Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - Grecja 2015-problemy w podróży i pobycie

Rawic - 2015-06-27, 19:20
Temat postu: Grecja 2015-problemy w podróży i pobycie
Wybieram się wkrótce do Grecji i chciałbym uniknąć przykrych niespodzianek, dlatego proszę wszystkich przyjaciół z CT którzy dopiero co wrócili, są, lub wkrótce wyjadą o wpisywanie w tym temacie problemów jakie im się przydarzyły, proszę o szczere i poważne opisy.
Szczególnie interesuje mnie przejazd przez granicę węgiersko-serbską, kontrole kamperów w poszukiwaniu uchodźców, płatności kartą w Grecji, itp. :spoko

klaudynka - 2015-06-27, 19:39

Chyba bardziej szczerego od BRONKA to nie ma NA tym forum? :spoko
staszek - 2015-06-27, 19:42

Dzisiaj przekraczałem granicę serbsko- wegierską w Roszke,nie było żadnych problemów. Serbowie pytali czy przewożę dodatkowe osoby,a policjant węgierski zaglądał do łazienki w kamperze, celnik węgierski pytał czy mam do oclenia papierosy i alkohol i to tyle .
Bronek - 2015-06-27, 21:26

Potwierdzam w 100% opis powyższy.

Wg opnii będących tam (z wczoraj) jest OK.
Monika jest w kontakcie z jakąś kobitką, plus znana nam Lida.

Im bliżej normalnego przeciętnego obywatela, tym mniej widoczny kryzys.

Logicznie, lecz to czasem takie myślenie zawodzi, turyści powinni być mile widziani.

Raczej ekstremizmu nie należy się spodziewać.

Nasze miłe Drepano, czeka. Grecy potrafią liczyć.
Miłość ma swój własny wymiar..... finansowy.

Co prawda właścicielka kempingu, zapewniała, że dla niej najważniejsze nasze zadowolenie, ale..... wiemy swoje
Niemniej miło, jak cię fajnie witają i żegnają.

Dla kempingowców, nie widzę powodu do obaw.
Sprawa uchodźców, ? Tylko by ich nie rozhechać
Przemycacie? Nie..... To tylko niemiłe zaglądanie do kampera. Ale to nic z przekraczaniem granicy w dawnym NRD.

Problem Turków, jest i był
kwestia pory i dnia przekraczania granicy.

Spanie w Setbii, przestałem się obawiać.
Duże stacje i od frontu., nieodstaje to od europy
Macedonia.... lepiej przejechać na raz. ,

Telefony wyłączamy.... na wszelki wypadek.
Wifi i Gsm bez transmisji danych, ewentualnie.

Płynąbym promem, ale śmierdzi dudni i co to za karawaning.

Dajcie mi wolne jadę jutro.... zakichany Kołobrzeg, nawet minuty bym tu nie siedział.

Bim - 2015-06-27, 21:48

Bronek napisał/a:
Spanie w Setbii, przestałem się obawiać.
Duże stacje i od frontu., nieodstaje to od europy


Bronek nawet nie wiesz jak się cieszę ,że zmieniłeś zdanie

i niech mi ktoś powie że podróże nie kształcą :haha:
Bronek napisał/a:
Macedonia.... lepiej przejechać na raz. ,

E tam za trzecim razem udasz się nad jeziorko macedońskie :lol:

a co do Turków to omijać granice w Roszke jak zaplanujecie przejazd w godzinach dziennych, obok parę km jest granica gdzie nie potrzeba winietki :haha:

Miejmy nadzieję że Bronek nie będzie musiał oszczędzac po dojściu PI.... do władzy :lol: :spoko

Bronek - 2015-06-27, 22:18

Wolno mi to idzie, do końca zdania nie zmieniłem
Nie lubię "przylepnych" nacji.
Serbia jest skorumpowana, naciągliwai smutna, inna religia, inne zwyczaje.
Toteruję okolice północne

Macedonia jak po ataku nuklearnym,...

A jaza stary jestem, by się bratać, i penetrować....te. kraje też :oops:

Przyroda jest wszędzie pikna. Jeziorka to my też mamy.

Pewnie każdy pobyt działa na nas jak korzystanie z alarmu w domu. W końcu przestajemy go włączać.
Nie zmienia to faktu iż to dzikie dla mnie kraje. A orżnięcie mnie na telefonie/ internecie, potwierdza ten fakt. Plus obrobione Polek
Chamskie zachowanie na stacji w Macedonii. ..., kombinacje z Euro ...

