| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - Wymiana rozrządu 2,5D
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:01 Temat postu: Wymiana rozrządu 2,5D Użyłem opcji szukaj, ale albo nie umiejętnie, albo nie ma takiej informacji tutaj. Co ile wymieniamy rozrząd w Ducato I 2,5D ?
Mam kontrolkę ostatniej wymiany i wolę wiedzieć, czy muszę przed wakacjami wymieniać, czy nie ;-)
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:04
No i co tam jest napisane na tej kontrolce?
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:07
Data i przebieg ostatniej wymiany. Nie ma terminu kolejnej, aż tak mało inteligentny nie jestem
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:09
No to podaj tą datę, a ja tak inteligentny jasnowidz nie jestem ,żeby wiedziec co tam masz napisane.
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:16
| SlawekEwa napisał/a: | | a ja tak inteligentny nie jestem ,żeby wiedziec co tam masz napisane. |
Mam nadzieję, że nie uraziłem, nie miałem zamiaru, jeśli tak, to przepraszam
Oto rzeczowa kontrolka :
Aktualny przebieg 202 000km z kawałkiem
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:19
Jeśli chodzi o przebieg to jeszcze nie, ale daty nie mogę rozczytac
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:21
Ja też jej nie mogę rozczytać, ani na fotce ani w realu To zdradzisz mi tą słodką tajemnicę co ile km, wymieniamy pasek rozrządu ?
chemik - 2015-03-24, 19:29
o ile wiem , kupiłeś właśnie kampera to należy raczej wymienić cały rozrząd - rolki prowadzące, uszczelniacze wałków rozrządu i wału korbowego, rolka napinająca, a jeśli pompa wody również jest napędzana paskiem, to przy okazji warto ją również wymienić.
Rozrząd należy wymieniać co 60 -90 tyś km. , nie patrząc na pisma od fabryki. jeżeli są wycieki oleju i pasek jest moczony, to wcześniej, olej niszczy gumę
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:31
W zasadzie co 60 tys. km , ale należy zdjać oslonę paska i ocenić jego stan. tzn. czy pasek nie jast zaolejony, naderwany, rozwarstwiony. Coś takiego kwalifikuje go do natychmiastowej wymiany.
chemik - 2015-03-24, 19:34
koszt wymiany całego rozrządu to około 600 - 800 zł, a zaoszczędza to wiele kłopotu. Naprawa głowicy bloku silnika to dopiero wydatek. poza tym wymiana taka daje spokój na około 6 -9 lat. ( przy przebiegu ok. 10000 km/rok).Naprawdę nie ma co oszczędzać.
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:35
Musze nauczyć się szybciej pisać na tablecie ijesze to aero 2
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:35
Dziękuję Zajrzę i zobaczę
SlawekEwa - 2015-03-24, 19:36
9 lat
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 19:39
To chyba troszkę za długo. Pasek jest gumowy, więc myślę, że przy markowym produkcie to 3-4 lata MAX ?
chemik - 2015-03-24, 20:03
jeżeli wymiana ma nastąpić po 60 kkm to przy przebiegu ok. 10000 km rocznie - łatwo policzyć. Niektórzy producenci aut zalecają wymianę po ok, 200 kkm.
I nie ma co robić oczów - wszystko zależy od warunków eksploatacji - należy przed każdym i po każdym sezonie robić przegląd.
Raczej mało kto wymienia MARKOWE paski po 3 latach !
To by sugerowało raczej użytkowanie rajstop zamiast paska!
