| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Ciepła woda i ogrzewanie
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 10:39 Temat postu: Ciepła woda i ogrzewanie Witam
Przeczytałem ABC kamperowca, swoją drogą, super materiał , ale jednego nie mogę dojść. Piszecie o tym, że trzeba napełnić bojler przed załaczeniem podgrzewania ciepłej wody.... super, tylko ja nie mam pojęcia gdzie on u mnie jest i jak się to robi. Poprzedni właściciel twierdził, że gazowy ogrzewacz wody jest przepływowy ale na sterowaniu jest jak wół napisane Truma Bojler
Tak samo z ogrzewaniem. W podręczniku było napisane, że trzeba użyć zapalarki aż pojawi się płomieć, itd. U mnie nie ma żadnej zapalarki, ani przy sterowaniu ogrzewaniem, jest tylko kółko i cyferki od jeden do 10, a na sterowaniu wodą, jest pokrętło z temperatura, czerwony przycisk góra dół On OFF i dwie diody, czerwona i zielona. Zdjęcie poglądowe poniżej. Powie mi ktoś, jak tego się używa w praktyce, anim coś zepsuję ;-)
Z góry dziękuję
Johny_Walker - 2015-03-02, 10:47
Truma Combi nie musi mieć ciepłej wody jeśli działa tylko w trybie ogrzewania pomieszczenia. Bojler Trumy bez funkcji ogrzewania musi mieć wodę. Prawdopodobnie napełnia się go uruchamiając pompę przy pełnym zbiorniku wody i otwierając krany ciepłej wody (które też mogą uruchamiać pompę jeżeli instalacja jest bezciśnieniowa) aż poleci. To co masz na zdjęciu to sam grzejnik (ogrzewanie pomieszczenia) bez funkcji wody. Dla bezpieczeństwa musisz poszukać bojlera w innym miejscu - idź po rurach.
cirrustravel - 2015-03-02, 10:55
Zobacz w szafie na dole, bo kominek od trumy masz na lewej ścianie, z tyłu, na wysokości podłączenia do prądu kampera.
Wlej do zbiornika wodę czystą, włącz 12V w kamperze, pompkę i odkręć kran. Pompka powinna najpierw wpompować wodę do bojlera.
Jak jest zimno, to bojler ma odbezpieczony zawór bezpieczeństwa i spuszacza automatycznie wodę. Trzeba zobaczyć gdzie on jest i zablokować.
Jak woda będzie w bojlerze to włączyć na panelu grzanie.
Bigos - 2015-03-02, 10:59
Johny napisał słusznie . W tym typie aut , należy nalać wodę (kilka dobrych konewek bo w rurach mieści się spokojnie jedna konewka ) - a nastepnie właczyć pompę i chwile potem ustawić kran na GORĄCE - kiedy zacznie tam lecieć woda - macie wodę w bojlerze.
| Cytat: |
Tak samo z ogrzewaniem. W podręczniku było napisane, że trzeba użyć zapalarki aż pojawi się płomieć, itd. U mnie nie ma żadnej zapalarki, ani przy sterowaniu ogrzewaniem, jest tylko kółko i cyferki od jeden do 10, a na sterowaniu wodą, jest pokrętło z temperatura, czerwony przycisk góra dół On OFF i dwie diody, czerwona i zielona. Zdjęcie poglądowe poniżej. Powie mi ktoś, jak tego się używa w praktyce, anim coś zepsuję |
to prosty piecyk do którego uruchomienia potrzeba baterii paluszka oraz jednej ręki /
być może w piecyku jest dobra bateryjka , wieć wpierw przyciskamy w dół przełącznik znajdujący się na obudowie po prawej stronie i przekręcamy (w lewo albo w prawo nigdy nie pamiętam) jeśli słychać pikanie to znaczy iskrownik (bateryjka sprawna ) działa ( przypominam aby wcześniej włćzyć gaz i odpowiedni przełącznik w zabudowie )
jesli nie słychać pikania zdjać obudowę do góry i u dołu prawie na podłodze jest miejsce na bateryjkę - zakłądamy bateryjkę i powtarzamy działanie - ogień widać pzrez mała szybkę u dołu pod odpowiednim kątem
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 11:14
Dziękuję Wam bardzo. Dzisiaj już nie mam czasu się tym zajmować, bo muszę do pracy uciekać, ale zrobiłem kilka dokładniejszych zdjęć instalacji, tak dla rozjaśnienia sytuacji. Cały Panel i piecyk wygląda tak:
Przy zbiorniku na wodę, wygląda to następująco:
Z tyłu piecyka, w szafire pod półką, nic nie ma. Widać komin, przewód elektryczny od sterowania właśnie chyba ciepłą wodą i jakiś zawór czerwony, nie wiem, czy to od gazu czy wody ?
