|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Lodówka w czasie jazdy praktycznie nie działa :-(
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 13:40 Temat postu: Lodówka w czasie jazdy praktycznie nie działa :-( No i wyszło na pierwszym wyjeździe. O ile po podłaczeniu 230V lodówka chłodzi ładnie, na LPG również o tyle po przełączeniu na 12V ...... dla mnie nie działa wcale, aczklolwiek, pierwszego dnia jak była pusta, szronik się w zamrażalniku pojawił, czyli działała.
Teraz, jak zostawialiśmy na parkingu przełączoną na aku, działała dodatkowa wentylacja a lodówka praktycznie nie chłodziła wcale. W czasie jazdy również, mimo, że również wiatraki chodziły.
Dlaczego tak jest ?
MILUŚ - 2015-03-09, 13:50
A nie masz przypadkiem zabezpieczenia przed włączeniem 12 V w lodówce kiedy silnik jest wyłączony ? Większośc kamperów takie ma ............
mrsulki - 2015-03-09, 13:59
Lodówki absorbcyjne w kamperach na 12V działają tylko w czasie pracy silnika. Jest to zabezpieczenie gdyż grzałka w lodówce "wypompowała by" akumulator w krótkim czasie. Na postoju 230V lub gaz.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 14:03
Ok, tyle, że w czasie jazdy jej chłodzenie również pozostawia wiele do życzenia :-(
mrsulki - 2015-03-09, 14:13
W takim razie dobierz się do lodówki od góry (u mnie starczy wyjąć kuchenkę -4 wkręty) i zmierz napięcie. W moim wypadku były duże spadki napięcia na włączniku (miał wytopione styki) w związku z tym zamontowałem przekaźnik za pomocą niego załączam 12V. Jeśli napięcie będzie ok to zmierz oporność grzałki - jeśli nie ma przejścia (opór nieskończoność) to grzałka padła.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 14:15
mrsulki napisał/a: | W takim razie dobierz się do lodówki od góry (u mnie starczy wyjąć kuchenkę -4 wkręty) i zmierz napięcie. W moim wypadku były duże spadki napięcia na włączniku (miał wytopione styki) w związku z tym zamontowałem przekaźnik za pomocą niego załączam 12V. Jeśli napięcie będzie ok to zmierz oporność grzałki - jeśli nie ma przejścia (opór nieskończoność) to grzałka padła. |
Grzałka nie padła, bo coś tam chłodzi, ale...... troszkę to za mało, a teraz temp. 8 stopni, co będzie jak będzie 38 ???
To co piszesz wykracza poza moje możliwości techniczne :-) Nie mam nawet miernika, ale teraz.... chyba sobie kupię i nauczę się z niego korzystać
Jeszcze jedno, moja lodówka ma dwa przyciski, jeden czerwony ze znaczkiem aku i jeden czarny ze znaczkiem wtyczki. Poprzedni właściciel miał je wciśnięte równocześnie..... może i ja powinienem, bo wciskałem tylko jeden, odpowiednio do napięcia, z którego aktualnie korzystałem.
mrsulki - 2015-03-09, 14:26
Ten z akumulatorem to 12V ten z wtyczką 230V sterują różnymi grzałkami z różnych źródeł zasilania. Poza tym że zamontowane w tym samym urządzeniu nie mają ze sobą wiele wspólnego.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 14:28
Tak właśnie myślałem, ale wolałem się upewnić.
