Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Chorwacja - Węgry> Bośnia i Her.> Chorwacja>i prawie Czarnogóra

wbobowski - 2015-03-02, 21:12
Temat postu: Węgry> Bośnia i Her.> Chorwacja>i prawie Czarnogóra
Jest to dalszy ciąg relacji, która zaczęła się zgodnie z tematem w dziale Węgry a kontynuowana była w dziale Bośnia i Hercegowina o tych samych tematach co ten.
Bośnię i Hercegowinę zakończyłem dzisiaj poniższym postem:

wbobowski napisał/a:
Dalsza relacja będzie w dziale Chorwacja z tym samym tytułem aby podkreślić jej ciągłość.

Zacytowałem sam siebie, aby sobie również przypomnieć, co obiecałem.
I choć minęło już niecałe 4,5 roku od tej wyprawy, Chorwacja jest w tym samym miejscu, Adriatyk też, to może moja relacja też nie będzie za bardzo odbiegać od rzeczywistości.

A dlaczego wracam do tej relacji? Bo zmęczyło mnie już śledzenie dyskusji, a niekiedy awantur na podforum „Dyskusje społeczno-polityczne” itp. Wolę wrócić do wspomnień, co prawda dość już odległych, ale być może informacje jakie jestem w stanie odtworzyć przydadzą się tym, którzy wybierają się tam w tym roku, czy innym.


Teraz chwila przerwy na wybór zdjęć.

wbobowski - 2015-03-02, 22:39

Z Medjugorje udaliśmy się najkrótszą drogą do granicy z Chorwacją i nad morze. Pogoda była już zupełnie inna niż ta przez Węgry i Bośnię i Hercegowinę. Słoneczko, widok Adriatyku… żyć się chce i dopiero teraz wiedzieliśmy, że warto było przebyć te kilometry.
Jadąc nad morzem po chwili znowu mijamy granicę Chorwacji z Bośnią i Hercegowiną, ale to już krótki kawałek dostępu do morza dla Bośniaków. A swoją drogą ten krótki dostąp do morza dzieli Chorwację na dwie części.
Kierunek – Dubrownik. Taki mamy plan, najpierw zwiedzimy Dubrownik, a resztę wracając brzegiem na pólnocny-zachód.

SlawekEwa - 2015-03-02, 22:45

wbobowski napisał/a:
A dlaczego wracam do tej relacji? Bo

Bo sumienie Cię w końcu ruszyło :haha:
Chętnie poczytamy i pooglądamy :bigok

Tadeusz - 2015-03-02, 22:46

wbobowski napisał/a:
A dlaczego wracam do tej relacji? Bo zmęczyło mnie już śledzenie dyskusji, a niekiedy awantur na podforum „Dyskusje społeczno-polityczne” itp. Wolę wrócić do wspomnień, co prawda dość już odległych, ale być może informacje jakie jestem w stanie odtworzyć przydadzą się tym, którzy wybierają się tam w tym roku, czy innym.


No to chlupnij sobie piwko za te mądre słowa. :ok

:pifko

Agostini - 2015-03-05, 21:01

To i ja, jeśli pozwolisz, popodróżuję z przyjemnością z Wami. ;)

Włodku... czekamy na ciąg dalszy. :kawka:

Wojciechu - 2015-03-05, 21:33

Włodku -my też z Wami - jedziemy kamperam za Basią i Andrzejem - prowadź :spoko
wbobowski - 2015-03-05, 22:19

Agostini napisał/a:
To i ja, jeśli pozwolisz, popodróżuję z przyjemnością z Wami. ;)

Włodku... czekamy na ciąg dalszy. :kawka:

prof-os napisał/a:
Włodku -my też z Wami - jedziemy kamperam za Basią i Andrzejem - prowadź :spoko

Myślałem, że uda mi się codziennie choć jeden lub kilka postów dołożyć. 3 dni się ociągałem ale Waszymi zachętami zmuszacie mnie (w sensie pozytywnym) do dalszej roboty. A czeka mnie jej sporo.

Agostini - 2015-03-05, 23:06

wbobowski napisał/a:
...3 dni się ociągałem...

