Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Porady dla kupujących kampera - Cena kampera.

Blues - 2015-07-15, 01:21
Temat postu: Cena kampera.
Czytam forum od jakiegoś czasu, śledzę aukcje, oferty prywatne. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie ile trzeba szykować worków złotówek na pojazd, który nie zawiedzie dwie przecznice od domu, a podczas deszczu nie trzeba będzie używać parasola w środku. Są na forum Koledzy zajmujący się serwisem czy też sprzedażą kamperów, może istnieje jakiś (chociaż przybliżony) przedział cenowy stanu kampów? Np.: za 20 kzł. dostaniesz to i to, za 20 - 30 kzł. spodziewaj się tego, itd.

Jeżeli gdzieś podobny wątek już jest, a ja go nie znalazłem, proszę o usunięcie mojego. Jeżeli napisałem nie w tym miejscu gdzie powinienem, proszę o przeniesienie.

Pozdrawiam

Rafał

koko - 2015-07-15, 07:17

Miałem coś napisać ale jest to nie do ogarnięcia od 1zł do pierdylionów
andi at - 2015-07-15, 07:26

Koko dobre to :spoko
koder - 2015-07-15, 07:30

Nie ma reguły.

Można kupić za 40 tysięcy i potrzebować potem wrzucić dodatkowe 30 w remont, a można też trafić na zadbany samochód za 15k. Takie i takie były na forum. Trzeba być po prostu czujnym przy zakupie.

dulare - 2015-07-15, 07:43

A za ile można kupić samochód do dojazdów do pracy? Nie wiemy czy wystarczy Ci stary ale sprawny VW golf czy szukasz raczej Transportera bo wozisz 6 osób czy może Mercedesa bo zależy Ci na prestiżu.

Ja może trochę odwrócę sytuację pokazując nasze poszukiwania kampera. Budżet mieliśmy około 40.000. Założenie było też takie, że raczej szukamy na Ducato II niż na I ponieważ sam mechaniką się nie zajmuję a o części do II ponoć lepiej niż do I (po pierwsze) oraz podwozie młodsze (po drugie).

Oglądaliśmy sporo kamperów, różne modele zabudowy, różne konstrukcje (integra, półintegra, alkowa, blaszaki) ale znaliśmy też nasze założenia - minimum na pięć osób do spania i jeżdżenia, w dobrym stanie mechanicznym i zabudowy. W cenie w okolicach 40.000 jest już w czym wybierać ale są to naprawdę modele od Sasa do Lasa - stare integrałki (ponad 20 lat), duuużo ciekawych kamperów typu alkowa na Ducato I, trochę przechodzonych blaszaków albo domowych zabudów (blaszaki w końcu odrzuciliśmy ze względu na ilość miejsc sypialnych). W końcu mieliśmy jako takie pojęcie o tym co nam się podoba a co nie. Oglądaliśmy już tylko alkowy - łóżko podnoszone w integrach nam nie pasuje, blaszaki za małe, półintegry ciężko znaleźć na 5 osób.

W pewnym momencie mieliśmy już dwa auta wytypowane - 20 letni kamper na Ducato I, długi (ponad 7 metrów) z kanapą "podkową" z tyłu, porządną zabudową (teraz już nie pamiętam marki), suchy ale z uszkodzonym małym fragmentem podłogi z tyłu. Podobał nam się bo był bardzo przestronny w środku, podobny trochę do przyczepy której wcześniej używaliśmy. Cana około 35.000. Kłopot w tym że jak właściciel odpalił silnik, to mina mi zrzedła - kopcił nawet po rozgrzaniu, klekotał niemiłosiernie i nie bardzo chciał pracować równo. Podwozia już dokładniej nie oglądałem bo - co tu kryć - przestraszyłem się problemów z silnikiem i odpuściłem. Drugi kamper który wtedy mieliśmy na oku to model na Ducato II, krótszy ale za to z piętrowymi łóżkami (idalne rozwiązanie dla naszych dzieci). Mniej miesca w środku, wiedzieliśmy że miał naprawianą częściowo tylną ścianę. Widać było że jeździł w wypożyczalni i był mocno sterany w środku, ale za to mechanicznie był bajka, podwozie bez śladu rdzy, silnik w znakomitym stanie itp, itd. Niestety trochę powyżej naszego budżetu. Mimo to spięliśmy się i kupiliśmy po bardzo dokładnych oględzinach. Już wtedy wiedziałem że mam sporą listę rzeczy do zrobienia ale za to znaleźliśmy model który naprawdę bardzo odpowiada naszym założeniom.

Podsumowując:
- bardzo ważne są Twoje założenia co do kampera którego szukasz. Inaczej jest z autami na 2 osoby, inaczej dla rodziny z dwójką czy trójką dzieci
- nawet za 20.000 znajdziesz zadbane i suche auto, ale trzeba na to czasu i cierpliwości. Nie można też wtedy raczej liczyć na auta młodsze niż 20 lat
- przy budżecie około 40.000 jest już naprawdę w czym wybierać ale trzeba dobrze sprawdzać stan zabudowy i mechaniki bo w okolicach tej ceny jest bardzo dużo atrakcyjnie wyglądających kamperów które mają jakieś mankamnenty.
- przy 60.000 spokojnie można znaleźć starsze (około 10-15 lat) auto bardzo zadbane, suche i gotowe do jazdy. Jeśli model jest nowszy, trzeba szukać haczyka (np mokra zabudowa)

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Jeśli napiszesz więcej czego szukasz (dla ilu osób, jaki typ zabudowy jeśli masz preferencje, jaki wiek itd, itp) to będzie łatwiej Ci pomóc choćby podsuwając oferty na które warto zwrócić uwagę. Jeśli znasz się na mechanice to pewne niedociągnięcia mechaniczne nie będą Tobie straszne i możesz zaakceptować auto tańsze w którym będziesz musiał sam coś zrobić. Podobnie z zabudową - jeśli lubisz się sam bawić w poprawki i stolarkę - poradzisz sobie ze steraną zabudową. Jeśli nie chcesz sam wkładać pracy - będziesz musiał szukać tam gdzie może i cena wyższa, ale za to wszystko gotowe do jazdy i nie ma się czym przejmować.

dulare - 2015-07-15, 07:48

No ladnie, ja się naprodukowałem a koledzy właściwie w dwóch słowach streścili w tak zwanym międzyczasie moje tezy :)
kisielak - 2015-07-15, 08:22

koder napisał/a:
Nie ma reguły.

Można kupić za 40 tysięcy i potrzebować potem wrzucić dodatkowe 30 w remont, a można też trafić na zadbany samochód za 15k. Takie i takie były na forum. Trzeba być po prostu czujnym przy zakupie.


... i mieć trochę szczęścia. Wczoraj sprawna lodówka, bojler, silnik etc. - dzisiaj może być kupą złomu. Toć to to tylko urządzenia mechaniczne. Bywa, ze starsze jest mniej awaryjne i tańsze ( zdecydowanie) w naprawie niż nowsze. Można tak teoretyzować w nieskończoność. Załóż sobie jakąś akceptowalną, co do możliwości dla Ciebie kwotę i szukaj w jej granicach. Co ważne nie kombinuj i z uporem nie szukaj "okazji". Często początkowe oszczędności są tylko pozorne. Ja swój początkowy budżet szybko zweryfikowałem i dzisiaj jestem z tego zadowolony. Reasumując - myślę, że trzeba dysponować kwotą zbliżoną do wartości 40 - 50 tyś zł by mieć już jakiś komfort wyboru i nie bać się starszych roczników.
Powodzenia :spoko

inhalt - 2015-07-15, 08:54

Jak to "nie bać się starszych roczników"? A co będzie jeśli od stycznia 2016 albo 2017 zostaną wprowadzone przepisy ekologiczne i nie wjedziesz do miasta dieslem starszym niż np. z klasą Euro 4? W praktyce auto od 2006 roku wzwyż:



Czy wtedy też bez znaczenia będzie rocznik?

onionskin - 2015-07-15, 09:19

Było gdzieś tu na forum: do Oslo już dziś diesle mogą wjechać tylko z E6 :shock:
kisielak - 2015-07-15, 11:21

inhalt napisał/a:
Jak to "nie bać się starszych roczników"? A co będzie jeśli od stycznia 2016 albo 2017 zostaną wprowadzone przepisy ekologiczne i nie wjedziesz do miasta dieslem starszym niż np. z klasą Euro 4? W praktyce auto od 2006 roku wzwyż:

Obrazek

Czy wtedy też bez znaczenia będzie rocznik?