SlawekEwa - 2015-03-24, 20:40
| chemik napisał/a: | | Raczej mało kto wymienia MARKOWE paski po 3 latach ! |
Spoko, spoko , luz bez napinki kto tu mówiu o 3 latach
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 20:44
Ja tak napisałem
MirekKliny - 2015-03-24, 21:24
Wtrące swoje 3grosze. 60 tys lub co 5 lat, w zaleznosci co nastąpi wczesniej. Oczywiscie niektórzy Ci powiedza że i 10 lat jeżdzą i jest ok
Czarna i Krzysiek - 2015-03-24, 21:28
Konkret, dziękuję. Ja zawsze byłem zwolennikiem dożywotnich łańcuchów, wszystkie auta z obecną osobówką włącznie miałem na łańcuchach, dlatego nie zbytniego doświadczenia w tym temacie.
tom-cio - 2015-03-25, 09:52
Krzysiek to pochwal sie-bmw czy mercedes(o ten lancuch chodzi)Choc opowiem Ci historie z mojego podworka-moje bmw e36 320i,przebieg 750000-tak tak siedemset piecdziesiat tysiecy(jako taxi to jezdzilo) i trafilem podczas driftu tlokiem w zawor-lancuch po tym przebiegu byl juz jednak na tyle naciagniety ,ze napinacz nie dal rady go dociagnac
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 09:59
Już Ci mówię | tom-cio napisał/a: | | jako taxi to jezdzilo | czyżby kolega po fachu ??
Historia przedstawia się tak:
Pierwsze auto, oczywiście niezniszczalny Fiat 126p
Następnie kwadrat 125p
Kolejny etap to Polonez "Borewicz"
Następnie Fiat 125p z silnikiem od Argenty ;-) To był sprzęt
Później przeskok technologiczny, Golf I GTi (tutaj nie pamiętam czy był łańcuch, ale na pewno nie robiłem rozrządu ;-) )
Następna Primera P10, 2.0 GTi
Nissan Sunny GTi
Nissan 200 SX 2.0 DET
Chrysler Voyager 3.3 V6
Obecnie Mercedes C klasa 2.2 CDI
Jak widzisz, wszystkie na łańcuszkach. Rekordem był Voyager, przejechałem nim 580 000km, wszystko chodziło jak ta lala, ze skrzynią włącznie. Jeździ nim mój kolega do dzisiaj, obecnie ma przejechane 630 000km i dalej nic nie było robione ;-)
Pozdrawiam
zbyszekwoj - 2015-03-25, 17:50
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | mój kolega |
A mój kolega Mirek Kalinin zawsze poszukuje muzyków na zlotach do pomocy w imprezie.
Tak że o twoim ogłoszeniu będziemy pamiętali.
tom-cio - 2015-03-25, 18:14
Krzysiek,ano kolega po fachu,ale ceny bym chcial miec takie jak Wy w stolicy.No i mam 3 taksowki,na dwoch pracownicy jezdza,franczyza w taniej korporacji,no i u mnie tylko bmw i mercedes,choc to drugie slabsze,na c klasach jezdza.No ale przebiegi miesieczne ,na aucie gdzie dwoch kierowcow,wynosza okolo 15 tysi miesiecznie.Jak jezdze ,a nie buduje ,to na beemce robie kolo 6 tysi w miesiac.I subiektywnie,beemki wytrzymuja wiecej,mialem w124 i to bylo nie do zarzniecia.Ale wlascicielka korporacji kazala zmienic,bo za stare.Kupilem dwie zadbane C-klasse i niestety,to juz nie ten sam mercedes
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 18:30
C klasa to jeszcze w miarę, tylko gnije jak cholera :-( A co do cen, to nie wiem, ja jeżdżę w jednej z lepszych Warszawskich korporacji a cenę mam 1,8 za km w dziennej..... dupy nie urywa.... dlatego śmigam na noce, ale tutaj też różnie bywa. Miałem dwa samochody i pracowników, tak jak Ty, ale sprzedałem wszystko i kupiłem Kampera ;-) | zbyszekwoj napisał/a: | A mój kolega Mirek Kalinin zawsze poszukuje muzyków na zlotach do pomocy w imprezie.
Tak że o twoim ogłoszeniu będziemy pamiętali. |
Tylko dajcie znać wcześniej, żebym wiedział co z domu zabrać ;-) I cała przyjemność będzie po mojej stronie
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 18:31
C klasa to jeszcze w miarę, tylko gnije jak cholera :-( A co do cen, to nie wiem, ja jeżdżę w jednej z lepszych Warszawskich korporacji a cenę mam 1,8 za km w dziennej..... dupy nie urywa.... dlatego śmigam na noce, ale tutaj też różnie bywa. Miałem dwa samochody i pracowników, tak jak Ty, ale sprzedałem wszystko i kupiłem Kampera ;-) | zbyszekwoj napisał/a: | A mój kolega Mirek Kalinin zawsze poszukuje muzyków na zlotach do pomocy w imprezie.
