|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę
Walter - 2015-02-22, 19:23 Temat postu: Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę Zaczęło się od tego, że metalowa taśma montażowa spinająca króciec straciła przez korozję śrubę spinającą taśmę wokół rury. Taśma jest przyśrubowana do podwozia, a wszystko taka prowizorka, że aż dziw, że wytrzymało to osiem lat.
Domyślam się, że luźny króciec wraz z zaworem obsunął się ze zbiornika. Dzisiaj (przy niedzieli) nie chce mi się włazić pod samochód, ale będę musiał obadać sprawę dokładniej. Szara woda poszła oczywiście w grunt.
Niejasny jest dla mnie sposób mocowania tego króćca do zbiornika. Na pierwszy rzut oka jest on po prostu wciskany tylko na klin (?).
Czy ktoś jest bardziej obeznany z tematem? Dostęp do tego miejsca bez kanału lub podnośnika jest bardzo trudny.
Jeśli to jest tylko na wcisk, to może po osuszeniu i oczyszceniu dałoby się umocować na silkon?
MILUŚ - 2015-02-22, 19:48 Temat postu: Re: Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę
Walter napisał/a: | .............. Szara woda poszła oczywiście w grunt. |
Pierwsze pytanie............KTO ZOSTAWIA JAKĄKOLWIEK WODĘ NA ZIMĘ W KAMPERZE
po drugie............zrób parę fotek uszkodzenia na pewno ktoś pomoże
Walter - 2015-02-23, 20:11 Temat postu: Fotki z awarii króćca
MILUŚ napisał/a: | Walter napisał/a: | .............. Szara woda poszła oczywiście w grunt. |
Pierwsze pytanie............KTO ZOSTAWIA JAKĄKOLWIEK WODĘ NA ZIMĘ W KAMPERZE
po drugie............zrób parę fotek uszkodzenia na pewno ktoś pomoże |
Dobre pytanie. No ... ja zostawiam wodę w kamperze, bo spędzam w nim zimę w ciepłych krajach, skąd też pozdrawiam Cię Miluś
No ale do rzeczy, tak to wygląda (jeśli uda mi się wysłać załączniki - jeszcze tego nie przerabiałem)
Walter - 2015-02-23, 20:17 Temat postu: fotki c.d c.d.
kimtop - 2015-02-23, 20:33
Kup klej typu Distal,wyczyść,posmaruj,wciśnij i po ptokach
Walter - 2015-02-23, 22:18
kimtop napisał/a: | Kup klej typu Distal,wyczyść,posmaruj,wciśnij i po ptokach |
Ale wtedy to już będzie zamontowane na amen. A co jak zawór kiedyś pierdyknie? Da się go wtedy wykręcić z tego kolanka "za zakrętem"?
papamila - 2015-02-23, 22:25
to weź złóz to na zwykły silikon, i to też oszczędnie
da się wtedy rozłozyć
- przecież to tylko szara woda- nawet jak troche wyleci to krzywdy nie ma
Walter - 2015-02-23, 23:15
OK. Mam ze sobą Distal i silikon też. Jeszcze trochę się powaham, czego użyć. Na razie mam sanitariaty pod ręką na jakieś większe mycia i zmywania a pod zbiornikiem miskę na drobne wycieki.
Dojście do tego łącza jest paskudne, więc będę musił podnieść samochód, żeby nie robić po omacku. Rękę z kamerą dało sie tam jakoś włożyć, ale teraz przyjdzie elementy oczyścić, posmarować tym lub owym i dobrze spasować.
Pochwalę się jak zakończę ten Remont.
kaimar - 2015-02-24, 07:02
Walter napisał/a: | Mam ze sobą Distal i silikon też. |
Distal kompletnie się nie nadaje do tego celu.
Fabryczne połączenie było na wcisk ( niemieckie konstrukcje tak mają) a opaska zabezpieczała przed odpadnięciem zaworu. Przywróc rozwiązanie fabryczne i tyle. Żadne uszczelnienie nie powinno byc potrzebne. W ostateczności silikon.
