Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Bojler Truma Cd.......

Czarna i Krzysiek - 2015-03-31, 14:46
Temat postu: Bojler Truma Cd.......
Zakładam nowy temat, bo jak podpiąłem się pod stary temat, praktycznie nikt mi nie odpisał, a chciałem się dzisiaj za to zabrać :-(
Do rzeczy. Dobrałem się do bojlera, który mi nie działa, jak już kiedyś wcześniej pytałem. Otworzyłem miejsce, gdzie jest płytka i cała elektronika. Tam jest taki biały element, ze zdjęcia, który jak mniemam odpowiada za zapalarkę albo zawór gazu. Są tam dwa kabelki kolorowe + i -. Jak mniemam, powinno na nich być napięcie a nie ma. Ani na wyłączonym, ani po włączeniu sterownika, napięcie na tych kabelkach nawet na chwilę się nie pojawia. Czy to pomoże w zdiagnozowaniu usterki ?

Poczytalem jeszcze w temacie, w nocy czas sie dłuży i wnioskuje, że za brak napięcia może być odpowiedzialny bezpiecznik na płytce. Poowiedzcie mi, jak ja mam sie do niego dbrac? Plytke widzę"plecami" i nie wiem jak mam ja wyjąć :-/ To co jest na zdjęciu zasila zawór czy zapalnik? Jakie napięcie powinno być na tych kolorowych kabelkach ?

Czarna i Krzysiek - 2015-03-31, 16:53

Czy naprawdę nikt mi nie podpowie ? Obraziliście się na Nas czy co ? :shock: :gwm
Doktor - 2015-03-31, 17:20

Cześć
według mnie to jest generator iskry na bojler. Domniemam tylko, ale logicznie rzecz biorąc na kablach powinieneś mieć 12v. Kojarzę że u mnie jest coś podobnego. Jedno wyjście z generatora jest na ogrzewanie, drugie właśnie na bojler.

Czarna i Krzysiek - 2015-03-31, 17:41

Też mi się tak wydawało, a napięcia tam nie ma. Dlatego chcę się dobrać do bezpiecznika, ale za cholerę nie wiem jak tam się dostać :-/ :gwm
Czarna i Krzysiek - 2015-04-01, 12:36

maszakow napisał/a:
martini44, W sterowaniu na laminacie NIE MA NIC co by kontrolowało poziom wody. nie sądzę by było coś w zestawie termistor-bezpiecznik termiczny (które jest wewnątrz boilera zdaje się - NIE oglądałem tego dokładnie bo z tym Valec problemu nie miał).
mogę się mylić ale nadal wszystkie objawy wymienione wskazuja na wyłacznik - a może byc jeszcze potencjometr od regulacji napięcia.
a teraz diagnostyka . Multimetr na stanie jest ?? jak jest to jedziemy

Na stronie 13 masz zdjęcie dużego złącza. od lewej do prawej piny 1 do 10.
Wyłacznik w pozycji OFF.
Multimetr - na pomiar napięcia.
czarny przewód multimetru do masy gdziekolwiek do blachy - albo do pinów 3,4
czerwonym - dajesz po stykach.
pin 1 - 12,5V zasilanie
pin 2 - 12,5 po bezpieczniku i zabezpieczeniach elektrycznych - wyjście na bezpiecznik termiczny. jeśli jest zero - walnieta cewka zabezpieczająca, dalej nie trzeba mierzyć. Problem z kondensatorem skończyłby się tu spaleniem bezpiecznika.

pin 5 - powrót z bezpiecznika termicznego powinieneś mieć 12,5V - jak jest 0 masz walniety bezpiecznik - dalej nie trzeba mierzyć.

Teraz przechodzimy na małe złącze kontrolera.
pin 5 - (żółto różowy) to to samo co pin nr 5 dużego złacza - powinieneś mieć 12,5V.
pin 4 - 0V - jak właczysz wyłącznik powinnieneś mieć 12,5V - jak nie masz tu napięcia to masz zrąbany wyłącznik i dalej nie trzeba mierzyć.
jak na pinie 4 masz jakieś dziwne rzeczy np 6 7 lub 10V - cos jest nie tak z elektronika. Gdzieś coś zwiera.

dla potwierdzenia - wypnij przewód zasilania ze złaczki boilera.
Multimetr na omomierz (pomiar przejścia z brzęczkiem)
między pinami 5 i 4 na małym złączu w pozycji OFF masz nieskończoność, a jak WŁĄCZYSZ urządzenie - powinieneś mieć zwarcie, miernik piszczy. jak miernik nie reaguje - wyłacznik do wymiany.
przy okazji wyjmij płytkę sterownika sprawdź czy nie spalił ci się rezystor od zielonej diody.
Na dziś tyle sugestii.