Chyba zamiast bawić się, to po prostu w drodze zastosuję turystyczną lodówkę 12V, która została mi z czasów namiotów Chłodzi bardzo dobrze a później po prostu przełączę na LPG i przełożę wcześniej schłodzone produkty
mrsulki - 2015-03-09, 14:49
Jeżdżąc z przyczepą wiele razy zostawiałem lodówkę na "gazie" w kamperach też wielu tak robi.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 15:03
mrsulki napisał/a: | Jeżdżąc z przyczepą wiele razy zostawiałem lodówkę na "gazie" w kamperach też wielu tak robi. |
Jakoś nie mam zaufania do gazu w czasie jazdy. Przed każdym ruszeniem, zakręcałem butlę z gazem.... jakoś bezpieczniej się czuję
Z tego co piszecie, zastosuję metodę z turystyczną lodówką Wiem, że może to upierdliwe, ale wymagający nie jesteśmy, na lodówkę miejsce jest..... tylko muszę zasilanie zapalniczkowe w części mieszkalnej zrobić
matro - 2015-03-09, 16:15
mrsulki napisał/a: | Jeżdżąc z przyczepą wiele razy zostawiałem lodówkę na "gazie" w kamperach też wielu tak robi. |
W moich letnich wyjazdach zawsze używam lodówki na LPG... zapalam przed wyjazdem, wyłączam po przyjeździe...czasem było to 7 dni non-stop
... nie ma co się bać jej używać zwłaszcza w czasie jazdy
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 16:15
Dobrałem się do tej lodówki od zewnątrz, przez kratkę wentylacyjną i oto co odkryłem. Na samej kratce mam zamontowane dwa wentylatory, jeden na 230V, działa, i drugi, wydaje mi się, że na 12V sądząc po grubości kabelków, ale niestety nie jest podłączony, w sumie nie wiem dlaczego.
Następnie, mam kilka luźnych kabelków
Jedną nie podłączoną wsuwkę, oraz jeszcze jeden wiatraczek wewnątrz, na 12V, działa, chociaż troszkę hałasuje
No i teraz, czy ktoś jest mi w stanie na podstawie tych zdjęć powiedzieć, co jest nie podłączone?
Czy podłączać ten wiatraczek na 12V, skoro wewnątrz jest jeszcze jeden ? I czy zamiast tego na 230V dołożyć jeszcze jeden na 12V czy zostawić tak jak jest ?
mrsulki - 2015-03-09, 18:41
Ten element w prawym dolnym rogu ostatniego zdjęcia to włącznik termiczny wentylatora 12V ktoś go pewnie odłączył i podłączył wentylatory na krótko.
Radzę wyrzucić ten dolny głośny wentylator oraz ten na 230V a w to miejsce zamontować 2 wentylatorki 12V w górną kratkę tak by wydmuchiwały powietrze na zewnątrz. Możesz też wykorzystać ten włącznik termiczny by nie cały czas hałasowały i niepotrzebnie "doiły" akumulatory.
zibikruk - 2015-03-09, 18:47
Krzysiek, proponowalem kontakt. Jezdzilem takim kamperem 4 lata, mam troche wiedzy, zaś Ty masz blisko do mnie. Telefon w avatarze.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 18:59
Tak wiem, tylko czasu brak. Może jakoś w weekend bym się odezwał i na początek z tymi wentylatorami powalczył :-) Bo lodówka to podstawa :-)
Gewehr - 2015-03-09, 19:12
Zacznij od sprawdzenia czy grzałka 12V siedzi na swoim miejscu. Może być nie do końca wsadzona i nie oddaje całego ciepła. Spotkałem się z takim problemem. Ktoś grzebał i nie dokładnie złożył.
Fordek - 2015-03-09, 20:35
Czy na zdjęciu ta biała postrzępiona płyta to nie azbest ? Aż mnie ciarki przeszły
Poza tym taka lodówka w czasie jazdy na 12 V wymaga kilku godzin pracy aby się dobrze schłodziła - a nie jest nowa - to trzeba brać pod uwagę .
Pozdrawiam i podziwiam zapał nowego kamperowicza - ja wentylatorki w starym ducato odkryłem dopiero po roku jeżdżenia
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 20:44
Gdybym nie czytał forum i nie znalazł wątku o wentylatorach w życiu bym w tą kratkę latarką nie zaświecił, a tak, zaświeciłem i znalazlem Wszystko dzięki Wam
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 20:49
Fordek napisał/a: | Czy na zdjęciu ta biała postrzępiona płyta to nie azbest ? Aż mnie ciarki przeszły |
Kurde, aż się sam zacząłem zastanawiać, ale to chyba był styropian, nie zwróciłem na to uwagi.... po co tam akurat od góry azbest ?