MILUŚ - 2015-02-24, 18:56 Temat postu: Re: Fotki z awarii króćca
Walter napisał/a: | ................ No ... ja zostawiam wodę w kamperze, bo spędzam w nim zimę w ciepłych krajach, skąd też pozdrawiam Cię Miluś .............. |
No tak......... tego nie brałem pod uwagę
Oczywiście dzięki za pozdrówki ..........ja Cię pozdrawiam z deszczowej Bratysławy
Walter - 2015-02-24, 20:08
kaimar napisał/a: | Walter napisał/a: | Mam ze sobą Distal i silikon też. |
Distal kompletnie się nie nadaje do tego celu.
Fabryczne połączenie było na wcisk ( niemieckie konstrukcje tak mają) a opaska zabezpieczała przed odpadnięciem zaworu. Przywróc rozwiązanie fabryczne i tyle. Żadne uszczelnienie nie powinno byc potrzebne. W ostateczności silikon. |
Najpierw tak właśnie zrobiłem, czyli przywróciłem fabryczne połączenie na wcisk, opaskę skręciłem nową śróbą. Wytrzymało ponad 6 tygodni. Ze szczelnością było cały czas kiepsko, (2-3 krople/min) a teraz ponownie odpadło całkowicie. Dlatego szukam bardziel radykalnych środków. Spróbuję silikonu.
Dzięki za poradę i pozdrowienia dla wszystkich, którzy włączyli sie do tematu.
Bronek - 2015-02-24, 20:17
Jako prowizorkę to silikon dachowy lub taki jaki masz i skręć to drutem wiązałkowym.
Łapuąc za obejmę z płaskownika tą na zbiorniku i za kolano. <
Ale to takie tam gadanie na odległość.
Zakitujesz połączenie, a drut nie pozwoli wyskoczyć rurze. Taśmy też mile widziane po wierzchu..
Sorry ale to wyzwanie
Walter - 2015-02-24, 20:32
Wiadomo, prowizorka jest najtrwalsza. Drut? Hmm... no nie wiem, ale taśmy Jumbo nie poskąpie!
Bronek - 2015-02-24, 20:52
Drut i to nierdzewny lub powlekany ze sklepu ogrodniczego itp. Mjest miodzio. Pracuje zbliża i jest demontowalny
Jak złapiesz, bez króćca, mufy, spawu itd. Taśma popęka. Wstrząsy itp.
Ściądnij na krzyź drutem a będziesz Pan zadowolony
To tak jak w zbrojeniu betonu., dokręcaszdrut i dociskasz kolanko do krócca zbiornika
Ale się rozpędziłem, jak majster na budowie. Taki po szkole,
To organoleptycznie może być inaczej. Ale pierwsze, drugie zdjecie tak mi nasuwa pomysł
Pomijając tego Gościa na leżaku.
tom-cio - 2015-02-25, 10:14
A Bronku,teraz Cie zadziwię.Jak wiesz ,budowlanka to moja działka i w Polsce zaden kierownik nie zgodziłby się na wiązanie belek do żelbetu niczym innym jak drutem wiązałkowym.Ale już na eksport,do holandii np jak od znajomego robią elementy konstrukcji betonowej prefabrykowane,to zamiast drutu uzywają trytytek-takie zamierzenie techniczne Ale tu co do zaworu dobrze prawisz,najlepszy drut
McGali - 2015-02-25, 11:23 Temat postu: Re: fotki c.d
Tutaj jakby czegoś brakowało - jakby tulei gumowej łączącej mocowanej na dwie opaski. Po wciśnięciu kolana na króciec wydaje mi się że powstaje naprężenie które ściąga kolano
Bronek - 2015-02-25, 11:29
Czyli kawał grubego węża zwanego tuleją ,
silikon dla pewności .
Tetrytką by się trzymało wstępnie,
taśmą naokoło
i drutem dla pewności
Wszyscy mieli rację i nie ma bata by się rozlazło .
To jest tzw. kompromis kamperowy
McGali - 2015-02-25, 11:44
Bronek napisał/a: | Czyli kawał grubego węża zwanego tuleją ,
silikon dla pewności .
Tetrytką by się trzymało wstępnie,
taśmą naokoło
i drutem dla pewności
Wszyscy mieli rację i nie ma bata by się rozlazło .
