontowałem sobie poduszki pneumatyczne, jednakże nie byłem zadowolony - tył był zbyt twardy zwłaszcza na tzw. śpiących policjantach ale kamperek stał równiutko .
Po zbudowaniu tego Ducato, który jest maxi czyli dostosowany do dużych obciążeń myślałem, że nic nie trzeba robić z zawieszeniem - nic bardziej mylnego. Na pusto przed zabudową plomby z zębów wypadały podczas jazdy a po zabudowie tył osiadł na odbojach i siedział, było twardo. Rozważałem założenie poduszek ale zrezygnowałem z powodów jak wyżej. Kupiłem na wiadomym portalu aukcyjnym komplet pojedynczych resorów do tego typu samochodu, zawiozłem do firmy, która od zawsze robi resory również do ciężkiego sprzętu i znają się na rzeczy - wiedzieli o co mi chodzi. Obcięli w połowie uszy, wygięli i założyli jako drugie pióro, odboje są w odległości 2,5 cm od resoru. Teraz pod pełnym obciążeniem kamperek płynie również po dziurach, nie dobija, komfort zdecydowania lepszy niż przed montażem, jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania, uważam je za lepsze od poduszek i niewątpliwie sporo tańsze. :spoko

SlawekEwa - 2016-12-10, 18:47

To masz w sumie teraz trzy pióra, a było dwa?
sławek w. - 2016-12-10, 19:55

SlawekEwa napisał/a:
To masz w sumie teraz trzy pióra, a było dwa?


Tak, były dwa są trzy. :ok

eler1 - 2016-12-10, 20:33

To ciekawe jaka jest waga kampera zakładam z 4,5 tony. Bo przód siada w ducato ale tył jest w górze nawet przy 4 tonach
sławek w. - 2016-12-10, 20:50

eler1 napisał/a:
To ciekawe jaka jest waga kampera zakładam z 4,5 tony. Bo przód siada w ducato ale tył jest w górze nawet przy 4 tonach


Źle zakładasz. Ważyłem przed wyjazdem załadowanego już całkowicie tj. pełne wyposażenie kamperowe (stolik, krzesełka, podłoga, parasol, najazdy, narzędzia itp.), kuchenno lodówkowe z zapasem żywności, woda 100 l, butla z gazem lpg, paliwo do pełna, dwa rowery, duuuży zapas piwa na miesiąc - 3560 no i do tego ja z żoną i wyszło 3700 (waga certyfikowana). Większość jakie oglądałem to tył siedział pod obciążeniem, może inne resory - podobno są dwa rodzaje piór głównych. :spoko

CORONAVIRUS - 2016-12-10, 21:14

sławek w. napisał/a:
wyszło 3700 (waga certyfikowana).


co to takiego ? auto dmc 3500 kg ?

wlodo - 2016-12-10, 21:59

sławek w.,
Cytat:
waga certyfikowana
pewnie chodziło o wagę na której się ważył ;)
I mamy przykład-co człowiek to inne odczucia.
U mnie tak-po zabudowie ok.2700 kg. tył siedzi na odbojach,do warsztatu,hamrowanie resoru-załozony-to samo.Wymontowany stary założony nowy z pułki-to samo siedzi.
Fachowiec-mogę dołożyć pióro ale będzie twardo,ok.wróciłem do domu na tym co miałem.
Za trzy dni zakładałem poduszki,auto dupsko w górę (2 at.)i.....nie czuję, że mam tylną oś.
Najchętniej załozył bym poduchy również na przód,dla mnie poduchy to super komfort,a auto do wyjazdu 3460 kg.

sławek w. - 2016-12-10, 22:01

BIORCA napisał/a:
auto dmc 3500 kg ?


Zgadza się. 100kg można zdjąć bez problemu na paliwie, wodzie i mniejszym zapasie trunków i różnych bambetlach. Za 100 kg nadwagi nikt mi głowy nie urwie, co najwyżej parę euro.

sławek w. - 2016-12-10, 22:08

wlodo napisał/a:
U mnie tak-po zabudowie ok.2700 kg


U mnie po zabudowie prawie 3100kg. Różnica w wysokości auta i pewnie jeszcze różnych dodatkach w wyposażeniu.

CORONAVIRUS - 2016-12-10, 22:13

sławek w. napisał/a:
BIORCA napisał/a:
auto dmc 3500 kg ?