No dobra Panowie, będę pisał w tym wątku, żeby nie robić śmietnika. Bezpiecznik termiczny okazał się jednak sprawny. Pomierzyłem wszystko według tego, co napisano powyżej i wszystko jest ok a bojler dalej nie działa.
Po właczeniu bojlera, zapala się zielona dioda i koniec, nic się nie dzieje, nic więcej się nie zapala. Taki sam objaw jest z podłączoną butlą jak i bez butli, z wodą w bojlerze jak i bez wody w bojlerze :-(
Czy ktoś może mi podpowiedzieć, co sprawdzać dalej, albo ewentualnie gdzie i do kogo pojechać bo ja zaczynam się już poddawać w tym temacie :-( Proszę o pomoc

Czarna i Krzysiek - 2015-04-01, 13:00

maszakow napisał/a:
odepnij małe złącze od płytki ( zdjęcie) i zmierz multimetrem (omomierzem) wartość między białozielonym a szarym kablem.
Dla pewności dla różnych położeń gałki temperatury. Jak coś pokaże i wartość będzie zmieniać się przy kręceniu gałką - jest ok. jak będzie nieskończoność ( OL, OVL w zależności od miernika) - potencjometr do wymiany.


Sprawdziłem i to przed chwilą. Wartości na omomierzu zmieniają się podczas kręcenie regulacją temperatury, więc wniosek, potencjometr dobry/ :gwm :zastrzelic

Valec - 2015-04-01, 14:54

Musisz podejść do tematu na spokojnie. Coś Ci walnęło w elektronice, włącznik bojlera działa, potencjometr działa, czyli coś walnęło pomiędzy sterownikiem/zasilaniem, a aparatem zapłonowym. Ewentualnie coś się mogło jeszcze stać z czujnikiem temperatury (czujnik "myśli", że masz ciepłą wodę w bojlerze). Skontaktuj się z kolegą maszakow, ale miej na uwadze, że zbliżają się święta i ludzie są zabiegani. I nie martw się, nikt się na Ciebie nie obraził. Jednak do ogarnięcia tematu płytki sterowania trzeba fachowca. A większość z nas nim nie jest, więc siedzimy cicho, jeśli nie mamy nic mądrego do napisania ;)
Czarna i Krzysiek - 2015-04-01, 18:53

Valec napisał/a:
czyli coś walnęło pomiędzy sterownikiem/zasilaniem, a aparatem zapłonowym. Ewentualnie coś się mogło jeszcze stać z czujnikiem temperatury (czujnik "myśli", że masz ciepłą wodę w bojlerze)

Też tak myślałem, ale nie bardzo wiem, jak mam się do niego dostać, albo jak go pominąć na chwilę, żeby to sprawdzić.
Valec napisał/a:
Skontaktuj się z kolegą maszakow,

Pisałem do kolegi na prw, jeszcze nie odpisał, czekam cierpliwie :)
Valec napisał/a:
I nie martw się, nikt się na Ciebie nie obraził.

Cieszę się i dziękuję :oops: Aż mi głupio teraz :oops: :oops: :oops:

Valec - 2015-04-01, 21:58

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Też tak myślałem, ale nie bardzo wiem, jak mam się do niego dostać, albo jak go pominąć na chwilę, żeby to sprawdzić.


Z tego co pamiętam, to czujnik jest pomiędzy wejściem a wyjściem wody z bojlera. W otulinie jest rozcięcie, w wersjach z grzałką elektryczną wchodzi tam grzałka, w wersjach bez grzałki jest zaślepka. A pod nią wsunięty jest do bojlera czujnik temperatury. Prowadzą do niego bodajże 2 czerwone i 2 szare kable. To tyle namiarów na czujnik, co dalej Ci nie napiszę, bo nie znam się na elektronice. Czekaj cierpliwie, podejrzewam, że jeszcze się nigdzie w trasę nie wybierasz ;) Jeśli walnęła elektronika to maszakow Ci z pewnością pomoże :)

Czarna i Krzysiek - 2015-04-01, 22:11

Czekam. Wybieram się do Częstochowy i chciałbym mieć ciepła wodę, ale jakby co, bez niej tez pojadę. U mnie nie ma żadnego rozcięcia. Otworzyłem bojler od góry, wyjąłem ocieplinę i widzę tylko piękny, srebrny, wyglądający jak nowy zbiornik i nic więcej. Musiałbym go całego wyciągać, a to wiąże się z demontażem całego bojlera, bo nie da się wyciągnąć samego zbiornika, przeszkadza szafka łazienkowa, a to z kolei, chyba wykracza już poza moje zdolności ;-) Ale jutro jeszcze dokładnie popatrzę ;-) Dzięki za trop :pifko
SlawekEwa - 2015-04-01, 22:55

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Czekam.