Co tam 3 dni... Ty 4,5 roku się ociągałeś. :)

No dobrze, ja chyba nie powinienem robić Ci wyrzutów. Sam mam problem z zabraniem się do roboty u siebie. ;)

wbobowski - 2015-03-05, 23:15

Z Medjugorje wyjechaliśmy 20.09.2010 o godz.10:05 a na campingu Solitudo w Dubrowniku byliśmy już o 12:30 mimo przystanku po drodze.
Nie pamiętam, czy ten camping mieliśmy polecony. Może Jarek pamięta jak tam trafiliśmy. Camping fajny ale nie tani. Położony dodatkowo w zachodnio-północnej części miasta, kawał drogi od Starego Miasta. Ale za to mieliśmy fajny spacer piechotką, aby dostać się na mury twierdzy.
Po drodze piękne widoki na morze. Camping na mapie: https://www.google.pl/map...8c32012de?hl=pl

Namiary GPS campingu 42°39’41”N, 18°04’13”E

wbobowski - 2015-03-06, 00:05

Młodym stażem na forum wspomnę, że po kliknięciu w zdjęcie zostaje ono sporo powiększone.
Po wdrapaniu się na mury twierdzy podziwiamy wszystko wokół. A tam w dole wszystko takie malutkie się zrobiło. Ale jest też czym pooddychać, bo w murach na dole zaduch nielichy.
Jak pewnie zauważyliście uzupełnianie lub dalszy ciąg tych opowieści zawierają opisy zdjęć. Osobiście nie lubię w relacjach za długich opisów. Wolę oglądać to co ma autor do powiedzenia na zdjęciach, ale oczywiście opisanych. Bo co mi z pięknych widoków jak nie mam pojęcie, gdzie one się znajdują.
Informacyjne ceny dotyczące 1 osoby:
wejście na mury 70 kun
wejście do akwarium 40 kun
piwo 12 kun (chyba jedno, ba na zdjęciu przed Elą nie ma piwa :shock: )

Wojciechu - 2015-03-06, 08:21

Za oknem mgła i paskudnie - miło jest zobaczyć szczęśliwych ludzi w pięknym słońcu. Czekamy na więcej. :spoko
wbobowski - 2015-03-06, 21:50

Na następnych zdjęciach ciągle zwiedzamy Dubrovnik. Po obejściu całych murów obronnych, zeszliśmy na dół w okolice portu. Po krótkim odpoczynku na wygodnych schodach weszliśmy do akwarium. Ela twierdziła, że to akwarium przed laty, było dużo ciekawsze niż to co zobaczyliśmy. Jak opuściliśmy akwarium zrobiło się już ciemno. W końcu musieliśmy coś zjeść. My z Elą wybraliśmy pizzę z piwkiem (dla pana), Jarek nie pamiętam co wcinał. Pizza smakowała wyśmienicie. Dzisiaj nie pamiętam czy była taka dobra, czy byliśmy tak głodni. Pewno jedno i drugie. Port po ciemku wyglądał zupełnie inaczej niż w świetle dziennym, ale to raczej normalne.
wbobowski - 2015-03-18, 22:34

Wieczorem pomijając fakt, że światło często wyciąga zupełnie inne efekty z murów, dodatkową atrakcją jest trochę chłodniejsze powietrze.
Czyli spacerujemy po ciemku po starym mieście Dubrovnika.

Santa - 2015-03-18, 22:42

Kiedyś miałam takie przekonanie, że Dubrownik to najpiękniejsze miasto na świecie, a teraz patrząc na te wieczorne fotki myślę, że nie byłam daleka od prawdy :wyszczerzony:

Włodku, cieszę się, że wróciłeś do swojej relacji i gdy tak ją na spokojnie przeglądam, to widzę, że fajnego miałeś kamperka :lol:

Pozdrowienia dla Całej Ekipy :spoko

wbobowski - 2015-03-20, 21:53

Santa napisał/a:
to widzę, że fajnego miałeś kamperka

Nie da się ukryć... fajny był.
A ile z nami przejeździł po Polsce i Europie... ponad 80 000 km :gwm :shock:

zbyszekwoj - 2015-03-21, 12:35

wbobowski napisał/a:
Santa napisał/a:
to widzę, że fajnego miałeś kamperka

Nie da się ukryć... fajny był.
A ile z nami przejeździł po Polsce i Europie... ponad 80 000 km :gwm :shock:


To teraz sobie odpocznie, jeden wyjazd na rok do Italii. :kamp2

Bim - 2017-01-06, 14:11

Czy CDN ? :spoko
janus - 2017-01-06, 15:20

No właśnie :shock:
Czytamy i czekamy :ok


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group