Z tego co patrzyłem, wydaje mi się, że szukany bojler znajduje się w łazience pod umywalką, ale może się mylę. Piszecie o jakimś zaworze, tam wszystko jest zabudowane, gdzie mam go szukać ? Czy to dobrze myślę, że to pod zlewem to właśnie zbiornik na ciepłą wodę ?
Wiem, że pewnie śmieszne są moje pytania, nasze pytania, ale nie mamy żadnych doświadczeń a nie chcielibyśmy na dzień dobry czegoś uszkodzić, albo denerwować i zniechęcać, że coś nie działa
Bronek - 2015-03-02, 11:44
Moge powiedzieć tylko o ogrzewaniu pierwsze zdjęcie masz piezo zapalanie pod piecem na 2 paluszki kasetkę- przekręcenie pokrętła pow poziomu zera i naciśnięcie wzbudza iskrownik .
Chyba ktoś wymontował wentylator nadmuchu . Ba za piecem widzę króćce od rozprowadzenia ciepła . Takie truma venty są na Allegro na 12v ok 400 zł . ( 6- zdjęcie)
http://allegro.pl/nawiew-...5134156159.html
??? Coś takiego miał w czepce
Bydgoszczu - 2015-03-02, 11:58
Jacy szczęśliwi ludzie. Kupili kampera bez sprawdzenia instalacji. My też tak kupiliśmy. Niestety z kolejnym nie będzie tak prosto.
Bigos - 2015-03-02, 12:34
| Cytat: | | Przy zbiorniku na wodę, wygląda to następująco: |
mały ten zbiornik na wodę
przełącznik truma bojler - działa tak, zę po właczeniu obserwuj panel, jeśli pojawi się czerowne swiatało, to
a) nie ma wody
b) nie ma gazu
c) zepsuło się
z tyłu piecyka poszukaj wentylatora . ale moze w 87 toku tego nie było
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 12:42
No dobrze, a bez tego nadmuchu, ogrzewanie będzie działać?
Bigos - 2015-03-02, 12:44
będzie , ale piec będzie bardzo gorący a w reszcie kampera znacznie zimniej, rozprowadzanie ciepła nagrzewa cąły kamper równomiernie.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 12:45
A bez tego nadmuchu ogrzewanie będzie działać?
MAWI - 2015-03-02, 12:49
Tak.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 12:52
Podróże planujemy wiosenno letnie w tym roku, więc te nadmuchy nie będą nam chyba aż tak potrzebne, tym bardziej, że tanie nie są :/
Johny_Walker - 2015-03-02, 12:59
Ale to bardzo fajnie tak z rana wstać z łóżka do ciepłego pomieszczenia. Ja bym proponował zrobić.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 13:02
Nie powiedziałem, ze nie zrobię, ale na razie musze zrobić wydech, jutro jadę do spawacza , uruchomić gaz i założyć solary później reeszta :D
Bronek - 2015-03-02, 14:13
| Johny_Walker napisał/a: | | Ale to bardzo fajnie tak z rana wstać z łóżka do ciepłego pomieszczenia. Ja bym proponował zrobić. |
Racja
Kupuj jak jest ta część poszukaj na OLX
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 22:01
Dzięki Waszym bezcennym sugestiom sprawa na dzień dzisiejszy wygląda tak
Rozebrałem piecyk od ogrzewania, okazało się, że ten trzpień długi, który idzie od kołka regulującego do "potencjometru" przy podłodze nie był na swoim miejscu Dlatego nie działało. Prowizorycznie wszystko złożyłem, przekręciłem i zaczęło "pykać", wcisnąłem i w okienku na sekundę pojawił się ogień, resztki gazu z przewodów się zapaliły, więc wszystko działa. Rozebrałem jeszcze raz, ciemno już było, więc do weekendu czeka na czyszczenie, bo kurzu tam pełno, i złożenie do kupy, będzie żyło :-)
Przy okazji zamówiłem nowy reduktor do gazu, 50mbar z manometrem, mam nadzieję, że do weekendu przyjdzie i będę mógł wszystko przetestować
Po włączeniu na sucho bojlera od ciepłej wody, zapaliła się zielona lampka i słychać było z łazienki zdecydowane "pyknięcie", więc wygląda na to, że wszystko działa.
