|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
FIAT - Dziwny dźwięk silnika po uruchomieniu
KrzysztofJaworski - 2015-04-09, 15:12 Temat postu: Dziwny dźwięk silnika po uruchomieniu Hello tutaj Fiat Ducato 1.9d rocznik 1988 : ) Samochodzik jeździ , biegi chodzą sprawnie, sprzęgło się nie ślizga itd. Martwi mnie tylko jedna rzecz związana chyba ze skrzynią biegów (kłamałem jest druga: to ten wyciek ze zdjęcia, gosh! mam nadzieję że to tylko uszczelka michy) . Po uruchomieniu silnika po pewnej chwili uaktywnia się dziwny dźwięk który ustaje z momentem wciśnięcia sprzęgła. Z biegiem czasu staje się mniej natężony albo moje uszy się po prostu przyzwyczajają. Mam nadzieję że ktoś przerobił ten temat i może udzielić mi wskazówek dotyczących ewentualnej naprawy . Wrzucam podglądowy filmik gdzie od momentu nagrywania mija 45 sekund i zaczyna coś huczeć w komorze silnika (Z widoku kabiny prawie od razu po uruchomieniu). A tak off top spytam się gdzie we Wrocławiu i okolicach naprawiacie swoje kamperki ?
https://youtu.be/iJOuaEfUGWs
https://youtu.be/To6eZHk6jt4
stay tuned... kolejne pytania techniczne w toku tworzenia : )
Comsio - 2015-04-09, 16:22
Łożysko oporowe (sprzęgła) jest na wykończeniu.
A wyciek może tak że być z wału. (uszczelniacz) lub z pod misy, jak mówisz.
Za jednym zamachem można to naprawić.
Wyjąc skrzynie biegów wymienić łożysko na wałku, i będzie widać czy masz wyciek na wale.
Jeżeli tak, to zwalarz sprzęgło, koło zamachowe, i masz uszczelniacz. wymiana i jest
mrsulki - 2015-04-09, 16:27
COMSIO napisał/a: | Łożysko oporowe (sprzęgła) jest na wykończeniu |
Łożysko oporowe pracuje z pełnym obciążeniem dopiero po wciśnięciu sprzęgła więc hałas by się powiększał. Z filmu jasno wynika że hałas cichnie jak rozłącza się napęd skrzyni (wciśnięcie sprzęgła).
Sprawdź poziom oleju - nie wymieniałeś? być może wlany za rzadki
Nie chcę cię straszyć ale może to być któreś z łożysk w skrzyni.
erikson - 2015-04-09, 16:51
mi jak tak waliło to po pewnym czasie sie zakleszczyła i po jezdzie
Czarna i Krzysiek - 2015-04-09, 16:56
mrsulki napisał/a: | Łożysko oporowe pracuje z pełnym obciążeniem dopiero po wciśnięciu sprzęgła |
Nie prawda. Nie zawsze tak jest. Oglądając filmiki i czytając opis, również stawiałbym na łożysko oporowe sprzęgła.
KrzysztofJaworski - 2015-04-09, 17:31
hmmm ... abstrahując już od łożyska oporowego to uszczelniając wał nie trzeba wymienić od razu łożyska, sprzęgła , docisku i nie wiem czego jeszcze . Jak byście to zrobili ?
pogodo dopomóż bo inaczej pogubię wszelkie śrubki !
Gewehr - 2015-04-09, 18:03
Nie oglądałem filmiku(nie mam dźwięku ), ale mam pewne spostrzeżenia.
Jeśli naciskasz sprzęgło tylko trochę i cichnie- łożysko oporowe.
Jeśli naciskasz sprzęgło do końca i dopiero wtedy cichnie- V bieg(o ile to nie skrzynia IV)
Jak V bieg, to masz za mało oleju w skrzyni. Możesz się upewnić czy to V w następujący sposób. Na odpalonym, bez sprzęgła próbuj delikatnie wrzucić V bieg. Nie do końca tylko tak, aby napierać lewarkiem. Jak będzie cichło, to mamy pewność że to V. Ten dźwięk z piątki, pojawia się z luźnej przesuwki i nie daje on powodów do zmartwień
KrzysztofJaworski - 2015-04-09, 18:10
no i wszystko jasne : ) za mało oleju w skrzyni biegów , teraz będę musiał albo wymienić cały olej albo wywróżyć z fusów jaki olej lał mój świętej pamięci ojciec chrzestny i go po prostu dolać
DZIĘKUJEMY !
Socale - 2015-04-09, 23:25
Te rzęcholenie/rzechotanie pojawia się po chwili po odpaleniu, zatem coś stopniowo wpada w rezonans i dopiero wtedy jest słychać.
Skutecznie wycisza się przy wciśnięciu sprzęga ale nie w sensie że napęd do skrzyni rozłączony, tylko w sensie skasowania luzów w sterowaniu sprzęgłem.
Obstawiam łożysko oporowe.
KrzysztofJaworski - 2015-04-10, 00:55
W przyszlym tygodniu podjade do service.wroclaw.pl i moze cos mi powiedza ciekawego. Tymczasem jutro pojade na krotka wycieczke . Spokojnej nocy wszystkim !
Socale - 2015-04-10, 10:35
Mechanicy to tacy sami ludzie jak my, z wiedzą, ale różnica jest taka że oni kręcą śrubki zawodowo, muszą zarabiać.
Zanim oddasz auto na kosztowną naprawę, spisz umowę, że w przypadku nie trafnej diagnozy nie pokrywasz kosztów.
Swoisty sprawdzian dla pewności diagnozy/wiedzy w stosunku do zwykłego naciągania/zarabiania pieniędzy.
Inaczej wymienisz pół auta, zapłacisz, oni zarobią, a ty dalej będziesz miał rzęcholenie Jak się zbliżycie do granicy cierpliwości, wówczas chłopaki zrobią to co powinni na początku, ale co zarobili międzyczasie to ich. Klasyczne zagrywki.
Oczywiście nie generalizuję, nie chcę obrażać uczciwych.
Powodzenia.
|
|