Ale tylko krowa zdania nie zmienia.... Może dożyję :spoko albo ja albo Oni.

koko - 2015-06-27, 23:24

Na CRO -Węgry też Węgier wchodził do kampera.
Ale przez 10 lat nikt nie zajrzał do garażu a tam to zmieściła by się kontrabanda

Bigos - 2015-06-28, 10:01

w Grecji uważać na zółwie na drogach. i kupować retsinę i pić z domieszką sprite.
nosić buty w morzu . Nie wkładać niby pustych muszelek w majty.

Comsio - 2015-06-28, 10:25

Bronek Świat się zmienia, w pierwszej połowie lat 90-tych, w Grecji nie było opcji żeby twoje coś zmieniło właściciela. (sporadycznie w Lokantach, Pubach,byli naciągacze)
Przez góry zaczęli przechodzić AL, BG, napływali tak że i Polacy oczywiście legalnie z wizami, do pracy .
I to już był początek w tamtych krajach, to co opisujesz.
Natomiast w zachodnich krajach, przyszło to to troszkę później .

Musimy się z tym pogodzić, mieć oczka z przodu i tyłu :shock: co by wrócić bez strat.
Zawsze warto kamperować , mimo takiej rzeczywistości.
To co zobaczysz , zwiedzisz , pojesz frykasów, posmakujesz wybornych trunków, tego ci nikt nie ,,,,,,,

Tak i ja w tym sezonie ruszę dupsko i pojedziemy gdzieś za miedzę, Halkidiki, Chorwacja, okaże się w praniu.(tęskno mi za błękitną wodą )


:kawka: ale mnie poniosło :wyszczerzony: :spoko

Rawic - 2015-06-28, 11:39

COMSIO napisał/a:
Bronek Świat się zmienia
znowu robią z Nas jelenia.
Coraz więcej ludzi kombinuje, naciąga, oszukuje, kradnie, robią różne rzeczy byleby dobrze żyć nic nie robiąc.
Pamiętam jak w roku 1986 będąc w Grecji na kempingu, poszedłem wieczorem do tawerny obok, grupka Greków grała w pokerka, a ponieważ siedziałem samotnie i sączyłem winko, zaprosili mnie do stołu. Na początku szło mi bardzo dobrze, kupka drachm rosła przede mną a pewnym momencie karta się odwróciła i przegrałem nawet pieniądze na powrót. Gdy załamany wracałem do przyczepy dogonił mnie Filipos i oddał mi tyle ile przegrałem swoich, powiedział że oni polują na bogatych Niemców a Polaka nie będą okradać, grali w zmowie, jakimś sposobem.

janusz - 2015-06-28, 11:43

Rawic napisał/a:
Gdy załamany wracałem

Kto gra w karty ma łeb obdarty. :haha:

Rawic - 2015-06-28, 11:48

janusz napisał/a:
Kto gra w karty ma łeb obdarty.
trochę mocnej rozrywki człowiekowi się też należy :spoko
HENRYCZEK - 2015-06-29, 15:45

W telewizorni o 15-stej mówili, że jest problem z płatnością kartami i zalecają zabrać gotówkę.
Wypłata z bankomatu limitowana do 60€,po odstaniu w kolejce.

Sznurek - 2015-06-29, 19:04

Jesteśmy od wczoraj w Grecji. Na trasie absolutnie zero problemów. Nocleg w Serbii bezpiecznie.
W Grecji jak na razie problemów nie widać. Zobaczymy jak dalej ...

Bronek - 2015-06-29, 19:30

Sznurek napisał/a:
Jesteśmy od wczoraj w Grecji. Na trasie absolutnie zero problemów. Nocleg w Serbii bezpiecznie.
W Grecji jak na razie problemów nie widać. Zobaczymy jak dalej ...


Im dalej na południe i mniejsze miejscowości tym mniej będzie widać telewizyjną rzeczywistość.

Grecja nigdy nie spłaci długu i to jest oczywista oczywistość. Morze, pogoda, owoce zostaną,

Za to nie będzie piętnastej pensji., ale trzynasta zostanie. :mrgreen:

Nie da się wyłączyć Grecji z "obiegu" , Będziemy jeździć, jak to od stuleci się to dzieje.

Problem to "beżowi" i czarni imigranci.
Innowiercy i cwaniaki ościenne.

Co zmieni się dla właściciela kempingu? Nic. Nigdy tam nie dostałem źadnego kwitu.

