|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Organizacja wyjazdów - Jaki srodek transportu/noclegu wybrac?
Moria - 2015-06-01, 19:17 Temat postu: Jaki srodek transportu/noclegu wybrac? Hej.
Jestem nowa na forum. Wpadlam tutaj poniewaz szukam rozwiazania naszego problemu. A mianowicie chcemy wybrac sie w dwu-miesieczna podroz przez Turcje do Iranu (chyba ze sie sytuacja polityczna zmieni) z 4-miesiecznym dzieckiem.
Mamy Toyote Avensis combi i to nia poczatkowo planowalismy jechac. Spanie w hotelach.
Rozwazalismy tez zakup uzywanego Forda Nuget przerobionego na campera (duze lozko na dachu, lozko na siedzeniach tylnich, kuchnia). Niestety to bardzo droga sprawa.
Teraz myslimy czy moze nie lepiej byloby poprostu zamontowac namiot na naszej Toyotce?
Prosze o jakies dobre rady bo juz nie mam pojecia na co sie w koncu zdecydowac.
Najbezpieczniejszy wydaje sie camper ale to sa bardzo duze pieniadze :/.
Chcialam sie gdzies przedstawic ale nie znalazlam odpowiedniego dzialu.
koder - 2015-06-01, 19:31
Cześć. Wątek do powitań znajdziesz tutaj.
Jeżeli chodzi o Twoje pytanie: w większości samochodów kombi można zorganizować spanie w bagażniku, bagaże wyrzucając do bagażnika dachowego. Z dwóch opcji (na dachu śpię ja lub bagaże) wolę tą - samochód ma lepszą izolację, wodoodporność i jest po prostu bezpieczniejszy.
Banan - 2015-06-01, 19:34
Hej
Jak policzysz noclegi w hotelach, to wyjdzie Ci całkiem przyzwoity kamperek...
Tylko kamperka po powrocie możesz sprzedać, a za noclegi w hotelach nikt Ci nie zwróci
Tu masz powitalnię: http://www.camperteam.pl/forum/viewforum.php?f=26
janusz - 2015-06-01, 19:39
Banan napisał/a: | to wyjdzie Ci całkiem przyzwoity kamperek... |
Pierwszy raz w życiu kamperem (tak przypuszczam) od razu do Iranu. Mocna sprawa.
Ale co tam, do odważnych świat należy.
izola - 2015-06-01, 19:48
z 4 mieśięcznym dzieckiem Taki cel sobie postawić to jest bardzo odwaźnie i trzeba z róźnymi problemami liczyć,,,moim zdaniem najlepiej plany zmienić i dla niemowlaka w kraju coś bezpieczniejszego znaleść a w tym czasie na lepszy Komfort przyszłych wypraw oszczędzać
Comsio - 2015-06-01, 19:56
I jadąc tam po ziemi tureckiej będziesz miała do pokonania, dużo wysokich kopców.
Krajobraz ci wynagrodzi, warto.
Banan - 2015-06-01, 19:57
izola napisał/a: | z 4 mieśięcznym dzieckiem |
Dlatego lepiej małym kamperem, jak osobówką...
janusz napisał/a: | Ale co tam, do odważnych świat należy. |
Może jednak zweryfikujecie te plany...
krzlac - 2015-06-01, 20:07
Moira, przeczytałem ten post mojej żonie. Jak chcesz to Ci napiszę gdzie się popukała.
wlodo - 2015-06-01, 20:49
Moria, Witaj.
Wyjedź z tą waszą pociechą choćby do lasu za rogiem,posiedź ze trzy dni w kombi,a oczy ci się otworzą.Dorosły zniesie wiele,ale dziecko...
A sami w obcym kraju z takim maluchem i bez minimum socjalu...nie,to nawet ciężko sobie wyobrazić!
Bim - 2015-06-01, 21:09
Dajcie pomarzyć dziewczynie mam nadzieje że nie jest to wyprawa tylko w jedną stronę.
Wszystko się da nie patrzcie swoimi kategoriami wygody z wysokości kampera ,
kiedyś się dało jak człowiek był młody
Mam nadzieje ze nie będzie to spontan ale przekalkulowana wyprawa wtedy wyjdzie na co was stać łącznie z kaucją wjazdowa na samochód
samotny wilk - 2015-06-01, 21:23
Moria, Moria napisał/a: | z 4-miesiecznym dzieckiem | nad tym także bym się zastanowił. Ale już z 1 rocznym dzieckiem spotykałem Polaków wędrujących w najdalsze rejony świata. Kilka lat temu spotkałem polskie małżeństwo z rocznym maleństwem w Chile. Oczywiście nie była to podróż kamperem. Do Ameryki Południowej cała trójka dostała się drogą lotniczą. Natomiast już po Chile podróżowali tamtejszymi środkami komunikacji publicznej (autobusy komunikacji dalekobieżnej). Tak wygodnych, luksusowych autobusów nigdy w życiu nie widziałem. Po prostu bajka. Na Facebooku podróżujące z małymi dziećmi rodziny mają nawet swój profil. Jest ich całkiem sporo.
