Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

PEUGEOT - Brakuje mocy bo...

Socale - 2015-05-17, 12:48
Temat postu: Brakuje mocy bo...
Vitaycie.
Niepokoi mnie zachowanie mojego auta.
Kilka ostatnich krótkich okolicznych wyjazdów, odnoszę wrażenie że mój kamper nie jedzie tak jak powinien. Dziś wracając również niechętnie jechał.
Pojechałem więc za miasto na obwodnicę i zrobiłem test w dwóch kierunkach po około 5km.
W jedną stronę wycisnąłem licznikowo 94/h a wracając 101/h ale to naprawdę z wielkim trudem.
Jedzie tak jakby w ogóle nie było turbiny, ale wiem że turbina dmucha bo słyszę jej świst, a wiem że o wiele lepiej jeździł.
https://www.youtube.com/watch?v=mGE_9O63n_8
Od ub roku nic w silniku nie grzebałem bo sprawował się jak na powyższym filmiku.
Silnik odpala idealnie, nic nie kopci, żadnych złych objawów, tylko wyraźny niedobór koników.

Mogę z przekonaniem stwierdzić, że spadek mocy nastąpił nagle, bowiem do końca ub sezonu jeździł jak rajdówka, a w tym sezonie (3 małe wyjazdy) tak jak opisałem.

Niepokój przed wyjazdem na południe europy nasuwa pytanie, co jest grane?
Jak trafnie uzupełnić tytuł?

MOPAR - 2015-05-17, 13:28

To, że turbina świszczy nie oznacza odpowiedniej wartości doładowania. Zacznij od tego. Powinno byc ok 0.8 bara. Filtr paliwa wymieniony?
Socale - 2015-05-17, 14:31

MOPAR napisał/a:

...
Filtr paliwa wymieniony?

Oczywiście.
W ub roku, 3 tys km temu.
Jutro zamierzam zajrzeć pod maskę, od czegoś trzeba zacząć.
Zmierzę ciśnienie turbiny chociaż wątpię w jej defekt, objawu nie było wcześniej, pojawił się nagle.
Pierwszy wyjazd na majówkę był, szedł jak burza bo pamiętam tempomat na 100/h zapinałem, next weekend już mi coś nie pasowało... zwaliłem winę na silny wiatr.
Dzisiaj jestem pewien że jednak część koników spłoszyła się.

amee - 2015-05-17, 14:48

Witam miałem podobny problem dosłownie wczoraj byłem u mechanika i kazałem wyczyścić zbiornik paliwa bo jednak kamperek swoje lata ma i okazało się ze w zbiorniku poza paliwem dwa kilo syfu :) ) smoka prawie nie było widać taki był zawalony po wyczyszczeniu całkiem inaczej auto jedzie może warto zajrzeć pozdrawiam
1506edi - 2015-05-17, 17:47

Mam podobny problem byłem na małym odpoczynku 400 kilometrów i moje ducato(bez turbo) dziwnie jechało raz normalnie 80-90 i mały luz pod pedałem a za jakiś czas 65km/h i pedał w podłodze-w tym,że ja wymieniłem po zimie wszystkie przewody paliwowe+czyszczenie zbiornika.Kopci w momencie odpalania potem ok.Ostatnie lata nie był to demon prędkości ale to to marszobieg.
Socale - 2015-05-17, 18:24

A dużo roboty jest z demontażem zbiornika?
martini44 - 2015-05-17, 18:39

a może paliwo kiepskie?? a może hamulce trzymają ?? może zacznij od najprostrzej kontroli..... :spoko
janus - 2015-05-17, 19:12

A nie pomyślałeś, że się zwyczajnie obraził bo jakieś niebieskie coś chciałeś kupić :oops:
MILUŚ - 2015-05-17, 19:13

Socale napisał/a:
A dużo roboty jest z demontażem zbiornika?


