|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Brak pasów bezpieczeństwa i przewóz małego dziecka
Czarna i Krzysiek - 2015-02-27, 10:27 Temat postu: Brak pasów bezpieczeństwa i przewóz małego dziecka Hello
Tak się właśnie z moją Edytką zastanawiamy. Jak już pisałem w innym wątku, nasz Dziadek Kamper ;-) nie ma pasów bezpieczeństwa w przestrzeni mieszkalnej, jedynie w kabinowej. Nasza córeczka ma na razie 4 miesiące, czyli w kwietniu, zaczynamy od Jasnej Góry naszą przygodę, będzie miała pół roku. Jak wiadomo, takie dzieci jeżdżą w fotelikach i teraz rodzi się pytanie. Jak przewieść takie dziecko, w foteliku, jeśli nie mam go jak przypiąć ? Czy istnieje możliwość dołożenia ewentualnych pasów, np. z jakiegoś rozbitka ? Jeśli tak, to jaki jest koszt takiej operacji i jak to praktycznie zrobić, przecież cała część mieszkalna jest plastykowo drewniana, jak je zamontować ?
Wojciechu - 2015-02-27, 10:39
Ja mam dołożone do 1991r - stare pasy na sztywno. Na szrocie powinieneś dostać bez problemu. Wydaje się, że w zabudowie mieszkalnej na siedzeniu tyłem do kier. jazdy będzie ok. Pasy muszą być umocowane bardzo dobrze - mamy do "zapakowania" najcenniejszy ładunek w kamperza Potem w drogę z hasłem na ustach - "jadę wolno - bo mi wolno"
Johny_Walker - 2015-02-27, 10:49
Fotelik z tak małym dzieckiem chroni je tylko jeśli będzie tyłem do kierunku jazdy. Ja bym zamontował pasami na siedzeniu obok kierowcy. Myślę że to najbezpieczniejsze miejsce do czasu zamontowania prawdziwych, porządnie zamocowanych pasów.
Czarna i Krzysiek - 2015-02-27, 11:28
Córa będzie miała pól roku, więc będzie już w foteliku przodem do kierunku jazdy. Poza tym u siebie ławki mam dwie, jedną przodem, drugą tyłem do jazdy, wiec to nie problem. Piszesz o zwykłych pasach, a bezwładnościowych sie nie da założyć? Do czego mocowałeś pasy, mogę jakieś fotki mocowania poprosić?
Johny_Walker - 2015-02-27, 12:42
Zwykłe to bezwładnościowe. Są jeszcze inne?
U mnie są oryginalne więc niczego nie montowałem. Te z tyłu są zamontowane do solidnej konstrukcji stalowej przykręconej do ramy pojazdu, a nie do mebli.
Ustawienie fotelika przodem do kierunku jazdy dziecka rocznego czy półrocznego, to śmierć przez złamanie karku w przypadku nawet delikatnego uderzenia w osi ruchu pojazdu. Tylko tyłem.
snovi - 2015-02-27, 13:30
Johny_Walker napisał/a: | Ustawienie fotelika przodem do kierunku jazdy dziecka rocznego czy półrocznego, to śmierć przez złamanie karku w przypadku nawet delikatnego uderzenia w osi ruchu pojazdu. Tylko tyłem. |
Dobrze gada!
Mój syn jeździł do roku tyłem do kierunku jazdy, niestety był bardzo duży i już się w nim nie mieścił, chciałem kupić większy również tyłem do kierunku jazdy ale niestety się nie udało... nie mieścił się w mojej osobówce i byłem zmuszony kupić przodem do kierunku jazdy. przez kolejne 3 miesiące jeździłem z odstępem min 50m od samochodu mnie poprzedzającego.
Poza tym pamiętaj że foteliki muszą mieć pasy 3-punktowe.
i tak jak wspomniał Johny_Walker, najlepsze będzie siedzenie pasażera. Widziałem już w kilku kamperach tam zamontowany fotelik.
i na koniec wszystkie większe foteliki mają pozycję siedzącą, mimo regulacji daleko im od pozycji leżącej jak w fotelikach/nosidełkach. Mi w nosidełku spałą całą drogę, w foteliku już nie chce, trzeba się zatrzymać-uśpić i dopiero włożyć do fotelika i kontynuować podróż.
Czarna i Krzysiek - 2015-02-27, 13:45
Z przyczyn praktycznych nie może być na fotelu pasażera. Tak male dziecko nie jest jeszcze bezobsługowe i wymaga uwagi i pomocy, w tym wypadku mojej żony, a ona sie juz w kabinie nie zmieści Ja nie dam rady prowadzić i opiekować sie maluchem. Kolega pisał o pasach zwykłych, regulowanych na stałe, dlatego spytałem o bezwładnościowe a ma dokladane, stad moja prośba o zdjęcia, żeby podejrzeć sprawdzone rozwiązanie
elmo78 - 2015-02-27, 16:25
Robiłem takie przeróbki w paru pojazdach. Możesz zamontować sobie pasy jakie chcesz, ale muszą być przymocowane do czegoś metalowego, bardzo solidnego. Rama? Metalowa część podłogi jeśli taka istnieje? Musi to wytrzymać szarpnięcie ciężarem kilkuset kg lub nawet tony w razie zderzenia.