Można ..... można.
Jeśli chodzi o Iran, to należy on do najbezpieczniejszych państw regionu. Ostatnio właśnie z Iranu powróciły 4 Polki plus 1 chłopak podróżujący po ty kraju rowerami. Mówili, że tak bezpiecznego kraju jak Iran w Europie nie uświadczysz. Wszędzie spotykali się z sympatią i wszechstronną pomocą. Z założenia noclegi mieli odbywać pod namiotami. Irańczycy gdy tylko zauważyli próbę rozbijania namiotów, od razu proponowali nocleg i wyżywienie w swoich domach. Tak było przez cały czas pobytu w Iranie. Włos im z głowy nie spadł.
Sam też rozważam wybranie się do Iranu, niekoniecznie kamperem.
Nie wierzę w polskie, tylko negatywne opinie o Iranie.
Jak na razie wszyscy, którzy tam byli chwalą Iran.
Endi - 2015-06-01, 21:29 Temat postu: Re: Jaki srodek transportu/noclegu wybrac?
Moria napisał/a: | ...Mamy Toyote Avensis combi
Prosze o jakies dobre rady bo juz nie mam pojecia na co sie w koncu zdecydowac.
Najbezpieczniejszy wydaje sie camper ale to sa bardzo duze pieniadze... |
A rozważałaś przyczepę ? To nie jest tak duży wydatek w porównaniu do kampera. Myślę, że wybierając tę formę podróżowania, pogodzisz wiele spraw.
jarek73 - 2015-06-01, 22:05
Moira o ile to nie ściema to pomysł ok z 4 mc dzieckiem jest to jak najbardziej możliwe. Jeśli macie kombiaka to na tak małą rodzinę uważam że wystarczy, jeśli środki pozwolą to korzystajcie jak najwięcej z hoteli , moteli, kwater a nocleg w samochodzie to awaryjnie lub na długich przelotach. Powodzenia
Moria - 2015-06-01, 23:48
Nie to nie sciema
Mamy do dyspozycji 2 miesiace wrzesien-pazdziernik i nie chcemy siedziec w domu. Iran zawsze nam sie marzyl a do tego jest to kraj bardzo bezpieczny. Bardziej balabym sie kamperem jechac po Europie .
Spanie w aucie odpada bo jednak z dzieckiem to juz troche ciasno. Dwa lata temy bylismy tak w Gruzji i bylo ok ale z dzieckiem to juz jednak inna bajka.
A czy taki namiot dachowy bardzo sie nagrzewa w ciagu dnia?
O przyczepie nie myslalam. Poszukam czegos i rozwaze.
Cyryl - 2015-06-02, 07:25
Moria napisał/a: | ...Bardziej balabym sie kamperem jechac po Europie ... |
ile odbyłaś podróży kamperem po Europie?
inhalt - 2015-06-02, 08:08
Widzę, że kwestia kosztów kampera jest istotna. Dlatego warto pomyśleć nad przyczepą kempingową.
Zasadniczo z przyczepą jedzie się gorzej niż kamperem, ale tylko trochę wolniej. Za to mieszka się bez porównania lepiej niż w namiocie. Sądzę, że kompromisem pomiędzy ceną, trudnością jazdy i komfortem na miejscu jest przyczepa z Niewiadowa, ale dobrze doposażona.
Zakup innego samochodu w tej chwili to loteria. Jedziecie we wrześniu, czyli tak naprawdę za chwilę. Jeśli kupicie inne auto to nie zdążycie go porządnie przetestować, oswoić się z nim, wykryć i naprawić usterek. W Iranie może to być duży i drogi problem.
Dlatego uważam, że lepiej jest jechać swoją sprawdzoną Toyotą. To dobre auto i znane na świecie przez mechaników. Tylko pytanie co do niej dołożyć, żeby żyło się jakoś po ludzku przez te dwa miesiące.
No i właśnie niewiadówka doposażona w amortyzatory (żeby nie podskakiwała na drodze jak na fabrycznym zawieszeniu) oraz wyposażona w solar, ogrzewanie, mini-łazienkę itp. pozwoli na dość swobodne życie w 2+1 osób. No i można zostawić przyczepę w jakimś miejscu, jechać na zwiedzanie samym autem i potem wrócić po przyczepę i jechać dalej.
Zastanów się nad tym, bo choć pomysł nie zachwyca na pierwszy rzut oka to ma swoje walory praktyczne. Cena jest niska, awaryjność też niska, zakup realny, czas do września wystarczający, prędkość jazdy tylko nieco niższa niż kamperem. No i cały zestaw mieści się w 3,5 tony więc żadnych dodatkowych kategorii prawa jazdy nie trzeba robić ani via toll płacić.