Robiłem to przed dwoma laty w poprzednim małym białym uboocie
Cztery śruby ; cztery węże ; kanał i............silne ramię :ok Nie zapomnij opróżnić max zbiornik przed demontażem . Technicznie to nie jest to filozofia . Robiłem to w bułgarkiej wsi w drodze do Grecji . Smok i wnętrze zbiornika było pełne jakiegoś narosłego przez lata mułu .
Po wyczyszczeniu jakby kampkowi przybyło koników :bigok

Gewehr - 2015-05-17, 19:22

Z tego co pamiętam, to DI i pochodne, mają klapkę w kabinie. Możesz nią wyjąć pływak i nie ryzykować ze zbiornikiem. Zbiornik może zacząć ciec na zgrzewie ;)
MILUŚ - 2015-05-17, 19:24

Gewehr napisał/a:
Z tego co pamiętam, to DI i pochodne, mają klapkę w kabinie. Możesz nią wyjąć pływak i nie ryzykować ze zbiornikiem. Zbiornik może zacząć ciec na zgrzewie ;)


Tam nie ma klapki :-/

Gewehr - 2015-05-17, 19:25

MILUŚ napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Z tego co pamiętam, to DI i pochodne, mają klapkę w kabinie. Możesz nią wyjąć pływak i nie ryzykować ze zbiornikiem. Zbiornik może zacząć ciec na zgrzewie ;)


Tam nie ma klapki :-/


Jutro sprawdzę. Mam akurat "dziadka" na serwisie ;)

Socale - 2015-05-17, 20:54

martini44 napisał/a:
a może paliwo kiepskie?? a może hamulce trzymają ?? może zacznij od najprostrzej kontroli..... :spoko

Liczyłem na sugestię o paliwie, ale nie chciałem iść na łatwiznę i nie idę.
Hamulce po 3 wyjazdach by się zapaliły jakby coś :)

janus napisał/a:
A nie pomyślałeś, że się zwyczajnie obraził bo jakieś niebieskie coś chciałeś kupić :oops:

Tak, mam ten wyrzut sumienia. Pomyślałem naprawdę i głupio mi.

MILUŚ napisał/a:

...
wnętrze zbiornika było pełne jakiegoś narosłego przez lata mułu .
Po wyczyszczeniu jakby kampkowi przybyło koników :bigok

Liczę na to. Jest 3:0 na tą diagnozę.

Gewehr napisał/a:

...
Jutro sprawdzę. Mam akurat "dziadka" na serwisie ;)

To będzie cenne info.
Thx.

1506edi - 2015-05-18, 04:30

Nie zdjęcie zbiornika zacząłem od wypięcia przewodu paliwowego i wpiąłem na niego pompę zewnętrzną do paliwa ta co mam jest z poloneza,efekt zatkania był widoczny.W 1 min. 1litr i bardzo dużo powietrza razem z paliwem(ciągnął lewe przez sparciałe węże,dlatego były wymieniane).Potem trzeba się położyć pod samochód i z przedniej części odpiąć wąż gruby z dolotem paliwa,cieńszy od odpowietrzenia i odkręcić cztery śruby ja podłożyłem lewarek na nim deskę,żeby podtrzymać zbiornik.Czas pracy 20min.Jak zbiornik opuścisz to wtedy odpinasz przewód do zasilania silnika paliwem i przewody od czujnika poziomu paliwa.A moim zdaniem ssak w zbiorniku jest za mały dlatego szybko się zasyfia. Z mojego wyrzuciłem siatke i powyżej założyłem filtr jednorazowy,który wyłapuje te grubsze syfy i jest dojście od góry silnika do wymiany.
Socale - 2015-05-18, 08:13

Dzięki, tak zrobię. Może nawet już dziś.
Piwo leci za opis i godzinę wysłania posta :)

gino - 2015-05-18, 08:24

sprawdziłeś połączenie turbina-kolektor ssący?
szczelne?