Tak bez zdjęć trudno mi cokolwiek podpowiedzieć. Trudno robi się przeróbki na odległość i na ślepo...
SlawekEwa - 2015-02-27, 16:59
Edyta i Krzysiek napisał/a: | Czy istnieje możliwość dołożenia ewentualnych pasów, np. z jakiegoś rozbitka ? |
Pasy bezpieczeństwa z rozbitka czy to nie jest ryzyko niewłaściwego zadziałania takich pasów w razie potrzeby
Czarna i Krzysiek - 2015-02-27, 17:05
SlawekEwa napisał/a: | Edyta i Krzysiek napisał/a: | Czy istnieje możliwość dołożenia ewentualnych pasów, np. z jakiegoś rozbitka ? |
Pasy bezpieczeństwa z rozbitka czy to nie jest ryzyko niewłaściwego zadziałania takich pasów w razie potrzeby |
Pasy bez napinaczy, działają prawidłowo, jeśli nie ma mechanicznych uszkodzeń. Tylko te z napinaczami nie nadają się do ponownego zastosowania.
Wojciechu - 2015-02-27, 17:48
U mnie pasy na sztywno mocowane są śrubami pod siedzeniem do scianki pojemnika gdzie znajduje się zbiornik z wodą. Wiem, że to prowizorka i powinien byc montowany do jakieś metalowej ramy, ale tak jest jak jest. Biorąc pod uwagę, że za fotelikiem będzie znadowało sie oparcie siedzenia tyłem do kierunku jazdy - to puki nie kupisz nowego kampera jest jakieś zabezpieczenie
Mirekl61 - 2015-02-27, 18:17
Podobnie mam jak u prof-os ale po obejrzeniu tego testu
https://www.youtube.com/watch?v=c9vZdoomTuA
mam wątpliwości czy ich nie zlikwidować.
Nie jest to mocowanie do konstrukcji podwozia i
wygląda że w razie wypadku mogą więcej krzywdy
zrobić niż pożytku.
Jak dalej chcesz foto to pójdę i zrobię.
Do kabiny żona ma dostęp tylko od zewnątrz?
Wojciechu - 2015-02-27, 18:26
Po obejrzeniu tego filmiku muszę stwierdzić - żadne pasy nie pomogą - chyba, że pasy i cud
RVrider - 2015-02-27, 20:36
W nowym magazynie MOTOR jest napisane, że w tym roku wejdą nowe przepisy zabraniające przewożenia dzieci we wszystkich samochodach ,które nie są wyposażone w pasy.(mówimy tu o dzieciach ,które ustawowo muszą podróżować w fotelikach)więc albo zamontujesz pasy do czegoś metalowego powiązanego z ramą ,albo zamontuj pod podwoziem jakąś porządną bele , połącz z ramą i do niej pasy.Jest też taka możliwość:dziecko posadź z przodu ,a żonkę z tyłu.Dorośli mogą podróżować bez pasów jeśli auto nie jest w nie wyposażone. Do zobaczenia na pielgrzymce
Czarna i Krzysiek - 2015-02-28, 02:29
Mirekl61 napisał/a: | Podobnie mam jak u prof-os ale po obejrzeniu tego testu
https://www.youtube.com/watch?v=c9vZdoomTuA
mam wątpliwości czy ich nie zlikwidować.
Nie jest to mocowanie do konstrukcji podwozia i
wygląda że w razie wypadku mogą więcej krzywdy
zrobić niż pożytku.
Jak dalej chcesz foto to pójdę i zrobię.
Do kabiny żona ma dostęp tylko od zewnątrz? |
Noe, można swobodnie przejść pomiędzy kabiną a częścią mieszkalną, jednak w czasie jazdy, może to być utrudnione. Jeśli to nie jest duży problem, prosilbym o te poglądowe fotki, zawsze to jakiś punkt zaczepienia. Po kampera jadę w niedzielę wieczorem, więc w poniedziałek postaram się pochwalić naszym nowym nabytkiem
No i oczywiście do zobaczenia na pielgrzymce
Mirekl61 - 2015-02-28, 18:41
Nie jest to dobre rozwiązanie.
Tak nabyłem i nie wiem czy nie zlikwidować?
Co stwarza większe zagrożenie ich manie czy nie manie jak mówił klasyk w niebieskim ubranku.
Czarna i Krzysiek - 2015-02-28, 20:19
Dziękujemy bardzo za zdjęcie. Jakiś zarys w głowie się zrobił, jutro będzie już kamperek na podjeździe, to będziemy dumać
|
|