Byleby paliwo było,, ale przypuszczam, że to jest to załatwieniacwłaśnie właścicielami kempingu.
Oni są tacy cwani jak my w stanie wojennym. i kartkowym okresie.

Rawic - 2015-06-30, 15:25

Bronek napisał/a:
Problem to "beżowi" i czarni imigranci.
jeno niech Grecy oddadzą im kilka monastyrów do przeróbki na meczety, to będzie po problemie. :spoko
CORONAVIRUS - 2015-06-30, 16:30

Czy ktoś tam obecny mógłby potwierdzić, że turysta może ze swojej karty wyciągnać z bankomatu więcej jak tubylec czyli 60 ojronów ???
DAKOTA - 2015-06-30, 17:20

BIORCA napisał/a:
Czy ktoś tam obecny mógłby potwierdzić, że turysta może ze swojej karty wyciągnać z bankomatu więcej jak tubylec czyli 60 ojronów ???



ja potwierdzam 400 euro , jezeli jest pelny

DAKOTA

Mork - 2015-07-02, 00:10

Witam,
a na trasie do Grecji gdzie trzeba mieć winiety za przejazd drogami?
pozdrawiam,
Adam

Bronek - 2015-07-02, 06:38

Trasa szybka E75:

Słowacja Czechy, naklejki
Węgry E winieta, płacisz dostajesz kwit, a Oni już wiedzą... Rejestracja samochdu i baza danych wystarczy.
Jest tu temat, co gdzie i kiedy.

Ja kupuję, via internet w PZMot

DAKOTA - 2015-07-03, 15:23

Hi
obywatele ponizej wymienionych panstw, nie beda mieli problemow ze staniem na" czarno"w Grecji ,,,,
postoj jest juz z gory zaplacony , powiem wrecz w tych pieniadzach wykupiony grund na wlasnosc

Auf die Summe pro Bewohner eines Landes umgerechnet liegen demnach die Niederlande mit 1.126 Euro voran, gefolgt von Österreich (1.088 Euro), Deutschland (1.085 Euro), Finnland (1.077 Euro), Belgien (1.041 Euro), Frankreich (1.012 Euro), Italien (960 Euro) und Spanien (862 Euro). Dann kommen Slowenien (774 Euro), Irland (565 Euro), Slowakei (535 Euro) und Portugal (424 Euro).

polski sie w tym kontekscie nie wymienia wiec przygotowac sie na placenie .

pozdrawiam
DAKOTA


ps szkoda ze sie tam nie wybieram , mialbym o czym polemizowac tam z policja , przy nagrywajacej kamerze :haha:

Rawic - 2015-07-04, 09:26

DAKOTA napisał/a:
polski sie w tym kontekscie nie wymienia wiec przygotowac sie na placenie .
a wiza nieodświeżalna nie wystarczy :spoko
Pablo_krak - 2015-07-06, 00:11

Bigos napisał/a:
w Grecji uważać na zółwie na drogach. i kupować retsinę i pić z domieszką sprite.
nosić buty w morzu . Nie wkładać niby pustych muszelek w majty.
Retsina ma domieszkę żywicy :) nie pic za dużo bo rozwala łeb o czym przestrzegali lokalni Grecy wieczorami lepiej pić Areto lub domowe wino podawane w dzbankach w każdej tawernie. Ja jadę do Grecji 24 lipca.
Rawic - 2015-09-02, 18:47

Wróciliśmy z miesięcznego pobytu w Grecji, spotkałem kilka załóg z CT, żadnych problemów w podróży i w czasie pobytu nie mieliśmy. Pozdro
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-09-02, 19:37

Napisz gdzie byles,ktoredy jechales itp.Barbara
darboch - 2015-09-02, 22:53

Taaa...potwierdzam, ze spotkaliśmy sie w Drepano :) moczenie kości we wspaniałej wodzie...tęskni mi się za tym :roll:
Rawic - 2015-09-03, 22:20