... w ten sposób podchodząc do sprawy to ... zostawimy autko na obrzeżach miasta i przesiądziemy się np do miejskich środków komunikacji. Nie przesadzajmy. Większość z kamperowiczów i tak szuka spokoju w oddaleniu od miejskiego zgiełku. Nie musisz parkować na placu defilad. :lol:
:spoko

Rav - 2015-07-15, 13:03

onionskin napisał/a:
Było gdzieś tu na forum: do Oslo już dziś diesle mogą wjechać tylko z E6 :shock:


Byłem w Oslo 2 tygodnie temu, wjechałem, nie widziałem znaków zakazu.

Fux - 2015-07-15, 13:36

http://www.forum-norwegia...p?f=211&t=31738

a jednak.


To zdanie jest kluczowe.

Cytat:
Nie zakaz, a mozliwosc wprowadzenia zakazu w dni kiedy powietrze bedzie w zlym stanie (np po tygodniu bezwietrznej ale mrozniej pogody). Podobnie jak z oponami na kolcach. Miasta beda miec teraz prawo zakazac wjazdu na oponach z kolcami i beda mogli wysatwic za to mandaty. Bo o to tutaj chodzi, o zmiane prawa tak aby dalo sie tenze zakaz egzekwowac.

Rav - 2015-07-15, 13:52

Fux napisał/a:
http://www.forum-norwegia.pl/viewtopic.php?f=211&t=31738

a jednak.


To zdanie jest kluczowe.

Cytat:
Nie zakaz, a mozliwosc wprowadzenia zakazu w dni kiedy powietrze bedzie w zlym stanie (np po tygodniu bezwietrznej ale mrozniej pogody). Podobnie jak z oponami na kolcach. Miasta beda miec teraz prawo zakazac wjazdu na oponach z kolcami i beda mogli wysatwic za to mandaty. Bo o to tutaj chodzi, o zmiane prawa tak aby dalo sie tenze zakaz egzekwowac.


A jednak taka opcja pojawi się ... w przyszłym roku, a nasz przedmówca wyboldował "już dziś"

Johny_Walker - 2015-07-15, 14:37
Temat postu: Re: Cena kampera.
Blues napisał/a:
Czytam forum od jakiegoś czasu, śledzę aukcje, oferty prywatne. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie ile trzeba szykować worków złotówek

Używany to minimum 40000 zł, trochę szczęścia i sporo trzeba się nachodzić i najeździć.
Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą.

Rav - 2015-07-15, 19:07
Temat postu: Re: Cena kampera.
Johny_Walker napisał/a:

Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą.

Chyba miałeś na myśli + akcyza + VAT.

lrjasiek - 2015-07-15, 21:19

Co do ekostref..no cóż styczeń 2016 roku odpada.Obecna koalicja nie wprowadzi tych rozwiązań.I tak mają mnóstwo problemów i duże szanse na porażkę w listopadzie.Forsowanie tego kontrowersyjnego projektu ...to przysłowiowy gwóźdź do trumny. A co będzie po wyborach...trudno przewidzieć.
Blues - 2015-07-15, 21:20

Ja może trochę odwrócę sytuację pokazując nasze poszukiwania kampera.

Dziękuję za odpowiedzi Tobie i innym :ok Faktycznie podałem trochę mało danych o kampie, który mnie by interesował. Po obejrzeniu ofert sprzedaży (na razie tylko zza komputera) zdecydowałem się na alkowę, miejsc do spania 2 + 1 (ale bez żadnego rozkładania stolików), garaż, miło by było, aby był całoroczny. Podoba mi się zabudowa, gdzie z tyłu jest łóżko piętrowe, ale można jedno złożyć i powiększyć garaż. Kuchenka wystarczy 2 palnikowa, może być połączona ze zlewem. O WC i prysznicu jako obowiązkowym nie wspominam.

Jeśli chodzi o cenę, chciałbym się zamknąć w 50000, ale jak "perełka" będzie tego wymagała rozważam dołożenie 15 - 20%.

Do Ciebie poleciało wirtualne piwko.

Blues - 2015-07-15, 21:25

kisielak napisał/a:
koder napisał/a:
Nie ma reguły.

Można kupić za 40 tysięcy i potrzebować potem wrzucić dodatkowe 30 w remont, a można też trafić na zadbany samochód za 15k. Takie i takie były na forum. Trzeba być po prostu czujnym przy zakupie.


... i mieć trochę szczęścia. Wczoraj sprawna lodówka, bojler, silnik etc. - dzisiaj może być kupą złomu. Toć to to tylko urządzenia mechaniczne. Bywa, ze starsze jest mniej awaryjne i tańsze ( zdecydowanie) w naprawie niż nowsze. Można tak teoretyzować w nieskończoność. Załóż sobie jakąś akceptowalną, co do możliwości dla Ciebie kwotę i szukaj w jej granicach. Co ważne nie kombinuj i z uporem nie szukaj "okazji". Często początkowe oszczędności są tylko pozorne. Ja swój początkowy budżet szybko zweryfikowałem i dzisiaj jestem z tego zadowolony. Reasumując - myślę, że trzeba dysponować kwotą zbliżoną do wartości 40 - 50 tyś zł by mieć już jakiś komfort wyboru i nie bać się starszych roczników.
Powodzenia :spoko


Silnikowo może być w gorszej kondycji, ale buda musi być sucha. Reszta osprzętu tak jak piszesz - zawsze może się zepsuć.

Blues - 2015-07-15, 21:32
Temat postu: Re: Cena kampera.
Johny_Walker napisał/a:
Blues napisał/a:
Czytam forum od jakiegoś czasu, śledzę aukcje, oferty prywatne. Nie znalazłem jednak odpowiedzi na pytanie ile trzeba szykować worków złotówek

Używany to minimum 40000 zł, trochę szczęścia i sporo trzeba się nachodzić i najeździć.
Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą.


Myślę na razie o używanym, ale jak się taka forma wypoczynku spodoba reszcie rodziny, to różnie może być. Tyle, że używany też musi spełniać jakieś normy... Budżet jak pisałem wyżej...
Poczekam może po wakacjach ktoś się będzie wyprzedawał?

dulare - 2015-07-16, 07:16

Blues napisał/a:
Po obejrzeniu ofert sprzedaży (na razie tylko zza komputera) zdecydowałem się na alkowę, miejsc do spania 2 + 1 (ale bez żadnego rozkładania stolików), garaż, miło by było, aby był całoroczny. Podoba mi się zabudowa, gdzie z tyłu jest łóżko piętrowe, ale można jedno złożyć i powiększyć garaż. Kuchenka wystarczy 2 palnikowa, może być połączona ze zlewem. O WC i prysznicu jako obowiązkowym nie wspominam. Jeśli chodzi o cenę, chciałbym się zamknąć w 50000, ale jak "perełka" będzie tego wymagała rozważam dołożenie 15 - 20%.


Nie chcę Cię martwić ale kampery z garażem z tyłu zrobiły się popularne bodaj bliżej 2006 roku albo jeszcze później, więc w budżecie ciężko Ci się będzie zamknąć jeśli na tego typu poprzecznym garażu Ci zależy... My mamy łóżka piętrowe i to dolne jest składane, ale te łóżka są ułożone wzdłuż auta i dostęp do tej przestrzeni bagażowej jest przez dużą klapę w jednym boku kampera. Po złożeniu łóżka da się tam przewieźć np dwa rowery ze złożonymi kierownicami. Nie jest to jednak wygoda jaką daje garaż pod łóżkeim z tyłu.

W Twoim budżecie bliżej Ci do modeli z lat 1996-2003. Dokładne sprawdzenie zabudowy będzie potrzebne...

My naszego kampera znaleźliśmy na tym forum, po sezonie. Polecam też przeglądnięcie Mobile.de (ale w języku niemieckim, wtedy masz możliwość wyboru opcji przy szukaniu kampera) - można zorientować się jakie są ceny i modele dostępne w danej cenie na sporo większym rynku niż nasz krajowy...

Johny_Walker - 2015-07-16, 11:44

dulare napisał/a:

Nie chcę Cię martwić ale kampery z garażem z tyłu zrobiły się popularne bodaj bliżej 2006 roku albo jeszcze później, więc w budżecie ciężko Ci się będzie zamknąć jeśli na tego typu poprzecznym garażu Ci zależy.

Otóż to. Dlatego między innymi kupowałem nowego. W używanych nie ma kamperów z garażem w dobrej cenie.

Johny_Walker - 2015-07-16, 11:49
Temat postu: Re: Cena kampera.
Rav napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:

Nowy z białą budą, nie blaszak z salonu to minimum 142000-150000 zł z opłatami, VAT, akcyzą.

Chyba miałeś na myśli + akcyza + VAT.