Mikojaj - 2015-05-18, 08:45

A zaglądałeś w ogóle pod maskę?
Czasem drobna nieszczelność na przewodach "powietrznych" powoduje że turbina świszczy a auto nie jedzie. Ciśnienie po doładowaniu idzie w atmosferę zamiast do cylindrów.
Co do paliwa, najprostszym sposobem na rozpoznanie jest delikatne dmuchnięcie kompresorem do przewodu zasilającego. Delikatne żeby nie porozrywać filtrów czy zbiornika.
Jest to proste szybkie i daje odpowiedź czy to problem z wydajnością smoka, filtrów.
Jeśli po takim zabiegu auto nabierze wigoru, tzn że masz smoka i filtry do udrożnienia, co należy zrobić.
Powodzenia

Gewehr - 2015-05-18, 15:49

Starość nie radość- pamięć zawodzi. DI nie ma klapki do czujnika paliwa. Trzeba zwalać zbiornik :? Sprawdziłem.
MILUŚ - 2015-05-18, 17:16

Gewehr napisał/a:
Starość nie radość- pamięć zawodzi. DI nie ma klapki do czujnika paliwa. Trzeba zwalać zbiornik :? Sprawdziłem.


Nie przejmuj się :-P też liczyłem na to stanąwszy w bułgarskiej wsi :gwm należy w każdym razie pamiętać przy demontażu wężyków paliwowych żeby je zaznaczyć .Bułgar był bardzo zdziwiony ,że silnik po montażu zbiornika nie chciał zaskoczyć :-/ Na nic sie zdały moje uwagi przed odłączeniem wężyków żeby zaznaczył :gwm Ponowny demontaz zbiornika robił na własny koszt . Przy okazji wylał sobie na ten zakuty łeb ~10 litrów paliwa :haha: :haha: :haha:
Myśle ,że zapamiętał :chytry

Socale - 2015-05-18, 20:40

Koledzy uzupełniam tytuł:
...urwał się wężyk od kolektora do boostera.

Wyjąłem bagażnik ( http://www.camperteam.pl/...ight=baga%BFnik )
i od razu po oczach rzuciło defektem :)
Turbo dmuchało w atmosferę zamiast w cylindry.
Próba na drodze była już tylko formalnością, 110/h bez wyraźnych trudności.
Dziękuję za uzasadnione wsparcie.

Gewehr - 2015-05-18, 20:47

Brawo!
MILUŚ - 2015-05-18, 20:53

No to masz farta :ok nie chcesz wiedzieć co Cię omineło w przypadku zdejmowania zbiornika :diabelski_usmiech
MOPAR - 2015-05-18, 21:54

He he i znów ten Boost compensator. Pare lat temu o tym pisaliśmy. Straty turbo nie były aż tak duże. Najwięcej traciła pompa nie podnosząc dawki :mrgreen:
gino - 2015-05-19, 05:32

czyli dobrze kombinowałem, że doładowujesz ''podwórko''
co później również zasugerował Mikołaj...

dobrze że już wiadomo o co chodzi :spoko

Socale - 2015-05-19, 09:13

Mikojaj, Grzesiu :)

Tak, pokryło się z rzeczywistością, zresztą objawy bardzo do tego pasowały.
Pojawiły się nagle, i żadnych postępujących zmian.
Początkowo myślałem też o jakości paliwa (duże zapasy z Auchan) ale od lat nigdy nie miałem numeru z paliwem z tego źródła.
Może i będąc w lesie bym się tym zajął, ale mam tam bagażnik z gratami i po prostu nie widziałem defektu po otwarciu maski i brudzić mi się też nie chciało.

Aha, wczoraj profilaktycznie jeszcze dmuchnąłem w zbiornik od strony filtra paliwa by zobaczyć jaki jest opór. Zerowy, lekko naturalnie wyczuwalny z tytułu poziomu paliwa, sądzę więc że zasysanie paliwa mam w miarę drożne.

Na koniec dodam, że fajnie mieć kamperka, którego psikusy naprawia się od ręki podstawowymi narzędziami :)

Mikojaj - 2015-05-19, 11:35

Psikusy tego typu, można zawsze i w nowym zdiagnozować.
Gorzej gdy psikusy zaczynają się w samej elektryce. Wtedy bez kompa ani rusz.
Z drugiej natomiast strony, w nowym podpinasz kompa i co widzisz - ciśnienie doładowania za małe.... acha coś się dzieje na linii turbina-przewody powietrzne i tam szukasz..... Ale to generuje koszty. Sam nie pogrzebierz, a fachowiec złupi.... :(
Z tego wszystkiego na trasie, wolę mechaniczne usterki w starszych wozach :ok
thx za piwko ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group