Wnioskuję, że wszystkiemu winny był nieszczęsny reduktor gazu, jak przyjdzie nowy, wszystko się okaże. Bojlera jeszcze nie rozbierałem, ale w weekend planuję wszystko porozbierać i porządnie wyczyścić, bo o ile sama zabudowa mieszkalna jest zadbana, o tyle sprzęty w środku....... dawno nie widziały sprężonego powietrza
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za cenne rady i wskazówki, szczególne podziękowania dla kolegów, którzy poświęcili swój czas na telefony do mnie
Gdyby ktoś jeszcze był tak uprzejmy zrobić mi zdjęcie instalacji osławionych wiatraków poprawiających wentylację lodówki, byłbym wdzięczny. U mnie jest jakaś instalacja, są jakieś małe wiatraki w kratce, jeszcze nie rozbierałem, i włącznik na panelu lodówki, po włączeniu którego, wiatraki zaczynają pracować, jednak hałasują, więc na pewno są do wymiany, dlatego prosiłbym o wizualną podpowiedź abym zrobił to już tak, jak powinno być
Z góry dziękuje i wraz z żoną i czwórką moich wspaniałych dzieciaków, pozdrawiam serdecznie
Bigos - 2015-03-02, 23:31
| Cytat: | | Bojlera jeszcze nie rozbierałem |
moze i nie rozbieraj
Czarna i Krzysiek - 2015-03-02, 23:43
| Bigos napisał/a: | | Cytat: | | Bojlera jeszcze nie rozbierałem |
moze i nie rozbieraj |
Miałem na myśli zdjęcie obudowy i wyczyszczenie, wydmuchanie wszystkiego z kurzu, tym mu chyba nie zaszkodzę. Przy okazji skontrolowanie połączeń gumowych, czy nic nie cieknie, do "środka" urządzenia, raczej nie mam zamiaru się dobierać
A tak swoją drogą, do przesmarowania ruchomych części, pokrętła, cięgna itd. używać czegoś typu WD40, wazeliny technicznej, smaru grafitowego czy jeszcze czegoś innego ?
chemik - 2015-03-03, 05:57
najlepszy jest smar grafitowy , niewrażliwy na wilgoć, temperaturę itp. WD 40 pomaga tylko do czasu, aż nie wyparuje. Wazelina czasem jest zbyt kwaśna i może powodować korozję.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-03, 09:15
Ok. Mam smaru grafitowego całe wiaderko, często smaruje nim mechanizm siłownika wycieraczek w Mercedesie :-)
W sobotę biorę się do prac remontowych
maszakow - 2015-03-03, 19:28
| Bigos napisał/a: | | Cytat: | | Bojlera jeszcze nie rozbierałem |
moze i nie rozbieraj |
heh ... Truma B10 - wkrótce zasnąć przez to cudo nie będę mógł ciekawe jaki model płytki... eeee znaczy się... NA PEWNO nie rozbieraj - chyba że nie działa...ale wtedy może też lepiej żebyś nie rozbierał.
krimar - 2015-03-03, 19:47
Jeśli masz bojler Truma (co jest bardzo prawdopodobne) to obejdź kampera dookoła znajdź na ścianie kratkę wylotu spalin i po drugiej stronie ściany (tzn w środku kampera) powinien być bojler.
Na zdjęciu widoczna kratka wylotu spalin.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-03, 19:58
Tak, juz go znalazłem. W łazience pod zlewem
Czarna i Krzysiek - 2015-03-04, 23:56
Słuchajcie, chyba znowu potrzebuję Waszej pomocy
Otóż, dzisiaj podłączyłem butlę z gazem, jeszcze na starym, podobno niesprawnym, reduktorze. Jest prawidłowy, 50mbar. Butla na wykończeniu, ale coś w niej jeszcze chlupało ;-) Najpierw odpaliłem kuchenkę gazową. Jeden palnik, działa. W drugim mamk problem, chyba z termoparą, bo trzeba trzymać wciśnięty, żeby działał, jak puszczę, mocno przygasa płomień albo gaśnie wogóle. Jakiś pomysł na to ?
Następnie odpaliłem piecyk, zapalił od razu, po chwili się rozgrzał i zaczynało się robić ciepło. Swoją drogą, patrzyłem na te króćce od rozprowadzenia ciepła i nie bardzo mogę się dopatrzeć, skąd ta dmuchawa "zasysa" ciepłe powietrze, bo na "plecach" piecyka nie ma żadnego otworu na podłączenie czegokolwiek ?
Następnie lodówka, wszystko działa. Wygląda na to, że jednak reduktor jest sprawny.