Nie.
32000EUR*4,11=131520PLN
131520/1,19=110521 netto.
110521*1,031=113947 z akcyzą.
113947*1,23=141155 z VAT.

Kamper ze strony http://www.reisemobil-discount.de/ kosztuje 29999 EUR, ale oni zawsze doliczają transport chociaż można targować.

XGO jest od 29999 EUR.
Roller od 31999 EUR.

Brać z silnikiem 2.0.

Nauczcie się w końcu liczyć. Chociaż nie... Lepiej dalej kupujcie używane szroty w cenie nowego... :haha: :haha: :haha:

PS Przypominają mi się dyskusje z polskimi dealerami. Wszyscy wymieniali ceny o kilkadziesiąt tysięcy większe niż w RFN. Żaden nie wpadł na pomysł żebym zamówił silnik 2.0. Żaden nie zaproponował sensownego rabatu. Wszyscy kłamali że taniej się nie da. Oni chyba nie myślą? Jak się im wytknęło "nieścisłości", to się zacietrzewiali albo robili kocią mordę. Nigdy więcej nie kupię samochodu w Polsce.

Rav - 2015-07-16, 21:34
Temat postu: Re: Cena kampera.
Johny_Walker napisał/a:

Nauczcie się w końcu liczyć. Chociaż nie... Lepiej dalej kupujcie używane szroty w cenie nowego... :haha: :haha: :haha:


Wyszarpałeś basic wersje z rocznika 2014 i cwaniaczysz. Ja tam widzę najtańsze XGO na Ducato z alkową i garażem za 38 tys. Euro (po przeliczeniu jak w mordę wychodzi 200 kpln, dodatków nawet nie liczę).

Cóż, piszesz jak zwykle w swoim stylu, ale równie dobrze ktoś mógłby Cię uświadomić, że kupując używany pojazd masz np. mniejszą utratę wartości, możesz sobie pozwolić na częstszą zmianę rodzaju pojazdu i, że nie każde używane auto jest szrotem, ale ... Ty i tak wiesz lepiej.

Johny_Walker - 2015-07-17, 11:07

Wersję z 2015 kupisz w tym roku bez problemu. I jeszcze trochę utargujesz.
Ale nie kupiłeś nowego a mimo to wiesz swoje.
Kupiłem w RFN i wiem jak to wygląda. Poniosłem wszystkie opłaty i śmieję się z tych co kupują w Polsce.
W zeszłym roku znów byłem w Dusseldorfie na targach i bez problemu mogłem zamówić na ten rok wersję 2015 za 30000-32000 EUR. Te ceny są realne. Ty oczywiście dostrzegłeś jakieś zgniłki na wyprzedażach i się tego uczepiłeś będąc ślepym na inne ceny.
Palmowski ma tą wadę że zarabia ekstra na transporcie 2000 EUR, gdzie inni biorą 1000 lub nic. No i to że hurtem palą kampery w serwisie.

Ja się dziwię jak niektórzy co przepłacili za szrota muszą sobie wmawiać że dobrze zrobili. Kupują za cenę nówki taniej marki 10 letniego zgniłka lepszej firmy co go właściciel sprzedaje bo miał przecieki i zbutwiał. Tylko Polak jest na tyle głupi żeby się dać nabrać. Albo z wypożyczalni przechodzony przez nieposiadających kultury technicznej klientów palaczy z sikającym wszędzie psem i wymiotującymi dziećmi. Wersja basic ma to co trzeba: kibel, prysznic, lodówkę i miejsce do spania. Ekstrasy można sobie później zamontować. Moim zdaniem jako rozwiązanie budżetowe dla dwóch osób nowe kampery tanich marek są świetne. Po paru latach zapewne trzeba mieć zdolności majsterkowicza i poprawiać po fabryce, ale te kampery kosztują POŁOWĘ CENY Hymera.

Przedstawiłem KONKRETNE wyliczenia i linki do ofert. Trzeba być głupcem żeby zaprzeczać FAKTOM.

OMEGA - 2015-07-17, 12:55

Johny_Walker napisał/a:
113947*1,23=141155 z VAT.


Johny , nie wiem jakiego kalkulatora używasz ale kwota końcowa mi wychodzi
140,155 .

Jeśli żle liczę to proszę skoryguj mnie ale zawsze to jest 1000 złotych na koszta rejestracji lub na paliwo.

Popieram Twój tok myślenia ale tylko w tym przypadku
z innymi się totalnie nie zgadzam.

Johny , przeanalizowałe te Twoje 32000 eur , za takie pieniądze nowego kampera raczej się nie kupi a to co oferuje Palmowski to tylko cena wyjściowa , jeszcze kilka tysięcy euro trzeba dodać a i tak będzie to badziew.

Johny_Walker - 2015-07-17, 13:08

Literówka. Rzeczywiście 140155.
Bronek - 2015-07-17, 13:25

Malutka uwaga......
Czy w tych okazyjnych cenach można wybierać konfigurację wnętrza, czy trzeba brać, bo dają.

Jeśli promocyjnie są tak tanio, to kupowanie kaszanki przez wyznawców świętości krwi tylko dlatego że tanio , to grzech.
Czy serdelowa też jest w promocji.

Kolega szuka nówki , też chce optymalnie tanio, tylko dziwnym teafem takich jak on chce tanio nie ma.

Reasumując, trzeba kupować za granicą, bo taniej, a do tego mieć fart , by to taniej , też było dobrze czyli nie alkowa jak chcemy integrę, itd.



A teraz...... :haha:

Kurde, ...... czyli ci co coś drożej kupili, bo sklep mieli po nosem to głupki.
Ale się źle poczułem, jutro jadę do Koszalina po bułki

Wszyscy co tankują u nas to idioci. :gwm :shock:

Johny jesteś jak dziecko, taki nuworysz, nowobogacki, cwaniaczek, aczkolwiek inteligeny inaczej i z wiedzą przyswojoną.
Brakuje Ci tylko ogłady, aby to co innym perswadujesz w formie i tonie dobrego wychowania przedstawić.
Nie mów, że bekasz przy stole, bo to zdrowo?


Tu niestety trzeba pokoleń , szkoła, intetnet tego nie daje.
Praca, praca, praca, nad sobą, a nie szukanie Red Bulla w Biedronce z kuponem na intetnet. To n kształci może w biznesie, ale nie kszałtuje osobowości.

Profesorzy też skaczą z mostu. Bogaci również, Nie alienuj się, otwórz serce, a Cię ktoś przytuli, ukocha
Johny synku biedny, nie cierp. uśmiechnij się.
Kwiatki pachną lato. A Ty o kasie. Biedaczku. Alleluja i do porzodu.
:aniolek
Teraz Pawika rzucę :haha:

janusz - 2015-07-17, 13:27

OMEGA napisał/a:
i tak będzie to badziew

I zgadzam się w tej opinii. Za takie pieniądze nowy samochód jest tak zrobiony jakby konstruowali go praktykanci z technikum samochodowego a zrobili uczniowie z zawodówki.

Johny_Walker - 2015-07-17, 13:31

Można w pełni konfigurować. To nie są promocje np. na zeszłoroczne modele, ale normalne ceny. Rozumiem że niektórym żal d. ściska i ciężko w to uwierzyć. Taki los. Kupujcie u siebie.

Dobrą alternatywą dla XGO itp jest np Carado o ile ktoś chce goły model. Bo wyposażenie w tych tanich kosztuje drożej niż w nowych i różnica pomiędzy droższą marką, a tańsza się zaciera. Dlatego wybrałem Hymera.

Bronek - 2015-07-17, 13:43

Tu zgoda pod tym wzg "chytry dwa razy traci"

Pakiety, czasem negocjacje to nie wstyd, to konieczność. Ale za te pieniądze co podałeś, golas.
Rozmawiamy o kimś kto ma budżet na takiego golasa nówkę.

I ni grama więcej.
Potem lata by nazbierać na niezbędne wyposażenie.
W tym wypadku polecał bym świeżą używkę.
Co to jest kilkadziesiąt tys km przebiegu dla dostawczaka.
O ile nie skatowany przez wpożyczający prymitywny naród przy kasie, lub rozbestwione dzieciaki byłych właścicieli.

Niemniej chcąc mieć wymarzonego, takiego optymalnego, wg swoich potrzeb trzeba mieć kasę.
Utargować, utargujesz ale to na waciki dla żony.

Gdy chcesz tu i teraz, nie da rady. Musi boleć

I dodam trzeba mieć szczęście, ktoś tu napisał, czy ktoś gdzieś powiedział. - Czujesz, że to to, dobry wybór. Taki by później móc , bez dodatkowych słów i argumentów w postaci "tani", zakceptować.