Nawet jest Pogotowie do Twojej Trumy http://pogotowie.xn--kp-y...ostojowego.html

tolo61 - 2015-04-01, 23:11

Hejka
Czujnik jest między rurkami wody, przy dolnej rurce
Tak jak na fotce
:spoko

miciurin - 2015-04-01, 23:35

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Po właczeniu bojlera, zapala się zielona dioda i koniec, nic się nie dzieje, nic więcej się nie zapala.

U mnie był taki sam objaw, okazało się że uszkodzony był czujnik temperatury.
Wystarczyło odączyć jeden z dwóch przewodów czujnika od płytki i bojler odpalał, jednak się nie wyłączał. Po wymianie czujnika wszystko było już dobrze. Sprawdź to

MAWI - 2015-04-02, 12:20

Kolego Krzysio ,weź sobie poważnie rade Sławka .Warto !!! Możesz liczyć na jakieś drobne porady ,co najwyżej.Na forum są ludzie którzy z tego żyją .Np: MIREK MAT czy ARKADARKA. ale musisz liczyć się z tym że to jest ich sposób na zarabianie pieniędzy na chleb. Uwierz mi ,że pewnie każdy z nich do Cie na miejsce podjedzie Ci to ponaprawia .Ja tak robię ,A sam jestem automatykiem.Tak jest świat. :spoko :spoko :spoko
Nie bierz do siebie i nie obrażaj się za to co Ci piszę ,bo nie mam do Ciebie nic ,ale sam wież .że twój rumak nie pochodzi świeżo z salony i pewnie nie jeden już tam cos kombinował i wprowadzał swoje patenty .Teraz musisz zgadnąć co miał na myśli i to odszukać .A do tego potrzebne jest doświadczenie . :spoko :spoko

Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 12:21

miciurin napisał/a:
Wystarczyło odączyć jeden z dwóch przewodów czujnika od płytki

A jesteś w stanie mi powiedzieć, które to są przewody, która wtyczka (mała czy duża, domyślam się, że duża) i który pin mam odlutować ?

Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 16:33

Dobra, znalazłem ten czujnik. Jak rozumiem z opisów to jest to, co na zdjęciu:

Od tego, w tej wiązce co stamtąd wychodzi są cztery przewody, dwa czerwone i dwa szare.
Teraz dwa pytania, czy da się to jakoś wydłubać tą drogą, którą przedstawia zdjęcie, bez rozbierania bojlera ?
I pytanie drugie, który z tych czterech przewodów mam odlutować od płytki, żeby potwierdzić lub wykluczyć awarię czujnika temp. wody ?

moskit - 2015-04-02, 17:03

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Czy naprawdę nikt mi nie podpowie ? Obraziliście się na Nas czy co ? :shock: :gwm


To jest forum ludzi wolnych w pełnym tego słowa znaczeniu a nie warsztat gdzie już NATYCHMIAST chcesz mieć odpowiedź od tego są serwisy.
Jeżeli jesteś "cienki" to filatelistyka jest bardziej przewidywalna bo są katalogi

Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 17:06

moskit napisał/a:
To jest forum ludzi wolnych w pełnym tego słowa znaczeniu a nie warsztat gdzie już NATYCHMIAST chcesz mieć odpowiedź od tego są serwisy.
Jeżeli jesteś "cienki" to filatelistyka jest bardziej przewidywalna bo są katalogi

No bardzo Ci dziękuję, normalnie :pifko dla Ciebie. Bez tej wypowiedzi, po prostu nie ruszył bym z miejsca.....Jeszcze raz dziękuję :-/

janek50 - 2015-04-02, 18:24

Krzysio nie przejmuj się takimi odpowiedziami , to wszystko przez tą pogodę, daje w kość niż i co niektórzy nie wytrzymuja cisnienia. Powiedział co wiedział i tyle go widzieli. Nawet jego nick mówi sam za siebie. Wiem że ci spieszno z naprawą ale poczekaj po świętach a pewnie coś ruszy w temacie teraz każdy zajęty świętami.
Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 18:31

janek50 napisał/a:
Wiem że ci spieszno z naprawą ale poczekaj po świętach a pewnie coś ruszy w temacie teraz każdy zajęty świętami.

