|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Kupujemy kampera - samochód czy przyczepa?
Mamut80 - 2015-07-21, 12:43 Temat postu: samochód czy przyczepa? Witam
Do tej pory szuakaliśmy dla naszej rodzinki samochodu kempingowego jednak ostanio pojawił się temat zakupu przyczepy.
Skoro w tym temacie nie mamy żadnego doświadczenia a temat jest nam znany tylko z forów bądź obserwacji kamperowiczów prosiłabym osoby doświadczone w tym temacie o zajęcie stanowiska co jest lepsze, bardziej użyteczne, bardzie do wykorzystania .... itp przyczepa czy samochód???
Pozdrawiam
Karas - 2015-07-21, 12:46
podstawowe i jedyne pytanie (bynajmniej w moim przypadku)
Jedziesz na wakacje i stoisz tydzień w jednym miejscy, czy przemieszczasz się co 1-3 dni?
janusz - 2015-07-21, 12:48
Zadałaś pytanie nieziemsko skomplikowane a jednocześnie bardzo proste.
Zależy do czego chce się używać kampera/przyczepy. Nikt Ci nie odpowie na pytanie co będzie dla Ciebie lepsze. To sama musisz ustalić a najlepiej spróbować.
krzlac - 2015-07-21, 12:53
Na tym forum przyczepa to "cepa" lub cepka". Niektórzy wypowiadają te słowa pogardliwie.
No to pytanie musisz sobie niestety sam odpowiedzieć. Na moją ukochaną Norwegię przyczepa się nie nadaje. Za daleko by ją ciągnąć, a na promach jej przewóz kosztuje majątek.
dulare - 2015-07-21, 12:56
No to będzie dyskusja światopoglądowa Na tym forum to jednak w większości wielbiciele kamperów :D Poniżej moja osobista lista wad i zalet:
Przyczepka:
- tańszy zakup
- tańsze utrzymanie
- mniejsza mobilność
- trudniej stanąć "gdziekolwiek" na dziko albo na jedną noc i po prostu się przespać
- jak już gdzieś staniesz to można zwiedzać osobówką okolice
- droższe promy i autostrady
Kamper:
- droższy zakup (jeśli rocznik, wyposażenie, standard, stan podobny jak w przyczepie)
- droższe utrzymanie
- większa mobilność
- łatwo stanąć na parkingu leśnym czy przy jeziorku na jedną noc i po prostu przenocować
- ciężko wyskoczyć "po bułeczki" całym domkiem (ale można rowerem / skuterem) albo na zwiedzanie czegoś co jest 30 km od campingu (miejsca postoju)
- taniej na autostradach i promach
My jeździliśmy z przyczepą, ale nie stacjonarnie - co kilka dni zmienialiśmy miejsce postoju. Było to męczące i stąd przesiadka na kampera. Teraz na przykład stajemy na kempingu na czas od poniedziałku do piątku (bo pracuję) a w weekendy stoimy gdziekolwiek na dziko. Kiedy mam urlop to skaczemy niemal co dzień gdzie indziej - tam gdzie pogoda, gdzie coś ciekawego...
Bronek - 2015-07-21, 13:27
Koniec tematu. właściwie.
Ps.
Jak wyjeżdzam i jadę, to cieszę się że Kampereem
Ja już zaparkuję i się rozłożę to żałuję, że to nie czepka.
Miałem czepkę i wspominam b. b. b dobrze, ale nie wrócę do niej. Z jednej j przyczyny... : Nie muszę się zatrzymywać jak żona chce siusiu, ( u mnie prostata jeszcze OK)
janusz - 2015-07-21, 13:34
Bronek napisał/a: | Ja już zaparkuję i się rozłożę to żałuję, że to nie czepka. |
I ludzie rozwiązali ten problem, kamperem ciągają przyczepki z samochodem albo czasami same samochody na trójkącie. Można też wozić samochód osobowy w kamperze.
tomas67 - 2015-07-21, 13:36
Witam ja posiadam kampera i przyczepe obie dwie rzeczy są fajne lecz kamper jest bardziej mobilny. przyczepa jest obecnie zaparkowana nad morzem i służy jako stacjonarna. Moim zdaniem kamper ma przewagę.
krimar - 2015-07-21, 13:38
janusz napisał/a: | kamperem ciągają przyczepki z samochodem albo czasami same samochody na trójkącie | ale wtedy już nie pociągniesz łodzi
eMWu - 2015-07-21, 13:51
łuć wsadzić na bagażnik ałta
krimar - 2015-07-21, 13:52
może się nie zmieścić, może raczej auto do łodzi
janusz - 2015-07-21, 13:59
eMWu napisał/a: | łuć wsadzić na bagażnik ałta |
O!