Ty cały czas przekonujesz nas i siebie. Po co? Nie jesteś pewien?
To już będzie z dwa lata, ... kwalifikujesz sie pomałudo renty. Choroba przewlekła

HENRYCZEK - 2015-07-17, 14:01

Zazwyczaj bywa tak,że Ci co kupują nówkę,mają w worku lub słoiku jak kto woli,na jeszcze 5
takich, co najmniej 5. :szeroki_usmiech

Johny_Walker - 2015-07-17, 16:45

Bronek napisał/a:
Tu zgoda pod tym wzg "chytry dwa razy traci"

Pakiety, czasem negocjacje to nie wstyd, to konieczność. Ale za te pieniądze co podałeś, golas.
Rozmawiamy o kimś kto ma budżet na takiego golasa nówkę.

I ni grama więcej.
Potem lata by nazbierać na niezbędne wyposażenie.

Czy niezbędne wyposażenie na pewno jest niezbędne?
Np. u mnie
- mogę nie używać wody lub wcale nie jeździć zimą i oszczędzić na ocieplonych zbiornikach, 2000 zł.
- na upartego da się bez klimatyzacji i bez tempomatu, ok 7000 zł.
- dwa łóżka każdy kamper ma w standardzie, 7000 zł
- moskitiera w drzwiach jest niemal niepotrzebna, 1500 zł
- dodatkowe kanapy - fanaberie, 1000 zł
- dodatkowe okna i drzwi - zbędne - 8000 zł,
- solary i inwerter
- markiza

Dołóżmy leżaki, naczynia, radio, tv i już mamy 40000 zł. Czy to na pewno potrzebne?

Kamper jak ma miejsce do spania, prysznic z ciepłą wodą, kibel i lodówkę to ma wszystko co niezbędne. Reszta to bajery. Da się bez tego żyć.

Bronek - 2015-07-17, 17:04

Reasumując reasumowane i tralala...

Kurde goła rama OSB zkitrane z budowy i namiot i kibel z lidla :lol: Też się z tym zgadzam

Zgadzam się ze wszystkim. Tak Johny..



A...
Nie zapomnij popić, tyle tego. A te malutkie to tylko jakbyś miał koszmary. :spoko I nie więcej jak dwie
Pamietaj co stało się z Michaelem Jackson 'em

Johny_Walker - 2015-07-17, 17:10

Zasada Pareto.
Działa także w przypadku kamperów.

Fux - 2015-07-17, 17:37

Johny_Walker napisał/a:
Zasada Pareto.
Działa także w przypadku kamperów.

Ale w sensie, co jest 20 a co 80?
:wyszczerzony:

Bronek - 2015-07-17, 17:40

H z zasadami.
z 2% ludzi ma 95% majątku.

Mamy inne filozofie,

U mnie100% radości powoduje 20% nadwyżki w kieszeni i w mieniu niż potrzebuję
Dlatego mam czajniki ekspresy, z trzy klimy, z 10 krzeseł cztery stoliki do kampera i zostało mi 6 rowerów

Kilka kartonów mleka.... zapomniałem
Nawet wspomniany kibel z Lidla mam

KOTÓW nie liczę :mikolaj

Johny_Walker - 2015-07-17, 18:46

Fux napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Zasada Pareto.
Działa także w przypadku kamperów.

Ale w sensie, co jest 20 a co 80?
:wyszczerzony:

Kamper za 200000 daje 80% radości. Dopłacając 800000 masz dodatkowe 20%.

Bronek - 2015-07-17, 19:15

Sens kupowanie "nie wszystkiego naraz" ma sens!

Daje frajdę z "dobawiania".

Ale dla niektórych kamper jest narzędziem do podróżowania , dla innych ateakcją samą w sobie, następni i jedno i drugie....
Nawet płciowo inaczej każdy pidchodzi.

Ty chcesz duży garaż, a żona lustro.

Więc nie wspominając o ograniczeniach finansowych, i charaktrologicznych, nie ma co narzucać swego toku postępowania .. I tyle.

Są ludzie co kupując samochód już myślą przy wyborze o jego sprzedarzy. To kryterium ile będzie wart po latach.
Dla mnie patologia, ale cóż! Dlatego wymyślono intercyzę :wyszczerzony:

Fux - 2015-07-17, 20:14

I te 20% jest kluczowe...
Za 800 000 masz pełnię szczęścia...
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

BTW. Mądry człowiek to był.

Komplecik - 2015-07-18, 21:36

Bronek napisał/a:


Profesorzy też skaczą z mostu. Bogaci również, Nie alienuj się, otwórz serce, a Cię ktoś przytuli, ukocha
Johny synku biedny, nie cierp. uśmiechnij się.
Kwiatki pachną lato. A Ty o kasie. Biedaczku. Alleluja i do porzodu.
:aniolek
Teraz Pawika rzucę :haha:


Bronek daj spokuj chłop tego nie zrozumie JW ma przed oczami 15%oszczędności na akcyzie , mnie zastanawia po kiego grzyba kampera kupował.
Pozdrawiam JW i łączę się w jego 15% szczęściu, :) nie mniej jednak pamientam że dał się wydym...ć, niemieckie cwaniaczki żutem na taśmę wlepili Johnemu ostatni stary model, pamiętaj JW byli lepsi od Ciebie. ;)

Rav - 2015-07-18, 22:30

Mi już nawet szkoda pisać, bo chłop nie zrozumie, że każdy ma jakieś własne założenia. Jeden kupuje auto na dożywocie, inny na 2-3 lata, bo lubi zmieniać.

Ja proponuję prostą kalkulację: zakładasz zakup doposażonej pod potrzeby nówki za 200 kpln, lub "analogicznego" 10 latka za 80 kpln. Zakładasz, że sprzedasz auto za kolejne 10 lat, więc "nówka" pójdzie za 80 kpln, a staruszek za 30 kpln. Utrata roczna na nówce to 12 kpln, a na używaku 5 kpln. Za różnicę masz wakacje, ale za cenę poruszania się starszym pojazdem. Dla JW taki człowiek jest idiotą, bo w RFN ...

Bronek - 2015-07-18, 22:33

Nie nie nie.... Johnego cieszy... i lubi to kamperowanie , tylko priorytety mu się popiepszyły. :spoko
I nie bardzo wie dlaczego.
Myśli, że fajniejszy bo powinien być droższy, a jest tańszy.
Powinien być gorszy a jest lepszy.

Tak mu sie to miesza.

A do tego jak o tym pisze to apodyktycznie i niemiło.

Ale to dobry chłop do nieba pójdzie, wbrew swojej woli. Bo tam ciągła promocja jest :mrgreen:

Ps Kamper idealny to
Sztaplarka, bo wolno "eco drivinguje" , na gazie jest np.
Płytę OSB przewiezie " trafiona niepotrzebna... z budowy)
Obok siebie na płycieToyToy, też "zorganizowany" z tejże budowy
Taniej niż z Lidla, to w wersji luksusowej

Jak jest kibel, jest i kamper. :bukiet:

Johny_Walker - 2015-07-19, 10:24

Komplecik napisał/a:
Bronek napisał/a:


Profesorzy też skaczą z mostu. Bogaci również, Nie alienuj się, otwórz serce, a Cię ktoś przytuli, ukocha
Johny synku biedny, nie cierp. uśmiechnij się.
Kwiatki pachną lato. A Ty o kasie. Biedaczku. Alleluja i do porzodu.
:aniolek
Teraz Pawika rzucę :haha:


Bronek daj spokuj chłop tego nie zrozumie JW ma przed oczami 15%oszczędności na akcyzie , mnie zastanawia po kiego grzyba kampera kupował.
Pozdrawiam JW i łączę się w jego 15% szczęściu, :) nie mniej jednak pamientam że dał się wydym...ć, niemieckie cwaniaczki żutem na taśmę wlepili Johnemu ostatni stary model, pamiętaj JW byli lepsi od Ciebie. ;)

Każdy ma inne kryteria. Jeden woli pracować całe życie i dorobić się używanego szrota którego naprawy zajmą mu wszystkie weekendy, a inny woli kupić nówkę i podróżować.
Cieszę się że Ty wg swoich kryteriów osiągnąłeś sukces. Pamiętaj że ja mam zupełnie odmienne. :haha:

O kasie najmniej mówią ci co całe życie spędzają w pracy. Kasy pomimo to dalej nie mają więc nie mają o czym rozmawiać. Dżentelmeni. ;)

Johny_Walker - 2015-07-19, 10:31

Rav napisał/a:
Mi już nawet szkoda pisać, bo chłop nie zrozumie, że każdy ma jakieś własne założenia. Jeden kupuje auto na dożywocie, inny na 2-3 lata, bo lubi zmieniać.