Czekam cierpliwie. Już się ruszyło z miejsca. Padło na czujnik temp. Zlokalizowałem go, tylko teraz nie wiem jak go wyjąć ewentualnie, który przewód z kostki odlutować żeby to sprawdzić. Mam nadzieję, że koledzy, którzy mnie na ten trop naprowadzili, podpowiedzą :)

zbyszekwoj - 2015-04-02, 18:40

Edyta i Krzysiek napisał/a:
normalnie dla Ciebie.


Nie zauważyłem żeby Moskitowi piwo przybyło :bajer

Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 18:41

zbyszekwoj napisał/a:
Nie zauważyłem żeby Moskitowi piwo przybyło

Już, żeby nie być gołosłownym :bigok

miciurin - 2015-04-02, 21:39

Edyta i Krzysiek napisał/a:
Od tego, w tej wiązce co stamtąd wychodzi są cztery przewody, dwa czerwone i dwa szare.
Teraz dwa pytania, czy da się to jakoś wydłubać tą drogą, którą przedstawia zdjęcie, bez rozbierania bojlera ?
I pytanie drugie, który z tych czterech przewodów mam odlutować od płytki, żeby potwierdzić lub wykluczyć awarię czujnika temp. wody ?

O ile pamiętam to szare to czujnik temperatury, a czerwone zabezpieczenie od przegrzania bojlera.
Można to łatwo sprawdzić bo jak byś sprawdzał miernikiem to szare powinny mieć oporność, która się zmienia ze wzrostem temperatury, a czerwone przejście (zwarcie) no chyba że jest uszkodozny w tedy nie ma przejścia.
Odlutuj jeden przewód szary i zobacz czy bojler zadziała.
Miałem fotki na poprzednim laptopie ale padł mi dysk i wszystko co na nim miałem :/
Powodzenia
Wysłałem na PW numer telefonu, jak by co to dzwoń

Valec - 2015-04-02, 22:19

U mnie czujnik temperatury trzyma się tylko na tej plastikowej opasce zaciskowej, zaciśniętej na metalowej rurce, wystarczy zdjąć wąż, wysunąć czujnik i już...

Tutaj wskazówki, które dostałem od kolegi, gdy zdalnie diagnozowałem mój bojler:
a) weź omomierz i podłącz do czerwonych przewodów - miernik powinien pokazać zwarcie (zapiszczeć) lub coś niskiego. jeśłi nadal pokazuje OL lub nieskończoność - czyli w ogóle nie reaguje - walnięty bezpiecznik temperaturowy w sondzie.
b) podłącz omomierz do szarych przewodów - miernik powinien pokazać jakąś wartość rzędu kilku lub kilkunastu kiloohmów, jak nie pokazuje nic (OL) lub zero - walnięty termistor do regulacji temperatury.

Czarna i Krzysiek - 2015-04-02, 22:46

Ok, dziękuję. Jutro jak wstane po nocce w pracy, sprawdzę :-)
miciurin - 2015-04-04, 08:45

I co sprawdzaleś ?
Bydgoszczu - 2015-04-04, 08:59

Potwierdzam, że czujnik temperatury wychodzi bez problemu. Mocowany opaską zaciskową. Możesz wyjąć baniak (bez demontażu obudowy, tam jest stalowa obejma, skręcana na śrubę). Wtedy będziesz miał palnik na wierzchu. Będziesz mógł sprawdzić jak to wszystko wygląda, korozja brud, pajęczyny itd. Jak będziesz miał problemy ze zdjęciem obejmy, tzn. że baniak zamarzł kiedyś, brzeg pewnie będzie pofalowany (jak u mnie). Wtedy pozostaje demontaż bojlera, to naprawdę nic trudnego. Również obawiałem się za to zabrać, a potem okazało się, że strach ma wielkie oczy.
Czarna i Krzysiek - 2015-04-04, 09:19

Valec napisał/a:
a) weź omomierz i podłącz do czerwonych przewodów - miernik powinien pokazać zwarcie (zapiszczeć) lub coś niskiego. jeśłi nadal pokazuje OL lub nieskończoność - czyli w ogóle nie reaguje - walnięty bezpiecznik temperaturowy w sondzie.

Jest zwarcie, sprawdziłem to dla świętego spokoju, ale już wcześniej wykluczyłem bezpiecznik termiczny, bo mam napięcie na 5 pinie wtyczki :)
Valec napisał/a:
podłącz omomierz do szarych przewodów - miernik powinien pokazać jakąś wartość rzędu kilku lub kilkunastu kiloohmów, jak nie pokazuje nic (OL) lub zero - walnięty termistor do regulacji temperatury.