Ten wsadził.
zbyszekwoj - 2015-07-21, 17:06
Ja wyleczyłem się z przyczepy jak w Budapeszcie pomyliłem drogę i chciałem wycofać. A kilka razy przy tej okazji musiałem odpinac i odwracać ręcznie. zaraz będą pisać , że trza umieć jeżdzić.
Bronek - 2015-07-21, 17:45
zbyszekwoj napisał/a: | Ja wyleczyłem się z przyczepy jak w Budapeszcie pomyliłem drogę i chciałem wycofać. A kilka razy przy tej okazji musiałem odpinac i odwracać ręcznie. zaraz będą pisać , że trza umieć jeżdzić. |
Jako sezonowy użytkownik przyczepy, nieraz zastanawiałem się dlaczego mi wyszło tak ładnie parkowanie?
Ale też dlaczego tym razem za diabła nie mogę.
Jak w jazzie albo masz " filling" albo ni, danego dnia.
Nieraz im bardziej myślałem, tym gorzej parkowałem.
Czyli tyko bezmyślne "gupki umiejo" parkować... Ten wniosek spowodował kupno kampera.
Ale to powoduje schamienie.....
chris_66 - 2015-07-21, 20:27 Temat postu: Re: samochód czy przyczepa?
Mamut80 napisał/a: | co jest lepsze, bardziej użyteczne, bardzie do wykorzystania .... itp przyczepa czy samochód???
Pozdrawiam |
jak ciągnę przyczepkę to jest super, jak jadę kamperem też jest super - obie rzeczy są rewelacyjne i w zasadzie nie zrezygnuję z żadnej z nich
długo walczyłem co jest dla mnie fajniejsze - i wybrałem optymalnie ==>> obie rzeczy na raz
joko - 2015-07-21, 20:39
Może w końcu jakiś producent popełni taką produkcję :
http://www.tuvie.com/coli...caravan-camper/
....... wtedy skończą się dylematy co lepsze, a i rowerek , skuterek, czy inny Smart przestanie być dodatkowym balastem.
Te konstrukcje ze zdejmowanymi kontenerkami są jakąś namiastką tego rozwiązania, ale wciąż jest to trochę kulawe rozwiązanie, bo demontaż trochę trwa i nie ma przejścia z samochodu do zabudowy.
Cepki mieszkalnej nigdy nie ciągałem , inne tak, i faktycznie źle się z tym jeździ, ale z drugiej strony ten holownik do dyspozycji na postoju .... czasem brakuje .
W przyczepie chyba najbardziej , brakowało by mi możliwości swobodnego poruszania się po wnetrzu w czasie jazdy i tego, że nie widzę co się tam w czasie jazdy w niej dzieje. Czasem otworzy się szafka , szuflada, coś się przewróci ...... w kamperku od razu reagujesz a przyczepą możesz wiele kilometrów przejechać nie wiedząc że jest jakiś problem.
Bronek - 2015-07-21, 23:11
Nie jest tak źle, u mnie były okna nawet "na przestrzał", tak, że lustetko tylne w samochodzie spokojnie zdawało egzamin.
Myślałem o zestawie busa i przyczepy, gdzie kuchnia i kibel w busie (wysoki krótki blaszak).
Reszta, salon i sypialnia z tyłu i tylko wymyślić patent jak między wagonami, by to połączyć, niekoniecznie zprzejściem podczas jazdy. Kibel jest w busie.
Ale na postoju, szybko bok do boku lub w szeregu stworzyć całość.
Taki busik fajna sprawa na wyjazdy rekreacyjno zwiedzające , zawiera część ,sanitarno gastronomiczną.