Ja proponuję prostą kalkulację: zakładasz zakup doposażonej pod potrzeby nówki za 200 kpln, lub "analogicznego" 10 latka za 80 kpln. Zakładasz, że sprzedasz auto za kolejne 10 lat, więc "nówka" pójdzie za 80 kpln, a staruszek za 30 kpln. Utrata roczna na nówce to 12 kpln, a na używaku 5 kpln. Za różnicę masz wakacje, ale za cenę poruszania się starszym pojazdem. Dla JW taki człowiek jest idiotą, bo w RFN ...

Używany dziesięciolatek za 80 to zapewne ten co nowy kosztuje 170 w Polsce lub 140 w RFN. W tym momencie kalkulacja bierze w łeb...

Ja już zrobiłem kalkulację. Za pieniądze które miałbym dopłacić do ZUS przez całe życie kupiłbym ze dwa kampery. Dlatego nie będę ich płacił. Zapłacę mniej królowej albo może nawet wcale. I w ten prosty sposób będę miał kampera i emeryturę większą niż z ZUS.

W przypadku kampera całkowity koszt użytkowania nowego i używanego są podobne, a nawet wyższe dla używanych. Dlatego wypożyczalnie kupują nówki.

Używane kupuje się z biedy. Nie z samej kalkulacji.

Johny_Walker - 2015-07-19, 10:35

Bronek napisał/a:
Nie nie nie.... Johnego cieszy... i lubi to kamperowanie , tylko priorytety mu się popiepszyły. :spoko
I nie bardzo wie dlaczego.
Myśli, że fajniejszy bo powinien być droższy, a jest tańszy.
Powinien być gorszy a jest lepszy.

Bo Tobie się pewnie wydaje że albo coś jest drogie albo tanie. I że w życiu to zawsze trzeba wybierać, bo nie można mieć wszystkiego. Kanarek na dachu, albo wróbel w garści.
Ja tego nie rozumiem. Po co mam wybierać i sobie odmawiać, jeśli mogę mieć jedno i drugie?
W tym roku będzie zimowanie w Maroku. Z powodu biedy. No bo z jakiego?

Bronek - 2015-07-19, 11:07

Johny, myślę, że ja Cię jeden tu rozumiem......
:lol:




Koniec obchdu... Zaraz będą odwiedziny. :haha:

Komplecik - 2015-07-19, 17:27

Johny_Walker napisał/a:
Komplecik napisał/a:
Bronek napisał/a:


Profesorzy też skaczą z mostu. Bogaci również, Nie alienuj się, otwórz serce, a Cię ktoś przytuli, ukocha
Johny synku biedny, nie cierp. uśmiechnij się.
Kwiatki pachną lato. A Ty o kasie. Biedaczku. Alleluja i do porzodu.
:aniolek
Teraz Pawika rzucę :haha:


Bronek daj spokuj chłop tego nie zrozumie JW ma przed oczami 15%oszczędności na akcyzie , mnie zastanawia po kiego grzyba kampera kupował.
Pozdrawiam JW i łączę się w jego 15% szczęściu, :) nie mniej jednak pamientam że dał się wydym...ć, niemieckie cwaniaczki żutem na taśmę wlepili Johnemu ostatni stary model, pamiętaj JW byli lepsi od Ciebie. ;)

Każdy ma inne kryteria. Jeden woli pracować całe życie i dorobić się używanego szrota którego naprawy zajmą mu wszystkie weekendy, a inny woli kupić nówkę i podróżować.
Cieszę się że Ty wg swoich kryteriów osiągnąłeś sukces. Pamiętaj że ja mam zupełnie odmienne. :haha:

O kasie najmniej mówią ci co całe życie spędzają w pracy. Kasy pomimo to dalej nie mają więc nie mają o czym rozmawiać. Dżentelmeni. ;)


Tu Johny masz rację ja z jeszcze większej kalkulacji niż Twoja nie kupiłem nowego kamperka tylko rocznego nie chciałem przyjąć tego pierwszego ciosu który zadaje producent, dealer.
Też płaczę z rozpaczy że zostało w kieszeni te ponad sto koła. Ale przodziki , mordki mamy te same :haha: :haha: :haha: :bukiet:
Pozdrawiam Cię ciepło jak zawsze, może wybierz się na jakiś zlot spot z oszczędności postawię Ci piwko ew. JW :spoko

janusz - 2015-07-19, 17:35

Jak długo kamper a w zasadzie każdy samochód jest nowy?
Komplecik - 2015-07-19, 17:54

janusz napisał/a:
Jak długo kamper a w zasadzie każdy samochód jest nowy?

Johnego będzie nuuuufffffką aż go sprzeda :-P

Kurde kasę ma a jakiś taki mało elegandzki jast JW inni mają sporo więcej a i milsi uśmiechnięci mniej opryskliwi, pewnie jak Bronek pisze woda sodowa :)

Bronek - 2015-07-19, 18:07

Ja sobie właśnie przypomniałem, że pracuję do czwartku tak do 11.00 i z nudów bardziej skracać roboty mi się na razie nie chce. Jak pomyślę ile mógłbym zarobić jakbym więcej pracował :!: :!: :!: :!:

TO MI SIĘ ROBIĆ NIE CHCE, takiego dostaję doła.
Dlatego od przyszłego roku...... do środy :bukiet: :evil:

No dobra tyle.....

..... a i kurde leje u nas.
ale zdążyłem polatać https://youtu.be/9kTzoVerDds

z daleka mój kamper wygląda na czysty.....

żona na młodą

pies na pies go wie.

Tak samo na tym forum my wyglądamy... nie ma co się podniecać...
:wyszczerzony:

Cena kampera?
Podobnie do ceny gaci, te od Prady potrafią podobnie obetrzeć tyłek jak z Biedronki.

Szpanować Hymerem na Ducato, to tak jak Oplem Manta, lub samochodem z kurą w herbie, o Avensis i Passacie nie wspomnę. :haha:

Zamiast epatować tymi wynalazkami lepiej wymieniać po prostu poglądy.

Johny się po prostu "brzydko się cieszy" , tak jak ktoś się "brzydko się śmieje".

Fatalnie okazuje radość :bigok

Rav - 2015-07-19, 22:53

Zastanawia mnie co powiesz JW, kiedy np. za 2 latka, gdy Twój sprzęt osiągnie wiek powiedzmy 3-4 lat (nie śledziłem kiedy go nabyłeś) ktoś inny kupi 3 letniego używaka w nowszej budzie i lepszym wypasie? W Twoim rozumieniu będzie biedakiem i frajerem, a ja obiektywnie stwierdzę, że ma sprzęt fajniejszy od Twojego, a za oszczędność powiedzmy rzędu 50-70 kpln zaczekał na niego te 3 latka. Jak nic wtedy musisz zmieniać auto!

Teraz widzę piszesz, że jesteś "z Polski A". Mi to wygląda tak jakbyś leczył takimi zwrotami jakieś kompleksy. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że to co wypisujesz na CT to jakiś byt, którego nigdy w realu nie osiągnąłeś, a w który zacząłeś wierzyć.

Bronek - 2015-07-20, 05:54

Na początku transformacji ustrojowej był diler Renault a w Kołobrzegu, który sprzedawał jako nowe trzyletnie auta.
Gdyby nie usterka i wizyta w innym serwisie, pewna właścicielka Scenica, mogła by mówić do dziś , że ma kiedyś nówkę prosto z fabryki.

Dilera posadzili.



To takie nasze polskie......
Nawet już jak nauczyliśmy się po "czasach komuny" chwalić dorobkiem i osiągnięciami, to jeszcze długo nie będziemy, tego robić w sposób w pełni cywilizowany.

Bo jednak pierwszemu, czy drugiemu pokoleniu ludzi, którym się powiodło jak u kotów Dzikość tkwi jeszcze w osobowości i chyba w genach.

Kolega z którym podróżowałem, "zatrudniający Prezesów"..... na pytanie dlaczego kupił za dużą kasę taki akurat model kampera i to i tamto mógłby lepiej wybrać. Popatrzył na mnie z politowaniem.... :" o jejku trudno, ale nigdy nie można mieć wszystkiego"

Cena kampera, jest wysoka, bo marka ogólna Kamper, kojarzy się z majętnościa.
To u nas dodatkowo jest uważane jako" róża do kozucha.", droga i zbyteczna jak samolotem taniej i drinki dają darmowe..

Nawet traktowanie wypożyczających "z góry" przez posiadaczy, świadczy, iż daleko nam do zachodu.

Podobnie z mieszkaniami, musisz mieć a nie wynajmować.

To opinia m. in. mojej matki, ze wsi kieleckiej , ojciec jest miastowy, bardziej jest wyrozumiały.