Zbigniew Muzyk napisał/a:
Napisz gdzie byles,ktoredy jechales itp.Barbara

po powrocie, jest tyle zajęć, że nie wiem od czego zacząć, ale parę słów napiszę. Zacznę od drogi do Grecji, poszło szybko i sprawnie, ponieważ oddali nową drogę typu S do Żywca to właśnie ją wypróbowałem, trochę trzeba zwolnić w Milówecce miłej, ale za to można spotkać Golca jakiego. Dalej szybko przez Bratysławę, Budapest, Belgrad, za nim kawałek nocleg(Cesma Lozowicka, N 44.46787 E 021.03762) , dalej szybko przez Serbię i Macedonię i do pięknej Ioaniny nad dużym jeziorem, tam krótki rekonesans i dalej podróż na południe zachodnim wybrzeżem Grecji. Znalazłem fajną gratisową miejscówkę nad samym morzem, na nocleg lub odpoczynek, jest kąpielisko, prysznice, tojki, krany z wodą, tanie tawerny. Jadąc tam spotkałem pierwszą załogę z CT, ponieważ też szukali miejscówki pojechali za mną. :spoko

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-09-03, 22:42

:kwiatki: :roza: :bukiet:
toscaner - 2015-09-03, 23:38

O widzisz Zbyszek, a my finalnie pojechaliśmy totalnie w drugą stronę. Wylądowaliśmy na krańcach Bretanii nad oceanem. :-P

Teraz pasuje, żebyś skrobnął jakąś relację z ciekawymi miejscówkami, bo ta Grecja i u nas nadal w planach, ale kiedy... :niewiem:

MILUŚ - 2015-09-04, 01:49

Rawic napisał/a:
.......... poszło szybko i sprawnie, ponieważ oddali nową drogę typu S do Żywca to właśnie ją wypróbowałem, trochę trzeba zwolnić w Milówecce miłej..........


A napisz jak wygląda kontynuacja tej drogi na Słowacji ? :-/ Dorobili coś drogi Słowacy czy dalej trzeba sie przebijac przez wiochy ? :chytry :gwm

Rawic - 2015-09-04, 11:15

toscaner napisał/a:
Wylądowaliśmy na krańcach Bretanii nad oceanem.
ja w przyszłym roku planuję i mam już akceptację rodziny na urlop i zwiedzanie południowej Francji od strony oceanu, z dłuższym pobytem na wyspie Re. :spoko
Rawic - 2015-09-04, 11:31

MILUŚ napisał/a:

A napisz jak wygląda kontynuacja tej drogi na Słowacji ? :-/ Dorobili coś drogi Słowacy czy dalej trzeba sie przebijac przez wiochy ? :chytry :gwm
Słowacy ciągle pracują, widać w górze nowe estakady, ale jeszcze nie gotowe, najgorsze te parę kilometrów do Czadcy, do Żiliny już lepiej, a dalej do Bratysławy super.
Kolega z Czechowic jechał do Horwacji przez Cieszyn, Żilinę, wyjechaliśmy o tej samej godzinie, tylko ja miałem 170 km do nadrobienia, jadąc skrótem przez Żywiec prawie go dogoniłem, na pierwszym parkingu na słowackiej autostradzie czekał na mnie parę minut. :spoko

MILUŚ - 2015-09-04, 13:55

Rawic napisał/a:
........... Słowacy ciągle pracują, widać w górze nowe estakady, ale jeszcze nie gotowe, najgorsze te parę kilometrów do Czadcy, do Żiliny już lepiej, a dalej do Bratysławy super............


czyli normalka..........wiele się nie zmieniło od lat :-/ Dzięki za info :spoko

Rawic - 2015-09-06, 13:22

Problemem w Grecji dla mnie było obżarstwo, bardzo lubimy owoce morza, a ja nie potrafię racjonalnie przyrządzać posiłki, zawsze wychodzi mi bardzo dużo, a że bardzo smacznie to nie potrafię reszty wyrzucić bo szkoda. Moją specjalnością jest paella (owoce morza z ryżem i warzywami)- foto 1, drugim ulubionym daniem był gulasz (świeża okra, pręga wołowa, warzywa) jak nagotowałem pełny gar, to było na dwa dni z poczęstunkiem dla znajomych, zdjęcia brak bo gulasz nie jest fotogeniczny.
Czasami bywaliśmy w tawernach w których porcje też są duże, foto 2. :spoko
Żeby sprostać greckiej gościnności, trzeba było popuszczać pasa, foto 3
Huczne i tłuste było panagiri (odpust) w Drepano.
Dużym problemem były całonocne tańce do utraty tchu. :ok

Endi - 2015-09-06, 13:33

Zbyszku za tę paellę masz u mnie :pifko aż się pośliniłem :super
Rawic - 2015-09-06, 13:42

Endi napisał/a:
Zbyszku za tę paellę masz u mnie aż się pośliniłem
Endi !, postawisz znowu kiedy flachę, to przyrządzę paellę na przekąskę. :ok
Rawic - 2015-09-06, 14:24