Na koniec zostawiłem sobie ciepła wodę, bo z nią podobno poprzednik miał problem. Woda się nalała, bo było słychać, leci z kranu ustawionego na ciepło. Włączam, zielona lampka, pyknęło i czerwona. Próba numer dwa, sytuacja taka sama. Mówię sobie do trzech razy sztuka. Za trzecim razem zapaliła się zielona lampka, nic nie pyknęło i zielona została. Poczekałem 10 minut, ciepłej wody nie było. Wyłączyłem, włączyłem i tak samo, nic nie słychać a świeci się zielona. Wąchałem wylot spalin, niby niemrawy zapach CO2 był, ale to może moja autosugestia. Następnie zakręciłem butlę, włączyłem i znowu to samo, nic nie słychać i zielone się świeci
Co się stało ? Dlaczego nie słychać tego pyknięcia i dlaczego świeci się na zielono jak ewidentnie coś nie działa ??? Coś popsułem ?
krimar - 2015-03-05, 00:16
Załóż nowy reduktor, wymień butlę na pełną i jak nie pomoże to czytaj http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=1375
Czarna i Krzysiek - 2015-03-05, 00:24
Przeczytałem, ale problem polega na tym, że u mnie nie słychać zaworu odcinającego gaz, pali się zielona dioda cały czas a ciepłej wody jak nie było, tak nie ma
Reduktor jest raczej sprawny, bo pozostałe urządzenia, piecyk, kuchenka, lodówka, działają bez zarzutu.
[edit]
Jeszcze raz poszedłem teraz do kampera. Butla zdemontowana a po włączaniu bojlera, zapala się zielona lampka, nic nie słuchać i cały czas świeci się zielona Co to się stało ?
[edit]
Przestudiowałem dokładnie wątek o bojlerze, który mi podałeś i nie znalazłem podobnego problemu. We wszystkich przypadkach zapalała się czerwona lampka, prędzej czy później, co stukało itd. U mnie, jeszcze raz podkreślę, za trzecim razem zapaliła się zielona lampka i tak już zostało. Z butlą czy bez butli, zapala się zielona lampka, nic nie puka, nic nie syczy i wody ciepłej nie ma.
matro - 2015-03-05, 01:30
po 10 minutach powinno Wam bulgotać ...
Panel sterujący powinien powiedzieć wszystko-
Pali się na zielono to powinno działać ...
Teraz masz tak że pali się zielona lampka a nie otwierasz zaworu, nie leci gaz więc po kilku sekundach powinna Ci zapalić się czerwona dioda ...
... specyficzny problem, może być pierdoła albo poważna sprawa. Coś błędnie informuje panel że gaz płynie i wszystko jest OK. Takie cuda może robić elektronika....
Wyciągnijcie bojler i rozbierzcie go... albo dajcie go do jakiegoś speca bo problem nietypowy.
Ile diod ma panel? Niektóre modele miały 3 , zielona - praca/czuwanie, żółta - sygnał iskrownika/grzanie, czerwona - błąd/stop.
...nie wiem jak w nowych ale w starych modelach fakt czy znajduje się w baniaczku woda wcale nie jest wyznacznikiem tego czy zadziała czy nie... jak nie ma wody i tak go uruchomisz.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-05, 07:14
Diody sa dwie, czerwona i zielona. Sam na pewno nie będę tego rozbieral, nie czuje sie na silach a to gaz, jakby nie bylo.
stef - 2015-03-05, 08:25
A czy zawór przy bojlerku ten do spuszczania wody odkręcony czy zakręcony??
Gości od którego kupowałem kamperka przy uruchamianiu wszystkich urządzeń mówił, że czasami takie dziwne rzeczy się działy w starym bojlerze jak był odkręcony spust wody... a potem jak im pękł to tez były dziwne odczyty na panelu.
[edit]
Przepraszam - skasowałem pytanie bo już znalazłem instrukcję do truma vent.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-05, 08:57
A jak on wygląda, ten zawór, i gdzie mam go szukać? Zaglądałem wczoraj pod bojler ale nic nie widziałem :|
maszakow - 2015-03-05, 12:17
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | Słuchajcie, chyba znowu potrzebuję Waszej pomocy
[...]