Czyli mam w rodzinie, socjologiczną europę...
To nasze myślenie wynikłe z dawnych czasów , biedy itd.

Tak mamy i to jest urocze. :wyszczerzony:

joko - 2015-07-20, 06:25

HENRYCZEK napisał/a:
Zazwyczaj bywa tak,że Ci co kupują nówkę,mają w worku lub słoiku jak kto woli,na jeszcze 5
takich, co najmniej 5. :szeroki_usmiech


Jest to zasada , której powinni się trzymać również, a może nawet tym bardziej Ci którzy kupują nie nówki . Taka zależność definiuje pojecie "stać mnie" , przynajmniej jeżeli chodzi o towary nie pierwszej potrzeby (zwane luksusowymi).
Logika, odpowiedzialność i zdrowy rozsądek nakazują , aby wydając pieniądze na rzeczy, które nie należą do grupy pierwszej potrzeby, nie wydawać wszystkiego co się posiada, a już tym bardziej nie pakować siebie i rodziny w debet.
Oczywiście podany przez Henryczka mnożnik x5 jest umowny , ale dobrze pokazuje skalę porównawczą.
Zazwyczaj ludzie poszukujący używanego kampera podają górną nie przekraczalną granicę tego co są w stanie wydać . Jeżeli kwota ta została w mądry sposób wydzielona z tego czym dysponują, to wszystko jest ok i w takim przypadku jeżeli nie pozwala ona na zakup nowego , zakup używki jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem.
Gorzej jeżeli na kampera wydaje się wszystko co się posiada, a jeżeli do tego potrzeba dobrać jeszcze coś ze źródeł zewnętrznych to robi się już nieprzyjemnie.

joko - 2015-07-20, 06:45

Rav napisał/a:
Zastanawia mnie co powiesz JW, kiedy np. za 2 latka, gdy Twój sprzęt osiągnie wiek powiedzmy 3-4 lat (nie śledziłem kiedy go nabyłeś) ktoś inny kupi 3 letniego używaka w nowszej budzie i lepszym wypasie? W Twoim rozumieniu będzie biedakiem i frajerem, a ja obiektywnie stwierdzę, że ma sprzęt fajniejszy od Twojego, a za oszczędność powiedzmy rzędu 50-70 kpln zaczekał na niego te 3 latka. Jak nic wtedy musisz zmieniać auto!

Teraz widzę piszesz, że jesteś "z Polski A". Mi to wygląda tak jakbyś leczył takimi zwrotami jakieś kompleksy. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że to co wypisujesz na CT to jakiś byt, którego nigdy w realu nie osiągnąłeś, a w który zacząłeś wierzyć.


Pojazd nabyty jako nowy w rękach jednego właściciela zawsze pozostanie "nowym", bez względu na wiek. O to chodzi w kupowaniu nowych , że kupujemy coś dla siebie, co nigdy nie było używane przez kogoś innego i za to godzimy się płacić większą kwotę .
Ktoś kto nie rozumie tej prostej zasady , niech kupuje używki i cieszy się z ich używania, a nie robi kąśliwych uwag do tych co czują temat.
Jak potrzebujesz butów , to idziesz do sklepu i kupujesz nowe , a nie gonisz po ciucholondach czy giełdach staroci jak sądzę, bo różnica 200zł za nówki a 20zł za używki nie stwarza bariery , która by taką potrzebę wyboru wymusiła ........ z kamperami podobnie , tylko cyfra większa :spoko

Co do JW to trudno mu odmówić logiki i racji w wielu sprawach o których pisze ...... tylko ten styl trochę niektórych wnerwia . Kiedyś też myślałem że jest bytem wirtualnym , jakiegoś sfrustrowanego człowieczka ....... od czasu jak wiem o kogo chodzi, zastanawiam się tylko czemu ma to służyć .......... moze jakiś wentyl bezpieczeństwa , albo coś :-P

MILUŚ - 2015-07-20, 08:01

[quote="dulare"].............

Nie chcę Cię martwić ale kampery z garażem z tyłu zrobiły się popularne bodaj bliżej 2006 roku albo jeszcze później, więc w budżecie ciężko Ci się będzie zamknąć jeśli na tego typu poprzecznym garażu Ci zależy.....[quote]

Niekoniecznie............mój jest z 2002 r. i posiada zaje....sty garaż poprzeczny . Spokojnie ładuję do niego 4 rowery + żarcie i graty . Poprzednik ponoć woził w nim pełnowymiarowy motocykl .

Tu jest link do aukcji mobile.de takiego jak mój :

http://suchen.mobile.de/w...=EXPORT&noec=1#

Bronek - 2015-07-20, 08:32

Cytat:
od czasu jak wiem o kogo chodzi, zastanawiam się tylko czemu ma to służyć .......... moze jakiś wentyl bezpieczeństwa , albo coś :-P

Podobnie sobie imaginuję ...

Nie do końca zgadzam się z teorią nówek / używek .
Ta linia nie jest taka prosta.
Joko po Tobie kupiłbym kampera .
A jest przyczyna prosta .... moje lenistwo , brak chęci wyważania otwartych drzwi , wygoda , rozwiązania które mi pasują, właściciel co dba o przedmiot pożądania itd ..


Więc jako już niemal mający nówkę, nieśmiganą i wbrew żonie, z przypadku zakupiwszy używkę jedno-sezonową .
Powodowany nie finansowym ograniczeniom ,lecz założonym rozwiązaniom ( długość wyposażenie , konfiguracja opcji i dla eksperymentu kamperowego kupiłem używkę .

Po niemal dwóch latach .... użytkowania uważam ,że to nie jest tak bardzo ważne kryterium .
Najważniejsze okazuje się po czasie ... Czy Jest Pan Zadowolony . :mrgreen: :bukiet:

dulare - 2015-07-20, 08:32

MILUŚ, nie twierdzę że ich nie było :) tylko że dopiero później zrobiły się popularne :)

Wygląda na to że ten z Mobile.de który podesłałeś jest lekko ponad budżet kolegi Blues... ale garaż sądząc ze zdjęć zarąbisty, smarta by tam można było zmieścić :wyszczerzony:

MILUŚ - 2015-07-20, 09:07

dulare napisał/a:
...............
Wygląda na to że ten z Mobile.de który podesłałeś jest lekko ponad budżet kolegi ............


Na szczęście kupowany przeze mnie od kolegi z forum był......dużo tańszy :chytry Ale w sumie to cieszy mnie ta cena z mobile .de :-P Bo przy sprzedaży mojego ........... :bajer :-P

Johny_Walker - 2015-07-20, 10:05

Rav napisał/a:
Zastanawia mnie co powiesz JW, kiedy np. za 2 latka, gdy Twój sprzęt osiągnie wiek powiedzmy 3-4 lat (nie śledziłem kiedy go nabyłeś) ktoś inny kupi 3 letniego używaka w nowszej budzie i lepszym wypasie? W Twoim rozumieniu będzie biedakiem i frajerem, a ja obiektywnie stwierdzę, że ma sprzęt fajniejszy od Twojego, a za oszczędność powiedzmy rzędu 50-70 kpln zaczekał na niego te 3 latka. Jak nic wtedy musisz zmieniać auto!

Nic nie powiem. Myślisz że nastąpi technologiczna rewolucja? Jakiś przełom uzasadniający zmianę? Spodziewam się następcy Ducato za 3-4 lata, ale czy to będzie zmiana na lepsze? Myślisz że dlaczego tak długo tłuką obecny model bez zmian?
Za 4 lata będę miał bardzo fajne wspomnienia z kamperowania przez te lata. A ten ktoś ich jeszcze nie będzie miał. Będzie miał je 4 lata później. Ale ja wtedy będę już miał 8 lat podróżowania. Nie dogoni.

Kamper do narzędzie do osiągnięcia celu, a nie cel. Rozumiesz? Chyba nie bardzo, co? :bajer

krimar - 2015-07-20, 10:09

Johny_Walker napisał/a:
Myślisz że nastąpi technologiczna rewolucja? Jakiś przełom uzasadniający zmianę?


już nastąpił, nie widzisz różnicy w Ducato w wersji starej (tzn Twojej) i nowej po lifcie?

Johny_Walker - 2015-07-20, 10:18

krimar napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
Myślisz że nastąpi technologiczna rewolucja? Jakiś przełom uzasadniający zmianę?


już nastąpił, nie widzisz różnicy w Ducato w wersji starej (tzn Twojej) i nowej po lifcie?