Tak że o twoim ogłoszeniu będziemy pamiętali. |
Tylko dajcie znać wcześniej, żebym wiedział co z domu zabrać ;-) I cała przyjemność będzie po mojej stronie
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 18:32
C klasa to jeszcze w miarę, tylko gnije jak cholera :-( A co do cen, to nie wiem, ja jeżdżę w jednej z lepszych Warszawskich korporacji a cenę mam 1,8 za km w dziennej..... dupy nie urywa.... dlatego śmigam na noce, ale tutaj też różnie bywa. Miałem dwa samochody i pracowników, tak jak Ty, ale sprzedałem wszystko i kupiłem Kampera ;-) | zbyszekwoj napisał/a: | A mój kolega Mirek Kalinin zawsze poszukuje muzyków na zlotach do pomocy w imprezie.
Tak że o twoim ogłoszeniu będziemy pamiętali. |
Tylko dajcie znać wcześniej, żebym wiedział co z domu zabrać ;-) I cała przyjemność będzie po mojej stronie
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 18:33
C klasa to jeszcze w miarę, tylko gnije jak cholera :-( A co do cen, to nie wiem, ja jeżdżę w jednej z lepszych Warszawskich korporacji a cenę mam 1,8 za km w dziennej..... dupy nie urywa.... dlatego śmigam na noce, ale tutaj też różnie bywa. Miałem dwa samochody i pracowników, tak jak Ty, ale sprzedałem wszystko i kupiłem Kampera ;-) | zbyszekwoj napisał/a: | A mój kolega Mirek Kalinin zawsze poszukuje muzyków na zlotach do pomocy w imprezie.
Tak że o twoim ogłoszeniu będziemy pamiętali. |
Tylko dajcie znać wcześniej, żebym wiedział co z domu zabrać ;-) I cała przyjemność będzie po mojej stronie
SlawekEwa - 2015-03-25, 18:37
| Edyta i Krzysiek napisał/a: | | tylko gnije jak cholera |
Ale Ci za skórę zalazła
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 18:38
Przepraszam, nie wiem dlaczego tyle razy się ten sam post wysłał
| SlawekEwa napisał/a: | | Ale Ci za skórę zalazła |
Nie zalazła, ja kocham ten samochód. Raz w roku odwiedzam sąsiada blacharza, jak za starych czasów, i cały czas wygląda ślicznie.
tom-cio - 2015-03-25, 18:58
e to w takim razie tak jakmu nas,niby 2 zl,ale jezdzimy w cenach ustalonych,bez stref i swiat,kurs po bytomiu w granicach centeum miasta ustalony na 8 zlotych.Wiec jezdzimy jako konkurencja dla tramwajow i autobusow,czasami w 10 godzin 30-35 kursow.Ale to taka harowa troche,300 km po centrum miasta i wracasz skonany jak pies.Dlatego jak mam wiecej roboty,tomwole z chlopakami na budowie siedziec.
A co do rozrzadu to zmien,napewno masz swojego zlota raczke mechanika,comza,kilka groszy to zrobi
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 19:20
| tom-cio napisał/a: | | 10 godzin 30-35 kursow |
To u Was od cholery roboty jest, ja jak zrobię 15 ruchów na 10 godzin pracy, to jest dobry dzień
tom-cio - 2015-03-25, 21:37
no ale wszystkie po 8-10 zeta,jak sie jaki za 2 dychy teafi ,to juz trzeba poza miasto,np do chorzowa.ale pustych przelotow nie mamy,dyspozytorki tak skladaja,ze tam gdzie konczysz to w okolicy ,do 1 km adres dostaniesz.Krzysiek ale jak chcemy o taxi pogadac to PW,bo tu o rozrzadzie
Czarna i Krzysiek - 2015-03-25, 21:56
Ok
|
|