Wiadomość dla Basi Muzyk, spotkałem sympatyczną załogę z Niemiec, którzy kamperem zrobionym własnoręcznie na platformie Manna, podróżowali docelowo na Kretę, aby tam przezimować, może ich spotkacie, to proszę przekażcie moje pozdrowienia. :spoko
toscaner - 2015-09-06, 14:41

Zbyszek, machnąłbyś przepis do działu z gotowaniem i inni by skorzystali. Chociaż jakiś przedsmak. Ja mam za daleko w tej chwili, żeby podjechać na obżarstwo do Ciebie. Ale wcześniej albo później mam nadzieję, że dostąpię zaszczytu skosztowania tej smakowitej potrawy. :mrgreen:
Trunków do wyboru - cały barek. :bigok

Rawic - 2015-09-06, 16:05

toscaner napisał/a:
Zbyszek, machnąłbyś przepis do działu z gotowaniem i inni by skorzystali
przepisów na paellę w sieci jest całe mnóstwo, ale ja gotuje od serca, a to trudno opisać, mogę tylko dodać, że dodałem do paelli 1 litr dobrego winna, ponoć muszle lepiej się otwierają.
Przypomnialo mi się zdarzenie z targów gastro w Poznaniu, było to w roku 2008r.
Był poczęstunek dla gości paellą makaronową, prawie wszyscy degustatorzy, a byli to prawie sami właściciele restauracji, odsuwali małże i krewetki i nakładali sobie tylko makaron z sosem. Moja najmłodsza córka, wówczas siedmioletnia, śmiała się, że inni boją się jeść muszelki i wszystkie dla niej zostawili. Tak kuchnia śródziemnomorska jest ulubioną kuchnią naszej rodziny od dawna. :spoko

yuras - 2015-09-06, 16:13

Rawic napisał/a:
dodałem do paelli 1 litr dobrego winna, ponoć muszle lepiej się otwierają.


PO litrze dobrego wina, to każdej Pameli się muszla otwiera.

ZEUS - 2015-09-06, 16:20

yuras napisał/a:
PO litrze dobrego wina, to każdej Pameli się muszla otwiera.

trafne spostrzeżenie... :szeroki_usmiech

Rawic - 2015-09-06, 17:57

yuras napisał/a:
PO litrze dobrego wina, to każdej Pameli się muszla otwiera.
do tego wniosku już dawno doszedłem, ośmiornice też gotuję w dobrym winie :ok
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-09-06, 19:10

My na razie nie planujemy Krety :?: :?: Korfu,Peloponez,EVia.Gdyby było 5000emerytury to ho,ho.Tak musimy kombinować :haha: początek wiosny,Kreta,lub spotkanie Toscaner z Toba w Hiszpanii lub Portugalii.A może Wy przejedziecie na wschód zahaczjąc o obiecana ojczyzne :?: :?:
czas a u nas jeszcze zdrowie pokaże jak bedzie :?: :?: Rawic dzieki :!: :!: Barbara ps.To co je rodzina Rawika je mój Zbysiu,ja się nie tykam,paela może być z kurczakiem lub oczywiście,w wydaniu skromniejszym / po pólroku pobycie poza domem/ z konserwa sprawdzonej firmy krakus.Mamy patelnie do paelii i jeszcze 3 inne patelnie bo wspaniala jest też tortilla hiszpańska :!: :!: :chytry :chytry

zbyszekwoj - 2015-09-07, 14:39

Rawic napisał/a:
ośmiornice też gotuję w dobrym winie


Z tymi ośmiorniczkami to niebezpiecznie , dwóch takich zjadło i ... :chacha2

Endi - 2015-09-07, 15:31

Rawic napisał/a:
ośmiornice też gotuję w dobrym winie


Ośmiornice gotowałem tylko raz i całkowita porażka :roll: Była twarda, nijaka i dałem sobie spokój. Nie wiem gdzie był mój błąd ?

Może jeszcze raz spróbuję ? tym razem w winie ? :szeroki_usmiech

chemik - 2015-09-07, 16:13

pozdrowienia od chemika dla rawic! :spoko
My nauczyliśmy się kiedyś przyrządzć mule od tubulców tak, by było dobrze i bezpiecznie , Po wyłowieniu muszli wyrzucić wszystkie, które choć trochę są otwarte/rozwarte. Wrzucić na mała ilość wody i zagotować. Wyrzucić te, które się nie otwarły. reszta do jedzenia.