Zgadza się. 100kg można zdjąć bez problemu na paliwie, wodzie i mniejszym zapasie trunków i różnych bambetlach. Za 100 kg nadwagi nikt mi głowy nie urwie, co najwyżej parę euro.


dalej nie wyjaśniłeś co to takiego waga certyfikowana 3700 Twojego kampera :idea :idea: :idea :idea: :roll:

sławek w. - 2016-12-10, 22:24

Cytat:
dalej nie wyjaśniłeś co to takiego waga certyfikowana 3700 Twojego kampera :idea :idea: :idea :idea: :roll:


Wlodo już Ci wyjaśnił. Pisałem skrótem myślowym mając nadzieję, że zostanie właściwie zrozumiane.

SlawekEwa - 2016-12-10, 22:28

sławek w. napisał/a:
eler1 napisał/a:
To ciekawe jaka jest waga kampera zakładam z 4,5 tony. Bo przód siada w ducato ale tył jest w górze nawet przy 4 tonach


(waga certyfikowana).. :spoko

Urządzenie / waga/ ma legalizację i tyle, tylko tyle :chytry

SlawekEwa - 2016-12-10, 22:32

Dopytywałem się o ten resor tylny, bo w moim L4H2 3.0l jest jedno pióro i przy wadze 2800 kg tył stoi wysoko a przód normalnie.
wlodo - 2016-12-10, 22:34

sławek w., Ja to zrozumiałem od początku...pisałem :-P
CORONAVIRUS - 2016-12-10, 22:45

sławek w. napisał/a:
Cytat:
dalej nie wyjaśniłeś co to takiego waga certyfikowana 3700 Twojego kampera :idea :idea: :idea :idea: :roll:


Wlodo już Ci wyjaśnił. Pisałem skrótem myślowym mając nadzieję, że zostanie właściwie zrozumiane.


a już myślałem ,że dopuszcza się przeważenie auta ze względu na certyfikowany pomiar ...

zawiodłem się :-/

sławek w. - 2016-12-11, 20:38

SlawekEwa napisał/a:
Dopytywałem się o ten resor tylny, bo w moim L4H2 3.0l jest jedno pióro i przy wadze 2800 kg tył stoi wysoko a przód normalnie.


I to mnie właśnie dziwi. Jak pojechałem do speca od resorów na umówienie wizyty to zapytał mnie jakie resory kupiłem, odpowiedziałem mu, że normalne oryginalne od Ducato, na to on, że są dwie grubości 18 i 21 mm mierzone po środku. Nie byłem w stanie mu odpowiedzieć bo totalnie mnie zaskoczył tym pytaniem. Wróciłem do domu i zmierzyłem swoje i kupione - obydwa miały po 18 mm. Chyba nie kłamał bo jest to warsztat jeśli chodzi o resory potęga - magazyn ogromny z nieprawdopodobną ilością resorów do chyba wszystkich ciężarówek.
Jak piszesz o jednym piórze to jest to pewna myśl - bo odjęcie dwóch piór z każdej strony to przynajmniej 30-35 kg mniej na DMC. Twoje 2800 kg to gotowy do wyjazdu czy pusty bo pamiętam, że mój przed zabudową ważył 2200 kg (bez przegrody) i też tył stał wysoko, sytuacja diametralnie zmieniła się po zabudowie i wyposażeniu oraz z pasażerami - doszło 1500 kg. :shock:

SlawekEwa - 2016-12-11, 22:31

sławek w. napisał/a:
Twoje 2800 kg to gotowy do wyjazdu czy pusty

Bez wody, żarcia, ciuchów, rowerów i koła zapasowego.

sławek w. - 2019-05-14, 15:18

Skończyłem właśnie projekt, który "chodził mi po głowie" od dłuższego czasu a który powinienem wykonać na początku budowy kampera, tzn. wywalenia tylnych ciężkich drzwi i wstawienia lekkiej klapy bagażnika.
daro35 - 2019-05-14, 15:27

A tą klapę to z czego albo skąd dobrałeś,piękna robota.
sławek w. - 2019-05-14, 22:21

Ramkę klapy zamawiałem w firmie DEMA, niestety nie jest to niemiecka dokładność ale da się użytkować po drobnych korektach. Wypełnienie klapy oraz części pomiędzy klapą a oknem to sandwich - 1,5mm laminat/25mm xps/1,5mm laminat. Całość osadzona w ramie z profili aluminiowych 60x30x2, która została już przymocowana na stałe do nadwozia. Mnóstwo pracy, kombinowania, poprawiania, ale efekt jest.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group