Na koniec zostawiłem sobie ciepła wodę, bo z nią podobno poprzednik miał problem. Woda się nalała, bo było słychać, leci z kranu ustawionego na ciepło. Włączam, zielona lampka, pyknęło i czerwona. Próba numer dwa, sytuacja taka sama. Mówię sobie do trzech razy sztuka. Za trzecim razem zapaliła się zielona lampka, nic nie pyknęło i zielona została. Poczekałem 10 minut, ciepłej wody nie było. Wyłączyłem, włączyłem i tak samo, nic nie słychać a świeci się zielona. Wąchałem wylot spalin, niby niemrawy zapach CO2 był, ale to może moja autosugestia. Następnie zakręciłem butlę, włączyłem i znowu to samo, nic nie słychać i zielone się świeci
Co się stało ? Dlaczego nie słychać tego pyknięcia i dlaczego świeci się na zielono jak ewidentnie coś nie działa ??? Coś popsułem ? |
ha - jestem na bieżąco.
Krzysiu nie denerwuj się tak. W telewizorze na stanby świeci ci czerwona LEDówka - czy to oznacza że on jest zepsutyt ??
Zielona lampka oznacza TYLKO I WYŁĄCZNIE OBECNOŚĆ ZASILANIA czyli oznacza że po włączeniu prąd krąży po elektronice. To raczej nie powinno dziwić ani szokować.
Włączasz, zielona lampka, po 4 sekundach pyknęlo i czerwona - pięknie - znaczy się coś działa nie ma gazu lub płomienia (w skrócie - przyczyny pomijam ).
jeśli włączasz i masz zieloną lampkę - to znaczy że urządzenie jest w gotowości a ty mogłeś nie ustawić temperatury grzania. Przekręciłeś pokrętło na wyższą temperaturę ?? Wyłącz, przekręć regulator na max - i spróbuj włączyć jeszcze raz. Nie zapomnij o uzupełnieniu wody w boilerze bo jak wywali ci bezpiecznik termiczny to z naprawą będzie gorzej.
Jeśli pokrętło jest na max a urządzenie nadal czeka na zielono bez pykania i cykania - to może być uszkodzony potencjometr. Albo nie daj boże coś więcej na płytce - ale tą opcję chwilowo odrzucam
wbobowski - 2015-03-05, 12:56
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | A jak on wygląda, ten zawór, i gdzie mam go szukać? Zaglądałem wczoraj pod bojler ale nic nie widziałem :| |
Prawdopodobnie będą 2 zawory blisko siebie. Jeden np. niebieski (ja tak mam) to spust wody z instalacji zimnej wody, drugi czerwony z instalacji ciepłej wody i ten spuszcza wodę z bojlera.
Na pewno będą gdzieś nisko aby wodę z instalacji mogły spuszczać... a gdzie? to może być w bardzo różnych miejscach, niemniej musi być do nich dostęp.
Tak, że życzę powodzenia w poszukiwaniach.
Albo zaapeluj do posiadaczy na forum podobnych kamperków do Twojego. W awatarze nie widzę marki zabudowy. Wśród posiadaczy tej samej marki (ale zabudowy) na pewno znajdziesz pomoc i odpowiedzi na Twoje pytania.
krimar - 2015-03-05, 13:52
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | A jak on wygląda, ten zawór, i gdzie mam go szukać? Zaglądałem wczoraj pod bojler ale nic nie widziałem :| |
Normalnie zawór jest na wężyku doprowadzającym zimną wodę do bojlera, ale jakby był otwarty, to woda leciałaby pod samochód.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-05, 15:17
Odpowiadając po kolei. Pokretlo temp. przesuwałem w różne pozycje, bez efektu. Dwukrotnie pyknęło i zapaliła sie czerwona. Za trzecim wlaczeniem nic nie pyknęło i swiecila sie zielona caly czas i tak juz zostalo. Pod samochodem nie leci, więc zawór zamknięty. Zabudowe mam Dethlles czy jak to się tam pisze Tak swoja droga to te zawory sa wewnątrz czy na zewnątrz ? Dzisiaj jeszcze przywiozę świeżą butle i zobaczę co się będzie działo.
Czy przez komin od zewnątrz będzie widac palnik?
krimar - 2015-03-05, 15:47
zawór to to niebieskie z żółtą wajchą do spuszczania wody na zdjęciu w 5 poście wątku http://forum.karawaning.p...4%85-wod%C4%99/ (aby otworzyć zawór trzeba pociągnąć do góry za to żółte)
Mazur - 2015-03-05, 18:41
U nas po zakupie "działał" podobnie tzn. było słychać cykanie,jakby się zapalał i pyk czerwona dioda. Rozebrałem oczyściłem zapalarkę (zundelement), oczyściłem palnik z kurzu i "pajęczyn" bo chyba nie był dawno odpalany. Przeczyściłem dyszę.