Nie widzę. Jest różnica? :haha:

Bronek - 2015-07-20, 10:27

Lift jak lift dla gawiedzi co by ostatnim tchnieniem jak najtaniej z roczek dwa pociągnąć .
Zgoda niewiele istotne zmiany

Lampecki i tańsza półeczka zamiast schowka . To duperele fakt .
Istotne zmiany jak fotele , kierownica regulowana jak w cywilizowanych autach itp .. Chyba nigdy nie nastapią , bo to dostawczaki budżetowe są .

Johny jako narzędzie do podróżowania zgoda , ale dla mnie to tez zabawka DUŻA zabawka, czasem nawet ważniejsza od funkcji do których ja stworzono .
Tak mam , siadam i robię brrrrr .
Jeszce lubię sobie w nim pogrzebać . Co raz mniej , ale lubię .

Różnimy się wszyscy , tylko trzeba to zaakceptować i tyle. :kwiatki:

Rav - 2015-07-20, 10:27

Johny_Walker napisał/a:

Kamper do narzędzie do osiągnięcia celu, a nie cel. Rozumiesz? Chyba nie bardzo, co? :bajer


I tu właśnie dotarliśmy do sedna. W jakim celu kupujesz auto i co leży u podstaw kalkulacji. Ty wolisz jeździć swoim do upadłego, a ja wolę w tym czasie kilka razy pojazd zmienić osiągając ten sam cel ... kamperowanie i zwiedzanie Europy. Mój obecny pojazd w żadnym zakresie mnie w tym nie ogranicza (zakładam, że Twój także). Z tego też względu nie napinam się z tego powodu, tak jak Ty to robisz. Pisząc to co piszesz przedkładasz narzędzie do osiągnięcia celu nad sam cel i to właśnie staram Ci się uświadomić (bezskutecznie jak na razie).

Rav - 2015-07-20, 10:36

joko napisał/a:

Pojazd nabyty jako nowy w rękach jednego właściciela zawsze pozostanie "nowym", bez względu na wiek. O to chodzi w kupowaniu nowych , że kupujemy coś dla siebie, co nigdy nie było używane przez kogoś innego i za to godzimy się płacić większą kwotę .
Ktoś kto nie rozumie tej prostej zasady , niech kupuje używki i cieszy się z ich używania, a nie robi kąśliwych uwag do tych co czują temat.
Jak potrzebujesz butów , to idziesz do sklepu i kupujesz nowe , a nie gonisz po ciucholondach czy giełdach staroci jak sądzę, bo różnica 200zł za nówki a 20zł za używki nie stwarza bariery , która by taką potrzebę wyboru wymusiła ........ z kamperami podobnie , tylko cyfra większa :spoko


Przesadzasz porównując sprawy nieporównywalne. Każde "nowe" auto zestarzeje się technologicznie choćby stało non stop w garażu.

Oczywistym jest, że zawsze wygodniej jest być pierwszym właścicielem, który stosowanie zadba o rzecz nabytą, kwestia tylko "ile ta świadomość jest dla poszczególnych osób warta". JW prezentuje skrajne stanowisko, stąd też skrajne komentarze. Prezentuje się jako oportunista z Polski A, który nie dorabia ZUS i polskich oszukańczych dealerów, którzy dybią jak go przerobić na kasę itp. itd. Każdy kto myśli inaczej się nie zna, bo On wie lepiej.

slawwoj - 2015-07-20, 10:49

Bronek napisał/a:

Tak mam , siadam i robię brrrrr .


Ja tam robię "brum brum" i w zakręty wchodzę z piskiem "iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii" - to jest dopiero zabawa.
Oczywiście cały czas gadam przez CB "Mobile - jak tam dróżka na Malinniki ?". :yay: :yay: :yay:

Bronek - 2015-07-20, 11:00

slawwoj napisał/a:
Bronek napisał/a:

Tak mam , siadam i robię brrrrr .


Ja tam robię "brum brum" i w zakręty wchodzę z piskiem "iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii" - to jest dopiero zabawa.
Oczywiście cały czas gadam przez CB "Mobile - jak tam dróżka na Malinniki ?". :yay: :yay: :yay:


Stare auto masz , nowsze robią tak jak moje . I JUZ :!: :diabelski_usmiech :idea
Najnowsze ....????? nie wiem
Po liftingu ??? Pewnie najlepiej ..... robią sobie, jak kobitki po plastyce czegokolwiek . Rączką :oops: :idea:

CB e tam ......
Ja włączam nawigację z odtworzeniem śladu :kwiatki: :oops: 8-) :?: :!: :shock:

Blues - 2015-07-20, 11:00

dulare napisał/a:
MILUŚ, nie twierdzę że ich nie było :) tylko że dopiero później zrobiły się popularne :)

Wygląda na to że ten z Mobile.de który podesłałeś jest lekko ponad budżet kolegi Blues... ale garaż sądząc ze zdjęć zarąbisty, smarta by tam można było zmieścić :wyszczerzony:



Widzę, że będę musiał zweryfikować swój budżet. Nic to, w takim razie plan na ten rok to nie kupno, a wypożyczenie 2 - 3 modeli (oczywiście nie na raz :wyszczerzony: ) i próba zawężenia poszukiwań do tego najbardziej pożądanego.
A wszystko zaczęło się od pomysłu przy piwku :wyszczerzony: . Idea była taka, żeby kupić coś w granicach 15 - 20 koła, pośmigać sezon i puścić dalej. Apetyt jednak rośnie baaaardzo szybko :gwm

krimar - 2015-07-20, 11:35

Rav napisał/a:
Oczywistym jest, że zawsze wygodniej jest być pierwszym właścicielem

zależy komu, ja nawet jak kupię sobie nówkę, to nie mogę się doczekać aż jej stuknie ze 3 latka, pokończą się gwarancje, leasingi itp. i nie będę się musiał z nią certolić

dulare - 2015-07-20, 12:26

Blues napisał/a:
Widzę, że będę musiał zweryfikować swój budżet. Nic to, w takim razie plan na ten rok to nie kupno, a wypożyczenie 2 - 3 modeli (oczywiście nie na raz :wyszczerzony: ) i próba zawężenia poszukiwań do tego najbardziej pożądanego.
A wszystko zaczęło się od pomysłu przy piwku :wyszczerzony: . Idea była taka, żeby kupić coś w granicach 15 - 20 koła, pośmigać sezon i puścić dalej. Apetyt jednak rośnie baaaardzo szybko :gwm


Wypożyczenie też jest niegłupie jeśli jeszcze nie wiesz do końca co Ci pasuje. A później jak kupisz to i tak okaże się że mogło być inaczej (lepiej) :mrgreen: ale na to rady nie ma...

My właśnie zrobiliśmy to co było Twoim pierwszym pomysłem - kupiliśmy "coś na próbę" żeby przekonać się jak bedzie - z myślą taką że jak nie wyjdzie to po sezonie sprzedamy. Ja w sumie spędziłem w pierwszym sezonie niemal 60 nocy w kamperze, jeździliśmy gdzie się dało i kiedy się dało - tego wypożyczalnia nie daje - my mogliśmy decydować że wyjeżdżamy na kilka godzin przed wyjazdem, a jak lało - to zostać w domu mimo wcześniejszych planów.

Po sezonie wiedzieliśmy już że trafiliśmy dobrze (w sensie rodzaju podróżowania) - wcześniej jeździliśmy już z przyczepą i posmakowaliśmy wymiany domów ale tej wolności którą daje kamper nie mieliśmy wcześniej. Decyzja zapadła zatem że zostajemy tymczasem przy tym co mamy, zrobiliśmy remont łazienki i trochę innych przeróbek - wygląda na to że na razie będziemy dojeżdżać ten model. A że zawsze można znaleźć coś fajniejszego... Cóż, nikt nie mówi że będziemy nim jeździć do końca świata :)

Johny_Walker - 2015-07-20, 13:32

krimar napisał/a:
Rav napisał/a:
Oczywistym jest, że zawsze wygodniej jest być pierwszym właścicielem

zależy komu, ja nawet jak kupię sobie nówkę, to nie mogę się doczekać aż jej stuknie ze 3 latka, pokończą się gwarancje, leasingi itp. i nie będę się musiał z nią certolić

Ja nie czekam. Właśnie się zastanawiam czy warto wydać 2500 za zmianę oleju po roku. Prawdopodobnie oleję olej i gwarancję. Naprawianie pierdół na gwarancji kosztuje mnie drożej niż bym to samodzielnie zrobił płacąc za części.

Bronek - 2015-07-20, 13:37

Gwarancyjny przegląd Dukaciaka z wycieraczkami i klimą... zapłaciłem ok 1700zł w Koszalinie.

Sprawdzanie szczelności budy i gwarancyjne duperele czysto kamperowe olałem.