Wojciechu - 2015-03-09, 20:54
Koce azbestowe używane były w pożarnictwie. Może jakieś "ostrojstwo" p. poż.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-09, 20:56
Normalnie jutro to rozkręcę jeszcze raz, dzisiaj już ciemno :-( Spać nie będę przez Was mógł
kaimar - 2015-03-09, 22:24
Przyczyną słabej pracy lodówki na 12V są spadki napięcia na poszczególnych elementach układu - od alternatora do grzałki. Ponieważ kamper jest leciwy to trzeba wyremontować cały "przebieg" zasilania zamiast bić pianę.
SlawekEwa - 2015-03-09, 23:01
kaimar napisał/a: | Przyczyną słabej pracy lodówki na 12V są spadki napięcia na poszczególnych elementach układu - od alternatora do grzałki. |
Mariusz dobrze prawisz przerabiałem temat w drodze do Hiszpanii. Na kempingu było sporo czasu na czyszczenie połączeń i w powrotnej drodze lodówka hulała jak nówka.
zbyszekwoj - 2015-03-10, 09:13
Ja nie mam wcale wentylatorków a lodówka chodzi prawidłowo.
elmo78 - 2015-03-10, 09:47
Lodówka absorpcyjna jest, na szczęście, dość prosta w swych wymaganiach i swej budowie. Musi mieć z tyłu wentylację, aby odbierać ciepłe powietrze i musi mieć sprawną grzałkę, aby wymuszać obieg cieczy.
Niestety jest to lodówka tak prądożerna, że aż się włos jeży na głowie i dlatego mogą występować różne układy np. odłączające akumulator od lodówki na postoju. Ze względu na spory pobór prądu takiej lodówki nie zaleca się lecz TRZEBA zasilić ją w miarę grubymi przewodami (dotyczy układu 12V), żeby nie było spadków i żeby tym samym przewód nie zamieniał się w grzałkę.
Moja sugestia to podłączenie lodówki na krótko (z pominięciem całej instalacji kamperowej) do jakiegoś akumulatora i sprawdzenie czy chłodzi. Jeśli chłodzi to najlepiej poprowadzić elektrykę od nowa, na nowych kablach, bo miedź też się utlenia i wielokrotnie widziałem kable 'zdrowe' z wierzchu a po przecięciu ich w środku były zielone pylące się druty.
Niestety taką lodówkę będziesz musiał w większości zasilać gazem, bo tylko na nim pracuje odpowiednio. Ona się do 12V nie nadaje.
Jeśli chcesz mieć mega oszczędną lodówkę na 12V, to kompresorowa Waeco jest tym czego szukasz. Na przykład CDF-35 można dorwać używaną już za 1000zł i wg. mnie warto. Jest ładowana od góry, więc niestety musisz trochę mebelki pod nią dostosować, ale taka lodóweczka podłączona do około 100W panela słonecznego będzie chłodzić bez względu na to czy na zewnątrz masz słońce czy chmury. I już nie musisz się martwić o to czy masz LPG, czy się nie zapomniałeś przełączyć, czy na kempingu jest 220V itd... Masz z tego tytułu sporo oszczędności i kłopotów z głowy. Na przykład, ja nigdy nie dopłacam za 220V na kempingu, bo nie potrzebuję i całkiem sporo Euro zostaje w kieszeni na takiej, wydawałoby się prozaicznej, oszczędności.
CAPOMAN - 2015-07-12, 21:44
No to ja podepnę się pod ten dokładnie temat.
Niestety nie miałem czasu na rozkręcanie itp. ponieważ jutro już śmigam w trasę i nie miałem czasu, ale opisze swój dziwny problem....