Do przyjęcia chyba dla dwóch osób, inaczej robi się wielki bus z wielką czepką
Oczywiście problem logistyczny zostaje jak przy jeździe z normalną czepką.
Fordek - 2015-07-22, 00:47
Do przyczepki potrzebne są zdrowe plecy ,ręce i nogi - zawsze trzeba ją pchać przy ustawianiu lub zakup drogiego napędu na jej koła. Dlatego sprzedałem przyczepkę a kupiłem kampera . No i w dzisiejszych czasach wygodna przyczepa to automatycznie opłaty drogowe za ponad 3500 kg dmc. takiego zestawu - chyba ,że samochód jest mały - lecz wtedy jazda to męczarnia.
chris_66 - 2015-07-22, 18:12
Fordek napisał/a: | Do przyczepki potrzebne są zdrowe plecy ,ręce i nogi - zawsze trzeba ją pchać przy ustawianiu |
można sobie ułatwić sprawę wyciągarką plus kliny pod koła i zamiast się szarpać spokojnie ustawiasz budę gdzie chcesz
ustawienie kampera na klinach też łatwe nie jest , trzeba doliczyć czasem koszt sprzęgła
Fordek - 2015-07-22, 19:01
No nie - zepsuć sprzęgło wjeżdżając na kliny
Jednak wierzę ,że są i tak zdolne jednostki.
Wiem tylko jedno ,że odkąd mam kampery nigdy ich nie pchałem -parkując na stanowisku.
Cykada - 2015-07-22, 19:35
wszystko ma plusy i minusy. Ekonomicznie jest mieć przyczepę-wygodnie kampera.
Ja w tym roku nie mam ani kampera ani przyczepy.
Ale za to przerabiam na szybko sprintera maxa którym cały rok pracuje.... na pseudo kampera.... gazówka , wc przenośne, łóżka z materacy, prysznic z baniaka z podłączonym prysznicem gardeny, rowery na bagażnik na hak i na wakacje
stef - 2015-07-22, 20:42
My od 6 lat jeździliśmy z przyczepami - różnymi. W tym roku kupiliśmy kamperka...
Ja wolę kampera. Jedziesz, stajesz i jak koledzy piszą - nic nie pchasz nie stabilizujesz na krótkich postojach.
Natomiast żona jednak woli przyczepę.... teraz mamy odmienne zdanie i nikt nie chce ustąpić.
Za przyczepą przemawia nam jedna rzecz - stajesz, odpinasz i zwiedzasz okolice. Jak masz fajny kemping i stopisz w fajnym miejscu to kamperem nie pojedziesz na zwiedzanie - bo ci zaraz ktoś stanie.
Ale sam wiesz czego Ci potrzeba skoro pytanie zadajesz na forum camperteamu... zadaj to samo pytanie na karawaning.pl
Martin B - 2015-07-22, 21:26
Hallo ...dolacze swoje zdanie wszystko ma plusy i minusy musisz zadac sobie jedno pytanie w jaki sposob chcesz urlopy spedzac najlepiej wynajac i to pare razy obydwie mozliwosci .Osobiscie zaczolem z namiotem potem przyczepa i kamper ,na kazdym etapie zbieralem doswiadczenia jedno moge tylko polecic majac dzieci (tak bylo to u mnie )przyczepa jest lepsza od kampera -wakacje dzieciaki maja po paru minutach na kampingu kogos do zabawy i my tym samym mozemy troche wyluzowac ,bylo i mnnelo
dzisiaj tylko kamper i mam nadzieje ze jeszcze wiele lat
eMWu - 2015-07-23, 08:14
jezdzilem roznymi zestawami I tylko jednym jezdzilo sie dobrze - Grand Cherokee V8 + N126E cala reszta była mecząca niezaleznie od mocy holownika.
Bronek - 2015-07-23, 10:00
Czepka moja mile wspominana jest
Bo była mała z obniżanym dachem , super stan , i ciągnięta przez samochód z tylnym napędem lub 4x4 .
Zatrzymywanie na siku i krótkie postaje to mankament podstawowy .
Reszta przy takim zestawie podczas jazdy bez problemu . Wyprzedzanie przy 320KM ciuteńko dłużej trwa o te n ułamek sekundy , a właściwie mniej bo Dukaciak to muł przy tym jest .
|
|