Sprawdziłem, miernik pokazuje 12 kiloohmów :-( Więc to również nie czujnik temperatury :-(
miciurin napisał/a:
Odlutuj jeden przewód szary i zobacz czy bojler zadziała.

Dla czystości sumienia, odlutowałem i niestety :-( Bojler nie wystartował, brak jakichkolwiek zmian. Zielona dioda i cisza jak makiem zasiał :-(

Koledzy, mi już się kończą pomysły :-( Niby wszystkie obwody są sprawne, a bojler nie działa :-( Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, bo ja się powoli poddaję :-(

koko - 2015-04-04, 11:37

Rozebrać do palnika nie sama elektryka jest jeszcze gaz (dysza zabezpieczenie przeciw wypływowe
iskra itp itd)

Czarna i Krzysiek - 2015-04-04, 15:03

Iskry nie ma, bo elektronika nie podaje prądu na modul iskrownika. Dlatego walczę z nia a nie mechanika gazową. Przynajmniej tak mi się wydaję.
koko - 2015-04-04, 16:18

a jak bedzie zła odległosc i iskra ma za daleko do masy lub jest zwarta z masą
klaudynka - 2015-04-04, 17:45

KOKO pora swietować a nie poradami się zajmowąć!!! A tak na poważnie w CSERKESZOKLO na weekend majowy będziemy za winka zaglądać nie będę przywitać sie przyjdę i oczywiście CYTRYNÓWKĘ przyniosę. Zdrowych spokojnych świąt dla Was i W :kwiatki: szystkich camperowiczów składa załoga 2 +3 KLAUDYNKA
maszakow - 2015-04-04, 19:27

Własnie się zalogowałem i widzę... Krzyś się wnerwia :)
Krzyś właśnie podniosłem z takich objawów płytkę koledze henbot - a tam była walnięta elektronika.

Czarna i Krzysiek - 2015-04-04, 20:27

koko napisał/a:
a jak bedzie zła odległosc i iskra ma za daleko do masy lub jest zwarta z masą

To raczej nie jest możliwe, bo elektronika nie podaje napięcia na moduł iskrownika
maszakow napisał/a:
Krzyś właśnie podniosłem z takich objawów płytkę koledze henbot - a tam była walnięta elektronika.

Wiem, czytałem prw od Ciebie, bardzo dziękuję, życzę jeszcze raz Spokojnych Świąt i czekam spokojnie na dalsze wskazówki :)

maszakow - 2015-04-14, 22:32

update dla śledzących temat ....
Płytka przyszła na testy - sprawna - wróciła. Problem prawdopodobnie w sterowniku.
Wskazówki udzielone.

Czarna i Krzysiek - 2015-04-14, 22:37

Pewnie jutro już u mnie będzie, dam znać co i jak. Maciek, dzięki jeszcze raz. :pifko
maszakow - 2015-04-14, 23:04

Podziękujesz jak naprawisz :)
a tak nawiasem mówiąc... Już powinna u ciebie być... to jakaś paranoja z ta pocztą - Valec na wschód ode mnie na wsi dziś odebrał swoją przesyłke normalną a ty koło stolicy mieszkając jeszcze nie dostałeś priorytetu ? Mafię wołomińską rozbili więc listonosze nie powinni sie bać... :haha:
Kolejny powód albo do zbombienia albo prywatyzacji tej za...kichanej instytucji.

Czarna i Krzysiek - 2015-04-14, 23:06

Ja mieszkam trochę pod Wołominem, wiocha totalna ;) A tam gdzie staram się kupic teraz..... To dopiero wioska.... Ale ja lubię wieś :)
Czarna i Krzysiek - 2015-04-16, 19:36

Kontynuując temat. Płytka przyszła, swoją drogą priorytet szedł do mnie 6 dni :gwm ,niestety, bojler nie zadziałał. Wiemy już, że płytka sprawna. Sprawdzenie i zwarcie potencjometru, też niestety nic nie dało. Jutro cały palnik z całym osprzętem wysyłam do kolegi maszakow. Zagadka się zrobiła z mojego bojlera :) Swoją drogą nieźle się namęczyłem, żeby to wszystko rozebrać. Musiałem wymontować cały bojler bo w kamperze nie było dostępu :-( No i straty, bo ze starości połamała mi się przy odkręcaniu kratka ochronna na komin :-( Plastik po prostu kruszył się w rękach :gwm No cóż, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. :-/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group