Problemem okazał się TEŻ czujnik, który po nagrzaniu podtrzymuje otwarty zawór gazu, a jak jest za zimny odcina go (flammwachter). Naprawa polegała na podgięciu tego drucika w stronę palnika.
- najpierw posłuchaj czy cyka odpalarka w bojlerze
- później czy wężem dochodzi do bojlera gaz (bo opisany przez Ciebie objaw może wskazywać na brak gazu)
Jak na tym etapie jest ok, to rozbiórka...może zasyfiony palnik i dysza jak u mnie ?
U Ciebie łatwy demontaż,ja w czasie jazdy dosłownie siedzę na tej bombie, jest pod fotelem (ciasno ze wszystkim)
maszakow - 2015-03-05, 20:04
Dziąłanie powinno wyglądać tak.
a) ustawiasz temperaturę włączasz sterownik. Zielona dioda mówi ci dzień dobry.
b) PO 4 sekundach pyknięcie ... to otwiera sie elektrozawór, i zaczyna pracować iskrownik.
Jak jest gaz i się zapali - wyłącza się iskrownik a dalej płomień sobie buzuje i woda grzeja.
c) po 4-5 sekundach jak się gaz nia zapali - iskrownik stop ponowne cyknięcie - elektrozawór opada - i zapala się czerwona dioda.
PYTANIE - czy po tym pyknięciu słychać było serię bardzo szybkich trzasków (przeskakująca iskra na zapalarce) ZANIM zapaliła się czerwona dioda ?
KOledzy dobrze radzą dobierz się do palnika posprawdzaj i poczyść wszystko a zrób zdjęcia to ci powiemy czy wszystko wygląda OK.
Od Mazury (Mazura ?Mazur? ale se nick wymyślił Krakus jeden ) masz zresztą wzorcowe zdjęcie.
Socale - 2015-03-05, 21:04
Nie doczytałem w ogóle , czy zawór gazowy do bojlera jest otwarty?
Poprzedni właściciel miał kłopoty z grzaniem wody, nie oznacza to braku wody, braku prądu do iskry czy braku gazu, oznacza to defekt który ogarnie ktoś kto ma pojęcie.
Zawór bojlera dla bezpieczeństwa może być stale zamknięty.
Znajdź go, najczęściej jest to zestaw 3 zaworów, czerwone pokrętła do kuchenki, lodówki i CW.
Do grzejnika masz zawór we wnęce, dobrze pamiętam?
Ew ten we wnęce jest do bojlera.
Odpal grzejnik i niech grzeje, po chwili zakręć ten zawór, jak zgaśnie to wiadomo.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-05, 22:05
| maszakow napisał/a: | | PYTANIE - czy po tym pyknięciu słychać było serię bardzo szybkich trzasków (przeskakująca iskra na zapalarce) ZANIM zapaliła się czerwona dioda ? |
Jak już pisałem, teraz nie słychać nic. Zielona dioda i ani cykania, ani pyknięcia, nic, cisza jak makiem zasiał.
Pytałem, czy będzie widać palnik przez komin jak tam zajrzę, będę widział iskrownik ?
| Mazury napisał/a: | | U Ciebie łatwy demontaż |
Wcale nie taki łatwy. Bojler w łazience, zabudowany, obudowany, wcale nie wygląda to tak prosto :-( | Mazury napisał/a: | | - najpierw posłuchaj czy cyka odpalarka w bojlerze |
Nic nie słychać
| Mazury napisał/a: | | później czy wężem dochodzi do bojlera gaz (bo opisany przez Ciebie objaw może wskazywać na brak gazu) |
Wąchałem komin, nic nie czuć
| maszakow napisał/a: | Dziąłanie powinno wyglądać tak.
a) ustawiasz temperaturę włączasz sterownik. Zielona dioda mówi ci dzień dobry.
b) PO 4 sekundach pyknięcie ... to otwiera sie elektrozawór, i zaczyna pracować iskrownik.
Jak jest gaz i się zapali - wyłącza się iskrownik a dalej płomień sobie buzuje i woda grzeja.
c) po 4-5 sekundach jak się gaz nia zapali - iskrownik stop ponowne cyknięcie - elektrozawór opada - i zapala się czerwona dioda.
|
Tą zasadę znam, jednak tak jak pisałem, u mnie, zielona dioda i totalna cisza.
Dobra, zbieram tyłek i jadę po nową butlę. Podłączę i napiszę co się działo.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-06, 00:00
Sprawa wygląda tak, zawór spustowy znalazłem, jest zamknięty.