Rawic - 2015-09-07, 19:58

Endi napisał/a:

Ośmiornice gotowałem tylko raz i całkowita porażka :roll: Była twarda, nijaka i dałem sobie spokój. Nie wiem gdzie był mój błąd ?

Może jeszcze raz spróbuję ? tym razem w winie ? :szeroki_usmiech

a skruszyłeś ją na kamieniu? :spoko

Rawic - 2015-09-07, 20:02

chemik napisał/a:
pozdrowienia od chemika dla rawic!
pozdrawiamy wielkich, odważnych podróżników- Chemików :spoko ,
chemik - 2015-09-07, 20:34

nie wiem, czy jesteśmy wielcy, raczej mali - bo nasz kamperek - to mały i wyglądał niepozornie przy sprzęcie rawic'a, czy odważnych? na jednym z postów ktoś napisał, że starymi wozami to jeżdżą albo wariaci, albo zapaleńcy!
W każdym razie nasza wyprawa - 50 dniowa do Grecji wraz z Kretą i przejechane prawie 10000 km zostanie w naszej pamięci. I już teraz zaczynamy myśleć o następnej podróży na zachód Europy. Nigdy nie byliśmy w Gibraltarze ...
Pozdrowienia dla wszystkich zapaleńców i wariatów! :spoko

toscaner - 2015-09-07, 21:09

:spoko
MILUŚ - 2015-09-07, 21:36

Trochę Was oderwę od kulinarnych tematów .........nie ma problemów z uchodźcami ? Pytam ; bo wybieramy sie na południe Europy za dwa tygonie :-P
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-09-07, 21:38

chemik napisał/a:
W każdym razie nasza wyprawa - 50 dniowa do Grecji wraz z Kretą i przejechane prawie 10000 km zostanie w naszej pamięci
,szkoda ze nie uchylisz rabka tej podrozy.Czy tylko moja Kreta jest na forum :?: :?: Barbara
Rawic - 2015-09-07, 21:39

chemik napisał/a:
W każdym razie nasza wyprawa - 50 dniowa do Grecji wraz z Kretą i przejechane prawie 10000
jaki ten świat mały :spoko
Endi - 2015-09-07, 21:49

Rawic napisał/a:
a skruszyłeś ją na kamieniu?


Tjaaa...słyszałem o tym ale czy moja była walnięta kamulcem ? ...była zamrożona :haha: :haha:

chemik - 2015-09-07, 21:51

Chcemy przekazać relację, na razie przeglądamy zdjęcia i wybieramy co najlepsze, tym bardziej, że po drodze była Rumunia(północ) i Mołdawia. No i mamy wielka tremę, bo to będzie nasza pierwsza relacja, chociaż druga wyprawa.
:spoko

Rawic - 2015-09-07, 21:53

MILUŚ napisał/a:
nie ma problemów z uchodźcami ? Pytam
gdyby były jakiekolwiek problemy z emigrantami to nie żartowałbym tylko opisywałbym.
W Serbii kwitnie interes, przewoźnicy podstawiają emigrantom autobusy, widziałem na trasie autobusy np. kapeć czy dymiący silnik a wokoło każdego około setka muzułmańskich rekrutów. Radziłbym wszystkim, aby w Serbii nie robili żadnych zakupów za euro, oszukują na bezczelnego, chyba że odliczymy w dinarach. :spoko

toscaner - 2015-09-07, 21:55

We Francji o dziwo jak jakiś czarny to w pracy. :shock:
We Włoszech łaziło trochę po ulicach i w gazetach pisali o incydentach z nimi.
Ode mnie info na razie o tych krajach, jakby kogoś interesowało. :spoko

Rawic - 2015-09-11, 11:45

Cicho w tym temacie, a przecież sporo załóg z CT wybierało się we wrześniu do Grecji, no i dobrze, to znaczy problemów nie ma, strach ma wielkie oczy. :roll:
Chciałbym jeszcze dodać, że gdy na koniec pobytu w Grecji miałem problem co zrobić z resztkami jedzenia z lodówki, przyszła mi na myśl, słynna rosyjska zupa- soljanka, która ma różne wersje. Ja do swojej soljanki wkroiłem trzy ziemniaki, trzy cebule, główkę czosnku, pięć pomidorów bez skórki, jedną cukinię, dwa ogórki, kilka fasolek okry, po kawałku szynki, kiełbasy, salami, trochę oliwy, trochę ritsiny, nawet pół słoika musztardy, no i oczywiście sól do smaku. Zupa wyszła wspaniała a opinię wydała Lida z Ukrainy i jej partner Stani, Ukrainiec ale narodowości rosyjskiej, wiec znają się na kuchni rosyjskiej, oni dużo pracują na kempingu w Drepano, nie mają nawet czasu, żeby sobie obiad ugotować. :spoko