Otóż wyciągam swojego kamperka z garażu i po odpaleniu patrze na lodówkę i widzę przełącznik pracy na 12 v świecący- pomyślałem sobie, że znowu zapomniałem wyłączyć po ostatniej wyprawie.
Natomiast w moim przypadku- tak jak chyba w większości kamperów- mam zabezpieczenie, gdzie lodówka po prostu nie działa na 12v jeżeli nie chodzi silnik.
Wszystko w porządku- jadę sobie na stacje zatankować paliwo i przycisk świeci sygnalizując o pracy lodówki.... zatankowałem- jadę dalej w trasę- spoglądam a tam ciemno.... już się nic nie świeci......hmmmm przecież nic nie wyłączałem/ przełączałem.
Podczas kolejnego postoju próbuję wyłączyć, włączyć na załączonym silniku, ale ciemność
W razie "W" sprawdziłem na szybko wszelkie bezpieczniki- wszystko jest ok.
Wiem, że ciężko będzie pomóc na odległość i z taką małą ilością informacji, ale.... może ktoś się spotkał z taką przypadłością...?
Niestety w domu trwa pakowanie, więc nawet nie mam chwili wolnej, aby rozkręcić górny panel i sprawdzić zapobiegawczo....
Nawet nie odpowiem na pytanie - czy lodówka działa na 12v bo po prostu za krótko jechałem autem aby zdążyła się trochę schłodzić....
ps. czy może być tak, że np spaliła się tylko dioda w samym przycisku? hmmm
jutro w trasie wszystko się okaże....
Gewehr - 2015-07-12, 21:55
Podłącz multimetr pod aku silnika i niech ktoś włączy lodówkę. Jak działa, będzie minimalny spadek voltów na akumulatorze. Możesz również multimetr wpiąć zamiast bezpiecznika lodówki na 12V. Ustaw multimetr na ampery, jeśli pokaże pobór prądu, lodówka powinna działać, a jest spalona jedynie kontrolka. Ja jednak obstawiam, upalone gdzieś styki, bądź walnięty przekaźnik. Sam włącznik również mógł się upalić. Niestety, ale musisz wszystko sprawdzić po kolei. Grzałkę sprawdź na końcu, bo ona mało kiedy pada.
mrsulki - 2015-07-12, 22:06
Miałem taki przypadek. U mnie zginął sygnał z kontrolki ładowania z alternatora do elektrobloku - słaby styk w miejscu wpięcia instalacji zabudowy w oryginalną instalację podwozia. Poznać to po tym że po uruchomieniu silnika i pojawieniu się ładowania (zgaśnięcie kontrolki) słychać wyraźne cyknięcie przekaźnika w elektrobloku (wtedy też pojawia się ładowanie aku zabudowy).
Drugą przyczyną mogą być wypalone styki włącznika lodówki na 12V są słabe a mocno obciążone. Można wydłubać włącznik od przodu lodówki i zewrzeć styki ma krótko - oczywiście przy uruchomionym silniku. UWAGA na włączniku są 3 styki: +12V, zasilanie grzałki oraz masa do kontrolki nie zewrzyj 12V do masy.
ABCkamp.pl - 2015-07-12, 22:25
CAPOMAN Tel
CAPOMAN - 2015-07-12, 22:52
Panowie- dzięki Wielkie za wszelkie podpowiedzi.
Mariusz- jak zwykle- jesteś niezastąpiony z telefonem pomocnym
Jak już będę na miejscu to wtedy na spokojnie wszystko sprawdzę wg Waszych sugestii. Teraz pakowanie
Czarna i Krzysiek - 2015-07-12, 23:11
CAPOMAN, miałem identycznie, tylko u mnie jeszcze ładowania na zabudowie nie było. Pomogło rozłączenie wszystkich kostek przy aku i potraktowanie ich elektrostykiem.
|
|