Prześledziłem przewód gazowy, metalowy, od wejścia do zabudowy, w miejscu gdzie po drugiej stronie ściany jest butla, do samego bojlera. Nie ma po drodze żadnego zaworu, poza zakręceniem butli, nie da się odciąć gazu
Niestety, po zmianie butli, nic się nie zmieniło. Zapala się zielona dioda i nic, kompletnie nic się nie dzieje. Słuchałem z każdej możliwej strony, od wewnątrz, na zewnątrz, ściągnąłem plastykową osłonę dostając się do samego bojlera..... nic, nie nie stuka, nie syczy, nie bzyczy, kompletna cisza
Coś mi się wydaje, że bez serwisu, niestety się nie obejdzie
Teraz nieco z innej beczki. Zastanawiałem się nad nawiewami, o których pisaliście mi wcześniej. Prześledziłem dzisiaj kampera i co się okazało. Nawiew pewnie i kiedyś był, dzisiaj pozostały po nim jedynie wyloty powietrza, rury też zostały zdemontowane. Co ciekawe, wyloty są tylko dwa, jeden w łazience, jeden pod stolikiem.
Teraz pytanie, a w zasadzie dwa pytania. Po pierwsze, jakie rury muszą być, czy specjalne, czy takie srebrne jak się na przykład przy kminkach używa, mogą być ?
I pytanie dwa, skąd ta dmuchawa "zasysa" ciepłe powietrze? Bo to pozostaje dla mnie zagadką??
Z bojlerem na razie odpuszczam. Więcej już chyba sam nie zdziałam, chyba, że ktoś ma jeszcze jakies sugestie, w co wątpię. Na pierwszy wyjazd, pierwszy w życiu, wybieramy się w sobotę do Puszczy Białowieskiej ;-) Tylko weekend, więc bez ciepłej wody w kranie jakoś sobie poradzimy, pod namiotami też jej nie mieliśmy. Jest kuchenka, czajnik i miska. Ogrzewanie działa, więc damy rady. Po powrocie na pewno zdamy relację
wbobowski - 2015-03-06, 00:22
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | Zabudowe mam Dethlles czy jak to się tam pisze |
Też mam Dethleffsa - 1992, tylko integrę. Zrobię jutro zdjęcia zaworów, zobaczysz jak to wygląda u mnie. Są one umieszczone w takiej obudowie w kształcie skrzyneczki za fotelem kierowcy.
U Ciebie też na pewno są wewnątrz.
A poza tym, jeśli dobrze pamiętam, to poprzedniego kamperka, też chyba Dethleffsa miał Wasz prawie sąsiad i skontaktuj się z nim, pewnie wiele Ci wyjaśni. To "zibikruk", mieszka w Zielonce.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-06, 00:25
Ok, dziękuję Czekam na zdjęcia ;-)
Do kolegi z Zielonki na pewno się odezwiemy ;-)
Czarna i Krzysiek - 2015-03-06, 00:30
| wbobowski napisał/a: | | Są one umieszczone w takiej obudowie w kształcie skrzyneczki za fotelem kierowcy. |
Jeśli mówimy o zaworach gazowych, to raczej ich tam nie ma, bo prześledziłem cała drogę przewodów i w stronę kabiny kierowcy nie skręcają. Ale zerknę na zdjęcia i sprawdzę
wbobowski - 2015-03-06, 01:14
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | Jeśli mówimy o zaworach gazowych |
To się faktycznie nie zrozumieliśmy. Ja pisałem o zaworach spustowych wody zimnej i ciepłej. Jak pisałem swój post nie wiedziałem, że napisałeś już, że
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | Sprawa wygląda tak, zawór spustowy znalazłem, jest zamknięty. |
A jeśli chodzi o zawory gazowe, to są najczęściej tylko 3 albo 4 w jednym miejscu. Po jednym na każdą instalację, tzn. kuchnia, lodówka, piec, bojler. U mnie są pod kuchenką gazową. Jutro mogę zrobić zdjęcie.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-06, 01:22
Poproszę, bo ja u siebie nie mogę ich zlokalizować :-)
A zawór spustowy mam jeden, przynajmniej na razie jeden zlokalizowałem i wydaje mi się, że jest on od bojlera ciepłej wody. Mam go w szafce, za piecykiem ogrzewania.