Johny_Walker - 2015-07-20, 13:39

Rav napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:

Kamper do narzędzie do osiągnięcia celu, a nie cel. Rozumiesz? Chyba nie bardzo, co? :bajer


I tu właśnie dotarliśmy do sedna. W jakim celu kupujesz auto i co leży u podstaw kalkulacji. Ty wolisz jeździć swoim do upadłego, a ja wolę w tym czasie kilka razy pojazd zmienić osiągając ten sam cel ... kamperowanie i zwiedzanie Europy. Mój obecny pojazd w żadnym zakresie mnie w tym nie ogranicza (zakładam, że Twój także). Z tego też względu nie napinam się z tego powodu, tak jak Ty to robisz. Pisząc to co piszesz przedkładasz narzędzie do osiągnięcia celu nad sam cel i to właśnie staram Ci się uświadomić (bezskutecznie jak na razie).

Ja Ciebie chyba rozumiem. Słyszałem o takich mężczyznach co całe życie są z jedną kobietą, a inni zmieniają co jakiś czas.
Teraz już wiem że samochodami można podobnie.

Najlepiej to by było za każdym razem nowe: samochód dziewica i kobietę z salonu. To rozumiem. Drogo ale towar zawsze pierwsza klasa.

A może masz na myśli wymienianie obecnego samochodu 15 letniego na przechodzony 10-letni, z licznikiem skręconym do 180 000 i aktualnej kobiety na mniej używaną w dobrym stanie po rozwodzie z dwojgiem dzieci?

Którą wersję polecasz?

Bronek - 2015-07-20, 13:42

:shock: Musisz się szkolić i uczyć jeszcze....

Finezji porównań.

Nie bardzo Ci wychodzi, aczkolwiek się starasz :mrgreen:

Blues - 2015-07-20, 14:58

Cytat:
Po sezonie wiedzieliśmy już że trafiliśmy dobrze (w sensie rodzaju podróżowania) - wcześniej jeździliśmy już z przyczepą i posmakowaliśmy wymiany domów ale tej wolności którą daje kamper nie mieliśmy wcześniej. Decyzja zapadła zatem że zostajemy tymczasem przy tym co mamy, zrobiliśmy remont łazienki i trochę innych przeróbek - wygląda na to że na razie będziemy dojeżdżać ten model. A że zawsze można znaleźć coś fajniejszego... Cóż, nikt nie mówi że będziemy nim jeździć do końca świata :)
[/quote]

A czy możesz podać koszt takiego sposobu "rozpoczęcia przygody" z kamperowaniem? Może być na PW.
Rozważam też wariant kupna starszego rocznika, ale odpowiadającego wymaganiom co do zabudowy i rodzaju silnika. Reszta z założonej sumy do wydania zostałaby na "pakiet startowy". Ewentualna naprawa powoduje to, że wiem czym jeżdżę kupując pojazd używany. Problem jedynie w tym, że nie mam miejsca ani czasu na samodzielne naprawy.

Rav - 2015-07-20, 21:59

Johny_Walker napisał/a:

Najlepiej to by było za każdym razem nowe: samochód dziewica i kobietę z salonu. To rozumiem. Drogo ale towar zawsze pierwsza klasa.


Przykro mi, że musisz płacić za obie przyjemności. Teraz łatwiej mi zrozumieć Twoje frustracje.

MILUŚ - 2015-07-21, 04:34

Blues..........nie chcę Cię załamywać......ale dopiero zakup trzeciego kampera daje poczucie ,że to ten odpowiedni :mrgreen:
krimar - 2015-07-21, 10:27

Johny_Walker napisał/a:


A może masz na myśli wymienianie obecnego samochodu 15 letniego na przechodzony 10-letni, z licznikiem skręconym do 180 000 i aktualnej kobiety na mniej używaną w dobrym stanie po rozwodzie z dwojgiem dzieci?

Którą wersję polecasz?

Tylko ten 15 letni 5 lat temu też był przechodzonym 10-cio latkiem z licznikiem skręconym do 180 000

koko - 2015-07-21, 16:00

Po tej dyskusji kto jedzie w b.r do Duseldorfu ?? Ja rozejrzeć się za czymś większym.
Tadeusz - 2015-07-21, 16:13

koko napisał/a:
Ja rozejrzeć się za czymś większym.


Szukasz chirurga? :-P

Bronek - 2015-07-21, 16:33

Tadeusz napisał/a:
koko napisał/a:
Ja rozejrzeć się za czymś większym.


Szukasz chirurga? :-P

Najpierw trzeba znaleźć dawcę.
Czarny może nie pasować, ale to ponoć i tak mit. :mrgreen:

Ale może kliknij niżej

Dusseldorfi


adres

zbyszekwoj - 2015-07-21, 17:13

Pozory mylą. Młodsi od nas już nie używają podpór do kampera, a ja tak. A Koko ma nawet elektryczne. :-P
Johny_Walker - 2015-07-21, 17:56

Po co podpory? Powiedz że jeszcze światło gasisz? :haha:
Blues - 2015-07-21, 22:09

MILUŚ napisał/a:
Blues..........nie chcę Cię załamywać......ale dopiero zakup trzeciego kampera daje poczucie ,że to ten odpowiedni :mrgreen:


Dlatego tak jak pisałem wcześniej, chcę najpierw coś powypożyczać. Mam wstępnie określone "potrzeby", może uda się coś sklecić.

Bronek - 2015-07-21, 22:29

Odwiedzając inne kampery, zawsze komuś czegoś " zazdroszczę".

To długości, to wiekości, .....
ale ten mój, mały jest ale wariat.

Wypożyczenie jest dobrym pomysłem, lecz tylko zwiększy Ci apetyt prawdopodobnie.

Kompromisy nieuniknione.

Potem przy zakupie, należy trzymać się........ , ale na ogół sie niestety nie da.
Oby jak najwięcej pozostało z założonych parametrów.

Blues - 2015-07-22, 00:22

Bronek napisał/a:
Odwiedzając inne kampery, zawsze komuś czegoś " zazdroszczę".


Owszem nie ma wszystkiego czego sobie użytkownik życzy jeżeli nie konfiguruje się nówki, ale kupując używany w kieszeni zostaje na doposażenie.

Cytat:
To długości, to wiekości, .....
ale ten mój, mały jest ale wariat.


Zbyt dużym czasem ciężko się wcisnąć :wyszczerzony:

Cytat:
Wypożyczenie jest dobrym pomysłem, lecz tylko zwiększy Ci apetyt prawdopodobnie.


Ale może da jakieś porównanie, bo do tej pory poruszam się jak dziecko w ciemności i to jeszcze zza ekranu komputera...

Cytat:
Kompromisy nieuniknione.


Zgadzam się.

Cytat:
Potem przy zakupie, należy trzymać się........ , ale na ogół sie niestety nie da.
Oby jak najwięcej pozostało z założonych parametrów.


Dziękuję :ok

KrzySówka - 2015-08-02, 12:23

Mam czysto teoretyczne pytanie odnośnie wieku samochodów i stref ekologicznych ?

Czy ktoś wie jak sie mają te strefy ogólnie w stosunku do samochodów wiekowych ale zasilanych np. LPG ?

A co w przypadku gdy mam fantazję i do starego zabytkowego samochodu ( bo wlaśnie taki lubię :) ) przeszczepie silnik z np. 2 letniego diesla. Czy wtedy też będzie pod uwagę brany wiek samochodu z dowodu rejestracyjnego ?

Johny_Walker - 2015-08-05, 08:52

Bierze się pod uwagę klasę czystości spalin, która pośrednio wynika z rodzaju silnika i rocznika w dowodzie.
alekug - 2015-08-06, 21:50

Witajcie kamperowcy !

Mam zamiar kupić kampera ELNAGH BARON 73 G HIT DUCATO MODEL 2016 W firmie S-CAMP w Bieruniu woj, śląskie.
Silnik 115 KM skrzynia 5 biegowa . Układ w środku w/g mnie funkcjonalny , ze względu na oddzielny prysznic kamper ma długość 738 cm jest pokazany na allegro http://allegro.pl/kamper-...i5589741034.htm lub na stronie www.s-camp.pl
Proszę napiście mi co sądzicie o tej zabudowie i tym silniku wraz z 5 skrzynią biegów . Pozdrawiam Aleksander z Rzeszowa :please

Bronek - 2015-08-06, 22:04

Wszystkomający.
Cena fajna
pakiety w cenie ?
Jaka Truma czarna nowa, czy szara stara.?
waga gotowego do jazdy ?


Mi się podoba ze zdjęć i opisu .

kwestia jak to wyglæda na żywca. ale cena B . Dobra.
Reszta właściwie to pierdoły .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group