chris_voyager - 2015-09-13, 11:16

Przejechaliśmy trasą E75 od Słowacji do Grecji bez przeszkód. Spaliśmy na stacjach przy autostradzie na Węgrzech i w Grecji. Wędrujące po autostradzie grupki uchodźców widzieliśmy na Węgrzech mimo tego na stacji czuliśmy się bezpiecznie bo była mocno widoczna policja. Podobnie więcej policjantów widać było w Grecji niż zwykle - na stacji przy autostradzie.
Po zjechaniu z autostrady na razie jak zwykle w Grecji - nie widać żadnych odznak kryzysu bądź zamieszania z uchodźcami a od tygodnia jesteśmy na Peloponezie.

Pozdrówka

chris_voyager - 2015-09-13, 14:32

Mam prośbę o podpowiedź alternatywnego dla Roszke / Szeged przejścia pomiędzy Serbią a Węgrami (blisko E75). Myślę, że w Roszke będzie duża kolejka. Tak w stronę Węgier było jak jechaliśmy na południe.

Z góry dziękuję za pomoc.

Donat - 2015-09-13, 14:40

Kilka kilometrów na zachód od Seged masz małe przejscie w Tompa. Kilka razy z niego korzystałem i było OK
chris_voyager - 2015-09-13, 14:43

Dzięki. Bedziemy przez nie wracać.
Bim - 2015-09-13, 16:03

lub Ásotthalom – Bački Vinogradi czynne od 7-19 niedaleko Morahalom gdzie można odpoczać na basenach termalnych :spoko
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2015-09-13, 18:28

Ba wa tez jechala przez Tompa,tj,blisko Suboticy,mozna wjechać na autostradę.Chris do kiedy jesteście na Peloponezie,mozemy najpierw tam zajechać,ale nie wcześniej jak 20-22.wrzesień,to Wy już pewnie wracacie :?: :?: Barbara
Rawic - 2015-09-13, 20:57

Donat napisał/a:
Kilka kilometrów na zachód od Seged masz małe przejscie w Tompa.
tak, trzeba zjechać z E-75 na Subotica, ale jeszcze lepiej, krócej i bez korka, jedziemy dalej kilka km i skręcamy na Horgaś, następnie Baćki Vinogradi (droga 101) granica i na Węgrzech (droga 55), która dochodzi do E-75. Bim już o tym napisał ale od strony węgierskiej a ja podaje od strony serbskiej. :spoko
chris_voyager - 2015-09-13, 23:07

Dziękuję. Piwka wysłane i dam znać jak było.
chris_voyager - 2015-09-17, 10:26

Wysłałem maila do ambasady w Belgradzie w sprawie bieżącej sytuacji na przejściach i uzyskałem szybko odpowiedź. Treść poniżej:

Szanowny Panie,
odpowiadając na Pańskie zapytanie uprzejmie informuję, że obecnie nieczynne są przejścia graniczne pomiędzy Serbią a Węgrami Horgos-Roszke (przejście autostradowe i małego ruchu granicznego) oraz Ásotthalom - Bački Vinogradi. Działa bez dłuższego oczekiwania przejście graniczne Kelebija-Tompa (droga krajowa nr 11 (po stronie serbskiej) i nr 53 (po stronie węgierskiej). Proszę o sprawdzanie stanu aktualnego na stronie internetowej Ambasady - http://www.belgrad.msz.go...F79420B.cmsap1p

Miło wiedzieć że można liczyć na pomoc :)

Rawic - 2015-09-17, 17:16

chris_voyager napisał/a:
Miło wiedzieć że można liczyć na pomoc
owszem ale sytuacja może się zmieniać z godziny na godzinę, w obecnej sytuacji wybrałbym jednak przejazd przez Rumunię :spoko
Rawic - 2015-09-18, 20:20

Następna fala syryjskich emigrantów zbliża się do granic EU, są już kilkanaście kilometrów od granicy turecko-greckiej, radziłbym wszystkim rodakom wracać szybko do domu. :spoko
chris_voyager - 2015-09-21, 19:52