Mazur - 2015-03-06, 14:32
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | skąd ta dmuchawa "zasysa" ciepłe powietrze? Bo to pozostaje dla mnie zagadką??
|
Dmuchawa zasysa powietrze "zza piecyka" , jak ściągniesz obudowę piecyka za nim powinien być wentylator. Mam podobną zabudowę do Twojej, dmuchawa jest pod półką w szafie.
zdjęcia poglądowe. Na pierwszym widać nawiew rozwidlony trójnikiem, lewy dolny róg zdjęcia
Czarna i Krzysiek - 2015-03-06, 14:40
U mnie nie ma czegos takiego a plecy piecyka są calkowicie zabudowane srebrnym ala metalem. Nie ma żadnych otworów ani niczego takiego.
Mazur - 2015-03-06, 14:59
Teraz zobaczyłem zdjęcie...Coś przerobione, zlikwidowany nawiew bo trójnik po lewej stronie jest. Rura wychodzi z łazienki, wlot od fontu powinien być połączony z piecykiem/wentylatorem, a drugi wylot połączony rurą z wlotem pod stolik, czyli gdzieś po prawej stronie tej wnęki w szafie. Chyba tam pomiędzy ścianką a nadkolem, tam jest taki tunel.
Widzę,że tam gdzie masz włącznik do bojlera u mnie jest do nawiewu.
taki jak niżej
matro - 2015-03-06, 17:55
Edyta i Krzysiek, czy kupiliście tego kampera teraz?
Jeżeli ma tyle modyfikacji to może i bojler był tak zrobiony żeby ze dwa razy coś w nim stuknęło a potem
maszakow - 2015-03-06, 20:54
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | maszakow napisał/a: | | PYTANIE - czy po tym pyknięciu słychać było serię bardzo szybkich trzasków (przeskakująca iskra na zapalarce) ZANIM zapaliła się czerwona dioda ? |
Jak już pisałem, teraz nie słychać nic. Zielona dioda i ani cykania, ani pyknięcia, nic, cisza jak makiem zasiał.
Pytałem, czy będzie widać palnik przez komin jak tam zajrzę, będę widział iskrownik ?
|
Nie wiem czy zobaczysz palnik - nie widziałem tego bojlera "na żywo"
DLa mnie W TYM MOMENCIE wygląda to na padnięty potencjometr do regulacji temperatury. Piec czeka na decyzję o temperaturze ale takiej nie dostaje...
Valec własnie przysłał mi bebechy od swojego bojlera - niezależnie od masakry na płytce on TEŻ ma walnięty potencjometr w sterowniku.
TUTAJ masz równoległy temat o awariach Trumy B10, poczytaj.
Znajdz pomocnego kolegę z miernikiem - odepnij małe złącze od płytki ( zdjęcie) i zmierz multimetrem (omomierzem) wartość między białozielonym a szarym kablem.
Dla pewności dla różnych położeń gałki temperatury. Jak coś pokaże i wartość będzie zmieniać się przy kręceniu gałką - jest ok. jak będzie nieskończoność ( OL, OVL w zależności od miernika) - potencjometr do wymiany.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-07, 16:24
Aż tak toja się nie znam, nie mam też miernika :-( Niestety bez serwisu się nie obejdzie :-( Jeszcze kika wskazówek dostalem od pierwszego właściciela naszego Żółwia, tylko jeszcze nie sprawdzałem.
elmo78 - 2015-03-10, 09:58
Jeśli tylko masz jakieś problemy z potencjometrem od temperatury czy z jakimkolwiek sterowaniem temperaturą, to od razu zmieniaj cały układ na elektroniczny. Ja od jakiegoś czasu sprowadzam z Hong Kongu elektroniczne regulatory temperatury, gdzie masz ustawianą dokładność co do 0.1*C, masz ustawianą histerezę (bezwładność) opóźnienia i wiele innych. Są też na Allegro, ale dość drogo. Taki układ Ci włącza/wyłącza dowolny odbiornik (grzałka, boiler, webasto itd) niezawodnie. No chyba, że poniżej kilkudziesięciu zł znajdziesz oryginalne części w wyśmienitym stanie to kup.
Ja ostatnio miałem gościa z nowoczesnym samochodem terenowym, gdzie woda użytkowa w zbiorniku była regulowana potencjometrem z czujnikiem kapilarnym (taka miedziana rurka) i była ciągle problemy bo nie było wiadomo jaka temperatura jest ustawiona. Po zmianie na elektroniczny pojawiła się nowa jakość.
Może nie do końca rozwiązuje to Twój problem, ale chciałem pokazać, że często można tanio kupić coś nowego, co nada nowej jakości, zamiast szukać oryginalnych części sprzed 20 lat.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-10, 10:27
Ok, dziękuję Najpierw musze zdiagnozować co się stało :/
|
|