Mimo wszystko moim zdaniem kamper jest lepszy do takiej wycieczki, ale wy go nie macie, a to wiele zmienia.
Moria - 2015-06-02, 10:23
Cyryl napisał/a: | Moria napisał/a: | ...Bardziej balabym sie kamperem jechac po Europie ... |
ile odbyłaś podróży kamperem po Europie? |
Ja tylko jedna ale moj maz sporo (busem kempingowym) i niestety jego busa ktos sobie przywlaszczyl we Wloszech :/.
samotny wilk - 2015-06-02, 11:26
Moria, w necie jest sporo relacji osób, które już były w Iranie. Pewnie i Wy buszujecie w necie w poszukiwaniu info n.t. podróżowania po Iranie.
Ja polecam blogi podróżnicze Polaków - podróżników. Zupełnie pomijam opisy tych, którzy gdzieś byli w sposób zorganizowany, z jakimś biurem podróży. Szkoda czasu.
Na początek godnym polecenia wydaje się blog Anity Demianowicz p.t. "Podążam swoją drogą. Podróże Anity Demianowicz". To prawdziwa pasjonatka wolnego podróżowania.
Mowa była o irańskiej gościnności, zatem polecam artykuł Anity na ten temat:
http://www.banita.travel....om-allah-w-dom/
Miłej lektury.
Bajaga - 2015-06-02, 19:00
Moria napisał/a: | Nie to nie sciema
. |
To współczuję. Dla dziecka to oczywiście żadna frajda a potencjalnie tylko uciążliwości/zagrożenia (upały, jazda przez długie godziny, kurz, brud, gówniana opieka medyczna, inna flora bakteryjna itp itd) a i dla rodziców to z lekka bezsensowne.
Marzenia warto spełniać ale nie koniecznie w każdym czasie i okolicznościach. Uważam że dobro dziecka jest większa wartością niż marzenie np. o Iranie.
izola - 2015-06-02, 20:30
Bajaga napisał/a: | Moria napisał/a: | Nie to nie sciema
. |
To współczuję. Dla dziecka to oczywiście żadna frajda a potencjalnie tylko uciążliwości/zagrożenia (upały, jazda przez długie godziny, kurz, brud, gówniana opieka medyczna, inna flora bakteryjna itp itd) a i dla rodziców to z lekka bezsensowne.
Marzenia warto spełniać ale nie koniecznie w każdym czasie i okolicznościach. Uważam że dobro dziecka jest większa wartością niż marzenie np. o Iranie. | jak najbardzej popieram słowa bajagi...mając na zapleczu bolesne wspomnienia jak szybko takie delikatne źycie wygasnąć potrafi
Moria - 2015-06-02, 21:09
Bajaga i Izola - rozumiem ze mowicie z wlasnego doswiadczenia po pobycie w tych krajach?
W takim razie gdzie wedlug was mozna by sie wybrac z takim dzieckiem na 2 miesiace?
Polnoc Europy? Wrzesien-pazdzoiernik to juz chyba tam zimno jednak.
Izola - bardzo wspolczuje.
izola - 2015-06-02, 21:35
Moria napisał/a: | Bajaga i Izola - rozumiem ze mowicie z wlasnego doswiadczenia po pobycie w tych krajach?
W takim razie gdzie wedlug was mozna by sie wybrac z takim dzieckiem na 2 miesiace?
Polnoc Europy? Wrzesien-pazdzoiernik to juz chyba tam zimno jednak.
|
ja , z własnych doświadczeń nigdzie!
... chcę tym powiedzieć , my dorosli chcemy i myslimy że możemy ale te maluchy tego nie zawsze potrafią fizycznie podołać...nie powino się zapominać o zwiększonym ryzyku spowodowanym innym klimatem a i chorobami tamtejszymi którym jesteśmy jako turysci tak często narażeni...
a i takie wczesne wyprawy z niemowlakiem są raczej dla rodziców jeszcze bardziej męczące i nie spełniają postawionych oczekiwań .
Hm, ale jak już konieczne chce się podróżować to raczej wybierać cele przyjazne dla niemowląt z dobrą opieką lekarską i bardz dobrymi warunkami pobytu i zminimalizować wszelakie zagrożenia przede wszystkim zdrowotne...
Dorota i Robert - 2015-06-06, 23:40 Temat postu: podroze z dziecmi Moria i Inni polecam blog Ani "The Family Without Borders ". Ode siebie napisze tak: mozna z dzieckiem, mozna z namiotem i na motorze -jak to robili moi rodzice. Mozna w kombi ,z dzieckiem, lodowka, maszynka do wody i po Europie. Dzisiaj jezdze kamperem i jest to moj 5-cio gwiazdkowy hotel i nie chce innego ale nie zapomnialam jeszcze jak bylo przed laty i prosze uwierzcie: MOZNA i WARTO.
P.S. Moira w blogu Ani znajdziesz duzo wskazowek praktycznych. Zycze Wam wspanialej podrozy.
|
|