Na last-minute załapaliśmy się na prom z Patry do Ankony i ominęliśmy ewentualne problemy na przejściu Serbsko - Węgierskim. Dla osób rozważających powrót do PL przez Serbię może być to ciekawa opcja. Trochę nam było szkoda zmarnować czas w oczekiwaniu na przejściach a na powrót przez Albanię nie mieliśmy czasu :(
Rawic - 2015-09-21, 22:55

chris_voyager napisał/a:
Na last-minute załapaliśmy się na prom z Patry do Ankony i ominęliśmy ewentualne problemy na przejściu Serbsko - Węgierskim.

ciekawi mnie ile zapłaciliście, też myślałem o promie, ja wracałem na koniec sierpnia to było jeszcze w miarę spokojnie. :spoko

chris_voyager - 2015-09-22, 00:01

Było kilka opcji:
Bari CampOnBoard 299
Ancona 299 w cenie kajuta dla 2 os.
Ancona CampOnBoard 400
Ceny w euro. Prom do Ankony wypływał o 17.30. Zjechaliśmy w Ankonie następnego dnia ok 16. Do Wenecji nie było wolnych miejsc u żadnego z przewoźników.
Nasz prom był wypełniony autami w 100%.
Ogólnie przyjęliśmy ze to ciekawy sposób na powrót, szczególnie gdy się jest w okolicach Patry i nie ma się urlopu bez końca. Jeszcze w piątek się kopaliśmy w Kalogrii a dziś bez wiekszęgo zmęczenia jesteśmy w PL z wieloma przystankami antrakcie podróży.

darboch - 2015-09-22, 10:10

Rawic napisał/a:
Następna fala syryjskich emigrantów zbliża się do granic EU, są już kilkanaście kilometrów od granicy turecko-greckiej, radziłbym wszystkim rodakom wracać szybko do domu. :spoko


Zbyszek, nie siej fermentu :) :spoko

slawwoj - 2015-09-22, 10:25

darboch napisał/a:
Rawic napisał/a:
Następna fala syryjskich emigrantów zbliża się do granic EU, są już kilkanaście kilometrów od granicy turecko-greckiej, radziłbym wszystkim rodakom wracać szybko do domu. :spoko


Zbyszek, nie siej fermentu :) :spoko


Chyba bezpodstawnie tego nie pisze :-/

darboch - 2015-09-22, 10:30

Tez jak wracałem z Grecji miało być tragicznie.
Trzeba byc czujnym bo sprawa ogólnie nie wyglada za dobrze ale nie dajmy się też zwariować :-P

MILUŚ - 2015-09-22, 10:35

Na granicy słweńsko - austriackiej w Spitfeld stoją już obozy dla uchodźców . Słoweńcy wożą to na granicę autobusami .
slawwoj - 2015-09-22, 11:06

Miejmy nadzieje że do wakacji sytuacja sie unormuje.
MILUŚ - 2015-09-22, 11:12

slawwoj napisał/a:
Miejmy nadzieje że do wakacji sytuacja sie unormuje.


Nie ......... miejmy nadzieję , że sytuacja sie unormuje do .....końca tygodnia :-P musimy jakoś wrócić :diabelski_usmiech

piotr1 - 2015-09-22, 15:11

Na granicy Serbsko-Węgierskiej w Roszke spokój. Można spokojnie jechać, wczoraj tam byliśmy..
Rawic - 2015-09-22, 16:20

darboch napisał/a:
Tez jak wracałem z Grecji miało być tragicznie.
Trzeba byc czujnym bo sprawa ogólnie nie wyglada za dobrze ale nie dajmy się też zwariować :-P
Jeszcze trzy tygodnie temu było spokojnie, ja wróciłem normalnie drogą E-75, to Ty bałeś się tej drogi i pojechałeś przez Albanię. A przecież tydzień temu na granicy w Roszke była bitwa na kamienie i granica była zamknięta. Co będzie dalej zobaczymy, ja nie sieję żadnego fermentu, tylko bacznie obserwuję rozwój wydarzeń i przestrzegam przed zagrożeniem.
Jedźmy do przodu Camperteamy,
nie znamy dnia ani godziny. :spoko

darboch - 2015-09-22, 20:51

Dokladnie, baliśmy sie strasznie i juz zastanawialiśmy sie czy jeszcze z miesiąc nie zostać w Grecji :-P
Stenia i Jurek - 2015-09-25, 22:54

Dziś przekraczaliśmy granicę Serbsko-Węgierską sprawdzają tyko wnętrze kampera. :spoko :spoko :spoko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group