To jest tzw. kompromis kamperowy |
Genialne w swojej prostocie
Walter - 2015-02-26, 19:54 Temat postu: Raport z remontu
McGali napisał/a: | Bronek napisał/a: | Czyli kawał grubego węża zwanego tuleją ,
silikon dla pewności .
Tetrytką by się trzymało wstępnie,
taśmą naokoło
i drutem dla pewności
Wszyscy mieli rację i nie ma bata by się rozlazło .
To jest tzw. kompromis kamperowy |
Genialne w swojej prostocie |
Owszem, wszyscy mieli rację, ale odcedziłem część pomysłów. Wpierw gdyż myślałem, że tetrytka to jakaś nowinka techniczna, słowo mi nieznane, szukałem na google i nic sensownego nie znalazłem, co by się zmieśiło pod samochód, taśma - sam byłem entuzjastą materiału, lecz właściwie nie ma jak owinąć nią zbiornika - zastaje ok. 1,5 cm do nawijania od tej strony. Drutu nie miałem (kupię, bo teraz już wiem, że warto), ale idea Bronka, co do sposobu montażu zainspirowała mnie, zamieniłem drut na opaskę zaciskową plastikową - to jest pewnie ta tetrytka, teraz ponownie sprawdzając google wyszło mi, że coś takiego to trytyt, trytytka czyli McGali też miał rację ale nie skumałem o co mu chodzi. A w ogóle opaska robi "trrrrrrryt" przy zaciskaniu i tak też powinna się nazywać. No i silikon, yes(t) na silikon! Tuleja- może zrobiona z prezerwatywy zmieściłaby się między łączenie i nic więcej. Silikon robi za tuleję
Na razie camper stoi, wszystko się trzyma i jest szczelne. W sobotę jadę dalej to się przetestuje.
Jeśli wytrzyma do zimy, wtedy się sprawdzi jak trrrrrytka znosi mróz i czy silikon ma lepsze osiągi niż te obiecane na opakowaniu, do +5*C
Fux - 2015-02-26, 20:39
Wejdź do sklepu z częściami do samochodów i kup skręcaną metalową opaskę zaciskową.
Trytytka jest do bani.
Bronek - 2015-02-26, 20:57
Fonetycznie... Ja się dowiedziałem na zlocie HD i zwało się to trytrytką...
Fuksa pomysł też... Bardziej długowieczny.
Ale ja przy drucie się upieram
Dobrze, na skos itd logistycznie skręcony zostanie na lata.
Patent z wyżej widocznymi opaskami nie sprawdzi się
TO MONTAŻ USTALAJĄCY WSTĘPNE WARUNKI
TERAZ COŚ SOLIDNEGO! Będzie się ta opaska przesuwać
Wojciechu - 2015-02-26, 21:10
Miałem tym "czymś" pospinaną tkaninę silikonową na poręczy balkonu – wytrzymało jedną jesień. Lepiej to „coś” spełnia rolę jako chwilowe „kajdany” dla złoczyńców .
Drut lub obejma -zdecydowanie
maszakow - 2015-02-26, 22:25
fachowo "trytytka" to opaska kablowa lub opaska zaciskowa. Nie lubi UV i niskich temperatur więc w warunkach "otwartej" eksploatacji puści szyciej niż drut.
ALe to szybkie i pewne tymczasowe rozwiązanie.
Walter - 2015-02-26, 22:53
Dobra, drut i metalowa opaska zaciskowa już są na liście zakupów. Trytytka ma optymalne warunki do polemizowania z teorią wyższości drutu nad plastikiem. Pod samochód UV nie wdziera się nachalnie, niskich temperatur unikam jak ognia. Wszystko oczywiście do czasu. Dam jej szansę a w zapasie będzie drut tudzież opaska. Nygus jestem, ale pójdźmy na taki kamperowski kompromis
A swoją drogą, jak przebiegałaby profesionalna naprawa w autoryzowanym serwisie? Cena?
Bronek - 2015-02-27, 07:39
O Ty leniu śmierdzący My tu sobie żyły na mózgach wypruwamy ,a Ty bykiem leżysz...
Załóż choć
po kilka tych opasek
Witek G - 2015-02-27, 07:51
Polecam coś takiego: http://www.essentracompon...uchwyty-do-wezy
są nylonowe, wielokrotnego użytku, naprawdę świetne sprawdziłem
|
|