jacik - 2015-07-06, 14:03 Temat postu: Mała lodówka domowa na 220 zamiast absorbcyjnej Planuje kupić zwykłą małą lodówkę żeby w czasie dłuższego postoju nie wyżarła dużo prądu. Stała by sobie spokojnie w przedsionku 
Tylko czy szybko szlak jej nie trafi przez ciągłe przewożenie? Mam na myśli zwykłą małą sprężarkową za około 350 zł np taka: Link Johny_Walker - 2015-07-06, 14:24 Głównym kosztem będzie przetwornica sinusoidalna 1000-1500W. Ja bym spróbował. pwtwsw - 2015-07-06, 14:33 Swojego czasu woziłem taką w cepce. Podłączałem jak miałem 220 w zasięgu. Działa do dzisiaj. Należy tylko pamiętać, że zaraz po przyjeździe pozostawić ją w spokoju przez około 30 min i dopiero wtedy podłączać:) jacik - 2015-07-06, 15:30 To chyba zaryzykuje taka małą. Solar mam słabiutki ale na samo oświetlenie led starcza. IAAN - 2015-07-06, 16:21 swego czasu kupiłem zamrażarkę małą tak aby wozić ją w kamperku moc 70 Wat , jednak na żadnej przetwornicy nie chciała ruszyć nawet na 1000 W .nie wiem od czego to jest zależne może potrzebny pełen sinus jacik - 2015-07-06, 16:54 Zamiast przetwornicy można użyć starego UPS-a Nie testowałem ale powinno się udać byle był mocniejszy.
Skwarek - 2015-07-06, 18:13 Chyba się nie uda z UPS, lodówka w krótkiej chwili startu silnika pobiera naprawdę duży prąd. 
Ten temat był już wielokrotnie wałkowany. 
koder - 2015-07-06, 21:25 Owszem, wałkowany. Działa takie coś dobrze, np. Toscaner u siebie ma i o ile wiem chwali sobie. Potrzebna jest do tego przetwornica pełny sinus, ok. 1500W. Dobrze poszkać takiej z małym prądem jałowym - bo taka przetwornica bierze na okrągło od 0.7 do 2A. O ile wiem jeden z najmniejszych prądów jałowych w przetwornicach w rozsądnym zakresem cenowym ma Volt Sinus Pro 3000. toscaner - 2015-07-06, 22:31 Ta lodówka ma zamrażalnik szmelc. Mam podobną, tyle że 2x większą. Zamrażalnik to porażka, no chyba, że na szybsze schłodzenie puszki piwa. On się nie nadaje do nawet utrzymania czegoś już zamrożonego. Ja u mnie przerobiłem na "komorę zerową". Opisałem to w temacie lodówki Kodera. Poza tą wadą, to rewelacja taka kompresorowa. W ostatnie upały na parkingach bez prądu większość ludzików ze starszych kamperów piła ciepłe piwo. Ogólny problem z gazówkami w te upały. Ja się nie znam, ale co drugi makaron o tym gada, że im lodówka nie chłodzi. 
Jak imprezujemy to wszyscy piwa przynoszą do nas do schłodzenia.
grzegorzalex - 2015-07-06, 23:06 Ja z moja lodówka nie mam żadnego problemu http://www.my-caravanning...e/RM-8505/40534 Piwo mam zawsze zimne. Może te stare maja problem bo nowe raczej nie. toscaner - 2015-07-06, 23:13 Z reguły nowe to działa, ale 10 letnie kamperki już mają problemy. 10-12 latek i piwka u nas lądowały. Ty Grzesiu zdążysz sprzedać zanim chłodzenie zdechnie. 
Ale mówią o problemach tylko na gazie. na 230V gdy jest słupek nikt nie narzeka. Może to jak z kominem w kominku, co jakiś czas trzeba kominiarza bo cugu nie ma? 
Jeden Włoch u dwóch innych walił po jakiś rurkach młoteczkiem i ponoć pomagało.
Dla mnie magia. Przestawiłem naszego, jakby tam coś wybuchło od tego walenia.
Ja tam wolę prąd, bo albo działa, albo nie działa.
staszko - 2015-07-06, 23:22 Toscaner czy mógłbyś wstawić zdjęcie jak to masz zrobione , bo mam podobną lodówkę jak Ty i też bym sobie tak zrobił. toscaner - 2015-07-06, 23:30 Spoko, ale nie dziś. Dziś my się chłodzimy. Wdrapaliśmy się na 1500m.n.p.m. żeby uciec przed tym piekłem upałami i stoimy niemal w dziczy. Zamiast +30C kilka mamy teraz +19C. 
Od ok. 20ej tylko jeden samochód przejechał i jeden motocykl, ale wada: necik ledwo na 6% i to na najmocniejszej antenie na dachu jaką mam, a telefony bez zasięgu. 
Fotki dziś nie pójdą. 
dudusie34 - 2015-07-07, 00:16 Temat postu: lodówka.l witam.mam takową w moim busiku vwt3. przetwornica 1500w. lodówka dobra,zamrażalnik mrozi .w czasie jazdy spoko. na postoju z własnego aku [160Ah] max 24h. pozdrawiam. cirrustravel - 2015-07-07, 07:29 Przejechałem BoXerkiem z taką lodówką i zwykłą przetwornicą trzy sezony = kilkadziesiąt tysięcy km i nie miałem żadnego problemu. Lodówka 50W + solar 140W + aku 100Ah i spokojnie 4 dni stałem bez podłączania auta do 230V (wyłączając lodówkę na noc, by nie grzała samochodu - spokojnie trzymała zimno, ale zamrażalnik rzeczywiście jest tylko z nazwy). 
Johny_Walker - 2015-07-07, 12:31
|
